Forum ŚFiNiA Strona Główna ŚFiNiA
ŚFiNiA - Światopoglądowe, Filozoficzne, Naukowe i Artystyczne forum - bez cenzury, regulamin promuje racjonalną i rzeczową dyskusję i ułatwia ucinanie demagogii. Forum założone przez Wuja Zbója.
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Absurdalny argument z porównywania pewności
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 21, 22, 23 ... 32, 33, 34  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ŚFiNiA Strona Główna -> Rozbieranie irracjonalizmu
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Irbisol




Dołączył: 06 Gru 2005
Posty: 15262
Przeczytał: 30 tematów


PostWysłany: Czw 15:24, 16 Mar 2023    Temat postu:

Michał Dyszyński napisał:
Hill napisał:
Michał Dyszyński napisał:

Ja piszę JAK ODBIERAM (osobiście) sens i intencje Waszych komentarzy


Właśnie takie nieczyste intencje w rozmowach, bawienie się rozmówcami, manipulacje, pokazuje jakie wartości etyczne prezentuje osoba i jakim jest człowiekiem.


Dopowiem jeszcze, bo to uważam za ważne.
W tych dyskusjach ostatnio mam nieodparte wrażenie jakiejś dziwnej zabawy w kotka i myszkę, niedopowiedzenia, niedomówienia, stawiania wszystkiego niejasno, a potem...
... mania pretensji do drugiej strony (np. do mnie, ale widzę, że i do Ciebie), że jakoś tam inaczej zrozumiano tę wypowiedź, że odniesiono nieprawidłowo do znaczeń, użyto innego sformułowania...
W tym momencie koledzy robią "myk" i nagle zaczynają się domagać ewidencji: kto, gdzie, kiedy, ile razy, za ile i w ogóle nagle sens argumentów schodzi na daleki plan, bo sprawą najważniejszą zaczyna się...
DOKUMENTOWANIE wszystkiego, co napisano. Teraz, mości teisto, do dyskusji nie podchodź inaczej, jak tylko z solidną Bibliograficzną analizą każdej wypowiedzi.

Oczywiście, że lepiej jest przekręcać czyjeś wypowiedzi i z tym dyskutować.
Właśnie to radośnie zadeklarowałeś. Zresztą koleżanka Hill najwyraźniej też uznaje taką zasadę.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Semele
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 09 Lis 2014
Posty: 23032
Przeczytał: 83 tematy


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 15:24, 16 Mar 2023    Temat postu:

Michał odpowiedz tylko na jedno pytanie.

Czy uważasz , że fedor jest święty i nic złego o nim nie można napisac?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
anbo




Dołączył: 09 Lut 2006
Posty: 6406
Przeczytał: 49 tematów


PostWysłany: Czw 15:35, 16 Mar 2023    Temat postu:

Hill napisał:
Michał Dyszyński napisał:

Dopowiem jeszcze, bo to uważam za ważne.
W tych dyskusjach ostatnio mam nieodparte wrażenie jakiejś dziwnej zabawy w kotka i myszkę...


Piaskownica, no ale jak ktoś nie ma ciekawszych zainteresowań i się nudzi, to ma potem głupie pomysły.

ja już po dłuższym czasie pisania w necie (wcześniej bywałam też na grupach biblijnych) nauczyłam się robić przesiew rozmówców, na takich gdzie można wchodzić w dyskusje i takich, których należy omijać szerokim łukiem, bo powodują tylko marnowanie czasu i energii. Może to trochę egoistyczne podejście, no ale dla mnie forum powinno być przyjemną formą spędzania czasu, ewentualnie powinno wzbogacać w nową wiedzę, a nie męczyć. Pamiętam, że tu na forum nawet czasami padały zarzuty, że nie odpowiadam na pytania, a mi się tak właśnie zdarza nie odpowiadać, nie zawsze dlatego, że nie wiem co powiedzieć, ale po prostu mi się nie chce i uznaję, że nie warto czasu tracić czy ciągnąć tematu. Chyba nie jestem dobrym dyskutantem do takich zabaw :)


I kto to mówi...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Michał Dyszyński
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 33184
Przeczytał: 65 tematów

Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 15:52, 16 Mar 2023    Temat postu:

Semele napisał:
Michał odpowiedz tylko na jedno pytanie.

Czy uważasz , że fedor jest święty i nic złego o nim nie można napisac?

A gdzie ja taką opinię o fedorze wyraziłem?... :szacunek:
Co Ty łączysz ze sobą?... :shock: Co ma piernik do wiatraka?
Skąd Ci nagle ten fedor wskoczył, gdy piszę o czymś zupełnie innym. Zakochałaś się nim, że ciągle do niego sprowadzasz znaczenia wypowiedzi, które są o kompletnie innych sprawach?... :shock:

To ja równie dobrze mogę Cie zacząć pytać, czy uważasz, że nic nie można napisać o złego Krzysztofie Kolumbie. Też nic takiego o nim nie pisałaś, ale mogę się domyślać, że pewnie miałaś taką intencję. Jak już łączymy ze sobą rzeczy bez związków znaczeniowych, to na całego...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Michał Dyszyński
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 33184
Przeczytał: 65 tematów

Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 16:11, 16 Mar 2023    Temat postu:

Hill napisał:
Michał Dyszyński napisał:

Dopowiem jeszcze, bo to uważam za ważne.
W tych dyskusjach ostatnio mam nieodparte wrażenie jakiejś dziwnej zabawy w kotka i myszkę...


