Forum ŚFiNiA Strona Główna ŚFiNiA
ŚFiNiA - Światopoglądowe, Filozoficzne, Naukowe i Artystyczne forum - bez cenzury, regulamin promuje racjonalną i rzeczową dyskusję i ułatwia ucinanie demagogii. Forum założone przez Wuja Zbója.
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Bóg kamień logika
Idź do strony 1, 2, 3, 4, 5, 6  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ŚFiNiA Strona Główna -> Rozbieranie irracjonalizmu
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Kruchy04
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 25 Sie 2016
Posty: 3335
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 22:37, 21 Lip 2020    Temat postu: Bóg kamień logika

Czy Bóg jest w stanie stworzyć kamień, którego nie będzie w stanie podnieść?
Mówię się, że nie, ponieważ Bóg może robić tylko rzeczy logiczne.

Jednak w stworzenie czegoś czego nie jest się w stanie podnieść nie ma nic nielogicznego, wszak nawet my, ludzie tworzymy takie rzeczy.
Ma przykład budynek jest taką rzeczą, jest tak ciężki, że nie jesteśmy go w stanie podnieść.

Zatem to nie ze stworzeniem tak ciężkiego przedmiotu, że nie będziemy go w stanie podnieść, jest problem, ale z wszechmocą.

Ergo, wszechmoc jest nielogiczna.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
fedor




Dołączył: 04 Paź 2008
Posty: 15354
Przeczytał: 36 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 4:27, 22 Lip 2020    Temat postu: Re: Bóg kamień logika

Kruchy04 napisał:
Czy Bóg jest w stanie stworzyć kamień, którego nie będzie w stanie podnieść?
Mówię się, że nie, ponieważ Bóg może robić tylko rzeczy logiczne.

Jednak w stworzenie czegoś czego nie jest się w stanie podnieść nie ma nic nielogicznego, wszak nawet my, ludzie tworzymy takie rzeczy.
Ma przykład budynek jest taką rzeczą, jest tak ciężki, że nie jesteśmy go w stanie podnieść.

Zatem to nie ze stworzeniem tak ciężkiego przedmiotu, że nie będziemy go w stanie podnieść, jest problem, ale z wszechmocą.

Ergo, wszechmoc jest nielogiczna.


Gimboateista znowu się nudzi w wakacje (mama do lekcji nie goni) i odgrzewa już tylko stare kotlety. Odpowiedzi od dawna są już tutaj i nawet na Wikipedii

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

A poza tym jako ateista nie jesteś w stanie w ogóle wykazać, że jesteś "logiczny" bo żeby to wykazać musiałbyś być logiczny jeszcze przed wykazaniem tego. A nie masz tego skąd wziąć w swym spierdzielonym już od podstaw ateistycznym systemie przekonań, w którym startujesz po prostu od niczego, z próżni


Ostatnio zmieniony przez fedor dnia Śro 4:28, 22 Lip 2020, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Michał Dyszyński
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 33746
Przeczytał: 66 tematów

Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 10:25, 22 Lip 2020    Temat postu: Re: Bóg kamień logika

Kruchy04 napisał:
Zatem to nie ze stworzeniem tak ciężkiego przedmiotu, że nie będziemy go w stanie podnieść, jest problem, ale z wszechmocą.

Też kiedyś na to wskazywałem. Pojęcie wszechmocy w pewnych zakresach jego rozumienia jest paradoksalne.
Skądinąd sama analiza tego pojęcia (niezależnie od tego, czy ktokolwiek miałby atrybut wszechmocy posiadać) prowadzi do bardzo ciekawych wniosków filozoficznych. Podobnie z resztą jest z wszechwiedzą.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Raino




Dołączył: 07 Lip 2019
Posty: 651
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 11:22, 22 Lip 2020    Temat postu:

1) Jeśli jest wszechmogący. to - z definicji - może wszystko.

2) Jeśli czegoś nie może, to nie jest wszechmogący.

Dowolne połączenie tych dwóch zdań jest oczywistą sprzecznością, a w Twoim "zadaniu" czegoś takiego się dokonuje.

Zdanie nie może mówić o sobie zaprzeczając, bo to musi prowadzić do sprzeczności. To podstawa logiki.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Michał Dyszyński
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 33746
Przeczytał: 66 tematów

Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 11:42, 22 Lip 2020    Temat postu:

Raino napisał:
1) Jeśli jest wszechmogący. to - z definicji - może wszystko.

2) Jeśli czegoś nie może, to nie jest wszechmogący.

Dowolne połączenie tych dwóch zdań jest oczywistą sprzecznością, a w Twoim "zadaniu" czegoś takiego się dokonuje.

Zdanie nie może mówić o sobie zaprzeczając, bo to musi prowadzić do sprzeczności. To podstawa logiki.

