|
ŚFiNiA ŚFiNiA - Światopoglądowe, Filozoficzne, Naukowe i Artystyczne forum - bez cenzury, regulamin promuje racjonalną i rzeczową dyskusję i ułatwia ucinanie demagogii. Forum założone przez Wuja Zbója.
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
malachi
Dołączył: 31 Mar 2008
Posty: 472
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Czw 1:25, 19 Lut 2009 Temat postu: Pocieszenie Anny Dąbrowskiej |
|
|
'musiałem' podzielić się tym znaleziskiem, [link widoczny dla zalogowanych]
chyba mój ulubiony frag.
Zachwycało mnie zdeterminowanie mojego brata, który w nocy, kiedy wszyscy spali, czytał Biblię. Zaczął się okres buntu, kiedy to wszystkim naokoło pokazywałam, przytaczając odpowiedni fragment Biblii, jak bezsensowne jest to, co robią.
Ostatnio zmieniony przez malachi dnia Czw 1:27, 19 Lut 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Budyy
Dołączył: 04 Sty 2008
Posty: 1735
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Czw 10:38, 19 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
Tak niestety wygląda życie ludzi którzy całe życie czują się winni i źli bo nie żyją tak jak im bóg każe. Odrzucenie boga jest dla niech nie do pomyślenia, to tak jakby wyrwac im pół mózgu. Tak wyprane mózgi są już niestety stracpone dla świata.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
wujzboj
Bloger na Kretowisku
Dołączył: 29 Lis 2005
Posty: 23951
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: znad Odry Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 23:57, 23 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
I vice versa
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Hanah
Dołączył: 17 Mar 2008
Posty: 378
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: trójmiasto Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 14:05, 04 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Niestety ale nie można potepiać kogoś i jednocześnie chcieć łączności z Bogiem. Dziweczyna ta miała szansę zobaczenia nieświdomej siebie, aby zobaczyć co ją oddala. Dla niektórych rezygnacja z wartości cenionych w świecie staje się mozliwa dopiero po osobistym przeżyciu ich w doświadczeniu.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
bol999
Dołączył: 02 Maj 2008
Posty: 3306
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: PIEKŁO z klimatyzacja Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 4:05, 08 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Bogobojny wierny to taki, który obciąża winą Szatana za niepowodzenia i udręki, spowodowane własną głupotą, lenistwem, naiwnościa....a chwali Boga za własne sukcesy, pomoc innych litościwych ludzi czy za to co z natury wszyscy mają w zasięgu własnej ręki.
Tacy wierzą i w Szatana i Boga, gdyż jednym są- jeśli są, aż nie wezmą we własne ręce odpowiedzialności za własne wzloty i upadki a znikają te mity i złudzenia.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
motek
Dołączył: 07 Mar 2006
Posty: 565
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Nie 6:09, 12 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Budyy napisał: | Tak niestety wygląda życie ludzi którzy całe życie czują się winni i źli bo nie żyją tak jak im bóg każe. Odrzucenie boga jest dla niech nie do pomyślenia, to tak jakby wyrwac im pół mózgu. Tak wyprane mózgi są już niestety stracpone dla świata. |
pozwól, że rzucę parę (z tysięcy możliwych) przykładów pierwszych z brzegu:
David Livingstone
Jan Sebastian Bach
Blaise Pascal
Isaak Newton
Albert Schweitzer
Louis Pasteur
Martin Luther King
John R. Tolkien
John Cadbury
Garry Cooper
Gottfried Leibniz
Max Planck
Charlse Babbage
David Rockefeller
Florence Nightingale
Opowiedz nam terza w paru słowach, jak umysły tych ludzi zostały stracone dla świata - bo zgodnie z Twoim głęboko racjonalnym widzeniem rzeczywistości one zostały stracone dla świata.
będzie jakiś konkrecik?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
bol999
Dołączył: 02 Maj 2008
Posty: 3306
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: PIEKŁO z klimatyzacja Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 8:25, 12 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Wsadź w oprawki Biblii " Bajkę o sierotce Marysi" a i do niej będą klepać różańce.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
motek
Dołączył: 07 Mar 2006
Posty: 565
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Nie 8:37, 12 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
bol999 napisał: | Wsadź w oprawki Biblii " Bajkę o sierotce Marysi" a i do niej będą klepać różańce. |
tak właśnie myślałem
zero konkretów
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
idiota
Dołączył: 10 Lut 2006
Posty: 3604
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: stolnica
|
Wysłany: Nie 10:08, 12 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
pomyślałeś sobie zero konkretów?
szkoda!
próbuj dalej.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
bol999
Dołączył: 02 Maj 2008
Posty: 3306
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: PIEKŁO z klimatyzacja Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 11:55, 12 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
motek
Czy jedna Marysia gorsza od drugiej ?
A w czym? Konkrety proszę jak je tak lubisz.
Ostatnio zmieniony przez bol999 dnia Nie 11:56, 12 Kwi 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
mat
Dołączył: 28 Maj 2007
Posty: 2977
Przeczytał: 0 tematów
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 15:43, 12 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
motek napisał: | David Livingstone
Jan Sebastian Bach
Blaise Pascal
Isaak Newton
Albert Schweitzer
Louis Pasteur
Martin Luther King
John R. Tolkien
John Cadbury
Garry Cooper
Gottfried Leibniz
Max Planck
Charlse Babbage
David Rockefeller
Florence Nightingale
Opowiedz nam terza w paru słowach, jak umysły tych ludzi zostały stracone dla świata - bo zgodnie z Twoim głęboko racjonalnym widzeniem rzeczywistości one zostały stracone dla świata.
będzie jakiś konkrecik? |
Stracily polowe swojego zycia na bezowocne bajania o wyimaginowanych boziach a mogli swoje mozgi wykorzystac jeszcze bardziej wydajnie.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
bol999
Dołączył: 02 Maj 2008
Posty: 3306
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: PIEKŁO z klimatyzacja Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 18:39, 12 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
mat Cytat: | Stracily polowe swojego zycia na bezowocne bajania o wyimaginowanych boziach a mogli swoje mozgi wykorzystac jeszcze bardziej wydajnie. |
A kto policzy ile byłoby swetrów, gdyby babcie w rękach zamiast różańców miały druty?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
motek
Dołączył: 07 Mar 2006
Posty: 565
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Pon 8:35, 13 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
mat napisał: | motek napisał: | David Livingstone
Jan Sebastian Bach
Blaise Pascal
Isaak Newton
Albert Schweitzer
Louis Pasteur
Martin Luther King
John R. Tolkien
John Cadbury
Garry Cooper
Gottfried Leibniz
Max Planck
Charlse Babbage
David Rockefeller
Florence Nightingale
Opowiedz nam terza w paru słowach, jak umysły tych ludzi zostały stracone dla świata - bo zgodnie z Twoim głęboko racjonalnym widzeniem rzeczywistości one zostały stracone dla świata.
będzie jakiś konkrecik? |
Stracily polowe swojego zycia na bezowocne bajania o wyimaginowanych boziach a mogli swoje mozgi wykorzystac jeszcze bardziej wydajnie. | czy beowocne to nie powiedziałbym - wielu z tych ludzi włśnie wiara motywowała do działania i dawała pomysły, które innym nawet przez myśl by nie przeszły
możemy sie zagłębić w szegóły niektórych biografii, jeśli się nie boisz panicznie konkretów
A tak na marginecie, to wskaż mi ludzi, którzy by nie tracili znacznej części swego życia na rzeczy "bezowocne" - np. na chodzenie do kina, gry komputerowe, palenie marychy, opowiadanie kawałów, hodowanie drzewek bonsai, zbieranie kapsli po piwie, paintball, klejenie modeli samolotów itd.itp.
bol999 napisał: | A kto policzy ile byłoby swetrów, gdyby babcie w rękach zamiast różańców miały druty? |
a kto policzy ile byłoby dołów pod fundamenty, gdyby młodzieńcy mieli w rękach łopatę - a nie gitarę, kij bilardowy, gameboya, torbę z chipsami...
Ostatnio zmieniony przez motek dnia Pon 8:57, 13 Kwi 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
mat
Dołączył: 28 Maj 2007
Posty: 2977
Przeczytał: 0 tematów
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 10:15, 13 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
motek napisał: | czy beowocne to nie powiedziałbym - wielu z tych ludzi włśnie wiara motywowała do działania i dawała pomysły, które innym nawet przez myśl by nie przeszły możemy sie zagłębić w szegóły niektórych biografii, jeśli się nie boisz panicznie konkretów | Moze tych przed XX wiekiem religia rzeczywiscie motywala, ale wtedy religia motywowala do wszystkiego, odgrywala wielka role w dawniejszych zacofanych czasach. Ciekawej odpowiedziec sobie na pytanie ile mozgow i talentow religia zniszczyla przez te kilkanascie wiekow, zlwaszcza w swietle tego jak nauka zaczela sie rozwijac po wyrzuceniu religii na smietnik historii.