Piaskownica, no ale jak ktoś nie ma ciekawszych zainteresowań i się nudzi, to ma potem głupie pomysły.

ja już po dłuższym czasie pisania w necie (wcześniej bywałam też na grupach biblijnych) nauczyłam się robić przesiew rozmówców, na takich gdzie można wchodzić w dyskusje i takich, których należy omijać szerokim łukiem, bo powodują tylko marnowanie czasu i energii. Może to trochę egoistyczne podejście, no ale dla mnie forum powinno być przyjemną formą spędzania czasu, ewentualnie powinno wzbogacać w nową wiedzę, a nie męczyć. Pamiętam, że tu na forum nawet czasami padały zarzuty, że nie odpowiadam na pytania, a mi się tak właśnie zdarza nie odpowiadać, nie zawsze dlatego, że nie wiem co powiedzieć, ale po prostu mi się nie chce i uznaję, że nie warto czasu tracić czy ciągnąć tematu. Chyba nie jestem dobrym dyskutantem do takich zabaw :)


Widzę, że jesteś dobra w tym odsiewaniu rozmówców, którzy pogrywają w nie wiadomo co, zamiast sensownie dyskutować. Szybko rozszyfrowałaś te gierki Irbisola, a potem anbo.
Przyznam, że mam osobistą zagwozdkę, na ile oni mają też swoją postawę z premedytacją, a na ile "tak im wychodzi", to znaczy: ogólnie uważają teizm za głupi światopogląd, chcieliby go jakoś zdeprecjonować, tutaj odbili się od argumentów, na które nic nie mogą wskórać, więc...
tak mimowolnie, tak w "dobrej wierze", że jednak tym teistom przeciwstawić się trzeba, więc jak nie daje się już argumentami, to przynajmniej trzeba spróbować takiego czepiania się o różne pierdoły, ewidencje, względy formalne. Bo przecież "w słusznej sprawie" wolno jest te zasady trochę naginać. I może, na swój sposób nawet uważają się tu za uczciwych.
Więc się zastanawiam, na ile ich postawa jest bardziej efektem tego, że reagują bezwiednie, a na ile już bardziej świadomie i cyniczne pogrywają tymi upierdliwościami dla oponentów. :think:

Dodam, że nie uważam, aby problem dotyczył tylko ateistów. U teistów też nieraz występuje ten efekt, że jak kiepsko ktoś ma z argumentacją, to zaczyna robić obstrukcję dyskusji metodami już dowolnymi, często też etycznie wątpliwymi. I może też uważają, że "tak należy, bo inaczej zła strona będzie wygrywała". W końcu taktykę manipulacji bardzo podobną (galop Gisha) przypisuje się nie komu innemu, jak kreacjoniście.
Problem z taką "uczciwością" pojawia się wtedy, gdy dyskusję obserwuje ktoś ogarnięty, krytyczny, oceniający po rzeczywistych argumentach, a nie emocjach, czy umiejętnościach manipulacji. Taki ogarnięty w rozumie obserwator nie weźmie za dobrą monetę tych cwanych gierek, tylko szybko rozszyfruje delikwenta jako mataczącego, a co za tym idzie, jego matactwa nie tylko nie przysporzą uznania jego sprawie, lecz tę sprawę skompromitują. Bo w oczach oczekującego uczciwości intelektualnej obserwatora, użycie argumentów bardzo niskich lotów nie tylko ani trochę nie wspiera sprawy, za którą argumentujący agituje, lecz odwrotnie - te "argumenty" staną się dowodem, że za tą sprawę stoją nieuczciwi poplecznicy. To zaś owej sprawy nie tylko nie wesprze, ale ją pogrąży.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Hill
Chwilowo nieaktywny



Dołączył: 01 Sty 2023
Posty: 2026
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 16:24, 16 Mar 2023    Temat postu:

Michał Dyszyński napisał:

Dodam, że nie uważam, aby problem dotyczył tylko ateistów. U teistów też nieraz występuje ten efekt...


Oczywiście, ja nie dzielę w ogóle na teistów i ateistów, zresztą nawet w tym temacie podawałam przykład ateisty prof. Vetualniego, którego uważam, za osobę o otwartym umyśle, więc tu nie chodzi o to, że mam coś do ateistów tak ogólnie, wierzący też potrafią być męczący.


Ostatnio zmieniony przez Hill dnia Czw 16:24, 16 Mar 2023, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
anbo




Dołączył: 09 Lut 2006
Posty: 6406
Przeczytał: 49 tematów


PostWysłany: Czw 16:49, 16 Mar 2023    Temat postu:

Michał Dyszyński napisał:
Hill napisał:
Michał Dyszyński napisał:

Dopowiem jeszcze, bo to uważam za ważne.
W tych dyskusjach ostatnio mam nieodparte wrażenie jakiejś dziwnej zabawy w kotka i myszkę...


Piaskownica, no ale jak ktoś nie ma ciekawszych zainteresowań i się nudzi, to ma potem głupie pomysły.

ja już po dłuższym czasie pisania w necie (wcześniej bywałam też na grupach biblijnych) nauczyłam się robić przesiew rozmówców, na takich gdzie można wchodzić w dyskusje i takich, których należy omijać szerokim łukiem, bo powodują tylko marnowanie czasu i energii. Może to trochę egoistyczne podejście, no ale dla mnie forum powinno być przyjemną formą spędzania czasu, ewentualnie powinno wzbogacać w nową wiedzę, a nie męczyć. Pamiętam, że tu na forum nawet czasami padały zarzuty, że nie odpowiadam na pytania, a mi się tak właśnie zdarza nie odpowiadać, nie zawsze dlatego, że nie wiem co powiedzieć, ale po prostu mi się nie chce i uznaję, że nie warto czasu tracić czy ciągnąć tematu. Chyba nie jestem dobrym dyskutantem do takich zabaw :)


Widzę, że jesteś dobra w tym odsiewaniu rozmówców, którzy pogrywają w nie wiadomo co, zamiast sensownie dyskutować. Szybko rozszyfrowałaś te gierki Irbisola, a potem anbo.


