Forum ŚFiNiA Strona Główna ŚFiNiA
ŚFiNiA - Światopoglądowe, Filozoficzne, Naukowe i Artystyczne forum - bez cenzury, regulamin promuje racjonalną i rzeczową dyskusję i ułatwia ucinanie demagogii. Forum założone przez Wuja Zbója.
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Jezus historyczny?

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ŚFiNiA Strona Główna -> Religie i wyznania
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Azael




Dołączył: 03 Cze 2016
Posty: 906
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 22:04, 16 Lis 2022    Temat postu: Jezus historyczny?

Kim w ogóle miałby być "historyczny Jezus"?

Jedyne źródła, które mówią nam jakieś konkrety o życiu Jezusa to są ewangelie, czyli niewiarygodne teksty religijne usiane markerami mitu: opowiadają nieprawdopodobne historie, zawierają treści fantastyczne, odwołują się do ST i innych mitów, zawierają morały i przesłania, są bardzo symboliczne, mają konstrukcję fikcyjnej narracji itd. Jak spojrzymy na nie sceptycznym okiem historyka, no to na wejściu musimy odrzucić boskość Jezusa i cuda. Czemu? No bo historia polega na tym, że ustalamy NAJBARDZIEJ PRAWDOPODOBNĄ WERSJĘ WYDARZEŃ, a "cuda" są z definicji wydarzeniami NAJMNIEJ PRAWDOPODOBNYMI, gdyż zakładają zniesienie albo uchylenie praw natury, czego nigdy nie zaobserwowaliśmy. Metodologia historii jest taka, że potwierdzenie historyczności cudu albo innego zjawiska nadprzyrodzonego jest co do zasady niemożliwe. Po drugie musimy odrzucić historycznie niewiarygodne wydarzenia takie jak przepędzenie kupców ze świątyni, narrację z wypuszczeniem Barabasza, okoliczności ukrzyżowania itd. Tzn. sprawy, które są obalane przez pewniejszą wiedzę historyczną o tym jak działali Rzymianie, jakie były ówczesne zwyczaje albo co logicznie by wynikało z wydarzeń opisanych w Biblii. Wiemy, że Rzymianie nie mieli w zwyczaju wypuszczania więźniów na życzenie Żydów. Wiemy, że Barabasz to zmyślone imię oznaczające dosłownie "syn ojca". Wiemy, że gdyby Jezus zaczął robić awantury na wielkim Targu strzeżonym przez żołnierzy, to by go od razu pojmano. Co nam w takim razie zostaje? Gdzie w tym wszystkim jest historyczny Jezus, który był zwykłym człowiekiem?
Jestem sobie wstanie wyobrazić, że gdyby Jezus był jakąś bardzo znaną i publiczna postacią (wielkim prorokiem albo popularnym kaznodzieją), no to mogło być tak, że z czasem ludzie zaczęli mu przypisywać boskość, dokonywanie cudów, zmartwychwstanie itd. Czyli taka banalna historia, że znany i wielki człowiek urósł do miana legendy. Problem polega na tym, że my nic nie wiemy o tym hipotetycznym "pierwowzorze" biblijnego Jezusa.

Jedyne pozabiblijne źródła to są o wiele późniejsze lakoniczne wzmianki kilku historyków, których niezależności nawet nie możemy potwierdzić. Nie wiemy czy którykolwiek z tych historyków miał niezależne dowody na życie Jezusa, bo nikt ich nie podaje. Z tego co wiemy, wzmianki mogą wywodzić się z ewangelii, albo z tradycji ustnej zasłyszanej od chrześcijan. W takim wypadku są bezużyteczne, bo nie są niezależne, tylko papugują chrześcijańskie wierzenia. Nie mamy żadnych pozabiblijnych dyskusji Jezusa, żadnych sporów w przywódcami żydowskimi, żadnych rzymskich wzmianek o wielkim kaznodziei/proroku, ani żadnych zeznań krytyków Jezusa, którzy mieliby interes w tym, żeby zwalczać wielkiego i wpływowego proroka. Z tego wynika, że jeżeli istniał historyczny Jezus, to musiał być jakimś mało znanym i relatywnie nieistotnym człowiekiem, a nie wielką postacią publiczną, która zbiera wielotysięczne tłumy i staje przed Piłatem, jak go przedstawiają ewangelie. Skąd zatem pewność, że w ogóle musiał istnieć "pierwowzór" biblijnego Jezusa? A jeżeli istniał, to w sumie kim jest i w jakim sensie jest "historycznym Jezusem"? Czy w ogóle miał na imię Jezus/Jeshua? Kim był? Rybakiem stolarzem, a może kaznodzieja? Ilu miał naprawdę uczniów? Co naprawdę głosił? Jak naprawdę skończyło się jego życie? W sumie nie wiadomo...
Ile cech, atrybutów i wydarzeń możemy odjąć od biblijnego Jezusa, żeby móc wciąż w ogóle mówić o jakimś "historycznym Jezusie"? No bo to, że postać biblijnego Jezusa mogła być luźno wzorowana na prawdziwych ludziach to jest teza banalna i nieciekawa. Postać Harry'ego Pottera też była luźno inspirowana jakimś tam prawdziwym człowiekiem, ale nikt by nie powiedział, że istnieje "historyczny Harry Potter", bo to byłoby bardzo mylące i nieprecyzyjne określenie. Esencją Harry'ego Pottera jest to, że jest czarodziejem, tak samo jak esencją Jezusa jest to, że jest mesjaszem i synem bożym. No i jak ta hipoteza mało znanego historycznego Jezusa, którą proponują niektórzy historycy w ogóle pasuje do Jezusa biblijnego? Czemu jakiś mało znany kaznodzieja, o którym nikt nie słyszał i nikt nie pisał miałby w ciągu kilkudziesięciu lat urosnąć do rangi syna bożego i mesjasza? Wydaje mi się to raczej dziwne. Czemu nie może być tak, że Jezusa po prostu wymyślono w całości i nigdy nie było historycznego pierwowzoru?
Przecież religie i mitologie notorycznie opowiadają o legendarnych postaciach, które nigdy nie istniały. Nikt nie doszukuje się historycznego Herkulesa. Zresztą nawet w kulturze judaizmu nie jest to nic dziwnego (Abraham, Izaak, Jakub, Mojżesz itd.) też są najprawdopodobniej postaciami mitycznymi, a nie historycznymi. Tez pewnie jakoś tam luźno bazowanymi na prawdziwych ludziach, ale mimo wszystko mitycznymi.

No i bonusowe pytanie do chrześcijan: Czemu Wam w ogóle zależy na przekonywaniu niechrześcijan, że Jezus był postacią historyczną? Przecież clou Waszej religii jest takie, że Jezus jest Bogiem. Jeśli ktoś to odrzuca, to jakie ma znaczenie czy uznaje istnienie nieboskiej historycznej postaci? Gdyby historycy odkryli konkretne informacje o tym rzekomym historycznym Jezusie i by się okazało, że był zwykłym kaznodzieją, którego później przerobiono w tekstach na czyniącego cuda mesjasza, no to tylko by to zaszkodziło chrześcijaństwu, a nie pomogło. Dla Was to powinno być zbawienne, że nie ma żadnych informacji o historycznym Jezusie, bo dzięki temu Wasza religia unika konkluzywnej falsyfikacji ewangelii.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
fedor




Dołączył: 04 Paź 2008
Posty: 15352
Przeczytał: 88 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 23:00, 16 Lis 2022    Temat postu:

Cytat:
No bo historia polega na tym, że ustalamy NAJBARDZIEJ PRAWDOPODOBNĄ WERSJĘ WYDARZEŃ, a "cuda" są z definicji wydarzeniami NAJMNIEJ PRAWDOPODOBNYMI, gdyż zakładają zniesienie albo uchylenie praw natury, czego nigdy nie zaobserwowaliśmy.


Przecież ty w ogóle żadnych "praw natury" nigdy nie zaobserwowałeś więc o czym ty w ogóle majaczysz. Już twój pobratymiec Hume, ateista, wykluczył możliwość udowodnienia jakichkolwiek "praw" w twoim ateistycznym światopoglądzie bo negował prawomocność indukcji. A bez indukcji nie ma żadnych "praw przyrody":

[link widoczny dla zalogowanych]

Poza tym o jakim ty "prawdopodobieństwie" bredzisz. To kolejne twoje brednie. Sam napisałeś:

"Nie wiem, czy moje zmysły i rozum mówią prawdę o świecie"

http://www.sfinia.fora.pl/swiat-ozywiony,11/w-swiecie-bez-wolnej-woli,17215-100.html#549831

Jak.w tej sytuacji możesz pisać o jakimkolwiek "prawdopodobieństwie"? To nonsens. Tak jak cała reszta twojego postu jest jednym wielkim nonsensem,.Kruchy

Cytat:
zawierają treści fantastyczne


Z treści fantastycznych to jest złożony cały twój powyższy post i w ogóle wszystkie twoje posty. To wszystko są tylko same twoje gołosłowne opinie i nie masz ami jednego dowodu na żadne z tych twierdzeń. Niedawno dostałeś łomot gdy tak samo kłamałeś w sprawie Biblii i zwiałeś z dyskusji po tym jak te twoje kłamstwa obnażyłem:

http://www.sfinia.fora.pl/katolicyzm,7/religia-odrzuca-racjonalizm,21185-125.html#668377

Spamowanie od nowa tymi samymi kłamstwami w innym miejscu forum nic ci nie da


Ostatnio zmieniony przez fedor dnia Śro 23:17, 16 Lis 2022, w całości zmieniany 5 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Azael




Dołączył: 03 Cze 2016
Posty: 906
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 23:29, 16 Lis 2022    Temat postu:

fedor napisał:
Cytat:
No bo historia polega na tym, że ustalamy NAJBARDZIEJ PRAWDOPODOBNĄ WERSJĘ WYDARZEŃ, a "cuda" są z definicji wydarzeniami NAJMNIEJ PRAWDOPODOBNYMI, gdyż zakładają zniesienie albo uchylenie praw natury, czego nigdy nie zaobserwowaliśmy.


Przecież ty w ogóle żadnych "praw natury" nigdy nie zaobserwowałeś więc o czym ty w ogóle majaczysz. Już twój pobratymiec Hume, ateista, wykluczył możliwość udowodnienia jakichkolwiek "praw" w twoim ateistycznym światopoglądzie bo negował prawomocność indukcji. A bez indukcji nie ma żadnych "praw przyrody":

[link widoczny dla zalogowanych]

Poza tym o jakim ty "prawdopodobieństwie" bredzisz. To kolejne twoje brednie. Sam napisałeś:

"Nie wiem, czy moje zmysły i rozum mówią prawdę o świecie"

http://www.sfinia.fora.pl/swiat-ozywiony,11/w-swiecie-bez-wolnej-woli,17215-100.html#549831

Jak.w tej sytuacji możesz pisać o jakimkolwiek "prawdopodobieństwie"? To nonsens. Tak jak cała reszta twojego postu jest jednym wielkim nonsensem,.Kruchy

Cytat:
zawierają treści fantastyczne


Z treści fantastycznych to jest złożony cały twój powyższy post i w ogóle wszystkie twoje posty. To wszystko są tylko same twoje gołosłowne opinie i nie masz ami jednego dowodu na żadne z tych twierdzeń. Niedawno dostałeś łomot gdy tak samo kłamałeś w sprawie Biblii i zwiałeś z dyskusji po tym jak te twoje kłamstwa obnażyłem:

http://www.sfinia.fora.pl/katolicyzm,7/religia-odrzuca-racjonalizm,21185-125.html#668377

Spamowanie od nowa tymi samymi kłamstwami w innym miejscu forum nic ci nie da


Nie jesteś wstanie odnieść się do argumentów i polemizować. Pozostaje ci tylko wyparcie, że nie ma z czym polemizować.