motek napisał: | A tak na marginecie, to wskaż mi ludzi, którzy by nie tracili znacznej części swego życia na rzeczy "bezowocne" - np. na chodzenie do kina, gry komputerowe, palenie marychy, opowiadanie kawałów, hodowanie drzewek bonsai, zbieranie kapsli po piwie, paintball, klejenie modeli samolotów itd.itp. | Nie wiem czy to dobre porownania do wiary religijnej ona raczej nie jest relaksujaca rozrywka, wiecej ma wspolnego z depresja czy nerwica. Precyzyjniej jest tu mowic o ograniczonych wiara, niepozwalajacym swojemu rozumowi spojrzec trzezwo na zwiat, podobnie jak moczymordy spod monopolowego wiecznie zamroczeni (bez roznicy- alkoholem czy religia).
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
motek
Dołączył: 07 Mar 2006
Posty: 565
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Pon 13:32, 13 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
mat napisał: | motek napisał: | czy beowocne to nie powiedziałbym - wielu z tych ludzi włśnie wiara motywowała do działania i dawała pomysły, które innym nawet przez myśl by nie przeszły możemy sie zagłębić w szegóły niektórych biografii, jeśli się nie boisz panicznie konkretów | Moze tych przed XX wiekiem religia rzeczywiscie motywala, ale wtedy religia motywowala do wszystkiego, odgrywala wielka role w dawniejszych zacofanych czasach. Ciekawej odpowiedziec sobie na pytanie ile mozgow i talentow religia zniszczyla przez te kilkanascie wiekow, zlwaszcza w swietle tego jak nauka zaczela sie rozwijac po wyrzuceniu religii na smietnik historii. |
widze że historia nauki do Twoich mocnych stron nie należy - bardzo delikatnie rzecz ujmując
i religii też, bo z tym śmietnikeim historii to takie bardziej wishful thinking, niż trzeźwy osąd rzeczywistości
mat napisał: | motek napisał: | A tak na marginecie, to wskaż mi ludzi, którzy by nie tracili znacznej części swego życia na rzeczy "bezowocne" - np. na chodzenie do kina, gry komputerowe, palenie marychy, opowiadanie kawałów, hodowanie drzewek bonsai, zbieranie kapsli po piwie, paintball, klejenie modeli samolotów itd.itp. | Nie wiem czy to dobre porownania do wiary religijnej ona raczej nie jest relaksujaca rozrywka, wiecej ma wspolnego z depresja czy nerwica. |
piszesz waść rzeczy urojone - nie mające nic wspólnego z rzeczywistością.
nic dziwnego
ja też nie wiem, na czym poleg frajda ćpania narkotyków, przegrywia majątku na wyścigach, robienia zadym na meczach piłkarskich lub innych form relaksu, ale przynajmniej nie próbuje się ten temat wypowiadać, jak Ty o religijności
mat napisał: | Precyzyjniej jest tu mowic o ograniczonych wiara, niepozwalajacym swojemu rozumowi spojrzec trzezwo na zwiat, podobnie jak moczymordy spod monopolowego wiecznie zamroczeni (bez roznicy- alkoholem czy religia). |
OK
wyjaśnij mi więc rzeczowo i logicznie, na czym polegało religjne zamroczenie takich znanych z religijności ludzi jak np. Max Planck, Louis Pasteur, James Maxwell...
gdzie religia ograniczyła im trzeźwe patrzenie na świat? jak religia wpłynęła negtuywnie na ich wybitne dokonanie naukowe?
I tym razem poproszę o jakikolwiek konkret, a nie o ideologiczny bełkot.
Obawiam się kolego mat, że poza recytowaniem propagandowej papki wyczytywanej z serwisów w stylu racjonalista.pl nie masz do powiedzenia nic prawdziwego, ani samodzielnie przemyślanego.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
mat
Dołączył: 28 Maj 2007
Posty: 2977
Przeczytał: 0 tematów
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 9:31, 23 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
motek napisał: | nie wiem, na czym polega frajda ćpania narkotyków, przegrywia majątku na wyścigach, robienia zadym na meczach piłkarskich lub innych form relaksu, ale przynajmniej nie próbuje się ten temat wypowiadać, jak Ty o religijności |
Religia, cpanie, fanatyzm kibicowski polega na tym samym, na ucieczce od rzeczywistosci, zamroczeniu mozgu w wyniku ktorego jednostka belkocze, biorac urojenia za niezaprzeczalne fakty. z ta roznica ze cpuny i huliganie nie maja na sumieniu tylu pomordowanych i torturowanych ludzi co religianci.
motek napisał: | OKwyjaśnij mi więc rzeczowo i logicznie, na czym polegało religjne zamroczenie takich znanych z religijności ludzi jak np. Max Planck, Louis Pasteur, James Maxwell... gdzie religia ograniczyła im trzeźwe patrzenie na świat? jak religia wpłynęła negtuywnie na ich wybitne dokonanie naukowe? |
Jasne, no przeciez Max Planck wpadl na teorie mechaniki kwantowej podczas kosmicznego uniesienia w czasie odmawiania zdrowaski, James Maxwell zjawisko elektromagnetyzmu odkryl w czasie pielgrzymki do Lourdes, a Pasteur potepiona przez kosciol kat. szczepionke kiedy czytal w Biblii o nieczystych i czystych.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
wujzboj
Bloger na Kretowisku
Dołączył: 29 Lis 2005
Posty: 23951
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: znad Odry Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 18:34, 02 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
motek napisał: | Obawiam się kolego mat, że poza recytowaniem propagandowej papki wyczytywanej z serwisów w stylu racjonalista.pl nie masz do powiedzenia nic prawdziwego, ani samodzielnie przemyślanego. |
Właśnie z tego powodu mateizm jest ideologią o dużym potencjale rozprzestrzeniania się.
"mat napisał: | Religia, cpanie, fanatyzm kibicowski polega na tym samym, na ucieczce od rzeczywistosci, zamroczeniu mozgu w wyniku ktorego jednostka belkocze, biorac urojenia za niezaprzeczalne fakty. z ta roznica ze cpuny i huliganie nie maja na sumieniu tylu pomordowanych i torturowanych ludzi co religianci. | motek napisał: | OKwyjaśnij mi więc rzeczowo i logicznie, na czym polegało religjne zamroczenie takich znanych z religijności ludzi jak np. Max Planck, Louis Pasteur, James Maxwell... gdzie religia ograniczyła im trzeźwe patrzenie na świat? jak religia wpłynęła negtuywnie na ich wybitne dokonanie naukowe? | mat napisał: | Jasne, no przeciez Max Planck wpadl na teorie mechaniki kwantowej podczas kosmicznego uniesienia w czasie odmawiania zdrowaski, James Maxwell zjawisko elektromagnetyzmu odkryl w czasie pielgrzymki do Lourdes, a Pasteur potepiona przez kosciol kat. szczepionke kiedy czytal w Biblii o nieczystych i czystych.
|
Czarujące oblicze mateizmu. Religia to otumanienie umysłu, bo religijny Pasteur zapewne nie wynalazł szczepionki podczas czytania Biblii.
Nasz mateista zapomniał przy tym dodać, że Amerykanie dolecieli na Księżyc dzięki katolickiemu dogmatowi o płaskiej Ziemi.
Ostatnio zmieniony przez wujzboj dnia Sob 18:45, 02 Maj 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
motek
Dołączył: 07 Mar 2006
Posty: 565
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Wto 12:00, 05 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
mat napisał: | motek napisał: | OKwyjaśnij mi więc rzeczowo i logicznie, na czym polegało religjne zamroczenie takich znanych z religijności ludzi jak np. Max Planck, Louis Pasteur, James Maxwell... gdzie religia ograniczyła im trzeźwe patrzenie na świat? jak religia wpłynęła negtuywnie na ich wybitne dokonanie naukowe? |
Jasne, no przeciez Max Planck wpadl na teorie mechaniki kwantowej podczas kosmicznego uniesienia w czasie odmawiania zdrowaski, James Maxwell zjawisko elektromagnetyzmu odkryl w czasie pielgrzymki do Lourdes, a Pasteur potepiona przez kosciol kat. szczepionke kiedy czytal w Biblii o nieczystych i czystych. |
nie sugerowałem że religia była dla nich inspiracją, więc nie peroruj bez związku z tematem
moje pytanie brzmiało: jak religijność im przekodziła - bo Twoja teza jest, że preszkadza, że depresja, że nerwica, ble, ble
nie widzę, żeby wierzący sobie z czymkolwiek gorzej radzili
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Barah/konto usunięte
Usunięcie na własną prośbę
Dołączył: 25 Maj 2008
Posty: 1654
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Konto usunięte na prośbę użytkownika. Patrz: przycisk WWW
|
Wysłany: Sob 8:49, 18 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
Cytat: | nie widzę, żeby wierzący sobie z czymkolwiek gorzej radzili |
Z życiem.
Jeśli istnieje Bóg, to jedyne korzyści jakie człowiek może osiągnąć muszą pochodzić z bezpośredniego obcowania z nim. Nie może być korzyści z samej dywagacji na jego temat. Wszelki bezpośrednio kontakt z "Bogiem" uzyskiwany był/jest na całym świecie za pomocą halucynogenów (czasem epilepsji). Stąd się wzięło uduchowienie człowieka, z bezpośredniego obcowania (nie ważne, że z urojeniami). Wynika z tego, że lepszym sposobem poznania, od bezpłodnej dywagacji, jest aktywna dawka DMT, czy ayahuaski? Nie będzie wtedy potrzeby wojny religijnej, jaka wytworzyła się w tym temacie.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
wujzboj
Bloger na Kretowisku
Dołączył: 29 Lis 2005
Posty: 23951
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: znad Odry Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 9:48, 18 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
Chciałeś powiedzieć chyba, że z życiem gorzej sobie radzą tzw. niewierzący?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Barah/konto usunięte
Usunięcie na własną prośbę
Dołączył: 25 Maj 2008
Posty: 1654
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Konto usunięte na prośbę użytkownika. Patrz: przycisk WWW
|
Wysłany: Sob 11:19, 18 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
Nie.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Superstar
Wizytator
Dołączył: 09 Lis 2008
Posty: 1233
Przeczytał: 0 tematów
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 11:34, 18 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
To takie tezy, tyle warte co funt kłaków, gdzieś na necie jest generator do tego czy cuś ?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Barah/konto usunięte
Usunięcie na własną prośbę
Dołączył: 25 Maj 2008
Posty: 1654
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Konto usunięte na prośbę użytkownika. Patrz: przycisk WWW
|
Wysłany: Sob 11:39, 18 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
Nie masz co napisać i chciałbyś, żeby generator stworzył coś mądrzejszego niż twój post ? Jak tak się przyglądam twojemu postowi, to wnioskuje, że generator losowych słów powinien Ci wystarczyć.
Ostatnio zmieniony przez Barah/konto usunięte dnia Sob 11:40, 18 Lip 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Superstar
Wizytator
Dołączył: 09 Lis 2008
Posty: 1233
Przeczytał: 0 tematów
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 11:49, 18 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
Chodzi mi o analizę wpływu przekonań na życie społeczności, zamknięte w 4-5 zdaniach.
Na ateista.pl jest genialny przykład takiego nie wiadomo czego, tekst jest zawsze prawdziwy nie zależnie od tego czy za kluczowe słowo podstawisz ateistę czy teistę.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
wujzboj
Bloger na Kretowisku
Dołączył: 29 Lis 2005
Posty: 23951
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: znad Odry Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 23:28, 19 Lip 2009 Temat postu: |
|
|
motek napisał: | nie widzę, żeby wierzący sobie z czymkolwiek gorzej radzili | wuj napisał: | Chciałeś powiedzieć chyba, że z życiem gorzej sobie radzą tzw. niewierzący? |
Będziesz więc musiał uzasadnić swoją tezę. Bo moim zdaniem gorzej radzi sobie z życiem ten, kto nie rozumie, że o jego stosunku do życia decyduje jego wiara. Tak zwani niewierzący zazwyczaj nie rozumieją tego (a gdy rozumieją, wtedy raczej nie przeciwstawiają swojej wiary wierze w Boga w taki sposób, w jaki ty to zrobiłeś). To oznacza, że te ich życiowe wybory, na które wpływa wiara w Boga lub jej brak, są przypadkowe, a nie w miarę optymalne względem potrzeb ich psychiki. Innymi słowy, "niewierzącym" brakuje mechanizmu tworzącego korelację pomiędzy zachowaniem i potrzebami* i dlatego średnio rzecz biorąc, wierzący** radzą sobie w życiu lepiej od "niewierzących".
_____________
* Rzecz jasna, w tych sytuacjach, w których wiara w Boga lub jej brak wpływa na wybory.
** U wierzących mechanizm ten jest łatwiejszy do uruchomienia, gdyż oni wiedzą, że wierzą, a nie wierzą, że wiedzą.
Ostatnio zmieniony przez wujzboj dnia Nie 23:29, 19 Lip 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|