:rotfl:
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Hill
Chwilowo nieaktywny



Dołączył: 01 Sty 2023
Posty: 2026
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 16:59, 16 Mar 2023    Temat postu:

anbo napisał:


:rotfl:


Masz rację, z Tobą pisałam za długo :mrgreen:
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
fedor




Dołączył: 04 Paź 2008
Posty: 15352
Przeczytał: 88 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 17:02, 16 Mar 2023    Temat postu:

anbo napisał:
nie widze tam żadnego krętaczenia


Każdy jego post to krętaczenie bo wymyśla on innym zadania tylko po to żeby ich zmęczyć, a tak naprawdę ma w dupie te zadania. Tak niestety wygląda dyskusja z sekciarzami. Z tobą jest dokładnie tak samo


Ostatnio zmieniony przez fedor dnia Pią 11:25, 17 Mar 2023, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Irbisol




Dołączył: 06 Gru 2005
Posty: 15262
Przeczytał: 30 tematów


PostWysłany: Czw 17:09, 16 Mar 2023    Temat postu:

anbo napisał:
Michał Dyszyński napisał:
Hill napisał:
Michał Dyszyński napisał:

Dopowiem jeszcze, bo to uważam za ważne.
W tych dyskusjach ostatnio mam nieodparte wrażenie jakiejś dziwnej zabawy w kotka i myszkę...


Piaskownica, no ale jak ktoś nie ma ciekawszych zainteresowań i się nudzi, to ma potem głupie pomysły.

ja już po dłuższym czasie pisania w necie (wcześniej bywałam też na grupach biblijnych) nauczyłam się robić przesiew rozmówców, na takich gdzie można wchodzić w dyskusje i takich, których należy omijać szerokim łukiem, bo powodują tylko marnowanie czasu i energii. Może to trochę egoistyczne podejście, no ale dla mnie forum powinno być przyjemną formą spędzania czasu, ewentualnie powinno wzbogacać w nową wiedzę, a nie męczyć. Pamiętam, że tu na forum nawet czasami padały zarzuty, że nie odpowiadam na pytania, a mi się tak właśnie zdarza nie odpowiadać, nie zawsze dlatego, że nie wiem co powiedzieć, ale po prostu mi się nie chce i uznaję, że nie warto czasu tracić czy ciągnąć tematu. Chyba nie jestem dobrym dyskutantem do takich zabaw :)


Widzę, że jesteś dobra w tym odsiewaniu rozmówców, którzy pogrywają w nie wiadomo co, zamiast sensownie dyskutować. Szybko rozszyfrowałaś te gierki Irbisola, a potem anbo.


:rotfl:

Mi szczęka opadła a oczy wyskoczyły i wróciły na sprężynkach (i tak kilka razy), jak przeczytałem te ich wzajemne wyznania.
Podejrzewałem jakiś podświadomy mechanizm wyparcia, ale nie spodziewałem się skali. Przynajmniej teraz wiadomo, jak to u nich działa.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
fedor




Dołączył: 04 Paź 2008
Posty: 15352
Przeczytał: 88 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 17:12, 16 Mar 2023    Temat postu:

Irbisol napisał:
Michał Dyszyński napisał:
Hill napisał:
Michał Dyszyński napisał:

Ja piszę JAK ODBIERAM (osobiście) sens i intencje Waszych komentarzy


Właśnie takie nieczyste intencje w rozmowach, bawienie się rozmówcami, manipulacje, pokazuje jakie wartości etyczne prezentuje osoba i jakim jest człowiekiem.


Dopowiem jeszcze, bo to uważam za ważne.
W tych dyskusjach ostatnio mam nieodparte wrażenie jakiejś dziwnej zabawy w kotka i myszkę, niedopowiedzenia, niedomówienia, stawiania wszystkiego niejasno, a potem...
... mania pretensji do drugiej strony (np. do mnie, ale widzę, że i do Ciebie), że jakoś tam inaczej zrozumiano tę wypowiedź, że odniesiono nieprawidłowo do znaczeń, użyto innego sformułowania...
W tym momencie koledzy robią "myk" i nagle zaczynają się domagać ewidencji: kto, gdzie, kiedy, ile razy, za ile i w ogóle nagle sens argumentów schodzi na daleki plan, bo sprawą najważniejszą zaczyna się...
DOKUMENTOWANIE wszystkiego, co napisano. Teraz, mości teisto, do dyskusji nie podchodź inaczej, jak tylko z solidną Bibliograficzną analizą każdej wypowiedzi.

Oczywiście, że lepiej jest przekręcać czyjeś wypowiedzi i z tym dyskutować.
Właśnie to radośnie zadeklarowałeś. Zresztą koleżanka Hill najwyraźniej też uznaje taką zasadę.


(...)

Irbisol napisał:
anbo napisał:
Michał Dyszyński napisał:
Hill napisał:
Michał Dyszyński napisał:

Dopowiem jeszcze, bo to uważam za ważne.
W tych dyskusjach ostatnio mam nieodparte wrażenie jakiejś dziwnej zabawy w kotka i myszkę...


Piaskownica, no ale jak ktoś nie ma ciekawszych zainteresowań i się nudzi, to ma potem głupie pomysły.

ja już po dłuższym czasie pisania w necie (wcześniej bywałam też na grupach biblijnych) nauczyłam się robić przesiew rozmówców, na takich gdzie można wchodzić w dyskusje i takich, których należy omijać szerokim łukiem, bo powodują tylko marnowanie czasu i energii. Może to trochę egoistyczne podejście, no ale dla mnie forum powinno być przyjemną formą spędzania czasu, ewentualnie powinno wzbogacać w nową wiedzę, a nie męczyć. Pamiętam, że tu na forum nawet czasami padały zarzuty, że nie odpowiadam na pytania, a mi się tak właśnie zdarza nie odpowiadać, nie zawsze dlatego, że nie wiem co powiedzieć, ale po prostu mi się nie chce i uznaję, że nie warto czasu tracić czy ciągnąć tematu. Chyba nie jestem dobrym dyskutantem do takich zabaw :)


Widzę, że jesteś dobra w tym odsiewaniu rozmówców, którzy pogrywają w nie wiadomo co, zamiast sensownie dyskutować. Szybko rozszyfrowałaś te gierki Irbisola, a potem anbo.


