|
ŚFiNiA ŚFiNiA - Światopoglądowe, Filozoficzne, Naukowe i Artystyczne forum - bez cenzury, regulamin promuje racjonalną i rzeczową dyskusję i ułatwia ucinanie demagogii. Forum założone przez Wuja Zbója.
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
towarzyski.pelikan
Dołączył: 19 Sie 2018
Posty: 5675
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Ze wsi Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 20:49, 14 Lis 2023 Temat postu: Mama to nie jest to samo co Tato - spór o płeć Boga |
|
|
Kolejny wątek zainspirowany sporami religijnymi z cyklu integryzm vs. pluszowe chrześcijaństwo. Tym razem zauważyłam kolejną korelację między stanowiskiem jakie się zajmuje w tym sporze a wyobrażeniem Boga. Mianowicie "integryści" wyobrażają sobie Boga jako ojca z wszelkimi atrybutami męskości, a propluszowcy w Bogu chcą widzieć raczej matkę o cechach wyraźnie żeńskich.
Tam gdzie integrysta widzi sprawiedliwość, tam propluszowiec widzi zemstę.
Tam gdzie integrysta widzi karę, tam propluszowiec widzi sadyzm.
Tam gdzie integrysta widzi miłość, tam propluszowiec widzi brak serca
Jak się to wszystko przeanalizuje, wychodzi na to, że propluszowiec odrzuca ojcowski (męski) wizerunek Boga na rzecz Boga-Matki, ponieważ najwyraźniej utożsamia się z kobiecą perspektywą na świat.
Powyższy obraz przedstawia fragment fresku Michała Anioła "Sąd Ostateczny". Jezus stanowczym gestem oddziela zbawionych (na prawo) od potępionych (na lewo) w imię sprawiedliwości. Znajdująca się u jego prawego boku Matka Boża odwraca wzrok, jakby nie mogła swoim kobiecym sercem znieść tego widoku. Jej matczyne serce sprawiedliwość pojmuje inaczej - chciałaby, żeby każdy został zbawiony, już nie ważne, ile złego zrobił i jak zły się stał. Matka wszystko dziecku wybaczy. Ponadto jej emocjonalna empatia sprawia, że nie może znieść widoku i myśli o wiecznym cierpieniu, o tantalskich mękach potępionych, na samą myśl odczuwa te męki na własnej skórze, cierpi cierpieniem tych po lewej stronie. To wszystko ją wyraźnie przerasta. Ale jednocześnie nie buntuje się przeciwko decyzji Chrystusa, tylko posłusznie podporządkowuje się jego woli, pomimo tego, jakie to jest dla niej trudne i nie do końca zrozumiałe.
Czy nasi forumowi propluszowcy wezmą przykład z Matki Bożej? Czy będzie ich stać na podobną pokorę? Czy może w szale pychy będą chcieli zdetronizować Chrystusa i rządzić po swojemu?
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Katolikus
Dołączył: 16 Lis 2016
Posty: 2743
Przeczytał: 53 tematy
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 22:39, 14 Lis 2023 Temat postu: |
|
|
t.p napisał: | Kolejny wątek zainspirowany sporami religijnymi z cyklu integryzm vs. pluszowe chrześcijaństwo. |
Fajne są te twoje tematy. Piszę serio. Piszesz zwięźle i stwarzasz ciekawe pole do dyskusji. Wiem, że "wiszę" ci odpowiedź w jednym z tematów. Wrócę do tego, ale jak będę miał więcej czasu.
Cytat: | Mianowicie "integryści" wyobrażają sobie Boga jako ojca z wszelkimi atrybutami męskości, a propluszowcy w Bogu chcą widzieć raczej matkę o cechach wyraźnie żeńskich. |
Nie, czciciele wiecznego ekstremalnie sadyzmu wyobrażają sobie Boga jako silnego przywódcę, władcę o absolutnej mani na punkcie własnej świętości, za urażenie której stosuje się wieczną karę piekła, jeśli grzesznik się nie pokaja przed władcą.
Zaś myśliciele pewności zbawienia wszystkich wyobrażają sobie Boga jako wspaniałego i niezawodnego Lekarza ludzkich zatrutych grzechem dusz. Pokazują Boga kochającego człowieka i robiącego wszystko, by ocalić grzesznika, zwłaszcza tego, który najbardziej został zniewolony przez grzech, nie zaś Boga czyhającego na każde nasze potknięcie, gotowego zapałać gniewem, ukarać i potępić na wieki.
Jak już bierzesz się za przedstawianie poglądów różnych stron to proszę rób to rzetelnie.
Cytat: | Jej matczyne serce sprawiedliwość pojmuje inaczej - chciałaby, żeby każdy został zbawiony, już nie ważne, ile złego zrobił i jak zły się stał. Matka wszystko dziecku wybaczy. |
Wybaczenie człowiekowi zniewolonemu w sposób potężny grzechem, nic raczej nie pomoże. Matka może wybaczyć, ale to nie zmieni tego, kim zniewolony przez grzech się stał. Tu potrzeba czegoś więcej niż tylko przebaczenia. Tu trzeba boskiej terapii, która potępi to, co złe w człowieku, nie niszcząc samego człowieka.
Cytat: | Ponadto jej emocjonalna empatia sprawia, że nie może znieść widoku i myśli o wiecznym cierpieniu, o tantalskich mękach potępionych, na samą myśl odczuwa te męki na własnej skórze, cierpi cierpieniem tych po lewej stronie. To wszystko ją wyraźnie przerasta. |
Czyli w niebie, będzie cierpienie. Widzisz do jakich absurdów dochodzisz?
