|
ŚFiNiA ŚFiNiA - Światopoglądowe, Filozoficzne, Naukowe i Artystyczne forum - bez cenzury, regulamin promuje racjonalną i rzeczową dyskusję i ułatwia ucinanie demagogii. Forum założone przez Wuja Zbója.
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Radosław
Dołączył: 06 Gru 2005
Posty: 1722
Przeczytał: 0 tematów
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 22:19, 10 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
Jarku teraz to ty sobie coś wyrwałes z tego co napisałem, i jak oceniasz dyspute na racjonalistycznym forum??
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Irbisol
Dołączył: 06 Gru 2005
Posty: 15381
Przeczytał: 29 tematów
|
Wysłany: Wto 12:02, 11 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
wujzboj napisał: | Waszych światopoglądów, drodzy 'niewierzący', jest wiele i brak między nimi zgodności |
Te niezgodności nie mają nic wspólnego z ateizmem - występują na zupełnie innych płaszczyznach.
wujzboj napisał: | Nikt z nas nie wierzy w to, w co wy wierzycie: w istnienie świata bez Boga. |
Brak wiary w Boga nie implikuje wiary w brak Boga.
wujzboj napisał: | Ale to jest zdecydowanie temat na inny wątek. Proponuję zatytułować go "O argumencie z wielości i niezgodności". OK? |
Jest już gdzieś ten wątek?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Genkaku
Wizytator
Dołączył: 06 Gru 2005
Posty: 1397
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: pochodzą te myśli?
|
Wysłany: Wto 20:30, 11 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
Wuju, Twoja poprzednia miała zupełnie inny wydźwięk niż chwilowe założenie poczynione na początku tej rozmowy.
Skoro jednak na powrót uważamy tamto założenie za "działające", to kontynuujmy rozmowę.
Ostatnio zmieniony przez Genkaku dnia Sob 13:54, 15 Wrz 2007, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
9741
Dołączył: 12 Wrz 2007
Posty: 212
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Łódź Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 20:46, 13 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
Człowiekowi na pewno przydałby się jakiś Bóg, który działa. Ale Bóg, który nie działa, lub jest urojony jedynie nie jest do niczego potrzebny.
Równie potrzebny człowiekowi co Bóg, który nie działa, lub którego nie ma jest atom helu 4 w galaktyce eliptycznej będącej 147 mln lat świetlnych stąd.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Genkaku
Wizytator
Dołączył: 06 Gru 2005
Posty: 1397
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: pochodzą te myśli?
|
Wysłany: Sob 14:10, 15 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
9741, zgadzam się z Tobą.
Rozpocząłem nowy wątek - Po co komu religia/Bóg ? - na który być może zechcesz od czasu do czasu wejrzeć.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
wujzboj
Bloger na Kretowisku
Dołączył: 29 Lis 2005
Posty: 23951
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: znad Odry Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 19:39, 21 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
wuj napisał: | Tu chciałbym (jako jego autor) rozmawiać wyłącznie z ateistami, którzy zdają sobie sprawę z niemożności uzasadnienia ich ateizmu z choćby odrobinę większą pewnością od uzasadnienia teizmu. | Genkaku napisał: | W takim razie nie masz z kim rozmawiać, bo ja chciałbym porozmawiać z teistami, którzy zdają sobie sprawę z faktu, iż niektórym ludziom Bóg / wiara w Boga nie są do niczego potrzebne. | wuj napisał: | pytanie postawione w tym wątku ma sens JEDYNIE wtedy, gdy ateista zdaje sobie sprawę z tego, że jego ateizm opiera się wyłącznie na jego wierze. Opiera się na wierze przynajmniej w tym samym stopniu, w jakim opiera się na wierze teizm. | Genkaku napisał: | Nie przypominam sobie, by taka hipoteza była kiedykolwiek potrzeba do prowadzenia tego wątku i by była niezbędna dla Twoich prób udowodnienia potrzeby wiary w Boga. | wuj napisał: | Ależ to jest napisane na samym początku... Już po pierwszej twojej odpowiedzi napisałem (o kurczę, to już było prawie czterdzieści tysięcy postów temu ): wuj napisał: | Jesli uwazasz, ze WIESZ, ze zyjesz w innym, to ten watek zaczelismy za wczesnie. |
| Genkaku napisał: | Wuju, Twoja poprzednia miała zupełnie inny wydźwięk niż chwilowe założenie poczynione na początku tej rozmowy.
Skoro jednak na powrót uważamy tamto założenie za "działające", to kontynuujmy rozmowę.
|
Co prawda nie wiem, skąd wrażenie innej wymowy, ale grunt, że się wyjaśniło.
Przypomnę więc problem:
wuj napisał: | Zaczne wiec od oswiadczenia: tylko jesli istnieje Bog (Wszechmocna Milosc), to:
- kazde swiadoma siebie istota jest z natury dobra;
- zadna milosc nie konczy sie rozstaniem;
- kazda niesprawiedliwosc jest chwilowa i zostanie wyrownana z nadwiazka;
- zadna katastrofa nie szkodzi nieodwracalnie;
- kazdy blad i kazdy pech w sumie i tak obroci sie na dobre;
- warto zyc wiecznie;
- zyje sie wiecznie.
Mamy dwie mozliwosci: albo wierzyc w Boga i patrzec na swiat tak, jakby powyzsze punkty odopwiadaly rzeczywistosci, albo nie wierzyc w Boga i patrzec na swiat tak, jakby powyzsze punkty byly fantazja, a prawdziwe bylo ich zaprzeczenie.
Pierwsze pytanie: czy wolelibyscie zyc w swiecie, w ktorym te punkty odpowiadaja rzeczywistosci, czy w swiecie, w ktorym prawdziwe jest ich zaprzeczenie? |
Jak brzmi twoja odpowiedź?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Genkaku
Wizytator
Dołączył: 06 Gru 2005
Posty: 1397
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: pochodzą te myśli?
|
Wysłany: Czw 17:54, 25 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
Wolałbym jeszcze dodać kilka punktów, a więc:
Zaczne wiec od oswiadczenia: tylko jesli istnieje Bog (Wszechmocna Milosc), to:
- kazde swiadoma siebie istota jest z natury dobra;
- zadna milosc nie konczy sie rozstaniem;
- kazda niesprawiedliwosc jest chwilowa i zostanie wyrownana z nadwiazka;
- zadna katastrofa nie szkodzi nieodwracalnie;
- kazdy blad i kazdy pech w sumie i tak obroci sie na dobre;
- warto zyc wiecznie;
- zyje sie wiecznie;
- ludzie potrafia latac;
- nie ma glodu w Afryce;
- jedzenie jest za darmo dla wszystkich;
- nikt nikogo nie okrada;
- wszyscy są mili;
- nie ma morderstw;
- jest więcej istot, z którymi można porozmawiać za pomocą języka.
W takim świecie wolałbym żyć, a nie w świecie, w którym prawdziwe jest zaprzeczenie tych punktów.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
wujzboj
Bloger na Kretowisku
Dołączył: 29 Lis 2005
Posty: 23951
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: znad Odry Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 23:17, 26 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
Tyle, że dodane przez ciebie punkty dotyczą bezpośrednio życia doczesnego i są ewidentnie sprzeczne z jego realiami. Natomiast moje punkty stanowią interpretację osoby człowieka i ekstrapolację poza życie doczesne, i sprzeczności z żadnymi realiami nie zawierają.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
2nd
Dołączył: 24 Cze 2007
Posty: 91
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Pią 21:36, 08 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
Jakoże temat już trochę zakurzony to pozwolę sobie, nie czytając całego "maratonu", odpowiedzieć na pytanie zadane w temacie:
Cytat: | Czy czlowiek potrzebuje Boga? |
Odpowiem na to pytanie... pytaniem:
Czy kciuk potrzebuje człowieka?
Na to pytanie nie można poprawnie odpowiedzieć, bo jest źle sformułowane. To samo tyczy się pytania z tematu, a relacja człowieka do Boga -oczywiście w mojej interpretacji- jest taka sama jak kciuka do człowieka. Oczywiście za kciuka można podstawić dowolną część ciała - ciała, które nazywamy człowiekiem.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
abangel666
Opiekun Kawiarni
Dołączył: 03 Lis 2006
Posty: 3123
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: z Piekła
|
Wysłany: Pią 21:44, 08 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
Jeśli wierzyć Biblii.... to największy z Aniołów:
Szatan
Największe dzieło Stwórcy..... się zbuntował.....
Albo miał jakieś powody, albo Biblia głupoty opisuje....
Szatan, wg. Biblii głupi nie jest..... chyba miał jakieś powody.....
chyba nikt tu nie uważa się za mądrzejszą osobę od Szatana?
więc chyba wypada zaufać inteligencji?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
2nd
Dołączył: 24 Cze 2007
Posty: 91
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Pią 22:07, 08 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
Cytat: | chyba nikt tu nie uważa się za mądrzejszą osobę od Szatana? |
Może warto najpier zapytać, kto uważa Szatana za osobę, a raczej byt - do tego mądry. Człowiek ma tendencję to tworzenia Boga na swój obraz, jak widać to samo robi z Szatanem. Skoro Bóg myśli to musi być wszechwiedzący, skoro istnieje to musi być nieskończony, skoro dziala to musi być wszechmogący. Wystarczy usunąć przedrostki, a wyjdzie człowiek. Czyli to nie Bóg stworzył człowieka na własne podobieńswo, a człowiek tworzy Boga na własne.
Cytat: | chyba wypada zaufać inteligencji? |
Oczywiście, że wypada dlatego nie można dosłownie brać tego co opisuje Biblia.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
levis
Wizytator
Dołączył: 23 Gru 2005
Posty: 1066
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Sob 13:21, 09 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
Jasne ab, trzeba ufac inteligencji, ale nikt jeszcze nie widzial, by dzielo bylo bardziej inteligentne niz Stworca..
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
mat
Dołączył: 28 Maj 2007
Posty: 2977
Przeczytał: 0 tematów
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 23:15, 09 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
levis napisał: | Jasne ab, trzeba ufac inteligencji, ale nikt jeszcze nie widzial, by dzielo bylo bardziej inteligentne niz Stworca.. |
Stworca stworcy to dopiero musi byc cos jeszcze bardziej inteligentnego, nie mowiac o stworcy stworcy stworcy...... itd.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
wujzboj
Bloger na Kretowisku
Dołączył: 29 Lis 2005
Posty: 23951
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: znad Odry Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 1:34, 12 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
2nd napisał: | wuj napisał: | Czy czlowiek potrzebuje Boga? |
Odpowiem na to pytanie... pytaniem:
Czy kciuk potrzebuje człowieka?
Na to pytanie nie można poprawnie odpowiedzieć, bo jest źle sformułowane. To samo tyczy się pytania z tematu, a relacja człowieka do Boga -oczywiście w mojej interpretacji- jest taka sama jak kciuka do człowieka. Oczywiście za kciuka można podstawić dowolną część ciała - ciała, które nazywamy człowiekiem. |
Nie bardzo rozumiem. Dlaczego pytanie to miałoby być źle sformułowane?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
2nd
Dołączył: 24 Cze 2007
Posty: 91
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Wto 10:15, 12 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
Wydawało mi się, że jasno wytłumaczyłem to na przykładzie...
Czy woda potrzebuje się napić? Człowiek nie potrzebuje Boga, bo nie można ich rozróżnić. Nie możesz potrzebować czegoś, czym sam jesteś.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
wujzboj
Bloger na Kretowisku
Dołączył: 29 Lis 2005
Posty: 23951
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: znad Odry Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 23:35, 13 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
Jesteś solipsystą?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
2nd
Dołączył: 24 Cze 2007
Posty: 91
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Czw 0:15, 14 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
Nie i nie widzę związku.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
wujzboj
Bloger na Kretowisku
Dołączył: 29 Lis 2005
Posty: 23951
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: znad Odry Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 23:41, 14 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
Jak nie-solipsysta może twierdzić, że Boga i człowieka nie można rozróżnić? O co ci chodziło?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
2nd
Dołączył: 24 Cze 2007
Posty: 91
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Pią 0:25, 15 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
Podobny nie znaczy taki sam.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
wujzboj
Bloger na Kretowisku
Dołączył: 29 Lis 2005
Posty: 23951
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: znad Odry Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 18:02, 28 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
Ale ja nie widzę, w jaki sposób z "podobny" wynika twój wniosek o braku potrzeby. Jestem podobny do mojej żony i z tego wcale nie wynika, że jej nie potrzebuję; wręcz przeciwnie! Jestem podobny do innych ludzi i z tego wcale nie wynika, że ich nie potrzebuję; wręcz przeciwnie!
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
2nd
Dołączył: 24 Cze 2007
Posty: 91
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Czw 18:29, 28 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
"Podobny" nie tyczyło się Boga, a poglądu. Nie jestem solipsystą, choć w niektórych kwestiach mogę mówić podobnie.
Ostatnio zmieniony przez 2nd dnia Czw 18:34, 28 Lut 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
wujzboj
Bloger na Kretowisku
Dołączył: 29 Lis 2005
Posty: 23951
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: znad Odry Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 20:07, 28 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
Czy mógłbyś więc proszę jeszcze raz, ale tym razem obszerniej (biorąc pod uwagę ostatnie nasze posty) wyrazić swoją krytykę?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Mati
Dołączył: 22 Lut 2008
Posty: 20
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Pią 23:31, 29 Lut 2008 Temat postu: Re: Czy czlowiek potrzebuje Boga? |
|
|
Mój pierwszy post, więc witam wszystkich!
Chciałbym coś napisać.
Zacznę od przykładów:
1. Czy człowiek potrzebuje jedzenia? Zapewne większość osób powiedziałoby, że tak. Ale czy znaczy to, że gdy do kogoś podejdę i zacznę go karmić na siłę przez długi czas, to będzie zadowolony? No chyba nie. W końcu się może najeść, czyli przestać potrzebować jedzenia. Wynika z tego, że to, że człowiek coś potrzebuje, nie oznacza, że będzie tego potrzebował cały czas. Ktoś mógł coś potrzebować kiedyś, ale potem stało mu się to zbędne, albo coś było zbędne na początku, ale będzie tego potrzebował w przyszłości.
2. Czy człowiek potrzebuje kamienia? Nie wiem jak odpowiedziałaby większość, ale myślę, że nie tak jednoznacznie jak przy jedzeniu ;P Natomiast jeżeli np. będę sobie szedł plażą i najdzie mnie ochota, żeby porzucać sobie kaczek ( ;p ) to istotnie będę takiego kamienia potrzebował.
Chodzi mi tutaj o to, że bez sensu jest pytać "Czy człowiek potrzebuje cośtam", bo człowiek może potrzebować wszystkiego, zależnie od sytuacji! Dlatego właściwym pytaniem, powinno być: "Kiedy człowiek potrzebuje cośtam", czyli w tym temacie: "kiedy człowiek potrzebuje Boga".
Czy tak?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
wujzboj
Bloger na Kretowisku
Dołączył: 29 Lis 2005
Posty: 23951
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: znad Odry Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 17:19, 01 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
Witaj, Mati.
Mati napisał: | właściwym pytaniem, powinno być: "Kiedy człowiek potrzebuje cośtam", czyli w tym temacie: "kiedy człowiek potrzebuje Boga". |
Uważam, że jest to dobre przeformułowanie wstępnego pytania.
Natomiast ponieważ samo pytanie o potrzebę (lub jej brak) Boga (lub czegośtam) jest zadane, aby przeanalizować warunki, jakie udzielona odpowiedź narzuca na strukturę światopoglądu poprzez kryterium weryfikacyjne mówiące: "teoria jest o tyle prawdziwa, o ile spełnia cel, dla którego została sformułowana", to następnie należy się zastanowić, jakie założenia dotyczące Boga (lub czegośtam) należy uczynić, by światopogląd przeszedł przez tę weryfikację z jak najwyższą oceną.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Mati
Dołączył: 22 Lut 2008
Posty: 20
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Sob 19:02, 01 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
Huh, nie wiem czy rozumiem
Wuj napisał: | Natomiast ponieważ samo pytanie o potrzebę (lub jej brak) Boga (lub czegośtam) jest zadane, aby przeanalizować warunki, jakie udzielona odpowiedź narzuca na strukturę światopoglądu poprzez kryterium weryfikacyjne mówiące: "teoria jest o tyle prawdziwa, o ile spełnia cel, dla którego została sformułowana", to następnie należy się zastanowić, jakie założenia dotyczące Boga (lub czegośtam) należy uczynić, by światopogląd przeszedł przez tę weryfikację z jak najwyższą oceną. |
A czy najpierw nie należy ustalić, jaki ten cel teorii jest?
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|