:rotfl:

Mi szczęka opadła a oczy wyskoczyły i wróciły na sprężynkach (i tak kilka razy), jak przeczytałem te ich wzajemne wyznania.
Podejrzewałem jakiś podświadomy mechanizm wyparcia, ale nie spodziewałem się skali. Przynajmniej teraz wiadomo, jak to u nich działa.


Kręcisz ale już tak masz


Ostatnio zmieniony przez fedor dnia Czw 17:14, 16 Mar 2023, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
fedor




Dołączył: 04 Paź 2008
Posty: 15352
Przeczytał: 88 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 17:33, 16 Mar 2023    Temat postu:

anbo napisał:
Michał Dyszyński napisał:
Hill napisał:
Michał Dyszyński napisał:

Ja piszę JAK ODBIERAM (osobiście) sens i intencje Waszych komentarzy


Właśnie takie nieczyste intencje w rozmowach, bawienie się rozmówcami, manipulacje, pokazuje jakie wartości etyczne prezentuje osoba i jakim jest człowiekiem.


Dopowiem jeszcze, bo to uważam za ważne.
W tych dyskusjach ostatnio mam nieodparte wrażenie jakiejś dziwnej zabawy w kotka i myszkę, niedopowiedzenia, niedomówienia, stawiania wszystkiego niejasno, a potem...
... mania pretensji do drugiej strony (np. do mnie, ale widzę, że i do Ciebie), że jakoś tam inaczej zrozumiano tę wypowiedź, że odniesiono nieprawidłowo do znaczeń, użyto innego sformułowania...


Kończę dyskutowanie z tobą definitywnie i nieodwołalnie. Robiłem to już kilka razy, ale miarka się przebrała, teraz to już naprawdę koniec. Jesteś niereformowalny i już się nie zmienisz chociaż czasami wydawało się, że idzie ku lepszemu, już w to nie wierzę.


Ale heca. Anbuś i tak nie wytrwa w tym postanowieniu bo nigdy wcześniej nie wytrwał :mrgreen:
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Semele
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 09 Lis 2014
Posty: 23032
Przeczytał: 83 tematy


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 17:50, 16 Mar 2023    Temat postu:

Michał Dyszyński napisał:
Semele napisał:
Michał odpowiedz tylko na jedno pytanie.

Czy uważasz , że fedor jest święty i nic złego o nim nie można napisac?

A gdzie ja taką opinię o fedorze wyraziłem?... :szacunek:
Co Ty łączysz ze sobą?... :shock: Co ma piernik do wiatraka?
Skąd Ci nagle ten fedor wskoczył, gdy piszę o czymś zupełnie innym. Zakochałaś się nim, że ciągle do niego sprowadzasz znaczenia wypowiedzi, które są o kompletnie innych sprawach?... :shock:

To ja równie dobrze mogę Cie zacząć pytać, czy uważasz, że nic nie można napisać o złego Krzysztofie Kolumbie. Też nic takiego o nim nie pisałaś, ale mogę się domyślać, że pewnie miałaś taką intencję. Jak już łączymy ze sobą rzeczy bez związków znaczeniowych, to na całego...


Ok. Ubawiałam się. Kiedy wreszcie wymienisz tych " naszych ateistów".?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
anbo




Dołączył: 09 Lut 2006
Posty: 6406
Przeczytał: 49 tematów


PostWysłany: Czw 17:51, 16 Mar 2023    Temat postu:

Irbisol napisał:
anbo napisał:
Michał Dyszyński napisał:
Hill napisał:
Michał Dyszyński napisał:

Dopowiem jeszcze, bo to uważam za ważne.
W tych dyskusjach ostatnio mam nieodparte wrażenie jakiejś dziwnej zabawy w kotka i myszkę...


Piaskownica, no ale jak ktoś nie ma ciekawszych zainteresowań i się nudzi, to ma potem głupie pomysły.

ja już po dłuższym czasie pisania w necie (wcześniej bywałam też na grupach biblijnych) nauczyłam się robić przesiew rozmówców, na takich gdzie można wchodzić w dyskusje i takich, których należy omijać szerokim łukiem, bo powodują tylko marnowanie czasu i energii. Może to trochę egoistyczne podejście, no ale dla mnie forum powinno być przyjemną formą spędzania czasu, ewentualnie powinno wzbogacać w nową wiedzę, a nie męczyć. Pamiętam, że tu na forum nawet czasami padały zarzuty, że nie odpowiadam na pytania, a mi się tak właśnie zdarza nie odpowiadać, nie zawsze dlatego, że nie wiem co powiedzieć, ale po prostu mi się nie chce i uznaję, że nie warto czasu tracić czy ciągnąć tematu. Chyba nie jestem dobrym dyskutantem do takich zabaw :)


Widzę, że jesteś dobra w tym odsiewaniu rozmówców, którzy pogrywają w nie wiadomo co, zamiast sensownie dyskutować. Szybko rozszyfrowałaś te gierki Irbisola, a potem anbo.


:rotfl:

Mi szczęka opadła a oczy wyskoczyły i wróciły na sprężynkach (i tak kilka razy), jak przeczytałem te ich wzajemne wyznania.
Podejrzewałem jakiś podświadomy mechanizm wyparcia, ale nie spodziewałem się skali. Przynajmniej teraz wiadomo, jak to u nich działa.

