|
ŚFiNiA ŚFiNiA - Światopoglądowe, Filozoficzne, Naukowe i Artystyczne forum - bez cenzury, regulamin promuje racjonalną i rzeczową dyskusję i ułatwia ucinanie demagogii. Forum założone przez Wuja Zbója.
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Piotr Rokubungi
Bloger na Kretowisku
Dołączył: 31 Maj 2014
Posty: 6081
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Polska, Pomorze Zachodnie Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 0:11, 17 Lut 2017 Temat postu: |
|
|
@ lucek i ogólnie do sfinia-ków: Wiedza człowieka nie jest odbiciem praw rządzących światem, w sensie Rzeczywistością, czy nawet szerzej jeszcze- Naturą. Wiedza człowieka, nawet całej ludzkości jest [jak dotychczas] poznaniem częściowym niektórych aspektów bycia człowiekiem, czyli oddziaływań, relacji, reakcji psychiki- podkreślę: psychiki- w stosunku do otoczenia tzw. podmiotu, osoby, psyche. I człowiek, będąc właśnie człowiekiem- taką istotą, a faktycznie takim zjawiskiem, czy zespołem zjawisk- nie jest w stanie poznać, dowiedzieć się o świecie niczego więcej, jak jedynie tego tylko, jak taki system zjawisk, zwany człowiekiem oddziałuje z pozostałymi zjawiskami naszej Rzeczywistości, a i to nie wszystkimi [nazwę to "powyżej granicy pobudzenia psyche"].
Innymi słowy: nie poznamy "świata" mrówki, ani bakterii, nie mówiąc już o "świecie" kamienia, gwiazdy, próżni, czegokolwiek innego- z prostego powodu: nie oddziałujemy tak, nie mamy takich relacji z otoczeniem, jak te inne zjawiska, obiekty. Może my to poznać jedynie jakoby "poprzez" dany obiekt, ale to ciągle będzie nasza, ludzka rzeczywistość, świat. Nigdy się raczej nie dowiemy, czym jest świat dla mrówki, bakterii, skały, ani gwiazdy. A co dopiero, czym jest świat dla ewentualnego boga...
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
lucek
Dołączył: 18 Lut 2011
Posty: 8769
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Pią 0:20, 17 Lut 2017 Temat postu: |
|
|
Piotr napisał: | A co dopiero, czym jest świat dla ewentualnego boga... |
to tez napisałem:
Cytat: | rozważania, choćby na tym forum nt. wszechmocy czy wszechwiedzy Boga obrażają rozum |
bo:
Cytat: | "człowiek jest stworzony na obraz i podobieństwo Boga", a nie odwrotnie. |
Cytat: | więc, dopóki człowiek nie zapomina, że to on jest niedoskonałym odbiciem Boga, a nie Bóg człowieka to nie ma w tym żadnego "kamikadze dla rozumu", no chyba, że kombinuje sobie odwrotnie |
PS
co by nie było nieporozumień, co do ostatniego cytatu powyżej. przez "człowiek" rozumiem wiedzę o człowieka (jednostki, a nie jakąś urojoną wiedzę "kolektywną") o świecie i sobie samym, a przez "niedoskonałość człowieka", świadomość niedoskonałości tej wiedzy
ale tak to jest ze zdaniami wyrwanymi z kontekstu, powtórzę więc całość:
lucek napisał: | mat napisał: | Zastanawiające jest natomiast po co to uporczywe trzymanie się obrażającej rozum (i hipotetycznego boga) wiary w boga osobowego. Przecież człowiek, który uważa, że ateizm jest stanowiskiem zbyt pewnym siebie, może przyjąć przekonanie deistyczne, zachowana jest tu wiara w boga ale już bez kamikadze dla rozumu. |
mat, zgadzam się, że rozważania, choćby na tym forum nt. wszechmocy czy wszechwiedzy Boga obrażają rozum, ale jako, że mam Ciebie za człowieka rozgarniętego, skoro wspominasz o deizmie, a czego od "kamikadze dla rozumu" pewnie się nie dowiesz, to zwróć uwagę, czym różni się politeizm od monoteizmu. Politeizm ma strukturę współczesnej nauki, chemia, fizyka, ... to jej odrębne dziedziny, operujące właściwym sobie systemem pojęć, ale twoja, osobista wiedza już takiej struktury nie ma ;) a "człowiek jest stworzony na obraz i podobieństwo Boga", a nie odwrotnie.
Deizm, uznaje boga bezosobowego, jako źródło praw (liczba mnoga), ale prawa (osobne) to jedynie ludzki, rozumowy sposób ich postrzegania, bo przecież świat jako taki wydaje się mieć naturę "ciągłą", a nie taką jak niedoskonałość ludzkiego poznania. Zatem wiedza człowieka (jednostkowego) czym jest, jak nie odbiciem praw rządzących światem, wiedzy o sobie i świecie ... więc, dopóki człowiek nie zapomina, że to on jest niedoskonałym odbiciem Boga, a nie Bóg człowieka to nie ma w tym żadnego "kamikadze dla rozumu", no chyba, że kombinuje sobie odwrotnie ... tak, że monoteizm i bóg osobowy, jest większą świadomością samego siebie, w stosunku do politeizmu ... a jeśli zauważyć, że jednak nie każdy błąd człowieka kończy się natychmiast katastrofą, etc ... to i bóg osobowy jest jakby wyższą świadomością o prawach rządzących człowiekiem i światem ;) w stosunku do deizmu ...
natomiast obiema łapami podpisuję pod tym co napisałeś, a ja lekko zmodyfikowałem :
Cytat: | wiara w boga to kamikadze dla rozumu |
|
Ostatnio zmieniony przez lucek dnia Pią 0:42, 17 Lut 2017, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Piotr Rokubungi
Bloger na Kretowisku
Dołączył: 31 Maj 2014
Posty: 6081
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Polska, Pomorze Zachodnie Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 1:09, 17 Lut 2017 Temat postu: |
|
|
Ostatnio lucku powtarzać się polubiłeś.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
lucek
Dołączył: 18 Lut 2011
Posty: 8769
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Pią 1:38, 17 Lut 2017 Temat postu: |
|
|
"Mądrej głowie dość dwie słowie"
ale znam Ciebie Piotrze, i 100 słów i ich powtórzeń, to mało a Ciebie polubiłem
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Dyskurs
Bloger na Kretowisku
Dołączył: 28 Wrz 2015
Posty: 9844
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: USA Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 2:30, 17 Lut 2017 Temat postu: |
|
|
Piotr Rokubungi napisał: | Innymi słowy: nie poznamy "świata" mrówki, ani bakterii, nie mówiąc już o "świecie" kamienia, gwiazdy, próżni, czegokolwiek innego- z prostego powodu ... | Dokladnie, Piotrze. Jak pomysle, ze kameleon ma odrebnie dzialajace oczy to mnie nudnosci nachodza. Nasze poznawanie rzeczywistosci percepcyjnej innych stworzen przez ich "oczy" zawsze bedzie aproksymacja. Jakkolwiek, od dogmy, ze "zwierzeta nie maja duszy" wyewoluowalismy sie calkiem, calkiem
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
mat
Dołączył: 28 Maj 2007
Posty: 2977
Przeczytał: 0 tematów
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 11:24, 17 Lut 2017 Temat postu: |
|
|
lucek napisał: | "człowiek jest stworzony na obraz i podobieństwo Boga", a nie odwrotnie... dopóki człowiek nie zapomina, że to on jest niedoskonałym odbiciem Boga, a nie Bóg człowieka to nie ma w tym żadnego "kamikadze dla rozumu" |
To kwestia wiary, mnie takie zdania zawsze nasuwają myśl, że pycha i megalomania ludzka nie znają granic, coś jakby meduza na dnie oceanu ubzdurała sobie, że wie coś o naturze człowieka i przeniknęła jego myśli.
Natomiast kamikadze dla rozumu związane jest bardziej z paradoksami na jakie narażony jest wyznawca boga osobowego, a które nawet tak inteligentny teista jak Wuj Zbój potrafi 'pokonać' jedynie odbierając słowom ich znaczenie.
Ostatnio zmieniony przez mat dnia Pią 11:24, 17 Lut 2017, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
lucek
Dołączył: 18 Lut 2011
Posty: 8769
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Pią 12:03, 17 Lut 2017 Temat postu: |
|
|
Cytat: | To kwestia wiary, mnie takie zdania zawsze nasuwają myśl, że pycha i megalomania ludzka nie znają granic, coś jakby meduza na dnie oceanu ubzdurała sobie, że wie coś o naturze człowieka i przeniknęła jego myśli. |
w tym rzecz, że to nie kwestia wiary (w sensie "istnienia", bo są w teizmie też elementy wiary, choć z perspektywy historii, chyba jednak uzasadnionej), a definicji w dzisiejszym rozumieniu .... to "wiara", a nie rozpoznanie pojęcia i systemu pojęć, w doświadczeniu, tworzy bzdurne wyobrażenia .... ten teizm, i "Bóg osobowy", o którym mówię z megalomanią nic wspólnego nie ma, stwierdza jedynie "oczywiste oczywistości" , choć nie dla wszystkich, bo wymaga jednak poznania siebie, natury swojego poznania i wpływu tego poznania na sposób swojego działania, czy relacji z innymi, która faktycznie jest jedynie relacją z "Bogiem" tj. ze swoją własną wiedzą, o sobie i otoczeniu, swoimi wyobrażeniami, a nie np. z drugim człowiekiem
a jeśli chodzi o pychę i megalomanię, to różne są powody, dla których ludzie bronią np. religii z których chyba zasadniczym jest obrona własnego, dobrego samopoczucia, bo każde podważenie dotychczasowych przekonań, oznaczać może również błędne rozpoznanie różnych innych sytuacji, a to wzbudzać musi niepokój ....
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Dyskurs
Bloger na Kretowisku
Dołączył: 28 Wrz 2015
Posty: 9844
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: USA Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 12:31, 17 Lut 2017 Temat postu: |
|
|
mat napisał: | lucek napisał: | "człowiek jest stworzony na obraz i podobieństwo Boga", a nie odwrotnie... dopóki człowiek nie zapomina, że to on jest niedoskonałym odbiciem Boga, a nie Bóg człowieka to nie ma w tym żadnego "kamikadze dla rozumu" |
To kwestia wiary, mnie takie zdania zawsze nasuwają myśl, że pycha i megalomania ludzka nie znają granic, coś jakby meduza na dnie oceanu ubzdurała sobie, że wie coś o naturze człowieka i przeniknęła jego myśli.
Natomiast kamikadze dla rozumu związane jest bardziej z paradoksami na jakie narażony jest wyznawca boga osobowego, a które nawet tak inteligentny teista jak Wuj Zbój potrafi 'pokonać' jedynie odbierając słowom ich znaczenie. | Teraz wroc do wlasnego zapisu o meduzie i odczuj go w kontekscie Twojej "wiedzy" co mysli i odczuwa Wuj Zboj. Ja nie wiem i dobrze mi z tym. "Kapac" sie w pokorze, of course
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Piotr Rokubungi
Bloger na Kretowisku
Dołączył: 31 Maj 2014
Posty: 6081
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Polska, Pomorze Zachodnie Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 13:40, 17 Lut 2017 Temat postu: |
|
|
Dyskurs napisał: | Piotr Rokubungi napisał: | Innymi słowy: nie poznamy "świata" mrówki, ani bakterii, nie mówiąc już o "świecie" kamienia, gwiazdy, próżni, czegokolwiek innego- z prostego powodu ... | Dokladnie, Piotrze. Jak pomysle, ze kameleon ma odrebnie dzialajace oczy to mnie nudnosci nachodza. Nasze poznawanie rzeczywistosci percepcyjnej innych stworzen przez ich "oczy" zawsze bedzie aproksymacja. Jakkolwiek, od dogmy, ze "zwierzeta nie maja duszy" wyewoluowalismy sie calkiem, calkiem | Nie tyle chodziło mi o "rzeczywistości percepcyjne", bo te są stosunkowo łatwe do poznania poprzez odtworzenie stosownych warunków, "systemów zmysłowych", ile raczej właśnie o ich "rzeczywistość wyobrażeniową", a jeszcze bardziej i szerzej- o to, czym są inne byty ze względu na ich relacje z innymi fenomenami, z otoczeniem, środowiskiem... Czym są dla siebie, przede wszystkim.
Inna sprawa: Osobiście też uważasz, że zwierzęta nie mają duszy? A przede wszystkim- o co pytałem już nieraz na tym forum: Czym jest dusza wedle was, ciebie? Czy twierdzisz, że dusza jest wytworem ewolucji??
Ostatnio zmieniony przez Piotr Rokubungi dnia Pią 13:41, 17 Lut 2017, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|