Ostatnio zmieniony przez Katolikus dnia Wto 22:40, 14 Lis 2023, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
fedor
Dołączył: 04 Paź 2008
Posty: 15354
Przeczytał: 36 tematów
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 23:14, 14 Lis 2023 Temat postu: Re: Mama to nie jest to samo co Tato - spór o płeć Boga |
|
|
towarzyski.pelikan napisał: | Tam gdzie integrysta widzi sprawiedliwość, tam propluszowiec widzi zemstę.
Tam gdzie integrysta widzi karę, tam propluszowiec widzi sadyzm.
Tam gdzie integrysta widzi miłość, tam propluszowiec widzi brak serca
|
Bardzo dobre zobrazowanie tego jak sekta pluszowego boga dokonuje manipulacji semantyką, podmieniając znaczenia słów i znaczeń
Sędzia w sądzie do mordercy: skazuję cię na karę dożywocia za morderstwo
Morderca do sędziego: jesteś żądnym zemsty sadystą, który powinien mnie otoczyć terapeutyczną miłością i czułym ojcowskim traktowaniem. Zamiast tego skazujesz mnie na ogromne cierpienie psychiczne i traumatyczne udręki, których doznam w więzieniu, miejscu potwornym i pełnym innych sadystów. Nie ma w tobie za grosz litości i wyrozumiałości. Ktoś taki jak ty nie powinien być sędzią
Morderca w tym przykładzie reprezentuje wprost retorykę wyznawcy pluszowego boga:
Katolikus napisał: | Nie, czciciele wiecznego ekstremalnie sadyzmu wyobrażają sobie Boga jako silnego przywódcę, władcę o absolutnej mani na punkcie własnej świętości, za urażenie której stosuje się wieczną karę piekła, jeśli grzesznik się nie pokaja przed władcą |
Karykatura Boga biblijnego, tak typowa dla satanistycznego wyznawcy pluszowego boga
Ostatnio zmieniony przez fedor dnia Wto 23:32, 14 Lis 2023, w całości zmieniany 4 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Katolikus
Dołączył: 16 Lis 2016
Posty: 2743
Przeczytał: 53 tematy
Płeć: Mężczyzna
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
fedor
Dołączył: 04 Paź 2008
Posty: 15354
Przeczytał: 36 tematów
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 3:33, 15 Lis 2023 Temat postu: |
|
|
To są dwie zupełnie różne sytuacje bo ty świeckie kategorie myślenia przypisałeś Bogu a ja za pomocą przykładu pokazałem jak manipulujesz semantyką i znaczeniami. Jak zwykle wszystko ci się pierdzieli
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
blackSwan
Dołączył: 25 Maj 2014
Posty: 2210
Przeczytał: 0 tematów
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 9:12, 15 Lis 2023 Temat postu: Re: Mama to nie jest to samo co Tato - spór o płeć Boga |
|
|
towarzyski.pelikan napisał: | Jak się to wszystko przeanalizuje, wychodzi na to, że propluszowiec odrzuca ojcowski (męski) wizerunek Boga na rzecz Boga-Matki, ponieważ najwyraźniej utożsamia się z kobiecą perspektywą na świat. |
Jeżeli mówimy o Matce to mówimy o Bogini, nie o Bogu, proszę używać płciowo poprawnych określeń.
Resztę dyskusji na temat płci katolickiego bóstwa pozostawiam katolikom i innym chrześcijanom.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
towarzyski.pelikan
Dołączył: 19 Sie 2018
Posty: 5675
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Ze wsi Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 9:31, 15 Lis 2023 Temat postu: |
|
|
Katolikus napisał: | t.p napisał: |
Mianowicie "integryści" wyobrażają sobie Boga jako ojca z wszelkimi atrybutami męskości, a propluszowcy w Bogu chcą widzieć raczej matkę o cechach wyraźnie żeńskich. |
Nie, czciciele wiecznego ekstremalnie sadyzmu wyobrażają sobie Boga jako silnego przywódcę, władcę o absolutnej mani na punkcie własnej świętości, za urażenie której stosuje się wieczną karę piekła, jeśli grzesznik się nie pokaja przed władcą. |
Już sama nomenklatura jaką się posługujesz "ekstremalny sadyzm", "absolutna mania", "kajać się" wskazuje na Twoją interpretację z żeńskiego punktu widzenia. Słyszałeś na pewno o "toksycznej męskości", z którą walczą do upadłego lewicowi aktywiści? Jak się przyjrzeć ich retoryce, to wcale im nie chodzi o zwalczanie jakichś toksycznych przejawów męskości (sadyzm, przemoc etc.), tylko oni męskość jako taką postrzegają jako toksyczną, tak że ta ich upragniona nietoksyczna męskość jest nieodróżnialna od....żeńskości.
Cytat: |
Zaś myśliciele pewności zbawienia wszystkich wyobrażają sobie Boga jako wspaniałego i niezawodnego Lekarza ludzkich zatrutych grzechem dusz. Pokazują Boga kochającego człowieka i robiącego wszystko, by ocalić grzesznika, zwłaszcza tego, który najbardziej został zniewolony przez grzech, nie zaś Boga czyhającego na każde nasze potknięcie, gotowego zapałać gniewem, ukarać i potępić na wieki.
