Forum ŚFiNiA Strona Główna ŚFiNiA
ŚFiNiA - Światopoglądowe, Filozoficzne, Naukowe i Artystyczne forum - bez cenzury, regulamin promuje racjonalną i rzeczową dyskusję i ułatwia ucinanie demagogii. Forum założone przez Wuja Zbója.
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

A propos NASA...
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ŚFiNiA Strona Główna -> Rozbieranie irracjonalizmu
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  

Czy istnieją inne cywilizacje na Ziemi, oprócz ludzkiej?
Sadze, że tak.
33%
 33%  [ 3 ]
Sądzę, że nie.
44%
 44%  [ 4 ]
Nie mam zdania na ten temat lub waham się zupełnie.
11%
 11%  [ 1 ]
Autor oszalał! :-P
11%
 11%  [ 1 ]
Wszystkich Głosów : 9

Autor Wiadomość
O.K.




Dołączył: 05 Maj 2012
Posty: 2293
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Pon 14:23, 10 Paź 2016    Temat postu:

Jan Lewandowski napisał:
Jesteś tak zafiksowany klapkami na oczach zaprzeczniem zjawisku UFO za wszelką cenę, że cały czas myślisz, że ta dyskusja jest o kosmitach. Nawet Piotrek nie napisał w pierwszym poście nic o kosmitach. Obalasz coś czego nikt nie twierdzi. Przeczytaj może choć z raz dokładnie to na co odpisujesz. Ja nie wierzę w kosmitów. Jednocześnie za jak najbardziej realne uznaję istnienie zjawiska UFO na niebie. Nie wiem za cholerę co to jest, być może jakieś nieznane zjawisko fizyczne, ale uporczywe zaprzeczanie temu i sprowadzanie tego do "kropli deszczu" na obiektywie kamery jest po prostu głupie, w czasach niezliczonej ilości dokumentacji takich zjawisk, czego nie kryją już nawet rządy i wojsko.


No ale się zgodzisz, że od tego że ktoś coś zaobserwował na niebie, do fantazyjnych historii o kosmitach, podróżnikach w czasie, istotach z innego wymiaru itp. droga daleka?

UFO UF-ie nierówne.

Ilość zgłoszeń o UFO, paradoksalnie jest problemem, bo choć większość tego typu zjawisk da się w jakiś naturalny sposób wyjaśnić, to nie ma sił ani środków by dokładnie zbadać wszystkie zgłoszenia, w tym te dla których nie da się znaleźć prostego wytłumaczenia. Stąd większość rzeczy pakuje się do jednego wora i nikt specjalnie się nie trudzi by koniecznie znaleźć wyjaśnienie dla każdego przypadku. Tym bardziej że w temacie dominują pseudonaukowi maniacy, toteż trudno się dziwić że poważne instytucje nie chcą się zniżać do tego poziomu. Nawet jeśli jakieś rządy powołają specjalny urząd do badania tego problemu, nie znaczy to że ten urząd ma jakieś większe osiągnięcia w badaniu problemu, ot po prostu kolejny element biurokratycznej machiny zajmujący się jedynie rejestracją doniesień o tego typu zjawiskach.

Jak na razie nie znam przypadku takiego UFO, które miałoby realne szanse zrewidować nasze poglądy o świecie.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  

Czy istnieją inne cywilizacje na Ziemi, oprócz ludzkiej?
Sadze, że tak.
33%
 33%  [ 3 ]
Sądzę, że nie.
44%
 44%  [ 4 ]
Nie mam zdania na ten temat lub waham się zupełnie.
11%
 11%  [ 1 ]
Autor oszalał! :-P
11%
 11%  [ 1 ]
Wszystkich Głosów : 9

Autor Wiadomość
Jan Lewandowski




Dołączył: 12 Gru 2005
Posty: 2547
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 14:57, 10 Paź 2016    Temat postu:

O.K. napisał:
No ale się zgodzisz, że od tego że ktoś coś zaobserwował na niebie, do fantazyjnych historii o kosmitach, podróżnikach w czasie, istotach z innego wymiaru itp. droga daleka?


Jak się okopiesz w ultrasceptycyzmie, uznając za realne tylko to co sam widziałeś, to może i daleka. Jak zwykle wszystko sprowadza się do tego kto gdzie tnie swoją brzytewką Ockhama i kto komu lub w co wierzy. Jesteś niemal bezkrytyczny gdy trzeba uwierzyć w równie nieudowodnioną jak kosmici polityczną fikcję o antropogenicznym ociepleniu, za to włączasz już ultrasceptycyzm gdy chodzi o UFO. Ja zaś jestem bardziej otwarty na doniesienia o UFO, zwłaszcza, że sam UFO widziałem, za to mam uczulenie na wszelkie scjentystyczne próby wtłaczania mi świata w jakieś gotowe i sztywne ramy "rozwiązań", jakby Wszechświat był czymś co można zamknąć w próbówce. Jak widać każdy ma swoją brzytewkę, którą uważa za najbardziej "mojszą", choć każdy prowadzi ją inaczej


Ostatnio zmieniony przez Jan Lewandowski dnia Pon 15:04, 10 Paź 2016, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  

Czy istnieją inne cywilizacje na Ziemi, oprócz ludzkiej?
Sadze, że tak.
33%
 33%  [ 3 ]
Sądzę, że nie.
44%
 44%  [ 4 ]
Nie mam zdania na ten temat lub waham się zupełnie.
11%
 11%  [ 1 ]
Autor oszalał! :-P
11%
 11%  [ 1 ]
Wszystkich Głosów : 9

Autor Wiadomość
mat




Dołączył: 28 Maj 2007
Posty: 2977
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 18:56, 10 Paź 2016    Temat postu: Re: A propos NASA...

Piotr Rokubungi napisał:
To czym są zjawiska UFO, a szczególnie "ufoludki"?

US Army przyznało, że to były prototypy dronów.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  

Czy istnieją inne cywilizacje na Ziemi, oprócz ludzkiej?
Sadze, że tak.
33%
 33%  [ 3 ]
Sądzę, że nie.
44%
 44%  [ 4 ]
Nie mam zdania na ten temat lub waham się zupełnie.
11%
 11%  [ 1 ]
Autor oszalał! :-P
11%
 11%  [ 1 ]
Wszystkich Głosów : 9

Autor Wiadomość
Piotr Rokubungi
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 31 Maj 2014
Posty: 6081
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Polska, Pomorze Zachodnie
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 20:45, 10 Paź 2016    Temat postu:

@ O.K.: Ty swego istnienia też nie potrafisz udowodnić w sposób "poważny", czyli formalny, a jakoś nie wyśmiewam się z twego domniemanego tylko istnienia; ani nikt raczej tego nie czyni.
Śmiesznym jest bycie "zbyt poważnym". Ludzie nie doszliby do żadnych odkryć, ani wynalazków, gdyby nie fantazja i wyobraźnia; gdyby nie "parcie", że poza już wiadomym jest jeszcze wiele do dowiedzenia się, i to ciągle...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  

Czy istnieją inne cywilizacje na Ziemi, oprócz ludzkiej?
Sadze, że tak.
33%
 33%  [ 3 ]
Sądzę, że nie.
44%
 44%  [ 4 ]
Nie mam zdania na ten temat lub waham się zupełnie.
11%
 11%  [ 1 ]
Autor oszalał! :-P
11%
 11%  [ 1 ]
Wszystkich Głosów : 9

Autor Wiadomość
Piotr Rokubungi
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 31 Maj 2014
Posty: 6081
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Polska, Pomorze Zachodnie
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 20:47, 10 Paź 2016    Temat postu: Re: A propos NASA...

mat napisał:
Piotr Rokubungi napisał:
To czym są zjawiska UFO, a szczególnie "ufoludki"?

