ŚFiNiA

Zbanowany Uczy · Wysłany: Pon 19:31, 06 Mar 2006 Temat postu:

Wybacz, ale cierpisz na przerost Ego. Pisałem "niektórzy".

Poza tym: piszesz

"Taką [b]dożywotnią dziewicę? Pomijając już, że od dawna mam żonę i dzieci"

Gratulacje i pozdrowienia dla Rodzinki od nieco szurniętego celibatariusza
:mrgreen:

!

"...to niby co miałbym z taką dziewicą do końca żywota...??? w ogóle nie współżyć i dzieci nie mieć? Takie marzenia to dla mnie odchylenie od normy, jak pisałem. Normalny człowiek chce bliskości, chce współżycia, chce mieć dzieci."

Ależ spokojnie, spokojnie (na marginesie: proszę zajrzeć w wolnym czasie do "Kawiarni", temat "Kocham Warszawę" - doszło do tego, że pewna Użytkowniczka spytała mnie na privie "czy to Pan zamieścił tam ogłoszenie matrymonialne (SIC)"): Czy nie pisałem, że chcę SPOTKAĆ dziewicę (tu wymieniłem przykłady, bo w naszych czasach wielu już nie wie, co znaczy to słowo, psia mać!) - słowa nie pisałem o "robieniu z nią (czegoś) do końca życia".
Prócz przerostu Ego sugeruję kolejny element do diagnozy: skojarzenia khmm... ukierunkowane (dość zaskakujące zważywszy na stan cywilny).

Ks.Marek · Wysłany: Pon 20:28, 06 Mar 2006 Temat postu:

Panowie, bracia! Ten wątek zaczął juz ładnie na manowce schodzić. Jeśli zatem mam do tego rękę przyłożyć, pytanie do PIPOKZE: Lubisz jadać z cudzego talerza? Lubisz pić browara, co go wcześniej popijał jakiś menelek? bueeeeeee, fuj...

levis · Wysłany: Pon 22:43, 06 Mar 2006 Temat postu:

Kobieta to nie przedmiot i nie porównujmy jej do browca czy talerza. To, że nie jest dziewicą nie oznacza, że nie można jej kochać tak doskonale jak dziewicy lub, że kocha mniej doskonale niż dziewica.
Kobieta też ma powiedzieć o gościu który nie jest prawiczkiem, że jest gorszy i, że nie warto się z nim wiązać? Bo z tego co widzę takie uprzedzenia są jednostronnie męskie.

Ks.Marek · Wysłany: Wto 0:06, 07 Mar 2006 Temat postu:

levis · Wysłany: Wto 9:55, 07 Mar 2006 Temat postu:

Ich miłość, nawet gdy mieli wcześniej doświadczenia seksualne również może być tylko ich.

pipokze · Dołączył: 09 Sty 2006 Posty: 391 Przeczytał: 0 tematów

Levis, nie wiem, jak chcesz go przekonać. Przecież ks.Marek to zadeklarowany teoretyk, który nie ma żadnych doświadczeń seksualnych i nie zamierza mieć. Dlatego będzie pod niebiosa wychwalał dożywotni brak kontaktów seksualnych, kobietę do "browca" porównywał, współżycie kobiety i mężczyzny uważał za "brudne" i na różne inne sposoby usprawiedliwiał przed sobą swoje problemy z seksualnością.

motek · Wysłany: Czw 9:48, 09 Mar 2006 Temat postu:

Zbanowany Uczy · Wysłany: Czw 13:14, 09 Mar 2006 Temat postu:

[---cenzura---]
Oto świadectwo "doświadczalnika", pipokze (na marginesie, może za dużo naczytałem się Freuda, ale skąd Twój nick?) :wink:

wujzboj · Wysłany: Czw 19:50, 09 Mar 2006 Temat postu:

levis · Wysłany: Czw 20:55, 09 Mar 2006 Temat postu:

Zbanowany
Skoro zrozumiałeś czemu służy dar płciowości, dlaczego z niego nie korzystasz?

pipokze · Dołączył: 09 Sty 2006 Posty: 391 Przeczytał: 0 tematów

motek · Wysłany: Pią 12:05, 10 Mar 2006 Temat postu:

Zbanowany Uczy · Wysłany: Pią 14:21, 10 Mar 2006 Temat postu:

Levis, nie korzystam, bo nie jestem jeszcze małżonkiem, choć może niedługo moje pragnienie się ziści.
pipokze, szydzisz sobie, niech Ci będzie. Jesteś niewierzący, więc nie mam do Ciebie pretensji. Wot eto horoszo.
Co do pipy to oczywiście taki śfiński żarcik :wink: !

levis · Wysłany: Pią 14:48, 10 Mar 2006 Temat postu:

To gratuluję

Genkaku · Wysłany: Pią 20:22, 10 Mar 2006 Temat postu:

wujzboj · Wysłany: Sob 1:08, 11 Mar 2006 Temat postu:

motek · Wysłany: Sob 7:56, 11 Mar 2006 Temat postu:

wujzboj · Wysłany: Sob 15:11, 11 Mar 2006 Temat postu:

motek · Wysłany: Nie 15:10, 12 Mar 2006 Temat postu:

Genkaku · Wysłany: Nie 20:10, 12 Mar 2006 Temat postu:

motek · Wysłany: Nie 20:38, 12 Mar 2006 Temat postu:

ptr

Zbanowany Uczy · Wysłany: Pon 14:01, 13 Mar 2006 Temat postu:

To poczytaj Ojców Pustyni i o ich pokusach "seksualnych" właśnie NA pustkowiu.

REGMEN · Wysłany: Pon 17:11, 13 Mar 2006 Temat postu:

Panowie...
Skoro w Biblii spotykamy piękne wyjaśnienie, czym jest grzech cudzołóstwa (pożądliwe patrzenie na kobietę już jest grzechem...moje tłumaczenie) i te słowa są włożone w usta Jezusa przez autora Ewangelii.
No to chyba autor Ewangelii wie, co pisze i zna pogląd Jezusa na piękno kobiety nie tylko to duchowe, ale też to widziane przez pryzmat jej cielesności.
Uważam, że Jezus jak każdy mężczyzna z temperamentem nie patrzył na kobiety tylko jak artysta, który maluje obraz pięknego kobiecego ciała i nie kierują nim jakieś pożądliwości rodzaju erotycznego.
Gdyby można było odizolować męski wzrok od piękna kobiecego ciała (w przypadku, kiedy jest się zdrowym mężczyzną zdolnym do współżycia seksualnego z kobietą) i przychodzi nam to z niezwykłą łatwością to ten passus ewangeliczny byłby bezsensu.
Skoro jednak ma to dla mężczyzny chrześcijanina istotnie ważne znaczenie, bo nasz męski wzrok jest prowadzącym do grzechu.
No to jakby na to zagadnienie nie patrzeć autor tych słów wie, co pisze (mówi).
Ta wiedza jest jego subiektywną oceną, a może wie to od samego Mistrza z Nazaretu (?) i trzecia możliwość wie to od samego Ducha Świętego, kiedy pisał Ewangelie pod natchnieniem tegoż Ducha.

P.s. Jest jeszcze jedna możliwość.
Tę wiedzę (o pożądliwym patrzeniu na kobietę przez mężczyznę) ma od samych kobiet!
Pamiętajmy Jezus na ziemi jako lekarz ludzkich (na sposób duchowy) dusz zapewne prowadził rozmowy (etyczne) nauczające nie tylko z pijakami, złodziejami, ale też zapewne z prostytutkami i wskazywał na ich (prostytutek) wyzywające zachowanie wobec mężczyzn i wystawianie tych mężczyzn na (wzrokowe)pokuszenie.
Ja uważam, że tę wiedzę Ewangelista miał od samego Jezusa-człowieka, największego autorytetu moralnego dla chrześcijan.
Jeśli jest inaczej niż to, co ja piszę to pytam się skąd Jezus miał wiedzę w oparciu, o jakie doświadczenie...że można patrzeć na kobietę wzrokiem pożądliwym i rozbudzać w sobie potrzeby erotyczne?
***
Szatan o tym na pewno dobrze wiedział i nie odpuścił tego rodzaju pokuszenia Jezusowi.

Taw · Dołączył: 06 Gru 2005 Posty: 83 Przeczytał: 0 tematów

Szatan kusil Jezusa rowniez kobieta. Wloska mistyczka Maria VAltorta tak to opisuje (jest to kuszenie na pustyni [link widoczny dla zalogowanych]):

[...]"Szatan usiadł naprzeciw Jezusa. Przygląda Mu się dokładnie straszliwym spojrzeniem i uśmiecha się wężowymi ustami. Jezus cały czas milczy i modli się w duchu.

«Nie ufasz mi. Jesteś w błędzie. Ja jestem mądrością ziemi. Mogę Ci służyć za nauczyciela, aby Ci pomóc odnieść tryumf. Popatrz: odnieść tryumf to takie ważne. Kiedy zdobyło się świat i kiedy się go uwiodło, wtedy można go zaprowadzić, dokąd się chce. Jednak najpierw trzeba być takim, jak im się podoba, zdobyć ich, sprawić, że uwierzą w nasz podziw do nich, w to że podobnie myślimy.

Jesteś młody i piękny. Rozpocznij od [znalezienia] niewiasty. Zawsze trzeba od niej rozpocząć. Pomyliłem się prowadząc kobietę do nieposłuszeństwa. Powinienem był udzielić jej rad w inny sposób, a wtedy uczyniłbym z niej lepsze narzędzie i zwyciężyłbym Boga. Zbytnio się spieszyłem. Ale Ty! Pouczam Cię, bo był taki dzień, kiedy patrzyłem na Ciebie z anielską radością i pozostała we mnie resztka tej miłości. Posłuchaj mnie i skorzystaj z mego doświadczenia. Znajdź sobie towarzyszkę. Tam gdzie nie dasz sobie rady, jej się powiedzie. Jesteś nowym Adamem, powinieneś więc mieć Swoją Ewę.

Jakże będziesz mógł pojąć i leczyć choroby zmysłów, jeśli nie dowiesz się, czym one są? Czyż nie wiesz, że kobieta jest nasieniem, z którego rodzi się drzewo namiętności i pychy? Dlaczego mężczyzna pragnie panować? Dlaczego chce bogactwa i władzy? Po to, by posiąść kobietę. Ona jest jak skowronek. Kobieta potrzebuje przyciągających ją świecidełek. Złoto i panowanie – to dwie strony zwierciadła przyciągającego kobiety i przyczyna nieszczęść świata. Popatrz! Pomiędzy tysiącem różnorodnych występków jest co najmniej dziewięćset takich, których korzeń stanowi głód posiadania kobiety lub też wola kobiety palonej pragnieniem, którego mężczyzna jeszcze nie zaspokoił lub już nie zaspokaja. Idź ku kobiecie, jeśli chcesz wiedzieć, czym jest życie. Dopiero wtedy będziesz potrafił leczyć i uzdrawiać choroby ludzkości.

Wiesz, kobieta jest piękna! Na świecie nie ma nic piękniejszego. Mężczyzna posiada zdolność myślenia i siłę. Jednak, kobieta! Myśl o niej jest wonią, kontakt z nią jest pieszczotą kwiatów. Jej wdzięk jest upajającym winem. Jej słabość jest w rękach mężczyzny jak pasmo jedwabiu lub uczesane loki niemowlęcia. Pieszczota jej jest siłą, która łączy się z naszą i rozpala. Znika cierpienie, zmęczenie i troski, gdy spoczywamy obok niewiasty. Ona jest w naszych ramionach jak bukiet kwiatów. [...]