Nie jesteś wstanie nawet pojąć czym jest historia i jakimi metodami się posługuje skoro piszesz:

"Poza tym o jakim ty "prawdopodobieństwie" bredzisz."

Jesteś niedouk lub udajesz, że nie wiesz, że metodologia historii podważa opis "cudownych" historii z świętych ksiąg. Zresztą nie ważne i tak uczciwie nie jesteś wstanie dyskutować więc niczym tu nikogo nie zaskoczysz.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
fedor




Dołączył: 04 Paź 2008
Posty: 15352
Przeczytał: 88 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 23:48, 16 Lis 2022    Temat postu:

Azael czyli Kruchy04 trollujący z drugiego konta napisał:
fedor napisał:
Cytat:
No bo historia polega na tym, że ustalamy NAJBARDZIEJ PRAWDOPODOBNĄ WERSJĘ WYDARZEŃ, a "cuda" są z definicji wydarzeniami NAJMNIEJ PRAWDOPODOBNYMI, gdyż zakładają zniesienie albo uchylenie praw natury, czego nigdy nie zaobserwowaliśmy.


Przecież ty w ogóle żadnych "praw natury" nigdy nie zaobserwowałeś więc o czym ty w ogóle majaczysz. Już twój pobratymiec Hume, ateista, wykluczył możliwość udowodnienia jakichkolwiek "praw" w twoim ateistycznym światopoglądzie bo negował prawomocność indukcji. A bez indukcji nie ma żadnych "praw przyrody":

[link widoczny dla zalogowanych]

Poza tym o jakim ty "prawdopodobieństwie" bredzisz. To kolejne twoje brednie. Sam napisałeś:

"Nie wiem, czy moje zmysły i rozum mówią prawdę o świecie"

http://www.sfinia.fora.pl/swiat-ozywiony,11/w-swiecie-bez-wolnej-woli,17215-100.html#549831

Jak.w tej sytuacji możesz pisać o jakimkolwiek "prawdopodobieństwie"? To nonsens. Tak jak cała reszta twojego postu jest jednym wielkim nonsensem,.Kruchy

Cytat:
zawierają treści fantastyczne


Z treści fantastycznych to jest złożony cały twój powyższy post i w ogóle wszystkie twoje posty. To wszystko są tylko same twoje gołosłowne opinie i nie masz ami jednego dowodu na żadne z tych twierdzeń. Niedawno dostałeś łomot gdy tak samo kłamałeś w sprawie Biblii i zwiałeś z dyskusji po tym jak te twoje kłamstwa obnażyłem:

http://www.sfinia.fora.pl/katolicyzm,7/religia-odrzuca-racjonalizm,21185-125.html#668377

Spamowanie od nowa tymi samymi kłamstwami w innym miejscu forum nic ci nie da


Nie jesteś wstanie odnieść się do argumentów i polemizować. Pozostaje ci tylko wyparcie, że nie ma z czym polemizować.


Bo nie ma tam żadnych "argumentów". Wyżej wziąłem dwa fragmenty z tego twojego bełkotu i wykazałem, że bredzisz już na samym starcie. Dalej jest już tylko gorzej. W tym bełkocie nawet nie ma co obalać

Cytat:
Nie jesteś wstanie nawet pojąć czym jest historia i jakimi metodami się posługuje skoro piszesz:

"Poza tym o jakim ty "prawdopodobieństwie" bredzisz."

Jesteś niedouk lub udajesz, że nie wiesz, że metodologia historii podważa opis "cudownych" historii z świętych ksiąg. Zresztą nie ważne i tak uczciwie nie jesteś wstanie dyskutować więc niczym tu nikogo nie zaskoczysz.


Jaka.niby "historia". Żadnej metody historiycznej nie zaprezentowałeś. Zadeklarowałeś jedynie prymitywny naturalizm, który jest wewnętrznie sprzeczny. Wszystko ci się miesza już na starcie dyskusji. A tu jest zarzut rozwalający już na starcie cały dalszy pozorny sens twoich wypocin:

"Poza tym o jakim ty "prawdopodobieństwie" bredzisz. To kolejne twoje brednie. Sam napisałeś:

"Nie wiem, czy moje zmysły i rozum mówią prawdę o świecie"

http://www.sfinia.fora.pl/swiat-ozywiony,11/w-swiecie-bez-wolnej-woli,17215-100.html#549831

Jak.w tej sytuacji możesz pisać o jakimkolwiek "prawdopodobieństwie"? To nonsens. Tak jak cała reszta twojego postu jest jednym wielkim nonsensem,.Kruchy"

I oczywiście na to nie odpowiedziałeś


Ostatnio zmieniony przez fedor dnia Śro 23:51, 16 Lis 2022, w całości zmieniany 3 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
fedor




Dołączył: 04 Paź 2008
Posty: 15352
Przeczytał: 88 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 9:29, 17 Lis 2022    Temat postu: Re: Jezus historyczny?

Dorżnijmy do reszty tego gimboateistycznego trolla. Tak jak został dorżnięty w dyskusji na ten sam temat tutaj

http://www.sfinia.fora.pl/katolicyzm,7/religia-odrzuca-racjonalizm,21185-125.html#668377

z której to dyskusji zwiał. Tak samo jak zwiał z wszystkich innych dyskusji

Azael czyli Kruchy04 trollujący z drugiego konta napisał:
Kim w ogóle miałby być "historyczny Jezus"?