US Army przyznało, że to były prototypy dronów.
Większość tego typu zjawisk ma "naturalne", znane wyjaśnienia; nie tylko drony nimi są. Ale nie wszystkie da się "normalnie" wytłumaczyć, zrozumieć...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  

Czy istnieją inne cywilizacje na Ziemi, oprócz ludzkiej?
Sadze, że tak.
33%
 33%  [ 3 ]
Sądzę, że nie.
44%
 44%  [ 4 ]
Nie mam zdania na ten temat lub waham się zupełnie.
11%
 11%  [ 1 ]
Autor oszalał! :-P
11%
 11%  [ 1 ]
Wszystkich Głosów : 9

Autor Wiadomość
Jan Lewandowski




Dołączył: 12 Gru 2005
Posty: 2547
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 6:56, 11 Paź 2016    Temat postu: Re: A propos NASA...

mat napisał:
Piotr Rokubungi napisał:
To czym są zjawiska UFO, a szczególnie "ufoludki"?

US Army przyznało, że to były prototypy dronów.


Prototypami dronów można wyjaśnić tylko niewielką część obserwacji UFO

Tutaj jest 12 minut obserwacji UFO zaprezentowanych przez stacje telewizyjne ze wszystkich stron globu, od Chin po Jerozolimę

https://www.youtube.com/watch?v=RjGYSGbAEUM

żadna z tych obserwacji nie da się wytłumaczyć obserwacją "prototypu drona". Przy okazji warto dodać, że te obserwacje były dokonywane masowo, włącznie z dziennikarzami obecnymi na miejscu zdarzenia

Tu inny zestaw podobnych obserwacji zaprezentowanych w telewizjach, włącznie z relacjami pilotów wojskowych

https://www.youtube.com/watch?v=l0sDIBPfbes

Niektóre spodki są całe uformowane ze światła, jak choćby ten spodek sfilmowany kamerą amatorską w maju 1993 roku w Stuttgarcie (przypadek relacjonowany nawet przez niemiecką telewizję)

https://www.youtube.com/watch?v=mhMzOkQkUc4

co w ogóle nie pasuje do koncepcji drona

Są też obserwacje UFO sfilmowane z dronów

[link widoczny dla zalogowanych]


Ostatnio zmieniony przez Jan Lewandowski dnia Wto 7:56, 11 Paź 2016, w całości zmieniany 5 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  

Czy istnieją inne cywilizacje na Ziemi, oprócz ludzkiej?
Sadze, że tak.
33%
 33%  [ 3 ]
Sądzę, że nie.
44%
 44%  [ 4 ]
Nie mam zdania na ten temat lub waham się zupełnie.
11%
 11%  [ 1 ]
Autor oszalał! :-P
11%
 11%  [ 1 ]
Wszystkich Głosów : 9

Autor Wiadomość
Agent Tomek
Proszę oczyść posty w DR



Dołączył: 12 Mar 2015
Posty: 795
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 21:19, 13 Paź 2016    Temat postu:

Cytat:
… zwłaszcza, że sam UFO widziałem …
To wiele wyjaśnia Jasiu!

PS
Byłeś seksualnie wykorzystany przez kosmitów!? :shock:
________________________
„Widziałem UFO! Jechało Matizem!”
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  

Czy istnieją inne cywilizacje na Ziemi, oprócz ludzkiej?
Sadze, że tak.
33%
 33%  [ 3 ]
Sądzę, że nie.
44%
 44%  [ 4 ]
Nie mam zdania na ten temat lub waham się zupełnie.
11%
 11%  [ 1 ]
Autor oszalał! :-P
11%
 11%  [ 1 ]
Wszystkich Głosów : 9

Autor Wiadomość
Michał Dyszyński
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 33293
Przeczytał: 63 tematy

Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 22:09, 13 Paź 2016    Temat postu:

Jan Lewandowski napisał:
Jak się okopiesz w ultrasceptycyzmie, uznając za realne tylko to co sam widziałeś, to może i daleka. Jak zwykle wszystko sprowadza się do tego kto gdzie tnie swoją brzytewką Ockhama i kto komu lub w co wierzy. Jesteś niemal bezkrytyczny gdy trzeba uwierzyć w równie nieudowodnioną jak kosmici polityczną fikcję o antropogenicznym ociepleniu, za to włączasz już ultrasceptycyzm gdy chodzi o UFO. Ja zaś jestem bardziej otwarty na doniesienia o UFO, zwłaszcza, że sam UFO widziałem, za to mam uczulenie na wszelkie scjentystyczne próby wtłaczania mi świata w jakieś gotowe i sztywne ramy "rozwiązań", jakby Wszechświat był czymś co można zamknąć w próbówce. Jak widać każdy ma swoją brzytewkę, którą uważa za najbardziej "mojszą", choć każdy prowadzi ją inaczej

Masz tu rację.
Sceptycy w zdecydowanej większości to WYBIÓRCZY SCEPTYCY. Sceptyk konsekwentny zdarza się wyjątkowo rzadko.
Dlaczego tak trudno jest o sceptyka konsekwentnego?...
Nieraz się nad tym zastanawiałem. :think:
Może dlatego, że ludzie mają jakąś szczególna "potrzebę wiedzenia"?... Ludzie chcieliby myśleć, że wiedzą, najlepiej na 100%, nawet gdy podstawy tej "wiedzy" są mocno wątpliwe.
Ale może jest tak, że chcemy określać jakoś swoje miejsce w grupie, lokalizować się w "systemie". Dlatego jest grupa ludzi, która z daleka krzyczy coś w stylu: ja jestem prawicowiec! inny "ja jestem lewicowy!" itp.
Ja nigdy nie wiedziałem, czy jestem prawicowy, czy lewicowy, "postępowy" czy konserwatywny, ugodowy, czy wręcz przeciwnie. Jakoś po prostu zawsze stawiam pytania, a dopóki nie mam wystarczająco dla mnie mocnych przesłanek, wiele poglądów pozostawiam w zawieszeniu, czyli nie mam zdania na ich temat, bądź mam zdanie słabo skrystalizowane, takie "sceptyczne".
U innych działa to bardziej przewidywalnie. W szczególności sceptycy nazywający się "racjonalistami" mają dość przewidywalną strukturę swojego sceptycyzmu - zawsze będą się śmiać jak to "duchów nie ma", "UFO nie ma", "cudów nie ma" itp. Ja tego nie rozumiem, bo w podobnej sytuacji sam mógłbym (w zgodzie w własnym intelektualnym sumieniem) powiedzieć co najwyżej "duchów nie zarejestrowałem", "UFO nie widziałem, nie spotkałem", "cudów nie..." upsss... akurat tutaj to bym się jednak wstrzymał z deklaracją w stylu dwóch pozostałych... Bo jednak doznałem w życiu przynajmniej jednego zdarzenia, które nawet ociera się o etykietkę "cud". Tyle, że nie jest ono jakieś bardzo wyraziste, ani też niezależnie potwierdzone (właściwie od biedy dałoby się ono wytłumaczyć "przypadkiem"). Tak więc zostawię je dla siebie, nie zamierzam do niego nikogo przekonywać. Piszę tylko o tym dlatego, że po prostu akurat nie mogę jednak w pełni przekonania powiedzieć, że cudów nie doznałem.
W każdym razie - wracając do sprawy. Ja do końca nie wiem, czy nie ma czarów, albo czy rzeczywiście kosmici nas nie inwigilują. Sam kosmitów nie poznałem, dowodów nie mam, więc nie twierdzę na pewno niczego. Pewnie też spora część (większość?... - też nie wiem, nikt chyba nie jest w stanie zrobić tu statystyki) doniesień o cudach, czy czarach jest naciągnięta, nieprawdziwa. Ale czy wszystkie?...
Mam powiedzieć, że jednak WSZYSTKIE?...
A skąd to właściwie miałbym wiedzieć?...

Ciekawe, że "sceptycy racjonaliści" jakoś tak dziwnie "wiedzą", że jednak "wszystkie". Skąd?...
- byli w tych wszystkich miejscach, sytuacjach?
- znają KAŻDY przypadek?...
- W to akurat ja wątpię. Bo jeśliby ktoś tak stwierdził, że zna osobiście wszystkie sytuacje, w których pojawia się podejrzenie cudów, czarów, czy UFO, to należałoby sądzić, że taka znajomość sama z siebie jest jakimś...
cudem. :rotfl:
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  

Czy istnieją inne cywilizacje na Ziemi, oprócz ludzkiej?
Sadze, że tak.
33%
 33%  [ 3 ]
Sądzę, że nie.
44%
 44%  [ 4 ]
Nie mam zdania na ten temat lub waham się zupełnie.
11%
 11%  [ 1 ]
Autor oszalał! :-P
11%
 11%  [ 1 ]
Wszystkich Głosów : 9

Autor Wiadomość
Jan Lewandowski




Dołączył: 12 Gru 2005
Posty: 2547
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 7:16, 14 Paź 2016    Temat postu:

dublet

Ostatnio zmieniony przez Jan Lewandowski dnia Pią 7:17, 14 Paź 2016, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  

Czy istnieją inne cywilizacje na Ziemi, oprócz ludzkiej?
Sadze, że tak.
33%
 33%  [ 3 ]
Sądzę, że nie.
44%
 44%  [ 4 ]
Nie mam zdania na ten temat lub waham się zupełnie.
11%
 11%  [ 1 ]
Autor oszalał! :-P
11%
 11%  [ 1 ]
Wszystkich Głosów : 9

Autor Wiadomość
Jan Lewandowski




Dołączył: 12 Gru 2005
Posty: 2547
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 7:16, 14 Paź 2016    Temat postu:

Pajac Tomek napisał:
Byłeś seksualnie wykorzystany przez kosmitów!?


Nie wiem skąd sobie wziąłeś tych "kosmitów" debilu bo nigdzie nie pisałem że widziałem "kosmitów", wręcz pisałem że w ich istnienie nie wierzę, ale jak widać te kilka zdań więcej do ogarnięcia w twym ciasnym rozumku to już coś co cię totalnie przerasta


Ostatnio zmieniony przez Jan Lewandowski dnia Pią 7:48, 14 Paź 2016, w całości zmieniany 5 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  

Czy istnieją inne cywilizacje na Ziemi, oprócz ludzkiej?
Sadze, że tak.
33%
 33%  [ 3 ]
Sądzę, że nie.
44%
 44%  [ 4 ]
Nie mam zdania na ten temat lub waham się zupełnie.
11%
 11%  [ 1 ]
Autor oszalał! :-P
11%
 11%  [ 1 ]
Wszystkich Głosów : 9

Autor Wiadomość
Jan Lewandowski




Dołączył: 12 Gru 2005
Posty: 2547
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 7:26, 14 Paź 2016    Temat postu:

Michał Dyszyński napisał:
Jan Lewandowski napisał:
Jak się okopiesz w ultrasceptycyzmie, uznając za realne tylko to co sam widziałeś, to może i daleka. Jak zwykle wszystko sprowadza się do tego kto gdzie tnie swoją brzytewką Ockhama i kto komu lub w co wierzy. Jesteś niemal bezkrytyczny gdy trzeba uwierzyć w równie nieudowodnioną jak kosmici polityczną fikcję o antropogenicznym ociepleniu, za to włączasz już ultrasceptycyzm gdy chodzi o UFO. Ja zaś jestem bardziej otwarty na doniesienia o UFO, zwłaszcza, że sam UFO widziałem, za to mam uczulenie na wszelkie scjentystyczne próby wtłaczania mi świata w jakieś gotowe i sztywne ramy "rozwiązań", jakby Wszechświat był czymś co można zamknąć w próbówce. Jak widać każdy ma swoją brzytewkę, którą uważa za najbardziej "mojszą", choć każdy prowadzi ją inaczej

Masz tu rację.
Sceptycy w zdecydowanej większości to WYBIÓRCZY SCEPTYCY. Sceptyk konsekwentny zdarza się wyjątkowo rzadko.
Dlaczego tak trudno jest o sceptyka konsekwentnego?...


Dlatego, że sceptycyzm nie jest podstawą ludzkiej natury. Podstawą ludzkiej natury jest natomiast chcenie tego albo tamtego. A sceptycyzm jest jedynie pretekstem do usprawiedliwienia się gdy zachodzi "niechcenie" w kwestii tego lub tamtego

Michał Dyszyński napisał:
U innych działa to bardziej przewidywalnie. W szczególności sceptycy nazywający się "racjonalistami" mają dość przewidywalną strukturę swojego sceptycyzmu - zawsze będą się śmiać jak to "duchów nie ma", "UFO nie ma", "cudów nie ma" itp. Ja tego nie rozumiem, bo w podobnej sytuacji sam mógłbym (w zgodzie w własnym intelektualnym sumieniem) powiedzieć co najwyżej "duchów nie zarejestrowałem", "UFO nie widziałem, nie spotkałem", "cudów nie..." upsss... (...)
W każdym razie - wracając do sprawy. Ja do końca nie wiem, czy nie ma czarów, albo czy rzeczywiście kosmici nas nie inwigilują. Sam kosmitów nie poznałem, dowodów nie mam, więc nie twierdzę na pewno niczego. Pewnie też spora część (większość?... - też nie wiem, nikt chyba nie jest w stanie zrobić tu statystyki) doniesień o cudach, czy czarach jest naciągnięta, nieprawdziwa. Ale czy wszystkie?...
Mam powiedzieć, że jednak WSZYSTKIE?...
A skąd to właściwie miałbym wiedzieć?...

Ciekawe, że "sceptycy racjonaliści" jakoś tak dziwnie "wiedzą", że jednak "wszystkie". Skąd?...
- byli w tych wszystkich miejscach, sytuacjach?
- znają KAŻDY przypadek?...


Oczywiście, że nie znają. Dlatego w takich przypadkach jak Bóg, UFO, cuda, kosmici, czary itd. uprawniony jest co najwyżej agnostycyzm gdy ktoś jest nieprzekonany. Każde stanowisko negacyjne zakłada w tym wypadku wszechwiedzę o świecie u negującego, a przecież wszechwiedzy nie ma nikt. To naprawdę proste i piszę o tym od dawna na tym forum ale 99% ateistów i innych pseudosceptyków tego elementarza zwyczajnie nie ogarnia i potem mamy takich matołków jak choćby taki jeden pokolorowany pajacyk tutaj, co ciągle pisze, że on nie widział nikogo chodzącego po wodzie więc to "musi" być bzdura

Jak mały objętościowo jest nasz mózg w skali objętości całego Wszechświata i czasu jego istnienia, że śmie wydawać osądy na temat całego Wszechświata?
:think:

Czasem sobie myślę, że Pan Bóg będzie sądził ludzi nie tyle za dobre i złe uczynki, co za głupotę przede wszystkim


Ostatnio zmieniony przez Jan Lewandowski dnia Pią 9:03, 14 Paź 2016, w całości zmieniany 8 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  

Czy istnieją inne cywilizacje na Ziemi, oprócz ludzkiej?
Sadze, że tak.
33%
 33%  [ 3 ]
Sądzę, że nie.
44%
 44%  [ 4 ]
Nie mam zdania na ten temat lub waham się zupełnie.
11%
 11%  [ 1 ]
Autor oszalał! :-P
11%
 11%  [ 1 ]
Wszystkich Głosów : 9

Autor Wiadomość
Michał Dyszyński
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 33293
Przeczytał: 63 tematy

Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 13:51, 14 Paź 2016    Temat postu:

Jan Lewandowski napisał:
Każde stanowisko negacyjne zakłada w tym wypadku wszechwiedzę o świecie u negującego, a przecież wszechwiedzy nie ma nikt.

