|
ŚFiNiA ŚFiNiA - Światopoglądowe, Filozoficzne, Naukowe i Artystyczne forum - bez cenzury, regulamin promuje racjonalną i rzeczową dyskusję i ułatwia ucinanie demagogii. Forum założone przez Wuja Zbója.
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
wakxam
Dołączył: 05 Cze 2013
Posty: 161
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Pon 12:58, 11 Lis 2013 Temat postu: Biblia "oszustwem"? |
|
|
Chciałem tutaj zwrócić uwagę na pewnego użytkownika strony racjonalisty o nicku sneer01:
[link widoczny dla zalogowanych]
Stara się on wyciągnąć wnioski że Jezus to wielkie oszustwo i ta religia też,jednak jego "argumenty" są żałosne,ale słaby chrześcijanin może mu ulec dlatego może by zrobić polemikę z tym co on pisze?
Ostatnio zmieniony przez wakxam dnia Pon 12:59, 11 Lis 2013, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
O.K.
Dołączył: 05 Maj 2012
Posty: 2293
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Pon 14:57, 11 Lis 2013 Temat postu: Re: Biblia "oszustwem"? |
|
|
wakxam napisał: | Chciałem tutaj zwrócić uwagę na pewnego użytkownika strony racjonalisty o nicku sneer01:
[link widoczny dla zalogowanych]
Stara się on wyciągnąć wnioski że Jezus to wielkie oszustwo i ta religia też,jednak jego "argumenty" są żałosne,ale słaby chrześcijanin może mu ulec dlatego może by zrobić polemikę z tym co on pisze? |
Wakxam, o który post chodzi, mógłbyś go tu zacytować?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Johnny99
Dołączył: 10 Wrz 2009
Posty: 592
Przeczytał: 0 tematów
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 15:29, 11 Lis 2013 Temat postu: |
|
|
Z tego, co zauważyłem, ten użytkownik twierdzi też, że lądowania na Księżycu nie było, bo rząd USA ma konszachty z Watykanem (czy coś takiego). Myślę, że strata czasu.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
wakxam
Dołączył: 05 Cze 2013
Posty: 161
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Pon 15:54, 11 Lis 2013 Temat postu: |
|
|
Cytat: | Wakxam, o który post chodzi, mógłbyś go tu zacytować?(OK) |
Oczywiście
Tytuł postu to
sneer - Wkurzyłem się
Cytat: | Problem z całunem ??
Nie ma żadnego problemu.
Dlaczego ?
Żeby w ogóle zacząć się zastanawiać nad całunem, którym przykryte było ciało Jezusa z Nazaretu, należałoby najpierw udowodnić, że takowy w ogóle istniał. Jak na razie to księża mają z tym bardzo poważne problemy.
Żeby niektórzy nie zarzucali mnie od razu wyzwiskami, to nadmienię, że jestem wyznania rzymsko-katolickiego, chodziłem na religię, a nawet mam z niej maturę.
I tutaj chciałbym dać jedną radę tym, którzy chcą zrozumieć coś z tego tekstu - proponuję, żeby na czas czytania odłożyć emocje na bok, a włączyć tylko ten rodzaj szarych komórek, odpowiedzialnych jedynie za myślenie. A po przeczytaniu całości dopiero się wkurzyć, albo nie...
Mam po prostu dość, że z wielu porządnych ale naiwnych ludzi robi się idiotów !!!
Dlaczego księża mają poważne problemy z udowodnieniem tej tezy ??
Dlatego, że ktoś taki prawdopodobnie w ogóle nie istniał !
Wszystko jest oparte na prawie samych kłamstwach !
Ale po kolei. |
i ciągnie ten post jako inne posty.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
O.K.
Dołączył: 05 Maj 2012
Posty: 2293
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Pon 16:01, 11 Lis 2013 Temat postu: |
|
|
wakxam napisał: |
i ciągnie ten post jako inne posty. |
Rzuciłem tam okiem i gość ciągnie przez kilkanaście postów coś tam o astrologii, erze Wodnika, tajemnych znakach i że Kościół nie lubi seksu. Zgadzam się z Johnym że analizowanie tego wszystkiego to strata czasu. Bo po prostu nie da się dyskutować ze wszystkimi palantami którzy pieprzą od rzeczy na niezliczonej ilości forów internetowych. Jakby był jakiś jeden konkretny artykuł na dany temat to można by się tym zająć , a tak to...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
wakxam
Dołączył: 05 Cze 2013
Posty: 161
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Pon 16:04, 11 Lis 2013 Temat postu: |
|
|
Cytat: | Rzuciłem tam okiem i gość ciągnie przez kilkanaście postów coś tam o astrologii, erze Wodnika, tajemnych znakach i że Kościół nie lubi seksu. Zgadzam się z Johnym że analizowanie tego wszystkiego to strata czasu. Bo po prostu nie da się dyskutować ze wszystkimi palantami którzy pieprzą od rzeczy na niezliczonej ilości forów internetowych. Jakby był jakiś jeden konkretny artykuł na dany temat to można by się tym zająć , a tak to...(OK) |
Rozumiem
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Błażej
Dołączył: 13 Sie 2011
Posty: 545
Przeczytał: 0 tematów
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 17:24, 11 Lis 2013 Temat postu: |
|
|
Jakby był jakiś jeden konkretny artykuł na dany temat to można by się tym zająć , a tak to...
Mocny, konkretny artykuł, trochę przestarzały, ale jest z czym i kim się bawić...
[link widoczny dla zalogowanych]
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
O.K.
Dołączył: 05 Maj 2012
Posty: 2293
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Pon 18:04, 11 Lis 2013 Temat postu: |
|
|
Błażej napisał: | Jakby był jakiś jeden konkretny artykuł na dany temat to można by się tym zająć , a tak to...
Mocny, konkretny artykuł, trochę przestarzały, ale jest z czym i kim się bawić...
[link widoczny dla zalogowanych] |
Błażej, jak chcesz możesz się z tym pobawić. Ja mam teraz inne sprawy na głowie.
Ostatnio zmieniony przez O.K. dnia Pon 18:05, 11 Lis 2013, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Błażej
Dołączył: 13 Sie 2011
Posty: 545
Przeczytał: 0 tematów
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 18:49, 11 Lis 2013 Temat postu: |
|
|
Bawiłem i przegrałem. W te klocki nie jestem dobry. Zresztą autor teistycznej koncepcji piekła to nie zwykły, przeciętny ateusz. Jest dobry w apologetyce ateistycznej. Jeszcze muszę wiele zrozumieć...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
wujzboj
Bloger na Kretowisku
Dołączył: 29 Lis 2005
Posty: 23951
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: znad Odry Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 19:02, 11 Lis 2013 Temat postu: |
|
|
Przegrałeś, bo artykuł zawiera poprawną argumentację. Rzecz tylko w tym, że argumentuje on przeciwko fałszywej, choć popularnej koncepcji.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Błażej
Dołączył: 13 Sie 2011
Posty: 545
Przeczytał: 0 tematów
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 19:31, 11 Lis 2013 Temat postu: |
|
|
Wujzboj może mi zaproponować, gdzie mogę poczytać tą prawdziwą koncepcję piekła w ujęciu teistycznym ? Tyle się namnożyło tego w internecie i książkach, zę można się pogubić w tym nadmiarze.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
wujzboj
Bloger na Kretowisku
Dołączył: 29 Lis 2005
Posty: 23951
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: znad Odry Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 23:30, 11 Lis 2013 Temat postu: |
|
|
Oczywiście, poczytać można u wuja Pewno także i gdzie indziej, ale ja jestem egocentrycznym wujem. Oto przykładowe linki do artykułów (z portalu Kleofas) wraz ze streszczeniami:
O piekle, zbawieniu, i o teodycei:
Nadzieja, wiara czy pewność? - p. też dyskusja z udziałem m. in. o. Dariusza Kowalczyka. W streszczeniu wuj napisał: | Nadzieja, wiara czy pewność?
Przez Jarosław Dąbrowski | 28 maja 2012 |
[link widoczny dla zalogowanych]
Wierzymy w wolność człowieka. Wierzymy w Boga wszechmogącego. Wierzymy, że Bóg jest miłością. Czy wobec tego powinniśmy jednocześnie wierzyć w powszechność zbawienia? A może wolno nam mieć tylko nadzieję? Czy może wręcz przeciwnie – może z prawd wiary wynika, że taka nadzieja jest płonna, albo wręcz złudna, zwodnicza i szkodliwa duchowo? I czy wiara – wiara, a nie sama tylko nadzieja – w powszechność zbawienia to heretycka pewność jawnie sprzeciwiająca się podstawowej dogmatyce katolickiej? Czy raczej pewność ta może być pewnością dlatego, że powszechność zbawienia wynika jednoznacznie z podstawowych praw wiary, pozostając w zgodzie ze wszystkim, co w nauce Kościoła jest istotne i pewne? I czy wobec tego może właśnie odrzucenie tak rozumianej pewności powszechnego zbawienia wprowadza do nauki Kościoła nieusuwalną sprzeczność i powinno być uznane za herezję, którą wypadałoby wreszcie przezwyciężyć?
Artykuł o. Dariusza Kowalczyka „Wina radykalna a puste piekło” [1] w przejrzysty sposób przywołuje najważniejsze argumenty za stanowiskiem utrzymującym, że o ile nadzieję mieć możemy, a nawet powinniśmy ją mieć, bo jest ona zarówno dobrze uzasadniona, jak i naturalna, o tyle pewność wiązałaby się z koniecznością zaprzeczenia istotnych prawd wiary katolickiej. Chciałbym te argumenty pokrótce przeanalizować, poświęcając szczególną uwagę kwestii pewności, jako że moim zdaniem w tym właśnie przypadku uściślenie rozumowania radykalnie zmienia obraz całości.
Szczegółowe omówienie tych i podobnych zagadnień, w tym analizę pojęć takich, jak miłość, sprawiedliwość i wolność, znajdzie zainteresowany Czytelnik w obszernym artykule „Jak pogodzić pewność zbawienia wszystkich i groźbę potępienia niektórych” [2]
Spis treści
- Czy piekło jest warunkiem miłości ?
- Czy wina radykalna jest możliwa?
- Czy szatan może (nie) być zbawiony?
- Zakończenie
- Bibliografia
|
O wolności woli, w kontekście teodycei.
Wolność od niewoli - październik 2012, p. też dyskusja z udziałem m. in. o. Wacława Hryniewicza. W streszczeniu wuj napisał: | Wolność od niewoli
Przez Jarosław Dąbrowski | 9 października 2012 |
[link widoczny dla zalogowanych]
Obecność zła w świecie stworzonym przez dobrego Boga próbuje się wyjaśnić wolnością stworzenia. Podobnie usprawiedliwia się wiarę w wieczne potępienie. Ale wolność jest pojęciem na tyle wieloznacznym, że bywa mylona z niewolą. Wieloznaczności te prowadzą do trudności, które spróbujemy osłabić metodą ujednoznacznienia pojęć.
W szczególności, rozważania te powinny ułatwić przedyskutowanie problemu poruszonego przez Annę Connolly [1]: obecne w naukach Kościoła połączenie poglądu, że człowiek ma wolną wolę do wyboru dobra i zła i poglądu, że do zbawienia potrzebny jest człowiekowi Bóg, wydaje się prowadzić do paradoksu. Powinny też wyjaśnić, dlaczego wspomniane przez Roberta Rynkowskiego [2] stanowisko Ingardena i Woleńskiego w kwestii kompatybilności determinizmu i wolności nie jest do utrzymania w światopoglądzie chrześcijańskim. Analiza czynników wymuszających oddzielenie wolności od systemu wartości, lub przeciwnie – powodujących naturalne połączenie tych dwóch jakości w nierozerwalną całość, może przyczynić się do sformułowania niearbitralnego (choć bardzo szerokiego) kryterium podziału na wolność będącą „pełną wolnością”, wolność będącą „ograniczoną wolnością” i wolność będącą „karykaturą wolności”; patrz też artykuł Jacka Salija [3]. W ogólności, przedstawione tutaj podejście prowadzi do wniosków zgodnych z podanymi obok przez Wacława Hryniewicza [4], podkreśla ono jednak, że z niezbywalnej w Kościele wiary w miłość i wszechmoc Boga wynika w nieodwołalny sposób wiara (a nie tylko nadzieja) w powszechność zbawienia i w wolność woli człowieka.
Spis treści
- Trzy aspekty wolności
- Wolność widziana z perspektywy etyki
- Wolność w warunkach determinizmu i przypadkowości
- Twórcza wolność jako alternatywa dla determinizmu i przypadku
- Twórcza wolność a problem dobra i zła
- Podsumowanie i wnioski
- Bibliografia
|
(Dyskusję nad tym drugim tekstem pewno warto dokończyć. Urwała się w pół słowa, bo obowiązki codzienne się wtrąciły.)
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|