Semele |
Wysłany: Pon 5:23, 07 Wrz 2020 Temat postu: budyzm a krk |
|
Być może większość ludzi jest heretykami. Mówimy, że prawdziwe istnienie wyłania się z pustki i ponownie do pustki powraca. To, co wyłania się z pustki, jest prawdziwym istnieniem. Musimy przejść przez bramę pustki38. Powyższy cytat bardzo trafnie pokazuje ogromną różnicę pomiędzy myślą Suzukiego a filozofią tomistyczną. Niewątpliwie św. Tomasz uznałby filozofię zen za heretycką i nielogiczną, a Suzuki uznałby św. Tomasza za ignoranta za bardzo przywiązanego do pojęcia istnienia i substancji. W filozofii Akwinaty istnienie jest czymś najważniejszym w bycie i do wszystkiego łącznie z formą substancjalną jest odniesione, tak jak akt do możności. Buddyzm natomiast całkowicie odrzuca pojęcie substancji i istnienia, ale czy przez te pojęcia filozofia pustki rozumie to samo, co filozofia tomistyczna? Przybysławski, analizując teksty buddyjskie, stwierdza, że buddyści ze szkoły madhyamika najpierw definiują pojęcie substancji i istoty w dokładnie ten sam sposób, w jaki uczynił to Arystoteles, a następnie całkowicie te pojęcia odrzucają39. A zatem możemy z pewnością stwierdzić, że filozofia buddyjska jest bezpośrednim atakiem na arystotelizm będący podstawą filozofii tomistycznej. ANNA MANDRELA |
|