ŚFiNiA

maynard

Zaczne od powszechnie przyjetej definicji:

pl.wikipedia.org/wiki/Sekta
Sekta (od łac. secta - kierunek, droga, postępowanie, zasady, stronnictwo,
nauka, od sequi - iść za kimś, postępować, towarzyszyć) - określenie grupy
wyznawców, których poglądy religijne są przez tradycyjne Kościoły uznane za
nieoficjalne i niezgodne z oficjalną, dominującą doktryną.

Termin sekta oznacza najczęściej podgrupę religijną, różniącą się od innych
grup swoistymi praktykami religijnymi oraz swoistym doborem pism
kanonicznych. W ujęciu teologicznym dotyczy grupy wyznaniowej, która
oddzieliła się od macierzystej organizacji kościelnej dla zaznaczenia swojej
odrębności w kwestiach doktryny, liturgii i organizacji wspólnoty religijnej
tworząc nową wspólnotę wyznaniową, wysoce ekskluzywną. Najczęściej wśród
wyznawców tradycyjnego kościoła ma ona znaczenie pejoratywne.

Określenie sekta (w ujęciu konwencjonalnym) używane jest również bez
wydźwięku pejoratywnego dla określenia grup istniejących wewnątrz religii nie
posiadających jednej organizacji kościelnej. Powszechnie, niekoniecznie
właściwie, są też tym terminem określane mniejszościowe związki wyznaniowe w
celu ich zdeprecjonowania przez znacznie większe, zazwyczaj dominujące
Kościoły. Jednakże same związki wyznaniowe czy wspólnoty religijne nie
przyjmują same okreslenia sekta. Według Joachima Wacha każde wyznanie
religijne w początkowym okresie rozwoju miało charakter sekty. W trakcie
instytucjonalizowania się religii wszelkie formy sprzeciwu wobec działań
podejmowanych przez Kościół mogą mieć formę ruchu w postaci sekt, bądź też
przybierają formy zakonów, jeżeli są akceptowane przez kościół.

Wszystkie religie byly kiedys nowymi religiemi i sprzecznymi z innymi ,wiec z
tegoby wynikalo, ze wszystkie sa sektami
No chyba ,ze sie uzna ,iz te, ktore, nawet po trupach, zdobyly przewage nad innymi
religiami sektami juz nie sa.

Religia chrzescijanska tez byla kiedys uznawana za sekte:

Dz 24:5 Stwierdziliśmy bowiem, że ten mąż jest niczym zaraza i że wznieca
rebelie wśród wszystkich Żydów po całej zamieszkanej ziemi, i że jest
przywódcą sekty nazarejczyków

Mimo to uwazala wszystkie inne wyznania za sekty:

Dz 5:17 Arcykapłan zaś oraz wszyscy, którzy byli z nim ? istniejąca wtedy
sekta saduceuszy

Tt 3:10 A człowieka popierającego sektę odrzuć po pierwszym i drugim napomnieniu

No i tak sie stalo ,ze sekta nazarejczykow zdobyla w koncu frekwencje. Jest to zgodne z zasada doboru naturalnego: kto sprytniejszy ten lepszy

.

pzdr.

Ks.Marek · Wysłany: Czw 23:00, 16 Mar 2006 Temat postu:

To teraz popatzr sobie do Wiki i looknij pod hasło: religia objawiona

Drizzt · Wysłany: Czw 23:04, 16 Mar 2006 Temat postu:

A prawie się udało sekte w pień wyrżnąć

Widać trafili na czasy kiedy akurat masochizm był na topie :mrgreen:

kaktus · Wysłany: Pią 10:21, 17 Mar 2006 Temat postu:

Drizzt · Wysłany: Pią 10:26, 17 Mar 2006 Temat postu:

Szanowny Kaktusie:

NP KTO NA ŚFINI ZAPOMINA? ALBO KTO NA ŚFINI ZWALCZA SEKTY?
(że cię po raz n-ty o konkret spytam)

Może też wyjaśnisz nam biednym katolikom, jak powinniśmy praktykować wiedzę o tym, że zaczynaliśmy jako sekta?
Powinniśmy sobie na czole pisać?

Jeśli masz jakieś osobiste urazy, to sprawdź najpierw z kim rozmawiasz...

kaktus · Wysłany: Pią 10:49, 17 Mar 2006 Temat postu:

Drizzt · Wysłany: Pią 10:53, 17 Mar 2006 Temat postu:

A:

kaktus · Wysłany: Pią 10:59, 17 Mar 2006 Temat postu:

A :wink: już nie zauważyłeś?

Drizzt · Wysłany: Pią 11:03, 17 Mar 2006 Temat postu:

A jaki wpływ na to do kogo pisałeś ma " :wink: "?

Nie rozmawiamy o tym czy traktujesz swoją wypowiedź serio czy żartobliwie ale o tym do kogo ją skierowałeś!

kaktus · Wysłany: Pią 11:20, 17 Mar 2006 Temat postu:

Jeśli ktoś kieruje część swej wypowiedzi w żartobliwym tonie, to znaczy, że pisząc ową część swojej wypowiedzi żartuje. A jeśli ktoś żartuje, to nie należy brać tego dosłownie, lecz potraktować tą część wypowiedzi w której zaistniał ów żart, jako coś pisanego na ŻARTY. Nawet jak ktoś ma zerowe poczucie humoru, to nie powinien się oburzać po przeczytaniu takiej wypowiedzi, tylko nie zwracać na nią uwagi.

Widzę Drizzt, że z humorem Ci się nie powodzi. (Piszę serio)

kaktus · Wysłany: Pią 11:21, 17 Mar 2006 Temat postu:

A i jeszcze jedno: W takim przypadku żartowania nie ważne do kogo się piszę. To nie ma nic do rzeczy.

Drizzt · Wysłany: Pią 11:23, 17 Mar 2006 Temat postu:

Czyli znowu poproszony o konkrety zmieniasz temat?

Pisałeś żartem a więc do nikogo?

kaktus · Wysłany: Pią 11:27, 17 Mar 2006 Temat postu:

Drizzt · Wysłany: Pią 11:31, 17 Mar 2006 Temat postu:

Sam byś takiej lipy nie wymyślił - musisz się na kimś wzorować :wink:

W czym więc zmieniłem temat skoro w dalszym ciągu pytam cię dlaczego kierowałeś swoją uwagę do śFiń?
Póki co to ty zmieniasz linie obrony stosownie do tego co ci wytknę - żart to zawsze dobra wymówka - tyle że żart nie zmienia adresatów posta!

Chyba że ustalimy na śFini zasade - ktokolwiek przed adresatem swojej odpowiedzi wpisze znak : ":wink:" może w razie czego pisać, że nie było adresatów posta. Fajny pomysł?

kaktus · Wysłany: Pią 11:46, 17 Mar 2006 Temat postu:

Człowieku, przyczepiłeś się mojego posta, który napisałem tak:

Drizzt · Wysłany: Pią 12:52, 17 Mar 2006 Temat postu:

Kaktusie.

To że twój był jakoby "pół żartem, pół serio" nie wpływa NIJAK na to kto był jego adresatem.

Kierowałeś go do "WY", które kryło się pod słowem sekciarzy (podmiot domyślny). Jedyni "WY" na forum, do których mogłeś kierować takie zdanie to inni forumowicze, a ponieważ wątek dotyczył przewinień katolików wnioskuje że chodzi o forumowiczów katolickich. Dlatego moje pytanie - "do których śFińskich forumowiczów kierowałeś ten przytyk?" jest 100% na miejscu.
Z koleji jeśli zamierzasz twierdzić, że miałeś na myśli kogoś zupełnie innego to pojawia się pytanie po co wogóle to pisałeś?

kaktus · Wysłany: Pią 17:13, 17 Mar 2006 Temat postu:

Drizzt · Wysłany: Pią 17:26, 17 Mar 2006 Temat postu:

Jak słoneczko...

bol999

Każda religia to też sekta, tyle że bogata

mat

Nie ma sensu rozrozniac pojecia sekta od religii. Np. pierwsi chrzescijanie jeszcze sprzed zalozenia instytucjonalnego Kosciola w Rzymie dzisiaj zostaliby okresleni przez Kosciol wlasnie jako sekta. Zreszta Kosciol sie z nimi szybko rozprawil zastepujac orginalne nauki Jeszui gloszne pozniej przez jego brata Jakuba nowa sredniowieczna teologia Pawla a nastepnie Tomasza czy Augustyna. Sekta, ruch religijny, organizacja religijna, Kosciol. To synonimy.

wujzboj

Sekta to po prostu inna nazwa albo na nowy odłam powstały w ramach jakiejś religii, albo na nową religię, która jeszcze się nie ustabilizowała. A jeśli używana w sensie pejoratywnym (co chyba jest najmodniejsze), sekta oznacza w miarę niewielką grupę religijną, której się nie lubi i której przypisuje się brzydkie lub wręcz przestępcze postępowanie, na przykład pranie mózgów, wyciąganie pieniędzy szantażem, zabójstwa lub samobójstwa rytualne, i inne takie.

bol999

wujzboj

9741

Co za kretyński temat!

Sekta jest organizacją RELIGIJNĄ z definicji (tą, która się odłączyła od głównego nurtu).

Dziękuję.

wujzboj

9741, definicja definicją, a praktyka praktyką. Znaczenie słowu nadaje życie, nie słowniki.

Bolo, jeśli z dowolnej definicji usuniesz jej kawałek, to masz duże szanse, że pasować będzie do niej coś innego niż do definicji przed amputacją.