Owiec |
Wysłany: Sob 12:27, 04 Lis 2023 Temat postu: |
|
Powiedziała, że na ostatnim spotkaniu (na dzień przed zerwaniem) podjęła "ostateczną decyzję". A dlaczego nie wiedziałem wcześniej nic na temat "nieostatecznej decyzji", którą musiała mieć dużo wcześniej wyrobioną? Skoro "ostateczna" została przez nią podjęta dopiero na ostatnim spotkaniu, na dzień przed zerwaniem, to znaczy, że dużo wcześniej musiała być już decyzja "nieostateczna".
Dlaczego nic nie wiedziałem o tej nieostatecznej? Dlaczego mi nie powiedziała wtedy? A TO BYŁ JEJ MORALNY OBOWIĄZEK, szczególnie po tylu latach. |
|