Jedyne źródła, które mówią nam jakieś konkrety o życiu Jezusa to są ewangelie,


Pierwsze zdanie i już kłamiesz. O życiu Jezusa informacje przekazuje mnóstwo innych dokumentów poza Ewangeliami. Dr. L. Paul Maier:

"Na rzecz istnienia Jezusa z Nazaretu jest więcej świadectw niz na rzecz istnienia którejkolwiek postaci z czasów starożytnych" ("Did Jesus really exist?"). Już sam Flawiusz w pierwszym wieku w jednej notatce potwierdził wszystkie najważniejsze rzeczy, które wtedy rozgłaszali chrześcijanie o Jezusie

Cytat:
czyli niewiarygodne teksty religijne usiane markerami mitu


Nigdzie nie udowodniłeś, że Ewangelie są niewiarygodne i "usiane markerami mitu". To jedynie twój gimboateistyczny mit, w który ślepo wierzysz. Masz nieaktualne informacje sprzed 100 lat, gdy badania nad Nowym Testamentem grzęzły w bagnie oświeceniowych bredni. Coraz więcej badaczy wskazuje, że Ewangelie wykazują wszystkie cechy dokumentów biograficznych:

Richard Bauckham, emerytowany profesor Nowego Testamentu z Universitty of St. Andrews:

"Najlepszym sposobem klasyfikacji Ewangelii jako rodzaju literatury jest zaliczenie ich do biografii osoby żyjącej współcześnie, opartej na relacjach naocznych świadków" (R. Bauckham, Jesus and very short Introduction, Oxford 2011, s. 15)

"Ewangelie kanoniczne zostały celowo sformułowane jako rodzaj tekstów, które zaliczają się do grupy starożytnego piśmiennictwa biograficznego" (N.T. Wright, Judas and the Gospel of Jesus, London 2006, s. 30)

Cytat:
opowiadają nieprawdopodobne historie, zawierają treści fantastyczne, odwołują się do ST i innych mitów, zawierają morały i przesłania, są bardzo symboliczne, mają konstrukcję fikcyjnej narracji itd.


Nie masz na to twierdzenie żadnego dowodu. To jedynie twoja ślepa wiara, która wynika z wyznawanego przez ciebie mitu naturalizmu metafizycznego. Skąd ty możesz wiedzieć co jest "prawdopodobne" jeśli sam napisałeś:

"Nie wiem, czy moje zmysły i rozum mówią prawdę o świecie"

http://www.sfinia.fora.pl/swiat-ozywiony,11/w-swiecie-bez-wolnej-woli,17215-100.html#549831

Tak więc brniesz już od nowa w ten sam absurd, w który brnąłeś w poprzedniej dyskusji o Ewangeliach, z której nawiałeś:

http://www.sfinia.fora.pl/katolicyzm,7/religia-odrzuca-racjonalizm,21185-125.html#668377

Cytat:
Jak spojrzymy na nie sceptycznym okiem historyka, no to na wejściu musimy odrzucić boskość Jezusa i cuda. Czemu? No bo historia polega na tym, że ustalamy NAJBARDZIEJ PRAWDOPODOBNĄ WERSJĘ WYDARZEŃ, a "cuda" są z definicji wydarzeniami NAJMNIEJ PRAWDOPODOBNYMI, gdyż zakładają zniesienie albo uchylenie praw natury, czego nigdy nie zaobserwowaliśmy.


Brniesz w ten sam nonsens co wyżej. Żadnego "prawdopodobieństwa" nie jesteś w stanie ustalić bo sam przyznałeś:

"Nie wiem, czy moje zmysły i rozum mówią prawdę o świecie"

http://www.sfinia.fora.pl/swiat-ozywiony,11/w-swiecie-bez-wolnej-woli,17215-100.html#549831

W tej sytuacji pisanie przez ciebie co ty "zaobserwowałeś" jest tylko kolejnym nonsensem. Żadnych "praw natury" też oczywiście nie zaobserwowałeś. Aby stwierdzić, że w naturze są jakieś prawa musiałbyś mieć wszechwiedzę o tej naturze. A nie masz żadnej wiedzy o niczym. Nie jesteś w stanie nawet zdefiniować czym jest "natura" bo jak miałbyś to zrobić nic nie wiedząc. To co piszesz to tylko jedna wielka piramida absurdalnych nonsensów. Tak jak cały twój gimboateistyczny światopogląd

Nie ma niczego takiego jak "prawa natury", to jedynie antropocentryczny narzut na przyrodę:

[link widoczny dla zalogowanych]

Cytat:
Metodologia historii jest taka, że potwierdzenie historyczności cudu albo innego zjawiska nadprzyrodzonego jest co do zasady niemożliwe.


To nie jest żaden opis "metodologii historii" lecz jedynie deklaracja twojej ślepej wiary w naturalizm metafizyczny. A naturalizm jest wewnętrznie sprzeczny i do tego jest jedynie nieudowodnionym postulatem:

[link widoczny dla zalogowanych]

Cytat:
Po drugie musimy odrzucić historycznie niewiarygodne wydarzenia takie jak przepędzenie kupców ze świątyni, narrację z wypuszczeniem Barabasza, okoliczności ukrzyżowania itd.


Nigdzie nie wykazałeś, że są to "niewiarygodne wydarzenia". To tylko kolejna twoja bezpodstawna deklaracja wynikająca z twej ślepej wiary w naturalizm

Opis wypuszczenia Barabasza jest jak najbardziej wiarygodny historycznie:

[link widoczny dla zalogowanych]

Cytat:
Tzn. sprawy, które są obalane przez pewniejszą wiedzę historyczną o tym jak działali Rzymianie, jakie były ówczesne zwyczaje albo co logicznie by wynikało z wydarzeń opisanych w Biblii.


Znowu blefujesz. Nie masz żadnej "pewniejszej wiedzy" o niczym. Jak możesz mieć pewniejszą wiedzę o czymkolwiek skoro sam przyznałeś:

"Nie wiem, czy moje zmysły i rozum mówią prawdę o świecie"

http://www.sfinia.fora.pl/swiat-ozywiony,11/w-swiecie-bez-wolnej-woli,17215-100.html#549831

Po prostu brniesz już tylko w absurd, którym jest cały twój gimboateistyczny światopogląd

Cytat:
Wiemy, że Rzymianie nie mieli w zwyczaju wypuszczania więźniów na życzenie Żydów. Wiemy, że Barabasz to zmyślone imię oznaczające dosłownie "syn ojca".


