ŚFiNiA

krowa

"Był wielki huk i pisk hamulców"
dziwne, bo powinien być najpierw pisk hamulców a potem ewentualnie wielki huk.

Wielki huk jak gdyby powstał po potrąceniu dwóch dziewczynek, a raczej jednej z nich, tej co zmarła, bo druga miała niegroźne obrażenia tak jakby sama się przewróciła.
Wielki huk ... po domniemanym potrąceniu dziewczynki lat 9. Dziwne.

"Był wielki huk i pisk hamulców. Wybiegłem i patrzę a tam dziewczynka leży"
dziwne, bo na zdjęciu prawdopodobnie z miejsca wypadku widać rysunek dziewczynki narysowany kredkami, przez całą nieomal jezdnię i do tego jakieś napisy.

PYTANIE ABSURDALNE: Czy rysunek na jezdni był przyczyną wypadku?

PYTANIE DODATKOWE: Kto był powodem wypadku?

Według mnie były trzy POWODY ( trzy niezależne powody, trzy pojazdy, trzy podjazdy)
- kierujący POWODEM samochodowym (tzw. "wypity")
- dziewczynka 10 lat POWODEM wrotkowym (zmarła)
- dziewczynka 9 lat POWODEM wrotkowym (przeżyła)

Z pewnością, przyczyną wypadku byli ci co kupili dziewczynkom wrotki. Najprawdopodobniej byli to rodzice tych dziewczynek. Za ich przyczyną wrotki stały się POWODAMI wypadku.

Powód to musi być coś z natury rzeczy wodzącego, czyli zbudowanego na bazie koła i płynności jazdy.

krowa

[link widoczny dla zalogowanych]

POWODY . rzeczy zbudowane na bazie koła i płynności jazdy

krowa

Bodaj największym uznaniem gospodarek świata jest budowa dróg i motoryzacja.

krowa

Ale nie czarujmy się....
A może CZARUJMY SIĘ ?

Chcę napisać, ale nie czarujmy się.... nie czarujmy się że jakby nie było samochodów ani dróg, to zabraknie nam zabijających się dziewczynek.

DZIEWCZYNKI i DZIEWCZYNY zawsze będą świadkami DZIWNYCH CZYNÓW bo taka jest ich rola, dziwek, dziwczyn, dziewczyn.

krowa

Słusznie zatem napisał POETA:

Najpierw był WIELKI HUK a potem dziewcząt pisk. Dziewczynki aż piszczą jak się coś strasznego dzieje.

krowa

U mnie we wsi, jest tylko jedno miejsce gdzie odbywają się wypadki samochodowe. Jest to odcinek drogi około 80 metrów, począwszy od wjazdu na moją nieruchomość aż do najbliższego zakrętu.
cały ten odcinek jest.... widoczny z domu mojego sąsiada.

Otóż sąsiad ten pobudował ogrodzenie od mojej strony, co bym nie podglądał mu dziewczynek, córek. jedna powiedzmy ma lat 9 a druga 14.
A ja cóż, jak dziewczynki leżały na kocu, bardzo przyjemne dla oka, to przecież nie będę zasłaniał se oczu, bo oczy mam po to aby widzieć.

Długo się zastanawiałem, jaka to franca czy wiedźma przyczynia się do tych wypadków. pewnej nocy to na zakręcie wpadło na siebie 5 samochodów pod rząd. Normalnie pobojowisko. I bardzo dużo samochodów dachowało i wpadało do rowu przy działce sąsiada. powiedziałbym że za 5 lat było tego ze czterdzieści.

Co za wioexma to robi... Już myślałem że to ten sąsiad, bo jest bardzo nienawistny do ludzi. Ale teraz myślę że to jego córki, te dziewczynki z nudów prokurują wypadki. To one podglądają zza firanki, przysiadują na trawie i patrzą na drogę, aby się coś działo. Nawet jak pytałem nie chcą wyjeżdżać gdzieś na kolonie, tylko lubią być tu.

Kiedyś ich ojciec kosił trawę przy drodze. I sąsiadka mówiła że jak tylko odszedł, to zaraz wpadł samochód na to miejsce gdzie kosił.
To one, jego córki robią se takie doświadczenia i kiedyś tatusia zabiją.

PS
dziewczynki te jeżdżą po jezdni na wrotkach.

krowa

JESTEM skłonny przypuszczać że w tym wypadku pijanego kierowcy było tak, że jego córka 9-letnia podjechała specjalnie pod starszą dziewczynkę 10-letnią i ona wyjechała na środek jezdni, tak że kierujący nie miała szans.

Nie będzie teraz obwiniał własnej córki o zajście.

krowa

Nadzia to się strasznie boi tych dziewczynek sąsiada.
Natomiast one jakby zdają sobie sprawę, ze ja mam większą moc od nich.

krowa

DZIWCZYNA i wszystko jasne:

Pan Paweł jest zawodowym kierowcą. Jak wyjaśnia na Facebooku, włączył nagrywanie, bo nikt by mu na słowo nie uwierzył. Nic dziwnego. Na filmie widać, jak na pozbawionej kontenera ramie naczepy ciężarówki DHL jedzie młoda kobieta. Pasażerka na gapę leżała na zapasowym kole. Co pewien czas wysuwała rękę, by utrzymać się na pędzącym tirze. Tylko dzięki temu została zauważona i nie doszło do tragedii.

Wszystko wydarzyło się we wtorkowe popołudnie na dolnośląskim fragmencie autostrady A4 (okolice zjazdu Strzegom-Rawicz). Całe szczęście, że jadący za ciężarówką DHL pan Paweł zauważył wystającą rękę, a potem głowę kobiety. W najśmielszych przypuszczeniach nie spodziewałby się, że ktoś o zdrowych zmysłach zdecydowałby się na jazdę w ten sposób po autostradzie A4.