Autor |
Wiadomość |
HIDD |
Wysłany: Sob 16:45, 25 Lip 2009 Temat postu: |
|
E tam ja nie wyrzuciłem, ale oglądam głównie filmy na dvd. |
|
|
Superstar |
Wysłany: Sob 9:22, 25 Lip 2009 Temat postu: |
|
Teraz muszę jeszcze ograniczyć internet |
|
|
wujzboj |
Wysłany: Pią 21:37, 24 Lip 2009 Temat postu: |
|
Ups, fakt, to był Barah.
Myśmy wywalili telewizor jakieś pół wieku temu. |
|
|
Superstar |
Wysłany: Pią 21:15, 24 Lip 2009 Temat postu: |
|
Ej ja tego nie powiedziałem.
Ale powiem że ja wyżuciłem telewizor i uwolniłem się od TVN24, teraz żyję w lepszej, piękniejszej Polsce, a świat, o matulu jaki to piękny świat |
|
|
wujzboj |
Wysłany: Pią 20:59, 24 Lip 2009 Temat postu: |
|
Barah napisał: | Chyba nie ma proporcji. |
Zdecydowanie nie ma.
Barah napisał: | Teraz, kiedy nie oglądam/czytam wiadomości i mam styczność z nimi tylko od czasu do czasu, wydają mi się nienormalne. |
Kto nie widzi zła, nie słyszy zła, nie mówi o złu, tym samym chroni się przed złem: mizaru, kikazaru, iwazaru.
Superstar napisał: | dlaczego się tym interesujemy |
Kto się interesuje, ten się interesuje
HIDD napisał: | jeśli chcesz sprzedać informację musisz grać na emocjach i instynktach. Jak to się mówi "sex end przemoc". ;P |
W sumie: Sorry, Winnetou, ale biznes is biznes... |
|
|
HIDD |
Wysłany: Pią 12:40, 24 Lip 2009 Temat postu: |
|
Czego się spodziewasz po przeciętnym czytelniku? Zainteresowania cyklem rozwojowym muszki owocówki? Jeżeli większość ludzi nie rozumie instrukcji na proszku do prania, to nie ma się co dziwić. jeśli chcesz sprzedać informację musisz grać na emocjach i instynktach. Jak to się mówi "sex end przemoc". ;P |
|
|
abangel666 |
Wysłany: Pią 12:17, 24 Lip 2009 Temat postu: Re: Ile można faszerować się tym syfem? |
|
Tytuły z prasy katolickiej.... z dzisiaj:
("Nasz Dziennik", dział "Polska")
- Czy przetarg na stocznie był przedwyborczą mistyfikacją, a teraz rząd dramatycznie i zakulisowo próbuje dać nawarzone "piwo" do wypicia?
- Rząd gra na emocjach Polaków, a sugestie polityków PO o konieczności podwyższenia podatków lub szybszej prywatyzacji to swoisty szantaż
- Urząd Kontroli Skarbowej w Białymstoku nie jest w stanie dochować tajemnicy
- Partyjne gierki lub silny zanik pamięci
- Strajk w Polskiej Miedzi?
- NFZ nikt nie wierzy
- Drab z wyrokiem
- Pusta kasa PFRON
- Czuma wyeliminuje prokuratorów mianowanych przez Ziobrę
- Apogeum oszczędności koalicyjnego rządu PO - PSL.
Pozostawiam bez komentarza. |
|
|
Barah/konto usunięte |
Wysłany: Pią 10:59, 24 Lip 2009 Temat postu: |
|
Pytanie, dlaczego się tym interesujemy, skoro w niczym nam to nie pomaga, a szkodzi ? |
|
|
HIDD |
Wysłany: Pią 10:14, 24 Lip 2009 Temat postu: |
|
Tragedie dobrze się sprzedają. Zauważ, że kiedy ma miejsce wypadek, od razu robi się zbiegowisko. Ludzie się tym emocjonują i tyle. Im większa tragedia, tym większe zainteresowanie, dlatego emocje podkręca się nawet sztucznie, żeby tylko osiągnąć cel czyli oglądalność, czy poczytność (np. zamiast pięciuset rannych mówią pół tysiąca- lepiej brzmi). |
|
|
Barah/konto usunięte |
Wysłany: Pią 5:27, 24 Lip 2009 Temat postu: |
|
Chyba nie ma proporcji. Przesiąkamy tymi informacjami, czy tego chcemy czy nie. Wcześniej w ogóle na to nie zwracałem uwagi, w pełni to akceptując. Teraz, kiedy nie oglądam/czytam wiadomości i mam styczność z nimi tylko od czasu do czasu, wydają mi się nienormalne. 90% tych informacji nie jest nam do niczego potrzebna, a pogarsza nam samopoczucie. Dlaczego nie można milczeć o tym, że ktoś skatował dziecko, skoro zaraz dodaje się, że kara za to będzie śmiesznie mała? Jakie korzyści mogę osiągnąć z przyswojenia takiej informacji ? |
|
|
wujzboj |
Wysłany: Czw 19:46, 23 Lip 2009 Temat postu: |
|
Z jednej strony, sensacyjne wykrzykiwanie o nieszczęściach jest rzeczywiście typowe dla brukowców; to wykorzystywanie najgorszych ludzkich instynktów (rzecz jasna, można je jeszcze gorzej wykorzystywać, czynią tak na przykład narodowcy). Z drugiej jednak strony, takie wydarzenia mają miejsce i całkiem milczeć o nich nie można. W sumie ważne jest, by zachować właściwe proporcje. A jakie są właściwe, na to pytanie każdy odpowiada sobie sam. |
|
|
Barah/konto usunięte |
Wysłany: Czw 15:57, 23 Lip 2009 Temat postu: Ile można faszerować się tym syfem? |
|
Pierwsze 5 tematów z dzisiejszego onetu:
1. Białoruś: mord na Polakach dokonany w "przeklętym miejscu"
2. Zderzenie dwóch promów na Bałtyku
3. Olsztyn: z okna wypadł 13-latek, zmarł w szpitalu
4. Szybowiec runął na ziemię; dwie osoby ranne
5. Ojciec skatował sześciotygodniowe niemowlę
Do jakiego stopnia, człowiek może faszerować się taką pesymistyczną rzeczywistością? Po co nam te informacje, które przecież nie czynią nas szczęśliwszymi? |
|
|