Fakt, niby się znało M.D. i Hill, ale teraz przeszli samych siebie. I do tego fedor w roli anioła stróża pilnującego Hill, żeby nie dyskutowała, po prostu drużyna marzeń ;)
Ale nie ma tego złego, coby na dobre nie wyszło, będzie więcej czasu na pożyteczniejsze rzeczy niż kopanie się z koniem na Śfini, która zeszła na psy. Wrócę, gdy będzie lepsza obsada.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Semele
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 09 Lis 2014
Posty: 23032
Przeczytał: 83 tematy


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 17:51, 16 Mar 2023    Temat postu:

Michał Dyszyński napisał:
Semele napisał:
Michał odpowiedz tylko na jedno pytanie.

Czy uważasz , że fedor jest święty i nic złego o nim nie można napisac?

A gdzie ja taką opinię o fedorze wyraziłem?... :szacunek:
Co Ty łączysz ze sobą?... :shock: Co ma piernik do wiatraka?
Skąd Ci nagle ten fedor wskoczył, gdy piszę o czymś zupełnie innym. Zakochałaś się nim, że ciągle do niego sprowadzasz znaczenia wypowiedzi, które są o kompletnie innych sprawach?... :shock:

To ja równie dobrze mogę Cie zacząć pytać, czy uważasz, że nic nie można napisać o złego Krzysztofie Kolumbie. Też nic takiego o nim nie pisałaś, ale mogę się domyślać, że pewnie miałaś taką intencję. Jak już łączymy ze sobą rzeczy bez związków znaczeniowych, to na całego...


Ok. Ubawiałam się. Kiedy wreszcie wymienisz tych " naszych ateistów".?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
fedor




Dołączył: 04 Paź 2008
Posty: 15352
Przeczytał: 88 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 18:24, 16 Mar 2023    Temat postu:

anbo napisał:
fedor w roli anioła stróża pilnującego Hill, żeby nie dyskutowała, po prostu drużyna marzeń ;)


Nie w roli anioła stróża Hill ale w roli diabełka dźgającego was widełkami. A Hill niech wie, że jesteście po prostu trollami. Została ostrzeżona

anbo napisał:
Ale nie ma tego złego, coby na dobre nie wyszło, będzie więcej czasu na pożyteczniejsze rzeczy niż kopanie się z koniem na Śfini, która zeszła na psy. Wrócę, gdy będzie lepsza obsada.


Weź idź stąd bo tylko zamęt siejesz. Ale nie pójdziesz bo jesteś od trollowania wierzących uzależniony bardziej niż od heroiny, nałogowcu


Ostatnio zmieniony przez fedor dnia Czw 18:32, 16 Mar 2023, w całości zmieniany 3 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Michał Dyszyński
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 33184
Przeczytał: 65 tematów

Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 18:44, 16 Mar 2023    Temat postu:

Semele napisał:
Michał Dyszyński napisał:
Semele napisał:
Michał odpowiedz tylko na jedno pytanie.

Czy uważasz , że fedor jest święty i nic złego o nim nie można napisac?

A gdzie ja taką opinię o fedorze wyraziłem?... :szacunek:
Co Ty łączysz ze sobą?... :shock: Co ma piernik do wiatraka?
Skąd Ci nagle ten fedor wskoczył, gdy piszę o czymś zupełnie innym. Zakochałaś się nim, że ciągle do niego sprowadzasz znaczenia wypowiedzi, które są o kompletnie innych sprawach?... :shock:

To ja równie dobrze mogę Cie zacząć pytać, czy uważasz, że nic nie można napisać o złego Krzysztofie Kolumbie. Też nic takiego o nim nie pisałaś, ale mogę się domyślać, że pewnie miałaś taką intencję. Jak już łączymy ze sobą rzeczy bez związków znaczeniowych, to na całego...


Ok. Ubawiałam się. Kiedy wreszcie wymienisz tych " naszych ateistów".?

Jakoś tę grupę nazywam, aby było wiadomo, o czym pisze. Może powinienem pisać o "scjentystach". Nie myślę i wszystkich ateistach, ale o tych, którzy z uporem maniaka głoszą naiwne przekonania na temat nauki.
Masz może nieco racji w tym, że jakby ta frakcja ostatnio zmalała liczebnie (takich aktywnych jest może 3). Więc może faktycznie czas przestać ogólnie ateistów z nią utożsamiać... :think:

Utrata nadziei na to, że anbo i Irbisol będą w stanie podjąć przedstawione im argumenty, zamiast reagować sabotowaniem dyskusji za pomocą wyznaczania, najczęściej tylko związanych ze sprawą, najprzeróżniejszych zadań do wykonania przez oponenta, z mojej strony zamyka chęć do dyskusji na te tematy. Widzę, że z nimi po prostu nie da się dyskutować o samym meritum sprawy.
Natomiast chętnie zaprosiłbym do dyskusji o tym bardzo ciekawym zagadnieniu - związku empirii z ideami - osoby, które są tą tematyką zaciekawione. Bo jest o czym tu myśleć... :think:
I myślały o tym tuzy intelektu całkiem nie religijne (koło Wiedeńskie, Kant, logicy różni).
Proponowana lista tematów do dyskusji:
Problem 1. Idea związana z opisem świata materialnego, jest inspirowana obserwacją, a obserwacja jest kierunkowana, odrywa się od czystej zmysłowości jakimiś pytaniami, jakąś ideą, która wyznacza CO I JAK obserwujemy. A co tu jest pierwsze - obserwacja czy idea (jajko czy kura)?...
Problem 2. Istnieje nieskończenie wiele teorii, potwierdzających ten sam zestaw danych doświadczalnych (fakt znany logikom, nie będę tłumaczył, dlaczego tak jest). A my wybieramy niektóre z nich. Na jakich zasadach je wybieramy?
Problem 3. Weryfikujemy teorię na temat świata materialnego za pomocą doświadczeń i obserwacji. Jednak nie są to dowolne obserwacje i doświadczenia. Jak je wybieramy? Jak w tym kontekście w ogóle rozumieć ideę weryfikacji (bo na pewno nie w tym naiwnym sensie, że weryfikacja potwierdza teorię w sensie absolutnym, ale może jakoś w sensie "lepszym" vs "gorszym"?...)?
Problem 4. Jak w ogólności weryfikujemy teorie czysto ideowe, np. matematyczne?

