ŚFiNiA

krowa

Szczęść Boże mówi Anastazja. Dziś w naszej popołudniowej karecie o wodogłowiu rozmawiam z profesorem Gniadoszyjim.

- Proszę się przedstawić naszym cośtam.
- Alexxxxxxander Gniadoszyji
- Prosimy o coś więcej
- Ssssssssssssss...........
- Zasyczał pan, dlaczego?
- Nawiązałem do Pana Jezusa.
- O, jestem zasssyczana panem profesorem
- No właśnie to jest objaw Zespołu Gniadoszyjego do usług
- Ten zespół?
- Jest to objaw chorobowy wodogłowia które bierze swój początek od Jezusa znanego pani z pisania po piasku
- Bo Pan pisał po piasku, jakie to ładne
- Tak, pisał po piasku a nie po papirusie. On wiedział wszystko to co teraz pani wie
- Przyznam się że nie znam treści pana artykulacji
- Jezus nie musiał pisać, bo nie wiedział co napisać i to właśnie wprawiło w osłupienie uczonych w piśmie
- Mówi pan a mnie sucho w gardle, słabo mi się zrobiło, czy mógłby pan mi przynieść natychmiast szklanke wody z dyżurki, tylko migiem bo się zejszczę na jednej nodze!

[cenzura]

krowa

ciąg dalszy nagrania z wydawnictwa TRWAM

- Już dobrze, napiłam się
- Więc Pan Jezus pisał po piasku węże
- Boję się wężów
- Cicho, niech pani słucha, pan Jezus rysował węże na piasku i tym wprawił uczonych w piśmie w osłupienie. Oni nie mogli oderwać wzroku od wężów a następnie Jan Hitler przegrał pod Stalingradem wojnę całą.
- Mówi pan o Adolfie Hitlerze
- Jan Hitler przegrał lecz uczeni podali że Adolf Hitler, co właściwie jest nieistotne bo ani jeden ani drugi nie istnieli w tych czasach
- Była II Wojne Światowa, rok 1939 Hitler napad na Polske rzeczpospolitą Ludową i zasyczał
- Podoba mi się pani
- I pan mi się podoba
- Stanisław Chrystus pisał po piasku wężami. Uczeni wpatrzeni śledzili jego ruchy palcem, o kształtach wężowych. I teraz niech pani sobie przypomni SSmanow, ze oni mieli węże Eskulapy na czapkach
- Tak?
- W roku 1941 Jan Hitler przegrał pod samosierrą przez dwa SS z powodu przejścia metamorfozy, mianowicie przyjął nową czkawkę.... Gkm, mch...hmm. Soryy.......
- Na zdrowie panie profesorze!
- Nie to, po prostu ja sam złapałem się na Zespole Gniadoszyjego
- Mogłabym panu wyprostować wenża
- A dziękuję, postoję.
- Przykro mi
- Kontynuując, Jan Hitler przegrał, bo nieopacznie zmienił krój pisma z gotyckiej fraktury ku na frakture w 1941 roku czym wprawił w osłupienie własnych generałów
- Mam nadzieję że pan się dobrze czuje?
- I teraz niech pani uważa. Dzieckiem w kolebce kto łeb urwał Hydrze ten młody zdusi Centaury. Czytała pani?
- Stanisław Przybyszewski?
- Gustlik Przybyszewski.
- Czterej Pancerni i pies.
- Tak. Jan Hitler wydawał rozkazy Gotykiem, a generałowie przekazywali je Antykwą. Zabrakło swoistej zadziorności i ci jakby SS-mani podupadli na duchu.
- Ale jaki to ma związek z wodogłowiem?

krowa

- Wodogłowie prze pani zaczyna się w kołysce Einsztajna. Jest to choroba znana od zarania dziejów. Mianowicie, wicie, wicie wyobraża pani sobie jak te węże się wiją?
- O rany, gdzie??
- Niech się pani nie boi jak tylko tak mówię, że wiją się węże po piasku tak jak ten Stanisław ze Spychowa pisał do Królowej Marysieńki, a ona w kołysce i Lulajże Jezuniu.
- Spać mi się chce
- Jest pani bardzo mała, ziarenkiem piasku na łodce fasoli. Ja jestem dziecinko twoim tatusiem który ci zaraz wpierdoli, czujesz?
- tak