|
ŚFiNiA ŚFiNiA - Światopoglądowe, Filozoficzne, Naukowe i Artystyczne forum - bez cenzury, regulamin promuje racjonalną i rzeczową dyskusję i ułatwia ucinanie demagogii. Forum założone przez Wuja Zbója.
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
AdamHajduk
Dołączył: 28 Kwi 2008
Posty: 34
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Białogard
|
Wysłany: Pon 14:10, 01 Wrz 2008 Temat postu: Mowy końcowe a la proces sądowy |
|
|
Rozpoczynając pisanie na tym forum, zorientowałem się, jak wielką wagę przywiązuje się tu to sposobów, jakie mogą pomóc dyskutantom prowadzić rzeczowy dialog, bez tracenia przez nich czasu na przepychanki z agresywnymi bądź niekulturalnymi rozmówcami.
Dlatego właśnie tutaj chciałby się podzielić pewnym pomysłem, który moim zdaniem uciąłby dwie najczęstsze formy „kończenia”, a właściwie przeciągania, dyskusji na różnych forach: obrażanie się oraz kręcenie się w kółko (kiedy wszystko już zostało powiedziane, ale żadna ze stron nie rozumie sposobu spojrzenia drugie, te same argumenty są w kółko powtarzana a nikt nie chce zrezygnować z ostatniego posta).
W takim wypadku strony mogłyby się zgodzić (podając swoje zgody na forum), na mowy końcowe. Osoba, do której należy ostatni zwyczajny post wygłaszałaby mowę końcową jako ostatnia a adwersarz jako przedostatni. Obie mowy przesyłane byłyby moderacji, tak aby nikt nie wiedział, co pisze oponent. Byłyby one umieszczane w opisanym wyżej szyku po nadesłaniu po czym temat dla tych osób byłby zamknięty.
Korzyścią przedostatniej mowy jest możliwość skomentowania ostatniego posta oponenta, ostatniej natomiast, zamykanie dyskusji (wiadomo, że zawsze lepiej jest kończyć swoim zdaniem). Jeżeli któryś rodzaj (przed ostatnia albo ostatnia) byłby w danym momencie korzystniejszy, tak, że dyskutanci nie mogliby się zgodzić, po czyim poście powinny paść mowy końcowe, to można ustalić, że zostaną one wygłoszone powiedzmy za 5/6 albo 7/8 (x/x+1) postów, kiedy dyskusja znajdzie się już w innym punkcie, z którego nie wiadomo, czy lepiej przemawiać jako ostatnie czy przed ostatni.
P.S. Podoba mi się podział tego forum na dwie radykalnie różne strefy, normalną, gdzie trzeba zachowywać nienaganną kulturę, i więzienie, gdzie można wszystko; dobrze byłoby jednak, żeby więzieniu też nadać jakąś strukturę, podobną do normalnego forum, aby nie było ono traktowane jako jedno zbiorcze miejsce na odpadki.
P.P.S. Z mojego doświadczenia wynika, że na początku ludzie bardzo lubią liberalizm na forach, ale po jakimś czasie, wolą kulturalne dyskusje i restrykcje.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Eremita
Dołączył: 30 Mar 2008
Posty: 1352
Przeczytał: 0 tematów
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 17:44, 01 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
Adamie, ale myśmy z Lewandowskim już podali sobie ręce
Atak na poważnie, to jest super pomysł, ale ma jeden zasadniczy mankament. Trzeba by wątek zamknąć po tych przemowach
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
AdamHajduk
Dołączył: 28 Kwi 2008
Posty: 34
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Białogard
|
Wysłany: Pon 22:23, 01 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
To samo sobie pomyślałem, tyle że czasem wątek jest opanowany przez dwóch dyskutantów, więc ta instancja w ograniczonym zakresie mogłaby być stosowana z zamknięciem wątku.Innym rozwiązaniem byłoby zobowiązanie się dwóch (czy więcej) dyskutantów do nie uczestniczenia już w dyskusji w tym wątku.Najgorszym,bo rodzącym problemy,byłby zakaz odpowiadania sobie nawzajem,w takim wypadku bowiem,nagminnie by go łamano w sposób zawoalowany,albo odwrotnie,bez uzasadnienia oskarżano by o to.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
macjan
Dołączył: 27 Maj 2008
Posty: 345
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Wrocław Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 22:25, 01 Wrz 2008 Temat postu: Re: Mowy końcowe a la proces sądowy |
|
|
Hmm... a mi się to wydaje zbędnym formalizmem. Nic nie stoi na przeszkodzie, by dyskusję podsumować. Moim zdaniem niepotrzebne są te wszystkie pokręcone procedury, zwłaszcza, że:
Cytat: | W takim wypadku strony mogłyby się zgodzić (podając swoje zgody na forum), na mowy końcowe. |
Jeśli się trafi na zawziętego fanatyka, to i tak się na to nie zgodzi. A jeśli ludzie umieją dyskutować, to poradzą sobie bez tego.
Ogólnie dziwi mnie trochę na tym forum praktyka "rozstrzygania" dyskusji i ogłaszania wygranych i przegranych. Dyskusja to nie mecz w piłkę, żeby ją wygrywać. W dyskusji chodzi o wymianę poglądów i argumentów, po to żeby poznać zdanie innych i zastanowić się nad słusznością swojego. Ja tam uważam za bezcelowe przepychanie się kto "wygrał" i kto miał ostatnie słowo. Należałoby raczej zlikwidować chory punkt 3.4. O ewentualnym sukcesie można mówić, jeśli dyskusja skończy się wypracowaniem wspólnego stanowiska (co się chyba rzadko zdarza), a nie jeśli się zarzuci oponenta argumentami tak, że mu się odechce. Tym bardziej, że zdarzyło mi się już tu dyskutować z człowiekiem, który w odpowiedzi na moje argumenty wklejał ciągle to samo ;)
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
wujzboj
Bloger na Kretowisku
Dołączył: 29 Lis 2005
Posty: 23951
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: znad Odry Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 23:07, 01 Wrz 2008 Temat postu: |
|
|
Może po prostu Regulamin powinien proponować taką "mowę końcową" jako coś, w przygotowaniu czego Moderalicja służy pomocą? Bo jest to - moim zdaniem - rzeczywiście dobra metoda na zgrabne zakończenie przeciągającej się dyskusji w warunkach, gdy każdej ze stron trudno jest nie komentować wypowiedzi poprzednika.
Co do punktu 3.4, to przypomnę może jego brzmienie:
Cytat: | 3.4. W przypadkach (3.1.3) i (3.1.4) mamy do czynienia z wykazaniem racji jednej ze stron, przynajmniej wśród aktywnych uczestników dyskusji. Brak przyznania racji (punkt 3.1.4) nic tu nie zmienia. Wypowiedzi zwolenników jednej lub drugiej strony również nic nie zmieniają, bowiem prawdy nie ustala się przez głosowanie lecz przez przekonywanie, a zarówno (3.1.3) jak (3.1.4) są przypadkiem, w którym osoba bezpośrednio zainteresowana uznaje - explicite w (3.1.3), implicite w (3.1.4) - że została przekonana o wyższości argumentów strony przeciwnej. |
Wydaje mi się, że jest to punkt ważny, bowiem jego usunięcie legitymuje automatycznie sytuację w której ktoś nieumiejący znaleźć kontrargumentów po prostu przerywa dyskusję i w innym miejscu jak gdyby nigdy nic utrzymuje, że słuszność swoich poglądów już udowodnił. Problem nie polega tu bynajmniej na tym, że ktoś "przegrał" a uważa się za "wygranego"; to jest zupełnie nieistotne. Problem polega na tym, że w takiej sytuacji osoba nieposiadająca argumentów może - nawet w dobrej woli - uczynić dyskusję na dany temat praktycznie niemożliwą, oraz zniechęcić czytelników do śledzenia poważnej argumentacji sięgającej poza miejsce, w którym nasz dyskutant zdecydował się przerwać rozmowę. Takie zjawisko można bez trudu zaobserwować na forach dyskusyjnych. Przeciwko niemu skierowany jest punkt 3.4.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|