Jak już bierzesz się za przedstawianie poglądów różnych stron to proszę rób to rzetelnie. |
Cytat: | Cytat: | Jej matczyne serce sprawiedliwość pojmuje inaczej - chciałaby, żeby każdy został zbawiony, już nie ważne, ile złego zrobił i jak zły się stał. Matka wszystko dziecku wybaczy. |
Wybaczenie człowiekowi zniewolonemu w sposób potężny grzechem, nic raczej nie pomoże. Matka może wybaczyć, ale to nie zmieni tego, kim zniewolony przez grzech się stał. Tu potrzeba czegoś więcej niż tylko przebaczenia. Tu trzeba boskiej terapii, która potępi to, co złe w człowieku, nie niszcząc samego człowieka. |
To w ogóle nie zmienia istoty myślenia propluszowców. Pragnienie ratowania, leczenia, resocjalizowania, naprawiania człowieka na siłę, wbrew jego woli, jest z natury żeńskie. Dlaczego tak naciskają na tą radykalną terapię za wszelką cenę? Bo nie mogą się pogodzić z tym, że ktoś z własnej woli postanowi odejść od Boga. Stąd tak długo będą ingerować w naturę człowieka, aż ją przemienią do tego stopnia, że "uleczony" już nie będzie w stanie wybrać zła. Oglądałeś "Mechaniczną Pomarańczę" - tam właśnie przedstawiono taką skuteczną terapię. I ruchy liberalno-lewicowe które już dawno Boga schowały między bajki, tę radykalna terapię już wzięły na siebie, snując plany o tym, jak to ludziom trzeba zacząć grzebać w mózgach i genach, żeby wyplenić ciągoty ku złu. A za chwilę zaczną im wtórować propluszowi "katolicy" twierdząc, że to sam Bóg za pośrednictwem inżynierii biologiczno-społecznej uzdrawia grzeszników...
Cytat: |
Cytat: | Ponadto jej emocjonalna empatia sprawia, że nie może znieść widoku i myśli o wiecznym cierpieniu, o tantalskich mękach potępionych, na samą myśl odczuwa te męki na własnej skórze, cierpi cierpieniem tych po lewej stronie. To wszystko ją wyraźnie przerasta. |
Czyli w niebie, będzie cierpienie. Widzisz do jakich absurdów dochodzisz? |
Ja tam nie wiem, co będzie w niebie, bo jest ono wielką tajemnicą. Omawiałam obraz Michała Anioła, który pięknie pokazuje kontrast między pojmowaniem kluczowych zagadnień chrześcijaństwa na sposób męski (ojcowski) i żeński (matczyny), jednocześnie wskazując na to, która perspektywa powinna wziąć górę, a która powinna pokornie się jej podporządkować.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Semele
Bloger na Kretowisku
Dołączył: 09 Lis 2014
Posty: 23213
Przeczytał: 53 tematy
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 9:45, 15 Lis 2023 Temat postu: Re: Mama to nie jest to samo co Tato - spór o płeć Boga |
|
|
blackSwan napisał: | towarzyski.pelikan napisał: | Jak się to wszystko przeanalizuje, wychodzi na to, że propluszowiec odrzuca ojcowski (męski) wizerunek Boga na rzecz Boga-Matki, ponieważ najwyraźniej utożsamia się z kobiecą perspektywą na świat. |
Jeżeli mówimy o Matce to mówimy o Bogini, nie o Bogu, proszę używać płciowo poprawnych określeń.
Resztę dyskusji na temat płci katolickiego bóstwa pozostawiam katolikom i innym chrześcijanom. |
Szkoda bo jest to temat nie tylko religijny ale i psychologiczny. Jezus otaczał się kobietami. Może czerpał z nich siłę..
Według biskupa Litchfield wiosną tego roku Kościół Anglii rozważy wprowadzenie neutralnych płciowo słów na określenie Boga. Sprawą zająć ma się specjalnie powołana do tego komisja. Najpierw konieczne będzie jednak uzyskanie zatwierdzenia ze strony synodu.
Ks. dr Michael Ipgrave, biskup Litchfield i wiceprzewodniczący komisji liturgicznej odpowiedzialnej za tę kwestię, twierdzi że wspólnota już od kilku lat "bada kwestię użycia neutralnego płciowo języka w odniesieniu do Boga". Jak wyjaśnił, dyskusje na ten temat doprowadziły do powstania, zaplanowanego na wiosnę tego roku, nowego projektu, który zajmie się rozważeniem potencjalnego wprowadzenia zmian. Szczegóły inicjatywy nie zostały jeszcze podane do wiadomości publicznej.
Biskup Ipgrave zaznaczył jednak, że potencjalna zmiana dotycząca męskich określeń Boga wymaga zgody odpowiedniego organu decyzyjnego kościoła. Jak wyjaśnił duchowny, cytowany przez "Guardiana", zmiana brzmienia i liczby dozwolonych form wymagałaby przeprowadzenia pełnego procesu synodalnego w celu jej zatwierdzenia. Ksiądz nie sprecyzował jednak w jaki sposób mogłyby zostać zastąpione stosowane do tej formy formy - czy np. dotyczyłoby to najbardziej znanych modlitw.
ZOBACZ TEŻ: Mniej niż połowa populacji Anglii i Walii określa się jako chrześcijanie
Kościół Anglii rozważa użycie neutralnych pod względem płci określeń dla Boga
Pomysł spotyka się z różnymi reakcjami. Bardziej konserwatywni wyznawcy - jak ks. dr Ian Paul - przekonują, że tego rodzaju zmiany oznaczałyby porzucenie doktryny kościoła. Duchowny Paul w rozmowie z The Telegraph stwierdził, że podobnie jak nie można zastąpić określenia "ojciec" określeniem "matka" bez zmiany jego znaczenia, tak nie można go zastąpić neutralnym płciowo odpowiednikiem.
[link widoczny dla zalogowanych]
Ostatnio zmieniony przez Semele dnia Śro 9:50, 15 Lis 2023, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Katolikus
Dołączył: 16 Lis 2016
Posty: 2743
Przeczytał: 53 tematy
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 23:40, 15 Lis 2023 Temat postu: |
|
|
fedor napisał: | To są dwie zupełnie różne sytuacje bo ty świeckie kategorie myślenia przypisałeś Bogu a ja za pomocą przykładu pokazałem jak manipulujesz semantyką i znaczeniami. Jak zwykle wszystko ci się pierdzieli |
Przyrównujesz Boga do ludzkiego sędziego, który skazuje złoczyńcę. Stosujesz doswiadczenie ze świata świeckiego na kategorie myślenia Boga.
