Autor |
Wiadomość |
evaj23 |
Wysłany: Pon 9:18, 21 Wrz 2020 Temat postu: |
|
W poniedziałek 13 lipca Kotlińska wysłała do dziennikarzy list, w którym przekazała najnowsze informacje w sprawie losów tygodnika. Treść dokumentu opublikował portal Wirtualne Media. „Po zapowiedziach prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego, który zamierza rozprawić się z mediami, tym bardziej nie brzmi to jak zaproszenie do współpracy. Brakuje także sił i środków na walkę z wiatrakami” – czytamy. „Z żalem ogłaszam Państwu, że rozpoczęłam proces likwidacji spółki „BŁAJA News” a tym samym zaprzestania wydawania naszego tygodnika z dniem 31 lipca 2020 r. Tego też dnia ukaże się ostatni numer »FiM«” – poinformowała Ewa Kotlińska.
Pani Kotlińska! Czyż zapomniała Pani jak się walczy z tymi co zapowiadają się rozprawić? Ma Pani wprawę, z byłym mężem poradziła sobie Pani wyśmienicie, pogratulować! Potrafiła Pani znaleźć sprzymierzeńców i mąż siedzi w pierdlu. Na Kaczyńskiego też może Pani znaleźć sprzymierzeńców i udupi Pani go jeszcze sprawniej, zwłaszcza, że to będzie, tak jak poprzednio czysta walka, no i ile przyjemności w niszczeniu...., aaa i może zostać Pani następca Prezesa...łakomy kąsek, poddaję pod rozwagę. |
|
|
krowa |
Wysłany: Wto 0:33, 25 Sie 2020 Temat postu: |
|
A co wy macie przeciwko burlesce? Burleska nie cierpi zwłoki tak jak ta ofiara losu pon Jezus Christ raz a dobrze zawisły na krzyżu.
Dzięki wczorajszemu nawiedzeniu Matką Burleską czuję się znakomicie wzmocniony i zamiast się powiesić tfu na psa urok będę żył jeszcze co najmniej 100 lat. |
|
|
evaj23 |
Wysłany: Sob 0:05, 15 Sie 2020 Temat postu: |
|
Proces toczył się za zamkniętymi drzwiami mimo ,że Kotliński wnioskował o jawność.
Zdawał sobie doskonale sprawę, że jest dla wielu niewygodny i tylko czekają żeby Go udupić. Byłby skończonym imbecylem gdyby dokonał tych przestępstw, a nie mam wątpliwości, że Kotliński to człowiek inteligentny, przewidujący, rozważny. W Faktach i Mitach poruszano wiele tematów na których prawdziwość Kotliński musiał mieć mocne papiery, w przeciwnym razie Redakcja przegrywałaby procesy o zniesławienie co tydzień. Odnoszę wrażenie, że gdy zabrakło Marka Szenborna zaczęło się sypać. |
|
|
najukochańszy tow. JPB |
Wysłany: Pią 7:46, 14 Sie 2020 Temat postu: Re: "FAKTY I MITY" |
|
Za podżeganie do zabójstwa żony, skazany został na podstawie zeznań zawodowego oszusta, który nawet w telewizji ogłosił, co jest już burleską, że za gratyfikację finansową wycofa zeznania. Za okradanie własnej spółki został skazany na podstawie zeznań księgowej i pracownika, jak twierdzi adwokatka skazanego, to oni okradali firmę, na co są dowody w dokumentach firmy, które ma prokuratura i dlatego, bo jakiż inny byłby powód, niezawisły, a jakże, sąd wyłączył jawność uzasadnienia wyroku i także za zamkniętymi drzwiami toczył się cały proces. I tak to, w tej naszej wonnej i niepodległej Polsce, a i co oczywista, demokratycznej, ku uciesze Komandora i jego serdecznego grona miłującego burleskę, już od trzech dekad działają burleskowo niezawisłe sądy, prokuratury i policja.
PS. A dlaczegóż to, Kitliński, miałby nie zmienić zdania i nie powiesić się w więzieniu, przecież nie jest Krową z Łękawy, a tylko Krowa z Łękawy zdania nie zmienia. Komandor mi wyjaśnił, że czynników powodujących zmianę zdania jest tak wieloraka różnorodność, iż powodów samobójstwa Kotlińskiego nie ogarnie rozum ludzki. |
|
|
evaj23 |
Wysłany: Czw 21:52, 13 Sie 2020 Temat postu: "FAKTY I MITY" |
|
31 lipca 2020 ukazał się ostatni numer tygodnika antyklerykalnego "Fakty i Mity". Od aresztowania Redaktora Naczelnego Jonasza-Romana Kotlińskiego i osadzenia Go w areszcie wydobywczym, gdy tygodnik przejęła była żona, nota bene oskarżająca Naczelnego o podżeganie do zabójstwa, kupiłam jeszcze dwa numery i dałam sobie spokój, bo to już nie było to samo.
Roman Kotliński pożegnał się z wolnością na 10 lat, pożegnał się z majątkiem, z nielojalnymi współpracownikami i chyba bez żalu z nielojalnymi czytelnikami.
Była żona wróci zapewne za Ocean, skąd przybyła by wykończyć tygodnik jak i swojego kiedyś męża i wspólnika.
Czy Jonasz za parę lat, jak oczywiście nie powiesi się w celi, (o czym wielokrotnie zapewniał w swoich więziennych felietonach, że zdecydowanie nie-powiesi się) znajdzie pomysł na siebie? |
|
|