Z językiem jest ten problem, że można w nim formułować konstrukcje myślowe w niedokończonej postaci. Dlatego ja paradoks kamienia wyjaśniam ostatnio w mojej koncepcji prototypów myślowych. Pojęcia tworzymy w ograniczonej formie - na "krótkich połączeniach" z innymi ideami. Nie potrafimy ich od razu (podczas tworzenia, także w incydentalnych użyciach) skonfrontować ze wszystkimi opcjami użycia. Takim niedokończonym, a ostatecznie logicznie wadliwym, jest pojęcie wszechmocy, które polega na gotowości do wykonania dowolnie wymyślonego zadania. Nawet jeśli owo zadanie logicznie koliduje z innym zadaniem.
Mówiąc inaczej - na etapie samego tworzenia pojęć wolno nam jest być ignorantami. Ale ignorancja w końcu wyjdzie na jaw, gdy zaczniemy dokładniej analizować zależności w układzie.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Semele
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 09 Lis 2014
Posty: 23213
Przeczytał: 53 tematy


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 14:26, 22 Lip 2020    Temat postu:

Raino napisał:
1) Jeśli jest wszechmogący. to - z definicji - może wszystko.

2) Jeśli czegoś nie może, to nie jest wszechmogący.

Dowolne połączenie tych dwóch zdań jest oczywistą sprzecznością, a w Twoim "zadaniu" czegoś takiego się dokonuje.

Zdanie nie może mówić o sobie zaprzeczając, bo to musi prowadzić do sprzeczności. To podstawa logiki.



Co może podnieść Bóg???
Może lokomotywe??
To jest ateistyczna scholastyka.... :) :wink:


Ostatnio zmieniony przez Semele dnia Nie 1:53, 02 Sie 2020, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Michał Dyszyński
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 33746
Przeczytał: 66 tematów

Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 16:54, 22 Lip 2020    Temat postu:

Semele napisał:
Raino napisał:
1) Jeśli jest wszechmogący. to - z definicji - może wszystko.

2) Jeśli czegoś nie może, to nie jest wszechmogący.

Dowolne połączenie tych dwóch zdań jest oczywistą sprzecznością, a w Twoim "zadaniu" czegoś takiego się dokonuje.

Zdanie nie może mówić o sobie zaprzeczając, bo to musi prowadzić do sprzeczności. To podstawa logiki.


Powiem Wam szczerze koledzy, takie dywagacje strasznie mnie nudzą.

Nie masz wyjścia. Musisz obowiązkowo czytać te posty filozofów i męczyć się tą nudą.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
fedor




Dołączył: 04 Paź 2008
Posty: 15354
Przeczytał: 36 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 17:21, 22 Lip 2020    Temat postu:

Michał Dyszyński napisał:
Semele napisał:
Powiem Wam szczerze koledzy, takie dywagacje strasznie mnie nudzą.

Nie masz wyjścia. Musisz obowiązkowo czytać te posty filozofów i męczyć się tą nudą.


Zamiast tego wolałaby w działach merytorycznych pogadać o pomidorkach kumato i o tym co aktualnie je na obiad

http://www.sfinia.fora.pl/swiete-ksiegi,41/paradoksy-nowego-testamentu,16865-25.html#540101

http://www.sfinia.fora.pl/swiete-ksiegi,41/paradoksy-nowego-testamentu,16865-25.html#540125


Ostatnio zmieniony przez fedor dnia Śro 17:22, 22 Lip 2020, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Semele
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 09 Lis 2014
Posty: 23213
Przeczytał: 53 tematy


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 10:22, 23 Lip 2020    Temat postu: Re: Bóg kamień logika

Kruchy04 napisał:
Czy Bóg jest w stanie stworzyć kamień, którego nie będzie w stanie podnieść?
Mówię się, że nie, ponieważ Bóg może robić tylko rzeczy logiczne.

Jednak w stworzenie czegoś czego nie jest się w stanie podnieść nie ma nic nielogicznego, wszak nawet my, ludzie tworzymy takie rzeczy.
Ma przykład budynek jest taką rzeczą, jest tak ciężki, że nie jesteśmy go w stanie podnieść.

Zatem to nie ze stworzeniem tak ciężkiego przedmiotu, że nie będziemy go w stanie podnieść, jest problem, ale z wszechmocą.

Ergo, wszechmoc jest nielogiczna.

Wybacz Kruchy04 za mój komentarz.


Ostatnio zmieniony przez Semele dnia Nie 1:58, 02 Sie 2020, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Kruchy04
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 25 Sie 2016
Posty: 3335
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 23:05, 24 Lip 2020    Temat postu: Re: Bóg kamień logika

fedor napisał:
Kruchy04 napisał:
Czy Bóg jest w stanie stworzyć kamień, którego nie będzie w stanie podnieść?
Mówię się, że nie, ponieważ Bóg może robić tylko rzeczy logiczne.

Jednak w stworzenie czegoś czego nie jest się w stanie podnieść nie ma nic nielogicznego, wszak nawet my, ludzie tworzymy takie rzeczy.
Ma przykład budynek jest taką rzeczą, jest tak ciężki, że nie jesteśmy go w stanie podnieść.

Zatem to nie ze stworzeniem tak ciężkiego przedmiotu, że nie będziemy go w stanie podnieść, jest problem, ale z wszechmocą.

Ergo, wszechmoc jest nielogiczna.


Gimboateista znowu się nudzi w wakacje (mama do lekcji nie goni) i odgrzewa już tylko stare kotlety. Odpowiedzi od dawna są już tutaj i nawet na Wikipedii

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

A poza tym jako ateista nie jesteś w stanie w ogóle wykazać, że jesteś "logiczny" bo żeby to wykazać musiałbyś być logiczny jeszcze przed wykazaniem tego. A nie masz tego skąd wziąć w swym spierdzielonym już od podstaw ateistycznym systemie przekonań, w którym startujesz po prostu od niczego, z próżni


Teista również nie jest w stanie wykazać swojej logiczności.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Raino




Dołączył: 07 Lip 2019
Posty: 651
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 23:31, 24 Lip 2020    Temat postu: Re: Bóg kamień logika

Michał Dyszyński napisał:
Kruchy04 napisał:
Zatem to nie ze stworzeniem tak ciężkiego przedmiotu, że nie będziemy go w stanie podnieść, jest problem, ale z wszechmocą.

Też kiedyś na to wskazywałem. Pojęcie wszechmocy w pewnych zakresach jego rozumienia jest paradoksalne.
Skądinąd sama analiza tego pojęcia (niezależnie od tego, czy ktokolwiek miałby atrybut wszechmocy posiadać) prowadzi do bardzo ciekawych wniosków filozoficznych. Podobnie z resztą jest z wszechwiedzą.


Wg mnie wszechmoc jest OK. Zakłada brak ograniczeń regułami. Tylko tyle.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Raino




Dołączył: 07 Lip 2019
Posty: 651
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 23:36, 24 Lip 2020    Temat postu: Re: Bóg kamień logika

Kruchy04 napisał:
Czy Bóg jest w stanie stworzyć kamień, którego nie będzie w stanie podnieść?
Mówię się, że nie, ponieważ Bóg może robić tylko rzeczy logiczne.

Jednak w stworzenie czegoś czego nie jest się w stanie podnieść nie ma nic nielogicznego, wszak nawet my, ludzie tworzymy takie rzeczy.
Ma przykład budynek jest taką rzeczą, jest tak ciężki, że nie jesteśmy go w stanie podnieść.

Zatem to nie ze stworzeniem tak ciężkiego przedmiotu, że nie będziemy go w stanie podnieść, jest problem, ale z wszechmocą.

Ergo, wszechmoc jest nielogiczna.


zresztą to są filozoficzne rozważania. Liczy się rzeczywistość. Filozofia nie ma nic wspólnego z rzeczywistością.

Rzeczywistość to czysta fizyka. Teoria bez eksperymentu, który choć na moment potwierdza teorię, jest badaniem rzeczywistości. Wszystko inne to tylko przelewanie z pustego w próżne. Biologia, chemia, geologia, medycyna, wszystkie one to tak na prawdę działy fizyki. Można filozofować o początku i o końcu, bogu. Ale na wyjaśnienie tych kwestii możemy liczyć tylko i wyłącznie dzięki fizyce i eksperymentom.

Filozofia nawe nie dobiera teorii wyjaśniających obserwacje z eksperymentów. Eksperyment tworzy lub zaprzecza teoriom. Poznawanie świata, to poznawanie jego rzeczywistych mechanizmów. Dopasowanie teorii do obserwowanych faktów. Im lepsze narzędzia obserwacyjne, tym lepsze (dokładniejsze) teorię opisu rzeczywistości. Pytanie o początek, boga to tylko wciąż uboczne i prawie zbędne pytania. Być może te pytania są wręcz głupie. Może rzeczywistość sama w sobie wyklucza takie pojęcia jak początek i siła sprawcza. To zupełna abstrakcja. Początek to coś co się wiąże z czasem. A czas w fizyce kwantowej nie ma znaczenia. To teoria kwantów najlepiej opisuje rzeczywistość wewnątrz atomową. Wszystko inne można wytłumaczyć na podstawie założenia, że świat zbudowany jest z tychże atomów. Siła tarcia, temperatura, kolor, zapach to pojęcia abstrakcyjne, które w świecie atomów są zupełnie czymś innym niż my przyziemnie je postrzegamy.


Ostatnio zmieniony przez Raino dnia Pią 23:37, 24 Lip 2020, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
fedor




Dołączył: 04 Paź 2008
Posty: 15354
Przeczytał: 36 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 1:04, 25 Lip 2020    Temat postu: Re: Bóg kamień logika

Kruchy04 napisał:
fedor napisał:
Kruchy04 napisał:
Czy Bóg jest w stanie stworzyć kamień, którego nie będzie w stanie podnieść?
Mówię się, że nie, ponieważ Bóg może robić tylko rzeczy logiczne.

Jednak w stworzenie czegoś czego nie jest się w stanie podnieść nie ma nic nielogicznego, wszak nawet my, ludzie tworzymy takie rzeczy.
Ma przykład budynek jest taką rzeczą, jest tak ciężki, że nie jesteśmy go w stanie podnieść.

