Autor |
Wiadomość |
desca literacca |
Wysłany: Pią 6:43, 25 Cze 2021 Temat postu: |
|
Cytat: | Sekretarki medyczne rozżalone |
weźcie mi z oczu te grube męczennice a dajcie zakonnice |
|
|
desca literacca |
Wysłany: Pią 6:25, 25 Cze 2021 Temat postu: |
|
KAMIENIE
Nad rzeką były gospodarstwa, rozmieszczone pasami prostopadle do tej rzeki. I biegła ścieżka wzdłuż tej rzeki po pastwiskach.
Gospodarstwa były ogrodzone płotami wiklinowymi. Jedno gospodarstwo na jednej z granic było szczelnie ogrodzone, ale idąc ścieżką były na granicy tej wiklinowe schody, że można było wejść na nią i zejść z drugiej strony.
I chyba stamtąd, a może z dalsza, szły one. Szły trzy siostry, a chyba tylko w niedzielę szły do kościoła.
Nazywaliśmy je Gargasionki. Były nieduże, trzy szły i każda mniejsza od drugiej.
Na wysokości naszego ogrodzenia, którego przy rzece na pastwisku nie było, że można było wozem przejechać, Gargasionki skręcały pod nasz dom.
I szły gęsiego od strony rzeki jakieś 100 metrów pomiędzy dom a stodołę, a przy stodole był na łańcuchu pies owczarek podhalański.
Bardzo lubiłem tego psa, jak się mu dało jeść to strasznie żarł. Niestety, któregoś dnia jak przyjechałem na wieś, to się okazało że pies zdechł i znalazłem go w rzece. Był biały i z daleka go zobaczyłem jak leży w rzece na wystających kamieniach.
Gargasionki szły i się uśmiechały, a były strasznie brzydkie i w łachmanach. Uśmiechały się do mnie ale bały psa i on ujadał na nie jak był na łańcuchu, a jak by go spuścić to by uciekł. Chyba dlatego był na łańcuchu, żeby nie uciec. I kurwa jego mać nie uciekł w rzece jak woda tylko się zatrzymał na kamieniach.
Wujek mnie podjudzał, abym straszył Gargasionki, ale on był głupi. Ja zaś przebierałem się w łachmany i straszyłem psa. |
|
|
desca literacca |
Wysłany: Pią 6:08, 25 Cze 2021 Temat postu: |
|
Gargasionki szły i się uśmiechały, a były strasznie brzydkie i w łachmanach. Uśmiechały się do mnie ale bały psa i on ujadał na nie jak był na łańcuchu, a jak by go puścić wolno to by uciekł. Chyba dlatego był na łańcuchu, żeby nie uciec.
I kurwa jego mać nie uciekł w rzece jak woda tylko się zatrzymał na kamieniach. |
|
|
desca literacca |
Wysłany: Pią 6:01, 25 Cze 2021 Temat postu: |
|
Cytat: | Katarzyna Kolenda-Zaleska w rozmowie z Plejadą odniosła się do jednego ze swoich wywiadów na żywo prowadzonych w ramach "Faktów po faktach". Dziennikarka przerwała wówczas rozmowę z politykiem Porozumienia, który obrażał na antenie społeczność LGBT. - Nie może być miejsca na tego typu wykluczające i odhumanizowujące słowa - powiedziała nam stanowczo. |
E tam. To wszystko jest walka płci. |
|
|
desca literacca |
Wysłany: Pią 5:48, 25 Cze 2021 Temat postu: |
|
no więc szły Gargasionki. Były nieduże, trzy szły i każda mniejsza od drugiej.
Na wysokości naszego ogrodzenia którego przy rzece na pastwisku nie było, że można było wozem przejechać, Gargasionki skręcały pod nasz dom.
I szły gęsiego od strony rzeki jakieś 100 metrów pomiędzy dom a stodołę, a przy stodole był na łańcuchu pies owczarek podhalański.
Bardzo lubiłem tego psa, jak się mu dało jeść to strasznie żarł. Niestety, któregoś dnia jak przyjechałem na wieś, to się okazało że pies zdechł i znalazłem go w rzece. Był biały i z daleka go zobaczyłem jak leży w rzece na wystających kamieniach. |
|
|
desca literacca |
Wysłany: Pią 5:33, 25 Cze 2021 Temat postu: |
|
Cytat: | Najstraszniejsze jest jednak to, że nie żyje dwoje przedsiębiorców. We wtorek na obwodnicy Krasnegostawu (woj. lubelskie), w makabrycznej kraksie zginęli siedząca za kierownicą potężnego forda Natalia S. (40 l.) i pędzący motorem Paweł J. |
Suzuki Bandyta 220km/godz miał według zatrzymanej wskazówki. Mnie też się wskazówka zatrzymała na 230km/godz w Fordzie Mondeo, ale nie dała rady dalej ciągnąć. Byłem przedsiębiorcą i nie patrzyłem do tyłu. Upajałem się przedsiębiorczością o ile nie stała przy drodze kurwa. |
|
|
desca literacca |
Wysłany: Pią 5:07, 25 Cze 2021 Temat postu: |
|
Chciałbym się zwierzyć Państwu z czegoś. Nad rzeką były gospodarstwa, rozmieszczone pasami prostopadle do tej rzeki. I biegła ścieżka wzdłuż tej rzeki po pastwiskach.
Gospodarstwa były ogrodzone płotami wiklinowymi. Jedno gospodarstwo na jednej z granic było szczelnie ogrodzone, ale idąc ścieżką były na granicy też wiklinowe schody, że można było wejść na granicę i zejść z drugiej strony.
I chyba stamtąd, a może nie, szły one. Szły trzy siostry, chyba tylko w niedzielę szły do kościoła.
Nazywaliśmy je Gargasionki. |
|
|
ja desca |
Wysłany: Pią 0:28, 25 Cze 2021 Temat postu: |
|
Uwielbiam burze.
Burza mnie elektryzuje.
Chciałbym aby burza zniszczyła pół Polski i pół Europy. Białoruś nie należy. |
|
|
Anastazja Desca |
Wysłany: Pią 0:06, 25 Cze 2021 Temat postu: |
|
WLR napisał: | Lukrecja napisał: | O tym, że szczepionka nie działa.
Chciałabym poznać szczegóły: która?
|
Zamilcz kobieto!
Żadna nie działa. Co więcej, zabija w mniej niż 24 mce. Jak nie zabije, to na 100% okaleczy.
Tego się trzymajmy.
W pandemii nadzieja. |
Ja chciałbym być kowbojem. Kowboje się nie szczepili. Nie byli pastuchami tylko mieli rewolwery i strzelali do lekarzy jak do kaczek.
Najbardziej nienawidzę hydraulików. Do dziś mi leżą rurki gwintowane, pakuły, ja sam chciałem zamontować wanne dla narzeczonej, ale mi mysza przegryzła plastikową kratkę i się zniechęciłem do hydraulizacji obiektu niemieszkalnego.
Chciałbym być bezdomnym. Bezdomni nic nie jedzą, śpią w kanałach ciepłowniczych i znajdują złoto w śmietnikach. Nigdy nie byłem bezdomnym, a czas leci.
Chciałbym jeszcze być młodą dziewczyną, mieć średniej wielkości cycki, długie nogi, cipkę z niewielkimi włoskami blond. Nie paliła bym papierosów i nie piła piwa. Myła bym się w deszczówce.
To tyle. Pa |
|
|
desca |
Wysłany: Czw 22:30, 24 Cze 2021 Temat postu: |
|
W paniach coś jest. |
|
|
desca surfingowa |
Wysłany: Czw 22:25, 24 Cze 2021 Temat postu: |
|
desca CLOZET napisał: | Lukrecja napisał: | Że szczepionek jest coraz więcej? No jest bo medycyna poszła na przód tak samo jak technika i inne.
Ktoś z was 40 lat temu pomyślał, że będzie jadał telefon bez sznura, że będzie miał laptopa w brzuchu?
No nie... |
Nie jadam telefonów, nie wkładam ich sobie do tyłka i nimi nie sram. Teoretycznie mógłbym zjeść telefon ze sznurem i go potem wyciągnąć.
Żegnam panią. |
Jak oglądałem filmy pornograficzne, to niektóre panie miały wciśnięty telefon na patyku. |
|
|
Gość |
Wysłany: Czw 22:22, 24 Cze 2021 Temat postu: |
|
evaj23 napisał: | Czego to człowiek może się dowiedzieć na temat żurku. Do tej pory byłam pewna, że oferują w szklanych butelkach, ale bywalczyni Biedronki ma szersze spojrzenie. |
Ze szklanej sobie dolałem tylko pół. Kiedyś kupiłem plastikową i też dolałem pół, ale tamto drugie pół po kilku dniach przeszło plastikiem.
Tylko pól dolewam, bo niestety mam pusto w domu, mamusia umarła, żona jest za gruba dla mnie i w ogóle nie mam po co żyć na świecie. |
|
|
desca CLOZET |
Wysłany: Czw 22:12, 24 Cze 2021 Temat postu: |
|
Lukrecja napisał: | Że szczepionek jest coraz więcej? No jest bo medycyna poszła na przód tak samo jak technika i inne.
Ktoś z was 40 lat temu pomyślał, że będzie jadał telefon bez sznura, że będzie miał laptopa w brzuchu?
No nie... |
Nie jadam telefonów, nie wkładam ich sobie do tyłka i nimi nie sram. Teoretycznie mógłbym zjeść telefon ze sznurem i go potem wyciągnąć.
Żegnam panią. |
|
|
desca kuchenna |
Wysłany: Czw 17:20, 24 Cze 2021 Temat postu: |
|
to w takim razie, ugotuję sobie ziemniaki i doleję żurku z butelki. |
|
|
desca literacca |
Wysłany: Czw 17:13, 24 Cze 2021 Temat postu: |
|
desca literacca napisał: | CO ZROBIĆ ABY ZBURZYĆ WARSZAWE?
1. Warszawa działa mi na nerwy
2. Warszawa już raz była zburzona
3. Nie mogę zburzyć Warszawy ręcznie
4. Muszę rozpętać nad Warszawą burzę |
Zrezygnowałem ze zburzenia Warszawy, bo budynki są ubezpieczone i oni podniosą stawki składek. Nawet by mogli wszystko odbudować i zawiesić nową flagę. |
|
|
desca literacca |
Wysłany: Czw 16:56, 24 Cze 2021 Temat postu: |
|
CO ZROBIĆ ABY ZBURZYĆ WARSZAWE?
1. Warszawa działa mi na nerwy
2. Warszawa już raz była zburzona
3. Nie mogę zburzyć Warszawy ręcznie
4. Muszę rozpętać nad Warszawą burzę |
|
|
desca CLOZET |
Wysłany: Czw 16:41, 24 Cze 2021 Temat postu: |
|
JA NIE ROZUMIEĆ DLACZEGO 87% MOICH WPISÓW ZNAJDUJE SIĘ W ŚMIETNIKU I JESZCZE SĄ POMIĘTE |
|
|