Autor	Wiadomość
Gość	Wysłany: Śro 21:36, 19 Gru 2007    Temat postu: I to tez smieszne!
Gość	Wysłany: Pią 15:39, 09 Lis 2007    Temat postu: Warto podbić! Ten wątek więcej mówi o Wuju i tym forum niż dziesiątki innych, a poza tym kilku fajnych gości w nim bierze udział. Szkoda, że ich już tu nie ma, bo parę razy się poturlałem ze śmiechu...
idiota	Wysłany: Pon 12:48, 11 Gru 2006    Temat postu: ciszej proszę łubać!!!! uszy boleją.
Zbanowany Uczy	Wysłany: Pon 12:47, 11 Gru 2006    Temat postu: Jeszcze masonów tu brakowało...
Gość	Wysłany: Nie 16:54, 10 Gru 2006    Temat postu: Bractwo Czaszek już dawno złym okiem na Wasze wyczyny, o Bracia, łypie. Zapomnieliście o naszym Starodawnym Zawołaniu: Solve et coagula! Czyli: Rozjeb Stary Ład, a potem wznieś z Ruin Świątynię Wiedzy. A w księdze Alchemicznej Wielkiego Mistrza Rosenkranza stoi jak ch napisane: Żryjcie się we własnych Lożach, ale w obronie Sprawy macie być Jak Jeden Mąż!!! Zamykam obrady trzykrotnym walnięciem piszczelą w stół: ŁUB! ŁUB! ŁUB!
idiota	Wysłany: Pon 16:57, 04 Gru 2006    Temat postu: Cytat: cóś z Bastera Kitona. o tototo!!!!! właśnie!!!
Gość który mówi Ni	Wysłany: Nie 22:29, 03 Gru 2006    Temat postu:
idiota	Wysłany: Nie 20:34, 03 Gru 2006    Temat postu: otusz fielki miszczu idzie ło ZBAWIENIE POWSZECHNE. reszta to ozdubki.
Gość który mówi Ni	Wysłany: Nie 13:47, 03 Gru 2006    Temat postu: dr entropia napisał: i tak wiadomo że działasz we masońskiej organizacji No cusz, muj pszyjacielu z lorzy [tótaj tajny znak lewom nogom i prawym óchem] ętropio. Mam nadziejem, isz wież, co ciem czeka za ójawnienie profanom najtajemniczniejżych tajemnidz lorzy? Jako miszcz czydziestego czeciego stopnia rytu Obsrajim-Memfiz, starodawnego i óznanego, oszczegam ciem po raz ostatni. A f celu wyprubowania tfego aktóalnego oddania dla Sprawy slecam ci tajnom misjem podstempnego wywiedzenia siem, o co, do jaznej Anielgi, choci f tym caym fóizmie. Z gury jednakowosz informójem, isz niepowodzenie tej natswyczaj skąplikowanej mizi pszyjmem ze zrozómieniem.
idiota	Wysłany: Nie 12:34, 03 Gru 2006    Temat postu: Cytat: I co jeszcze? Twierdziłaś, że zapytałem na zlecenie. Odpowiedziałem (i to podtrzymuję), że nie. Nie wiem wprawdzie jakie to może mieć znaczenie, ale odpowiadam i teraz: nikt mi zadania pytania nie zlecał, ani do zadania pytania nie inspirował. nie pogrążaj się anbo. i tak wiadomo że działasz we masońskiej organizacji mające na celu doprowadzenie duszę wujową do rozpaczy i potępienia. Tak jak i NI i jeszcze wielu. a i ja do spisku należę i ten post najjaskrawiej winen o tym zaświadczać.
anbo	Wysłany: Sob 13:35, 02 Gru 2006    Temat postu: Ni napisał: Sluchaj anbo, nie męcz może już Ciotki, No teraz nie mogę przestać. Jakby to wyglądało? Że znowu mi coś zlecasz/inspirujesz. Nie mogę na to pozwolić.
Gość który mówi Ni	Wysłany: Sob 10:36, 02 Gru 2006    Temat postu: Sluchaj anbo, nie męcz może już Ciotki, bo ona ma wystarczająco dużo stresów i trochę się chyba pogubiła, więc stawianie jej pod ścianę wydaje mi się niehumanitarne. Poza tym Ciotka ma u mnie duży plus za to, że nie jest nieprzemakalna i czasem potrafi przyznać się do błędu, a nawet przeprosić. Ciocia napisała 5 listopada Cytat: Przepraszam Cię za wszystkie nieprzyjemne uwagi dotyczące tego fragmentu Twojego postu. Na co wzruszony odpowiedziałem tak: Cytat: I tu, neko. pszyjacielu muj, mószem powiecieć, isz siem szczeże wzrószyem! Gdyby nie bszmiauo to dwóznacznie napisaubym, isz nareszcie któś okazau okrótnie ómenczonemu wienźniowi we wienźniu odropinkem czóej kobiecej ępati. Co prawda Ciotka jako neko uparcie nie chciała mi zdradzić, na czym polega tajemnica jej telepatycznego kontaktu z Wujem, ale myślę że Ciotka jest po prostu trochę o Wuja zazdrosna i chce mieć go tylko dla siebie. Poza tym sama będąc przebieranką, mogła zacząć we mnie widzieć rywalkę, co - tak nawiasem - przecież wcale nie jest wykluczone i może jeszcze na tym forum odezwę się kiedyś kobiecym głosem...
Drizzt	Wysłany: Sob 1:17, 02 Gru 2006    Temat postu: Cytat: Pytam czemu, komu, jakiej wypowiedzi bijesz ? Tej pod którą się odezwałem rzecz jasna.
Gość	Wysłany: Pią 22:26, 01 Gru 2006    Temat postu: Cytat: Odpowiedź na Twoje pytanie, anbo, jest w moim pierwszym poście w tym wątku. NIE, neko, to nie była odpowiedź!!! Nie możesz udzielić dwuznacznej odpowiedzi na jednoznaczne pytanie! Neko, w co ty grasz?
anbo	Wysłany: Pią 22:16, 01 Gru 2006    Temat postu: neko napisał: Ale chyba był to cel chwalebny? Bo przecież sam robisz to samo. Wyrywam z kontekstu? To porównywanie jest bez sensu. neko napisał: moje komentarze na Ateiście (sprzed pół roku czy dawniej) nie miały (przynajmniej zazwyczaj; nie mogę ich pamiętać co do jednego) nic wspólnego z wujem Pamięć podpowiada mi co innego, niestety sprawdzić nie można z przyczyn technicznych. neko napisał: wyraźnie zmierza do deprecjacji moich komentarzy i nie najlepiej o mnie świadczy, zapewne taki był cel anbo. Niezupełnie, przy czym nie najlepiej to też świadczy o wuju. neko napisał: w konteście Twojego twierdzenia, że jeśli ktoś kogoś broni, to musi być jego żoną (bratem, klonem lub tp.), Kłamstwo. neko napisał: Mnie wychodzi z analizy chronologicznej, że wypowiedzi Ni w innych działach pojawiły się dopiero PO sprowokowanej przez anbo odpowiedzi w tym wątku Co nie dowodzi, że ten wątek ściągnął Ni na Śfinię. Poza tym twoja uwaga jest bez związku z cytowanymi przez ciebie wypowiedziami. neko napisał: prawdopodobnie „inspiracja” bardziej odpowiadałaby stanowi faktycznemu Znowu pudło. Do zadania wiadomego pytania nikt mnie nie inspirował. neko napisał: od Twojej osoby zaczęło się zainteresowanie anbo moim stanem cywilnym oraz osobami w ten stan ewentualnie zamieszanymi Kłamstwo. Nie interesuję się twoim stanem cywilnym. Jakbym się interesował twoim stanem cywilnym, to bym zapytał o twój stan cywilny. Jak mam rozumieć, że od osoby Ni zaczęło się moje zainteresowanie twoim "stanem cywilnym"? neko napisał: Niech anbo podpisze się pod następującym tekstem I co jeszcze? Twierdziłaś, że zapytałem na zlecenie. Odpowiedziałem (i to podtrzymuję), że nie. Nie wiem wprawdzie jakie to może mieć znaczenie, ale odpowiadam i teraz: nikt mi zadania pytania nie zlecał, ani do zadania pytania nie inspirował. neko napisał: post neko z 15. stycznia, który miał podstawę tej rozmowy stanowić Gratuluję, lepiej ode mnie wiesz, co miało stanowić podstawę tej rozmowy. (A zastanowiłaś się nad tym, że Ni wyraził żal, że zadałem moje pytanie? Najpierw zleca/inspiruje, a potem wyraża żal. Zapewne udawany, co?) neko napisał: dla Ni proponuję tekst: „Fakt, że anbo rozpoczął rozmowę z neko krótko po tym, jak pojawił się post neko, stwierdzający, że moje zachowanie wobec wuja jest nie do przyjęcia Było o zleceniu zapytania czy jesteś żoną wuja, teraz piszesz o czym innym - mieszasz fakty w kontekście rzekomego zlecenia mi zapytania ciebie. Kiepsko ci idzie ta obrona przez atak. neko napisał: Odpowiedź na Twoje pytanie, anbo, jest w moim pierwszym poście w tym wątku. W sensie, że jedna z propozycji odpowiedzi jest prawdziwa? A to nowina.
Gość	Wysłany: Pią 22:14, 01 Gru 2006    Temat postu: Drizzt napisał: A czemu pytasz? Pytam czemu, komu, jakiej wypowiedzi bijesz ?
Drizzt	Wysłany: Pią 22:05, 01 Gru 2006    Temat postu: Cytat: Poprawię pytanie Czemu przyklaskujesz? Poprawię pytanie A czemu pytasz?
Gość	Wysłany: Pią 22:02, 01 Gru 2006    Temat postu: Drizzt napisał: Cytat: A ty czemu klaszczesz? A co? Poprawię pytanie Czemu przyklaskujesz?
Gość	Wysłany: Pią 22:00, 01 Gru 2006    Temat postu: anbo napisał: Cytat: Po pierwsze, milczenie, pomimo zawieszenia odpowiedzi, oznacza zgodę. Tak już się utarło. Anbo, wg regulaminu milczenie nie oznacza zgody. Milczenie jest milczeniem. Jeżeli ktoś (wywołany do tablicy) nie odpowiedział na twój post, to znaczy tylko tyle, że... nic nie znaczy... Wywołałeś Wuja do tablicy. Wujek nic ci nie odpowiedział. Wg regulaminu nie oznacza to zgody. Kumasz? I tego Wuj się trzyma. Nie było odpowiedzi, tym samym nie było zawieszenia odpowiedzi, bo być nie mogło. Co ty z choinki się urwałeś? Wuj jest bardziej przebiegły, niż Tobie/nam się wydaje. W końcu to on ustalił ten regulamin, więc nikt inny nie zna lepiej furtek w tym regulaminie, niż on sam. Ty to se możesz stwierdzić... wiesz co... Wy naprawdę nie doceniacie intelektu Wuja!
Drizzt	Wysłany: Pią 21:43, 01 Gru 2006    Temat postu: Cytat: A ty czemu klaszczesz? A co?
Gość	Wysłany: Pią 21:32, 01 Gru 2006    Temat postu: neko napisał: I w ogóle mam dosyć tej jednak dość idiotycznej rozmowy. Możesz ją sobie dalej prowadzić jak chcesz i z kim chcesz – ale już beze mnie. Neko, skoro uznałaś/uznałeś, że w ogóle warto było wtrącić swoje 3 grosze do tej rozmowy (a w zasadzie pytania), to odpisz na pytanie "anbo" Jeżeli nie chcesz odpowiedzieć na to pytanie, to po prostu to napisz, że nie chcesz i sprawa będzie załatwiona Po kiego wafla trzymasz ludzi w niepewności? Co ty, Hiczkoka się naoglądałeś(aś)? Napisz, że nie czujesz się zobowiązana do udzielania informacji na temat Twojego osobistego życia i tyle. Wtedy nikt Ci nic nie zarzuci. Panioł? PS Acha, no i wyprowadź psa, bo już chyba pora... To taki niewinny żarcik był :wink: pozdrawiam
Gość	Wysłany: Pią 21:15, 01 Gru 2006    Temat postu: Drizzt napisał: A ty czemu klaszczesz?
Inny gość	Wysłany: Pią 20:50, 01 Gru 2006    Temat postu: Gość napisał: neko napisał: Ale mam pewną propozycję: Niech anbo podpisze się pod następującym tekstem: neko napisał: Podpiszcie się pod tymi tekstami, i sprawa będzie załatwiona. O ja cię nie pier... tzn. nie mogę... Skąd ja to znam... Wypisz wymaluj: wuj-psuj. Identyko.
Gość	Wysłany: Pią 20:25, 01 Gru 2006    Temat postu: Cytat: Ale mam pewną propozycję: Niech anbo podpisze się pod następującym tekstem: Cytat: Podpiszcie się pod tymi tekstami, i sprawa będzie załatwiona. O ja cię nie pier... tzn. nie mogę... Skąd ja to znam...
Gość który mówi Ni	Wysłany: Pią 20:22, 01 Gru 2006    Temat postu: neko napisał: że siedziałeś w więzieniu ze względu na moje opinie Siedziałem w więzieniu, ponieważ łaska Pańska na pstrym koniu jeździ - w pewnym momencie po prostu skończyła się uprzejmość Śfini (patrz: http://www.sfinia.fora.pl/viewtopic.php?p=27217#27217) - i już. Niemniej Wuj lubi powoływać się na "fakty" i - ja to w każdym razie tak odbieram - w pewnym momencie stosowny "fakt" był mu bardzo na rękę. neko napisał: Ten Twój post zakrawa natomiast na domaganie się, żeby np. moderatorzy - którzy, w przeciwieństwie do Ciebie, maja prawo umieszczania postow w wiezieniu - podlegali innym standardom, jeśli chodzi o anonimowość, niż Ty. Jest to wymaganie dość odlotowe. Być może odlotowe, ale uczciwe (choć pewnie z praktycznych względów niewykonalne). Jest jednak jeszcze inne rozwiązanie, a mianowicie zasada, że ani moderatorzy ani tym bardziej administrator forum nie biorą udziału w dyskusjach. Udzielają informacji, służą pomocą i starają się rozwiązywać konflikty między użytkownikami, tj. z racji swoich szerokich uprawnień pełnią funkcję wyłącznie służebną. Zgadzam się, że to też w praktyce trudno osiągnąć, bo chętnych do bezinteresownego służenia raczej brakuje, dlatego sam dla siebie przyjąłem tymczasowo zasadę, że z administratorem forum dyskusji nie prowadzę. Można w końcu dyskutować o wuizmie bez Wuja To takie moje nowe hasło: zamiast agresywnego "Wuj do więzienia", krzyczę z należnym uszanowaniem "Wuj na piedestał!"

Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group