Pewnie każdy z tych problemów zasługiwałby na osobny wątek. Ale nie wiem, czy w ogóle to kogoś interesuje. :think:
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Hill
Chwilowo nieaktywny



Dołączył: 01 Sty 2023
Posty: 2026
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 19:26, 16 Mar 2023    Temat postu:

anbo napisał:

Fakt, niby się znało M.D. i Hill, ale teraz przeszli samych siebie.


Konkretnie to w czym przeszłam samą siebie? W tym, że wprost napisałam, że nie ze wszystkimi mam przyjemność rozmawiać? Ciebie nie powinno to dziwić, bo nie piszemy razem od dłuższego czasu i dobrze wiesz czemu
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
blackSwan




Dołączył: 25 Maj 2014
Posty: 2210
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 19:46, 16 Mar 2023    Temat postu:

Michał Dyszyński napisał:
Problem 1. Idea związana z opisem świata materialnego, jest inspirowana obserwacją, a obserwacja jest kierunkowana, odrywa się od czystej zmysłowości jakimiś pytaniami, jakąś ideą, która wyznacza CO I JAK obserwujemy. A co tu jest pierwsze - obserwacja czy idea (jajko czy kura)?...

Ponieważ to nie człowiek jest stwórcą świata, to dla niego pierwszą jest obserwacja. Z punktu widzenia stworzenia wszechświata najpierw była idea.

Michał Dyszyński napisał:
Problem 2. Istnieje nieskończenie wiele teorii, potwierdzających ten sam zestaw danych doświadczalnych (fakt znany logikom, nie będę tłumaczył, dlaczego tak jest). A my wybieramy niektóre z nich. Na jakich zasadach je wybieramy?

Prosty przykład 2+2 = 2*2, zależy co robimy.

Michał Dyszyński napisał:
Problem 3. Weryfikujemy teorię na temat świata materialnego za pomocą doświadczeń i obserwacji. Jednak nie są to dowolne obserwacje i doświadczenia. Jak je wybieramy? Jak w tym kontekście w ogóle rozumieć ideę weryfikacji (bo na pewno nie w tym naiwnym sensie, że weryfikacja potwierdza teorię w sensie absolutnym, ale może jakoś w sensie "lepszym" vs "gorszym"?...)?

O ile to możliwe sprawdzamy wszystkie, a jak nie to intuicyjnie.
Michał Dyszyński napisał:
Problem 4. Jak w ogólności weryfikujemy teorie czysto ideowe, np. matematyczne?

człowiek ma też zmysły wewnętrzne, w tym zmysł logiczny
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Irbisol




Dołączył: 06 Gru 2005
Posty: 15262
Przeczytał: 30 tematów


PostWysłany: Czw 21:08, 16 Mar 2023    Temat postu:

Michał Dyszyński napisał:
Utrata nadziei na to, że anbo i Irbisol będą w stanie podjąć przedstawione im argumenty

Twoje argumenty dotyczą nie naszych stwierdzeń, lecz twoich wyobrażeń na ich temat. Więc słusznie iż utraciłeś nadzieję, że z twoimi wymysłami dyskutować nie mamy zamiaru.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
fedor




Dołączył: 04 Paź 2008
Posty: 15352
Przeczytał: 88 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 21:23, 16 Mar 2023    Temat postu:

Irbisol napisał:
Michał Dyszyński napisał:
Utrata nadziei na to, że anbo i Irbisol będą w stanie podjąć przedstawione im argumenty

Twoje argumenty dotyczą nie naszych stwierdzeń, lecz twoich wyobrażeń na ich temat. Więc słusznie iż utraciłeś nadzieję, że z twoimi wymysłami dyskutować nie mamy zamiaru.


Krętacz znowu kręci
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Michał Dyszyński
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 33184
Przeczytał: 65 tematów

Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 21:48, 16 Mar 2023    Temat postu:

Irbisol napisał:
Michał Dyszyński napisał:
Utrata nadziei na to, że anbo i Irbisol będą w stanie podjąć przedstawione im argumenty

Twoje argumenty dotyczą nie naszych stwierdzeń, lecz twoich wyobrażeń na ich temat. Więc słusznie iż utraciłeś nadzieję, że z twoimi wymysłami dyskutować nie mamy zamiaru.

Może i racja z tym, że nie trafiałem w Wasze koncepcje. Musiałoby do tego bowiem istnieć to coś, co w ogóle da się trafić. Próbowałem to co pisaliście interpretować w ramach koncepcji, która byłaby najbliższa temu, co podpowiadała mi intuicja, a do tego mogłaby nadawać Waszym opisom sens.
Aktualnie stoję na stanowisku, że nie mieliście żadnej koncepcji, albo jeśli już jakiś ślad koncepcji udawało Wam się sformułować, to było to coś bardzo dalekiego od sensu. Dlatego ja - naiwnie licząc na ten sens, który miał u Was występować - próbując do niego doprowadzić moją interpretację, pudłowałem.
I chyba nie ma się co dziwić, że pudłowałem, bo jak miałem trafić w cel, który w ogóle nie istnieje?... :shock:

Prawda jest taka, że najłatwiej krytykują ci, którzy nigdy nie spróbowali zmierzyć się z koniecznością STWORZENIA CZEGOŚ, CO BY POGODZIŁO PROBLEMY I SPRZECZNOŚCI rozumienia zagadnienia. Wam nie przeszkadza sprzeczność stwierdzeń, bo się w ogóle nad tym nie zastanawiacie, bo sprzeczności Wam nie przeszkadzają.
Wtedy też luźno sobie krytykujecie to, co ktoś inny sformułował, nie patrząc na to, sami w to miejsce nie jesteście w stanie zadeklarować niczego ponad skrajnie optymistyczną deklarację "da się wszystko". No bo rzeczywiście, jeśli się sprzecznościami w swoich koncepcjach ktoś nie przejmuje, to się "da" - poglądy sprzeczne logicznie robią się "rozwiązaniem" dobrym jak każde inne. :rotfl:

Nigdy nie miałeś całościowej koncepcji epistemicznej, żadnego systemu rozumowania, który byłby przemyślany pod kątem, czy tworzy jakąś niesprzeczną całość. Miałeś jedynie zestaw osobnych. życzeniowych intuicji, które z perspektywy analizy logicznej nie mają racji bytu.


