|
ŚFiNiA ŚFiNiA - Światopoglądowe, Filozoficzne, Naukowe i Artystyczne forum - bez cenzury, regulamin promuje racjonalną i rzeczową dyskusję i ułatwia ucinanie demagogii. Forum założone przez Wuja Zbója.
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
krowa
Areszt za spam, do odwołania
Dołączył: 18 Mar 2010
Posty: 16705
Przeczytał: 0 tematów
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 4:17, 17 Cze 2017 Temat postu: witamy |
|
|
-Witamy pana profesora Gniadoszyiego! [oklaski] Niech przemówi głos rozsądku.
- Serdeczne Dzień Dobry.
- Po co pan profesor do nas przyjechał?
- Żeby pogadać.
- To proszę.
- Opracowałem pamięciowo całą prawdę o Adamie i Ewie.
- Jak było na początku?
- Potem. Od wątku materialnego do tkanek Adama nie chcę teraz mówić.
- Więc jak było z Adamem i tą Ewą?
- Było dwóch Adamów. Żaden z nich nie miał Listka Zarodkowego. Żyli powietrzem i zapachami w ogrodzie, nie mogli z niego wychodzić i nudziło im się. Pani się nie nudzi czasem?
- Nie mam czasu. Mam wszystkie terminy zamówione z wyprzedzeniem roku. Proszę na temat.
- Nudzili się, wiadomo jak nudyści. Co rusz to jeden drugiemu Adamowi, to znaczy Adam Jadamowi albo Jadam Adamowi...
- Jaki Jadam?
- Ten drugi Jadam nazywał się Adam. Jeden drugiemu patyki do ucha wkładał, do nosa, bo jeszcze wtedy nie było obręczy ani pierścionków. I z tego owego Adam wepchał Jadamowi jabłko do odbytnicy. I ono tam uwięzło na Amen. Nie dało się wydostać rajskiego owocu z tyłu.
- Pan to widział?
- No skądże. Ja to przewidziałem. Całą historię mam w małym palcu. I proszę ja panią, japko w Jadamie zastawiło ujście i ta diafragma musiała coś z tym fantem zrobić! Zaczęła meandrować, normalnie utworzyła się zatoka, następnie gródź i jabłko wpadło do nowego obrzmienia, ale znów nie było ujścia. Na pomoc przyszedł kwas jabłkowy, który po samoistnym ustanowieniu stał się kwasem cytrynowym.... Cytrynowym mówię! Pani śpi?
- Przepraszam. Usnęło mi się, ale już słucham dalej.
- Uformowała się cytryna w miejscu jabłka. Jej tkanka jest gruba, nie tak jak u jabłka. Zna pani cytrynę?
- Jest trzy razy droższa w Biedronce.
- A wie pani skąd Biedronka pochodzi?
- Z Portugalii?
- Też, ale zanim trafiła do handlu, normalnie Biedronka pochodzi od biodra, podobnie jak Agata Biedrzyńska albo ten minister Biodro.
- Ziobro może?
- Ziobro Adama a Biodro Jadama ma się rozumieć.
- Acha.
- I cytrynka. Od tego czasu Jadamowi utworzyła się cytrynka. Duża cytryna w jamie cytrynowej nabrała formy gruszki. Kwas cytrynowy przeżarł co było Adamowe. Znaleźli nową zabawę we dwoje. Tak.
- Co?
- Ja już skończyłem.
- Ta szybko?
- A co jeszcze pani chciała wiedzieć?
- O tej cytrynce.
- Bawili się w chłopca i dziewczynkę.
- A dokładniej?
- Adam Jadamie wkładał.
- Patyk?
- Nieee. Patyków jeszcze wtedy nie było.
Więcej na stronie [link widoczny dla zalogowanych] drugiespuszczanie.sfinia.pl
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|