Zatem to nie ze stworzeniem tak ciężkiego przedmiotu, że nie będziemy go w stanie podnieść, jest problem, ale z wszechmocą.

Ergo, wszechmoc jest nielogiczna.


Gimboateista znowu się nudzi w wakacje (mama do lekcji nie goni) i odgrzewa już tylko stare kotlety. Odpowiedzi od dawna są już tutaj i nawet na Wikipedii

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

A poza tym jako ateista nie jesteś w stanie w ogóle wykazać, że jesteś "logiczny" bo żeby to wykazać musiałbyś być logiczny jeszcze przed wykazaniem tego. A nie masz tego skąd wziąć w swym spierdzielonym już od podstaw ateistycznym systemie przekonań, w którym startujesz po prostu od niczego, z próżni


Teista również nie jest w stanie wykazać swojej logiczności.


Jeśli nie jesteś w stanie wykazać swej logiczności to te zdanie na jakie w tej chwili odpisuję jest pozbawione sensu
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
fedor




Dołączył: 04 Paź 2008
Posty: 15354
Przeczytał: 36 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 1:06, 25 Lip 2020    Temat postu: Re: Bóg kamień logika

Raino napisał:
Kruchy04 napisał:
Czy Bóg jest w stanie stworzyć kamień, którego nie będzie w stanie podnieść?
Mówię się, że nie, ponieważ Bóg może robić tylko rzeczy logiczne.

Jednak w stworzenie czegoś czego nie jest się w stanie podnieść nie ma nic nielogicznego, wszak nawet my, ludzie tworzymy takie rzeczy.
Ma przykład budynek jest taką rzeczą, jest tak ciężki, że nie jesteśmy go w stanie podnieść.

Zatem to nie ze stworzeniem tak ciężkiego przedmiotu, że nie będziemy go w stanie podnieść, jest problem, ale z wszechmocą.

Ergo, wszechmoc jest nielogiczna.


zresztą to są filozoficzne rozważania. Liczy się rzeczywistość. Filozofia nie ma nic wspólnego z rzeczywistością.

Rzeczywistość to czysta fizyka. Teoria bez eksperymentu, który choć na moment potwierdza teorię, jest badaniem rzeczywistości. Wszystko inne to tylko przelewanie z pustego w próżne. Biologia, chemia, geologia, medycyna, wszystkie one to tak na prawdę działy fizyki. Można filozofować o początku i o końcu, bogu. Ale na wyjaśnienie tych kwestii możemy liczyć tylko i wyłącznie dzięki fizyce i eksperymentom.

Filozofia nawe nie dobiera teorii wyjaśniających obserwacje z eksperymentów. Eksperyment tworzy lub zaprzecza teoriom. Poznawanie świata, to poznawanie jego rzeczywistych mechanizmów. Dopasowanie teorii do obserwowanych faktów. Im lepsze narzędzia obserwacyjne, tym lepsze (dokładniejsze) teorię opisu rzeczywistości. Pytanie o początek, boga to tylko wciąż uboczne i prawie zbędne pytania. Być może te pytania są wręcz głupie. Może rzeczywistość sama w sobie wyklucza takie pojęcia jak początek i siła sprawcza. To zupełna abstrakcja. Początek to coś co się wiąże z czasem. A czas w fizyce kwantowej nie ma znaczenia. To teoria kwantów najlepiej opisuje rzeczywistość wewnątrz atomową. Wszystko inne można wytłumaczyć na podstawie założenia, że świat zbudowany jest z tychże atomów. Siła tarcia, temperatura, kolor, zapach to pojęcia abstrakcyjne, które w świecie atomów są zupełnie czymś innym niż my przyziemnie je postrzegamy.


Wszystko co tu napisałeś to jedna wielka i czysta filozofia bo nie udowodniłeś żadnego z tych zdań przy pomocy jakiegokolwiek eksperymentu


Ostatnio zmieniony przez fedor dnia Sob 1:08, 25 Lip 2020, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Kruchy04
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 25 Sie 2016
Posty: 3335
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 1:37, 25 Lip 2020    Temat postu: Re: Bóg kamień logika

Raino napisał:
Kruchy04 napisał:
Czy Bóg jest w stanie stworzyć kamień, którego nie będzie w stanie podnieść?
Mówię się, że nie, ponieważ Bóg może robić tylko rzeczy logiczne.

Jednak w stworzenie czegoś czego nie jest się w stanie podnieść nie ma nic nielogicznego, wszak nawet my, ludzie tworzymy takie rzeczy.
Ma przykład budynek jest taką rzeczą, jest tak ciężki, że nie jesteśmy go w stanie podnieść.

Zatem to nie ze stworzeniem tak ciężkiego przedmiotu, że nie będziemy go w stanie podnieść, jest problem, ale z wszechmocą.

Ergo, wszechmoc jest nielogiczna.


zresztą to są filozoficzne rozważania. Liczy się rzeczywistość. Filozofia nie ma nic wspólnego z rzeczywistością.

Rzeczywistość to czysta fizyka. Teoria bez eksperymentu, który choć na moment potwierdza teorię, jest badaniem rzeczywistości. Wszystko inne to tylko przelewanie z pustego w próżne. Biologia, chemia, geologia, medycyna, wszystkie one to tak na prawdę działy fizyki. Można filozofować o początku i o końcu, bogu. Ale na wyjaśnienie tych kwestii możemy liczyć tylko i wyłącznie dzięki fizyce i eksperymentom.

Filozofia nawe nie dobiera teorii wyjaśniających obserwacje z eksperymentów. Eksperyment tworzy lub zaprzecza teoriom. Poznawanie świata, to poznawanie jego rzeczywistych mechanizmów. Dopasowanie teorii do obserwowanych faktów. Im lepsze narzędzia obserwacyjne, tym lepsze (dokładniejsze) teorię opisu rzeczywistości. Pytanie o początek, boga to tylko wciąż uboczne i prawie zbędne pytania. Być może te pytania są wręcz głupie. Może rzeczywistość sama w sobie wyklucza takie pojęcia jak początek i siła sprawcza. To zupełna abstrakcja. Początek to coś co się wiąże z czasem. A czas w fizyce kwantowej nie ma znaczenia. To teoria kwantów najlepiej opisuje rzeczywistość wewnątrz atomową. Wszystko inne można wytłumaczyć na podstawie założenia, że świat zbudowany jest z tychże atomów. Siła tarcia, temperatura, kolor, zapach to pojęcia abstrakcyjne, które w świecie atomów są zupełnie czymś innym niż my przyziemnie je postrzegamy.

Ludzkość zaczęła się gwałtownie rozwijać, dzięki stawianiu hipotez, które były możliwe do sprawdzenia i były oparte na jakiś podstawach.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Kruchy04
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 25 Sie 2016
Posty: 3335
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 14:23, 25 Lip 2020    Temat postu: Re: Bóg kamień logika

Michał Dyszyński napisał:
Kruchy04 napisał:
Zatem to nie ze stworzeniem tak ciężkiego przedmiotu, że nie będziemy go w stanie podnieść, jest problem, ale z wszechmocą.

Też kiedyś na to wskazywałem. Pojęcie wszechmocy w pewnych zakresach jego rozumienia jest paradoksalne.


Czyli dobrze wnioskuję, że pojęcie wszechmocy Boga jest nielogiczne?

Bóg ma jakąś określoną siłę, wszechmoc w tym wypadku.
I czy za pomocą tej siły, wszechmocy, może stworzyć coś tak ciężkiego, że nie będzie mógł tego podnieść.
Nie może.

oczywiście póki nie pokażemy, że taki kamień istnieje (w rzeczywistości) to nijak nie przeczymy istnieniu bytu wszechmocnego, ale możemy zaprzeczyć w drugą stronę. Takiego kamienia nie ma, bo Bóg nie może go stworzyć. Wszystkie. które stwarza, może podnieść, tak więc również brak takiego kamienia może świadczyć o braku wszechmocy Boga.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Michał Dyszyński
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 33746
Przeczytał: 66 tematów

Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 14:41, 25 Lip 2020    Temat postu: Re: Bóg kamień logika

Kruchy04 napisał:
Michał Dyszyński napisał:
Kruchy04 napisał:
Zatem to nie ze stworzeniem tak ciężkiego przedmiotu, że nie będziemy go w stanie podnieść, jest problem, ale z wszechmocą.

Też kiedyś na to wskazywałem. Pojęcie wszechmocy w pewnych zakresach jego rozumienia jest paradoksalne.


Czyli dobrze wnioskuję, że pojęcie wszechmocy Boga jest nielogiczne?

Pewna postać (ta nielogiczna) wszechmocy Boga jest nielogiczna. Można jednak zdefiniować wszechmoc jak tę moc, która granicy nielogiczności nie przekracza. To co wtedy zostanie - po stronie logicznej - będzie logiczne.
Zaprzeczy to intuicji, którą niejeden dyskutant zapewne posiada, że jak "wszech..." to nawet ponad logikę, ale trudno. Ja tam uważam, że to co zostanie jako logiczna postać wszechmocy jest tą prawdziwą wszechmocą i tylko ta.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
fedor




Dołączył: 04 Paź 2008
Posty: 15354
Przeczytał: 36 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 14:51, 25 Lip 2020    Temat postu: Re: Bóg kamień logika

Kruchy04 napisał:
Michał Dyszyński napisał:
Kruchy04 napisał:
Zatem to nie ze stworzeniem tak ciężkiego przedmiotu, że nie będziemy go w stanie podnieść, jest problem, ale z wszechmocą.

Też kiedyś na to wskazywałem. Pojęcie wszechmocy w pewnych zakresach jego rozumienia jest paradoksalne.


Czyli dobrze wnioskuję, że pojęcie wszechmocy Boga jest nielogiczne?

Bóg ma jakąś określoną siłę, wszechmoc w tym wypadku.
I czy za pomocą tej siły, wszechmocy, może stworzyć coś tak ciężkiego, że nie będzie mógł tego podnieść.
Nie może.

oczywiście póki nie pokażemy, że taki kamień istnieje (w rzeczywistości) to nijak nie przeczymy istnieniu bytu wszechmocnego, ale możemy zaprzeczyć w drugą stronę. Takiego kamienia nie ma, bo Bóg nie może go stworzyć. Wszystkie. które stwarza, może podnieść, tak więc również brak takiego kamienia może świadczyć o braku wszechmocy Boga.


A gimboateista dalej nudzi się w wakacje i mieli ten sam już dawno odparty pseudozarzut na poziomie gimnazjum. To nie pojęcie wszechmocy jest nielogiczne ale twój psdeudodylemat jest nielogiczny bo zawiera wewnętrznie sprzeczne założenia. Popełniasz błąd logiczny Contradictory Premises ponieważ zakładasz jednocześnie, że Bóg może wszystko i nie może wszystkiego. Jeśli Bóg może wszystko to z definicji nie może istnieć kamień, którego Bóg nie może podnieść. Obu przesłanek nie da się podtrzymać jednocześnie i wpadasz w wewnętrzną sprzeczność już na starcie. To jest problem niespójności twego języka, a nie samego pojęcia wszechmocy. Używasz wewnętrznie sprzecznych pojęć, takich jak sucha woda lub łysy z grzywą i potem próbujesz na tym budować ułomną argumentację. To tak samo jak byś argumentował, że istnieje taka siła, która nie napotka na żaden opór i jednocześnie postulowałbyś istnienie takiego oporu. Byłoby to zakładanie wewnętrznie sprzecznych przesłanek. Jeśli istnieje taka siła, która nie napotka na żaden opór, to z definicji nie może istnieć żaden opór. I tak dalej

Ze zdania "Bóg nie może czegoś nie móc" wynika jedynie pozorny problem i ten paradoks językowy obnaża jedynie niedoskonałości naszego języka w kwestii opisu wszechmocy, nie dotykając zarazem samego zagadnienia wszechmocy. Reszta tutaj

[link widoczny dla zalogowanych]

Nawet ateiści na Racjonaliście już zrozumieli, ze dylemat kamienia to jedynie pseudodylemat powstały na bazie wewnętrznie sprzecznego sformułowania takiego zarzutu

[link widoczny dla zalogowanych]

Ucz się od nich


Ostatnio zmieniony przez fedor dnia Sob 15:16, 25 Lip 2020, w całości zmieniany 5 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Kruchy04
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 25 Sie 2016
Posty: 3335
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 23:58, 25 Lip 2020    Temat postu: Re: Bóg kamień logika

fedor napisał:
Kruchy04 napisał:
fedor napisał:
Kruchy04 napisał:
Czy Bóg jest w stanie stworzyć kamień, którego nie będzie w stanie podnieść?
Mówię się, że nie, ponieważ Bóg może robić tylko rzeczy logiczne.

Jednak w stworzenie czegoś czego nie jest się w stanie podnieść nie ma nic nielogicznego, wszak nawet my, ludzie tworzymy takie rzeczy.
Ma przykład budynek jest taką rzeczą, jest tak ciężki, że nie jesteśmy go w stanie podnieść.

Zatem to nie ze stworzeniem tak ciężkiego przedmiotu, że nie będziemy go w stanie podnieść, jest problem, ale z wszechmocą.

Ergo, wszechmoc jest nielogiczna.


Gimboateista znowu się nudzi w wakacje (mama do lekcji nie goni) i odgrzewa już tylko stare kotlety. Odpowiedzi od dawna są już tutaj i nawet na Wikipedii

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

A poza tym jako ateista nie jesteś w stanie w ogóle wykazać, że jesteś "logiczny" bo żeby to wykazać musiałbyś być logiczny jeszcze przed wykazaniem tego. A nie masz tego skąd wziąć w swym spierdzielonym już od podstaw ateistycznym systemie przekonań, w którym startujesz po prostu od niczego, z próżni


Teista również nie jest w stanie wykazać swojej logiczności.


Jeśli nie jesteś w stanie wykazać swej logiczności to te zdanie na jakie w tej chwili odpisuję jest pozbawione sensu

Udowodnij. Poza tym, tak jak pisałem ateista i teista w tej kwestii jadą na tym samym wózku.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
fedor




Dołączył: 04 Paź 2008
Posty: 15354
Przeczytał: 36 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 3:20, 26 Lip 2020    Temat postu: Re: Bóg kamień logika

Kruchy04 napisał:
fedor napisał:
Kruchy04 napisał:
fedor napisał:
Kruchy04 napisał:
Czy Bóg jest w stanie stworzyć kamień, którego nie będzie w stanie podnieść?
Mówię się, że nie, ponieważ Bóg może robić tylko rzeczy logiczne.

Jednak w stworzenie czegoś czego nie jest się w stanie podnieść nie ma nic nielogicznego, wszak nawet my, ludzie tworzymy takie rzeczy.
Ma przykład budynek jest taką rzeczą, jest tak ciężki, że nie jesteśmy go w stanie podnieść.

Zatem to nie ze stworzeniem tak ciężkiego przedmiotu, że nie będziemy go w stanie podnieść, jest problem, ale z wszechmocą.

Ergo, wszechmoc jest nielogiczna.


Gimboateista znowu się nudzi w wakacje (mama do lekcji nie goni) i odgrzewa już tylko stare kotlety. Odpowiedzi od dawna są już tutaj i nawet na Wikipedii

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

A poza tym jako ateista nie jesteś w stanie w ogóle wykazać, że jesteś "logiczny" bo żeby to wykazać musiałbyś być logiczny jeszcze przed wykazaniem tego. A nie masz tego skąd wziąć w swym spierdzielonym już od podstaw ateistycznym systemie przekonań, w którym startujesz po prostu od niczego, z próżni


Teista również nie jest w stanie wykazać swojej logiczności.


Jeśli nie jesteś w stanie wykazać swej logiczności to te zdanie na jakie w tej chwili odpisuję jest pozbawione sensu

Udowodnij. Poza tym, tak jak pisałem ateista i teista w tej kwestii jadą na tym samym wózku.


Jeśli nie jesteś w stanie wykazać swej logiczności to również i to zdanie na jakie w tej sekundzie odpisuję jest pozbawione sensu. I tak będzie z każdym zdaniem jakie napiszesz. Prosta implikacja, której nie możesz zrozumieć skoro jesteś nielogiczny. Jako ateista w ogóle nie jesteś w stanie udowodnić, że twój rozum działa poprawnie bo żeby to wykazać musiałbyś zawsze posłużyć się tym samym rozumem i w ten sposób będziesz nieustannie lądował w błędnym kole. Innej instancji oceniającej niź rozum przecież nie masz. Jesteś w czarnej dupie
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Kruchy04
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 25 Sie 2016
Posty: 3335
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 11:16, 26 Lip 2020    Temat postu: Re: Bóg kamień logika

fedor napisał:
Kruchy04 napisał:
Michał Dyszyński napisał:
Kruchy04 napisał:
Zatem to nie ze stworzeniem tak ciężkiego przedmiotu, że nie będziemy go w stanie podnieść, jest problem, ale z wszechmocą.

Też kiedyś na to wskazywałem. Pojęcie wszechmocy w pewnych zakresach jego rozumienia jest paradoksalne.


Czyli dobrze wnioskuję, że pojęcie wszechmocy Boga jest nielogiczne?

Bóg ma jakąś określoną siłę, wszechmoc w tym wypadku.
I czy za pomocą tej siły, wszechmocy, może stworzyć coś tak ciężkiego, że nie będzie mógł tego podnieść.
Nie może.

oczywiście póki nie pokażemy, że taki kamień istnieje (w rzeczywistości) to nijak nie przeczymy istnieniu bytu wszechmocnego, ale możemy zaprzeczyć w drugą stronę. Takiego kamienia nie ma, bo Bóg nie może go stworzyć. Wszystkie. które stwarza, może podnieść, tak więc również brak takiego kamienia może świadczyć o braku wszechmocy Boga.


A gimboateista dalej nudzi się w wakacje i mieli ten sam już dawno odparty pseudozarzut na poziomie gimnazjum.

Nawet ateiści na Racjonaliście już zrozumieli, ze dylemat kamienia to jedynie pseudodylemat powstały na bazie wewnętrznie sprzecznego sformułowania takiego zarzutu

[link widoczny dla zalogowanych]

Ucz się od nich


To nie pseudo problem tylko jeden z największych paradoksów w historii oceniania boskich przymiotów od początku istnienia filozofii. Stwierdzanie, że ateiści są nielogiczni naraża Cię na śmieszność, biorąc pod uwagę chociażby procentową ilość ateistów wśród noblistów z dziedzin ścisłych i ogólnego odsetka niewierzących wśród tych profesji.
Sam masz problem ze zrozumieniem paradoksu, bo nie jesteś w stanie pomyśleć jakkolwiek abstrakcyjnie po za ramami własnego pojmowania rzeczywistości.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
fedor




Dołączył: 04 Paź 2008
Posty: 15354
Przeczytał: 36 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 11:36, 26 Lip 2020    Temat postu: Re: Bóg kamień logika

Kruchy04 napisał:
fedor napisał:
Kruchy04 napisał:
Michał Dyszyński napisał:
Kruchy04 napisał:
Zatem to nie ze stworzeniem tak ciężkiego przedmiotu, że nie będziemy go w stanie podnieść, jest problem, ale z wszechmocą.

Też kiedyś na to wskazywałem. Pojęcie wszechmocy w pewnych zakresach jego rozumienia jest paradoksalne.


Czyli dobrze wnioskuję, że pojęcie wszechmocy Boga jest nielogiczne?

Bóg ma jakąś określoną siłę, wszechmoc w tym wypadku.
I czy za pomocą tej siły, wszechmocy, może stworzyć coś tak ciężkiego, że nie będzie mógł tego podnieść.
Nie może.

oczywiście póki nie pokażemy, że taki kamień istnieje (w rzeczywistości) to nijak nie przeczymy istnieniu bytu wszechmocnego, ale możemy zaprzeczyć w drugą stronę. Takiego kamienia nie ma, bo Bóg nie może go stworzyć. Wszystkie. które stwarza, może podnieść, tak więc również brak takiego kamienia może świadczyć o braku wszechmocy Boga.


A gimboateista dalej nudzi się w wakacje i mieli ten sam już dawno odparty pseudozarzut na poziomie gimnazjum.

Nawet ateiści na Racjonaliście już zrozumieli, ze dylemat kamienia to jedynie pseudodylemat powstały na bazie wewnętrznie sprzecznego sformułowania takiego zarzutu

[link widoczny dla zalogowanych]

Ucz się od nich


To nie pseudo problem tylko jeden z największych paradoksów w historii oceniania boskich przymiotów od początku istnienia filozofii. Stwierdzanie, że ateiści są nielogiczni naraża Cię na śmieszność, biorąc pod uwagę chociażby procentową ilość ateistów wśród noblistów z dziedzin ścisłych i ogólnego odsetka niewierzących wśród tych profesji


Pierdolisz nie na temat. Gdzie masz dowód na to, że ateista jest "logiczny"? Nie masz bo aby taki dowód przedstawić musiałbyś być logiczny zanim go przedstawisz. Nie masz skąd tego wziąć. Leżysz. Poza tym w ogóle nie ustosunkowałeś się do tego co napisałem

Kruchy04 napisał:
Sam masz problem ze zrozumieniem paradoksu, bo nie jesteś w stanie pomyśleć jakkolwiek abstrakcyjnie po za ramami własnego pojmowania rzeczywistości.


Paradoks jest jedynie w tym, że robisz błąd logiczny Contradictory Premises, przyjmując jednocześnie dwa wzajemnie sprzeczne założenia już na starcie


Ostatnio zmieniony przez fedor dnia Nie 11:38, 26 Lip 2020, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Kruchy04
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 25 Sie 2016
Posty: 3335
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 14:51, 26 Lip 2020    Temat postu:

fedor napisał:
Paradoks jest jedynie w tym, że robisz błąd logiczny Contradictory Premises, przyjmując jednocześnie dwa wzajemnie sprzeczne założenia już na starcie


a jak inaczej pokazać logiczną sprzeczność jak nie przez zestawienie dwóch sprzecznych ze sobą zjawisk?

poza tym ja nic nie przyjmuję. To nie mój pomysł jest i nie utrzymuję w związku z tym żadnego twierdzenia. To tylko taki paradoks dający do myślenia o ograniczeniach wszechwładzy i ukazaniu jej nielogiczności.

Cytat:
Jeśli nie jesteś w stanie wykazać swej logiczności

To że ja nie jestem w stanie wykazać swojej logiczności, nie oznacza automatycznie, że zdanie jest pozbawione sensu.
I po raz kolejny uświadamiam ci, że jedziemy na tym samym wózku.


Ostatnio zmieniony przez Kruchy04 dnia Nie 14:53, 26 Lip 2020, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Kruchy04
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 25 Sie 2016
Posty: 3335
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 14:56, 26 Lip 2020    Temat postu:

Można jednak rozważać inne wszech cechy, np. taką wszechwiedzę. Czy Bóg, który wie wszystko co było, jest i będzie, może zrobić coś wbrew swojej wszechwiedzy czy musi robić tylko to, co wie, że ma się wydarzyć? Innymi słowy wszechwiedza odbiera mu nie tylko wszechmoc ale wręcz wolną wolę.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Michał Dyszyński
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 33746
Przeczytał: 66 tematów

Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 16:06, 26 Lip 2020    Temat postu:

Kruchy04 napisał:
Można jednak rozważać inne wszech cechy, np. taką wszechwiedzę. Czy Bóg, który wie wszystko co było, jest i będzie, może zrobić coś wbrew swojej wszechwiedzy czy musi robić tylko to, co wie, że ma się wydarzyć? Innymi słowy wszechwiedza odbiera mu nie tylko wszechmoc ale wręcz wolną wolę.

Wszechwiedza może być niemniej paradoksalnie skonstruowana jak wszechmoc - np. w postaci: czy wszechwiedzący agent (zostawiam tu prawdziwego Boga na boku tych rozważań, bo chodzi o czystą teorię) wie, jak stworzyć kamień, którego nie będzie mogła podnieść istota wszechmocna?
Albo: czy wszechmocny agent wie, jak skonstruować koło o takim samym polu jak kwadrat o zadanym boku za pomocą cyrkla i linijki?
- Jak nie wie, to nie jest wszechwiedzący, a jak wie, to jest nielogiczny, czyli nie wie w sposób poprawny...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ŚFiNiA Strona Główna -> Rozbieranie irracjonalizmu Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony 1, 2, 3, 4, 5, 6  Następny
Strona 1 z 6

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin