Autor |
Wiadomość |
wiwo |
Wysłany: Nie 11:25, 10 Sie 2008 Temat postu: |
|
Klegum napisał: | doskok, daj już spokój, zobacz jak wiwo wygląda po tej aferze |
No dobra. Zmiana nastroju. Pomyślałem, że we wtorek wygram w totolotka |
|
|
abangel666 |
Wysłany: Sob 18:42, 09 Sie 2008 Temat postu: |
|
Klegum, tylko dlatego się wcięłam, bo już wymiotów dostaję, jak słyszę o łamaniu praw człowieka w Chinach.... boję się konserwę otworzyć.
ab.
PS. Też związku nie widzę |
|
|
Eremita |
Wysłany: Sob 11:38, 09 Sie 2008 Temat postu: |
|
abangel666 napisał: | Klegum napisał: | nie jesteśmy w Chinach |
Przepraszam, że się wcinam, ale Chiny przez całą okupację Tybetu nie wymordowały tylu ludzi co demokratyczne i przyjacielskie USA przez kilka lat w Iraku.... |
A co to ma do rzeczy
Pisałem o cenzurze i ją właśnie miałem na myśli, chyba nie zaprzeczysz że tam jest, więc tam właśnie można mówić o łamaniu prawa (w ogólnym znaczeniu praw człowieka).
A co do USA to się zgadza, tylko żadnego związku nie widzę |
|
|
Gość |
Wysłany: Sob 10:40, 09 Sie 2008 Temat postu: |
|
wujzboj napisał: | Ponieważ przeprosiła tylko jedna strona, rzeczywiście przeprosiny są nieważne. |
Dawno nie słyszałem tak zabawnego idiotyzmu |
|
|
Gość |
Wysłany: Sob 8:43, 09 Sie 2008 Temat postu: |
|
Taka kurwa pomyłka i takie kurwa trzymanie sie regulaminow że wujzbój widział ten dopisek i powiedział zaraz po uwadze Buddego ze on też widział i że "niejednoznaczna" sprawa. jakby doskok się nie zaczął upominać to zostałoby że kurwa w porządku wszystko |
|
|
abangel666 |
Wysłany: Sob 5:37, 09 Sie 2008 Temat postu: |
|
Klegum napisał: | nie jesteśmy w Chinach |
Przepraszam, że się wcinam, ale Chiny przez całą okupację Tybetu nie wymordowały tylu ludzi co demokratyczne i przyjacielskie USA przez kilka lat w Iraku.... |
|
|
Eremita |
Wysłany: Pią 23:37, 08 Sie 2008 Temat postu: |
|
Doprawdy się dziwię obrotowi tej sprawy
Wiwo się podkurwił, bo uznał, że doskok jego moderację zmienił, a w nerwach nie zauważył dopisku doskoka. Więc wyjebał (to więzienie jest rzucę okiem, ok) posta do ciupy, się zwyczajnie pomylił i przeprosił. o co to wielkie halo. Doskok daj se spokój z tym "łamaniem prawa", nie jesteśmy w Chinach ;P To tylko regulamin i zaspany moderator, ot i Twoje łamanie prawa. Koniec historii, dla mnie. |
|
|
Budyy |
Wysłany: Pią 21:41, 08 Sie 2008 Temat postu: |
|
Dla mniesprawa jest jasna. Wiwo ominął regulamin i "niechcący" umieścił post doskoka w więzieniu. Dla mnie spór wiwo-doskok jest już historią i jak wydaje mi się adwersarze tak to traktują.
Jest natomiast spór z wujem czy moderator na forum który reklamuje się jako forum bez cenzury mógł bez podstawy regulaminowej wysyłać kogoś do więzienia.
I ja powiem krótko.
Albo bez cenzury i moderator przestrzega regulaminu albo z cenzurą i wtedy wuj jest wyrocznią. Ale wtedy to już nie będzie sfinia a zwykłą świnia. |
|
|
skaranie boskie |
Wysłany: Pią 18:19, 08 Sie 2008 Temat postu: |
|
Kurwa mać!
Tyle zamieszania o jedną ladacznicę! I to jako mać widno już niemłodą :wink:
O ile mi wiadomo kilka słowników języka polskiego potwierdza funkcjonowanie w nim obu tych słów ( nieważne rozdzielnie czy łącznie) również jako wzmacniaczy wypowiedzi.
Myślę, że dobrze by było gdyby pan Regulamin wyraźnie określił jakie słowa uważa za wulgarne i dlaczego. uniknęlibyśmy w przyszłości podobnych awanturek (i emotek jest za mało - nie mam tu czego, kurwa, użyć)
A, tak już całkiem na marginesie, gwoli zastanowienia nad poprawnością językową proponuję http://pl.youtube.com/watch?v=7DyeVRtnHps |
|
|
wujzboj |
Wysłany: Pią 17:36, 08 Sie 2008 Temat postu: |
|
Ponieważ przeprosiła tylko jedna strona, rzeczywiście przeprosiny są nieważne.
Jeśli o całe to zajście chodzi, to niech każdy obserwator wyrobi sobie swoje zdanie.
Ewentualne uwagi na temat Regulaminu i jego przestrzegania proszę umieszczać w dziale Regulamin. Jeśli o mnie chodzi, to przedstawiłem i uzasadniłem tutaj moją opinię. Ani nie uległa ona zmianie, ani nie mam najmniejszego zamiaru prowadzić w tym miejscu jakichkolwiek dyskusji na ten ani inny temat. |
|
|
doskok |
Wysłany: Pią 15:35, 08 Sie 2008 Temat postu: |
|
wiwo napisał: | Doskok. Jezeli Twój dopisek był, to mój bład i przeprosiłem. | Nie ma czegoś takiego jak warunkowe przeprosiny. Zaczynam żałować, że przyjąłem to, co wziąłem za dobrą monetę... |
|
|
wiwo |
Wysłany: Pią 15:29, 08 Sie 2008 Temat postu: |
|
Doskok. Jezeli Twój dopisek był, to mój bład i przeprosiłem. Jezeli zaistniałaby sytuacja taka, że usuwam wulgaryzmy, Ty wprowadzasz swoje poprawki, pod moją informacja o czynnościach moderatorskich, to ingerujesz w ten sposób w moją wypowiedź i sens podjętych czynności. Nie licz w takim przypadku na dalszą dyskusję, tylko szukaj swego postu tutaj.
I to wtstarczy. Następnym razem, jak będziesz chciał coś zaakcentować słowem wulgarnym, bez względu czy jest to taka forma literacka, czy zwykły bluzg, to się zastanów. Nie byłoby tej dyskusji bez przyczyny początkowej, a ta jest Twoja. |
|
|
doskok |
Wysłany: Pią 14:56, 08 Sie 2008 Temat postu: |
|
wujzboj napisał: | Post nie został przeniesiony bezprawnie, tylko omyłkowo. Gdyby zabrakło dopisku o poprawce a pozostała notatka o interwencji moderatora, post kwalifikowałby się NATYCHMIAST do Więzienia. Wybacz, ale nie jest możliwe, by Regulamin wyliczał wszystkie możliwe zajścia. | Natomiast jest całkowicie możliwe, żeby Regulamin zawierał zapis mówiący, iż moderator może przenieść list do Więzienia z innych uzasadnionych przyczyn, poza przypadkami wymienionymi w tym Regulaminie. A takiego prostego zapisu w Regulaminie NIE MA. No, przecież nie przypadkiem go brakuje!
jest nawet możliwe, żeby w Regulaminie był zapis, iż moderator może usunąć list z innych uzasadnionych przyczyn, poza przypadkami wymienionymi w tym Regulaminie. Ale ani jednego, ani drugiego tego rodzaju zapisu nie ma. Dlaczego? Bo w Regulaminie powtarza się non-stop, że nie ma tu cenzury. jak zaklęcie. A takie zapisy bardzo nie pasowałyby do tego zaklęcia, prawda?
wujzboj napisał: | Post nie został przeniesiony bezprawnie, tylko omyłkowo. Gdyby zabrakło dopisku o poprawce a pozostała notatka o interwencji moderatora, post kwalifikowałby się NATYCHMIAST do Więzienia. | Nieprawda. W Regulaminie nie ma ani słowa o tym, że moderator może przenieść list do Więzienia z jakichś innych, uzasadnionych przyczyn. Skoro NIE MA takiego zapisu, to znaczy, że może przenosić listy do Więzienia tylko wtedy, kiedy wprost mówi o tym Regulamin. W takim zaś przypadku robić tego nie wolno - to jest cenzura. I możesz sobie do woli tupać i twierdzić, że i tak postępowanie moderatora byłoby zgodne z Regulaminem. "Regulamin p.1 - władza ma zawsze rację" - tak to wygląda w twoim wykonaniu.
Jeśli moderator nie dostrzegł mojego dopisku i wydawało mu się, że list zniekształca przebieg dyskusji, to nie miał prawa umieszczać listu w Więzieniu.Mógł natomiast - i bardzo dziwne, że tego nie zrobił - zwrócić mi uwagę, publicznie lub prywatnie, że widzi w moim liście coś niewłaściwego, co należy poprawić. Nie jest to nic sprzecznego z Regulaminem, ale wprowadza w błąd. I tyle. Tyle mógł. Ale złamał zapisy Regulaminy z uzasadnieniem swojego działania brzmiącym "nie zgadzam się". Wypisz-wymaluj, działanie bez oglądania sie na prawo. Przesuwa, bo nie podoba mu się to i owo. Nie oglądając się na regulamin, o tym nawet mowy nie ma. A administrator mu w tym przyklaskuje. Pięknie, k*, pięknie.
Regulamin jest tylko dla ozdoby, bo w praktyce - jak widać - administrator forum i autor Regulaminu akceptuje ewidentne jego naruszanie. W końcu, nieważne co jest w regulaminie, ważne, jak konkretny przypadek chce osądzać założyciel i administrator forum. Regulamin jest dla naiwnych.
wujzboj napisał: | Intencja Regulaminu i Poprawki jest jasna: Poprawka służy unikaniu wulgaryzmów, zaś groźba użycia Więzienia służy w niej temu, by osoba używająca takich słów nie bawiła się z moderatorem w kotka i myszkę. Jeśli moderator widzi, że użytkownik zmienia swój post w sposób sugerujący, że moderator zainterweniował w sposób uznany przez tego moderatora za niewłaściwy, przesunięcie postu do Więzienia jest reakcją jak najbardziej prawidłową. | To zdanie cierpi, zdaje mi się, na brak logiki. Nie mówiąc już o tym, że nikt tu się w kotka i myszkę nie bawi i nie bawi. W liście po mojej poprawce nie było i nie ma wulgaryzmów, a mimo to został uwięziony. Więc wbrew sugestii w powyższym akapicie tzw.Poprawka Antywulgaryzacyjna nie jest żadnym usprawiedliwieniem dla uwięzienia. Nie ma ona nic do rzeczy! Bo wcale nie za wulgaryzmy ten list trafił do Więzienia. Trafił tam tylko dlatego, że moderatorowi coś się zwidziało, a nie potrafił inaczej zareagować. |
|
|
wujzboj |
Wysłany: Pią 14:24, 08 Sie 2008 Temat postu: |
|
Post nie został przeniesiony bezprawnie, tylko omyłkowo. Gdyby zabrakło dopisku o poprawce a pozostała notatka o interwencji moderatora, post kwalifikowałby się NATYCHMIAST do Więzienia. Wybacz, ale nie jest możliwe, by Regulamin wyliczał wszystkie możliwe zajścia. Intencja Regulaminu i Poprawki jest jasna: Poprawka służy unikaniu wulgaryzmów, zaś groźba użycia Więzienia służy w niej temu, by osoba używająca takich słów nie bawiła się z moderatorem w kotka i myszkę. Jeśli moderator widzi, że użytkownik zmienia swój post w sposób sugerujący, że moderator zainterweniował w sposób uznany przez tego moderatora za niewłaściwy, przesunięcie postu do Więzienia jest reakcją jak najbardziej prawidłową.
A na przyszłość proszę po prostu NIE PRZEKLINAĆ.
EOT. |
|
|
doskok |
Wysłany: Pią 12:58, 08 Sie 2008 Temat postu: |
|
Nie chodzi o zastąpienie wulgaryzmu czymś innym, tylko o bezprawne przesunięcie listu do Więzienia. Listu, który nie zawierał wulgaryzmów, ani w żaden inny sposób nie naruszał Regulaminu. Nie było żadnych podstaw, żeby go umieścić w Więzieniu. Mam nadzieję, ze to rozumiesz. Ale ok, wiwo, przeprosiny przyjęte. |
|
|
Eremita |
Wysłany: Pią 12:53, 08 Sie 2008 Temat postu: |
|
doskok, daj już spokój, zobacz jak wiwo wygląda po tej aferze |
|
|
wiwo |
Wysłany: Pią 12:38, 08 Sie 2008 Temat postu: |
|
Nie przywyknąłem do ingerencji w cudze wypowiedzi i z trudem toleruję taka ingerencję w moje. Jednak zwalczanie wulgaryzmów wpisany jest w mój obowiązek. Nie zauwazyłem dopisku o samocenzurze doskoku, więc przepraszam.
Bez tago dopisku wyglądało to tak, że to ja zamieniłem wypowiedż pierwszą na "matkę prostytutkę". |
|
|
doskok |
Wysłany: Pią 12:27, 08 Sie 2008 Temat postu: |
|
wujzboj napisał: | Powtarzam:
- Najwidoczniej zaszło NIEPOROZUMIENIE. | Nie. Niczego nie powtarzasz, boś nic takiego wcześniej nie pisał - wcale nie twierdziłeś, że to nieporozumienie. Nawet nie sugerowałeś, że moglo zajść nieporozumienie. I wbrew temu, co napisałeś wcześniej, nie ma tub żadnej niejednoznaczności. Nawet jeśli moderator wiwo nie zauważył uwagi w moim liście, to nie miał prawa przenosić listu do Więzienia. Regulamin explicite wylicza przypadki, w jakich można przenieść do Więzienia list (spam, listy zawierający wyłącznie ataki osobiste, listy z uporczywie pozostawianymi wulgaryzmami, mimo interwencji moderatorów). Tylko w takich przypadkach moderator może to zrobić. Regulamin mówi o tym całkiem wyraźnie. A ten list do takich przypadków nie należy. Nawet jeśli - powtarzam - moderatorowi wydawało się, że nie zamieściłem uwagi o tym, że zmieniłem jego moderację, to NIE MIAŁ PRAWA przenosić listu do Więzienia. NIE WOLNO MU, to jest ewidentna samowolka, łamanie Regulaminu przez moderatora, usprawiedliwiane przez niego tym, że on sobie "nie życzy". Czyżby moderatorzy nie czytali Regulaminu, którego mają pilnować?!? Czyżby sam założyciel i administrator forum też nie czytał Regulaminu, który sam ułożył?!?
wujzboj napisał: | Z technicznego punktu widzenia, można albo przenieść post z powrotem (i wtedy pojawi się jako ostatni w wątku, z adnotacją o przeniesieniu umieszczoną przez phpBB), albo możesz, doskoku, napisać ten post od nowa. | Uczono mnie, że kto dopuścił się szkody, ten powinien szkodę naprawić. Ale może honor moderatorski i moderatorskie poczucie tego, co się powinno zrobić w takim przypadku, na ŚFiNi jakoś inaczej wygląda. Zapewne wygląda inaczej, skoro i wiwo i wujzboj, naczelny administrator forum mają wątpliwości i czekają na moją decyzję...
wujzboj napisał: | Z honorowego punktu widzenia, możecie Panowie albo wzajemnie się przeprosić (doskok: za spowodowanie zamieszania przez użycie wulgaryzmu, wiwo: za przeoczenie dopisku doskoka), albo wzajemnie o całej sprawie zapomnieć. | Skąd ja wiedziałem, że wujzboj spróbuje winnego zrównać z ofiarą? No skąd wiedziałem? |
|
|
wujzboj |
Wysłany: Pią 11:58, 08 Sie 2008 Temat postu: |
|
Powtarzam:
- Najwidoczniej zaszło NIEPOROZUMIENIE.
- Problemy tego typu nie będą powstawały, jeśli nie będą używane wulgaryzmy.
Z technicznego punktu widzenia, można albo przenieść post z powrotem (i wtedy pojawi się jako ostatni w wątku, z adnotacją o przeniesieniu umieszczoną przez phpBB), albo możesz, doskoku, napisać ten post od nowa.
Z honorowego punktu widzenia, możecie Panowie albo wzajemnie się przeprosić (doskok: za spowodowanie zamieszania przez użycie wulgaryzmu, wiwo: za przeoczenie dopisku doskoka), albo wzajemnie o całej sprawie zapomnieć. |
|
|
doskok |
Wysłany: Pią 11:24, 08 Sie 2008 Temat postu: |
|
wiwo napisał: | Doskok! Decyzję o przeniesieniu Twojego postu podjąłem, gdyż z treści moderacji wynikało, że to ja zamieniłem "kurwa mać" na "matkę prostytutkę. Twojego dopisku:"Zmieniono dewulgaryzację moderatora na własną - doskok" nie było. | Oczywiście, że był. Wpis poprawiałem tylko dwa razy. Pierwszą poprawką była zmiana ingerencji moderatorskiej na "matkę prostytutkę" i równoczesne odnotowanie faktu zmiany tuż za uwagą moderatora, w tej samej linijce. Drugą zmianą, zaraz potem, bo zauważyłem, że jednym ciągiem to źle wygląda, było złamanie wiersza, przeniesienie tej mojej uwagi do osobnej linijki.
A dopiero później list trafił do Więzienia.
wiwo napisał: | Przywrócenie postu na dawne miejsce jest niemożliwe. Zawsze ujawni się jako ostatni w wątku. Rozwiązania są dwa. Albo sam powtórnie napiszesz post, z uwzględnieniem autocenzury, albo zrobię to ja.Rozwiązania są dwa. Albo sam powtórnie napiszesz post, z uwzględnieniem autocenzury, albo zrobię to ja. | Rozwiązanie honorowe jest tylko jedno. Dziwne, że tego nie widzisz. |
|
|
Budyy |
Wysłany: Pią 11:05, 08 Sie 2008 Temat postu: |
|
Cytat: | Twojego dopisku:"Zmieniono dewulgaryzację moderatora na własną - doskok" nie było. |
Przynajmniej wtedy gdy ja wpisywałem swój post było. A z tego co można zobaczyć pod postem to doskok nie zmieniał wpisu po Twoim wpisie. |
|
|
wiwo |
Wysłany: Pią 10:58, 08 Sie 2008 Temat postu: |
|
Doskok! Decyzję o przeniesieniu Twojego postu podjąłem, gdyż z treści moderacji wynikało, że to ja zamieniłem "kurwa mać" na "matkę prostytutkę. Twojego dopisku:"Zmieniono dewulgaryzację moderatora na własną - doskok" nie było. Nie mogę jednak wykluczyć, ze go nie zauwazyłem. Do tego już dojść nie mogę. W związku z tym muszę uznać Twoje racje.
Przywrócenie postu na dawne miejsce jest niemożliwe. Zawsze ujawni się jako ostatni w wątku. Rozwiązania są dwa. Albo sam powtórnie napiszesz post, z uwzględnieniem autocenzury, albo zrobię to ja. |
|
|
doskok |
Wysłany: Pią 6:22, 08 Sie 2008 Temat postu: |
|
wujzboj napisał: | w ten sposób zatarł treść wpisu, zostawiając wiadomość o fakcie wpisu, a na takie postępowanie Regulamin zezwala jedynie wyjątkowo i jedynie w przypadku dewulgaryzacji dokonanej przez moderatora. | Nic podobnego. Przede wszystkim wpis jest mój, a nie moderatora. Proszę zauważyć, że w Regulaminie termin "wpis" jest stosowany zamiennie z terminem "post". Punkt 1.2 mówi, że nie wolno (tj. w praktyce - nie wolno moderatorom) zmieniać ani usuwać listów (wpisów, postów) bez zgody ich autorów, prócz przypadków łamania prawa lub używania wulgaryzmów. Nie wolno moderatorom zmieniać cudzych listów, ale to nie znaczy, że nie wolno autorom dotykać zmian, jakie moderatorzy, bez ich wiedzy i zgody, poczynili w ich własnych listach.
Regulamin napisał: | 1.9. (Poprawka Antywulgaryzacyjna.) W przypadku używania przez kogoś poza Więzieniem wulgarnych słów, Moderator ma prawo (lecz nie obowiązek) zmienić wulgarne słowa na arbitralnie dobrane, "antywulgarne" wyrażenia. I tak, wulgarny zwrot "pie* k*" może zostać zamieniony na "kochana dziewica". Moderator zaznaczy zmienione słowa czerwonym kolorem. Autor postu może te poprawki usunąć, jednak powtórne wprowadzenie na ich miejscu wulgaryzmów spowoduje przesunięcie postu - już bez żadnych zmian - do Więzienia. | Ewidentnym jest, że jeśli autor tekstu może usunąć z niego "poprawkę moderatora", czyli dokonane bez jego wiedzy i zgody zniekształcenie jego własnego tekstu, to tak samo może samodzielnie dokonać poprawki tego samego fragmentu, tak by nie zawierał wulgaryzmów. Może to zrobić również po interwencji cenz... moderatora i nie ma obowiązku zachowywać obcych sformułowań we własnym tekście tylko dlatego, że wcisnął je tam moderator. Przecież to oczywiste, że Regulamin tego zakazywać nie może i nie zakazuje.
wiwo napisał: | Poprawiłeś wg własnych potrzeb, to co napisałem ja, zostawiając dopisek o dewulgaryzacji. Nie zgadzam się na to, abyś moderował moderatora. |
1. Jako autor mam prawo do nadawania tekstowi takiej postaci, jaką uważam za stosowną. Również do użycia wulgaryzmów oddających moje emocje, jeśli są one w tekście uzasadnione. Jeżeli naruszam w ten sposób zewnętrzne zasady, jak absolutny zakaz używania wulgaryzmów, to moderator ma prawo (ale nie obowiązek) zmienić je na słowa niewulgarne, dopilnować, aby te wulgaryzmy zniknęły. Ale to jest mój tekst. I nie życzę sobie, żeby w liście o profanowaniu pamięci zmarłego zamiast emocjonalnego "kurwa mać" pojawiała się niepoważna, żartobliwa "motyla noga". Jeśli moderator nie potrafi zastąpić niedopuszczalnego przekleństwa takim jego odpowiednikiem, który nie łamie Regulaminu a nie szkodzi tekstowi, to mam prawo zrobić to sam. To mój tekst, poprawiając go nie dokonuję żadnej "moderacji moderatora", tylko zmieniam swój własny tekst. Mam do tego pełne prawo. W przeciwieństwie do tego, moderator nie ma żadnych praw do mojego tekstu. Żadnych, oprócz prawa do zdewulgaryzowania go z przyczyn, w przypadkach i w sposób opisany w Regulaminie. Z tego uzasadnionego prawa skorzystał, i na tym koniec, kropka. Prawo do dewulgaryzacji nie daje mu najmniejszego prawa do tego, żeby mógł decydować, co wolno mi zrobić z jego poprawką. Bo to jest, dyrba!, mój tekst! W całości!!!
2. Mam prawo a nawet powinienem, z obowiązku wobec czytelników, uczciwie pokazać historię swojego tekstu, zaznaczyć, ze dokonano w nim zmian i czym to było spowodowane. Szczególnie w przypadku, kiedy zmiany nastąpiły na skutek interwencji obcych osób. Żadne wpiski, dopiski i poprawki moderatorskie nie mogą mi tego prawa odbierać.
Wiwo nie jest Panem i Władcą mojego tekstu, choćby do niego na własną rękę dopisał czy zmienił w nim nie dwa wyrazy, lecz dziesięć. Bo to, dyrba, mój tekst i tylko mój. Jeśli sobie wiwo nie życzy, żeby ktoś zmieniał to, co on zmienił jako moderator, to niech do cudzych listów nie wprowadza żadnych zmian.
Podsumowując, wiwo NIE MA PRAWA zakazywać mi podobnych działań i nie ma prawa w odwecie usuwać mojego listu do Więzienia, bo ten usunięty z wątku list nie narusza Regulaminu. Umieszczenie go przez wiwo w Więzieniu to bezprawna moderatorska samowolka.
Warto zauważyć, że wiwo przenosząc list do więzienia nie powołał się na żaden zapis Regulaminu, który by go do tego upoważniał, lecz jedynie na swoją moderatorską wolę: "nie życzę sobie"... Nie powołał się, bo żaden punkt Regulaminu nie pozwala na przenoszenie postów do Więzienia w takiej sytuacji. Moderatorzy nie mają prawa, w świetle Regulaminu, robić tego, co zrobił wiwo. To jawne bezprawie.
Proszę natychmiast przywrócić list na miejsce, z którego go usunięto. |
|
|
wujzboj |
Wysłany: Pią 0:10, 08 Sie 2008 Temat postu: |
|
Sprawa jest niejednoznaczna... Z jednej strony doskok uczciwie zaznaczył, że dokonał zmian. Z drugiej strony zostawił informację moderatora o dewulgaryzacji -a w ten sposób zatarł treść wpisu, zostawiając wiadomość o fakcie wpisu, a na takie postępowanie Regulamin zezwala jedynie wyjątkowo i jedynie w przypadku dewulgaryzacji dokonanej przez moderatora.
Proponuję, żeby po prostu na przyszłość nie używać brzydkich słów w działach dyskusyjnych. A jeśli już ktoś nie może, to niech sam się zdewulgaryzuje i zaznaczy na czerwono . Jak to już kilka razy robiono, niekiedy zresztą w przezabawny sposób. |
|
|
Budyy |
Wysłany: Czw 23:43, 07 Sie 2008 Temat postu: |
|
Nie uważasz, że ma prawo do poprawiania własnego postu tak jak mu się podoba? |
|
|