Cóż, ja jestem sceptykiem...
Nie twierdzę więc, że nikt nie ma wszechwiedzy. :rotfl:
Ale...
Ale z drugiej strony, jeśli ktoś twierdzi coś na pewno o przypadkach innych niż jakieś matematyczne tautologie, a w szczególności o zdarzaniach, które mogły zachodzić losowo, w nieznanych miejscach, ten (np. stwierdza "cudów nie ma, nigdy nie się zdarzył żaden cud") - pewnie sam sobie z tego nie zdając sprawy :rotfl: - jednak jakąś wszechwiedzę w tej sprawie postuluje.
Ale gdy "racjonalistycznym" sceptykom powiesz, że oni w rozumowaniu de facto użyli (wprowadzili do rozumowania) wszechwiedzy, to rozdziawią usta w zdziwieniu. Przecież chcieli stwierdzać coś innego...
Problem w tym, ze spora część ateistycznego dyskursu jest zabawnie naiwna, sprzeczna wewnętrznie tak, że dociekliwy krytyk ma naprawdę niezły ubaw z tej intelektualnej nieporadności. :rotfl: :rotfl: :rotfl:
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  

Czy istnieją inne cywilizacje na Ziemi, oprócz ludzkiej?
Sadze, że tak.
33%
 33%  [ 3 ]
Sądzę, że nie.
44%
 44%  [ 4 ]
Nie mam zdania na ten temat lub waham się zupełnie.
11%
 11%  [ 1 ]
Autor oszalał! :-P
11%
 11%  [ 1 ]
Wszystkich Głosów : 9

Autor Wiadomość
Jan Lewandowski




Dołączył: 12 Gru 2005
Posty: 2547
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 14:02, 14 Paź 2016    Temat postu:

Michał Dyszyński napisał:

Ale gdy "racjonalistycznym" sceptykom powiesz, że oni w rozumowaniu de facto użyli (wprowadzili do rozumowania) wszechwiedzy, to rozdziawią usta w zdziwieniu. Przecież chcieli stwierdzać coś innego...
Problem w tym, ze spora część ateistycznego dyskursu jest zabawnie naiwna, sprzeczna wewnętrznie tak, że dociekliwy krytyk ma naprawdę niezły ubaw z tej intelektualnej nieporadności. :rotfl: :rotfl: :rotfl:


Wbrew tak uporczywie rozpowszechnianym memom o "samodzielności" myślenia wśród "racjonalistycznych" ateistów, i wbrew kreowaniu się przez nich na "herosów intelektu", nie różnią się oni niczym od krytykowanych przez nich niedzielnych katolików, klepiących jedynie dla świętego spokoju jakieś formułki. Wszyscy spotkani przeze mnie ateiści bezmyślnie odtwarzali jedynie zaindukowane im memy przez inne ateistyczne klony ich pokroju, którymi to memami zaraziili się na własne życzenie, lub bezwiednie. Tyczy się to nawet słynnych guru ateistycznych, którzy robią dokładnie to samo, choć oni są głównie tymi co indukują te memy i są odpowiedzialni za to aby krążyły one gęsto i często


Ostatnio zmieniony przez Jan Lewandowski dnia Pią 14:04, 14 Paź 2016, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  

Czy istnieją inne cywilizacje na Ziemi, oprócz ludzkiej?
Sadze, że tak.
33%
 33%  [ 3 ]
Sądzę, że nie.
44%
 44%  [ 4 ]
Nie mam zdania na ten temat lub waham się zupełnie.
11%
 11%  [ 1 ]
Autor oszalał! :-P
11%
 11%  [ 1 ]
Wszystkich Głosów : 9

Autor Wiadomość
Michał Dyszyński
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 33293
Przeczytał: 63 tematy

Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 14:17, 14 Paź 2016    Temat postu:

Jan Lewandowski napisał:
Wbrew tak uporczywie rozpowszechnianym memom o "samodzielności" myślenia wśród "racjonalistycznych" ateistów, i wbrew kreowaniu się przez nich na "herosów intelektu", nie różnią się oni niczym od krytykowanych przez nich niedzielnych katolików, klepiących jedynie dla świętego spokoju jakieś formułki. Wszyscy spotkani przeze mnie ateiści bezmyślnie odtwarzali jedynie zaindukowane im memy przez inne ateistyczne klony ich pokroju, którymi to memami zaraziili się na własne życzenie, lub bezwiednie. Tyczy się to nawet słynnych guru ateistycznych, którzy robią dokładnie to samo, choć oni są głównie tymi co indukują te memy i są odpowiedzialni za to aby krążyły one gęsto i często

W moim przekonaniu problem intelektualny środowisk racjonalistycznych jest, jak się dociekliwiej przyjrzeć, SYSTEMOWY. To nie jest tylko tak, że oni robią jakieś tam pomyłki, przeoczenia. Problemem jest główny postulat racjonalistów, polegający na nadaniu pierwszeństwa temu co przychodzi ze świata. Sam postulat tego rodzaju wygląda na dość rozsądny - w końcu o to chodzi, aby uniknąć "fantazji", czyli wprowadzanie twierdzeń bez uzasadnienia. Problem jest jednak w tym, że i tak gdy cokolwiek stwierdzimy, to zrobimy to OSOBOWO - zawsze zrobi to jakiś człowiek (choćby pośrednio, choćby jako projektant urządzenia, które produkuje wyniki), ustawiający kategorie w swojej przestrzeni - mapie odniesień. Prawda - w sensownym znaczeniu - powinna być związana więc nie tyle z jakimś odwzorowaniem niezależnej rzeczywistości (jak sobie naiwnie wyobrażają ludzie), co z ROZWIKŁANIEM INTERAKCJI umysł - doznania. Racjonaliści jednak (poganiani lękiem, przed potencjalnym uznaniem za prawdziwych jakichś "fantazji") wmanewrowują swoje myślenie w paradygmat permanentnego banowania refleksji nad umysłem jako takim, przy wciskaniu na siłę wizji "obiektywnej rzeczywistości". Prawda jest jednak taka, że nawet jesli owa rzeczywistość obiektywna (też pytanie: w jakim sensie?) jest, to i tak poznawana, modelowana, komunikowana będzie UMYSŁEM. I ten ostatni fakt, w atmosferze ciągłego unikania przyjmowania go do świadomości, skrzywia środowiskom racjonalistycznym perspektywę, sprawia że ludzie o tym światopoglądzie sami nie ogarniają, co tam sobie wymyślili...


Ostatnio zmieniony przez Michał Dyszyński dnia Śro 10:57, 19 Paź 2016, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  

Czy istnieją inne cywilizacje na Ziemi, oprócz ludzkiej?
Sadze, że tak.
33%
 33%  [ 3 ]
Sądzę, że nie.
44%
 44%  [ 4 ]
Nie mam zdania na ten temat lub waham się zupełnie.
11%
 11%  [ 1 ]
Autor oszalał! :-P
11%
 11%  [ 1 ]
Wszystkich Głosów : 9

Autor Wiadomość
Jan Lewandowski




Dołączył: 12 Gru 2005
Posty: 2547
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 14:29, 14 Paź 2016    Temat postu:

Michał Dyszyński napisał:
Jan Lewandowski napisał:
Wbrew tak uporczywie rozpowszechnianym memom o "samodzielności" myślenia wśród "racjonalistycznych" ateistów, i wbrew kreowaniu się przez nich na "herosów intelektu", nie różnią się oni niczym od krytykowanych przez nich niedzielnych katolików, klepiących jedynie dla świętego spokoju jakieś formułki. Wszyscy spotkani przeze mnie ateiści bezmyślnie odtwarzali jedynie zaindukowane im memy przez inne ateistyczne klony ich pokroju, którymi to memami zaraziili się na własne życzenie, lub bezwiednie. Tyczy się to nawet słynnych guru ateistycznych, którzy robią dokładnie to samo, choć oni są głównie tymi co indukują te memy i są odpowiedzialni za to aby krążyły one gęsto i często

W moim przekonaniu problem intelektualny środowisk racjonalistyczny jest, jak się dociekliwiej przyjrzeć, SYSTEMOWY. To nie jest tylko tak, że oni robią jakieś tam pomyłki, przeoczenia. Problemem jest główny postulat racjonalistów, polegający na [b]nadaniu pierwszeństwa temu co przychodzi ze świata.


