|
ŚFiNiA ŚFiNiA - Światopoglądowe, Filozoficzne, Naukowe i Artystyczne forum - bez cenzury, regulamin promuje racjonalną i rzeczową dyskusję i ułatwia ucinanie demagogii. Forum założone przez Wuja Zbója.
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Oless
Dołączył: 05 Sty 2006
Posty: 2139
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Łódź Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 11:54, 17 Paź 2009 Temat postu: Re: Decydowanie o własnym ciele? |
|
|
mat napisał: | link dla Ciebie: |
Dzięki, ale nie intersuje mnie co się dzieje w USA. Bardziej interesuje mnie co sie dzieje w Polsce, gdzie grupa zateizowanych bojówkarzy w arafatkach w trakcie niszczenia wystawy, która im się nie podobała, pobiła człowieka. Jak widzisz zateizowany motłoch jest aktualnie bardziej szkojuący niż wybryki z najlepszych lat Młodzieży Wszechpolskiej.
mat napisał: | Jako neoliberalny junak ze szkolki niedzielnej pod wezwaniem św. Leszka Balcerowicza, powienienes wiedziec, ze nie ma czegos takiego jak spoleczenstwo, sa tylko jednostki. |
Owszem, jest to szkoła filozofii libertarianizmu, wyłożona szczególnie klarownie przez prof. Rothbarda (Manifest Libertariański), co nie znaczy, że słowo 'społeczeństwo' nie bywa przydatne w języku potocznym.
Nie ma to nic wspólnego ani z neoliberalizmem, ani z L. Balcerowiczem, ale jako osoba, która uwielbia mądrować się w tematach, w których jest kompletnym ignorantem , napiszesz każdą bzdurę. Matyzm w czystej postaci.
mat napisał: | "No Such Thing as Society" socjalisto, ale nie martw sie, ja Cie naucze jak zostac i prawdziwym katolikiem i prawdziwym neoliberalem, bo ani o jednym ani drugim nie masz zielonego pojecia. |
Tak, wiem, że jesteś hardcorem , mistrzem " prawdziwego neoliberalizmu" choć jeszcze niedawno pisałeś, że "Wiekszymi debilami od tych co wierza w Jehowe moga byc tylko ci co wierza w kapitalizm " ( DOWÓD ) musisz na pewno wiele kumać z ekonomii , dzieki Mistrzu, że zamiast martwić się, że ojciec cię kultury nie nauczył, jesteś na tyle odważny, że zaszczycasz nas swoją obecnością. Dawno nie mieliśmy takiego betona.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Oless
Dołączył: 05 Sty 2006
Posty: 2139
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Łódź Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 11:56, 17 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
abangel666 napisał: | Dla Oless'a
"Z fanatykami nie warto gadać,
więc morda w kubeł i proszę siadać"
(I. Witkiewicz, lekko zmieniony) |
Gdybyśmy mieli wziąć to dosłownie, to na forum abangel i mat rozmawialiby tylko sami ze sobą...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
mat
Dołączył: 28 Maj 2007
Posty: 2977
Przeczytał: 0 tematów
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 12:45, 17 Paź 2009 Temat postu: Re: Decydowanie o własnym ciele? |
|
|
Oless napisał: | Dzięki, ale nie intersuje mnie co się dzieje w USA. |
To widac, poza polski ciemnogrod glowy nie wystawiasz, co z kolei nie przeszkadza Ci spamowac linkami filmikow katolickich pogrobowcow Franco z Hiszpanii. Schizofrenia?
Oless napisał: | Bardziej interesuje mnie co sie dzieje w Polsce, gdzie grupa zateizowanych bojówkarzy w arafatkach w trakcie niszczenia wystawy, która im się nie podobała, pobiła człowieka. Jak widzisz zateizowany motłoch jest aktualnie bardziej szkojuący niż wybryki z najlepszych lat Młodzieży Wszechpolskiej. |
Znaj proporcje mocium panie (i znaczenie slow); poki co jedyny motloch z jakim mamy do czynienia nad Wisla to.. motloch katolicki.
Oless napisał: | Tak, wiem, że jesteś hardcorem , mistrzem " prawdziwego neoliberalizmu" choć jeszcze niedawno pisałeś, że "Wiekszymi debilami od tych co wierza w Jehowe moga byc tylko ci co wierza w kapitalizm " ( DOWÓD ) musisz na pewno wiele kumać z ekonomii , dzieki Mistrzu, że zamiast martwić się, że ojciec cię kultury nie nauczył, jesteś na tyle odważny, że zaszczycasz nas swoją obecnością. Dawno nie mieliśmy takiego betona. |
A od kiedy to jestes w liczbie mnogiej? Jak to religiantowi megalomania na mozg Ci uderzyla. Zapoznaj sie lepiej matolku z pojeciem ironia, na razie jestes typowym przykladem slepego zaulka ewolucji, czyli pseudohumanus nonsapientus catholicus polono-romanus.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Johnny99
Dołączył: 10 Wrz 2009
Posty: 592
Przeczytał: 0 tematów
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 13:08, 17 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
Cytat: | A od kiedy to jestes w liczbie mnogiej? Jak to religiantowi megalomania na mozg Ci uderzyla. Zapoznaj sie lepiej matolku z pojeciem ironia, na razie jestes typowym przykladem slepego zaulka ewolucji, czyli pseudohumanus nonsapientus catholicus polono-romanus.
|
Jak miło sobie wśród ateistów odetchnąć od tej " katolickiej mowy nienawiści "..
tak tak, wkurzajcie się - może kiedyś wyciągniecie z tego jakieś wnioski ;)
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
mat
Dołączył: 28 Maj 2007
Posty: 2977
Przeczytał: 0 tematów
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 20:13, 17 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
Johnny99 napisał: | Jak miło sobie wśród ateistów odetchnąć od tej " katolickiej mowy nienawiści ".. tak tak, wkurzajcie się - może kiedyś wyciągniecie z tego jakieś wnioski ;) |
To na pewno mile, ze sie pocieszasz, uwazajac sie za obiekt ateistycznej nienawisci (marzac o meczenstwie) a nie obiekt smiechu, ale jestem w jednej osobie, chyba, ze w Twojej sekcie jest na "wy towarzyszu".
A wracajac do tematu. Religianci oburzaja sie na aborcje, nawet jesli plod jest zdeformowany. Pytanie: czy noworodek z bezmozgowiem (bo i na takie przypadki pozwala milosierny bog) to jest czlowiek? Gdzie on(ona) ma "dusze"? I czy katole wiedza, ze masa zapolodnionych ludzkich dokonuje samorzutnej aborcji? Czy wtedy tez ginia "dusze"?
A zreszta, skad to oburzenie, plody ida bezposrednio do nieba, bo nie mialy mozliwosci zgrzeszyc. A jakby sie urodzily, to mogly by byc "zwabione" na zla droge grzechu i skonczyc w piekle. Czy nie lepiej wiec, aby poszly automatycznie do nieba?
Ostatnio zmieniony przez mat dnia Sob 20:17, 17 Paź 2009, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
wujzboj
Bloger na Kretowisku
Dołączył: 29 Lis 2005
Posty: 23951
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: znad Odry Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 21:07, 17 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
<moderacja> Czy aby nie doszło do tego, że konieczna jest interwencja moderatora?
Uprzejmie proszę o unikanie obraźliwych zwrotów. To nie podnosi poziomu, lecz tylko temperaturę dyskusji. Zbyt wysoka temperatura grozi chaosem, szczególnie jeśli dyskutanci mają temperament i stracą chęć temperowania swoich reakcji. <moderacja>
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Budyy
Dołączył: 04 Sty 2008
Posty: 1735
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Sob 23:18, 17 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
Cytat: | A kiedy dziecko zyskuje świadomość ? wiesz, bo ja nie wiem. Nie uważasz, że jest nadużyciem używanie tak sztucznych podziałów jak I trymestr, gdzie dziecko w 3 m-cu jest po prostu małym człowiekiem? Poza tym mam trochę inne odczucia, czy jak ludzkiemu płodowi dopiero zaczyna bic serce to jest mniej ludzkie czy jak ? Bo nie rozumiem. |
A kto tu mówi o trymestrach, a kto mówi o skokowości nabywania świadomości. Mówię jest mózg może być świadomość. Mózgu nie ma nie ma świadomości. To chyba nie jest skomplikowane.
Cytat: | Często przytacza się najbardziej skrajne przypadki na poparcie legalizacji aborcji, podczas gdy 99% aborcji dokonywanych na świecie dotyczy przypadków zwykłego wygodnictwa, robienia kariery i ludzkiego strachu przed byciem odpowiedzialnym... |
A kto tu mówi o aborcji na żądanie. Mówimy o aborcji w uzasadnionych przypadkach -chory płód, zagrożenie życia matki, gwałt, skomplikowana sytuacja rodzinna.
Cytat: | Panie Budyy, nie wierzę że sam nie pomyslałeś o tym, że skrajne przypadki muszą być marginalne w stusunku do tak dużej ilości wykonywanych aborcji, co tu dużo mówić aborcja jest traktowana jak metoda antykoncepcyjna i dlatego w zdrowym etycznie społeczeństwie nie powinno byc dla niej miejsca (w USA aborcja jest wykonywana w 1,5 mln przypadków na 4 mln urodzeń, czyli dotyczy co trzeciego dziecka ; statystyki za [link widoczny dla zalogowanych] ). |
Oless. Nigdzie nie zaprzeczam, że coś jest ze społeczeństwem nie tak gdy aborcji jest dużo, nigdzie też nie piszę, że aborcja jest właściwym sposobem rozwiązywania problemów ale nie jest też dobrze ze społeczeństwem gdy odmawia się matce zabiegu aborcji gdy jest nieletnia, gdy została zgwałcona czy też gdy ciąża zagraża jej zdrowiu. Nie możemy za wszelką cenę ratować bezmyślnych płodów pomijając, jak sam zresztą wiesz kruchą psychikę kobiecą. Gdzie jest ta rozsądna granica nie wiadomo ale nie podejmujmy decyzji na podstawie przesłanek natury filozoficznej. Może warto bardziej skupić się na psychologii i medycynie.
Cytat: | Nie chcę decydować za innych i tego nie robię, wyrażam swoje zdanie w tej kwestii - do czego mam konstytucyjne prawo , nazywam aborcje po imieniu morderstwem osoby nienarodzonej, i jestem przeciw legalizacji aborcji na żądanie, czyli "bo tak łatwiej". |
Nie masz prawa nazywać aborcji morderstwem. To już nie jest dyskusja a okopanie się na swojej pozycji z przeświadczeniem,że tylko ja mam rację a oni wszyscy to są mordercy.
Cytat: | Nie Budyy, tak nie jest, gwałtu nie można zapomnieć, podobnie jak usunięcia ciąży, a donoszenie ciąży i oddanie dziecka do aborcji może być mniejszym obiciążeniem niż poaborcyjne urazy psychiczne. |
Znowu mówisz za innych jakbyś znał wszystko.
Cytat: | Tabletki Po stosowane przy antykoncepcji doraźnej działają do 72 godzin po odbyciu stosunku seksualnego.
Ich działanie po zażyciu uzależnione jest od fazy cyklu miesiączkowego kobiety:
przed owulacją - hamują wystąpienie owulacji, uniemożliwiając zajście w ciążę;
po owulacji - powoduje zmiany w błonie śluzowej zmniejszające możliwość implantacji (czyli zagnieżdżenia zapłodnionej komórki w macicy).
Mechanizm działania jest identyczny jak tradycyjnych pigułek hormonalnych.
Tabletki nie są lekami wczesnoporonnymi. Nie powodują przerywania ciąży.
Jeśli preparat zostanie przyjęty zbyt późno, kiedy dojdzie już do zagnieżdżenia zapłodnionej komórki jajowej w ściance macicy, nie spowoduje jej usunięcia. |
Czy nie uważasz, że w podkreślonych zdaniach jest sprzeczność.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
macjan
Dołączył: 27 Maj 2008
Posty: 345
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Wrocław Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 21:45, 18 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
Budyy napisał: | A może byś łaskawie napisał jakim to kłamstwem sie posługują i poparł to jakimś dowodem. |
Przeczytaj pierwszy post.
Tak jako autor tematu przypomnę, że nie miał on dotyczyć karalności aborcji, tylko pewnych konkretnych argumentów podawanych przez zwolenników niekaralności. Argumentów, które ja uważam za irracjonalne i w związku z tym chciałem podjąć dyskusję.
Ostatnio zmieniony przez macjan dnia Nie 21:50, 18 Paź 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Inieto
Dołączył: 11 Kwi 2006
Posty: 67
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Kołobrzeg/Poznań Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 13:09, 11 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
Budyy napisał: | Przy decyzji o aborcji nie ma sensu brać czysto filozoficznych rozważań na temat czy płód czy człowiek czy coś jeszcze bo nie mają one żadnego praktycznego zastosowania poza czysto filozoficznym dywagowaniem.
(...) Moje kryterium też nie jest precyzyjne bo cierpienie jest wartością słabo mierzalna ale zawsze lepsze kryterium nawet mało precyzyjne niż żadne. Kryterium filozoficzne to nie kryterium. |
Zasadniczo zgadzam się z Budyy
Kryterium filozoficzne (czy jak woli autor posta "biologiczne") nie powinno być decydujące.
Poza kwestiami etycznymi (religijnymi) dochodzą tu kwestie psychologiczne. Rozstrzyganie na podstawie argumentów biologicznych jest więc bezużyteczne. O tym czy kobieta postrzega płód jako cześć swojego ciała nie decyduje biologia tylko psychologia (i wbrew pozorom nie jest to irracjonalne-w praktycznym sensie tego słowa, gdzie za racjonalność uznajemy to co prowadzi nas do celu)
ad 2
2. Czy płód jest człowiekiem? Jeśli nie to czym jest i kiedy staje się człowiekiem?
Proszę wyłącznie o naukowe argumenty z dziedziny biologii.
Na tak postawione pytanie nie można udzielić wyczerpującej (jasnej) odpowiedzi korzystając z argumentów wyłącznie "naukowych" z dziedziny biologii.
Reasumując.
Pytania są źle sformułowane w relacji do ograniczeń stawianych przez autora odnośnie warunków argumentacji.
Pzdr.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
wujzboj
Bloger na Kretowisku
Dołączył: 29 Lis 2005
Posty: 23951
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: znad Odry Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 22:54, 20 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
Cytat: | ad 2
2. Czy płód jest człowiekiem? Jeśli nie to czym jest i kiedy staje się człowiekiem?
Proszę wyłącznie o naukowe argumenty z dziedziny biologii.
Na tak postawione pytanie nie można udzielić wyczerpującej (jasnej) odpowiedzi korzystając z argumentów wyłącznie "naukowych" z dziedziny biologii. |
Ale przedtem należałoby ustalić - właśnie filozoficzne - jak się ma to naukowe, biologiczne znaczenie słowa "człowiek" do znaczenia, w jakim się używa tego słowa w kontekście etycznym. I tu może się okazać, że identyczność werbalna niekoniecznie pociąga za sobą identyczność pojęciową. Znamy wiele przypadków, kiedy nie pociąga; w każdej takiej sytuacji zakładanie identyczności pojęciowej dyskwalifikuje rozumowanie. I właśnie dlatego trzeba rozpocząć właśnie od zbadania, co stanowi o człowieczeństwie z punktu widzenia etyki. Bo z punktu widzenia nauki możemy chyba spokojnie przyjąć na potrzeby tej dyskusji, że decyduje genom - komórka posiadająca ludzkie geny i zdolna do dalszego rozwoju w nowy samodzielny organizm może więc być biologicznie traktowana jako nowy człowiek.
Ostatnio zmieniony przez wujzboj dnia Wto 22:58, 20 Lip 2010, w całości zmieniany 3 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Eremit
Dołączył: 18 Kwi 2010
Posty: 331
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: z pustelni Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 22:58, 25 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
Wuju, genom to nie komórka
[link widoczny dla zalogowanych]
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
wujzboj
Bloger na Kretowisku
Dołączył: 29 Lis 2005
Posty: 23951
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: znad Odry Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 23:46, 18 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
Eremito, zdanie "decyduje genom - komórka posiadająca ludzkie geny i zdolna do dalszego rozwoju w nowy samodzielny organizm może więc być biologicznie traktowana jako nowy człowiek" nie znaczy, że genom to komórka, lecz że komórka może być traktowana jako nowy człowiek. (Co - przypomnę - nie ma nic wspólnego z etyką, bo etyczne kryteria bycia człowiekiem nie są "na dzień dobry" równoważne biologicznym kryteriom bycia człowiekiem.)
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Hello
Dołączył: 07 Sie 2010
Posty: 1988
Przeczytał: 0 tematów
Płeć: Mężczyzna
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
wujzboj
Bloger na Kretowisku
Dołączył: 29 Lis 2005
Posty: 23951
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: znad Odry Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 20:40, 19 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
Dziękuję, Hello! To bardzo trafnie dobrany link.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Hello
Dołączył: 07 Sie 2010
Posty: 1988
Przeczytał: 0 tematów
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 19:39, 20 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
Dzięki Wuju za pochwałę ale nie chodziło mi o "pogłębioną dyskusję".
Raczej zainteresowało mnie podobieństwo zachowań, sposobu "argumentowania" i może jeszcze,
że "ateista" był przeciwnikiem aborcji, a "katolik" ją dopuszczał!
Być może nad-interpretuję...
_______________________________________
"Wszystko już było - rzekł Ben Akiba."
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
wujzboj
Bloger na Kretowisku
Dołączył: 29 Lis 2005
Posty: 23951
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: znad Odry Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 21:09, 20 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
Tak czy owak, link jest również z mojego punktu widzenia bardzo na miejscu. Dziękuję więc ponownie - i podziwiam, że znalazłeś ten dość stary w końcu wątek. Tak trzymać
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Eremit
Dołączył: 18 Kwi 2010
Posty: 331
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: z pustelni Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 23:31, 25 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
wujzboj napisał: | Eremito, zdanie "decyduje genom - komórka posiadająca ludzkie geny i zdolna do dalszego rozwoju w nowy samodzielny organizm może więc być biologicznie traktowana jako nowy człowiek" nie znaczy, że genom to komórka, lecz że komórka może być traktowana jako nowy człowiek. (Co - przypomnę - nie ma nic wspólnego z etyką, bo etyczne kryteria bycia człowiekiem nie są "na dzień dobry" równoważne biologicznym kryteriom bycia człowiekiem.) |
Wuju, poślizgnąłeś się i się nie tłumacz teraz, raczej podziękować wypada
Ostatnio zmieniony przez Eremit dnia Śro 23:33, 25 Sie 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
idiota
Dołączył: 10 Lut 2006
Posty: 3604
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: stolnica
|
Wysłany: Pią 9:39, 27 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
Wuju!
a co to u licha są "etyczne kryteria bycia człowiekiem"?
jeśli dobrze pamiętam, to etyką nazywamy ogół rozważań na temat jakie czyny są dobre a jakie złe. bycie człowiekiem nie jest czynem, więc etyka nie ma nic do powiedzenia na ten temat. co prawda mówi się czasem w takich potoczno-etycznawych wypowiedziach o "zachowywaniu się jak człowiek" i rzeczy podobne, ale to jest raczej branie metafor za twierdzenia rzeczowe czyli czystej wody irracjonalizm.
etyka może nam pomóc ustalić w jakich okolicznościach zabicie człowieka nie jest czymś złym (czy wręcz jest pewnym dobrem, bo i tak bywa) ale ustalać które to jest ów człowiek to już raczej nie bardzo.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
wujzboj
Bloger na Kretowisku
Dołączył: 29 Lis 2005
Posty: 23951
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: znad Odry Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 0:04, 28 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
idiota napisał: | a co to u licha są "etyczne kryteria bycia człowiekiem"? |
Te na przykład, ze względu na które niektórzy, którym brakuje do pół litra, nie wzgardzą w ciemnej ulicy twoim portfelem, ale łba ci nie rozwalą, chociaż może w ten sposób głupio ryzykują, że ich kiedyś rozpoznasz i się odwdzięczysz.
idiota napisał: | jeśli dobrze pamiętam, to etyką nazywamy ogół rozważań na temat jakie czyny są dobre a jakie złe. |
Dobrze pamiętasz. I właśnie dlatego mówię o kryteriach etycznych, że to nazywany etyką.
idiota napisał: | etyka może nam pomóc ustalić w jakich okolicznościach zabicie człowieka nie jest czymś złym (czy wręcz jest pewnym dobrem, bo i tak bywa) ale ustalać które to jest ów człowiek to już raczej nie bardzo. |
Nie, nie jest trudno. O ile jest to sensowna etyka, a nie zbiór zasad wyssanych z palca lub skompilowanych bez zrozumienia. Jak się zastanowisz, dlaczego zabicie człowieka jest złe (i dlaczego niekiedy może być dopuszczalne), to pewno dojdziesz i do tego, w którym miejscu (i dlaczego właśnie w tym) wypadałoby ze względów etycznych postawić granicę rozdzielającą człowieka od czegoś, co człowiekiem nie jest.
idiota napisał: | bycie człowiekiem nie jest czynem |
To nie ma nic do rzeczy.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
wujzboj
Bloger na Kretowisku
Dołączył: 29 Lis 2005
Posty: 23951
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: znad Odry Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 0:06, 28 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
Eremit napisał: | Wuju, poślizgnąłeś się i się nie tłumacz teraz, raczej podziękować wypada :wink: |
Gdybyś zwrócił mi uwagę na mój błąd, byłbym wdzięczny. Ale tym razem to tobie się pomyliło, więc mi tutaj nie marudź.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
idiota
Dołączył: 10 Lut 2006
Posty: 3604
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: stolnica
|
Wysłany: Sob 12:18, 28 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
"Te na przykład, ze względu na które niektórzy, którym brakuje do pół litra, nie wzgardzą w ciemnej ulicy twoim portfelem, ale łba ci nie rozwalą, chociaż może w ten sposób głupio ryzykują, że ich kiedyś rozpoznasz i się odwdzięczysz."
twierdzisz, że jak pies chce mieć na pół litra... itd..?
bezinteresowne okrucieństwo to coś co odróżnia człowieka od zwierząt o wiele bardziej niż jego pęd do czynienia dobra, ale to już kwestia poboczna i chyba z decydowaniem o swym ciele nie ma wiele wspólnego.
"Dobrze pamiętasz. I właśnie dlatego mówię o kryteriach etycznych, że to nazywany etyką."
ależ cały czas mówię, że bycie człowiekiem (lub nie) nie jest, ani nie zależy od czynów, a już szczególnie w kontekście decydowania o przerywaniu ciąży. swoją drogą takie działanie jest typowo ludzkie - nie znam przypadków aborcji u zwierząt.
" Jak się zastanowisz, dlaczego zabicie człowieka jest złe (i dlaczego niekiedy może być dopuszczalne), to pewno dojdziesz i do tego, w którym miejscu (i dlaczego właśnie w tym) wypadałoby ze względów etycznych postawić granicę rozdzielającą człowieka od czegoś, co człowiekiem nie jest."
ta wypowiedź jest albo sprzeczna wewnętrznie albo jedna jej część nie ma się nijak do drugiej.
skoro człowieka czasem można zabić to na nic nam tu określanie czy coś jest człowiekiem czy nie (boż mówimy o przypadkach zabijania człowieka a nie nieczłowieka). i nie wiem jak można z mojej wypowiedzi wywnioskować, że zabicie człowieka jest czymś złym (bez żadnego kwantyfikatora to zakrawa na nadinterpretację).
"To nie ma nic do rzeczy."
a sam wciąż prosisz o odróżnianie czynów i poglądów od osoby... skąd teraz ta podwójna miara?
i uwaga terminologiczna:
to co nazywasz "byciem człowiekiem w sensie etycznym" można chyba ładniej, bez zbędnych skojarzeń oraz w zgodzie z tradycyjną etyką nazwać po prostu "człowieczeństwem" które można definiować jako "ogół nie-złych potencji natury ludzkiej" chociaż nadal nie widzę jak to pojęcie miałoby się odnosić do omawianego problemu.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
wujzboj
Bloger na Kretowisku
Dołączył: 29 Lis 2005
Posty: 23951
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: znad Odry Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 14:46, 28 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
idiota napisał: | twierdzisz, że jak pies chce mieć na pół litra... itd..? |
Nie. Twierdzę, że podział na dobro i zło wymaga uprzedniego ustalenia, czy w ogóle wyrządzana jest jakakolwiek krzywda. A to wymaga ustalenia, czy działanie dotyczy istoty świadomej, czy przedmiotu. I dlatego etyka, jako dzieląca działania na dobre i złe, zawiera w sobie kryterium bycia człowiekiem (ogólniej: istotą świadomą). Bez tego kryterium, etyka byłaby zbiorem bezmyślnie stosowanych regułek.
idiota napisał: | to co nazywasz "byciem człowiekiem w sensie etycznym" można chyba ładniej, bez zbędnych skojarzeń oraz w zgodzie z tradycyjną etyką nazwać po prostu "człowieczeństwem" które można definiować jako "ogół nie-złych potencji natury ludzkiej" chociaż nadal nie widzę jak to pojęcie miałoby się odnosić do omawianego problemu. |
Właśnie nijak, i dlatego nie jest to "bycie człowiekiem w sensie etycznym", lecz "bycie dobrym człowiekiem w sensie etycznym".
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
idiota
Dołączył: 10 Lut 2006
Posty: 3604
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: stolnica
|
Wysłany: Sob 16:13, 28 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
świadomą to chyba trochę na wyrost, mnie by wystarczało "czującą" ale to znów spór terminologiczny więc nie sięgający istoty sprawy.
i jeszcze jedno do tej świadomości/czucia:
Wuj Zbój pod narkozą nie jest istotą ani czującą ani świadomą, co najwyżej in spe, zatem w tym momencie jego status jest identyczny jak zapłodnionej komórki jajowej - jeśli nie zajdą jakieś nieoczekiwane wydarzenia to oba po pewnym czasie poczują, zaczną być świadome. różnica tkwi w ilości czasu jaką do tego trzeba.
""bycie dobrym człowiekiem w sensie etycznym"."
ośmiomiesięczny embrion może być dobry/zły w sensie etycznym?????????????
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Hello
Dołączył: 07 Sie 2010
Posty: 1988
Przeczytał: 0 tematów
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 20:01, 28 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
Aborcja jest praktykowana od tysiącleci i nic tego nie zmieni.
Czy trzeba poczekać aż uzgodnicie definicje czy też można od razu przejść do rzeczywistości - czyli prawa stanowionego?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
neko
Dołączył: 15 Sty 2006
Posty: 817
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: PL, D
|
Wysłany: Sob 21:23, 28 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
idiota napisał: | ośmiomiesięczny embrion może być dobry/zły w sensie etycznym????????????? | Ośmiomiesięczny embrion to może być w albo zamrażarce, albo w formalinie... innych możliwości nie widzę.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|