ŚFiNiA

krowa

[quote="lucek"][quote]Ano musi się nam coś zwidzieć. Widzimy coś jako "widzi mi się. I co takiego nam się zwiduje? Widziadło albo inaczej "zjawa". Objawia nam się zjawa na jawie. Prawdziwa zjawa, nie żaden sen, tylko jawa ...[/quote]

Właśnie dlatego, Krowo, ważne jest abyś odróżniał wiarę i wiedzę.
Wierzymy komuś, niekiedy sobie lub w siebie, w coś ...
Wiemy o czymś, ...

Wiara określa źródło i jego wiarygodność, wiedza fakty.[/quote]

Nie powinieneś wtrącać słowa obcego do polskiego zdania. Słowo "fakty" pochodzi z łaciny i oznacza okoliczność stwierdzającą co (nie coś!), objaw, dowód jaki.....
.............................a więc tym faktem, tym objawem, tym dowodem, dowódcą jest Adolf Hitler pędzący na koniu do fryzjera. Gdyby nie było w okolicy fryzjera i konia, nie byłoby możliwości pędu w okoliczności. Sam Adolf Hitler bez innych zjaw nie mógłby dowodzić nikim a więc stałby się nikim, stanąłby w miejscu w oka mgnieniu, znikłby na samym początku wszystkiego, to znaczy na końcu samym w utraconym człeka ogonie.

Kimże jest taki Adolf Hitler bezczynny i utracony na zawsze?
Ano Bogiem. Jest Bogiem mężczyzn i kobiet. Nijakim. Pełnym cnót pustostanem.

Tak więc wiara dotyczy Adolfa Hitlera a wiedza konia i fryzjera. Gdy się spytacie kogo o tego Pierwszego, to nikt go na oczy nie widział żywego, podczas gdy drugi i trzeci, a także każdy następny co się pojawi po nich was naprawdę zaboli.

Módlmy się.
Wierzę w ciebie Adolfie Hitlerze, wszechmogący, stworzycielu pędzącego konia i strzygącego fryzjera i w Jezusa Chrystusa ukrzyżowanego wieku naszej ery dwudziestego pierwszego.

lucek

krowa

[quote="lucek"][quote]Nie powinieneś wtrącać słowa obcego do polskiego zdania. Słowo "fakty" pochodzi z łaciny i oznacza okoliczność stwierdzającą co (nie coś!), objaw, dowód jaki..... [/quote]

Dobrze Krowo. Ważne jest jednak, abyś poukładał sobie we łbie, dla samego siebie, czym jest wiara, a czym wiedza. Sam zrobisz to najlepiej.[/quote]

Najpierw jest wiara a potem wiedza. Nie można z góry wiedzieć w co się wierzy. A na górze jest ten łeb.

lucek

... nad nim niebo, pod nim pastwisko.

Semele

lucek

Witaj Semele,

Semele

krowa

[quote="Semele"]Chyba chciałam napisać , że przeczytałam już wszystkie posty krowy.[/quote]

Ja jak czasem przeczytam jakiś swój post, to się dziwię że go napisałem. Dlatego zwykłem kasować swoje posty, jako mało ważne po czasie. Ale już programowo się nie da kasować, albo ja jestem pozbawiony takiego uprawnienia.

Wszystko po nie w czasie traci ważność. Kobietom jest to trudno zrozumieć nawet w codziennym życiu.
Często się uważa, że osoba zmieniająca poglądy ich w istocie nie ma, ze ona zachowuje się jak chorągiewka na wietrze. A przecież to normalne zachowywać się zgodnie z wiatrem. Wiatr to nie w kij dmuchał; wiatr tworzą ludzie. Wiatr historii. Wiatr emocji. Kto się przeciwko wiatrowi ustawi ten się wychłodzi. Opadną z niego pióra.