Problem w tym, że postulat, iż pierwszeństwo ma to co "przychodzi ze świata", sam w sobie nie przychodzi ze świata i jest jedynie kategorią umysłu, czyli pochodzi od wewnątrz a nie z zewnątrz i jest to jedynie wiarą. Główne założenie "racjonalizmu" jest więc już na dzień dobry samowywrotne i tym samym uwala całą tę ideologię już na starcie, a nawet zanim ten start się jeszcze w ogóle rozpoczął

Mówiąc wprost, racjonalistyczny ateizm i inne gówna tego typu przegrywają na dzień dobry z idealizmem poznawczym, który już na wstępie zwraca uwagę na jeden prosty fakt, że opis umysłu nie jest tym co opisywane gdyż nie mamy dostępu do świata a jedynie do wrażeń, których tożsamość z tym światem stoi pod znakiem zapytania. I pozamiatane

Ale muszę przyznać, że fajniej niż ja to opisałeś i za to daję lajka postowi


Ostatnio zmieniony przez Jan Lewandowski dnia Pią 15:46, 14 Paź 2016, w całości zmieniany 5 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  

Czy istnieją inne cywilizacje na Ziemi, oprócz ludzkiej?
Sadze, że tak.
33%
 33%  [ 3 ]
Sądzę, że nie.
44%
 44%  [ 4 ]
Nie mam zdania na ten temat lub waham się zupełnie.
11%
 11%  [ 1 ]
Autor oszalał! :-P
11%
 11%  [ 1 ]
Wszystkich Głosów : 9

Autor Wiadomość
Michał Dyszyński
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 33293
Przeczytał: 63 tematy

Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 15:30, 14 Paź 2016    Temat postu:

Jan Lewandowski napisał:
Mówiąc wprost, racjonalistyczny ateizm i inne gówna tego typu przegrywają na dzień dobry z idealizmem poznawczym, który już na wstępie zwraca uwagę na jeden prosty fakt, że opis umysłu nie jest tym co opisywane gdyż nie mamy dostępu do świata a jedynie do wrażeń, których tożsamość z tym światem stoi pod znakiem zapytania. I pozamiatane

Ale muszę przyznać, że fajniej niż ja to opisałeś i za to daję lajka postowi

Chciałem Ci odlajkować, ale...
limit na 24 godziny. :cry:
A chciałem za sformułowanie: "opis umysłu nie jest tym co opisywane" (nie zgodzę się, że jakoś lepiej napisałem - to raczej równo porównywalne teksty). O tym - niby tak oczywistym - tak często ludziska zapominają.
Co prawda trochę ich w tym rozumiem, bo nie za bardzo wiadomo jak "obsłużyć" umysłem owo twierdzenie, że opis nierówny temu, co opisuje. Pewnie ktoś powie: to co? To mam się tłumaczyć, ze opisuję, krygować?...

W istocie chodzi coś innego - o WIĘKSZĄ OTWARTOŚĆ, o rodzaj pokory intelektualnej, która sprzeciwia się dekretowaniu jakiegoś aktualnego stanu wyobrażeń na temat świata.
Naiwny racjonalizm tak się zafiksował na unikaniu wiar i fantazji, że sam sobie zadekretował zwycięstwo w zakresie owego unikania. Jest "przekonany", że skoro chce wszystko weryfikować, to znaczy, że mu się udaje realizować to weryfikowanie bez wprowadzania żadnych założeń. Problem w tym, że kryteria weryfikacji są zawsze z tego co PONAD, z metamodelu (czy choćby z ogólnych metodologicznych postulatów). Jeśli mają weryfikować to, co ze świata, to znaczy, że stoją wyżej, a to znaczy, że są - niestety - "fantazją" (czyli same weryfikowalne nie są). Ale naiwny racjonalizm to (świato)pogląd "lękliwy i z kompleksami". W tym wypadku mamy do czynienia z kompleksem bycia uznanym za to samo z czy walczy - z wiarą. Więc wiary być tu nie może. A ze wiara - założenia ewidentnie jest, to nie ma wyjścia... trzeba oszukiwać.
Tak więc naiwny racjonalizm co krok oszukuje - z jednej strony pytających, ale już najbardziej sam siebie. Oszukuje, że niczego nie zakłada, w nic nie wierzy, wszystko ma sprawdzone i zweryfikowane, zaś tzw. "naukowy obraz świata" jest w pełni kompletnym ideałem prawdy, zawierającym pewną, niepodważalną wiedzę... Jak się go przyciśnie do muru, to zaczyna zabawe w kotka i myszkę, czyli w zmiany tematu, wymijające odpowiedzi, arbitralność, na koniec wyśmiewanie drugiej strony.
A często wystarczy refleksja nad tym, czym jest właściwie wszelka wiedza - to MODEL. Model jest wyobrażeniem, odwzorowaniem, próbą ogarnięcia w związki tego, co z doznań. Ale nie jest światem, nie jest doznaniem jako takim.
Bo NAWET ZAKŁADAJĄC OBIEKTYWNOŚĆ, MATERIALNOŚĆ niezależnej, pozaosobowej rzeczywistości (przyjmijmy na chwilę ten typowy, choć w moim przekonaniu błędny, paradygmat), to i tak mamy przynajmniej dwa dyskusyjne etapy do wiedzy:
Etap 1 - przejście rzeczywistość - doznania Nawet jeśli świat zewnętrzny, rzeczywistość, czy jak tam to zwał, jest tym czymś najmocniej określonym, posadowionym w ontologii, to i tak doznania z tego wynikające będą jakimś rzutem, jakimś okrojeniem nieskończonego charakteru owego świata.
Etap 2 - przejście doznania - model. Z kolei pojmowanie doznań (także spójne ich odbieranie, klasyfikowanie), wpasowywanie w jakiś obraz mentalny też samo z siebie jest obarczone błędami, arbitralnością, ograniczeniem związanym ze skończoną mocą przetwarzania umysłem.
Ostatecznie droga świat - model ma przynajmniej ciężkie 2 etapy do pokonania. Oba te etapy wprowadzają "przekłamania" (w ogólnym sensie, bo nie mamy tu pełnej implementacji koncepcji "kłamstwa"), niespójności, okrojenia.
Przy tym wszystkim więc chyba najlepiej jest nie obiecywać sobie za wiele po koncepcji twardej rzeczywistości absolutnie nadrzędnej wobec umysłu. Nie wiem jak wielką moc nadać tu podejściu idealistycznemu, ale na pewno nie ma innego wyjścia, jak dopuszczenie tego podejścia przynajmniej w jakimś stopniu.


Ostatnio zmieniony przez Michał Dyszyński dnia Pią 17:09, 14 Paź 2016, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  

Czy istnieją inne cywilizacje na Ziemi, oprócz ludzkiej?
Sadze, że tak.
33%
 33%  [ 3 ]
Sądzę, że nie.
44%
 44%  [ 4 ]
Nie mam zdania na ten temat lub waham się zupełnie.
11%
 11%  [ 1 ]
Autor oszalał! :-P
11%
 11%  [ 1 ]
Wszystkich Głosów : 9

Autor Wiadomość
Jan Lewandowski




Dołączył: 12 Gru 2005
Posty: 2547
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 17:09, 14 Paź 2016    Temat postu:

Michał Dyszyński napisał:
Oszukuje, że niczego nie zakłada, w nic nie wierzy, wszystko ma sprawdzone i zweryfikowane, zaś tzw. "naukowy obraz świata" jest w pełni kompletnym ideałem prawdy, zawierającym pewną, niepodważalną wiedzę...