----
towarzyski.pelikan napisał: | Już sama nomenklatura jaką się posługujesz "ekstremalny sadyzm", "absolutna mania", "kajać się" wskazuje na Twoją interpretację z żeńskiego punktu widzenia. Słyszałeś na pewno o "toksycznej męskości", z którą walczą do upadłego lewicowi aktywiści? Jak się przyjrzeć ich retoryce, to wcale im nie chodzi o zwalczanie jakichś toksycznych przejawów męskości (sadyzm, przemoc etc.), tylkooni męskość jako taką postrzegają jako toksyczną, tak że ta ich upragniona nietoksyczna męskość jest nieodróżnialna od....żeńskości. |
Moja nomenklatura jaką się posługuje nie wskazuje na moją interpretację z żeńskiego punktu widzenia. Tak sobie zadeklarowałeś. Masz coś, co wychodziłoby poza czyste deklaracje?
Po drugie, nie odniosłaś się do mojej obiekcji, że fani wiecznych tortur nie wyobrażają sobie Boga jako ojca z wszelkimi atrybutami męskości, tylko jako silnego przywódcę, władcę o absolutnej mani na punkcie własnej świętości, za urażenie której stosuje się wieczną karę piekła, jeśli grzesznik się nie pokaja przed władcą. To jest całkiem inny obraz niż ten jaki ty próbujesz przedstawić.
katolikus napisał: | Wybaczenie człowiekowi zniewolonemu w sposób potężny grzechem, nic raczej nie pomoże. Matka może wybaczyć, ale to nie zmieni tego, kim zniewolony przez grzech się stał. Tu potrzeba czegoś więcej niż tylko przebaczenia. Tu trzeba boskiej terapii, która potępi to, co złe w człowieku, nie niszcząc samego człowieka. |
towarzyski.pelikan napisał: | To w ogóle nie zmienia istoty myślenia propluszowców. Pragnienie ratowania, leczenia, resocjalizowania, naprawiania człowieka na siłę, wbrew jego woli, jest z natury żeńskie. Dlaczego tak naciskają na tą radykalną terapię za wszelką cenę? Bo nie mogą się pogodzić z tym, że ktoś z własnej woli postanowi odejść od Boga. Stąd tak długo będą ingerować w naturę człowieka, aż ją przemienią do tego stopnia, że "uleczony" już nie będzie w stanie wybrać zła. Oglądałeś "Mechaniczną Pomarańczę" - tam właśnie przedstawiono taką skuteczną terapię. I ruchy liberalno-lewicowe które już dawno Boga schowały między bajki, tę radykalna terapię już wzięły na siebie, snując plany o tym, jak to ludziom trzeba zacząć grzebać w mózgach i genach, żeby wyplenić ciągoty ku złu. A za chwilę zaczną im wtórować propluszowi "katolicy" twierdząc, że to sam Bóg za pośrednictwem inżynierii biologiczno-społecznej uzdrawia grzeszników... |
Nie, "Pragnienie ratowania, leczenia, resocjalizowania, naprawiania człowieka na siłę, wbrew jego woli, jest z natury.." MIŁOŚCIĄ, która tak samo może przejawiać się u mężczyzny jak i u kobiety. Ponad to, trzeba tu zwrócić uwagę, że z punktu widzenia Boga, człowiek Go odrzucający czyni to wolą zbuntowaną, chorą. Nikt normalny nie odrzuca tego, co dla niego dobre i kogoś przy kim może naprawdę stać się sobą, czyli istotą prawdziwie wolną, szczęśliwą, zyskująca warunki do rozwoju własnej osoby.
katolikus napisał: | Czyli w niebie, będzie cierpienie. Widzisz do jakich absurdów dochodzisz? |
towarzyski.pelikan napisał: | Ja tam nie wiem, co będzie w niebie, bo jest ono wielką tajemnicą. Omawiałam obraz Michała Anioła, który pięknie pokazuje kontrast między pojmowaniem kluczowych zagadnień chrześcijaństwa na sposób męski (ojcowski) i żeński (matczyny), jednocześnie wskazując na to, która perspektywa powinna wziąć górę, a która powinna pokornie się jej podporządkować. |
Obraz Michała Anioła potraktowałaś bardzo dosłownie (świadczą nawet o tym twoje pytania postawione na końcu) i wyciągnełaś dosłowne wnioski odnośnie Jezusa i Matki Bożej. No to ja też dosłownie potraktowałem ten obraz i wychodzi absurd dwóch piekieł. Jedno piekło będą mieli potępieńcy, a drugie piekło będą miały istoty zbawione, które będą cierpieć z powodu tych, co są w piekle.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
fedor
Dołączył: 04 Paź 2008
Posty: 15354
Przeczytał: 36 tematów
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 0:22, 16 Lis 2023 Temat postu: |
|
|
Katolikus napisał: | fedor napisał: | To są dwie zupełnie różne sytuacje bo ty świeckie kategorie myślenia przypisałeś Bogu a ja za pomocą przykładu pokazałem jak manipulujesz semantyką i znaczeniami. Jak zwykle wszystko ci się pierdzieli |
Przyrównujesz Boga do ludzkiego sędziego, który skazuje złoczyńcę. Stosujesz doswiadczenie ze świata świeckiego na kategorie myślenia Boga. |
Znowu kłamiesz. Jedyne co robię to za pomocą przykładu z sędzią pokazuję twoją manipulację semantyką polegającą na podmianie znaczeń. Chętnię pokażę tę twoją manipulację semantyką jeszcze raz, bo jak zwykle to wyciąłeś:
towarzyski.pelikan napisał: | Tam gdzie integrysta widzi sprawiedliwość, tam propluszowiec widzi zemstę.
Tam gdzie integrysta widzi karę, tam propluszowiec widzi sadyzm.
Tam gdzie integrysta widzi miłość, tam propluszowiec widzi brak serca
|
Bardzo dobre zobrazowanie tego jak sekta pluszowego boga dokonuje manipulacji semantyką, podmieniając znaczenia słów i znaczeń
Sędzia w sądzie do mordercy: skazuję cię na karę dożywocia za morderstwo dziecka i wcześniej gwałt na nim
Morderca do sędziego: jesteś żądnym zemsty sadystą, który powinien mnie otoczyć terapeutyczną miłością i czułym ojcowskim traktowaniem. Zamiast tego skazujesz mnie na ogromne cierpienie psychiczne i traumatyczne udręki, których doznam w więzieniu, miejscu potwornym i pełnym innych sadystów. Nie ma w tobie za grosz litości i wyrozumiałości. Ktoś taki jak ty nie powinien być sędzią
Morderca w tym przykładzie reprezentuje wprost retorykę wyznawcy pluszowego boga:
Katolikus napisał: | Nie, czciciele wiecznego ekstremalnie sadyzmu wyobrażają sobie Boga jako silnego przywódcę, władcę o absolutnej mani na punkcie własnej świętości, za urażenie której stosuje się wieczną karę piekła, jeśli grzesznik się nie pokaja przed władcą |
Karykatura Boga biblijnego, tak typowa dla satanistycznego wyznawcy pluszowego boga
Ostatnio zmieniony przez fedor dnia Pią 15:50, 17 Lis 2023, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Katolikus
Dołączył: 16 Lis 2016
Posty: 2743
Przeczytał: 53 tematy
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 0:49, 16 Lis 2023 Temat postu: |
|
|
fedor napisał: | Katolikus napisał: | fedor napisał: | To są dwie zupełnie różne sytuacje bo ty świeckie kategorie myślenia przypisałeś Bogu a ja za pomocą przykładu pokazałem jak manipulujesz semantyką i znaczeniami. Jak zwykle wszystko ci się pierdzieli |
Przyrównujesz Boga do ludzkiego sędziego, który skazuje złoczyńcę. Stosujesz doswiadczenie ze świata świeckiego na kategorie myślenia Boga. |
Znowu kłamiesz. Jedyne co robię to za pomocą przykładu z sędzią pokazuję twoją manipulację semantyką polegającą na podmianie znaczeń. Chętnię pokażę tę twoją manipulację semantyką jeszcze raz, bo jak zwykle to wyciąłeś:
towarzyski.pelikan napisał: | Tam gdzie integrysta widzi sprawiedliwość, tam propluszowiec widzi zemstę.
Tam gdzie integrysta widzi karę, tam propluszowiec widzi sadyzm.
Tam gdzie integrysta widzi miłość, tam propluszowiec widzi brak serca
|
Bardzo dobre zobrazowanie tego jak sekta pluszowego boga dokonuje manipulacji semantyką, podmieniając znaczenia słów i znaczeń
Sędzia w sądzie do mordercy: skazuję cię na karę dożywocia za morderstwo
Morderca do sędziego: jesteś żądnym zemsty sadystą, który powinien mnie otoczyć terapeutyczną miłością i czułym ojcowskim traktowaniem. Zamiast tego skazujesz mnie na ogromne cierpienie psychiczne i traumatyczne udręki, których doznam w więzieniu, miejscu potwornym i pełnym innych sadystów. Nie ma w tobie za grosz litości i wyrozumiałości. Ktoś taki jak ty nie powinien być sędzią
Morderca w tym przykładzie reprezentuje wprost retorykę wyznawcy pluszowego boga:
Katolikus napisał: | Nie, czciciele wiecznego ekstremalnie sadyzmu wyobrażają sobie Boga jako silnego przywódcę, władcę o absolutnej mani na punkcie własnej świętości, za urażenie której stosuje się wieczną karę piekła, jeśli grzesznik się nie pokaja przed władcą |
Karykatura Boga biblijnego, tak typowa dla satanistycznego wyznawcy pluszowego boga |
Przyrównałeś Boga do ludzkiego sędziego, który skazuje złoczyńcę. Stosujesz doswiadczenie ze świata świeckiego na kategorie myślenia Boga. Pokazałem twoją manipulację i hipokryzję.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
fedor
Dołączył: 04 Paź 2008
Posty: 15354
Przeczytał: 36 tematów
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 0:55, 16 Lis 2023 Temat postu: |
|
|
Katolikus napisał: | fedor napisał: | Katolikus napisał: | fedor napisał: | To są dwie zupełnie różne sytuacje bo ty świeckie kategorie myślenia przypisałeś Bogu a ja za pomocą przykładu pokazałem jak manipulujesz semantyką i znaczeniami. Jak zwykle wszystko ci się pierdzieli |
Przyrównujesz Boga do ludzkiego sędziego, który skazuje złoczyńcę. Stosujesz doswiadczenie ze świata świeckiego na kategorie myślenia Boga. |
Znowu kłamiesz. Jedyne co robię to za pomocą przykładu z sędzią pokazuję twoją manipulację semantyką polegającą na podmianie znaczeń. Chętnię pokażę tę twoją manipulację semantyką jeszcze raz, bo jak zwykle to wyciąłeś:
towarzyski.pelikan napisał: | Tam gdzie integrysta widzi sprawiedliwość, tam propluszowiec widzi zemstę.
Tam gdzie integrysta widzi karę, tam propluszowiec widzi sadyzm.
