Lusia Lusia |
Wysłany: Pon 7:28, 02 Wrz 2019 Temat postu: |
|
Przedwczoraj sobie umyłam włosy. A już dzisiaj rano jak wstałam to Pstryczka mi mówi że mam skołtunione włochy. I taka sprawa. A wiesz że Pstryczka ma ładne włochy ale nie na głowie bo jest po chemii ale na łonie, na wzgórku. Tup tup z górki na pazurki siupaj siup.
Podobno Brygidka Bardot walczyła o prawa zwierząt do uboju jak przeszła na wegette czytałam. Co z tego jak nie doczytałam. Co z tego że tam ktoś napisał czy nie, ja nie doczytałam bo nie, tylko bym Pstryczke głaskała i całowała w cycuszki i łaskotkę, mięciutkie ma, różowe, już dziś, jeszcze dziś, już jutro i jeszcze bo potem odejdzie w przeszłość wszystko i sie zestarzeje jak okładki grubych ksiąg. Brzydkie wszystko będzie że nie chce o tym myśleć dziś. |
|
Michał Dyszyński |
Wysłany: Nie 14:02, 01 Wrz 2019 Temat postu: Trol uniwersalny |
|
Jest chyba coś takiego, jak trol uniwersalny, który właściwie ma tylko jeden paradygmat swojego włączania się w dyskusję: wzbudzić jakąś formą zainteresowania.
Czym - w tym moim prostym modelu - różni się trol uniwersalny od nieuniwersalnego?
- Tym, że poza samym zainteresowaniem kogoś jego osobą, nie ma już reguł.
Trol uniwersalny nie głosi żadnych konkretnych idei, nie ma na celu niczego szczególnego. Po prostu włącza się w dyskusję z komentarzem JAKIMŚ. Jak go zbesztają za to, że komentarz jest głupi, od czapy, czy coś podobnego to też będzie dobrze dla trola - wszak trol uniwersalny w końcu zyskał okazję wzbudzić zainteresowanie tym, że został "źle potraktowany", czyli zbesztany. Może tworzyć następne komentarze do tych komentarzy. I zainteresowanie trolem trwa. Jak pochwalą, to trol uniwersalny to też skomentuje i też znowu zyska zainteresowanie. Co by trolowi uniwersalnemu nie odpowiedzieć, będzie to w zgodzie z celami takiego trola.
Trol uniwersalny ma emocjonalną osobowość dziecka, które walczy o uwagę rodziców, czy otoczenia. Jak rodzice nie zwracają uwagi na to, co zrobiło dobrze, to ono coś tam zbroi, a wtedy rodzice znowu będą zmuszeni zwrócić na niego uwagę.
Na trola uniwersalnego tak w pełni nie ma właściwie rady (poza twardym banem). Bo każde tłumaczenie mu, aby stosował się do jakichś reguł dyskusji zostanie odebrane nie jako wymiana myśli, które warto byłoby jakoś rozważyć, wdrożyć, tylko jako kolejna odsłona zainteresowania samym trolem uniwersalnym.
A tak w ogóle to nawet byłbym przeciwny jakimś zaawansowanym postaciom walk z tego rodzaju trolami (o ile oczywiście nie przekraczają granic kultury, czy prawa). Granicą pomiędzy wypowiedzią sensowną, a bezsensowną jest ostatecznie uznaniowa. Niejeden komentarz, który jawi się jako głupi, może być po prostu dla odbiorcy zbyt trudny, a w istocie może być nawet genialny. Nawet walka z troliniem jest jakąś formą cenzury. Tak więc nie banowałbym troli jako tako kulturalnych. Oni tworzą szum - tło dla rozsądnych myśli. W wielu sytuacjach obecność takiego tła okazuje się być pożyteczna (choć oczywiście najczęściej głównie śmieci). |
|