Niczego takiego nie wiesz i znowu kłamiesz. Ewangeliczny opis wypuszczenia Barabasza jest jak najbardziej zgodny z praktyką uwalniania skazańców przez Rzymian, o czym zaświadczają dokumenty historyczne jeszcze z I wieku naszej ery. Dokumenty rabiniczne niezależnie od chrześcijan zaświadczają nawet to o czym mówią Ewangelie, a mianowicie, że Rzymianie uwalniali skazańców na święto Paschy:

[link widoczny dla zalogowanych]

Tak więc jesteś po prostu historycznym ignorantem

Cytat:
Wiemy, że gdyby Jezus zaczął robić awantury na wielkim Targu strzeżonym przez żołnierzy, to by go od razu pojmano.


Niczego takiego nie wiesz. Znowu blefujesz. Przypomnijmy twoją własną deklarację odnośnie twojej wiedzy:

"Nie wiem, czy moje zmysły i rozum mówią prawdę o świecie"

http://www.sfinia.fora.pl/swiat-ozywiony,11/w-swiecie-bez-wolnej-woli,17215-100.html#549831

Cytat:
Co nam w takim razie zostaje?


Tobie pozostaje tylko wiara w absurd. Cały twój gimboateistyczny światopogląd to jeden wielki absurd. Wierzysz, że samoistnie wyskoczyłeś z nieożywionej materii niczym księżniczka z żaby. To jest dopiero wiara w absurd

Cytat:
Gdzie w tym wszystkim jest historyczny Jezus, który był zwykłym człowiekiem?
Jestem sobie wstanie wyobrazić, że gdyby Jezus był jakąś bardzo znaną i publiczna postacią (wielkim prorokiem albo popularnym kaznodzieją), no to mogło być tak, że z czasem ludzie zaczęli mu przypisywać boskość, dokonywanie cudów, zmartwychwstanie itd. Czyli taka banalna historia, że znany i wielki człowiek urósł do miana legendy.


To tylko powielanie kolejnych twoich absurdów. Święty Paweł już zaledwie 20 lat po ukrzyżowaniu Jezusa zaświadcza, że chrześcijanie rozgłaszają wieść o zmartwychwstaniu Jezusa i mówią o pustym grobie. Oni wiedzieli najlepiej jak było bo byli naocznymi świadkami. A legendy to ty opowiadasz dwa tysiące lat po tych wydarzeniach bo cię tam nie było i możesz sobie w tej kwestii jedynie zmyślać, co zresztą robisz non stop

Cytat:
Problem polega na tym, że my nic nie wiemy o tym hipotetycznym "pierwowzorze" biblijnego Jezusa.


Wiemy wystarczająco wiele i ty to jedynie wyparłeś

Cytat:
Jedyne pozabiblijne źródła to są o wiele późniejsze lakoniczne wzmianki kilku historyków, których niezależności nawet nie możemy potwierdzić. Nie wiemy czy którykolwiek z tych historyków miał niezależne dowody na życie Jezusa, bo nikt ich nie podaje. Z tego co wiemy, wzmianki mogą wywodzić się z ewangelii, albo z tradycji ustnej zasłyszanej od chrześcijan. W takim wypadku są bezużyteczne, bo nie są niezależne, tylko papugują chrześcijańskie wierzenia. Nie mamy żadnych pozabiblijnych dyskusji Jezusa, żadnych sporów w przywódcami żydowskimi, żadnych rzymskich wzmianek o wielkim kaznodziei/proroku, ani żadnych zeznań krytyków Jezusa, którzy mieliby interes w tym, żeby zwalczać wielkiego i wpływowego proroka. Z tego wynika, że jeżeli istniał historyczny Jezus, to musiał być jakimś mało znanym i relatywnie nieistotnym człowiekiem, a nie wielką postacią publiczną, która zbiera wielotysięczne tłumy i staje przed Piłatem, jak go przedstawiają ewangelie. Skąd zatem pewność, że w ogóle musiał istnieć "pierwowzór" biblijnego Jezusa? A jeżeli istniał, to w sumie kim jest i w jakim sensie jest "historycznym Jezusem"? Czy w ogóle miał na imię Jezus/Jeshua? Kim był? Rybakiem stolarzem, a może kaznodzieja? Ilu miał naprawdę uczniów? Co naprawdę głosił? Jak naprawdę skończyło się jego życie? W sumie nie wiadomo...
Ile cech, atrybutów i wydarzeń możemy odjąć od biblijnego Jezusa, żeby móc wciąż w ogóle mówić o jakimś "historycznym Jezusie"? No bo to, że postać biblijnego Jezusa mogła być luźno wzorowana na prawdziwych ludziach to jest teza banalna i nieciekawa. Postać Harry'ego Pottera też była luźno inspirowana jakimś tam prawdziwym człowiekiem, ale nikt by nie powiedział, że istnieje "historyczny Harry Potter", bo to byłoby bardzo mylące i nieprecyzyjne określenie. Esencją Harry'ego Pottera jest to, że jest czarodziejem, tak samo jak esencją Jezusa jest to, że jest mesjaszem i synem bożym. No i jak ta hipoteza mało znanego historycznego Jezusa, którą proponują niektórzy historycy w ogóle pasuje do Jezusa biblijnego? Czemu jakiś mało znany kaznodzieja, o którym nikt nie słyszał i nikt nie pisał miałby w ciągu kilkudziesięciu lat urosnąć do rangi syna bożego i mesjasza? Wydaje mi się to raczej dziwne. Czemu nie może być tak, że Jezusa po prostu wymyślono w całości i nigdy nie było historycznego pierwowzoru?
Przecież religie i mitologie notorycznie opowiadają o legendarnych postaciach, które nigdy nie istniały. Nikt nie doszukuje się historycznego Herkulesa. Zresztą nawet w kulturze judaizmu nie jest to nic dziwnego (Abraham, Izaak, Jakub, Mojżesz itd.) też są najprawdopodobniej postaciami mitycznymi, a nie historycznymi. Tez pewnie jakoś tam luźno bazowanymi na prawdziwych ludziach, ale mimo wszystko mitycznymi.


To są wszystko tylko kolejne twoje kłamstwa i luźne fantazje. Pozabiblijne świadectwa o Jezusie wcale nie są o "wiele późniejsze" ale pochodzą jeszcze z I wieku lub z przełomu I i II wieku. Nie masz żadnych dowodów na to, że niezależni historycy piszący w starożytności o Jezusie powtarzali jedynie to co "usłyszeli od chrześcijan". Tacyt piszący o Jezusie był kronikarzem dworskim i nie musiał o nic pytać chrześcijan bo miał dostęp do dokumentów z pierwszej ręki. 99% dokumentów historycznych z pierwszego wieku przepadło, a w tym co pozostało i tak mamy wystarczająco dużo potwierdzeń tego co Nowy Testament mówi o Jezusie. Sam Flawiusz potwierdza zapis Nowego Testamentu w następujących kwestiach:

1) okres działalności Jezusa

2) czynienie cudów przez Jezusa

3) Jezus nauczał mądrości

4) Jezus miał brata Jakuba

5) Jakub był przywódcą Kościoła w Jerozolimie, jak podaje tradycja chrześcijańska

6) Jakub został zamordowany przez Żydów

7) Wczesny Kościół chrześcijański był prześladowany przez Żydów

8) Jezus został skazany przez Piłata

9) Jezus został skazany na śmierć przez ukrzyżowanie

10) Piłat współpracował ze starszyzną żydowską przy skazaniu Jezusa

11) Jezus uchodził za Mesjasza

12) Jezus był założycielem „plemienia” chrześcijan

13) Chrześcijanie wzięli od Niego swoją nazwę

14) Pod koniec I wieku naszej ery poganie przyłączyli się już do Kościoła

15) Wierzono, że Jezus powstał z martwych trzeciego dnia

A to tylko sam Flawiusz spośród wielu innych niezależnych potwierdzeń. Poza tym mamy też całe mnóstwo bardzo wczesnych informacji na temat Jezusa z dokumentów chrześcijańskich, takich jak Ewangelie, listy apostołów, niekanoniczne listy i dokumenty (Didache, listy Klemensa Rzymskiego i Ignacego Antiocheńskiego żyjących jeszcze w I wieku). Wiarygodności żadnego z tych dokumentów nie jesteś w stanie podważyć. Porównywanie przez ciebie Jezusa do Harry'ego Pottera i mitycznego Herkulesa pokazuje gigantyczną skalę twojej indolencji i wyparcia

Dr. L. Paul Maier:

"Na rzecz istnienia Jezusa z Nazaretu jest więcej świadectw niz na rzecz istnienia którejkolwiek postaci z czasów starożytnych" ("Did Jesus really exist?").

Cytat:
No i bonusowe pytanie do chrześcijan: Czemu Wam w ogóle zależy na przekonywaniu niechrześcijan, że Jezus był postacią historyczną? Przecież clou Waszej religii jest takie, że Jezus jest Bogiem. Jeśli ktoś to odrzuca, to jakie ma znaczenie czy uznaje istnienie nieboskiej historycznej postaci?


A choćby dlatego, że gimboateistyczne przygłupy twojego pokroju ośmieszają się do reszty i negują historyczność Jezusa, co nawet ateista Ehrman wyśmiewa

Cytat:
Gdyby historycy odkryli konkretne informacje o tym rzekomym historycznym Jezusie i by się okazało, że był zwykłym kaznodzieją, którego później przerobiono w tekstach na czyniącego cuda mesjasza, no to tylko by to zaszkodziło chrześcijaństwu, a nie pomogło. Dla Was to powinno być zbawienne, że nie ma żadnych informacji o historycznym Jezusie, bo dzięki temu Wasza religia unika konkluzywnej falsyfikacji ewangelii.


Istnieje mnóstwo informacji o historycznym Jezusie ale je po prostu wyparłeś. A tu pewien bonus w kwestii tego jak dogmatycznymi oszołomami są tacy jak ty:

"nawet gdybym mógł cofnąć się w czasie i zobaczyć, iż Jezus zmartwychwstał, to nadal nie wierzyłbym w jego zmartwychwstanie. Zmysły można oszukać"

[link widoczny dla zalogowanych]

Tak więc problemem nie są świadectwa o Jezusie bo jest ich wystarczająco dużo. Problemem jest to, że tkwicie w efekcie wyparcia bo wasz dogmatyczny naturalizm wpędza was w zaślepienie i uniemożliwia swobodne wyciąganie wniosków


Ostatnio zmieniony przez fedor dnia Sob 8:30, 19 Lis 2022, w całości zmieniany 3 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Semele
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 09 Lis 2014
Posty: 23086
Przeczytał: 88 tematów


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 12:24, 17 Lis 2022    Temat postu:

Dożynaj sobie aniołku.
Skąd sie tacy ludzie biora jak Ty?? :shock:


Ostatnio zmieniony przez Semele dnia Czw 18:54, 17 Lis 2022, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Semele
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 09 Lis 2014
Posty: 23086
Przeczytał: 88 tematów


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 12:25, 17 Lis 2022    Temat postu:

Jezus i tak wygra z Tobą fedorze!!
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
fedor




Dołączył: 04 Paź 2008
Posty: 15352
Przeczytał: 88 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 15:45, 17 Lis 2022    Temat postu:

Semele napisał:
Dożynaj sobie gnoju chrzescijański


Uwielbiam tę słynną ateistyczną "tolerancję". Znamienne
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Semele
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 09 Lis 2014
Posty: 23086
Przeczytał: 88 tematów


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 18:57, 17 Lis 2022    Temat postu:

fedor napisał:
Semele napisał:
Dożynaj sobie aniołku


Uwielbiam tę słynną ateistyczną "tolerancję". Znamienne


A ja tą chrześcijańską.
W Twoim wykonaniu aniołku, mistrzostwo świata.
:)
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Litek




Dołączył: 16 Lis 2022
Posty: 1175
Przeczytał: 11 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 11:45, 18 Lis 2022    Temat postu:

Jeżeli ktoś twierdzi że Jezus jest zmyśloną postacią, to musi zaprzeczyć istnienie takich ludzi jak : Platon, Sokrates, Arystoteles, Pitagoras, Aleksander Wielki, Juliusz Cezar, Cyrus , Nabuchodonozor i wiele wiele innych.

Przeraża mnie taki tok myślenia. Nie wiem czy ktoś idzie w zaparte czy ma bardzo poważne luki w edukacji.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Semele
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 09 Lis 2014
Posty: 23086
Przeczytał: 88 tematów


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 14:06, 18 Lis 2022    Temat postu:

Litek napisał:
Jeżeli ktoś twierdzi że Jezus jest zmyśloną postacią, to musi zaprzeczyć istnienie takich ludzi jak : Platon, Sokrates, Arystoteles, Pitagoras, Aleksander Wielki, Juliusz Cezar, Cyrus , Nabuchodonozor i wiele wiele innych.

Przeraża mnie taki tok myślenia. Nie wiem czy ktoś idzie w zaparte czy ma bardzo poważne luki w edukacji.


Platon.

Zacznijmy od niego.
Problem chronologii i autentyczności pism Platona był dyskutowany już w starożytności, do ustalenia chronologii przyczyniły się znacznie stylometryczne badania polskiego filozofa W. Lutosławskiego. Obecnie wyróżnia się 3 grupy pism odpowiednio do 3 okresów twórczości Platona: sokratycznego, średniego i późnego; do dialogów sokratycznych należą m.in.: Obrona Sokratesa, Kriton, Laches, Lyzis, Charmides, Eutyfron, Ion, Hippiasz Mniejszy, Hippiasz Większy, I księga Państwa, Protagoras, Gorgiasz; do dialogów okresu średniego m.in.: Uczta, Fedon, Fajdros, pozostałe księgi Państwa, Kratylos, Eutydemos; do dialogów okresu późnego: Parmenides, Teajtet, Sofista, Polityk, Fileb, Krytiasz, Timajos, Prawa; niektórzy badacze wyodrębniają czwartą grupę, dialogów okresu przejściowego, do której zaliczają: Gorgiasza, Menona, Eutydemosa, Hippiasza Mniejszego, Hippiasza Większego oraz Kratylosa. Wszystkie dzieła Platona, poza Obroną Sokratesa i listami, mają formę dialogów nawiązującą do sposobu nauczania Sokratesa, doprowadzoną przez Platona do mistrzostwa; czołową postacią w pismach 2 pierwszych okresów jest Sokrates, który w dialogach okresu średniego wyraża, jak sądzi wielu badaczy, poglądy Platona; w pismach okresu późnego rola Sokratesa zostaje zminimalizowana. Myśl Platona kształtowała się w odniesieniu do wcześniejszej tradycji filozoficznej obejmującej m.in. badania matematyczne pitagorejczyków i ich rozważania o duszy, heraklitejską wizję zmienności świata i Parmenidesa z Elei (eleaci) teorię stałości bytu, jak również poszukiwania obiektywnej wiedzy etycznej podejmowanej przez Sokratesa w atmosferze sporu z subiektywistycznym stanowiskiem sofistów. Wyróżnione okresy twórczości ukazują rozwój poglądów Platona: od rozważania zagadnień etycznych w okresie sokratycznym do sformułowania teorii idei w okresie średnim i do jej krytyki oraz przełamywania tkwiących w niej trudności w późnym okresie. Za PWN
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Litek




Dołączył: 16 Lis 2022
Posty: 1175
Przeczytał: 11 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 9:19, 19 Lis 2022    Temat postu:

Jeżeli chodzi o ścisłość można pøjść w zaparte i podważyć istnienie ludzi którzy pisali o Platonie.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Semele
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 09 Lis 2014
Posty: 23086
Przeczytał: 88 tematów


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 9:39, 19 Lis 2022    Temat postu:

Litek napisał:
Jeżeli chodzi o ścisłość można pøjść w zaparte i podważyć istnienie ludzi którzy pisali o Platonie.


Także tych, o których on pisał.

Sokrates.
Dla mnie wazniejsza jest odpowiedź na pytanie czy był Bogiem czy człowiekiem.
Każdy mit jest wyrazem czegoś co miało miejsce w rzeczywistości.
Chrześcijanie chcą koniecznie dowieść jego realnego istnienia.
Czy to im pomaga w realizowaniu prawd wiary?

Widać, że niekoniecznie.


Ostatnio zmieniony przez Semele dnia Sob 9:42, 19 Lis 2022, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Litek




Dołączył: 16 Lis 2022
Posty: 1175
Przeczytał: 11 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 12:36, 22 Lis 2022    Temat postu:

Semele napisał:
Litek napisał:
Jeżeli chodzi o ścisłość można pøjść w zaparte i podważyć istnienie ludzi którzy pisali o Platonie.


Także tych, o których on pisał.

Sokrates.
Dla mnie wazniejsza jest odpowiedź na pytanie czy był Bogiem czy człowiekiem.
Każdy mit jest wyrazem czegoś co miało miejsce w rzeczywistości.
Chrześcijanie chcą koniecznie dowieść jego realnego istnienia.
Czy to im pomaga w realizowaniu prawd wiary?

Widać, że niekoniecznie.


Czy ktokolwiek z żyjących ludzi na ziemi był Bogiem ?

Chyba że inny człowiek zrobił z niego Boga.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Litek




Dołączył: 16 Lis 2022
Posty: 1175
Przeczytał: 11 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 12:40, 22 Lis 2022    Temat postu:

Semele napisał:
Litek napisał:
Jeżeli chodzi o ścisłość można pøjść w zaparte i podważyć istnienie ludzi którzy pisali o Platonie.


Także tych, o których on pisał.

Sokrates.
Dla mnie wazniejsza jest odpowiedź na pytanie czy był Bogiem czy człowiekiem.
Każdy mit jest wyrazem czegoś co miało miejsce w rzeczywistości.
Chrześcijanie chcą koniecznie dowieść jego realnego istnienia.
Czy to im pomaga w realizowaniu prawd wiary?

Widać, że niekoniecznie.


Nie uważam że do końca jest to prawdą. Nie sądzę że wymyśleni greccy mityczni bogowie mieszkali na górze Olimp.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Litek




Dołączył: 16 Lis 2022
Posty: 1175
Przeczytał: 11 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 12:46, 22 Lis 2022    Temat postu:

Semele napisał:
Litek napisał:
Jeżeli chodzi o ścisłość można pøjść w zaparte i podważyć istnienie ludzi którzy pisali o Platonie.


Także tych, o których on pisał.

Sokrates.
Dla mnie wazniejsza jest odpowiedź na pytanie czy był Bogiem czy człowiekiem.
Każdy mit jest wyrazem czegoś co miało miejsce w rzeczywistości.
Chrześcijanie chcą koniecznie dowieść jego realnego istnienia.
Czy to im pomaga w realizowaniu prawd wiary?

Widać, że niekoniecznie.


Czy jest sens wierzyć i spełniać wolę kogoś ( Boga) który nie istnieje ?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Semele
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 09 Lis 2014
Posty: 23086
Przeczytał: 88 tematów


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 16:06, 22 Lis 2022    Temat postu:

Litek napisał:
Semele napisał:
Litek napisał:
Jeżeli chodzi o ścisłość można pøjść w zaparte i podważyć istnienie ludzi którzy pisali o Platonie.


Także tych, o których on pisał.

Sokrates.
Dla mnie wazniejsza jest odpowiedź na pytanie czy był Bogiem czy człowiekiem.
Każdy mit jest wyrazem czegoś co miało miejsce w rzeczywistości.
Chrześcijanie chcą koniecznie dowieść jego realnego istnienia.
Czy to im pomaga w realizowaniu prawd wiary?

Widać, że niekoniecznie.


Czy jest sens wierzyć i spełniać wolę kogoś ( Boga) który nie istnieje ?


Bog jest w naszych sercach.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Litek




Dołączył: 16 Lis 2022
Posty: 1175
Przeczytał: 11 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 12:12, 23 Lis 2022    Temat postu:

Semele napisał:
Litek napisał:
Semele napisał:
Litek napisał:
Jeżeli chodzi o ścisłość można pøjść w zaparte i podważyć istnienie ludzi którzy pisali o Platonie.


Także tych, o których on pisał.

Sokrates.
Dla mnie wazniejsza jest odpowiedź na pytanie czy był Bogiem czy człowiekiem.
Każdy mit jest wyrazem czegoś co miało miejsce w rzeczywistości.
Chrześcijanie chcą koniecznie dowieść jego realnego istnienia.
Czy to im pomaga w realizowaniu prawd wiary?

Widać, że niekoniecznie.


Czy jest sens wierzyć i spełniać wolę kogoś ( Boga) który nie istnieje ?


Bog jest w naszych sercach.



Czyżby Bóg zmieścił się w ludzkim sercu ? Brzmi to niewiarygodnie.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Semele
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 09 Lis 2014
Posty: 23086
Przeczytał: 88 tematów


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 12:15, 23 Lis 2022    Temat postu:

Litek napisał:
Semele napisał:
Litek napisał:
Semele napisał:
Litek napisał:
Jeżeli chodzi o ścisłość można pøjść w zaparte i podważyć istnienie ludzi którzy pisali o Platonie.


Także tych, o których on pisał.

Sokrates.
Dla mnie wazniejsza jest odpowiedź na pytanie czy był Bogiem czy człowiekiem.
Każdy mit jest wyrazem czegoś co miało miejsce w rzeczywistości.
Chrześcijanie chcą koniecznie dowieść jego realnego istnienia.
Czy to im pomaga w realizowaniu prawd wiary?

Widać, że niekoniecznie.


Czy jest sens wierzyć i spełniać wolę kogoś ( Boga) który nie istnieje ?


Bog jest w naszych sercach.



Czyżby Bóg zmieścił się w ludzkim sercu ? Brzmi to niewiarygodnie.


Nie rozumiesz metafory?

Jesteś botem?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Litek




Dołączył: 16 Lis 2022
Posty: 1175
Przeczytał: 11 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 12:22, 23 Lis 2022    Temat postu:

Tym bardziej że jest Stwórcą Wszechświata
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Litek




Dołączył: 16 Lis 2022
Posty: 1175
Przeczytał: 11 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 11:53, 25 Lis 2022    Temat postu:

Ludzie mówią ,,,wystarczy mieć Boga w sercu " Czy to metafora ?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Semele
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 09 Lis 2014
Posty: 23086
Przeczytał: 88 tematów


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 14:32, 25 Lis 2022    Temat postu:

Litek napisał:
Ludzie mówią ,,,wystarczy mieć Boga w sercu " Czy to metafora ?


Myślę, że tak.
To oznacza ze trzeba starać się być dobrym i kochać ludzi.
Uslyszalam to od czlowieka, który czynił zawsze dużo dobrego.
Był też bardzo lubiany.
.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Litek




Dołączył: 16 Lis 2022
Posty: 1175
Przeczytał: 11 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 17:32, 21 Gru 2022    Temat postu:

Kto neguje że Jezus jest postacią historyczną, ten został wprowadzony w błąd albo nie dokopał się to miarodajnego źròdła.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ŚFiNiA Strona Główna -> Religie i wyznania Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin