Autor |
Wiadomość |
desca literacca |
Wysłany: Pią 19:03, 25 Cze 2021 Temat postu: |
|
IroB napisał: | na fonie chujnia a tu w wiekszosci lubiacy pierdolic jak pojebani, czy sa gdzies jeszcze normalni?? |
Na mleku jest norma spożycia dziennego a na wódce nie. Na papierosach nie ma normy, Ale Minister Zdrowia wkleja takie obrazki, że można dostać raka, owrzodzenia od oglądania tych obrazków. Oni to wiedzą że reklamy się w mózgu odfotografują i można nimi zarażać. |
|
|
desca literacca |
Wysłany: Pią 18:14, 25 Cze 2021 Temat postu: |
|
Lukrecja napisał: |
Na uczciwą w dyskusję nie ma tutaj szans. Nie z tym składzie.
Wprawdzie nasz Bóg, usiłuje podeprzeć się cytatami, ale zmienia je ,dla potwierdzenia własnych teorii.
Przyznam szczerze, że jestem trochę zawiedziona, oczekiwałam od tego faceta nieco więcej.
Najlepsze w tym wszystkim jest to, że bardzo chciałam poznać przyczyny takiego, a nie innego stanowiska w kwestii szczepienia przeciwko covid, |
Ja odpowiedziałem, tylko ktoś skasował albo wyrzucił do śmietnika.
Odpowiedziałem, że chciałem być kowbojem, a kowboje się nie szczepią. I jeszcze że nienawidzę lekarzy i hydraulików. I jeszcze że chciałem być młodą kobietą, a szczepionka mi tego nie da. |
|
|
Gość |
Wysłany: Pią 15:58, 25 Cze 2021 Temat postu: |
|
desca napisał: | Jak syn mi przywiózł ziemniaki umyte z jakiejś Biedronki, to mi zgniły na trzeci dzień, woda z nich wyciekła, błoto się zrobiło.
A ziemniaki od Kazika, co miał pod chlewem w piwnicy, z czarną ziemią, to już mam trzy miesiące w kuchni, w wiaderku na węgiel. |
Dobrego mam syna, nie to co ja. Rower mi dał, to go dałem majorowi więziennictwa za piwo Perła. Grysik mam, cały worek biznesowy od syna, to będę jadł 3 lata. Ziemniaki , marchew, pomidory, truskawki to Kazik mi daje za darmo. Wszystko mi da, nawet żone jak bym chciał. Placki, chleb. Tylko cukier mógłbym kupować w sklepie i mleko. Całe pole mam nawłoci kanadyjskiej która zawiera kwas nikotynowy i mogę palić z liści fajkę.
Miałem tytoń własny, posadziłem przed gankiem i był super, nie pryskany. Ani jedna zaraza go nie wzięła. Gdybym miał całe mnóstwo tytoniu to by wzięła.
I dlatego jak ludzie się gnieżdżą w miastach, to wszystka zaraza tam idzie głownie z telewizora. |
|
|
desca |
Wysłany: Pią 15:37, 25 Cze 2021 Temat postu: |
|
Jk syn mi przywiózł ziemnieki umyte z jakiejś Biedronki, to mi zgniły na trzeci dzień, woda z nich wyciekła, błoto się zrobiło.
A ziemniaki od Kazika, co miał pod chlewem w piwnicy, z czarną ziemią, to już mam trzy miesiące w kuchni, w wiaderku na węgiel. |
|
|
desca surfingowa |
Wysłany: Pią 15:28, 25 Cze 2021 Temat postu: |
|
Kubuś napisał: | Bóg ŁP JWPB napisał: | Moja droga Agafio, zamiast komentować cytaty z telewizora, ugotuję sobie kartofli i doleję do nich żurku z butelki. |
Wszyscy normalni rozumieją co mówią w TV - przynajmniej w kwestii COVID zgodne sa wszystkie TV świata, nawet tak antagonistyczne TVN i TVP.
... a jakimi cytatami sypią antyszczepionkowcy? |
Z Internetu, ze śfini. Przypomniałem sobie, że do żurku dodałem spleśniałego pomidora. Do tych kartofli z ziemniaków niemytych. Nie myję ziemniaków, bo ziemia neutralizuje wyładowania atmosferyczne, a jadłem podczas burzy. |
|
|
desca literacca |
Wysłany: Pią 7:26, 25 Cze 2021 Temat postu: |
|
dersca literacca napisał: | Cytat: | Rzecznik praw dziecka przedstawił sprawozdanie w antyaborcyjnej koszulce. |
Nie będę się drapał z kobietą i pilnował jej w ubikacji. |
Kimkolwiek by nie była kobieta dla mnie, ona może zrobić to co chce lub nie chce. Prędzej czy później. Weźmie dziecko i utopi albo rzuci dzieckiem o podłogę. Przyjadę z delegacji a tu moich dzieci nie ma. Ja bym nawet na Policję nie zadzwonił jak by mi powiedziała tylko że dzieci już nie ma.
- Nie ma dzieci?
- Nie ma.
- A gdzie są?
- Nie ma już nigdzie.
- Umarły?
- Tak.
- A ty jesteś zdrowa?
Jak powie że jest zdrowa, a nadal mi się będzie podobać, to jej zrobię nowe dzieci.
- Chora jestem.
- Jakim cudem możesz być chora, skoro wiesz że dzieci już nigdzie nie ma.
- No bo nie mam już dzieci.
- To kogo masz?
Można się tak pytać w nieskończoność, pójść na Policję, do Sądu odwołać, ale w końcu o kobietę chodzi, czy chce się ją mieć nadal taką siaką czy nie.
- Byłaś w ciąży a nie jesteś, to co?
- Zrobiłam to.
- To ja wyjdę na papierosa, tylko żebyś tu była jak wrócę.
Być może nie wrócę. Na ławce sobie usiądę, popalę papierosy, popatrzę w gwiazdy. Na okno popatrzę czy się pali światło, czy ona ścieli łóżko i daje cień ruchomy od tej lampy. Gaśnie światło.
To jest wszystko bardzo widowiskowe i można to przeżyć jako piękne chwile. A po co od razu nadawać temu mękę. |
|
|