|
ŚFiNiA ŚFiNiA - Światopoglądowe, Filozoficzne, Naukowe i Artystyczne forum - bez cenzury, regulamin promuje racjonalną i rzeczową dyskusję i ułatwia ucinanie demagogii. Forum założone przez Wuja Zbója.
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Barah/konto usunięte
Usunięcie na własną prośbę
Dołączył: 25 Maj 2008
Posty: 1654
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Konto usunięte na prośbę użytkownika. Patrz: przycisk WWW
|
Wysłany: Czw 13:22, 27 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
Cytat: | stotnie język stanowi problem komunikacyjny pomiędzy ludźmi. język jest jednym ze sposobów wyrażania świadomości, jednak jest równocześnie tworem powstałym w toku wędrówki ludzi, na drodze ich poruszania się. z tej przyczyny język jako źródło informacji i poznania obraca się w kółko tej podróży i niczego nie wyjaśnia.
zatem odpowiedź dziadka że on nie widzi problemów jezykowych (pomimo że one istnieją) oznacza że nauka poznaje jedynie wedrówkę wokół a nie może dotrzeć do środka (gdzie nigdy nie była i nie będzie). |
Z jednej strony, bardzo podoba mi się taka odpowiedź i zgadzam się z nią. Z drugiej zaś martwi mnie, dlaczego taki stan rzeczy ("nauka poznaje jedynie wedrówkę wokół") mnie cieszy ? Dlaczego "wolę" żeby nauka błądziła, i żeby istniało jednak coś w środku ?
Podobnie, kiedy zrozumiałem zasadę Anatman w buddyzmie, poczułem smutek, jakby coś we mnie umarło. Równocześnie zdałem sobie sprawę, że "dążę" i w takiej formie, w jakiej jestem teraz, nigdy nie będę obiektywny. Wszystko przez interpreter, który nauczony jest "woleć".
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
krowa
Areszt za spam, do odwołania
Dołączył: 18 Mar 2010
Posty: 16705
Przeczytał: 0 tematów
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 13:48, 27 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
(nieistotne)
Ostatnio zmieniony przez krowa dnia Pon 13:00, 14 Cze 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Isa_bel
Dołączył: 11 Maj 2010
Posty: 509
Przeczytał: 0 tematów
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 13:51, 27 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
Kori. Duchowość, to nie tylko jasna czysta strona.
To jest tak jak w szkole czy w wojsku najlepiej być w środku, bo brzegi zarówno te najlepsze jak i najgorsze są bardziej niebezpieczne, wciąż trzeba je kontrolwać by stać albo na piediestale lub by nie spaść w dół. Czym grozi w podanych przypadkach jest wiadome dla każdego. W przypadku duchowości, jeśli "ja" obudzisz, to już musisz zawsze kontrolować i rozwijać je choćby niewiele by utrzymać się na tej samej płaszczyźnie, by być w tych średniakach, jeśli na początku polecisz ostro i widzisz rezultaty, czasami wręcz cudowne rezultaty i zatrzymasz się, bo uznasz bądź nieświadomie, ale nie robisz nic więcej, to zwyczajnie spadasz w dół, z którego baaaaardzo ciężko się wydostać.
Rozwój duchowości jest na naszym poziomie niebezbieczny bez zachowania BHP duchowego.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
bol999
Dołączył: 02 Maj 2008
Posty: 3306
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: PIEKŁO z klimatyzacja Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 13:51, 27 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
krowa napisał: | do Barah
podejmę z tobą dyskusję poźniej
może to będzie temat pn. ISTOTA ŻYCIA I UMIERANIA
lub podobnie brzmiący |
Zaposzenie na rumsztyk?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
bol999
Dołączył: 02 Maj 2008
Posty: 3306
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: PIEKŁO z klimatyzacja Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 13:52, 27 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
[quote="bol999"] krowa napisał: | do Barah
podejmę z tobą dyskusję poźniej
może to będzie temat pn. ISTOTA ŻYCIA I UMIERANIA
lub podobnie brzmiący |
Zaposzenie na rumsztyk? czy tatar?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
krowa
Areszt za spam, do odwołania
Dołączył: 18 Mar 2010
Posty: 16705
Przeczytał: 0 tematów
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 13:55, 27 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
(nieistotne)
Ostatnio zmieniony przez krowa dnia Pon 13:01, 14 Cze 2010, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
bol999
Dołączył: 02 Maj 2008
Posty: 3306
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: PIEKŁO z klimatyzacja Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 13:56, 27 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
Isa_bel Cytat: | Rozwój duchowości jest na naszym poziomie niebezbieczny bez zachowania BHP duchowego. |
Załóż duchowe okulary, rękawice robocze i może maskę gazową
Krowa
Cytat: | "niech mię szlag trafi a i tak będę żył". |
Jak Cię szlag trafi daj znać- przyjadę na tatara.
Ostatnio zmieniony przez bol999 dnia Czw 14:04, 27 Maj 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Barah/konto usunięte
Usunięcie na własną prośbę
Dołączył: 25 Maj 2008
Posty: 1654
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Konto usunięte na prośbę użytkownika. Patrz: przycisk WWW
|
Wysłany: Czw 14:16, 27 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
krowa napisał: | do Barah
podejmę z tobą dyskusję poźniej
może to będzie temat pn. ISTOTA ŻYCIA I UMIERANIA
lub podobnie brzmiący |
A co ja mogę wiedzieć o istocie życia i umierania... będziemy się tylko "obracać w kółko tej podróży i niczego nie wyjaśnimy".
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Kori
Bloger na Kretowisku
Dołączył: 08 Lip 2009
Posty: 529
Przeczytał: 0 tematów
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 14:34, 27 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
Cytat: | ...tak, ale tylko u dzieci do 5-go roku życia. |
I ty żeś jest taki ekspert, żeby to stwierdzić, co się da, a co się nie da? No i oczywiście z marszu wietrzysz ściemę i oszustwo.
Ja niestety nie mam tuszu w drukarce, a można wydrukować sobie ten nanogram. Jeżeli twórca wynalazku nie kłamie, to wystarczy położyć szklankę z wodą na ten wydrukowany nanogram i po 20 minutach woda zmieni smak i miękkość.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
bol999
Dołączył: 02 Maj 2008
Posty: 3306
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: PIEKŁO z klimatyzacja Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 14:48, 27 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
Kori Cytat: | wystarczy położyć szklankę z wodą na ten wydrukowany nanogram i po 20 minutach woda zmieni smak i miękkość. |
Ale rewelacja!!
To Jezusa można już zwolnić z przerabiania wody we wino, mocherów z przerabiania krwi Jezusa na "Mamroty" i zamknąć wszystkie bimbrownie. Wystarczy to ustrojstwo postawić na gąsiorze wody i bimber gotowy !!! To mi się podoba ale aparaturki narazie nie wyrzucę
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Kori
Bloger na Kretowisku
Dołączył: 08 Lip 2009
Posty: 529
Przeczytał: 0 tematów
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 15:07, 27 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
K***a to nic nie kosztuje, a mógłbyś sprawdzić, czy tak naprawdę jest.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
bol999
Dołączył: 02 Maj 2008
Posty: 3306
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: PIEKŁO z klimatyzacja Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 15:56, 27 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
Kori napisał: | K***a to nic nie kosztuje, a mógłbyś sprawdzić, czy tak naprawdę jest. |
A co ja królik doświadczalny?
Odpuść sobie, mam swoje metody.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Isa_bel
Dołączył: 11 Maj 2010
Posty: 509
Przeczytał: 0 tematów
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 17:43, 27 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
bol999 napisał: | krowa napisał: | do Barah
podejmę z tobą dyskusję poźniej
może to będzie temat pn. ISTOTA ŻYCIA I UMIERANIA
lub podobnie brzmiący |
Zaposzenie na rumsztyk? |
A skąd, myślę, że na piwo bez %.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Isa_bel
Dołączył: 11 Maj 2010
Posty: 509
Przeczytał: 0 tematów
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 17:46, 27 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
bol999 napisał: | Isa_bel Cytat: | Rozwój duchowości jest na naszym poziomie niebezbieczny bez zachowania BHP duchowego. |
Załóż duchowe okulary, rękawice robocze i może maskę gazową |
Bolo, nie chcę nudzić, ale coś chustka Ci się przekrzywiła.
Popraw i spoko, bo nie zaproszą Cię na tatara.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Isa_bel
Dołączył: 11 Maj 2010
Posty: 509
Przeczytał: 0 tematów
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 17:48, 27 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
Barah napisał: | krowa napisał: | do Barah
podejmę z tobą dyskusję poźniej
może to będzie temat pn. ISTOTA ŻYCIA I UMIERANIA
lub podobnie brzmiący |
A co ja mogę wiedzieć o istocie życia i umierania... będziemy się tylko "obracać w kółko tej podróży i niczego nie wyjaśnimy". |
Nie sztuką jest wiedzieć, ale poznać/dowiedzieć się i mieć swoje zdanie.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Isa_bel
Dołączył: 11 Maj 2010
Posty: 509
Przeczytał: 0 tematów
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 17:52, 27 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
bol999 napisał: | Kori Cytat: | wystarczy położyć szklankę z wodą na ten wydrukowany nanogram i po 20 minutach woda zmieni smak i miękkość. |
Ale rewelacja!!
To Jezusa można już zwolnić z przerabiania wody we wino, mocherów z przerabiania krwi Jezusa na "Mamroty" i zamknąć wszystkie bimbrownie. Wystarczy to ustrojstwo postawić na gąsiorze wody i bimber gotowy !!! To mi się podoba ale aparaturki narazie nie wyrzucę |
Bolo, nie nerwuj młodego.
Nie wiesz jakie umysł ma możliwości, gdy nawet byś poznał, to nie uwierzysz sam sobie. Nie jest to sprawa żartu, choć też tak można.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Isa_bel
Dołączył: 11 Maj 2010
Posty: 509
Przeczytał: 0 tematów
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 17:55, 27 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
Kori napisał: | K***a to nic nie kosztuje, a mógłbyś sprawdzić, czy tak naprawdę jest. |
Młody nie pieklij się, to nic nie da. Nie udowadniaj niczego na siłę, bo to nie jest nikomu potrzebne, pamiętaj o potęgę wolności.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Kori
Bloger na Kretowisku
Dołączył: 08 Lip 2009
Posty: 529
Przeczytał: 0 tematów
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 18:49, 27 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
Wkurzam się, bo na bola można, bo on ma dystans do wulgaryzmów. A ty mi mówisz, że z tą kartką to zadziała dlatego, że umysł sobie zobrazuje i urzeczywistni moje oczekiwanie/wyobrażenie? Nie chcę nic udowadniać na siłę, wydrukowanie małego wypierdka i szklanka wody to nie jest udowadnianie na siłę. Można wziąć osobę trzecią, żeby spróbowała, skoro umysł kłamie. A z resztą, mam to gdzieś. Możecie nie wierzyć, że to nie działa. Może i macie rację. Ale do momentu, kiedy nie będę miał tych urządzeń w łapie, gadanie na ten temat jest zbędne.
Ostatnio zmieniony przez Kori dnia Czw 18:52, 27 Maj 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
luciu
Dołączył: 13 Maj 2010
Posty: 174
Przeczytał: 0 tematów
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 9:07, 28 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
bol999 napisał: | luciu Cytat: | Oczywiście, że można zakładać istnienie bytu duchowego w każdym z nas. |
Jeśli ten temat traktujesz naprawdę poważnie, przeczytaj książkę Prof. Dr. Rick Strassman pt; :"DMT" (Opracowanie naukowe na podstawie długoletnich jego studiów i analiz) Niestety tylko w j. ang. |
Łe tam - zmów w angielskim.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
luciu
Dołączył: 13 Maj 2010
Posty: 174
Przeczytał: 0 tematów
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 9:26, 28 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
Barah napisał: |
Dowieść prawdziwości może się nie da, ale skąd wiesz, że nie da się ich doświadczyć ? |
Doświadczać można wszelkich wrażeń i niekoniecznie muszą świadczyć o obiektywnych zjawiskach. Niektórzy uznają je za realnie istniejące i stąd mamy tyle magii i innych liturgii.
Cytat: | Struktura i skład niematerialności... raczej niemożliwe. |
A więc niematerialność może być wszystkim, co tylko wpadnie mi do głowy. Nawet najśmielsza fantazja.
Cytat: |
Jeśli wiesz czym jest, wiesz również, że udowodnić się go nie da, tak jak i obalić. Żadna ze stron, nie ma prawa powiedzieć, że jest tak a nie inaczej. Co ciekawe, właśnie tak jest przedstawiany. Nigura-brahman jest bezpostaciowy, pozbawiony atrybutów. |
W kwestiach niefalsyfikowanych nie można się upierać przy jakimkolwiek poglądzie.Można go traktować w najlepszym przypadku, jako hipotezę.
Idea Nigura-brahman mi się podoba.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
luciu
Dołączył: 13 Maj 2010
Posty: 174
Przeczytał: 0 tematów
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 9:35, 28 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
Kori napisał: | Nauka i Wewnętrzna Podróż - Osho (moje tłumaczenie:)
Pytanie gościa: - Jednym z podstawowych problemów nauki jest język. Nauka się rozwija, ponieważ mamy jasne definicje, o czym mówimy. Jednym z podstawowych problemów dla naukowców, to taki, że kiedy próbują zrozumieć co oznacza wewnętrzna(duchowa) podróż, to jak jasno zdefiniować, dla przykładu, co znaczy świadomość. Większość naukowców nie widzi różnicy pomiędzy świadomością, przytomnością umysłu czy świadomym umysłem. używają tych określeń na przemian. więc, chciałbym cię zapytać, jeśli to jest możliwe, o to, jak należy rozumieć te określenia.
Odpowiedź dziadka: - Tak, to nie jest żaden problem. Słowa mogą być jasno zdefiniowane. Problem nie jest spowodowany przez słowa. Podstawowy problem pochodzi z skądś indziej. To jest: naukowiec, głęboko w środku, nie wierzy, że istnieje cokolwiek Wewnętrznego(duchowego). Może to stwierdzić, bądź nie, ale cały jego trening, cała edukacja sprawia, że ufa on tylko przedmiotom, które może wnikliwie zanalizować, które może obserwować, które może komponować, tworzyć, bądź niszczyć, których podstawowe składniki może badać. Jego cały umysł jest zorientowany na obiekty, a subiektywność to nie obiekt. Jeśli chce on położyć subiektywność przed sobą, na stół - nie jest to możliwe. To nie jest natura subiektywności. Tak więc naukowiec kontynuuje odnajdywanie wszystkiego, co jest na świecie, oprócz samego siebie.
Istnieje wielka bariera, a tą barierą jest to, że nie ma niczego Wewnętrznego.
Jeśli tniesz na kawałki kamień ,co znajdujesz? Więcej kamienia. Kontynuujesz krojenie na mniejsze kawałki, jeszcze mniejsze. Dochodzisz do atomów, potem do elektronów. Ale nadal- nie doszedłeś do niczego Wewnętrznego. To wszystko są obiekty.
Naukowiec chciałby , by życie też było ułożone w taki sposób. A ponieważ zauważa, że życie nie jest tak samo ułożone - zaczyna je negować.
A świadomość to jeszcze większy problem. Ponieważ nie może jej dotknąć, wnikliwie zanalizować, znaleźć jej składniki budulcowe -po prostu ją odrzuca. Ona nie istnieje. Tak więc to są jego przesądy. Z powodu tych przesądów popada w pomieszanie. A te przesądy mogą zniknąć w bardzo prosty sposób. Jeśli, hipotetycznie, zaakceptuje - nie mówię, że ma w to wierzyć - po prostu hipotetycznie zaakceptuje, że jeśli są rzeczy na zewnątrz, to jest czymś bardzo naukowym, że muszą być rzeczy, które są wewnętrzne. Ponieważ w egzystencji, wszystko jest polaryzowane przez swoje przeciwieństwo. Zewnętrzność może istnieć tylko wtedy, kiedy jest wewnętrzność.
Nieświadomy może istnieć tylko wtedy, kiedy istnieje świadomość. To prosta dialektyka życia- i naukowiec to wie - w egzystencji, wszędzie, znajdzie tą samą dialektykę. Wszystko jest przeciwstawione swojej przeciwności. Obie strony, połączone ze sobą , w dziwny sposób tworzą całość- przeciwne, a jednocześnie, tworzące całość. Negowanie wnętrza to bardzo nienaukowe podejście.
Tak więc, po pierwsze: musisz hipotetycznie przyjąć, że wnętrze istnieje.
Po drugie: musisz zrozumieć, że metodologia, która działa dla świata zewnętrznego, nie może działać dla świata wewnętrznego. Po prostu dlatego, że Wnętrze to wymiar przeciwny do Zewnętrznego. Te same metody nie zadziałają. Będziesz musiał znaleźć nową metodologię dla wnętrza- i to jest to, co nazywam medytacją - to nowa metodologia, dla wnętrza. |
Jest w tym dużo mistyki, choć ciekawej. Nie uznaję takich mędrców i różnej maści przywódców duchowych, demagogów, choć by porywali wiele serc. On mi przypomina Kaszpirowskiego i innych guru.
Jeśli już mówimy o zjawiskach niepoznanych na pograniczu nauki i wiary, to dam Ci lepszy artykuł ze spotkania naukowców z teologami.:
http://www.youtube.com/watch?v=XRJADccQSzA&eurl=http%3A%2F%2Fwww.wykop.pl%2Flink%2F199857%2Fczterej-jezdzcy-dawkins-dennett-harris-hitchens-napisy-pl&feature=player_embedded
oraz
[link widoczny dla zalogowanych]
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Barah/konto usunięte
Usunięcie na własną prośbę
Dołączył: 25 Maj 2008
Posty: 1654
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Konto usunięte na prośbę użytkownika. Patrz: przycisk WWW
|
Wysłany: Pią 10:26, 28 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
Cytat: | Doświadczać można wszelkich wrażeń i niekoniecznie muszą świadczyć o obiektywnych zjawiskach. |
Prawda, to samo napisałem, tylko z innej perspektywy.
Cytat: | Niektórzy uznają je za realnie istniejące i stąd mamy tyle magii i innych liturgii. |
Odpowiem cytatem:
"What is real? How do you define real? If real is what you can hear, see, smell, taste and touch, then real is simply electrical signals interpreted by your brain"-Morpheus, The Matrix.
Realne jest to, co nasz mózg uznaje za realne. Nasze mózgi działają na tej samej zasadzie, dlatego za realne uznajemy to co, powtarzalne i weryfikowalne dla wszystkich. Ostatnio przekonałem się, że jeśli nie słyszę hałasu, nie znaczy że jest cicho. To co uznałem za realnie istniejącą ciszę, było jedynie efektem działania mózgu (przykład na życzenie).
Cytat: | A więc niematerialność może być wszystkim, co tylko wpadnie mi do głowy. Nawet najśmielsza fantazja.
|
Jak sama nazwa mówi, wszystko co nie jest z materii.
Cytat: | Idea Nigura-brahman mi się podoba. |
To spodoba Ci się również cała filozofia advaity vedanty. Jest praktycznie nie do podważenia, świetnie skomponowana i efektywna. Moim zdaniem najpiękniejsza kosmologia jaka istnieje. Pytanie tylko, czy to piękna szukamy? Tak na prawdę, czego szukamy? I co decyduje, że akurat tego ? Tu się konstrukcja rozsypuje i sam akt szukania tworzy wypaczenie, bo szukać można tylko tego co się zna. Nie możesz szukać Boga, jeśli nie wiesz czym jest, nie możesz szukać odpowiedzi, której nie możesz zweryfikować. Prawdziwa droga duchowa wymaga odrzucenia pojęcia prawdy i jej poszukiwania.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
bol999
Dołączył: 02 Maj 2008
Posty: 3306
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: PIEKŁO z klimatyzacja Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 11:33, 28 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
Barah
Cytat: | Nie możesz szukać Boga, jeśli nie wiesz czym jest, |
Kto szuka boga, musi rozejrzeć się w domach starców za zwapniałym sklerotykiem z długą siwą brodą.
Powodzenia na tym polowaniu na boga
Ostatnio zmieniony przez bol999 dnia Pią 11:34, 28 Maj 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Isa_bel
Dołączył: 11 Maj 2010
Posty: 509
Przeczytał: 0 tematów
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 19:04, 29 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
Kori napisał: | Wkurzam się, bo na bola można, bo on ma dystans do wulgaryzmów. A ty mi mówisz, że z tą kartką to zadziała dlatego, że umysł sobie zobrazuje i urzeczywistni moje oczekiwanie/wyobrażenie? Nie chcę nic udowadniać na siłę, wydrukowanie małego wypierdka i szklanka wody to nie jest udowadnianie na siłę. Można wziąć osobę trzecią, żeby spróbowała, skoro umysł kłamie. A z resztą, mam to gdzieś. Możecie nie wierzyć, że to nie działa. Może i macie rację. Ale do momentu, kiedy nie będę miał tych urządzeń w łapie, gadanie na ten temat jest zbędne. |
Przyznam, że nie czytałam tegoż wątku o kartce i szklance z wodą, jednakże znam mozliwości umysłu uznawane za niemożliwe do wykonania, a jednak wykonalne.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
wujzboj
Bloger na Kretowisku
Dołączył: 29 Lis 2005
Posty: 23951
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: znad Odry Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 23:50, 29 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
Oczywiście. Zawsze powtarzam, że Bóg jest lepszy od najlepszego człowieka.
luzik napisał: | Jeśli nie reaguje na zło, to albo go nie ma , albo jest zły. |
To nie jest takie proste. To zauważył już w pierwszych wiekach chrześcijaństwa Orygenes, i to rozważając problem jeszcze trudniejszy*: jak to możliwe, że dobry Bóg zatwardził serce faraona, przymuszając go w efekcie do zła? Rozwiązanie podane przez Orygenesa brzmi tak:
Orygenes w pierwszej połowie III wieku n.e. napisał: | "Słowa te kieruję przede wszystkim przeciwko tym, których twierdzenia chcę obalić, a którzy sądzą, że faraon z natury był skazany na potępienie /.../. Kogóż bowiem w waszym przekonaniu Bóg czyni zatwardziałym? Chyba tych, o kim mówicie, że są źli z natury? Mogę więc chyba wierzyć, że postępowaliby oni inaczej, gdyby nie byli zatwardziali? /.../ A zatem jedno i to samo działanie Boga, dokonywane w znakach i cudach za pośrednictwem Mojżesza, obnażyło zatwardziałość faraona, którą podjął na skutek natężenia swej niegodziwości [...]. Napisano jednak, iż w bardzo niewielkim stopniu serce faraona zostało jednak ujarzmione [i możemy wnioskować, że] działała w nim określona siła cudów i znaków, wszelako nie w takim stopniu, w jakim powinna. /.../ [Bóg, który] sam jeden zna drogi wszystkich śmiertelników, wie, jaką drogą powinien również faraona doprowadzić do takiego stanu, ażeby 'rozsławić przez niego imię swoje na tej ziemi' - skarciwszy go najpierw wieloma plagami i zawiódłszy go aż do utopienia w morzu. Nie można jednak mniemać, że na utopieniu skończyło się działanie opatrzności Bożej względem faraona: nie wolno nam sądzić, że utonąwszy zginął on od razu substancjalnie. /.../ [Czasami] szybka kuracja nie wychodzi na dobre, zwłaszcza wówczas, gdy ukryta choroba atakuje narządy wewnętrzne. Stąd Bóg, który jest znawcą tajemnic i 'zna wszystko, zanim się stanie', w wielkiej dobroci swojej opóźnia leczenie takich chorób i odkłada terapię na później oraz, że się tak wyrażę, leczy chorych przez to, że ich nie leczy - a to dlatego, aby zdrowie nie stało się przyczyną nieuleczalnej choroby". [Orygenes, O zasadach, Księga III, I.8-17] |
Ogólnie, idea Orygenesa polega na uznaniu, że grzech jest chorobą, a celem Boga jest zastosowanie takiego lekarstwa, które z choroby leczy. Orygenes zauważa, że w przypadku niektórych chorób nie jest właściwe podanie lekarstwa usuwającego symptomy; przeciwnie, bywa, że lekarstwo musi symptomy podtrzymać lub wręcz zwielokrotnić. Stosując to samo podejście, możemy zapostulować, że przyzwolenie Boga na cierpienie jest niezbędnym lekarstwem dla człowieka, lub niezbędnym wyzwaniem dla człowieka.
A dlaczego człowiek może potrzebować takiego lekarstwa lub takiego wyzwania? O tym rozmawiamy ostatnio z Michałem Dyszyńskim. Zajrzyj proszę na przykład pod koniec postu z Pon 0:05, 17 Maj 2010 i pod koniec postu z Czw 0:28, 20 Maj 2010:
Michał napisał: | Tymczasem jednak cierpimy...
I Bóg nie daje nam tego ominąć...
Musi być na to ważny powód. | wuj napisał: | Oczywiście. I powodem jest to, że nie jesteśmy wszechwiedzący. Pewno są stworzenia, które Bóg mógł umieścić w stanie, o którym ty piszesz, w stanie "zbawienia w chwili stworzenia", a także stworzenia, które nie tylko mógł, ale i musiał w tym stanie umieścić, aby w ogóle mieć pewność, że zostaną zbawione. To stworzenia, na których informacja "ja malowałem ten obraz" nie zrobi druzgocącego wrażenia, nie zagrozi zepchnięciem na drogę Adama i Ewy. Ale nie ma powodu, by uważać, że wszystkie stworzenia są tego rodzaju. Należałoby raczej przypuszczać, że możliwych natur istot świadomych jest bardzo wiele i że wykraczają one poza tę "klasę od razu zbawionych". Oznacza to, że jeśli Bóg ograniczyłby się do rozwiązania proponowanego przez ciebie, wtedy tych innych istot w ogóle nie byłoby na świecie. Innymi słowy: cierpienie jest skutkiem zakresu aktu stworzenia; gdyby cierpienia nie było, ilość istniejących stworzeń musiałaby być znacznie mniejsza, niż jest. | Michał napisał: | Bóg - jako wszechmocny - może PRZESKOCZYĆ etap cierpienia, prowadząc świadomość istoty zawsze do tego momentu, gdy stanie się DLA NIEJ jasne, że taki zabieg był konieczny. | wuj napisał: | Genesis. Adam i Ewa + jabłonka. Bóg nie może niczego przeskakiwać, a przynajmniej nie w każdym przypadku. A wystarczy zresztą jedna istota, dla której to jest niemożliwe... Wyobraź sobie, że jest tylko jedna taka istota. Nazwij ją na przykład: Lucyfer ("הילל בן־שׁחר", "Gwiazda Poranna, Syn Poranku": Księga Izajasza 14:12)... |
Czy teraz jest już bliżej wniosku, że nie ma konfliktu pomiędzy faktem istnienia zła, a twierdzeniem o wszechmocy i miłości Boga?
_____________________
*Kiedyś nasz wykładowca od analizy oświadczył: "Ten problem wygląda tak beznadziejnie trudno, że aby go rozwiązać, skomplikujemy go jeszcze bardziej" - i następnie faktycznie skomplikował, co faktycznie doprowadziło go do przejrzystego rozwiązania . Niestety, nie pamiętam szczegółów, a tylko samo wrażenie, jakie zrobił tą zabawą.
Ostatnio zmieniony przez wujzboj dnia Sob 23:52, 29 Maj 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|