 Wysłany: Nie 3:19, 17 Sty 2010 Temat postu: |
|||||
barycki
Wydrukuj sobie nominację na dziekana, postaw piwo Wałęsie za dyplom Profesora (moze ma jeszcze pieczątke Prezydenta) a będziesz miał powszechny szacunek, równy prelegentowi z ambony i będą Ci też czapkować bez względu na to co pleciesz.
Sam to potwierdziłeś. PS Tytuły Profesorów przydziela tylko Prezydent, nawet jeśli jest ekspertem od wkręcania żarówek czy kaczorem na unijnym stawku. |
|||||
| Wysłany: Sob 20:23, 16 Sty 2010 Temat postu: |
|||||
bol999:
To absolutna prawda, lecz nie wiedzieć czemu, w mojej durnej głowie zrodziło się podejrzenie, że jednak troszeczkę się wie i dowiedzieć można i to przeklęte troszeczkę jest moją udręką z której próbuje mnie uwolnić psychiatra u którego leczę się z tej przypadłości. Jak tylko zostanę wyleczony, stanę się natychmiast tak mądry jak sam Dąbrowski, będę pierdolił trzy po trzy w dupie mając, co kto sobie o tym pomyśli. Na razie jednak choroba moja nie pozwala mi na taki absolutny brak poczucia wstydu, jakim może się szczycić nasz hochsztapler Dąbrowski. Dopiero wyleczony z przekonania, że wiedza naukowa jest cośkolwiek warta, zdobędę tu na tym forum powszechny szacunek, pierdoląc od rzeczy wespół ze wszystkimi. Kto wie, kto wie, dobrze wyleczony, być może będę mógł wespół z wiwem usuwać wszystko co stanie w sprzeczności z objawieniami szubrawca Dąbrowskiego. bol999:
Teraz, kiedy zażyłem silny środek psychotropowy, muszę się przeciwstawić stanowczo bałamutnym twierdzeniom bola999 o pracy, toż to absurd. Dąbrowski widzi prawdę na wskroś i patrząc swoim bystrym okiem na śrubę, zauważył, że śruba, żadnej pracy nie wykonuje, a tylko się nie rusza, a więc trzyma poprzez bezruch. Trzymanie, to brak pracy, trzeba tę na wskroś głęboko widzącą prawdę Dąbrowskiego uznać, jak i całą resztę jego głębokiego spojrzenia na rzeczywistość. I ja tutaj głęboko wzruszony geniuszem Dąbrowskiego pozwolę sobie przedstawić dowód abc na Dąbrowskiego rację. Kiedy śruba się nie rusza, to trzyma, a jak tylko się poruszy, to zaraz się odkręca i koniec trzymania, tak więc, bezruch to siła, a ruch, to brak siły. Ten dowód nowej fizyki XXI wieku przekazuję w darze Dąbrowskiemu, aby dopisał go sobie do swojego wielkiego dorobku naukowego. Kto by się temu sprzeciwiał niech stanie zemną do pojedynku w DWÓCH POSTACH, a wtedy ja będę wszędzie głosił, że w dwóch postach okazał się durniem, a jak tylko spróbuje napisać coś o mnie, to z powodu kłamstwa zostanie natychmiast przeniesiony do więzienia. Już my z Dąbrowskim, ramię w ramię ustalimy dokładnie, kto jest kłamcą, jak również, co kłamstwem jest. A wtedy tysiące internautów rzuci się na to forum, aby czytać absolutne prawdy nasze, bo nic tak ludzi nie ciągnie, jak prawda absolutna. Adam Barycki |
|||||
| Wysłany: Sob 14:31, 16 Sty 2010 Temat postu: |
|||||||
barycki
No i zabiłeś ćwieka nie tylko wujowi ale wszystkim naukowcom, gdyż nikt nie wie tych rzeczy jak wielu innych. Naukowym twierdzeniem było, że ropa naftowa powstała z zasypanych zwierząt ale upadła jako kompletna bzdura. Nadal jednak tak uczą pomimo, że wiedzą, że to kłamstwo ale nie znają żadnego wyjaśnienia a przyznać się do głupoty naukowcom nie wypada. Takich przykładów jest bardzo wiele, które dowodzą zacofania obecnej nauki jeszcze w pieluszkach. wujzboj:
Nie wstyd nie wiedzieć czego NIKT nie wie ale oczywiście, magnesy i elektomagnesy wykonują pracę i tu Wuj naprawdę się po prostu wygłupił i ośmieszył.
Od durnych naukowców niewiele się dowiesz. Chlubili się w roku 1930- tym (80 lat temu) odkryciem Plutona, podczas gdy był on już w szczegółach opisany przed tysiącami lat na glinianych tabliczkach. Mowa o szczegółach nie znanych nadal zarozumiałym naukowcom. Maszyna parowa znana już była pne. podczas gdy wynaleziono ją niedawno ponownie. Coś podobnego jak Ruski wynaleźli rower- ale u Polaków na strychu. 
Takich przykładów tez dziesiątki jak nie setki. |
|||||||
| Wysłany: Sob 10:55, 16 Sty 2010 Temat postu: |
|
| Jeżeli fizyk z dorobkiem naukowym jak sam o sobie mówi, pierdoli androny stojące w sprzeczności z wiedzą fizyczną na poziomie podstawowym, to cóż mu pozostaje zrobić z tekstem, który to pokazuje, ano tylko wypierdolić do więzienia, bo czegóż innego można się spodziewać po łajzie bez nawet odrobiny honoru.
Ciekawsze jest jednak to, że może sobie na to pozwalać bez odrobiny poczucia wstydu, a to tylko, dlatego, że wszystkich tu obecnych uważa za tumany niezdolne, ani do ocen intelektualnych, ani etycznych. Brawo państwo uczestnicy, tylko pozazdrościć wam waszej pozycji, zresztą na nic innego nie zasługujecie. To zdaje się jest powodem, dla którego nie ma tu innych uczestników poza obecną kamarylą okaleczoną intelektualnie i moralnie. Adam Barycki |
|
| Wysłany: Sob 10:22, 16 Sty 2010 Temat postu: |
|||||
wujzboj:
Tyle, a jednak jakby ciut za mało dla mnie tumana. Jakby tak ekscelencja Dąbrowski był łaskaw mnie durnemu powiedzieć prostymi słowami, co to jest pole, a jeszcze lepiej, prąd? Jak ja będę skakał z radości jak mi to ekscelencja Dąbrowski powie, nareszcie stanie się dla mnie jasne, co to takiego tajemniczego powoduje, że dźwigowy hak, a i łańcuch, i śruba, utrzymują ciężary, walcząc dzielnie z grawitacją? O, i jeszcze niech mi ekscelencja Dąbrowski powie, co to takiego w tej grawitacji tak ciągnie wszystko. wujzboj:
Właśnie, ekscelencjo Dąbrowski, trzymanie, co to takiego jest? Fizyczna definicja pracy staje na przekór objawionej wiedzy waszej ekscelencji. Nasermater z fizyką, wiedzą materialną, nieistniejącej materii, ja pragnę wiedzy duchowej, dlatego pytam ekscelencję Dąbrowskiego. Adam Barycki PS., Nie mam dorobku naukowego dlatego pytać muszę, żeby z dorobku naukowego czerpać. |
|||||