Ostatnio zmieniony przez Michał Dyszyński dnia Czw 22:10, 16 Mar 2023, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Irbisol




Dołączył: 06 Gru 2005
Posty: 15262
Przeczytał: 30 tematów


PostWysłany: Czw 22:21, 16 Mar 2023    Temat postu:

Michał Dyszyński napisał:
Irbisol napisał:
Michał Dyszyński napisał:
Utrata nadziei na to, że anbo i Irbisol będą w stanie podjąć przedstawione im argumenty

Twoje argumenty dotyczą nie naszych stwierdzeń, lecz twoich wyobrażeń na ich temat. Więc słusznie iż utraciłeś nadzieję, że z twoimi wymysłami dyskutować nie mamy zamiaru.

Może i racja z tym, że nie trafiałem w Wasze koncepcje. Musiałoby do tego bowiem istnieć to coś, co w ogóle da się trafić. Próbowałem to co pisaliście interpretować w ramach koncepcji, która byłaby najbliższa temu, co podpowiadała mi intuicja, a do tego mogłaby nadawać Waszym opisom sens.
Aktualnie stoję na stanowisku, że nie mieliście żadnej koncepcji, albo jeśli już jakiś ślad koncepcji udawało Wam się sformułować, to było to coś bardzo dalekiego od sensu. Dlatego ja - naiwnie licząc na ten sens, który miał u Was występować - próbując do niego doprowadzić moją interpretację, pudłowałem.
I chyba nie ma się co dziwić, że pudłowałem, bo jak miałem trafić w cel, który w ogóle nie istnieje?... :shock:

Ciekawe, że jakoś w pracy zawodowej mogę się z każdym dogadać, mimo że nie zawsze jest to łatwe a i zagadnienia są dużo trudniejsze niż tu rozpatrywane.
No ale jakoś musisz sobie wytłumaczyć to, że przyswajasz co innego, niż jest napisane.
Bo jeżeli założyć, że przeczytałeś prawidłowo, to argumenty masz znakomite.

Cytat:
Prawda jest taka, że najłatwiej krytykują ci, którzy nigdy nie spróbowali zmierzyć się z koniecznością STWORZENIA CZEGOŚ, CO BY POGODZIŁO PROBLEMY I SPRZECZNOŚCI rozumienia zagadnienia. Wam nie przeszkadza sprzeczność stwierdzeń, bo się w ogóle nad tym nie zastanawiacie, bo sprzeczności Wam nie przeszkadzają.

Przeszkadzają i słusznie te sprzeczności krytykujesz. Ale one są w nie w naszym rozumowaniu, tylko w jakimś twoim wirtualnym, w które przeistacza się wszystko, co przeczytasz.

Cytat:
Nigdy nie miałeś całościowej koncepcji epistemicznej, żadnego systemu rozumowania, który byłby przemyślany pod kątem, czy tworzy jakąś niesprzeczną całość. Miałeś jedynie zestaw osobnych. życzeniowych intuicji, które z perspektywy analizy logicznej nie mają racji bytu.

Nie - to nie ja nigdy nie miałem całościowej koncepcji epistemicznej. To twój wirtualny idiota, z którym dyskutujesz zamiast mnie, nigdy tej koncepcji nie miał.

Po prostu nie rozumiesz, co czytasz. Non-stop trzeba korygować nie tyle twoje rozumowanie, co treść tego, na czym to rozumowanie opierasz.
Nawet nad tym ubolewam, bo przy całej twojej sprawności samego rozumowania jako takiego mógłbyś wskazać rzeczywiste wady naszych rozumowań. Gdybyś o nich dyskutował, a nie o jakichś urojonych.
A tak - pozostaje stwierdzenie, że nie wiesz, co czytasz - co w ogólności jest bardzo mało satysfakcjonujące.
Posługując się analogią militarną - masz świetny system rakietowy, ale strzelasz do makiet, które sam sobie tworzysz.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
fedor




Dołączył: 04 Paź 2008
Posty: 15352
Przeczytał: 88 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 22:38, 16 Mar 2023    Temat postu:

Irbisol napisał:
Michał Dyszyński napisał:
Irbisol napisał:
Michał Dyszyński napisał:
Utrata nadziei na to, że anbo i Irbisol będą w stanie podjąć przedstawione im argumenty

Twoje argumenty dotyczą nie naszych stwierdzeń, lecz twoich wyobrażeń na ich temat. Więc słusznie iż utraciłeś nadzieję, że z twoimi wymysłami dyskutować nie mamy zamiaru.

Może i racja z tym, że nie trafiałem w Wasze koncepcje. Musiałoby do tego bowiem istnieć to coś, co w ogóle da się trafić. Próbowałem to co pisaliście interpretować w ramach koncepcji, która byłaby najbliższa temu, co podpowiadała mi intuicja, a do tego mogłaby nadawać Waszym opisom sens.
Aktualnie stoję na stanowisku, że nie mieliście żadnej koncepcji, albo jeśli już jakiś ślad koncepcji udawało Wam się sformułować, to było to coś bardzo dalekiego od sensu. Dlatego ja - naiwnie licząc na ten sens, który miał u Was występować - próbując do niego doprowadzić moją interpretację, pudłowałem.
I chyba nie ma się co dziwić, że pudłowałem, bo jak miałem trafić w cel, który w ogóle nie istnieje?... :shock:

Ciekawe, że jakoś w pracy zawodowej mogę się z każdym dogadać, mimo że nie zawsze jest to łatwe a i zagadnienia są dużo trudniejsze niż tu rozpatrywane.
No ale jakoś musisz sobie wytłumaczyć to, że przyswajasz co innego, niż jest napisane.
Bo jeżeli założyć, że przeczytałeś prawidłowo, to argumenty masz znakomite.

Cytat:
Prawda jest taka, że najłatwiej krytykują ci, którzy nigdy nie spróbowali zmierzyć się z koniecznością STWORZENIA CZEGOŚ, CO BY POGODZIŁO PROBLEMY I SPRZECZNOŚCI rozumienia zagadnienia. Wam nie przeszkadza sprzeczność stwierdzeń, bo się w ogóle nad tym nie zastanawiacie, bo sprzeczności Wam nie przeszkadzają.

Przeszkadzają i słusznie te sprzeczności krytykujesz. Ale one są w nie w naszym rozumowaniu, tylko w jakimś twoim wirtualnym, w które przeistacza się wszystko, co przeczytasz.

Cytat:
Nigdy nie miałeś całościowej koncepcji epistemicznej, żadnego systemu rozumowania, który byłby przemyślany pod kątem, czy tworzy jakąś niesprzeczną całość. Miałeś jedynie zestaw osobnych. życzeniowych intuicji, które z perspektywy analizy logicznej nie mają racji bytu.

Nie - to nie ja nigdy nie miałem całościowej koncepcji epistemicznej. To twój wirtualny idiota, z którym dyskutujesz zamiast mnie, nigdy tej koncepcji nie miał.

Po prostu nie rozumiesz, co czytasz. Non-stop trzeba korygować nie tyle twoje rozumowanie, co treść tego, na czym to rozumowanie opierasz.
Nawet nad tym ubolewam, bo przy całej twojej sprawności samego rozumowania jako takiego mógłbyś wskazać rzeczywiste wady naszych rozumowań. Gdybyś o nich dyskutował, a nie o jakichś urojonych.
A tak - pozostaje stwierdzenie, że nie wiesz, co czytasz - co w ogólności jest bardzo mało satysfakcjonujące.
Posługując się analogią militarną - masz świetny system rakietowy, ale strzelasz do makiet, które sam sobie tworzysz.


Krętacz znowu ściemnia po całej linii. On już tak ma
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Michał Dyszyński
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 33184
Przeczytał: 65 tematów

Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 22:46, 16 Mar 2023    Temat postu:

Irbisol napisał:
Cytat:
Nigdy nie miałeś całościowej koncepcji epistemicznej, żadnego systemu rozumowania, który byłby przemyślany pod kątem, czy tworzy jakąś niesprzeczną całość. Miałeś jedynie zestaw osobnych. życzeniowych intuicji, które z perspektywy analizy logicznej nie mają racji bytu.

Nie - to nie ja nigdy nie miałem całościowej koncepcji epistemicznej. To twój wirtualny idiota, z którym dyskutujesz zamiast mnie, nigdy tej koncepcji nie miał.

Po prostu nie rozumiesz, co czytasz. Non-stop trzeba korygować nie tyle twoje rozumowanie, co treść tego, na czym to rozumowanie opierasz.
Nawet nad tym ubolewam, bo przy całej twojej sprawności samego rozumowania jako takiego mógłbyś wskazać rzeczywiste wady naszych rozumowań. Gdybyś o nich dyskutował, a nie o jakichś urojonych.
A tak - pozostaje stwierdzenie, że nie wiesz, co czytasz - co w ogólności jest bardzo mało satysfakcjonujące.
Posługując się analogią militarną - masz świetny system rakietowy, ale strzelasz do makiet, które sam sobie tworzysz.

Znowu się z Tobą zgodzę - nie trafiłem w Waszą koncepcję. Powody zaś opisałem poprzednio - w skrócie: nie było w co trafiać, więc najlepszy mój kandydat na to, co by jeszcze było opisom mi zaprezentowanym bliskie, tez nie mógł być z tym brakiem zgodny. Bo jak cokolwiek co jest, może być zgodne z czymś, czego w ogóle nie ma?... :shock:

To można uznać za podsumowujące całość naszych dyskusji trolowanie mnie z Twojej strony, polegające na zwodzeniu, że z tymi luźnymi życzeniowymi przekonaniami, jakie prezentujesz w ogóle można jakkolwiek dyskutować. Tymczasem one od początku do poważnej dyskusji nie miały szans aspirować, jako że było luźno rzucanymi, oderwanymi intuicjami, dla których badania ich wzajemnej spójności, czy zgodności z obserwowanymi faktami od początku nie przewidywano. Moje dyskusje, uwagi na ich temat można od początku uznać za bezprzedmiotowe w tym sensie, że przecież nigdy Ci nie zależało na tym, aby Twoje przekonania tworzyły jakąkolwiek spójną całość. Obroną dla nich początku była obstrukcja samej dyskusji, zwykle za pomocą techniki domagania się wykonywania różnych zadań, co miało odciągać uwagę obserwatorów.
Ale nawet nie żałuję, bo przy okazji to czy owo sobie przemyślałem, a sądząc z odbioru przez niektórych innych obserwatorów jakąś formą zrozumienia znalazłem.


Ostatnio zmieniony przez Michał Dyszyński dnia Pią 1:01, 17 Mar 2023, w całości zmieniany 3 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ŚFiNiA Strona Główna -> Rozbieranie irracjonalizmu Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 21, 22, 23 ... 32, 33, 34  Następny
Strona 22 z 34

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin