|
ŚFiNiA ŚFiNiA - Światopoglądowe, Filozoficzne, Naukowe i Artystyczne forum - bez cenzury, regulamin promuje racjonalną i rzeczową dyskusję i ułatwia ucinanie demagogii. Forum założone przez Wuja Zbója.
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Wuk.
Dołączył: 14 Lip 2008
Posty: 169
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Radzyń Podlaski Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 8:59, 07 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
rafal3006 napisał: |
Wróćmy do kart.
Tasuję karty, rozkładam na dwa równe pliki i mówię do Pana.
Możesz wybrać dowolny plik.
Jeśli znajdziesz damę kier dostaniesz milion |
Nie mamy do czego wracać. Karta nie ma żadnej wartości logicznej. Prawda jest właściwością niektórych zdań, nigdy rzeczy.
Pan proponuje prawdę konwencjonalną: umówmy się, że prawdą jest, znaleźć damę kier. Tak samo jest w informatyce. Bramki logiczne w procesorze koputera odtwarzają wartości funktorów logicznych, dzięki odpowiedniej konstrukcji obwodów elektrycznych. Jednak to umysł nadaje tej konstrukcji własciwości logiczne a nie prąd elektryczny.
rafal3006 napisał: |
Niech Pan wymieni dowolny przedmiot z otaczającego nas świata (np. samolot, TV, rakietę) i wykaże że powstał z fałszu. 600 lat temu obowiązywał dogmat naukowy „Ziemia jest płaska”. Po Koperniku Ziemia zrobiła się okrągła. Czy to oznacza, że z fałszu powstała prawda ? Nie, ona zawsze była okrągła, Kopernik tylko to odkrył. Gdyby Ziemia była sześcianem, to Kopernik odkrył by prawdę „Ziemia jest sześcianem”. |
Dlaczego mam bełkotać na Pana życzenie?
Co to znaczy, że jakiś przedmiot jest prawdą? Nic. To nie ma żadnego sensu. Co innego jest przedmiot zwany Ziemią, co innego jest zdanie "Ziemia jest płaska". Tylko zdanie może być prawdziwe lub fałszywe. Ze zdania prawdziwego wynikają tylko zdania prawdziwe, z fałszywego wynikają wszystkie zdania. Ziemia nie może być, ani prawdziwa ani fałszywa. To tak samo jakby powiedzieć: Kolor czerwony jest mokry a biały suchy. To nic nie znaczy.
Miesza Pan kategorie semantyczne: rzecz i myślenie o rzeczy, język i metajęzyk (w języku przedmiotowym są prawa, w metajęzyku tylko reguły), rachunek zmiennych indywiduowych i rachunek predykatów, przedmioty z cechami przedmiotów.
Uprawia Pan bełkot do kwadratu.
rafal3006 napisał: |
Nie ma takiego grzechu którego Bóg nie miałby prawa przebaczyć, łącznie z Pana osławionym grzechem przeciwko Duchowi Św. ... którego nikt nigdzie nie zdefiniował. Gdyby Bóg nie miał takiego prawa to jego wolna wola jest picem. |
Jasne. Wszyscy pójdą do Nieba. Kto to Panu powiedział? Ewangelii jest inaczej:
"„Kto nie jest ze Mną, jest przeciwko Mnie; i kto nie zbiera ze Mną, rozprasza. Dlatego powiadam wam: Każdy grzech i bluźnierstwo będą odpuszczone ludziom, ale bluźnierstwo przeciwko Duchowi nie będzie odpuszczone. Jeśli ktoś powie słowo przeciw Synowi Człowieczemu, będzie mu odpuszczone, lecz jeśli powie przeciw Duchowi Świętemu, nie będzie mu odpuszczone ani w tym wieku, ani w przyszłym.” (Mt 12:30-32)
"Grzech faryzeuszy – tak też potocznie nazywa się grzech przeciwko Duchowi św. jest złem uznanym przez Boga za nieodpuszczalny. W praktyce można go określić, jako przypisywanie sobie władzy większej od tej jaka ma Pan Bóg. To dążenie do partycypowania w przywilejach dostępnych tylko Bogu. To zadufanie sobie i stawianie siebie, ponad Boga. I tutaj Jezus mówi wyraźnie – jeśli ktoś to zrobi, nikt – nawet Bóg tego nie wybaczy.
I pewnie można się teraz zastanawiać, skąd ta stanowczość. Weźmy sobie pod uwagę jeden z takich grzechów, jakim jest zadufanie w miłosierdzie Boże. Znany mi jest taki przypadek, w którym człowiek sam ostentacyjnie deklarował, iż on teraz ma gdzieś Pana Boga i przykazania Boże i nie widzi potrzeby odmawiania sobie wielu rzeczy zakazanych tylko dlatego, że Pan Bóg obwarował to klauzulą grzechu. Bez skrępowania powiedział mi, iż jak sobie już poużywa, to pójdzie do spowiedzi, wyzna swoje grzechy księdzu i otrzyma rozgrzeszenie. I teoretycznie jest to możliwe, gdyby nie jeden malutki problem – Bóg już wie, iż człowiek ma taki plan. Dramatem tego człowieka jest to, iż jemu się wydaje, iż jest ponad Bogiem, iż jest w stanie narzucić Mu swoją wolę całkowicie ignorując Jego wolę. Jest to swoisty faryzeizm swoją wymową bluźniący Bogu – „To ja, a nie Pan Bóg będzie decydował kiedy dostąpię bożego miłosierdzia. Nie ważne, że ja świadomie i dobrowolnie grzeszę. Bóg ma mi wybaczyć”. A w takich sytuacjach Bóg nie wybacza. I wielu ludzi może się przekonać, iz fałszywy żal za grzechy, wymuszone wiekiem lub bliskością śmierci postanowienie poprawy – nic człowiekowi nie pomogą. Bo to właśnie Duch św. jest obecny w tych co w Niego wierzą i podpowiada nam, co mamy robić, co mamy mówić, co mamy pisać, co powinniśmy uczynić, abyśmy mogli dostąpić Życia w Niebie.
Jeśli ktoś uznaje iż Duch św. może sobie gadać, ale to człowiek wie lepiej, co ma robić od Boga – to dlaczego ja, albo Ty mamy się przejmować tym, iż wybrawszy fałsz odrzucił świadomie i dobrowolnie Prawdę? Takie są czasami wybory człowieka, iż dokonuje wyboru generalnego, jakim jest wybór zła i jest to wybór ostateczny, chociaż do chwili sądu pozostało wiele lat życia.
Ponieważ niezmiernie trudno popełnić grzech przeciwko Duchowi św. więc nie trzeba tak naprawdę przejmować tym, iz taki grzech istnieje. Kwestia rozliczeń grzesznika z Bogiem – nie jest naszą domeną. Nie wykluczone, iż nieskończone Miłosierdzie Boże jest w stanie przekroczyć i tę barierę jaką jest pycha człowieka i wywyższanie się ponad Boga. Ale na dzień dzisiejszy wiemy jedno – czymś większym niż bluźnierstwo wobec Boga jest grzech przeciwko Duchowi św. – czyli grzech wyboru generalnego odrzucającego Boga w pełni świadomie i w pełni dobrowolnie, stawiającego wole człowieka ponad wolę Boga.
Jest faktem, iż piekło istnieje, przecież Jezus by nas nie okłamał, gdyby ono nie istniało. My sami mamy wolę ułomną, słabą i często upadamy w naszej walce z naszymi słabościami. Jeśli my to dostrzegamy – to i Bóg to dostrzega. A jeśli my to widzimy, to nic nam nie grozi. Groźna jest taka sytuacja, kiedy człowiek własną ułomność i grzeszność uważa za zaletę i rzecz, wobec której sam Bóg musi sie ugiąć.
Dla grupy aniołów skończyło się to fatalnie, nie żałują swego wyboru, aby stanąć ponad Bogiem. Zostali strąceni przez Boga stając się diabłami walczącymi o duszę człowieka. I ta zaraza może stać się udziałem człowieka – człowiek też może chcieć stanąć ponad Bogiem. Więc jak Bóg może odpuścić to człowiekowi, jeśli nie odpuścił tego diabłu?"
Ostatnio zmieniony przez Wuk. dnia Czw 9:02, 07 Sie 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia
Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35526
Przeczytał: 15 tematów
Skąd: z innego Wszechświata Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 9:38, 07 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
Wuk. napisał: |
rafal3006 napisał: |
Niech Pan wymieni dowolny przedmiot z otaczającego nas świata (np. samolot, TV, rakietę) i wykaże że powstał z fałszu. 600 lat temu obowiązywał dogmat naukowy „Ziemia jest płaska”. Po Koperniku Ziemia zrobiła się okrągła. Czy to oznacza, że z fałszu powstała prawda ? Nie, ona zawsze była okrągła, Kopernik tylko to odkrył. Gdyby Ziemia była sześcianem, to Kopernik odkrył by prawdę „Ziemia jest sześcianem”. |
Dlaczego mam bełkotać na Pana życzenie?
Co to znaczy, że jakiś przedmiot jest prawdą? Nic. To nie ma żadnego sensu. Co innego jest przedmiot zwany Ziemią, co innego jest zdanie "Ziemia jest płaska". Tylko zdanie może być prawdziwe lub fałszywe. Ze zdania prawdziwego wynikają tylko zdania prawdziwe, z fałszywego wynikają wszystkie zdania. Ziemia nie może być, ani prawdziwa ani fałszywa. To tak samo jakby powiedzieć: Kolor czerwony jest mokry a biały suchy. To nic nie znaczy.
Miesza Pan kategorie semantyczne: rzecz i myślenie o rzeczy, język i metajęzyk (w języku przedmiotowym są prawa, w metajęzyku tylko reguły), rachunek zmiennych indywiduowych i rachunek predykatów, przedmioty z cechami przedmiotów.
Uprawia Pan bełkot do kwadratu.
|
A.
Zdanie fałszywe - Ziemia jest płaska
Zdanie prawdziwe - Ziemia nie jest płaska
Z fałszu powstała Panu prawda przez zanegowanie fałszu ....
B.
Zdanie prawdziwe - Ziemia jest kulą
Zdanie fałszywe - Ziemia nie jest kulą
a tu z prawdy powstał fałsz przez zanegowanie prawdy ...
To jest dopiero bełkot
Wuk. napisał: |
Tylko zdanie może być prawdziwe lub fałszywe. Ze zdania prawdziwego wynikają tylko zdania prawdziwe, z fałszywego wynikają wszystkie zdania.
|
Ze zdania prawdziwego nic nie wynika, jest po prostu prawdziwe:
Ziemia jest kulą
Ze zdania fałszywego nic nie wynika, jest po prostu fałszywe:
Ziemia jest płaska
Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Czw 12:58, 07 Sie 2008, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Eremita
Dołączył: 30 Mar 2008
Posty: 1352
Przeczytał: 0 tematów
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 10:14, 07 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
Wuk napisał: | Jest faktem, iż piekło istnieje, przecież Jezus by nas nie okłamał, gdyby ono nie istniało. |
Skąd waść wiesz, że to powiedział Jezus, byłeś, słyszałeś?
Zresztą mnóstwo takich kwiatków w tej wypowiedzi. Może trochę bardziej ostrożnie w trybie przypuszczającym o tym kto kogo strącił i za co
Widać, że waść studiował teologię, a może nawet filozofię, ale swoje wierzenia uznaje pan za pewniki . jednym bełkotem drugi chcesz obśmiać, no to powodzenia!
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
wiwo
Wizytator
Dołączył: 26 Sty 2008
Posty: 1029
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: szczecin
|
Wysłany: Czw 10:47, 07 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
Klegum napisał: |
Skąd waść wiesz, że to powiedział Jezus, byłeś, słyszałeś?
Zresztą mnóstwo takich kwiatków w tej wypowiedzi. Może trochę bardziej ostrożnie w trybie przypuszczającym o tym kto kogo strącił i za co
Widać, że waść studiował teologię, a może nawet filozofię, ale swoje wierzenia uznaje pan za pewniki . jednym bełkotem drugi chcesz obśmiać, no to powodzenia! |
Klegum. Wuk w sposób jasny przedstawia swój pogląd. Każdy ma do tego prawo. Jeżeli to co mówi, wynika z tego w co wierzy, to ma prawo do swobody wypowiedzi i obrony poglądów.
Możesz z nim się zgodzić, lub jak w tym wypadku, nie. Wstrzymaj się jednak od takich ocen jak powyżej. Skup się bardziej na sile własnych argumentów, zaniechaj inwektyw. Jeżeli argumentem twoim jest "bełkoczesz" to z przykrością mówię: "Ty też".
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
wiwo
Wizytator
Dołączył: 26 Sty 2008
Posty: 1029
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: szczecin
|
Wysłany: Czw 11:05, 07 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
Wuk. napisał: | [Uprawia Pan bełkot do kwadratu.
|
Wuk. Uwaga powyższa dotyczy również Pańskich wypowiedzi. Temat wydaje mi się bardzo ciekawy. Dobór uczestników dyskusji, z uwagi na skrajnie różne światopoglądy, też. Szkoda by było kierować ją w "odosobnienie"
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
wiwo
Wizytator
Dołączył: 26 Sty 2008
Posty: 1029
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: szczecin
|
Wysłany: Czw 11:10, 07 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
Rafale, Budyy to samo co powyzej, proszę.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Eremita
Dołączył: 30 Mar 2008
Posty: 1352
Przeczytał: 0 tematów
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 12:07, 07 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
wiwo, żadnej oceny nie wystawiłem a rację masz jeśli chodzi o wiarę, tylko że wuk jej nie odróżnia od faktów, to nazwałem bełkotem.
Cytat: | Jest faktem, iż piekło istnieje, |
Wuk znacznie częściej uzywa w tej dyskusji epitetów i mocniejszych, ale jemu nie poświęciłes tyle uwagi w upominaniu, pewnie dlatego że jeat katolikiem.
Zresztą nie jest aż tak źle, by konieczna była Twoja interwencja, normalna dyskusja, a tym ciekawsza, że górnolotne docinki do smaku każdy dorzuca
Jesli wuk w coś wierzy, to niech tak pisze! A nie wyimaginowane fakty przedstawia. A co ciekawsze ja też uważam że piekło istnieje choć mam inne jego wyobrażenie, byłbym jednak durniem nazywając go faktem
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
wiwo
Wizytator
Dołączył: 26 Sty 2008
Posty: 1029
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: szczecin
|
Wysłany: Czw 12:21, 07 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
Klegumie. Czuję się urażony. Co tu ma do rzeczy katolik. Zauważ, że byłeś pierwszy pod ręką, wuk drugi to już mniej mi się chciało. Rafał i Budyy, to już tylko symbolicznie. Proszę mi tu żadnej wiary i stronniczości w pracę nie mieszać.
Pozdrawiam wszystkich w równym stopniu.
Ostatnio zmieniony przez wiwo dnia Czw 12:22, 07 Sie 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Eremita
Dołączył: 30 Mar 2008
Posty: 1352
Przeczytał: 0 tematów
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 12:27, 07 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
Pierwszy pod ręką! A zaledwie parę razy się tu odezwałem i praktycznie nie biorę udziału w dyskusji
Już lepsze to tłumaczenie z lenistwem
PS. Jeśli się czujesz urażony, to przepraszam, ale takie odniosłem wrażenie i nie tylko ja zdaje mi się.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia
Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35526
Przeczytał: 15 tematów
Skąd: z innego Wszechświata Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 13:19, 07 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
wiwo napisał: | Klegumie. Czuję się urażony. Co tu ma do rzeczy katolik. Zauważ, że byłeś pierwszy pod ręką, wuk drugi to już mniej mi się chciało. Rafał i Budyy, to już tylko symbolicznie. Proszę mi tu żadnej wiary i stronniczości w pracę nie mieszać.
Pozdrawiam wszystkich w równym stopniu. |
Wiwo, nie da się tu przejść obojętnie wobec wiary, bowiem matematycznie poniższe zdania są równoważne:
Kto wierzy we mnie będzie zbawiony
W=>Z
Kto nie wierzy we mnie pójdzie do piekła
~W~>~Z (~Z = nie zbawiony = piekło)
Czyli:
Prawo Kubusia:
W=>Z = ~W ~> ~Z - prawo zamiany implikacji prostej na implikację odwrotną
Czyli gwarancja matematyczna:
W=>Z - jeśli wierzy to na pewno zbawiony, bezpośrednia gwarancja z implikacji prostej. Ta gwarancja jest identyczna dla prawej strony równania (implikacja odwrotna ~>) bo to jest tożsamość.
Gwarancja wynikająca z definicji implikacji odwrotnej:
p~>q = p + ~q = ~(~p*q) - definicja implikacji odwrotnej
Czyli:
~W ~> ~Z = ~W + Z = ~(W*~Z)
~(W*~Z)
Nie może się zdarzyć, że kto wierzy we mnie pójdzie do piekła (~Z), poza tym wszystko może się zdarzyć.
Czyli:
Chrystus będzie kłamcą wtedy i tylko wtedy gdy wierzącego w niego pośle do piekła.
Czyli:
Do nieba mogą wszyscy z Hitlerem na czele i Chrystus nie jest kłamcą !
Jak tu przejść obojętnie wobec takiego odkrycia:
Logika Boga = logika człowieka = algebra Boole'a
czyli:
Nie ma takiego grzechu, z grzechem przeciwko Duchowi Św. na czele, którego Bóg nie miałby prawa przebaczyć, inaczej jego wolna wola jest picem.
Przykłady:
Chrystus i zbrodniarz na Krzyżu
JPII i Ali Agca
Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Czw 13:21, 07 Sie 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Wuk.
Dołączył: 14 Lip 2008
Posty: 169
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Radzyń Podlaski Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 13:45, 07 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
rafal3006 napisał: |
A.
Zdanie fałszywe - Ziemia jest płaska
Zdanie prawdziwe - Ziemia nie jest płaska
Z fałszu powstała Panu prawda przez zanegowanie fałszu ....
B.
Zdanie prawdziwe - Ziemia jest kulą
Zdanie fałszywe - Ziemia nie jest kulą
a tu z prawdy powstał fałsz przez zanegowanie prawdy ...
To jest dopiero bełkot |
Oczywiście, że bełkot. Implikacja (wynikanie) nie jest negacja. Ale to nie moja sprawa. Tak jest w "logice" Hegla.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Wuk.
Dołączył: 14 Lip 2008
Posty: 169
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Radzyń Podlaski Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 13:47, 07 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
Klegum napisał: | Wuk napisał: | Jest faktem, iż piekło istnieje, przecież Jezus by nas nie okłamał, gdyby ono nie istniało. |
Skąd waść wiesz, że to powiedział Jezus, byłeś, słyszałeś?
Zresztą mnóstwo takich kwiatków w tej wypowiedzi. Może trochę bardziej ostrożnie w trybie przypuszczającym o tym kto kogo strącił i za co
Widać, że waść studiował teologię, a może nawet filozofię, ale swoje wierzenia uznaje pan za pewniki . jednym bełkotem drugi chcesz obśmiać, no to powodzenia! |
To był cytat w [link widoczny dla zalogowanych] referujący dość dobrze, to co stoi w Ewangelii. Cudzysłów zaznaczyłem.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Eremita
Dołączył: 30 Mar 2008
Posty: 1352
Przeczytał: 0 tematów
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 13:50, 07 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
Czy nie dociera do Ciebie, że ja poddaję w wątpliwość ewangeliczne zapiski
Zlituj się i nie nazywaj swojej wiary faktami!
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia
Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35526
Przeczytał: 15 tematów
Skąd: z innego Wszechświata Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 13:57, 07 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
Wuk. napisał: | rafal3006 napisał: |
A.
Zdanie fałszywe - Ziemia jest płaska
Zdanie prawdziwe - Ziemia nie jest płaska
Z fałszu powstała Panu prawda przez zanegowanie fałszu ....
B.
Zdanie prawdziwe - Ziemia jest kulą
Zdanie fałszywe - Ziemia nie jest kulą
a tu z prawdy powstał fałsz przez zanegowanie prawdy ...
To jest dopiero bełkot |
Oczywiście, że bełkot. Implikacja (wynikanie) nie jest negacja. Ale to nie moja sprawa. Tak jest w "logice" Hegla. |
Cytuję za podręcznikiem matematyki do I klasy LO:
Definicja implikacji:
p=>q
Jeśli zajdzie p to zajdzie q
W implikacji zajście p jest warunkiem wystarczającym dla q
To wytłuszczone jest też wytłuszczone w podręczniku matematyki ... znaczy się bardzo ważne, dla każdego kto rozumie dlaczego pewne rzeczy się wytłuszcza a inne nie.
Kto wierzy we mnie będzie zbawiony
W=>Z
Jeśłi wierzę to mam gwarantowane 100% niebo.
Czy zgadzasz się z tą definicją ?
Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Czw 14:15, 07 Sie 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Wuk.
Dołączył: 14 Lip 2008
Posty: 169
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Radzyń Podlaski Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 14:19, 07 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
Klegum napisał: | Czy nie dociera do Ciebie, że ja poddaję w wątpliwość ewangeliczne zapiski
Zlituj się i nie nazywaj swojej wiary faktami! |
To niech Pan poddaje.
Dla mnie słowa Jezusa zapisane w Ewangeliach są wyjątkowo wiarygodne. Jak żadnego człowieka na świecie. Zrobił jak powiedział. Mam również osobiste powody tak sądzić. Nie będę ich tu wyjawiał zgodnie z zaleceniem: "Nie rzucajcie pereł przed wieprze".
A jeśli Pan nie wierzy w Chrystusa to Pana pełne prawo. Najwyżej pójdzie Pan do piekła i po kłopocie. Naprawdę nie ma się o co spierać.
Ja będę sławił Bożą Sprawiedliwość na wieki a Pan będzie ją na wieki przeklinał. Juz nawet Pan zaczął.
"Przeze mnie droga w miasto zatracenia
Przeze mnie droga w wiekuiste męki
Jam dzieło wielkiej sprawiedliwej ręki"
Natomiast wiarygodność tzw. wojujących "ateistów" czyli z mego punktu patrzenia pogańskich bałwochwalców, wielokrotnie miałem możliwość weryfikować np.
Pewna znana w moim środowisku pani miała złośliwego raka a teraz jest zdrowa. Bałwochwalcy miejscowi twierdzą, że żadnego raka nie miała a dokumentacja choroby i leczenie to tylko "błędy medyczne".
Pewien mój znajomy od 11 lat wmawia mi, że nie da się zachowywać katolicko rozumianej czystość seksualnej. Powód: on jej nie zachowuje (dalej wynikanie typu algebra Rafała).
Niedawno wystawiono publicznie ekshumowane zwłoki św. ojca Pio. Wcale się nie rozłożyły. Niewytłumaczalne biologicznie. Pogańska opinia ryczy, że to "katolicka mistyfikacja", bo przecież "takich rzeczy, nie może być". Tak uczy ich światopogląd, więc tak być nie może.
Z drugiej strony kiedy taki "wyzwolony z przesądów" bałwochwalca umiera, to poci się ze starchu, beczy jak dziecko, księdza chce, aż serce się ściska oglądając takie rzeczy. Opowiadał, mi znajomy ksiądz, że jednemu umiarającemu ateuszowi musiał niemal gwarancję dać, że ten nie pójdzie do piekła, bo tamtego nic przekonywało ani spowiedź ani rozgrzeszenie. Widocznie, jak przypuszczam, miał jasność, że idzie do czyścca, gdzie też jest nieprzyjemnie a dla ateusza przyjemność to prawie wszystko.
I oczywiście chce taki leżeć na parafialnym cmentarzu a nie pod płotem swojej posesji. Rodzina pozew pisze przeciwko proboszczowi, który mu katolickiego pochówku odmówił.
Przypadek ogólnopolski: Stanisław Lem. W nic nie wierzył, poza swoim katolickim pogrzebem. Inny: Miłosz piszący, że jest przekonanym heretykiem, że katolicy w kościele są jak świnie w stadzie ale przy wykitowywaniu i Spowiedź i Komunia Św. i potem krypta katedry na Wawelu. Bardzo przekonuwująca wiarygodność.
O "żywiołku pomniejszego płazu" (familii różnych sekretarzy powiatowych, libertynów itd.) nawet szkoda wspominać. Wiarygodność najwyższej klasy.
Ostatnio zmieniony przez Wuk. dnia Czw 14:57, 07 Sie 2008, w całości zmieniany 3 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Eremita
Dołączył: 30 Mar 2008
Posty: 1352
Przeczytał: 0 tematów
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 15:03, 07 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
Cytat: | A jeśli Pan nie wierzy w Chrystusa to Pana pełne prawo. Najwyżej pójdzie Pan do piekła i po kłopocie. Naprawdę nie ma się o co spierać.
Ja będę sławił Bożą Sprawiedliwość na wieki a Pan będzie ją na wieki przeklinał. Juz nawet Pan zaczął.
|
I mnie także już do piekła wysłałeś, oj to nie jest po chrześcijańsku
Miałem podejrzenia, że jesteś dość oczytany, w miarę logiczny i da się porozmawiać, a tu niestety zaślepienie i moher
1. Jestem wierzący
2. Nigdzie nie powiedziałem, że nie wierzę w Chrystusa.
3. Nigdy nie przeklinałem Bożej Sprawiedliwości.
I niech mi teraz moderka coś zarzuci!
Wuk jesteś kłamcą!
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia
Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35526
Przeczytał: 15 tematów
Skąd: z innego Wszechświata Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 16:20, 07 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
Pan Wuk chyba oblał własny egzamin, bo nie ma pojęcia jak skomentować definicję implikacji z podręcznika matematyki do LO ... co by nie napisał będzie źle, zgadza się Wuk ? Taki szach mat
rafal3006 napisał: | Wuk. napisał: |
rafal3006 napisał: |
A.
Zdanie fałszywe - Ziemia jest płaska
Zdanie prawdziwe - Ziemia nie jest płaska
Z fałszu powstała Panu prawda przez zanegowanie fałszu ....
B.
Zdanie prawdziwe - Ziemia jest kulą
Zdanie fałszywe - Ziemia nie jest kulą
a tu z prawdy powstał fałsz przez zanegowanie prawdy ...
To jest dopiero bełkot |
Oczywiście, że bełkot. Implikacja (wynikanie) nie jest negacja. Ale to nie moja sprawa. Tak jest w "logice" Hegla. |
Cytuję za podręcznikiem matematyki do I klasy LO:
Definicja implikacji:
p=>q
Jeśli zajdzie p to zajdzie q
W implikacji zajście p jest warunkiem wystarczającym dla q
To wytłuszczone jest też wytłuszczone w podręczniku matematyki ... znaczy się bardzo ważne, dla każdego kto rozumie dlaczego pewne rzeczy się wytłuszcza a inne nie.
Kto wierzy we mnie będzie zbawiony
W=>Z
Jeśłi wierzę to mam gwarantowane 100% niebo.
Czy zgadzasz się z tą definicją ? |
Wuk. napisał: |
Co innego jest przedmiot zwany Ziemią, co innego jest zdanie "Ziemia jest płaska". Tylko zdanie może być prawdziwe lub fałszywe. Ze zdania prawdziwego wynikają tylko zdania prawdziwe, z fałszywego wynikają wszystkie zdania.
|
Wuk. napisał: | rafal3006 napisał: |
A.
Zdanie fałszywe - Ziemia jest płaska
Zdanie prawdziwe - Ziemia nie jest płaska
Z fałszu powstała Panu prawda przez zanegowanie fałszu ....
B.
Zdanie prawdziwe - Ziemia jest kulą
Zdanie fałszywe - Ziemia nie jest kulą
a tu z prawdy powstał fałsz przez zanegowanie prawdy ...
To jest dopiero bełkot |
Oczywiście, że bełkot. Implikacja (wynikanie) nie jest negacja. Ale to nie moja sprawa. Tak jest w "logice" Hegla. |
"To jest dopiero bełkot" napisałem ironicznie mając na uwadze twój cytat na górze.
Oczywiście że Hegl ma rację, bo fundament algebry Boole'a jest taki:
1 = ~0 (1 = nie 0)
0 = ~1 (0=~1)
Powszechnie przyjęty standard:
1=Prawda
0 = fałsz
czyli:
Prawda = NIE fałsz
Fałsz = NIE prawda
Jeśli cokolwiek uznasz za prawdę, np. zdanie, to zaprzeczenie tego faktu będzie fałszem i odwrotnie. To jest algebra Boole'a. Oczywiście pojęcia prawdy i fałszu są czasami subiektywne.
Płaszczyzna wiary.
Wuk:
Bóg istnieje = prawda
Bóg nie istnieje = fałsz
Doskok:
Bóg istnieje = fałsz
Bóg nie istnieje = prawda
Oczywiście tu nie ma szans na jakiekolwiek dowody po obu stronach.
Płaszczyzna nauki.
Przed Kopernikiem:
Ziemia jest płaska = prawda
Ziemia nie jest płaska = fałsz
Po Koperniku:
Ziemia jest płaska = fałsz
Ziemia nie jest płaska = prawda
Jak widać wyżej, są sytuacje kiedy nawet w nauce dochodzi do rewolucji i powszechnie uznawana prawda staje się nagle fałszem.
Nie można także powiedzieć, że z fałszu powstała prawda. Prawda (tu ziemia nie jest płaska) istniała od zawsze. Równie dobrze ziemia mogłaby być sześcianem. Wtedy Kopernik odkryłby że " Ziemia jest sześcianem".
Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Czw 17:00, 07 Sie 2008, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Eremita
Dołączył: 30 Mar 2008
Posty: 1352
Przeczytał: 0 tematów
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 16:55, 07 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
Rafal, już Ci mówiłem, że Koprnik co innego odkrył!!!
Przed kopernikiem uważano, że słońce kręci się wokół Ziemii, a on wstrzymał słońce, ruszył Ziemię
Nic to nie ma do jej okrągłości.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia
Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35526
Przeczytał: 15 tematów
Skąd: z innego Wszechświata Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 17:06, 07 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
To nie ma znaczenia, Kopernik udowodnił że żiemia nie może byc płaska ... dzisiaj wiemy że to kula, ale przeciez rzeczywistośc mogłaby byc inna np. sześcian.
Aksjomat Kubusia:
Nadmierna precyzja = chaos
Apropo tego ostatniego:
Za komunistów można było znaleźć w sklepie krawat z opisem na metce "zwis męski prosty" ... no bo musi być jednoznacznie i po polsku
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
chryzjan
Areszt prewencyjny do złożenia wyjaśnień
Dołączył: 23 Mar 2007
Posty: 955
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Czw 22:37, 07 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
rafal3006 napisał: |
Za komunistów można było znaleźć w sklepie krawat z opisem na metce "zwis męski prosty" ... |
„Wiesz, że dzwonią...”.
Zwis nie był "prosty", tylko "elegancki".
Nie przeczę, że prostota może pozostawać w harmonii z elegancją, ale precyzja nade wszystko.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia
Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 35526
Przeczytał: 15 tematów
Skąd: z innego Wszechświata Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 22:51, 07 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
chryzjan napisał: |
Nie przeczę, że prostota może pozostawać w harmonii z elegancją, ale precyzja nade wszystko. |
Czyżbyś chciał włożyć człowiekowi komputer na głowę ? W każdym języku świata występuje sporo pojęć o tej samej nazwie, które znaczą co innego w zalezności od kontekstu np. może i morze - brzmi tak samo.
W początkowym okresie rozwoju mikroprocesorów byli tacy co chcieli opisywać wszystko supre precyzyjnie, wychodziły z tego nieprawdopodobne krzaki, dla nikogo nieczytelne. To już historia. Precyzja i owszem, ale WYSTARCZAJACA precyzja.
Twoja "precyzja nade wszystko" jest charakterystyczna dla dzisiejszych logików. Nie jestem logikiem i możesz mi wierzyć. W oczach normalnych co niektórzy superprecyzyjni logicy wychodzą na świrów.
Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Czw 22:53, 07 Sie 2008, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
chryzjan
Areszt prewencyjny do złożenia wyjaśnień
Dołączył: 23 Mar 2007
Posty: 955
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Czw 23:19, 07 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
"A kobietę to ty masz?"
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Budyy
Dołączył: 04 Sty 2008
Posty: 1735
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Czw 23:38, 07 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
Cytat: | Dla mnie słowa Jezusa zapisane w Ewangeliach są wyjątkowo wiarygodne. | O ile są to słowa Jezusa. O ile Jezus rzeczywiście istniał. O ile są to bardzo oryginalne mysli. Może przytoczysz co tak uwarygadnia te słowa. Myślę że to potrafisz bo należy to do zbioru wyuczonych formuek.
Cytat: | Mam również osobiste powody tak sądzić. Nie będę ich tu wyjawiał zgodnie z zaleceniem: "Nie rzucajcie pereł przed wieprze". |
Jak rozumiem te osobiste powody to perły, których świat powinien się lękać. Rozumiem też, że wieprze to my. Miło mi. Ale mam pewną niechęć do uznawanie za argument Twierdzenia z serii "Wiem ale nie powiem. "
Cytat: | A jeśli Pan nie wierzy w Chrystusa to Pana pełne prawo. Najwyżej pójdzie Pan do piekła i po kłopocie. |
Czyim kłopocie? Wuka? A jak Wuk pójdzie do piekła to po czyim kłopocie będzie? Kleguma?
Cytat: | Naprawdę nie ma się o co spierać.
Ja będę sławił Bożą Sprawiedliwość na wieki a Pan będzie ją na wieki przeklinał. Juz nawet Pan zaczął. |
Przeklinać? No troszkę mu się tego nazbierało, ale nie jestem pewien czy diabeł lubi przekleństwa.
Wieki? A sam twierdziłeś, że pojęcie czasu dla boga nie ma sensu. Wuku wuku. Czekasz na nieskończoność a prawdę powiedziawszy nie wiesz co ze sobą zrobić w deszczowe popołudnie.
Cytat: | "Przeze mnie droga w miasto zatracenia
Przeze mnie droga w wiekuiste męki
Jam dzieło wielkiej sprawiedliwej ręki" |
Troszkę to brzmi jak szloch obłąkanego pustelnika.
Cytat: | Pewna znana w moim środowisku pani miała złośliwego raka a teraz jest zdrowa. Bałwochwalcy miejscowi twierdzą, że żadnego raka nie miała a dokumentacja choroby i leczenie to tylko "błędy medyczne". |
Ja myślisz, co jest bardziej prawdopodobne. Błąd medyczny czy cud.
Cytat: | Pewien mój znajomy od 11 lat wmawia mi, że nie da się zachowywać katolicko rozumianej czystość seksualnej. Powód: on jej nie zachowuje (dalej wynikanie typu algebra Rafała). |
A cóż to za dowód???? Czy on to ci podał za powód swego rozumowania czy może ty sobie to dodałeś. Bądź rzetelny i może przedtsw prawdziwe powody dla których on tak uważa a nie swoje domysły. To, że jesteś grubiański i nie kulturalny już wiedziałem. Teraz pokazujesz jeszcze, że nie jesteś uczciwy.
Cytat: | Niedawno wystawiono publicznie ekshumowane zwłoki św. ojca Pio. Wcale się nie rozłożyły. Niewytłumaczalne biologicznie. Pogańska opinia ryczy, że to "katolicka mistyfikacja", bo przecież "takich rzeczy, nie może być". |
Lenina zwłoki też się nie rozłożyły. Potwierdzam bo sam widziałem. Neandertalka Lucy też jest w doskonałym stanie. Paru innych nie rozłożonych też widziałem. I o czym to świadczy? Niewytłumaczalne. Ależ jak najbardziej wytłumaczalne.
Cytat: | Tak uczy ich światopogląd, więc tak być nie może.
Z drugiej strony kiedy taki "wyzwolony z przesądów" bałwochwalca umiera, to poci się ze starchu, beczy jak dziecko, księdza chce, aż serce się ściska oglądając takie rzeczy. Opowiadał, mi znajomy ksiądz, że jednemu umiarającemu ateuszowi musiał niemal gwarancję dać, że ten nie pójdzie do piekła, bo tamtego nic przekonywało ani spowiedź ani rozgrzeszenie. |
Opowiadał mi jeden kolega jak to gość umierając krzyczał i złorzeczył bogu? 1:1. Co z tego niby ma wynikać nie wiem.
Cytat: | Widocznie, jak przypuszczam, miał jasność, że idzie do czyścca, gdzie też jest nieprzyjemnie a dla ateusza przyjemność to prawie wszystko. |
Dużo Wuk przypuszcza. Może Wuk przypuści jakie jutro liczby padną w Totolotku. Z pewnością byłoby to bardziej pożyteczne. A może bał się śmierci tak jak każdy. Wiesz co ludzie potrafią robić gdy się boją? Każdy przeżywa śmerć inaczej na swój sposób. Troszkę szacunku dla ludzi.
Cytat: | I oczywiście chce taki leżeć na parafialnym cmentarzu a nie pod płotem swojej posesji. Rodzina pozew pisze przeciwko proboszczowi, który mu katolickiego pochówku odmówił. |
Nie wiem czy trup może czegoś chcieć. I dobre. Pozew, że ksiądz nie chce odprawić mszy. Rozbawiłeś mnie. Ciekawe co sędzia zrobi z takim pozwem. Troszkę pojechałeś
Cytat: | Przypadek ogólnopolski: Stanisław Lem. W nic nie wierzył, poza swoim katolickim pogrzebem. | To nie Lem zamawiał pogrzeb. Tak samo jak i Geremek nie zamawiał swojego. Nie mozesz sądzićludzina podstawie nie ich czynów.
Cytat: | Inny: Miłosz piszący, że jest przekonanym heretykiem, że katolicy w kościele są jak świnie w stadzie ale przy wykitowywaniu i Spowiedź i Komunia Św. i potem krypta katedry na Wawelu. Bardzo przekonuwująca wiarygodność. |
Czego wiarygodność. Miłosz przecież był katolikiem choć bardziej moze agnostykiem katolickim.
Cytat: |
O "żywiołku pomniejszego płazu" (familii różnych sekretarzy powiatowych, libertynów itd.) nawet szkoda wspominać. Wiarygodność najwyższej klasy. |
Czego wiarygodność?
Odpowiedź Doskoka na ten post znajduje się tu:
www.sfinia.fora.pl/wiezienie,20/doskok-naruszyl-zasady,3308.html#60374[/quote]
Ostatnio zmieniony przez Budyy dnia Czw 23:40, 07 Sie 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Wuk.
Dołączył: 14 Lip 2008
Posty: 169
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Radzyń Podlaski Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 8:18, 08 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
Kochany Buddyy, dlaczego mam Ci moje subiektywne przekonania wykładać? Niby po co? Powiedziałem co jest dla mnie wiarygodne.
Dodam tylko, że ten "szloch obłąkanego pustelika" to był fragment "Boskiej komedi" Dantego. Kiedyś w przekładzie Mickiewicza był w podręczniku do literatury I klasy liceum. Kiedyś.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Wuk.
Dołączył: 14 Lip 2008
Posty: 169
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Radzyń Podlaski Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 8:37, 08 Sie 2008 Temat postu: |
|
|
Klegum napisał: | Cytat: | A jeśli Pan nie wierzy w Chrystusa to Pana pełne prawo. Najwyżej pójdzie Pan do piekła i po kłopocie. Naprawdę nie ma się o co spierać.
Ja będę sławił Bożą Sprawiedliwość na wieki a Pan będzie ją na wieki przeklinał. Juz nawet Pan zaczął.
|
I mnie także już do piekła wysłałeś, oj to nie jest po chrześcijańsku |
Myślałem, że nauka o piekle to typowo chrześcijańska doktryna. Chyba, że dla kogoś Jezus Chrystus nie był chrześcijański.
Klegum napisał: |
Miałem podejrzenia, że jesteś dość oczytany, w miarę logiczny i da się porozmawiać, a tu niestety zaślepienie i moher |
Lepsze zaślepienie i moher niż "Tygodnik Powszechny".
Klegum napisał: |
1. Jestem wierzący
2. Nigdzie nie powiedziałem, że nie wierzę w Chrystusa.
3. Nigdy nie przeklinałem Bożej Sprawiedliwości. |
Ja sądzę po uczynkach. Uczynił Pan napis:
Klegum napisał: |
Czy nie dociera do Ciebie, że ja poddaję w wątpliwość ewangeliczne zapiski |
Nie wiem w co Pan wierzy. Ale z pewnością nie w Ewangelię.
Klegum napisał: | I niech mi teraz moderka coś zarzuci! Wuk jesteś kłamcą! |
Jak powiada Chrystus Pan: "Będą mówili na was wszytko złe z mojego powodu. Ale kto wytrwa dokońca, ten będzie zbawiony".
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|