|
ŚFiNiA ŚFiNiA - Światopoglądowe, Filozoficzne, Naukowe i Artystyczne forum - bez cenzury, regulamin promuje racjonalną i rzeczową dyskusję i ułatwia ucinanie demagogii. Forum założone przez Wuja Zbója.
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Kori
Bloger na Kretowisku
Dołączył: 08 Lip 2009
Posty: 529
Przeczytał: 0 tematów
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 20:11, 13 Mar 2018 Temat postu: Cuda |
|
|
Czy nie jest to najlepszy argument za prawdziwością wiary?
Czy wierzycie w cuda lub, ogólniej, zjawiska nadprzyrodzone? Przykładowo: hostia (opłatek) zamieniająca się w ciało, wino w krew, ludzkie zwłoki świętych katolickich nie rozkładające się przez wiele lat.
Szarbel Makhlouf: [link widoczny dla zalogowanych]:
Cytat: | Po pogrzebie ojca Szarbela miało miejsce niezwykłe zjawisko. Nad jego grobem pojawiła się niezwykła, jasna poświata, utrzymująca się przez wiele tygodni. Łuna ta spowodowała, że do grobu pustelnika zaczęły przychodzić co noc rzesze wiernych i ciekawskich. Gdy po kilku miesiącach, zaintrygowane wydarzeniami władze klasztoru dokonały ekshumacji pochówku okazało się, że ciało ojca Szarbela jest w doskonałym stanie, zachowało elastyczność i temperaturę ciała osoby żyjącej oraz wydzielało ciecz określaną przez świadków jako pot i krew. Po umyciu i przebraniu zwłoki zostały złożone w drewnianej trumnie i umieszczone w klasztornej kaplicy. Mimo usunięcia wnętrzności i osuszenia z ciała zmarłego dalej sączyła się substancja, która została uznana za relikwię.
Szybko zaczął rozwijać się kult zakonnika. Do klasztoru w miejscowości Annaja zaczęły przybywać tłumy pielgrzymów z Bliskiego Wschodu. Miały też miejsce liczne uzdrowienia związane z niezwykłą cieczą sącząca się z ciała zmarłego.
W 1926 roku Kościół maronicki rozpoczął starania w Rzymie o uznanie Szarbela Makhloufa błogosławionym Kościoła katolickiego. W 1927 roku mumia zakonnika została drobiazgowo zbadana przez komisję kościelną, na której czele stali dwaj lekarze z Francuskiego Instytutu Medycyny w Bejrucie. Następnie złożono ją do nowej metalowej trumny, którą zamurowano w grobowcu w niszy kaplicy.
W 1950 roku miało miejsce kolejne niezwykłe zjawisko związane z ojcem Szarbelem Makhloufem. Pielgrzymi odkryli bowiem, że z kamiennego grobowca znowu zaczęła sączyć się lepka ciecz, z którą spotkali się świadkowie ekshumacji zwłok sprzed kilkudziesięciu lat. 22 kwietnia 1950 roku komisja kościelna otworzyła trumnę i odkryła, że ciało ojca Szarbela jest w doskonałym stanie, zachowało elastyczność i temperaturę ciała osoby żyjącej. Znaleziono także dobrze zachowany humerał, na którym odciśnięta była twarz zmarłego.
