Forum ŚFiNiA Strona Główna ŚFiNiA
ŚFiNiA - Światopoglądowe, Filozoficzne, Naukowe i Artystyczne forum - bez cenzury, regulamin promuje racjonalną i rzeczową dyskusję i ułatwia ucinanie demagogii. Forum założone przez Wuja Zbója.
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Buddyzm zen
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ŚFiNiA Strona Główna -> Religie i wyznania
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Banjankri




Dołączył: 17 Kwi 2012
Posty: 5945
Przeczytał: 71 tematów


PostWysłany: Pią 22:02, 07 Lut 2025    Temat postu:

Bo ze wszystkiego, co poznałem jest najlepszy. Jedyny w swoim rodzaju, do bólu prawdziwy, bezgranicznie szczery i przede wszystkim skuteczny. Wszystko inne to przy nim dziecinne bajanie, puste legendy i wierzenia.

Ostatnio zmieniony przez Banjankri dnia Pią 22:03, 07 Lut 2025, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Semele
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 09 Lis 2014
Posty: 23573
Przeczytał: 94 tematy


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 6:15, 09 Lut 2025    Temat postu:

Banjankri napisał:
Bo ze wszystkiego, co poznałem jest najlepszy. Jedyny w swoim rodzaju, do bólu prawdziwy, bezgranicznie szczery i przede wszystkim skuteczny. Wszystko inne to przy nim dziecinne bajanie, puste legendy i wierzenia.


Rozumiem.

Czy zgodzisz się ze mną, że poglad buddyjski jest zbliżony do myśli Heraklita:

Cytat
Budda, siedząc pod drzewem Bodhi, ujrzał prawdę o zmianie. Ujrzał, że wszystko jest procesem. Ujrzał, że dzieje się tak na wszystkich poziomach, że proces zachodzi nie tylko na planie materialnym, ale również na planie umysłowym. Ujrzał, że na świecie – w uwarunkowanej egzystencji – nie ma niczego, co nie podlegałoby zmianie, co nie byłoby procesem. (W kategoriach myśli indyjskiej Budda ujrzał, że nie ma czegoś takiego jak istnienie ani czegoś takiego jak nieistnienie). Ujrzał, że rzeczy powstają, a potem przemijają.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Andy72




Dołączył: 30 Sie 2010
Posty: 6962
Przeczytał: 62 tematy


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 10:17, 09 Lut 2025    Temat postu:

Myśl Heraklita bardzo toksyczna,podoba się współczesnym postmodernistom
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Banjankri




Dołączył: 17 Kwi 2012
Posty: 5945
Przeczytał: 71 tematów


PostWysłany: Nie 10:21, 09 Lut 2025    Temat postu:

Semele napisał:
Banjankri napisał:
Bo ze wszystkiego, co poznałem jest najlepszy. Jedyny w swoim rodzaju, do bólu prawdziwy, bezgranicznie szczery i przede wszystkim skuteczny. Wszystko inne to przy nim dziecinne bajanie, puste legendy i wierzenia.


Rozumiem.

Czy zgodzisz się ze mną, że poglad buddyjski jest zbliżony do myśli Heraklita:

Cytat
Budda, siedząc pod drzewem Bodhi, ujrzał prawdę o zmianie. Ujrzał, że wszystko jest procesem. Ujrzał, że dzieje się tak na wszystkich poziomach, że proces zachodzi nie tylko na planie materialnym, ale również na planie umysłowym. Ujrzał, że na świecie – w uwarunkowanej egzystencji – nie ma niczego, co nie podlegałoby zmianie, co nie byłoby procesem. (W kategoriach myśli indyjskiej Budda ujrzał, że nie ma czegoś takiego jak istnienie ani czegoś takiego jak nieistnienie). Ujrzał, że rzeczy powstają, a potem przemijają.


[link widoczny dla zalogowanych]
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Andy72




Dołączył: 30 Sie 2010
Posty: 6962
Przeczytał: 62 tematy


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 10:32, 09 Lut 2025    Temat postu:

Co się tyczy myśli Zachodu, to już obalił to Parmenides
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Andy72




Dołączył: 30 Sie 2010
Posty: 6962
Przeczytał: 62 tematy


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 10:53, 09 Lut 2025    Temat postu:

Myśl Wschodu dużo mówi o cierpieniu, ale bardzo płytko w porównaniu z myślą Zachodu.
Nie mówię nawet o chrześcijańśtwie czy judaizmie (Hiob) ale nawet o myśli ludowej Greków , która została utrwalona w mitach:
Herodot opisuje jak matka miała dwóch synów: Kleobisa i Bitona.
Według mitu, mieli niezwykłą siłę i wyjątkowe przywiązanie do swojej matki, której – ze względu na pobożność – chciała udać się do świątyni Hery. Gdy okazało się to zadanie trudniejsze, niż się spodziewano, bracia, niezwłocznie i z ogromnym oddaniem, postanowili pomóc matce, ciągnąc wóz do świątyni.
Matka poprosiła bogów, by jej synowie w życiu nie cierpieli. Hera, podobnie jak to w opowieściowych o złotej rybce, sprawiła że synowie zmarli przez sen.
Wniosek: nie da się w życiu nie cierpieć!
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Semele
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 09 Lis 2014
Posty: 23573
Przeczytał: 94 tematy


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 13:47, 09 Lut 2025    Temat postu:

Andy72 napisał:
Co się tyczy myśli Zachodu, to już obalił to Parmenides


Oni się nie obalali :) :wink:

Mieli po prostu alternatywne poglądy.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Banjankri




Dołączył: 17 Kwi 2012
Posty: 5945
Przeczytał: 71 tematów


PostWysłany: Nie 15:59, 09 Lut 2025    Temat postu:

Cytat:
Wniosek: nie da się w życiu nie cierpieć!

Nie ma ratunku dla kogoś, kto z legendy wyciąga wnioski tak, jakby była prawdziwa. Wynika to z lenistwa intelektualnego, które od zawsze dominowało wśród niższych klas społecznych. Takim ludziom pozostaje jedynie pozostać zmanipulowanym narzędziem w rękach elit, które rządzą właśnie cierpieniem, przez co nie są i nigdy nie były zainteresowana jego usunięciem. Wręcz przeciwnie, przez wieki budowały kult bestialskiego cierpienia.
Jeszcze raz ci to powiem, jesteś po złej stronie mocy.


Ostatnio zmieniony przez Banjankri dnia Nie 16:00, 09 Lut 2025, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Semele
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 09 Lis 2014
Posty: 23573
Przeczytał: 94 tematy


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 18:19, 09 Lut 2025    Temat postu:

Czy buddyzm faktycznie buntuje się przeciw cierpieniu?
Może tylko szuka sposobów jak nie cierpieć.
Prawdziwy bunt przeciw cierpieniu to zmiana zastanego świata tak aby życie było łatwiejsze i dawało satysfakcję.

Właściwie oba nurty myślowe akceptują cierpienie. Nie widzą możliwosci życia bez cierpienia. Może jest to właśnie racjonalne podejście do zagadnienia.

Są jednak nurty myślowe, które zmierzają do ograniczenia cierpienia. Jednym z pomysłów jest eutanazja.

Jeste ciekawa Banjankri co o tym myślisz.


Ostatnio zmieniony przez Semele dnia Nie 19:32, 09 Lut 2025, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Semele
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 09 Lis 2014
Posty: 23573
Przeczytał: 94 tematy


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 19:43, 09 Lut 2025    Temat postu:

Ciekawe stanowisko:

Zjednoczony Kościół Chrystusowy
Zjednoczony Kościół Chrystusowy popiera prawo śmiertelnie chorych pacjentów do podejmowania własnych decyzji o tym, kiedy umrzeć – w tym czy przyspieszyć śmierć. To stanowisko jest zgodne z szerszymi naukami Kościoła, które podkreślają znaczenie poszanowania indywidualnego sumienia i wyboru, zgodnie z opinią pastora Timothy’ego Tutta, starszego pastora w Westmoreland Congregational United Church of Christ w Bethesdzie w stanie Maryland. „Wierzymy, że każdy z nas zbliża się do Boga na własnych warunkach, a dotyczy to również końca naszego życia” – mówi.

Według Tutta, Kościół popiera również prawo rodzin do przerwania leczenia ukochanych osób, które są bliskie śmierci lub w stanie wegetatywnym. „Po raz kolejny jest to decyzja sumienia” – mówi, dodając, że rodziny powinny opierać swoje decyzje na tym, co ich umysły i serca mówią im, że jest najlepsze dla ich bliskich. Tutt mówi: „Zachęcamy ludzi do zadania sobie pytania: Czy jestem mądrym czy niemądrym zarządcą życia moich rodziców, utrzymując ich przy życiu do samego końca?”
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Banjankri




Dołączył: 17 Kwi 2012
Posty: 5945
Przeczytał: 71 tematów


PostWysłany: Nie 21:39, 09 Lut 2025    Temat postu:

To są twoje dylematy.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Semele
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 09 Lis 2014
Posty: 23573
Przeczytał: 94 tematy


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 22:09, 09 Lut 2025    Temat postu:

Banjankri napisał:
To są twoje dylematy.


Nie tylko moje.
A jakie są Twoje?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Banjankri




Dołączył: 17 Kwi 2012
Posty: 5945
Przeczytał: 71 tematów


PostWysłany: Pon 10:52, 10 Lut 2025    Temat postu:

Semele napisał:
Banjankri napisał:
To są twoje dylematy.


Nie tylko moje.
A jakie są Twoje?

Nie kolekcjonuję dylematów.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Semele
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 09 Lis 2014
Posty: 23573
Przeczytał: 94 tematy


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 10:58, 10 Lut 2025    Temat postu:

Banjankri napisał:
Semele napisał:
Banjankri napisał:
To są twoje dylematy.


Nie tylko moje.
A jakie są Twoje?

Nie kolekcjonuję dylematów.


Rozumiem. Jak rozstrzygasz sprawę wyborów: Trzaskiwski czy tam ten na N.

Czy buddyzm to emigracja wewnetrzna, która była praktykowana za pożnej komuny?

Dziś jest praktykowana w społeczeństwie w dużym stopniu.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Banjankri




Dołączył: 17 Kwi 2012
Posty: 5945
Przeczytał: 71 tematów


PostWysłany: Pon 12:01, 10 Lut 2025    Temat postu:

Semele napisał:
Banjankri napisał:
Semele napisał:
Banjankri napisał:
To są twoje dylematy.


Nie tylko moje.
A jakie są Twoje?

Nie kolekcjonuję dylematów.


Rozumiem. Jak rozstrzygasz sprawę wyborów: Trzaskiwski czy tam ten na N.

Nie mam takiego dylematu. Nie głosuję.

Cytat:
Czy buddyzm to emigracja wewnetrzna, która była praktykowana za pożnej komuny?

Nie.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Semele
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 09 Lis 2014
Posty: 23573
Przeczytał: 94 tematy


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 14:28, 10 Lut 2025    Temat postu:

Dobrze. Dam już Tobie spokój z tym buddyzmem.
Możesz ewentualnie w kawiarni umieścić zdjęcie miejsca/świątyni gdzie medytują buddyści lub Ty.

Będę wdzięczna.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Semele
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 09 Lis 2014
Posty: 23573
Przeczytał: 94 tematy


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 5:03, 11 Lut 2025    Temat postu:

Zadam Tobie jednak jeszcze jedno pytanie. Jak widzisz związek buddyzmu z psychologią?

Czy buddysta dąży do "rozmycia" swego ego czy jego wzmocnienia. Bo czytając źródła w końcu już nie wiem.
Zagadnienie to próbuje badać Jacek Sieradzan.

Psychologia a buddyzm. Czego psycholodzy mogą się nauczyć od buddystów a buddyści od psychologów?
Opublikowane 2016-12-31
Jacek Sieradzan
Uniwersytet w Białymstoku
[link widoczny dla zalogowanych]
Słowa kluczowe
buddyzmpsychologiaegonarcyzmosobowość
Abstrakt
Artykuł przedstawia stanowiska psychologów, buddystów oraz psychologów-buddystów w kwestii podobieństw i różnic między metodami psychologii zachodniej i buddyzmu. Istnieją trzy zasadnicze punkty widzenia: (1) buddyzmu rozumianego jako religia nie da się pogodzić z psychologią; (2) medytacja buddyjska może stanowić uzupełnienie praktyki psychoterapeutycznej; (3) psychologia zachodnia stanowi formę buddyzmu. Ponieważ jednak psychologia (rozumiana jako terapia bądź nauka) operuje w innych wymiarach niż buddyzm będący religią, dlatego korzystanie przez buddystów z metod psychologii zachodniej i vice versa ma ograniczony charakter.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Banjankri




Dołączył: 17 Kwi 2012
Posty: 5945
Przeczytał: 71 tematów


PostWysłany: Wto 7:37, 11 Lut 2025    Temat postu:

Nie czytam żadnych współczesnych opracowań, bo to głupoty totalne. Widać po samym abstrakcie. Gdybyś poświęciła tyle samo czasu ma studiowanie buddyzmu na wikipedii, co poświęcasz na te głupie artykuły, nie zadawałabyś tak oczywistych pytań jak to o ego.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Semele
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 09 Lis 2014
Posty: 23573
Przeczytał: 94 tematy


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 9:14, 11 Lut 2025    Temat postu:

Banjankri napisał:
Nie czytam żadnych współczesnych opracowań, bo to głupoty totalne. Widać po samym abstrakcie. Gdybyś poświęciła tyle samo czasu ma studiowanie buddyzmu na wikipedii, co poświęcasz na te głupie artykuły, nie zadawałabyś tak oczywistych pytań jak to o ego.


Jesli zadaję to pytanie to znaczy, że tego nie rozumiem.
Są dwa wyjścia wyjaśnisz mi to albo będę musiała czytać Sieradzana, który nie pisze artykułów tylko książki. Jest profesorem nadzwyczajnym. Religioznawcą. Studiował filologię indyjską.

Na tym forum są sami amatorzy łącznie ze mną. Jednak ja nie sądzę, że pozjadałam wszystkie rozumy.
Natomiast wszyscy faceci tutaj tak myślą. Wuj to przynajmniej tłumaczył. Myślę że na czymś się trochę zna.

Natomiast nie wiem czy Ty się znasz czy tylko chcesz sprawiać takie wrażenie.
Nie chcesz wyjaśniać to napisz po prostu, że nie po to tu jesteś.

Napisz jaki jest cel Twój na tym forum. W jakim celu tu jesteś?

Właśnie chce zamówić sobie książkę.

[link widoczny dla zalogowanych]


Ostatnio zmieniony przez Semele dnia Wto 9:22, 11 Lut 2025, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Semele
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 09 Lis 2014
Posty: 23573
Przeczytał: 94 tematy


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 9:27, 11 Lut 2025    Temat postu:

W wiki napisali tyle:

Powyższa definicja prowadzić może też do nieporozumień w potocznych dyskusjach, w których używa się zwrotów mówiących o zabijaniu ego, wykorzenianiu ego, pozbywaniu się ego. Z punktu widzenia buddyjskiej praktyki rozumienie dosłowne u osób nie posiadających osobistego nauczyciela lub silnego związku ze wspólnotą może doprowadzić do pomyłek i niepowodzeń. Najczęstsze pomyłki, to na przykład traktowanie swojej osoby jako niezależnego bytu, którego należy się pozbyć, czy traktowanie swojego ego jako substancjalnego abstraktu uważanego za zbędny i kłopotliwy. Podsumowując: buddyjskie ego to nie jest ego freudowskie, nie jest to też poczucie ja, ani nie jest to ego społeczne, choć są części wspólne. Buddyjskie ego jest nazwą na pewien zestaw procesów, które mogą i powinny być postrzegane na różnych poziomach ogólności, w zależności od poziomu zaawansowania praktykującego.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Banjankri




Dołączył: 17 Kwi 2012
Posty: 5945
Przeczytał: 71 tematów


PostWysłany: Wto 10:14, 11 Lut 2025    Temat postu:

Cytat:
W wiki napisali tyle:

Czyli jednak da się nie czytając Sieradzana. :brawo:

1.[link widoczny dla zalogowanych]
2. [link widoczny dla zalogowanych]
a) [link widoczny dla zalogowanych]
b) [link widoczny dla zalogowanych]
c) [link widoczny dla zalogowanych]
3.[link widoczny dla zalogowanych]

Miłej lektury.
:)


Ostatnio zmieniony przez Banjankri dnia Wto 10:14, 11 Lut 2025, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Andy72




Dołączył: 30 Sie 2010
Posty: 6962
Przeczytał: 62 tematy


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 15:26, 11 Lut 2025    Temat postu:

Banjankri napisał:

Nie ma ratunku dla kogoś, kto z legendy wyciąga wnioski tak, jakby była prawdziwa. Wynika to z lenistwa intelektualnego, które od zawsze dominowało wśród niższych klas społecznych. Takim ludziom pozostaje jedynie pozostać zmanipulowanym narzędziem w rękach elit, które rządzą właśnie cierpieniem, przez co nie są i nigdy nie były zainteresowana jego usunięciem. Wręcz przeciwnie, przez wieki budowały kult bestialskiego cierpienia.

Legenda legendą, ale mówi mądre rzeczy Już Grecy znali szlachetną prawdę o cierpieniu wyrażoną tą legendą.
A Żydzi? Choćby Księga Hioba oraz chrześcijaństwo - Chrystus i święci - to co mówili to już zupełny kosmos, niedostępny grubaskom w pozycji lotosu.

Banjankri napisał:

Jeszcze raz ci to powiem, jesteś po złej stronie mocy.

Buddyści inwazyjnie przeprogramowują umysł by nie odczuwać cierpienia, tymczasem Jezus mówił że ktoś nie bierze swego krzyża, nie jest Go godzien,
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Banjankri




Dołączył: 17 Kwi 2012
Posty: 5945
Przeczytał: 71 tematów


PostWysłany: Wto 15:39, 11 Lut 2025    Temat postu:

Cytat:
A Żydzi? Choćby Księga Hioba oraz chrześcijaństwo - Chrystus i święci - to co mówili to już zupełny kosmos, niedostępny grubaskom w pozycji lotosu.

Jak na przykład? :rotfl:

Cytat:
Buddyści inwazyjnie przeprogramowują umysł by nie odczuwać cierpienia, tymczasem Jezus mówił że ktoś nie bierze swego krzyża, nie jest Go godzien,

Twoja religia gloryfikuje cierpienie.


Ostatnio zmieniony przez Banjankri dnia Wto 15:40, 11 Lut 2025, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Andy72




Dołączył: 30 Sie 2010
Posty: 6962
Przeczytał: 62 tematy


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 18:43, 11 Lut 2025    Temat postu:

Banjankri napisał:

Jak na przykład? :rotfl:

Choćby taki, że aniołowie, gdyby mogli zazdrościć , zazdrościli by nam ludziom dwóch rzeczy: przyjmowania Komunii i cierpienia właśnie.
Banjankri napisał:

Twoja religia gloryfikuje cierpienie.

Nadaje sens cierpieniu zamiast bezrozumnej ucieczki, co nie zaznaczy że należy zadawać je sobie , gdy jestem chory, idę do lekarza, ale nie daję sobie w żyłę heroinę by uśmierzyć cierpienie.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Banjankri




Dołączył: 17 Kwi 2012
Posty: 5945
Przeczytał: 71 tematów


PostWysłany: Wto 19:29, 11 Lut 2025    Temat postu:

Cytat:
przyjmowania Komunii i cierpienia właśnie.

No to faktycznie, bo przyjmowanie komunii i cierpienie to zupełny kosmos. To pierwsze, bo jest udawanym aktem kanibalizmu, przy okazji kompletnego poniżenia poprzez jedzenie komuś z ręki klęcząc. A to drugie samo przez się.

Normalnie cały wszechświat i zastępy aniołów ci tego zazdrośczą. :rotfl:
Ty przeczytałeś w życiu chociaż jedną książkę? Twoje rozumowanie świata jest na poziomie wiejskich szeptunek.

Cytat:
Nadaje sens cierpieniu zamiast bezrozumnej ucieczki, co nie zaznaczy że należy zadawać je sobie , gdy jestem chory, idę do lekarza, ale nie daję sobie w żyłę heroinę by uśmierzyć cierpienie.

Dokładnie to robisz idąc do lekarza. Opiaty stanowią znaczą część środków przeciwbólowych.

Bredzisz jak potrzepany i nie trzeba się specjalnie trudzić, żeby to wykazać.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ŚFiNiA Strona Główna -> Religie i wyznania Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7  Następny
Strona 3 z 7

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin