Autor Wiadomość
krowa
PostWysłany: Nie 5:12, 10 Lis 2019    Temat postu:

Pan Barycki napisał:
Semele napisał:
Rozumiem...

Krowo, przecinek


Palcem wskazuję, niech Dyszyńskieo i Dyskurs piasek zasypie, a was jeno po głowe https://www.youtube.com/watch?v=UjC0VzIsj0k
Pan Barycki
PostWysłany: Pią 20:48, 08 Lis 2019    Temat postu:

Semele napisał:
Rozumiem...

Krowo, ta stara kurwa robi ciebie w huja, zupełnie ciebie nie rozumie, gdyby rozumiała, to postawiłaby kropkę, a nie ten pierdolony, pełen różnorodności wielorakiej, wielokropek.
Semele
PostWysłany: Czw 21:46, 07 Lis 2019    Temat postu:

krowa napisał:
Koleżanko. Linkować pomysły linkuj, ale nie dla mnie.
Teatry widowiskowe i imprezowe mnie nie interesują.

Ja mogę zagrać w życie, a nie na scenie. Smutni są ci ludzie, co muszą się biedzić o finanse i smutni są ci, co wkładają czapki na głowe papierowe, co krzyczą i się gimnastykują na parkiecie.

Grać sobą, ot co! Wyjść na wieś, na ulice i grać realnie.


Rozumiem...
krowa
PostWysłany: Czw 21:19, 07 Lis 2019    Temat postu:

Koleżanko. Linkować pomysły linkuj, ale nie dla mnie.
Teatry widowiskowe i imprezowe mnie nie interesują.

Ja mogę zagrać w życie, a nie na scenie. Smutni są ci ludzie, co muszą się biedzić o finanse i smutni są ci, co wkładają czapki na głowe papierowe, co krzyczą i się gimnastykują na parkiecie.

Grać sobą, ot co! Wyjść na wieś, na ulice i grać realnie.
Semele
PostWysłany: Czw 20:02, 07 Lis 2019    Temat postu:

https://youtu.be/lJv-gCAKO2k
Semele
PostWysłany: Czw 20:02, 07 Lis 2019    Temat postu:

https://youtu.be/lJv-gCAKO2k
Semele
PostWysłany: Czw 19:56, 07 Lis 2019    Temat postu:

Anonymous napisał:
evaj23 napisał:
Idę pofruwać nad Panem Adamem, a ty główkuj!


Kiedyś myślałem aby moją szkołę przeznaczyć na Ośrodek Myśli Filozoficznej.
Ale po czasie zrozumiałem, że Filo_Zofia jest poglądaniem na Zofię, na kobietę niedostępną. No więc mam pogląd na Edytkę, która spełnia kryterium kobiety niedostępnej.
Edytka jest chudobna. Miała męża, ale jak poznał jej chudość nadobną to uciekł do innej.
Mówiłem jej że jest młodą cipą i potwierdziła.

Miałem sen kiedyś, SEN, a może zen to był, że w jakimś dużym budynku dużo kobiet myło podłogi. Edytka lubi myć podłogi. Nie raz jak wpadłem do starej babki, to takie małe coś jak Edytka na kucąco ścierało podłogę.

W moim śnie, ja nie przebywałem w tym budynku z kobietami porządkującymi, myjącymi, piorącymi. Ja udawałem się do Budynku Muzyki, w którym było wino, oraz do Budynku Dymu, wysokiego w stylu wieży, gdzie na samej górze, z widokami na szeroki horyzont paliłem tytoń i oddawałem się zadumie.

Po kilku latach, jak nagromadziłem w mojej szkole dużo obrazów i innych przedmiotów sztuki artystycznej, pomyślałem że przeznaczę go na Galerię Artystyczną, ale sprzedam to to, a nie będę siedział jako woźny.

Gdy w okolicy pojawili się Myśliwi, oczywiście myśliwi muszą mieć związek z myślicielstwem, to nakupiłem mnóstwo skór dzików i futer lisów i mój budynek obwiesiłem myślicielstwem. Mógłbym tym myśliwym sprzedać, żeby sobie opowiadali te swoje historie i palili ognisko na boisku szkolnym.


Wstałem dzisiaj i chł;odno jest, ubrania nawilgłe, planów nie ma, projektu znaczy, co dalej.
Sprzedał bym to, ale moi synowie, a także jeden wnuk, zdąrzył się bardzo przywiązać do tego miejsca. Gdybym sprzedał, uczyniłbym wyłom w ich psychice. Może to nie jest źle?

Od lat, ja sam czynię wyłomy w swej psychice. Mniej więcej co 7 lat pozbawiam się jakiegoś zajęcia, pracy, zainteresowania. Wykrawam to ze swego ciała, aby mnie bolało tak, że gdy ból przetrzymam czuję się niezwyciężonym.



Oto słowo Wielkiego Krowa...


Juz raz podpowiadalam chyba.

https://pl.m.wikipedia.org/wiki/Teatr_Wiejski_W%C4%99gajty
evaj23
PostWysłany: Pon 10:52, 04 Lis 2019    Temat postu:

Dyskurs napisał:

A ja w tym czasie stalam sie doktorem filozofii przewodnictwa ogranizacyjnego o specjalnosic rozwoj zasobow ludzkich.



czarna dziura
:fuj: :fuj: :fuj:
InZynier
PostWysłany: Pon 9:54, 04 Lis 2019    Temat postu:

Środowisko naukowe napisał:
obracam się w środowisku akademickim i naukowym. Jestem doktorem filozofii przewodnictwa organizacyjnego i
uposażonym naukowcem.


To bardzo wiele. To znaczy jest was tam wielu, jak nawrzucanych kamieni do żarna, które obraca wieśniak.
Gość
PostWysłany: Pon 9:52, 04 Lis 2019    Temat postu:

evaj23 napisał:
Idę pofruwać nad Panem Adamem, a ty główkuj!


Kiedyś myślałem aby moją szkołę przeznaczyć na Ośrodek Myśli Filozoficznej.
Ale po czasie zrozumiałem, że Filo_Zofia jest poglądaniem na Zofię, na kobietę niedostępną. No więc mam pogląd na Edytkę, która spełnia kryterium kobiety niedostępnej.
Edytka jest chudobna. Miała męża, ale jak poznał jej chudość nadobną to uciekł do innej.
Mówiłem jej że jest młodą cipą i potwierdziła.

Miałem sen kiedyś, SEN, a może zen to był, że w jakimś dużym budynku dużo kobiet myło podłogi. Edytka lubi myć podłogi. Nie raz jak wpadłem do starej babki, to takie małe coś jak Edytka na kucąco ścierało podłogę.

W moim śnie, ja nie przebywałem w tym budynku z kobietami porządkującymi, myjącymi, piorącymi. Ja udawałem się do Budynku Muzyki, w którym było wino, oraz do Budynku Dymu, wysokiego w stylu wieży, gdzie na samej górze, z widokami na szeroki horyzont paliłem tytoń i oddawałem się zadumie.

Po kilku latach, jak nagromadziłem w mojej szkole dużo obrazów i innych przedmiotów sztuki artystycznej, pomyślałem że przeznaczę go na Galerię Artystyczną, ale sprzedam to to, a nie będę siedział jako woźny.

Gdy w okolicy pojawili się Myśliwi, oczywiście myśliwi muszą mieć związek z myślicielstwem, to nakupiłem mnóstwo skór dzików i futer lisów i mój budynek obwiesiłem myślicielstwem. Mógłbym tym myśliwym sprzedać, żeby sobie opowiadali te swoje historie i palili ognisko na boisku szkolnym.


Wstałem dzisiaj i chł;odno jest, ubrania nawilgłe, planów nie ma, projektu znaczy, co dalej.
Sprzedał bym to, ale moi synowie, a także jeden wnuk, zdąrzył się bardzo przywiązać do tego miejsca. Gdybym sprzedał, uczyniłbym wyłom w ich psychice. Może to nie jest źle?

Od lat, ja sam czynię wyłomy w swej psychice. Mniej więcej co 7 lat pozbawiam się jakiegoś zajęcia, pracy, zainteresowania. Wykrawam to ze swego ciała, aby mnie bolało tak, że gdy ból przetrzymam czuję się niezwyciężonym.



Oto słowo Wielkiego Krowa...
Środowisko naukowe
PostWysłany: Pon 6:20, 04 Lis 2019    Temat postu:

obracam się w środowisku akademickim i naukowym. Jestem doktorem filozofii przewodnictwa organizacyjnego i
uposażonym naukowcem.
Dyskurs
PostWysłany: Pon 0:00, 04 Lis 2019    Temat postu:

evaj23 napisał:
Proces gnilny trwa w najlepsze....
Na zaparcia najlepsza jest gotowana woda :rotfl:
Pan Barycki
PostWysłany: Nie 23:22, 03 Lis 2019    Temat postu:

Dyskurs napisał:
Cierpiala i nadal cierpi od 7 lat uzurpowana "wdowa" tonaca w falszu
A ja w tym czasie stalam sie doktorem filozofii przewodnictwa ogranizacyjnego o specjalnosic rozwoj zasobow ludzkich.

Przecież czegoś tak odrażającego nawet nie szuje się psami, po ugryzieniu, pies by sparszywiał.
evaj23
PostWysłany: Nie 23:13, 03 Lis 2019    Temat postu:

Idę pofruwać nad Panem Adamem, a ty główkuj!
InZynier ja
PostWysłany: Nie 23:06, 03 Lis 2019    Temat postu:

InZynier napisał:
evaj23 napisał:
InZynier ja napisał:
Mogę się napić. Ale musicie mi przywieźć kobietę z menstruacją do pary.



To jak to tak, przywieźć? A samemu to nie potrafisz coś upolować? Niemota jakaś jesteś?


Nie potrafię odpowiedzieć. Aż 3 pytania, na które nie potrafię odpowiedzieć.


Ide spać, a wy główkujcie.
InZynier
PostWysłany: Nie 23:04, 03 Lis 2019    Temat postu:

evaj23 napisał:
InZynier ja napisał:
Mogę się napić. Ale musicie mi przywieźć kobietę z menstruacją do pary.



To jak to tak, przywieźć? A samemu to nie potrafisz coś upolować? Niemota jakaś jesteś?


Nie potrafię odpowiedzieć. Aż 3 pytania, na które nie potrafię odpowiedzieć.
evaj23
PostWysłany: Nie 22:57, 03 Lis 2019    Temat postu:

InZynier ja napisał:
Mogę się napić. Ale musicie mi przywieźć kobietę z menstruacją do pary.



To jak to tak, przywieźć? A samemu to nie potrafisz coś upolować? Niemota jakaś jesteś?
InZynier ja
PostWysłany: Nie 22:54, 03 Lis 2019    Temat postu:

Mogę się napić. Ale musicie mi przywieźć kobietę z menstruacją do pary.
evaj23
PostWysłany: Nie 22:47, 03 Lis 2019    Temat postu:

mika.maik napisał:
Wszak, swoją szkołę sam obrócił w zgliszcza, mogę zapewnić, że Pan Barycki nie przyłożył do zrujnowania tej szkoły nawet palca.




Tak do końca to Panie Barycki nie można stwierdzić, że Krowa zrujnował swoja szkołę samodzielnie. Przyłożyłeś Pan do tego nie tylko rękę, ale i nogę, wszak gdyby nie Pan, to Krowa nie musiałby poświęcać swojego cennego czasu na robienie szlaczków, węży, zakrywanie odkrytego.
Jesteś Pan współwinny!



PS. Teraz na tych zgliszczach szkolnych(dosłownie i w przenośni) możecie napić się wódki wspólnie, a jak nie będę za bardzo przeszkadzać, to mogę polewać :wink:
InZynier ja
PostWysłany: Nie 22:47, 03 Lis 2019    Temat postu:

Dyskurs napisał:
Cierpiala i nadal cierpi od 7 lat uzurpowana "wdowa" tonaca w falszu poczawszy od ujawniania moich danych osobowych przez kolejne klamstwa az do grobowej deski.


Przyjmij do siebie.
Otóż nie ma tak, że jedna strona jest winna a druga nie. Ja bym powiedział że jesteście takie same. Jak w lustrze. A może nawet jesteście jedną i tą sama osobą, schizofrenicznym tworem dwuśrodowiskowym.
InZynier
PostWysłany: Nie 22:40, 03 Lis 2019    Temat postu:

evaj23 napisał:
....ale czyż nie jest powiedziane w uczonych pismach: kto mieczem wojuje od miecza zginie.....


Prawda jest taka, że słowo miecz pochodzi od mieć.

Cytat:
miedź = mieć = miecz
Morał taki pierwsze miecze słowiańskie/scytyjski były miedziane
a miecz i miedź to to co się posiada


Raczej można uznać, że przestroga dotyczy posiadania rzeczy, głownie pieniędzy (miedziaków).
Ja bym tę przestrogę kierował do finansistów, do maklerów, do handlarzy walutami.
evaj23
PostWysłany: Nie 22:39, 03 Lis 2019    Temat postu:

Proces gnilny trwa w najlepsze....
Dyskurs
PostWysłany: Nie 22:31, 03 Lis 2019    Temat postu:

evaj23 napisał:
Zapewne, Panie Barycki żona *** bardzo cierpiała z powodu choroby i śmierci swojego męża, ale czy cierpiała z powodu zszargania opinii przez doktor od ch*j wie czego vel miotły i mopa we wiodącym uniwersytecie, jak również szkalowania dzieci przez tę patologię, tego się ie dowiemy, gdyż patologia zawładnęła monopolem na opłakiwanie swojego i tylko swojego świata, resztę miała głęboko w dupie....ale czyż nie jest powiedziane w uczonych pismach: kto mieczem wojuje od miecza zginie.....

PS. Odraza, obrzydzenie, wstręt brrr na tę patologię szerzącą się jak gangrena :->
Cierpiala i nadal cierpi od 7 lat uzurpowana "wdowa" tonaca w falszu poczawszy od ujawniania moich danych osobowych przez kolejne klamstwa az do grobowej deski.

A ja w tym czasie stalam sie doktorem filozofii przewodnictwa ogranizacyjnego o specjalnosic rozwoj zasobow ludzkich.

Ot ironia zycia, ktorego ktos z niskimi intencjami nie jest w stanie godnie docenic i taki bedzie rowniez koniec tego istnienia - spojny z caloksztaltem czyli smutny :rotfl:
InZynier ja
PostWysłany: Nie 22:27, 03 Lis 2019    Temat postu:

Dyskurs napisał:
Michał Dyszyński napisał:
Dyskurs napisał:
MD napisał:
A skoro się zgadało o mojej żonie. Przypuszczam, że podstawową jej cechą, która powoduje, ze wytrzymaliśmy ze sobą już ponad 30 lat w zgodzie (która jest nieraz wręcz wskazywana jako rodzaj modelowej zgody przez znajomych) jest niepisana umowa W KWESTII UCZCIWOŚCI I SZCZEROŚCI.
Kto ustalil kryteria uczciwosci i szczerosci i jakie sa ich paradygmaty?

Takiego ktosia nie było, po prostu czujemy to podobnie - obie strony są tu zgodne.
Właściwie to mamy wręcz przegięcia w drugą stronę - zamiast walczyć o swoje, "kłócimy się" o to, aby było na sposób tej drugiej osoby.
Z Mezem nigdy nie klocilismy sie o nic i nie "klocilismy" sie. Rozumielismy sie bez slow. Sztuka naszego romansowania w zwiazku, bo kazdy zwiazek malzenski trzeba podsycac, bylo kto komu zrobi większą niespodzianke.



Niespodzianka to coś różnego od spodzianki. Spodzianka zaś to coś co ma spód. A więc niespodzianka nie powinna mieć spodu...
Spódnica nie ma spodu, na co wskazuje słowo "nica".
Również spodnie nie mają spodu, na co wskazuje zaprzeczenie "nie".

Z tego mi wyszło, że wy z mężem powinniście sobie kupować spódnice i spodnie przynajmniej kilka numerów większe, aby były takimi niespodziankami.

Czy tak właśnie było?
evaj23
PostWysłany: Nie 22:03, 03 Lis 2019    Temat postu:

Zapewne, Panie Barycki żona Marka Szenborna bardzo cierpiała z powodu choroby i śmierci swojego męża, ale czy cierpiała z powodu zszargania opinii przez doktor od chuj wie czego vel miotły i mopa we wiodącym uniwersytecie, jak również szkalowania dzieci przez tę patologię, tego się ie dowiemy, gdyż patologia zawładnęła monopolem na opłakiwanie swojego i tylko swojego świata, resztę miała głęboko w dupie....ale czyż nie jest powiedziane w uczonych pismach: kto mieczem wojuje od miecza zginie.....




PS. Odraza, obrzydzenie, wstręt brrr na tę patologię szerzącą się jak gangrena :->

Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group