Na strona internetowych Tradycji Katolickiej znajduje się informacja, że ojciec Joseph Mahfouz (postulator), potwierdził, że w 1965 r. ciało ojca Szarbela nadal było nienaruszone. W 1976 roku, rok po beatyfikacji ojca Szarbela postulator ponownie był świadkiem otwarcia grobu; tym razem ciało było całkowicie rozłożone; pozostał tylko szkielet. |
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
szaryobywatel
Dołączył: 21 Wrz 2016
Posty: 6071
Przeczytał: 60 tematów
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 23:51, 26 Mar 2018 Temat postu: |
|
|
Jeżeli cuda są najlepszym argumentem za prawdziwością wiary, to ta wiara jest bardzo naiwna.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Katolikus
Dołączył: 16 Lis 2016
Posty: 2714
Przeczytał: 88 tematów
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 16:39, 28 Mar 2018 Temat postu: |
|
|
szaryobywatel napisał: | Jeżeli cuda są najlepszym argumentem za prawdziwością wiary, to ta wiara jest bardzo naiwna. |
skąd to przekonanie?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
szaryobywatel
Dołączył: 21 Wrz 2016
Posty: 6071
Przeczytał: 60 tematów
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 21:30, 28 Mar 2018 Temat postu: |
|
|
Katolikus napisał: | szaryobywatel napisał: | Jeżeli cuda są najlepszym argumentem za prawdziwością wiary, to ta wiara jest bardzo naiwna. |
skąd to przekonanie? |
Np. dlatego że cuda różnych religii są tak samo dobrze potwierdzone jak i inne zjawiska paranormalne. A nawet gdyby były pewne, tłumaczenie cudu wg danej tradycji religijnej nadal byłoby naiwne.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Banjankri
Dołączył: 17 Kwi 2012
Posty: 5571
Przeczytał: 52 tematy
|
Wysłany: Czw 10:48, 29 Mar 2018 Temat postu: |
|
|
Cytat: | Czy nie jest to najlepszy argument za prawdziwością wiary? |
A co nam o tej wierze mówi? Wybierz jakikolwiek cud i wytłumacz mi w jaki sposób potwierdza on prawdziwość wiary.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Kori
Bloger na Kretowisku
Dołączył: 08 Lip 2009
Posty: 529
Przeczytał: 0 tematów
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 15:45, 29 Mar 2018 Temat postu: |
|
|
Temat jest nieaktualny.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Katolikus
Dołączył: 16 Lis 2016
Posty: 2714
Przeczytał: 88 tematów
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 20:56, 29 Mar 2018 Temat postu: |
|
|
szaryobywatel napisał: | Np. dlatego że cuda różnych religii są tak samo dobrze potwierdzone jak i inne zjawiska paranormalne. |
No i? Na siłę naciągasz tu wniosek, że skoro w różnych religiach cuda „są tak samo dobrze potwierdzone” to jest to naiwność. Ale to tylko twój widzimiś. Oczywiście jakieś niesamowite zjawisko nie musi dowodzić wprost konkretnej religii, ale jest to bardzo dobry argument za prawdziwością przekonania wiary, że nie wszystko jest działaniem ślepej materii.
Cytat: | A nawet gdyby były pewne, tłumaczenie cudu wg danej tradycji religijnej nadal byłoby naiwne. |
Idź coś zjeść, bo widzimisiujesz.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
szaryobywatel
Dołączył: 21 Wrz 2016
Posty: 6071
Przeczytał: 60 tematów
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 12:12, 31 Mar 2018 Temat postu: |
|
|
Katolikus napisał: | szaryobywatel napisał: | Np. dlatego że cuda różnych religii są tak samo dobrze potwierdzone jak i inne zjawiska paranormalne. |
No i? Na siłę naciągasz tu wniosek, że skoro w różnych religiach cuda „są tak samo dobrze potwierdzone” to jest to naiwność. Ale to tylko twój widzimiś. Oczywiście jakieś niesamowite zjawisko nie musi dowodzić wprost konkretnej religii, ale jest to bardzo dobry argument za prawdziwością przekonania wiary, że nie wszystko jest działaniem ślepej materii. |
Dziecko, czy Ty rozumiesz w ogóle co piszesz? Twoje myślenie jest najlepszym przykładem widzimisiostwa.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Katolikus
Dołączył: 16 Lis 2016
Posty: 2714
Przeczytał: 88 tematów
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 19:01, 31 Mar 2018 Temat postu: |
|
|
I ty nic więcej nie masz. Jeżeli widzimisie ateistów są najlepszym argumentem za prawdziwością twierdzeń ateistów, to wasze rozumowanie (wedle twoich standardów) jest bardzo naiwne. Wasze twierdzenia są tak samo dobrze potwierdzone jak twierdzenia wróżek telewizyjnych : ))
Ostatnio zmieniony przez Katolikus dnia Sob 19:03, 31 Mar 2018, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
szaryobywatel
Dołączył: 21 Wrz 2016
Posty: 6071
Przeczytał: 60 tematów
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 23:20, 31 Mar 2018 Temat postu: |
|
|
Katolikus napisał: | I ty nic więcej nie masz. Jeżeli widzimisie ateistów są najlepszym argumentem za prawdziwością twierdzeń ateistów, to wasze rozumowanie (wedle twoich standardów) jest bardzo naiwne. Wasze twierdzenia są tak samo dobrze potwierdzone jak twierdzenia wróżek telewizyjnych : )) |
To może powiem tak, różnica między nami jest taka że gdyby zdarzył się cud "chrześcijański", Ty uznałbyś to za potwierdzenie swojej wiary, ja szukałbym wyjaśnienia.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Katolikus
Dołączył: 16 Lis 2016
Posty: 2714
Przeczytał: 88 tematów
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 1:08, 01 Kwi 2018 Temat postu: |
|
|
Cytat: | To może powiem tak, różnica między nami jest taka że gdyby zdarzył się cud "chrześcijański", Ty uznałbyś to za potwierdzenie swojej wiary, ja szukałbym wyjaśnienia. |
Nie. Gdyby zdarzył się cud "chrześcijański" to ja bym szukał wyjaśnienia będąc ciekawy jakimi mechanizmami posłużył się projektant cudu, natomiast ty gdyby zdarzył się cud "chrześcijański" uznałbyś to za jakąś iluzje, za czysto naturalistyczne wydarzenie. Tak więc twoje wyjaśnienie jest pozorne, bo tak naprawdę zamknięte w odgórnych przekonaniach już z góry wykluczające inne alternatywy.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
decir
Dołączył: 04 Cze 2017
Posty: 411
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: kasztel Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 12:15, 01 Kwi 2018 Temat postu: |
|
|
Katolikus napisał: | Nie. Gdyby zdarzył się cud "chrześcijański" to ja bym szukał wyjaśnienia będąc ciekawy jakimi mechanizmami posłużył się projektant cudu... |
Doprawdy ? To weźmy na tapetę 99% cudów czyli uzdrowienia medyczne .
Jak odróżnisz nadnaturalny mechanizm "cudu" od całkowicie naturalnego mechanizmu "samowyleczenia "?
Weźmy np. chorobę Z ,w różnych okresach ,ale w czasach współczesnych, zachorowały 2 osoby X i Y .Jedna (X ) w katolickiej Europie a druga (Y ), dla kontrastu w Kanadzie . Obie ,były pod opieką wykwalifikowaną opieką lekarzy , obie właściwie nie miały szans ,ale wyzdrowiały (przypominam ,że obie chorowały w różnych okresach) . Osoba X ,przed wyzdrowieniem zawitała do sanktuarium . Osoba Y nie .
Przypadek wyzdrowienia X został uznany za cud . Badanie komisji biskupiej zostało utajnione .
Przypadek wyzdrowienia Y za działanie nierozpoznanego mechanizmu lub niespodziewanego działania kombinacji leków . Prace na temat ,były ogólnodostępne w publikacjach medycznych .
Czy mając na uwadze Y ,byłbyś gotowy przyznać ,że faktycznie X mogło nie być cudem ?
Ostatnio zmieniony przez decir dnia Nie 12:17, 01 Kwi 2018, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Katolikus
Dołączył: 16 Lis 2016
Posty: 2714
Przeczytał: 88 tematów
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 13:22, 01 Kwi 2018 Temat postu: |
|
|
Jak odróżnisz nadnaturalny mechanizm "cudu" od całkowicie naturalnego mechanizmu "samowyleczenia "?
A jakie to ma znaczenie jak ja odróżnię? Może nie odróżnię, a może w ocenie się pomylę, a może nie… Jedno jest tu ważne, że wcale nie jest tak, że nie szukałbym wyjaśnienia. Szukałbym wyjaśnienia i gdyby się ono znalazło to wcale nie musi przeczyć mojej wierze, bo mam prawo interpretować wydarzenie tak jak ja to czuję, tak samo ma ateista on też interpretuje to subiektywnie. Nic nie ma poza swoim widzimisiem.
Czy mając na uwadze Y ,byłbyś gotowy przyznać ,że faktycznie X mogło nie być cudem ?
ja jestem nawet gotów przyznać, że w przypadku Y zaszedł cud.
Nie obchodzi mnie czy ktoś sobie coś uznał za cud, czy nie. To ode mnie zależy czy wydarzenie za takowe uznam czy przyłatam inną interpretację.
Ostatnio zmieniony przez Katolikus dnia Nie 13:23, 01 Kwi 2018, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
szaryobywatel
Dołączył: 21 Wrz 2016
Posty: 6071
Przeczytał: 60 tematów
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 13:06, 04 Kwi 2018 Temat postu: |
|
|
Katolikus napisał: | Nie. Gdyby zdarzył się cud "chrześcijański" to ja bym szukał wyjaśnienia będąc ciekawy jakimi mechanizmami posłużył się projektant cudu, natomiast ty gdyby zdarzył się cud "chrześcijański" uznałbyś to za jakąś iluzje, za czysto naturalistyczne wydarzenie. Tak więc twoje wyjaśnienie jest pozorne, bo tak naprawdę zamknięte w odgórnych przekonaniach już z góry wykluczające inne alternatywy. |
Dlaczego wierzysz w hipotezę że cud ma "projektanta" i że tym projektantem jest Bóg chrześcijański? To najlepsze wytłumaczenie?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Michał Dyszyński
Bloger na Kretowisku
Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 33546
Przeczytał: 80 tematów
Skąd: Warszawa Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 14:14, 04 Kwi 2018 Temat postu: |
|
|
Katolikus napisał: | Cytat: | To może powiem tak, różnica między nami jest taka że gdyby zdarzył się cud "chrześcijański", Ty uznałbyś to za potwierdzenie swojej wiary, ja szukałbym wyjaśnienia. |
Nie. Gdyby zdarzył się cud "chrześcijański" to ja bym szukał wyjaśnienia będąc ciekawy jakimi mechanizmami posłużył się projektant cudu, natomiast ty gdyby zdarzył się cud "chrześcijański" uznałbyś to za jakąś iluzje, za czysto naturalistyczne wydarzenie. Tak więc twoje wyjaśnienie jest pozorne, bo tak naprawdę zamknięte w odgórnych przekonaniach już z góry wykluczające inne alternatywy. |
Dogmatyzm, brak otwartości intelektualnej jest tu po stronie ateizmu. Teista ma opcje otwarte - tzn. zarówno może uznać dany przypadek jako naturalne samowyleczenie, jak też może uznać przekroczenie granic natury z jakiegoś powodu. Domyślnym powodem nadnaturalnym teisty byłaby ingerencja Projektanta, bądź ISTOTY POCHODZĄCEJ OD PROJEKTANTA (święci też czynili cuda). Można by sobie wręcz wyobrazić opcję nadnaturalną, ale nie pochodzącą od Projektanta (przynajmniej bezpośrednio, tylko np. osiągana mocami umysłu żyjących istot), co też uzupełnia przestrzeń możliwych do rozważania opcji (choć nie musi być użyte). Ale nawet jeśli teista się myli, nawet jeśli przypadek zakwalifikowany jako cud, ostatecznie da się wytłumaczyć w ramach jakiejś uznanej wiedzy, to i tak W OGÓLNOŚCI ROZUMOWANIE TEISTY JEST POPRAWNIEJSZE - bardziej otwarte, a mniej dogmatyczne. Jest poprawniejsze przynajmniej pod tym kątem, że posiada o jedną opcję więcej w arsenale mechanizmów tłumaczyć. Teista nie musi po tę opcję sięgać, ale może. Ateista MUSI uznawać dany przypadek jako nie pochodzący nijak od Projektanta, czyli gdyby jednak taka sytuacja występowała, to by ją - swoim dogmatyzmem - przeoczył.
Ostatnio zmieniony przez Michał Dyszyński dnia Śro 17:10, 04 Kwi 2018, w całości zmieniany 3 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Adriatyk
Proszę oczyść posty w DR
Dołączył: 06 Mar 2016
Posty: 3005
Przeczytał: 0 tematów
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 14:30, 04 Kwi 2018 Temat postu: |
|
|
Michał Dyszyński napisał: | dogmatyzm jest tu po stronie ateizmu |
Otóż to! Otóż to, mój drogi przyjacielu, boć przecie w dochodzeniu do prawdy nie liczy się logika, bowiem otaczającego nas świata nie obchodzi żadna logika, a świat może działać wbrew jakiejkolwiek logice. Logika perfidnie zamazuje nam obraz prawdy prawdziwej.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
abangel666
Opiekun Kawiarni
Dołączył: 03 Lis 2006
Posty: 3123
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: z Piekła
|
Wysłany: Czw 1:48, 05 Kwi 2018 Temat postu: |
|
|
Podczas kazania na małej wiejskiej parafii; klecha pyta;
- kto mi wczoraj ukradł rower? co? sam odjechał? przyznać się! Sam nie odjechał; cudów nie ma!
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Katolikus
Dołączył: 16 Lis 2016
Posty: 2714
Przeczytał: 88 tematów
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 19:09, 07 Kwi 2018 Temat postu: |
|
|
szaryobywatel napisał: | Dlaczego wierzysz w hipotezę że cud ma "projektanta" |
[link widoczny dla zalogowanych]
Cytat: | że tym projektantem jest Bóg chrześcijański? |
Bo widzę związek przyczynowo-skutkowy. Przykładowo patrz modlitwy i wstawiennictwo Jana Pawła II za konkretne osoby, gdzie owe osoby zdrowiały ku zaskoczeniu lekarzy.
[link widoczny dla zalogowanych]
Cytat: | To najlepsze wytłumaczenie? |
Może…
Ostatnio zmieniony przez Katolikus dnia Sob 19:13, 07 Kwi 2018, w całości zmieniany 4 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
szaryobywatel
Dołączył: 21 Wrz 2016
Posty: 6071
Przeczytał: 60 tematów
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 20:18, 07 Kwi 2018 Temat postu: |
|
|
Katolikus napisał: | https://scontent-frt3-2.xx.fbcdn.net/v/t1.0-9/30261841_1751970058202147_85289258700505088_n.jpg?_nc_cat=0&_nc_eui2=v1%3AAeGWyFO9ZrCdV_XFevkTEi076iPp8PG7TjH4ZrjW5pv72zitbFWM-ZknX9DiuY8aGVptdqUHsCYaFwsyEpfIlYpnt1WgKlnYj418tuT-uWmquw&oh=44018e9ee3d929d608b3e8d5d8e61dfa&oe=5B736E0E |
Owe "wytwory" nie są tak naprawdę stworzeniami człowieka, tylko produktem samej przyrody i tego co człowiek w niej zaobserwował. Gdzie zatem analogia?
Katolikus napisał: | Bo widzę związek przyczynowo-skutkowy. Przykładowo patrz modlitwy i wstawiennictwo Jana Pawła II za konkretne osoby, gdzie owe osoby zdrowiały ku zaskoczeniu lekarzy.
[link widoczny dla zalogowanych] |
Czyli Bogiem chrześcijańskim mógłby równie dobrze być np. twórca matrixa?
Jeżeli nie wiesz dlaczego dane wyjaśnienie miałoby być najlepsze, ale je przyjmujesz bo Ci odpowiada, to nie szukasz wytłumaczenia dziecko. Szukasz potwierdzenia dla wyjaśnienia które już założyłeś.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
decir
Dołączył: 04 Cze 2017
Posty: 411
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: kasztel Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 14:02, 08 Kwi 2018 Temat postu: |
|
|
Katolikus napisał: |
[link widoczny dla zalogowanych]
|
Jak chcesz się zachwycać "projektem przyrody" bo ewidentnie taki przekaz kryje ten obrazek , to zamiast tylko skupiać się na obrazku weźmy się może za tą mniej ozdobną stronę codzienności :
1 Groźne ale i piękne wybuchy wulkanu czy inne kataklizmy (groza i piękno huraganu ,trąby powietrznej ,trzęsienia Ziemi ) ,niosące śmierć nie tylko ludziom ale zwierzętom i roślinom .
"Samo się" czy "to wola projektanta" ?? A może to wina zmyślonej literacko pary ,która połasiła się na zakazany owoc ?
2. Świat przyrody .To nie tylko pejzaże .Nie tylko śliczne motylki i ćwierkające ptaszki .To również masa chorób pasożytów (ludzi ,zwierząt,roślin) itd.. itd..
Katolikus napisał: |
Nie obchodzi mnie czy ktoś sobie coś uznał za cud, czy nie. To ode mnie zależy czy wydarzenie za takowe uznam czy przyłatam inną interpretację. |
Tak, bo jak sobie wbijasz ma być cud to żaden dowód,że tak nie jest ,nie będzie wystarczający .
Tak na marginesie przypomina to myślenie pewnego człowieka z RPA (czytałem o tym dawno temu w polskiej edycji Reader's Digest ),który uznał ,że wystarczy amulet i będzie kuloodporny . Tak uznał i był pewien swego . Bo tak wierzył i basta. Amulet zadziała i będzie cud . Przeprowadził test.
Oczywiście zakończył życie z kulką w klatce piersiowej .
Ostatnio zmieniony przez decir dnia Nie 15:04, 08 Kwi 2018, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Katolikus
Dołączył: 16 Lis 2016
Posty: 2714
Przeczytał: 88 tematów
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 16:57, 08 Kwi 2018 Temat postu: |
|
|
Cytat: | Owe "wytwory" nie są tak naprawdę stworzeniami człowieka, tylko produktem samej przyrody i tego co człowiek w niej zaobserwował. Gdzie zatem analogia? |
Analogia jest prosta: kiedy patrzę na np. zaawansowany technologicznie silnik to rozsądnie jest przyjąć, że ma on swojego rozumnego projektanta (nawet jeśli go nigdy osobiście nie widziałem). Analogicznie do wszechświata – kiedy patrzę i uczę się o wszechświecie, to dowiaduję się, że cechuje się pewną złożonością i niesamowitym uporządkowaniem, a wszystkie mechanizmy ze sobą współgrają na tyle dobrze, że wszechświat nie jest chaotycznym bałaganem. Wszechświat jawi mi się jako projekt, więc dlatego wierzę w rozumnego projektanta.
Oczywiście można założyć tak jak ty, że wszechświat jest produktem samego siebie, ale to tylko twoja prywatna wiara i chciejstwo.
Cytat: | Czyli Bogiem chrześcijańskim mógłby równie dobrze być np. twórca matrixa? |
Co masz namyśli pisząc „twórca matrixa”?
Cytat: | Jeżeli nie wiesz dlaczego dane wyjaśnienie miałoby być najlepsze, ale je przyjmujesz bo Ci odpowiada, to nie szukasz wytłumaczenia dziecko. Szukasz potwierdzenia dla wyjaśnienia które już założyłeś. |
Napisałem zdawkowo „może”, bo w kwestiach światopoglądowych nie istnieje, albo bardzo ciężko określić czym miałoby być „najlepsze wytłumaczenie”. Kryteria będą sprowadzać się do subiektywnych założeń.
Oczywiście zawsze możesz zacząć od siebie i pokazać swoje „najlepsze wyjaśnienie”.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
O.K.
Dołączył: 05 Maj 2012
Posty: 2293
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Nie 17:34, 08 Kwi 2018 Temat postu: |
|
|
szaryobywatel napisał: | Jeżeli nie wiesz dlaczego dane wyjaśnienie miałoby być najlepsze, ale je przyjmujesz bo Ci odpowiada, to nie szukasz wytłumaczenia dziecko. Szukasz potwierdzenia dla wyjaśnienia które już założyłeś. |
Właśnie, więc jeśli z góry sobie założyłeś, że Bóg jest, ale także i przeciwieństwo, że Boga nie, to wszystko inne to już tylko szukanie potwierdzenia dla odgórnie przyjętej wiary.
Także i tłumaczenie zjawisk niewytłumaczalnych.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
szaryobywatel
Dołączył: 21 Wrz 2016
Posty: 6071
Przeczytał: 60 tematów
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 0:18, 10 Kwi 2018 Temat postu: |
|
|
Katolikus napisał: | Analogia jest prosta: kiedy patrzę na np. zaawansowany technologicznie silnik to rozsądnie jest przyjąć, że ma on swojego rozumnego projektanta (nawet jeśli go nigdy osobiście nie widziałem). Analogicznie do wszechświata – kiedy patrzę i uczę się o wszechświecie, to dowiaduję się, że cechuje się pewną złożonością i niesamowitym uporządkowaniem, a wszystkie mechanizmy ze sobą współgrają na tyle dobrze, że wszechświat nie jest chaotycznym bałaganem. Wszechświat jawi mi się jako projekt, więc dlatego wierzę w rozumnego projektanta. |
Kiedy patrzysz na silnik i zakładasz że ma projektanta, zakładasz również że ów projektant zaprojektował silnik wykorzystując wiedzę pochodzącą z obserwacji przyrody, a silnik jest zrobiony z dostępnej w przyrodzie materii. To oznacza że ów projektant jest ograniczonym stworzeniem, zamkniętym w świecie do którego musi się dostosować, i w którym egzystencje chce sobie umilić projektując silnik. Gdzie zatem analogia?
Katolikus napisał: | Co masz namyśli pisząc „twórca matrixa”? |
Projektanta który pasuje do Twojej analogii... Ty się do niego modlisz?
Katolikus napisał: | Napisałem zdawkowo „może”, bo w kwestiach światopoglądowych nie istnieje, albo bardzo ciężko określić czym miałoby być „najlepsze wytłumaczenie”. Kryteria będą sprowadzać się do subiektywnych założeń.
Oczywiście zawsze możesz zacząć od siebie i pokazać swoje „najlepsze wyjaśnienie”. |
Gdy wklejałeś mem o projektancie, nie miałeś takiego problemu.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Adriatyk
Proszę oczyść posty w DR
Dołączył: 06 Mar 2016
Posty: 3005
Przeczytał: 0 tematów
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 18:18, 10 Kwi 2018 Temat postu: |
|
|
O.K. napisał: | tłumaczenie zjawisk niewytłumaczalnych |
Wytłumaczenie zjawiska niewytłumaczalnego nie może być logiczne, logiczne może być tylko wytłumaczenie zjawiska wytłumaczalnego. Jednak, Dyszyński uważa, że odstępstwo od tej prymitywnej reguły mogą powodować różne przypadki, jak jakie znaczące wydarzenie kosmiczne, na przykład, gruchnięcie meteorytu o planetę lub jaka odmienność genetyczna, ale nie tylko.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Katolikus
Dołączył: 16 Lis 2016
Posty: 2714
Przeczytał: 88 tematów
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 20:46, 11 Kwi 2018 Temat postu: |
|
|
szaryobywatel napisał: | Kiedy patrzysz na silnik i zakładasz że ma projektanta, zakładasz również że ów projektant zaprojektował silnik wykorzystując wiedzę pochodzącą z obserwacji przyrody, a silnik jest zrobiony z dostępnej w przyrodzie materii. To oznacza że ów projektant jest ograniczonym stworzeniem, zamkniętym w świecie do którego musi się dostosować, i w którym egzystencje chce sobie umilić projektując silnik. Gdzie zatem analogia? |
Nie wiem czego ty nie rozumiesz. Pisałem najprościej jak potrafię - nic nie załapałeś? Gdy patrzę na ludzkie wytwory to zauważam, że charakteryzują się np. pewną zmyślną złożonością, tak, że wszystko do siebie pasuje, ze sobą współgra tworząc jedną harmonijną całość i wewnątrz tego wytworu działają procesy, w które projektant nie musi samodzielnie ingerować np. silnik samochodu, który został zmyślnie zaprojektowany i wewnątrz, którego zachodzą procesy tuż po jego odpaleniu. Gdy czytam fizyków, naukowców uczących o wszechświecie to zauważam, że wszechświat podobnie cechuje się tym samym po czym poznaję, że jakiś wytwór (w skali ludzkiej) ma swojego projektanta. Oczywiście analogia jak to z analogią bywa nigdy nie oddaje w pełni problemu, ale to, że wypiszesz jakąś nic nie znaczącą różnicę nie zmienia, że analogia nie zachodzi.
szaryobywatel napisał: |
Projektanta który pasuje do Twojej analogii... Ty się do niego modlisz? |
Widzę, że twój repertuar pytań z postu na post schodzi na psy. Może teraz zapytaj mi się ile drzew jest w lesie niedaleko mojego domu?
szaryobywatel napisał: | Gdy wklejałeś mem o projektancie, nie miałeś takiego problemu. |
Ale to ty zacząłeś pierwszy pieprzyć coś o „najlepszym wytłumaczeniu”.
Ostatnio zmieniony przez Katolikus dnia Śro 20:48, 11 Kwi 2018, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|