Tam gdzie integrysta widzi miłość, tam propluszowiec widzi brak serca
|
Bardzo dobre zobrazowanie tego jak sekta pluszowego boga dokonuje manipulacji semantyką, podmieniając znaczenia słów i znaczeń
Sędzia w sądzie do mordercy: skazuję cię na karę dożywocia za morderstwo dziecka i wcześniej gwałt na nim
Morderca do sędziego: jesteś żądnym zemsty sadystą, który powinien mnie otoczyć terapeutyczną miłością i czułym ojcowskim traktowaniem. Zamiast tego skazujesz mnie na ogromne cierpienie psychiczne i traumatyczne udręki, których doznam w więzieniu, miejscu potwornym i pełnym innych sadystów. Nie ma w tobie za grosz litości i wyrozumiałości. Ktoś taki jak ty nie powinien być sędzią
Morderca w tym przykładzie reprezentuje wprost retorykę wyznawcy pluszowego boga:
Katolikus napisał: | Nie, czciciele wiecznego ekstremalnie sadyzmu wyobrażają sobie Boga jako silnego przywódcę, władcę o absolutnej mani na punkcie własnej świętości, za urażenie której stosuje się wieczną karę piekła, jeśli grzesznik się nie pokaja przed władcą |
Karykatura Boga biblijnego, tak typowa dla satanistycznego wyznawcy pluszowego boga |
Przyrównałeś Boga do ludzkiego sędziego, który skazuje złoczyńcę. Stosujesz doswiadczenie ze świata świeckiego na kategorie myślenia Boga. Pokazałem twoją manipulację i hipokryzję. |
Znowu kłamiesz, satanistyczny wyznawco pluszowego boga. Jedyne co robię to za pomocą przykładu z sędzią pokazuję twoją manipulację semantyką polegającą na podmianie znaczeń. Chętnię pokażę tę twoją manipulację semantyką jeszcze raz:
towarzyski.pelikan napisał: | Tam gdzie integrysta widzi sprawiedliwość, tam propluszowiec widzi zemstę.
Tam gdzie integrysta widzi karę, tam propluszowiec widzi sadyzm.
Tam gdzie integrysta widzi miłość, tam propluszowiec widzi brak serca
|
Bardzo dobre zobrazowanie tego jak sekta pluszowego boga dokonuje manipulacji semantyką, podmieniając znaczenia słów i znaczeń
Sędzia w sądzie do mordercy: skazuję cię na karę dożywocia za morderstwo dziecka i wcześniej gwałt na nim
Morderca do sędziego: jesteś żądnym zemsty sadystą, który powinien mnie otoczyć terapeutyczną miłością i czułym ojcowskim traktowaniem. Zamiast tego skazujesz mnie na ogromne cierpienie psychiczne i traumatyczne udręki, których doznam w więzieniu, miejscu potwornym i pełnym innych sadystów. Nie ma w tobie za grosz litości i wyrozumiałości. Ktoś taki jak ty nie powinien być sędzią
Morderca w tym przykładzie reprezentuje wprost retorykę wyznawcy pluszowego boga:
Katolikus napisał: | Nie, czciciele wiecznego ekstremalnie sadyzmu wyobrażają sobie Boga jako silnego przywódcę, władcę o absolutnej mani na punkcie własnej świętości, za urażenie której stosuje się wieczną karę piekła, jeśli grzesznik się nie pokaja przed władcą |
Karykatura Boga biblijnego, tak typowa dla satanistycznego wyznawcy pluszowego boga
Ostatnio zmieniony przez fedor dnia Pią 15:52, 17 Lis 2023, w całości zmieniany 3 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Banjankri
Dołączył: 17 Kwi 2012
Posty: 5625
Przeczytał: 49 tematów
|
Wysłany: Czw 10:45, 16 Lis 2023 Temat postu: |
|
|
Cytat: | Jak się to wszystko przeanalizuje, wychodzi na to, że propluszowiec odrzuca ojcowski (męski) wizerunek Boga na rzecz Boga-Matki, ponieważ najwyraźniej utożsamia się z kobiecą perspektywą na świat |
Bóg nie jest ani ojcem, ani matką. To są tylko ekspresje zakompleksionych ludzi, którzy nie potrafią dorosnąć i albo wiecznie potrzebują fizycznie ochraniającego ich ojca, albo emocjonalnie chroniącej ich matki.
Taka religijność to dziecinada.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Semele
Bloger na Kretowisku
Dołączył: 09 Lis 2014
Posty: 23213
Przeczytał: 53 tematy
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 11:06, 16 Lis 2023 Temat postu: |
|
|
Banjankri napisał: | Cytat: | Jak się to wszystko przeanalizuje, wychodzi na to, że propluszowiec odrzuca ojcowski (męski) wizerunek Boga na rzecz Boga-Matki, ponieważ najwyraźniej utożsamia się z kobiecą perspektywą na świat |
Bóg nie jest ani ojcem, ani matką. To są tylko ekspresje zakompleksionych ludzi, którzy nie potrafią dorosnąć i albo wiecznie potrzebują fizycznie ochraniającego ich ojca, albo emocjonalnie chroniącej ich matki.
Taka religijność to dziecinada. |
A jak to rozwiązują buddyści?
Ojciec też mozmoże emocjonalnie ochraniać. Nawet bardziej niz matka. Jesli matka jest lekliwa " zaraża" lekliwością dziecko.
Kiedyś bylbyła a tu dyskusja miedzy anbo a Hill o archetypach.
To właśnie tekie archetipiczne wyobrazenia mamy i taty.
Rzeczywistość jest bardziej złożona.
MENU
Maryja w Buddyźmie
Maryja w Buddyźmie
Buddyzm, w sensie pierwotnym i ścisłym, nie mówi o Bogu i dlatego nie ma tam miejsca dla kogoś, kto odpowiadałby błogosławionej Dziewicy Maryi w ekonomi zbawienia.
Buddyzm wychwala współczującą miłość matczyną
Buddyzm jednak od samego początku, uznawał zasadnicze cnoty: życzliwość i współczucie (maitri-karüna), czego przykładem była matka, która poświęcała się dla swego syna. „Jak Matka” – śpiewa stara Sutra (święte pismo buddyjskie), „kocha i broni ukochanego syna, za cenę swego życia, tak wy mnisi, powinniście pielęgnować bezgranicznie cnoty życzliwości i współczucia, w stosunku do wszystkiego co żyje”. Z biegiem czasu, w Buddyźmie Mahayana (forma, która panuje w Japonii, Korei i w Chinach), ukazało się i rozpowszechniło pojęcie Kannon-Bosatsu (w sanskrycie, Boghisattva Avalokitésvara), Budda-Matka o nieograniczonej litości. Pobożność do Kannon-Bosatsu rozpowszechniła się szybko w Chinach, Korei i w Japonii. Liczne świątynie poświęcone Kannon, stały się ulubionymi miejscami buddyjskich pielgrzymek.
Liczni buddyści, szczególnie z Japonii, podczas zwiedzania Europy, wybierają Lourdes, jako najbardziej ulubione miejsce pielgrzymek
Straszne prześladowania chrześcijan miało miejsce w przeciągu trzech wieków, od czasów panowania gubernatora Tokugawa. Prześladowani katolicy pozostali wierni ich wierze, dzięki małym statuetkom Maryi-Kannon (Kannon bogini miłosierdzia, która była bardzo czczona przez buddystów). Były to statuetki reprezentujące Kannon, ale w rzeczywistości były czczone jako błogosławiona Maryja Dziewica (często z Dzieciątkiem Jezus w ramionach) i w ten sposób, katolicy odwracali uwagę władz. Obecnie liczni pielgrzymi, szczególnie z Japonii, kiedy przyjeżdżają zwiedzać Europę, wybierają Lourdes, jako ulubione miejsce swej pielgrzymki. Wizerunek Maryi-matki, która wspomaga zranioną i cierpiącą ludzkość, przyciąga serca buddystów, którzy jednak bez wątpienia, nie zapominają Kannon.
„ Matko miłości, o Ty co ogarniasz świat ...”
W październiku 2000 r. Phra Sammai, kapłan buddyjski ze świątyni Kaew Praew, w północnej Tajlandii, przyjaciel ruchu Focolari w Kościele katolickim, uczestniczył w środowej generalnej audiencji Ojca Świętego. Potem zwiedził centrum Focolari w Rocca di Papa i w Loppiano. Znając słowa buddyjskie, mówiące, że: „być matką to jest być miłosną obecnością , która akceptuje każdego i która tworzy rodzinę”, inspirowany świętym wizerunkiem Madonny Światła z Tonadico, napisał poemat:
„Matko miłości o twarzy jasnej, Ty co ogarniasz świat, ze spojrzeniem zwróconym ku ziemi, wydajesz się smutną. Ale Ty jesteś pełna słodyczy, życzliwości i miłosierdzia bez granic. Z rękami złożonymi udzielasz błogosławieństwa serca w momentach samotności”. „Zwracając się ku Niej, odczułem gorąco Jej tak bliską obecność ! Dla tego, który błądzi, jesteś pewną pociechą, w troskach, Ty jesteś przewodniczką i światłem. Dajesz nam szczęście, odpocznienie i od Ciebie otrzymujemy wszystko. I Ty na nic nie czekasz w zamian, ponieważ jesteś całkowitym wyzwoleniem”
(Cytat z Mariapoli 11/2000, str.19)
Ostatnio zmieniony przez Semele dnia Czw 11:15, 16 Lis 2023, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Hill
Chwilowo nieaktywny
Dołączył: 01 Sty 2023
Posty: 2026
Przeczytał: 0 tematów
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 11:23, 16 Lis 2023 Temat postu: |
|
|
Banjankri napisał: |
Bóg nie jest ani ojcem, ani matką. To są tylko ekspresje zakompleksionych ludzi, którzy nie potrafią dorosnąć i albo wiecznie potrzebują fizycznie ochraniającego ich ojca, albo emocjonalnie chroniącej ich matki.
Taka religijność to dziecinada. |
Myślę, że Jezus miał na celu przedstawienie swojej koncepcji Boga i raczej nie chodziło Mu tu o konkretną płeć, co o ocieplenie relacji z Bogiem w stosunku do tego co było w judaiźmie, gdzie Bóg był surowy, karzący, dostępny tylko poprzez kapłanów, nie można było wymawiać imienia Boga.
Trzeba wziąć pod uwagę, że Jezus był tu ograniczony kulturą, czasem i możliwościami intelektualnymi tamtych ludzi i chciał przedstawić Boga w taki sposób, jaki będzie możliwy do zaakceptowania dla ludzi w tamtej kulturze. Gdyby objawił Boga współcześnie, to z pewnością język użyty do opisu byłby o wiele bardziej skomplikowany, na miarę możliwości ludzi współczesnych, w krajach rozwiniętych.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Semele
Bloger na Kretowisku
Dołączył: 09 Lis 2014
Posty: 23213
Przeczytał: 53 tematy
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 14:39, 16 Lis 2023 Temat postu: |
|
|
Jednak psalmy świadczą o osobistym kontakcie z Bogiem.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Andy72
Dołączył: 30 Sie 2010
Posty: 6690
Przeczytał: 92 tematy
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 14:42, 16 Lis 2023 Temat postu: |
|
|
Hill napisał: |
Trzeba wziąć pod uwagę, że Jezus był tu ograniczony kulturą, czasem i możliwościami intelektualnymi tamtych ludzi i chciał przedstawić Boga w taki sposób, jaki będzie możliwy do zaakceptowania dla ludzi w tamtej kulturze. Gdyby objawił Boga współcześnie, to z pewnością język użyty do opisu byłby o wiele bardziej skomplikowany, na miarę możliwości ludzi współczesnych, w krajach rozwiniętych. |
Z tego że teraz każdy człowiek u nas ma smartfona, w 2000 lat temu nie miał żaden z Apostołów ani nawet Chrystus, nie wynika wcale że ten każdy człowiek jest mądrzejszy niż Apostołowie.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Hill
Chwilowo nieaktywny
Dołączył: 01 Sty 2023
Posty: 2026
Przeczytał: 0 tematów
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 15:01, 16 Lis 2023 Temat postu: |
|
|
Andy72 napisał: | Hill napisał: |
Trzeba wziąć pod uwagę, że Jezus był tu ograniczony kulturą, czasem i możliwościami intelektualnymi tamtych ludzi i chciał przedstawić Boga w taki sposób, jaki będzie możliwy do zaakceptowania dla ludzi w tamtej kulturze. Gdyby objawił Boga współcześnie, to z pewnością język użyty do opisu byłby o wiele bardziej skomplikowany, na miarę możliwości ludzi współczesnych, w krajach rozwiniętych. |
Z tego że teraz każdy człowiek u nas ma smartfona, w 2000 lat temu nie miał żaden z Apostołów ani nawet Chrystus, nie wynika wcale że ten każdy człowiek jest mądrzejszy niż Apostołowie. |
Andy ja nie mówię o mądrości życiowej, dojrzałości, tylko o ogólnym wzroście poziomu intelektualnego w krajach rozwiniętych, w stosunku do tego co było dawno temu. Jezus musiał używać takiego języka, żeby ze swoim przekazem trafić do tamtych ludzi.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Andy72
Dołączył: 30 Sie 2010
Posty: 6690
Przeczytał: 92 tematy
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 15:06, 16 Lis 2023 Temat postu: |
|
|
Co mógłby zmodyfikować?
Mógłby np. powiedzieć: jestem dobrym programistą. Przepuszczam 100 linii dobrego kodu i skupiam się na poprawieniu jednej błędnej linii
Ostatnio zmieniony przez Andy72 dnia Czw 15:08, 16 Lis 2023, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Hill
Chwilowo nieaktywny
Dołączył: 01 Sty 2023
Posty: 2026
Przeczytał: 0 tematów
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 15:12, 16 Lis 2023 Temat postu: |
|
|
Andy72 napisał: | Co mógłby zmodyfikować? |
Na pewno mógłby wyjaśnić rozumienie Boga w sposób bardziej zaawansowany, trafiając do ludzi współczesnych. Przecież jak się powie Bóg Ojciec, to niewiele nam o Bogu mówi, nie są to szczegółowe informacje jak tego Boga rozumieć, dla tamtych ludzi to było wystarczające, dla współczesnych już nie bardzo. To rodzi problemy takie jak czasami widać w dyskusjach, że dla wielu ludzi taka wiara jest zacofana i kojarzy się z jakimś dziadkiem na chmurze.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Andy72
Dołączył: 30 Sie 2010
Posty: 6690
Przeczytał: 92 tematy
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 15:15, 16 Lis 2023 Temat postu: |
|
|
Nie byli zacofani, nawet faryzeusze, którzy go chcieli uchwycić na czymś.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Hill
Chwilowo nieaktywny
Dołączył: 01 Sty 2023
Posty: 2026
Przeczytał: 0 tematów
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 15:48, 16 Lis 2023 Temat postu: |
|
|
Andy72 napisał: | Nie byli zacofani, nawet faryzeusze, którzy go chcieli uchwycić na czymś. |
ale pod względem intelektualnym byli, dziś ludzie mają o wiele większą wiedzę, jest duży postęp w rozwoju nauki, technologii, to wszystko wpływa na rozwój intelektualny, a co za tym idzie, tłumaczenie rzeczywistości duchowych na poziomie tamtych czasów jest dla ludzi współczesnych niewystarczające, dlatego wiele ludzi odchodzi od religii, bo kojarzy im się to już z jakimiś zacofanymi wierzeniami.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Andy72
Dołączył: 30 Sie 2010
Posty: 6690
Przeczytał: 92 tematy
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 15:53, 16 Lis 2023 Temat postu: |
|
|
Co z tego zę wiemy że materia składa się z atomów, gdzie wokół jadra krążą elektrony?
W wielu miejscach Ewangelii jest że choćby faryzeusze chwytali o co chodzi
nie wiem, co takiego by musiał miówić Jezus aby ówcześni nie widzieli o co chodzi a my byśmy wiedzieli?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Hill
Chwilowo nieaktywny
Dołączył: 01 Sty 2023
Posty: 2026
Przeczytał: 0 tematów
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 15:57, 16 Lis 2023 Temat postu: |
|
|
Andy72 napisał: | Co z tego zę wiemy że materia składa się z atomów, gdzie wokół jadra krążą elektrony?
W wielu miejscach Ewangelii jest że choćby faryzeusze chwytali o co chodzi
nie wiem, co takiego by musiał miówić Jezus aby ówcześni nie widzieli o co chodzi a my byśmy wiedzieli? |
Choćby to co wcześniej pisałam, opisanie Boga na wyższym, bardziej skomplikowanym poziomie, co byłoby trudne do zrozumienia dla tamtych ludzi. Stwierdzenie, że jest Bóg Ojciec w niebie, jest niewystarczające i nie trafia w potrzeby intelektualne współczesnych ludzi.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Andy72
Dołączył: 30 Sie 2010
Posty: 6690
Przeczytał: 92 tematy
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 15:59, 16 Lis 2023 Temat postu: |
|
|
Chodzi o to co pisał Einstein?
Religia przyszłości będzie religią kosmiczną. Powinna ona przekraczać koncepcję Boga osobowego oraz unikać dogmatów i teologii. Zawierając w sobie zarówno to, co naturalne, jak i to, co duchowe, powinna oprzeć się na poczuciu religijności wyrastającym z doświadczania wszelkich rzeczy naturalnych i duchowych jako pełnej znaczenia jedności. Buddyzm odpowiada takiemu opisowi.(...) Jeżeli istnieje w ogóle religia, która może sprostać wymaganiom współczesnej nauki, to jest nią buddyzm.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|