Autor Wiadomość
zbigniewmiller
PostWysłany: Pią 16:15, 20 Kwi 2012    Temat postu:

jednak,jesli ma głowe zamiast dupy ,to jeśli drapie sie po głowie ,to drapie sie po dupie...;
i ja tez go bardzo kocham,powiem więcej składam mu hołd za niestrudzona walke w dziedzinie formy forumowej wypowiedzi,a ze jest jedynym wojownikiem w tej dziedzinie nalezy mu sie szacunek i właśnie MIŁOSC...
Adam Barycki
PostWysłany: Pią 15:31, 20 Kwi 2012    Temat postu:

Ja też kocham Pana Krowę, ale kopania Go nie mogę sobie odmówić.

Adam Barycki
zbigniewmiller
PostWysłany: Pią 15:22, 20 Kwi 2012    Temat postu:

a głowe zamiast dupY..., idąc tym tro[pem!
ja jednak jestem pełen podziwu dla jego niestrudzonej twórczosci,co to na sposób romantyczny , z niejakiego wyniosłego oddalenia i przy tym często ma racje ,komentuje nasze często pretensjonalnie RACJONALISTYCZNE ZMAGANIA NAD SWIADOMOSCIA SPOŁECZNA...
Adam Barycki
PostWysłany: Czw 18:51, 19 Kwi 2012    Temat postu:

I tu okazuje się, że Pan Krowa ma nad nami wszystkimi ogromną przewagę, On, trzymając palec w dupie nie musi pozostałymi alegorycznie się drapać po głowie, Pan Krowa może to robić niealegorycznie, bo On ma dupę zamiast głowy.

Adam Barycki
zbigniewmiller
PostWysłany: Czw 16:00, 19 Kwi 2012    Temat postu:

jesli wątpliwe jest istnienie palców tam ,gdzie maja być ,to mozna trzymac palec w dupie jednocześnie sie alegorycznie drapiać po głowie,a takze mozna małym palcem dłubac w nosie i zwielokrotnic to wszystko metaforycznym palcem do mieszania cukru w herbacie;
efekty twojego działania na RZECZ LUDZKOŚCI krowo są bardziej niz widoczne,a luzik nie ma sie co dziwić z tego,ze CHŁOPAKI chwalą sie podbojami sexualnymi przy piwie..., a przy czy mieliby to robić?
Adam Barycki
PostWysłany: Śro 16:08, 18 Kwi 2012    Temat postu:

Panie Krowa, nie ukrywam, że popłakałem się, tak mi strasznie Pana żal. Nie możemy tego podarować, zemścimy sie na babie, damy jej popalić.

Adam Barycki
krowa
PostWysłany: Śro 15:00, 18 Kwi 2012    Temat postu:

luzik napisał:
Jakoś źle mi z tą wiedzą o Twoich kobietach Krowo.
....a tu zonk.


Te, czarodziejka, a co powiesz na takie coś, co mi jedna napisała:

FKurna Fmacana Fw Fdupe Fkopana a jak
Adam Barycki
PostWysłany: Śro 11:18, 18 Kwi 2012    Temat postu:

Bo to nie ma być ważne, to ma być nieważne, jak wszystko, co tu się pisze.

Adam Barycki
Gość
PostWysłany: Śro 9:38, 18 Kwi 2012    Temat postu:

Adam Barycki napisał:
Panie Krowa, skoro Pan uważa, że nie można podrapać się po głowie innym palcem, jak tylko tym jednym prawdziwym, to nic nie stoi na przeszkodzie, aby drapał się Pan w głowę prawdziwym palcem wskazującym prawdę wyciągniętym z dupy, a gdyby Pan popadł w głęboką zadumę, to może Pan sobie go włożyć gdzie indziej i przytrzymać zębami, aby się nie wślizgnął.

Adam Barycki


za malo napisane zeby bylo wazne
Adam Barycki
PostWysłany: Śro 9:08, 18 Kwi 2012    Temat postu:

Panie Krowa, skoro Pan uważa, że nie można podrapać się po głowie innym palcem, jak tylko tym jednym prawdziwym, to nic nie stoi na przeszkodzie, aby drapał się Pan w głowę prawdziwym palcem wskazującym prawdę wyciągniętym z dupy, a gdyby Pan popadł w głęboką zadumę, to może Pan sobie go włożyć gdzie indziej i przytrzymać zębami, aby się nie wślizgnął.

Adam Barycki
Adam Barycki
PostWysłany: Śro 9:00, 18 Kwi 2012    Temat postu:

Nareszcie, Panie Krowa, wyjawił Pan cel stworzenia Polska-Communitas - bawmy się bo życie jest krótkie. Muszę ze zdumieniem zauważyć, że preferuje Pan bardzo specyficzne formy zabawy, sam nigdy bym nie wpadł na pomysł, aby radować się zabawą uczestnictwa w procesjach religijnych, czy pielgrzymkach na Jasną Górę. Nie mogę również doszukać się radosnej przyjemności zabawy z wymachiwania biało czerwoną płachtą, ani też nie widzę nic zabawnego w grzebaniu w ziemi motyką. No, ale skoro Pana to bawi, to baw się Pan. Z tego co widać naokoło, towarzystwa do zabawy Panu nie zabraknie.

Adam Barycki
krowa
PostWysłany: Śro 0:48, 18 Kwi 2012    Temat postu:

Adam Barycki napisał:
Panie Krowa, wszystko wskazuje na to, że gdyby Pan sobie włożył palec wskazujący prawdę w dupę, to pozostałymi mógłby się Pan podrapać po głowie.

Adam Barycki


widzę że pan załapał że:

1palec + 1palec + 1palec + 1palec + 1 palec = 1palec

czyli że nie można się podrapać takimi samymi palcami

cbdo
krowa
PostWysłany: Śro 0:43, 18 Kwi 2012    Temat postu:

luzik napisał:
Jakoś źle mi z tą wiedzą o Twoich kobietach Krowo.
Poczułam się tak, jakby ktoś przy piwsku chwalił się kumplom podbojami miłosnymi.
Sądziłam, ze one więcej dla Ciebie jednak znaczą, a tu zonk.


- Po pierwsze prezentację można odebrać jako alegorię lub wytwór fantazji
- Po drugie pracuję dla dobra ludzkości
- Po trzecie gdybym nie był świadomym zdobywcą nikim bym był
- Po czwarte nie piję piwska
- Po piąte odpowiedziałem kobiecie a nie kumplom
- Po szóste one są dla mnie tyle warte ile ja sam jestem wart
- Po siódme bawmy się bo życie jest krótkie

pimpusiu
Adam Barycki
PostWysłany: Wto 22:57, 17 Kwi 2012    Temat postu:

Panie Krowa, wszystko wskazuje na to, że gdyby Pan sobie włożył palec wskazujący prawdę w dupę, to pozostałymi mógłby się Pan podrapać po głowie.

Adam Barycki
luzik
PostWysłany: Wto 22:39, 17 Kwi 2012    Temat postu:

Jakoś źle mi z tą wiedzą o Twoich kobietach Krowo.
Poczułam się tak, jakby ktoś przy piwsku chwalił się kumplom podbojami miłosnymi.
Sądziłam, ze one więcej dla Ciebie jednak znaczą, a tu zonk.
krowa
PostWysłany: Wto 22:24, 17 Kwi 2012    Temat postu:

Powracamy do materiału rzekomego istnienia wielu łap, nóg, rąk, skrzydeł, palców i dziobów.

Pytanie pierwsze: czy nogi istnieją naprawdę?
Tak, o ile jest tych nóg więcej niż jedna i gdy nogi przebierają nogami. Gdyby bowiem była jedna noga nie przebierałaby nogami.

Pytanie drugie: w jaki sposób stwierdzić istnienie więcej niż jednej nogi?
Należy prawdopodobną nogę porównać do nogi prawdziwej, czyli do nogi prawej. Przykładając nogę prawdopodobną do prawej stwierdzamy że nią nie jest. Jest lewa, oszukańcza. A zatem drugiej prawdziwej nie ma.

Pytanie trzecie: czy dłoń ludzka ma pięć palców?
Aby to wykazać (zobaczyć) porównujemy prawdopodobne palce do palca wskazującego prawdę. Okazuje się że palec wskazujący prawdę jest tylko jeden. Jest nim palec wskazujący prawdę prawej dłoni.

Pytanie czwarte: czy można wyprodukować dłoń z palcami prawdziwymi?
Aby to wykazać odrąbujemy palce wskazujące prawdę prawej dłoni od prawdziwych dłoni osób uczestniczących w dochodzeniu do prawdy i odkładamy do nieprawdziwej dłoni lewej medium doświadczalnego, tak aby przesłoniły fałsz tej dłoni.
Jednocześnie usuwamy z dłoni prawej medium doświadczalnego wszystkie pozostałe palce nie wskazujące prawdy. Następnie w miejsca prawej dłoni bez palców wkładamy palce wskazujące prawdę trzymane w dłoni lewej. I co sie okazuje?
Że zbywa jeden palec wskazujący prawdę, natomiast dłoń zbudowana z palców rzekomo wskazujących prawdę jest rozkojarzona, nie potrafi jednoznacznie wskazać prawdy.
Z tego wniosek że produkcja dłoni z palcami prawdziwymi jest bez sensu, ale zyskujemy jeden dodatkowy palec prawdziwy, mogący stanowić zabezpieczenie kredytu na produkcję kolejnych palców do budowy księgi popytu.
zbigniewmiller
PostWysłany: Wto 15:57, 17 Kwi 2012    Temat postu:

niezła zabawa bedzie jednak gdy obaj natraficie na coś ŻYLASTEGO,z czym teraz różnie bywa u żmijki,ale nie bójta sie ,zmijka bedzie wiedziała co zrobić ze swoimi rękoma ,jak bedziecie współzawodniczyc w gryzieniu jej pośladków!
zbigniewmiller
PostWysłany: Wto 15:48, 17 Kwi 2012    Temat postu:

posladki mozna takze gryżć ,a nawet obgryzac !
jeśli to robicie razem z krowa ,to proponuje zawody kto najszybciej obgryzie posladek ,zaczynajac jednocześmnie z dwóch stron ,ąz do bruzdy ,np. POŚLADEK LUZIK ,CZY ŻMIJKI;
MOZNA TĘZ ZACZĄC OD DOŁU I KOŃCZYC NA BIODRZE ,WSZYSTKO ZALEZY OD TEGO,CZY BĘDZIECIE TO ROBIĆ NA STOJĄCO ,CZY NA LEŻACO;
powodzenia w zadowalaniu wymienionych samic;
zbigniewmiller
PostWysłany: Wto 15:28, 17 Kwi 2012    Temat postu:

jeśli dochodzi juz do rywalizacji w biodrach ,to ja biore nogi za pas ,ale chwileczke,moglibyśmy śie jednak nieżle pobawic doporowadzjac do rywalizacji w innych wymiarach tak wewnetrznych ,jak i zewnetrznych,taki wielowymiarowy konkurs wielkosci,tylko co to ma wspólnego z tym,ze zmijka mówi " ze to sie nie liczy" właściwie co? trudno tak z dnia na dzień o wszystkich zalotach pamietac ! czyzby zmijka juz wycofała sie z walki o tego jedynego faceta?
takiego co i na starosc jeszcze czymś moze zaskoczyc...;
Adam Barycki
PostWysłany: Wto 12:51, 17 Kwi 2012    Temat postu:

A co im Pan daje, Panie Krowa, jak są w potrzebie, cukierka?

Adam Barycki
Adam Barycki
PostWysłany: Wto 12:42, 17 Kwi 2012    Temat postu:

Panie Krowa, jakkolwiek solidnie i pięknie naprawiłbyś Pan krzesłó, to i tak Pan się z krzesłem nie ożeni. To na huj Panu tapicer?

Adam Barycki
krowa
PostWysłany: Wto 12:13, 17 Kwi 2012    Temat postu:

Adam Barycki napisał:
Zawsze przecież Pan może spokojnie się przyglądać jak lew rozczarowania zżera te baby, Pan przecież jest prawdziwym mężczyzną, a reszta, to nieprawdziwe przedmioty, jak ładniejsze lub popsute krzesła.

Adam Barycki


O nie. Żadnej nie opuszczam w potrzebie.
Apropo, nie znasz pan dobrego tapicera?
Adam Barycki
PostWysłany: Wto 11:45, 17 Kwi 2012    Temat postu:

Tylko baby i zniewieściałe kutasy piszą huj prze „ch”. No i jeszcze gówniarzeria, ale o tym nie ma co wspominać.

Ja Panie Krowa, cztery lata temu, jako nieopierzony pisklak rozpocząłem swoją przygodę z forumyma, i ani się nie obejrzałem, jak zostałem zjedzony. Natychmiast pojawił się nick „chętnie barycka”, a ja nieopatrznie, jak ten głupi, wlazłem na ten grząski grunt i w ten sposób zostałem bigamistą, teraz mam dwie żony. Na całe szczęście szybko nauczyłem się udawać twardego faceta i dzięki temu nie mam teraz tuzina żon, albo i tuzinów ze dwóch nawet, co niechybnie skończyłoby się moim zejściem. Panu to jednak nie grozi, Pan jest zakochany w swoim bogu, to i ludzi kochać Pan nie musi, dlatego może Pan w babach przebierać jak w ulęgałkach w dupie sobie mając odpowiedzialność za wzbudzone nadzieje. Zawsze przecież Pan może spokojnie się przyglądać jak lew rozczarowania zżera te baby, Pan przecież jest prawdziwym mężczyzną, a reszta, to nieprawdziwe przedmioty, jak ładniejsze lub popsute krzesła.

Adam Barycki
żmijka
PostWysłany: Wto 11:22, 17 Kwi 2012    Temat postu:

Zasadnicze pytanie brzmi ;Która z nich, chciałaby Krowę hodować?
krowa
PostWysłany: Wto 10:17, 17 Kwi 2012    Temat postu:

żmijka napisał:
Wiosna mija, a Krowa niczyja...
Swoją drogą, to Pan Kubuś przeczytawszy nasze płody, mógłby popaść w skrajny stan umysłu, jednak z depresją, nie mający wiele wspólnego.


To może zapoznam ze stanem mojej hodowli:

1. Demoniczna lat 21 - panna mająca ukochanego, jedno spotkanie w realu, deser "Niemoralna propozycja"

2. Trumienna lat 21 - panna, brak danych realnych, łazi za mną ale cofnięta okropnie, rola ojca i kochanka internetowego

3. Królowa lat 31 - prosta, dzieci, inteligentna abstrakcyjnie chamka, kobieta idea, kobieta ciało

4. Wiedźma lat 60 - niesamowicie silna osobowość, racjonalistka, elegantka, podstępna, odchylona, opanowana internetowo po roku zmagań, z propozycji nie skorzystam

5. Waleczna lat 33 - rozwódka, getto feministyczne, rozpracowana i nagabywana na real

6. Ateistka lat 25 - panna mająca faceta, intelektualistka, racjonalistka, duża wiedza naukowa, uznała przegraną intelektualną, pod wpływem ale real wątpliwy

7. Śmiertelna lat 48 - rozwódka, intelektualistka, dynamiczna, znormalizowana ale podatna i uległa mentalnie, realne spotkanie możliwe ale nie planowane

Czy to wszystko? Nie, można pomnożyć razy 2.
Czy to prawda? Chuj wie.

Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group