Semele |
Wysłany: Śro 12:10, 23 Lis 2022 Temat postu: |
|
Żabot pisze.
Zaskakujące, jak ta dość stara już książka zupełnie się nie zdezaktualizowała zwłaszcza w kontekście rozwijającego się kryzysu energetycznego i rozpadającego się systemu wytwarzania/dostarczania energii w Polsce. Strach przed elektrowniami atomowymi jest często irracjonalny, ale nie taki irracjonalny, kiedy pomyśleć o odpadach i nierozwiązanych do dzisiaj problemach ze składowaniem odpadów i ich transportem. Amerykanie mają wielkie połacie skalistych pustyń, gdzie mogą sobie drążyć tunele w głąb ziemi. A my? Czy znowu kilku oszołomów bedzie chciało wykorzystac do tego poniemieckie, przeciekające bunkry, jak 30 lat temu
Zgadzam się
Jungk
"Państwo atomowe" |
|