Nawet nie wiesz ile razy wybucham śmiechem gdy czytam jak jakiś "racjonalista" próbuje przekonać wszystkich dookoła, że jakiś pasujący mu akurat w danym momencie wywrotowy biblista lub teolog odkrył "prawdę" o początkach chrześcijaństwa, bo jest "znanym naukowcem". W rzeczywistości ten "znany naukowiec" nie ma nic poza przypuszczeniami i hipotezami, podpiętymi jedynie do całego łańcucha innych hipotez i przypuszczeń. Ale o tym ów "racjonalista" się już nawet nie zająknie, zresztą nie ma wielokrotnie nawet zielonego pojęcia, że tak właśnie jest


Ostatnio zmieniony przez Jan Lewandowski dnia Pią 17:10, 14 Paź 2016, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  

Czy istnieją inne cywilizacje na Ziemi, oprócz ludzkiej?
Sadze, że tak.
33%
 33%  [ 3 ]
Sądzę, że nie.
44%
 44%  [ 4 ]
Nie mam zdania na ten temat lub waham się zupełnie.
11%
 11%  [ 1 ]
Autor oszalał! :-P
11%
 11%  [ 1 ]
Wszystkich Głosów : 9

Autor Wiadomość
Dyskurs
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 28 Wrz 2015
Posty: 9844
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: USA
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 17:13, 14 Paź 2016    Temat postu:

Michał Dyszyński napisał:
Jan Lewandowski napisał:
Mówiąc wprost, racjonalistyczny ateizm i inne gówna tego typu przegrywają na dzień dobry z idealizmem poznawczym, który już na wstępie zwraca uwagę na jeden prosty fakt, że opis umysłu nie jest tym co opisywane gdyż nie mamy dostępu do świata a jedynie do wrażeń, których tożsamość z tym światem stoi pod znakiem zapytania. I pozamiatane

Ale muszę przyznać, że fajniej niż ja to opisałeś i za to daję lajka postowi

Chciałem Ci odlajkować, ale...
limit na 24 godziny. :cry:
A chciałem za sformułowanie: "opis umysłu nie jest tym co opisywane" (nie zgodzę się, że jakoś lepiej napisałem - to raczej równo porównywalne teksty). O tym - niby tak oczywistym - tak często ludziska zapominają.
Co prawda trochę ich w tym rozumiem, bo nie za bardzo wiadomo jak "obsłużyć" umysłem owo twierdzenie, że opis nierówny temu, co opisuje. Pewnie ktoś powie: to co? To mam się tłumaczyć, ze opisuję, krygować?...

W istocie chodzi coś innego - o WIĘKSZĄ OTWARTOŚĆ, o rodzaj pokory intelektualnej, która sprzeciwia się dekretowaniu jakiegoś aktualnego stanu wyobrażeń na temat świata.
Naiwny racjonalizm tak się zafiksował na unikaniu wiar i fantazji, że sam sobie zadekretował zwycięstwo w zakresie owego unikania. Jest "przekonany", że skoro chce wszystko weryfikować, to znaczy, że mu się udaje realizować to weryfikowanie bez wprowadzania żadnych założeń. Problem w tym, że kryteria weryfikacji są zawsze z tego co PONAD, z metamodelu (czy choćby z ogólnych metodologicznych postulatów). Jeśli mają weryfikować to, co ze świata, to znaczy, że stoją wyżej, a to znaczy, że są - niestety - "fantazją" (czyli same weryfikowalne nie są). Ale naiwny racjonalizm to (świato)pogląd "lękliwy i z kompleksami". W tym wypadku mamy do czynienia z kompleksem bycia uznanym za to samo z czy walczy - z wiarą. Więc wiary być tu nie może. A ze wiara - założenia ewidentnie jest, to nie ma wyjścia... trzeba oszukiwać.
Tak więc naiwny racjonalizm co krok oszukuje - z jednej strony pytających, ale już najbardziej sam siebie. Oszukuje, że niczego nie zakłada, w nic nie wierzy, wszystko ma sprawdzone i zweryfikowane, zaś tzw. "naukowy obraz świata" jest w pełni kompletnym ideałem prawdy, zawierającym pewną, niepodważalną wiedzę... Jak się go przyciśnie do muru, to zaczyna zabawe w kotka i myszkę, czyli w zmiany tematu, wymijające odpowiedzi, arbitralność, na koniec wyśmiewanie drugiej strony.
A często wystarczy refleksja nad tym, czym jest właściwie wszelka wiedza - to MODEL. Model jest wyobrażeniem, odwzorowaniem, próbą ogarnięcia w związki tego, co z doznań. Ale nie jest światem, nie jest doznaniem jako takim.
Bo NAWET ZAKŁADAJĄC OBIEKTYWNOŚĆ, MATERIALNOŚĆ niezależnej, pozaosobowej rzeczywistości (przyjmijmy na chwilę ten typowy, choć w moim przekonaniu błędny, paradygmat), to i tak mam przynajmniej dwa dyskusyjne etapy do wiedzy:
Etap 1 - przejście rzeczywistość - doznania Nawet jeśli świat zewnętrzny, rzeczywistość, czy jak tam to zwał jest tym czymś najmocniej określonym, posadowionym w ontologii, to i tak doznania z tego wynikające będą jakimś rzutem, jakimś okrojeniem nieskończonego charakteru owego świata.
Etap 2 - przejście doznania - model. Z kolei pojmowanie doznań (także spójne ich odbieranie, klasyfikowanie), wpasowywanie w jakiś obraz mentalny też samo z siebie jest obarczone błędami, arbitralnością, ograniczeniem związanym ze skończoną mocą przetwarzania umysłem.
Ostatecznie droga świat - model ma przynajmniej ciężkie 2 etapy do pokonania. Oba te etapy wprowadzają "przekłamania" (w ogólnym sensie, bo nie mamy tu pełnej implementacji koncepcji "kłamstwa"), niespójności, okrojenia.
Przy tym wszystkim więc chyba najlepiej jest nie obiecywać sobie za wiele po koncepcji twardej rzeczywistości absolutnie nadrzędnej wobec umysłu. Nie wiem jak wielką moc nadać tu podejściu idealistycznemu, ale na pewno nie ma innego wyjścia, jak dopuszczenie tego podejścia przynajmniej w jakimś stopniu.
Sorry, Lewandowski, nie pozamiatane, bo microbiome zabral "miotle". Tu masz Ted Talk w temacie microbiome I kontoli finkcji mozgu I zachowan.
https://youtu.be/FWT_BLVOASI
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  

Czy istnieją inne cywilizacje na Ziemi, oprócz ludzkiej?
Sadze, że tak.
33%
 33%  [ 3 ]
Sądzę, że nie.
44%
 44%  [ 4 ]
Nie mam zdania na ten temat lub waham się zupełnie.
11%
 11%  [ 1 ]
Autor oszalał! :-P
11%
 11%  [ 1 ]
Wszystkich Głosów : 9

Autor Wiadomość
Dyskurs
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 28 Wrz 2015
Posty: 9844
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: USA
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 17:18, 14 Paź 2016    Temat postu:

Jan Lewandowski napisał:
Michał Dyszyński napisał:
Oszukuje, że niczego nie zakłada, w nic nie wierzy, wszystko ma sprawdzone i zweryfikowane, zaś tzw. "naukowy obraz świata" jest w pełni kompletnym ideałem prawdy, zawierającym pewną, niepodważalną wiedzę...


Nawet nie wiesz ile razy wybucham śmiechem gdy czytam jak jakiś "racjonalista" próbuje przekonać wszystkich dookoła, że jakiś pasujący mu akurat w danym momencie wywrotowy biblista lub teolog odkrył "prawdę" o początkach chrześcijaństwa, bo jest "znanym naukowcem". W rzeczywistości ten "znany naukowiec" nie ma nic poza przypuszczeniami i hipotezami, podpiętymi jedynie do całego łańcucha innych hipotez i przypuszczeń. Ale o tym ów "racjonalista" się już nawet nie zająknie, zresztą nie ma wielokrotnie nawet zielonego pojęcia, że tak właśnie jest
Oj tam, oj tam, Lewandowski. Kazdy naukowiec wie, ze poznajemy stopniowo metodologia naukowa w badaniach ilosciowych a w badaniach fenomenologicznych I jakosciowych szukamy wspolnych obserwacji, odczuc, itp. Dlatego w artykule naukowych jest sekcja limitow, zeby nie generalizowac, bo generalizowac nie wolno. Tak sprawiamy, ze z nauki nie czyni sie religii I nie hipotezuje sie, ze ewolucja jest adaptacyjnej natury, bo tego skoku "kwantowego" (uwaga metafora" fuzji 2 chromosomow malpy jeszcze nauka nie wyjasnila. Ale pomalutku I cierpliwosi I bez dogmatow I osadzania kogos o obrone Teorii Darwina do ostatniego element microbiome, bo Ci wyjdzie z rownowagi I wtedy odezwa sie "demony" :rotfl:
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  

Czy istnieją inne cywilizacje na Ziemi, oprócz ludzkiej?
Sadze, że tak.
33%
 33%  [ 3 ]
Sądzę, że nie.
44%
 44%  [ 4 ]
Nie mam zdania na ten temat lub waham się zupełnie.
11%
 11%  [ 1 ]
Autor oszalał! :-P
11%
 11%  [ 1 ]
Wszystkich Głosów : 9

Autor Wiadomość
Dyskurs
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 28 Wrz 2015
Posty: 9844
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: USA
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 17:30, 14 Paź 2016    Temat postu:

Michał Dyszyński napisał:
Jan Lewandowski napisał:
Wbrew tak uporczywie rozpowszechnianym memom o "samodzielności" myślenia wśród "racjonalistycznych" ateistów, i wbrew kreowaniu się przez nich na "herosów intelektu", nie różnią się oni niczym od krytykowanych przez nich niedzielnych katolików, klepiących jedynie dla świętego spokoju jakieś formułki. Wszyscy spotkani przeze mnie ateiści bezmyślnie odtwarzali jedynie zaindukowane im memy przez inne ateistyczne klony ich pokroju, którymi to memami zaraziili się na własne życzenie, lub bezwiednie. Tyczy się to nawet słynnych guru ateistycznych, którzy robią dokładnie to samo, choć oni są głównie tymi co indukują te memy i są odpowiedzialni za to aby krążyły one gęsto i często

W moim przekonaniu problem intelektualny środowisk racjonalistyczny jest, jak się dociekliwiej przyjrzeć, SYSTEMOWY. To nie jest tylko tak, że oni robią jakieś tam pomyłki, przeoczenia. Problemem jest główny postulat racjonalistów, polegający na nadaniu pierwszeństwa temu co przychodzi ze świata. Sam postulat tego rodzaju wygląda na dość rozsądny - w końcu o to chodzi, aby uniknąć "fantazji", czyli wprowadzanie twierdzeń bez uzasadnienia. Problem jest jednak w tym, że i tak gdy cokolwiek stwierdzimy, to zrobimy to OSOBOWO - zawsze zrobi to jakiś człowiek (choćby pośrednio, choćby jako projektant urządzenia, które produkuje wyniki), ustawiający kategorie w swojej przestrzeni - mapie odniesień. Prawda - w sensownym znaczeniu - powinna być związana więc nie tyle z jakimś odwzorowaniem niezależnej rzeczywistości (jak sobie naiwnie wyobrażają ludzie), co z ROZWIKŁANIEM INTERAKCJI umysł - doznania. Racjonaliści jednak (poganiani lękiem, przed potencjalnym uznaniem za prawdziwych jakichś "fantazji") wmanewrowują swoje myślenie w paradygmat permanentnego banowania refleksji nad umysłem jako takim, przy wciskaniu na siłę wizji "obiektywnej rzeczywistości". Prawda jest jednak taka, że nawet jesli owa rzeczywistość obiektywna (też pytanie: w jakim sensie?) jest, to i tak poznawana, modelowana, komunikowana będzie UMYSŁEM. I ten ostatni fakt, w atmosferze ciągłego unikania przyjmowania go do świadomości, skrzywia środowiskom racjonalistycznym perspektywę, sprawia że ludzie o tym światopoglądzie sami nie ogarniają, co tam sobie wymyślili...
W pewny msensie "to przychodzi ze swiata", bo microbiome to nie tyko bakterie, ale wirusy, I rozne inne "stworzonka", ktorych nie widzimy ani okiem ani przez oko. Egipcjanie wierzyli, ze przez nos wydychamy mozg I dlatego osobom zmarlym usuwali mozg jako juz zbyteczny w "zaswiatach".Od tego czasu ewolucja "zaadaptowala" fakt, ze mozg jest 20 watowym transformatorem I bez mozgu mozna zycie podtrzymac urzadzeniami medycznymi, tylko to zycie jest w ciut innej formie niz wielu z nas cieszy sie na co dzien I nie zwraca uwagi ja prace microbiome, ktory nas kontroluje. Niezaprzeczalnie, jak potwierdza geologia Wielki Wawoz jest bardzo stary, wiec istnial przez moim zmaterializowaniem sie I bedzie istnial po mojej zmianie formy. Co jest wazne, to czy pojade nad Wielki Wawoz czy go obejrze przez YT, odczucia z tym doswiadczeniem zwiazane sa moje, ale jak sie nimi podziele to beda skladowa kolektywnej swiadomosci. Moze rowniez powstac mit o moim doswiadczeniu w zaleznosci od tego kto ile razy powtorzy relacje o mich odczuciach I jak to powtarzanie moja wersje zmieni. Einstein pytal czy ksiezyc istnieje jesli nikt nie patrzy ale w debacie z Tagore musial zlozyc bron, bo Tagore mial odczucie bycia ksiezycem kiedy byl wszystkim w roznych formach bedac w formie IHVG. Ale Einstein nie byl w stanie przekroczyc swiadomosci mistycznej (500 + LoC) z powodu zawieszania sie na koncepcjach umyslu, ktory jako naukowiec z zamknietego wowczas klubu fizykow kwantowych niezmiernie cenil I braklo mu pokory o ktorej piszesz, zeby dokonac "kwantowego" skoku swiadomosci do nielinearnej. Dla Tagore to bylo stale istnienie.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  

Czy istnieją inne cywilizacje na Ziemi, oprócz ludzkiej?
Sadze, że tak.
33%
 33%  [ 3 ]
Sądzę, że nie.
44%
 44%  [ 4 ]
Nie mam zdania na ten temat lub waham się zupełnie.
11%
 11%  [ 1 ]
Autor oszalał! :-P
11%
 11%  [ 1 ]
Wszystkich Głosów : 9

Autor Wiadomość
Dyskurs
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 28 Wrz 2015
Posty: 9844
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: USA
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 17:30, 14 Paź 2016    Temat postu:

Michał Dyszyński napisał:
Jan Lewandowski napisał:
Wbrew tak uporczywie rozpowszechnianym memom o "samodzielności" myślenia wśród "racjonalistycznych" ateistów, i wbrew kreowaniu się przez nich na "herosów intelektu", nie różnią się oni niczym od krytykowanych przez nich niedzielnych katolików, klepiących jedynie dla świętego spokoju jakieś formułki. Wszyscy spotkani przeze mnie ateiści bezmyślnie odtwarzali jedynie zaindukowane im memy przez inne ateistyczne klony ich pokroju, którymi to memami zaraziili się na własne życzenie, lub bezwiednie. Tyczy się to nawet słynnych guru ateistycznych, którzy robią dokładnie to samo, choć oni są głównie tymi co indukują te memy i są odpowiedzialni za to aby krążyły one gęsto i często

W moim przekonaniu problem intelektualny środowisk racjonalistyczny jest, jak się dociekliwiej przyjrzeć, SYSTEMOWY. To nie jest tylko tak, że oni robią jakieś tam pomyłki, przeoczenia. Problemem jest główny postulat racjonalistów, polegający na nadaniu pierwszeństwa temu co przychodzi ze świata. Sam postulat tego rodzaju wygląda na dość rozsądny - w końcu o to chodzi, aby uniknąć "fantazji", czyli wprowadzanie twierdzeń bez uzasadnienia. Problem jest jednak w tym, że i tak gdy cokolwiek stwierdzimy, to zrobimy to OSOBOWO - zawsze zrobi to jakiś człowiek (choćby pośrednio, choćby jako projektant urządzenia, które produkuje wyniki), ustawiający kategorie w swojej przestrzeni - mapie odniesień. Prawda - w sensownym znaczeniu - powinna być związana więc nie tyle z jakimś odwzorowaniem niezależnej rzeczywistości (jak sobie naiwnie wyobrażają ludzie), co z ROZWIKŁANIEM INTERAKCJI umysł - doznania. Racjonaliści jednak (poganiani lękiem, przed potencjalnym uznaniem za prawdziwych jakichś "fantazji") wmanewrowują swoje myślenie w paradygmat permanentnego banowania refleksji nad umysłem jako takim, przy wciskaniu na siłę wizji "obiektywnej rzeczywistości". Prawda jest jednak taka, że nawet jesli owa rzeczywistość obiektywna (też pytanie: w jakim sensie?) jest, to i tak poznawana, modelowana, komunikowana będzie UMYSŁEM. I ten ostatni fakt, w atmosferze ciągłego unikania przyjmowania go do świadomości, skrzywia środowiskom racjonalistycznym perspektywę, sprawia że ludzie o tym światopoglądzie sami nie ogarniają, co tam sobie wymyślili...
W pewny msensie "to przychodzi ze swiata", bo microbiome to nie tyko bakterie, ale wirusy, I rozne inne "stworzonka", ktorych nie widzimy ani okiem ani przez oko. Egipcjanie wierzyli, ze przez nos wydychamy mozg I dlatego osobom zmarlym usuwali mozg jako juz zbyteczny w "zaswiatach".Od tego czasu ewolucja "zaadaptowala" fakt, ze mozg jest 20 watowym transformatorem I bez mozgu mozna zycie podtrzymac urzadzeniami medycznymi, tylko to zycie jest w ciut innej formie niz wielu z nas cieszy sie na co dzien I nie zwraca uwagi ja prace microbiome, ktory nas kontroluje. Niezaprzeczalnie, jak potwierdza geologia Wielki Wawoz jest bardzo stary, wiec istnial przez moim zmaterializowaniem sie I bedzie istnial po mojej zmianie formy. Co jest wazne, to czy pojade nad Wielki Wawoz czy go obejrze przez YT, odczucia z tym doswiadczeniem zwiazane sa moje, ale jak sie nimi podziele to beda skladowa kolektywnej swiadomosci. Moze rowniez powstac mit o moim doswiadczeniu w zaleznosci od tego kto ile razy powtorzy relacje o mich odczuciach I jak to powtarzanie moja wersje zmieni. Einstein pytal czy ksiezyc istnieje jesli nikt nie patrzy ale w debacie z Tagore musial zlozyc bron, bo Tagore mial odczucie bycia ksiezycem kiedy byl wszystkim w roznych formach bedac w formie IHVG. Ale Einstein nie byl w stanie przekroczyc swiadomosci mistycznej (500 + LoC) z powodu zawieszania sie na koncepcjach umyslu, ktory jako naukowiec z zamknietego wowczas klubu fizykow kwantowych niezmiernie cenil I braklo mu pokory o ktorej piszesz, zeby dokonac "kwantowego" skoku swiadomosci do nielinearnej. Dla Tagore to bylo stale istnienie.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  

Czy istnieją inne cywilizacje na Ziemi, oprócz ludzkiej?
Sadze, że tak.
33%
 33%  [ 3 ]
Sądzę, że nie.
44%
 44%  [ 4 ]
Nie mam zdania na ten temat lub waham się zupełnie.
11%
 11%  [ 1 ]
Autor oszalał! :-P
11%
 11%  [ 1 ]
Wszystkich Głosów : 9

Autor Wiadomość
Jan Lewandowski




Dołączył: 12 Gru 2005
Posty: 2547
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 17:32, 14 Paź 2016    Temat postu:

Dyskurs napisał:
Kazdy naukowiec wie, ze poznajemy stopniowo


To tylko hipoteza, której nigdy się nie da zweryfikować gdyż nie istnieje wzorzec prawdy absolutnej, przy pomocy którego można byłoby tę hipotezę zweryfikować. To tak jakbyś była w lesie bez mapy i bez kompasu i twierdziła jednocześnie, że zbliżasz się do celu, nie mając jednak jakiejkolwiek możliwości tego zweryfikować przez porównanie do wzorca
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  

Czy istnieją inne cywilizacje na Ziemi, oprócz ludzkiej?
Sadze, że tak.
33%
 33%  [ 3 ]
Sądzę, że nie.
44%
 44%  [ 4 ]
Nie mam zdania na ten temat lub waham się zupełnie.
11%
 11%  [ 1 ]
Autor oszalał! :-P
11%
 11%  [ 1 ]
Wszystkich Głosów : 9

Autor Wiadomość
Dyskurs
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 28 Wrz 2015
Posty: 9844
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: USA
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 17:56, 14 Paź 2016    Temat postu:

Jan Lewandowski napisał:
Dyskurs napisał:
Kazdy naukowiec wie, ze poznajemy stopniowo


To tylko hipoteza, której nigdy się nie da zweryfikować gdyż nie istnieje wzorzec prawdy absolutnej, przy pomocy którego można byłoby tę hipotezę zweryfikować. To tak jakbyś była w lesie bez mapy i bez kompasu i twierdziła jednocześnie, że zbliżasz się do celu, nie mając jednak jakiejkolwiek możliwości tego zweryfikować przez porównanie do wzorca
Nie, nie tak. Przede wszystkim nie udalabym sie do lasu bez kompasu. Ze poznajemy stopniowo udowadnia rozwoj nauki w kontekscie, ze w "zarzadzaniu" ogolu a nie watykanskim jest od relatywnie krotkiego czasu ale urwala sie z przyslowiowego "lancucha" dzieki rozwojowi techbologii komputerowych, ktore pozwalaja na konstrukcje modeli o ktorych naukowcom sie jeszcze niedawno nie snilo. Kiedy ja korzystam z programow statystycznych, moj professor LPHD754 Quantitative Analysis and LPHD758 Advanced Quantitative Analysis wspomina, ze jeszcze niedawno robil obliczenia na skrawku papieru. Emigrowal z Rumunii, wiec tez przeszedl szok kulturowy. Moj mlodszy syn (12) nie jest w stanie sobie wyobrazic, ze istnial swiad bez Google. Wierzy, ze istniala rzeczywistosc bez Google I to nie tak dawno. Wzorzec metra pod Paryzem nie ma metra. To kwestia jakimi instrumentami dokonasz pomiarow I o jakiej czulosci. I nie chodzi tutaj o czulosc jako empatie. Za zycia Awatara swiadomosci ludzkiej Sir David Ramon Hawkins, M. D., Ph. D. zaden "szanujacy" sie naukowiec nie podchodzil do tematu. Sprawdzilam jak ma sie temat dzisiaj oto jeden z rezultatow: Consciousness is an enigmatic beast. (schuthanova, et al. 2016), wiec mysle, ze Nach Canossa gehen wir nicht! ale na nastepny krok w lesie wezme kompas, na wszelki wypadek :)
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  

Czy istnieją inne cywilizacje na Ziemi, oprócz ludzkiej?
Sadze, że tak.
33%
 33%  [ 3 ]
Sądzę, że nie.
44%
 44%  [ 4 ]
Nie mam zdania na ten temat lub waham się zupełnie.
11%
 11%  [ 1 ]
Autor oszalał! :-P
11%
 11%  [ 1 ]
Wszystkich Głosów : 9

Autor Wiadomość
O.K.




Dołączył: 05 Maj 2012
Posty: 2293
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Pią 18:12, 14 Paź 2016    Temat postu:

Wydaje mi się że czuję woń pseudonaukowego bełkotu...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  

Czy istnieją inne cywilizacje na Ziemi, oprócz ludzkiej?
Sadze, że tak.
33%
 33%  [ 3 ]
Sądzę, że nie.
44%
 44%  [ 4 ]
Nie mam zdania na ten temat lub waham się zupełnie.
11%
 11%  [ 1 ]
Autor oszalał! :-P
11%
 11%  [ 1 ]
Wszystkich Głosów : 9

Autor Wiadomość
Dyskurs
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 28 Wrz 2015
Posty: 9844
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: USA
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 18:43, 14 Paź 2016    Temat postu:

O.K. napisał:
Wydaje mi się że czuję woń pseudonaukowego bełkotu...
Dobrze napisales., ze Ci sie wydaje :rotfl:
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ŚFiNiA Strona Główna -> Rozbieranie irracjonalizmu Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3  Następny
Strona 2 z 3

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin