|
ŚFiNiA ŚFiNiA - Światopoglądowe, Filozoficzne, Naukowe i Artystyczne forum - bez cenzury, regulamin promuje racjonalną i rzeczową dyskusję i ułatwia ucinanie demagogii. Forum założone przez Wuja Zbója.
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Michał Dyszyński
Bloger na Kretowisku
Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 33839
Przeczytał: 58 tematów
Skąd: Warszawa Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 10:21, 19 Wrz 2017 Temat postu: Sprawa chust i mód kościelnych, choć nie tylko kościelnych |
|
|
Jestem człowiekiem, który pamięta komunę, czyli - w dzisiejszych czasach apoteozy młodości - trochę dinozaur. Ten fakt, że się ma porównanie do starszych czasów, czasem powoduje postawienie dość dziwacznych pytań, albo i spostrzeżeń. Oto jedno z nich.
Pamiętam moje wyjazdy na wieś, gdy miałem lat kilka(naście). Były to inne czasy. Jedno było dla ówczesnej wsi charakterystyczne - kobiety wiejskie chodziły w chustkach na głowie. A już w kościele nie widywało się kobiety z odkryta głową. Później przeczytałem gdzieś w listach św. Pawła apostoła tekst, w którym podano przepis na okrycie głowy ludzi w kościele - mężczyźni mają być bez nakrycia głowy, a kobiety - wręcz przeciwnie. I tak to jeszcze jakieś 50 lat temu było normą.
Dzisiaj z tego zostało tylko to, że mężczyźni wchodzący do kościoła dalej czapki zdejmują. Ale kobiety już włosy najczęściej mają rozpuszczone.
Z resztą dzisiejsze czasy w ogóle zrobiły się rewolucyjne. W kościele, do którego uczęszczam dość często są chrzty. Niezrozumiałą dla mnie modą matek chrzczonych dzieci jest umieranie się w bardzo krótkie mini i buty na takim obcasie, że średniej wielkości kobieta wystaje ponad resztę otoczenia. Ogólnie - spora część kobiet pragnących ochrzcić swoje potomstwo uważa iż do owej ceremonii najlepiej nadaje się strój tirówki. Skąd się to wzięło?...
Wracając do chust. W zeszłym roku zwiedzałem sobie turystycznie wschodnią część Polski. I zaniosło mnie na świętą Góre Grabarkę - swoistą "częstochowę prawosławnych" - cel licznych pielgrzymek. I co mnie uderzyło - prawosławne kobiety, w sumie bez względu na wiek, nie pojawią się w kościele bez chustki na głowie. Czyli w tej części chrześcijaństwa owa tradycja ubioru się utrzymała.
Do czego zmierzam?...
- Do pewnej konstatacji, która kiedyś jakoś wpadła mi do głowy. Chodzi o chusty muzułmanek. Dziś mielibyśmy tendencję (nie raz, może nie wszyscy) widzieć w tym obowiązkowym nakryciu głowy wyraz przymusu kulturowego, islamski zamordyzm. Może nawet w pewnych kulturach taka klasyfikacja miałaby uzasadnienie. Ale w zasadzie czym różni się chustka na głowie muzułmanki, od chustki na głowie kobiety wyznawczyni prawosławia, czy nawet i katoliczki 50 lat temu?...
Czy czasem zatem nie demonizujemy nieraz problemu islamskich chust?...
Choć osobiście przyznam, że owych przymusów kulturowych nie pochwalam. Nie lubię ich nie tylko z powodów religijnych, ale wszelkich w ogóle. Nie lubię chodzić w garniturze (tam gdzie to wypada), nie lubię uniformizacji. Przymus ubioru mnie mierzi. Z drugiej strony nowe mody kobiece polegające na chodzeniu w miniówkach eksponujących posiadaną bieliznę, czy przesadne dekolty, co do których moja małżonka (na 99,9% NIE lesbijka) ostatnio stwierdziła, że sama nie wie gdzie swój wzrok schować, aby się "nie wgapiać" - to wszystko budzi we mnie pewne zażenowanie. Takie czasy...
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Dyskurs
Bloger na Kretowisku
Dołączył: 28 Wrz 2015
Posty: 9844
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: USA Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 1:08, 20 Wrz 2017 Temat postu: |
|
|
Pewnie jak klękają w tych mini na szpilkach to jest taka wystawa prywatnych części ciała
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Michał Dyszyński
Bloger na Kretowisku
Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 33839
Przeczytał: 58 tematów
Skąd: Warszawa Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 10:19, 20 Wrz 2017 Temat postu: |
|
|
Dyskurs napisał: | Pewnie jak klękają w tych mini na szpilkach to jest taka wystawa prywatnych części ciała
|
Tak właśnie!
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Dyskurs
Bloger na Kretowisku
Dołączył: 28 Wrz 2015
Posty: 9844
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: USA Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 11:50, 20 Wrz 2017 Temat postu: |
|
|
Pamiętam latem 1976 roku wyjechałam z Rodzicami na wczasy do Jastarnii. W programie zwiedzania była Katedra Oliwska. Rodzice (Mama po pierwszej wizycie w USA przywiozła sobie i Tacie spodnie "rybaczki" takie 3/4 nogawki, które u nas nazywają się capri pants). Ja takich nie miałam i włożyłam długie spodnie. Rodzice nie mogli wejść do Katedry w rybaczkach i musieli zalozyc podomki/fartuszki, które wcale im ani nog ani stóp nie przykryly. Tato w tej szarej podomce/fartuszku wyglądał zabawnie
Ostatnio zmieniony przez Dyskurs dnia Śro 11:51, 20 Wrz 2017, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Agent Tomek
Proszę oczyść posty w DR
Dołączył: 12 Mar 2015
Posty: 795
Przeczytał: 0 tematów
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 14:13, 23 Wrz 2017 Temat postu: |
|
|
Michał Dyszyński napisał: | Do czego zmierzam?...
- Do pewnej konstatacji, która kiedyś jakoś wpadła mi do głowy... | Czy mógłbyś pokazać i objaśnić:
- w jaki sposób to się stało,
- dlaczego o tej wpadce publicznie informujesz,
- jakie były konsekwencje tego wiekopomnego zdarzenia?
______________________________________
"Literatura byłaby całkiem dobrym zajęciem, gdyby nie to pisanie." K. I. Gałczyński
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Michał Dyszyński
Bloger na Kretowisku
Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 33839
Przeczytał: 58 tematów
Skąd: Warszawa Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 15:27, 23 Wrz 2017 Temat postu: |
|
|
Agent Tomek napisał: | Michał Dyszyński napisał: | Do czego zmierzam?...
- Do pewnej konstatacji, która kiedyś jakoś wpadła mi do głowy... | Czy mógłbyś pokazać i objaśnić:
- w jaki sposób to się stało,
- dlaczego o tej wpadce publicznie informujesz,
- jakie były konsekwencje tego wiekopomnego zdarzenia?
______________________________________
"Literatura byłaby całkiem dobrym zajęciem, gdyby nie to pisanie." K. I. Gałczyński |
Pewnie mógłbym. Ale nie o wszystkim pisuję, tylko o tym, co mi się wydaje interesujące.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Dyskurs
Bloger na Kretowisku
Dołączył: 28 Wrz 2015
Posty: 9844
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: USA Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 15:49, 23 Wrz 2017 Temat postu: |
|
|
Michal Dyszynski napisał: | Do czego zmierzam?...
- Do pewnej konstatacji, która kiedyś jakoś wpadła mi do głowy. Chodzi o chusty muzułmanek. Dziś mielibyśmy tendencję (nie raz, może nie wszyscy) widzieć w tym obowiązkowym nakryciu głowy wyraz przymusu kulturowego, islamski zamordyzm. Może nawet w pewnych kulturach taka klasyfikacja miałaby uzasadnienie. Ale w zasadzie czym różni się chustka na głowie muzułmanki, od chustki na głowie kobiety wyznawczyni prawosławia, czy nawet i katoliczki 50 lat temu?...
Czy czasem zatem nie demonizujemy nieraz problemu islamskich chust?... | Pogrubione dla Agenta, jakby co ("Warszawiok" na "Warszawioka"), lub jakby nic, nic a nic
Bo jak to [oni] mowia "diabeł tkwi w detalach" ale "ubiera się u Prady" i z powodu tych detali nie "wiadomo co myśli Bóg"
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Agent Tomek
Proszę oczyść posty w DR
Dołączył: 12 Mar 2015
Posty: 795
Przeczytał: 0 tematów
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 16:38, 27 Wrz 2017 Temat postu: |
|
|
Michał Dyszyński napisał: | ... Ale nie o wszystkim pisuję, tylko o tym, co mi się wydaje interesujące. | Zatem uważasz, że twoje zainteresowania są tak fascynujące, że warte są publicznej uwagi!?
________________________________
"Dziwka to nie zawód. To moralność." M. Hłasko
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Michał Dyszyński
Bloger na Kretowisku
Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 33839
Przeczytał: 58 tematów
Skąd: Warszawa Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 18:22, 27 Wrz 2017 Temat postu: |
|
|
Agent Tomek napisał: | Michał Dyszyński napisał: | ... Ale nie o wszystkim pisuję, tylko o tym, co mi się wydaje interesujące. | Zatem uważasz, że twoje zainteresowania są tak fascynujące, że warte są publicznej uwagi!?
________________________________
"Dziwka to nie zawód. To moralność." M. Hłasko |
Zadaj to pytanie wszystkim publikującym coś w necie i nie tylko. Zadaj je też sobie.
Bo jakoś chyba zdajesz się być jakby zdziwiony, że w takim miejscu jak grupa dyskusyjna, forum internetowe gromadzi ludzi, którzy uznają swoje przemyśleania za warte opublikowania (nie wiem, na ile "fascynujące"). Jeśli Cię to bardzo razi, to może rozważ zmianę zainteresowań i ograniczenie ich do takich, w których nie będziesz spotykał ludzi, uznających swoje przemyślenia za warte opublikowania. Po co się męczyć...
Ostatnio zmieniony przez Michał Dyszyński dnia Śro 11:52, 27 Wrz 2017, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Agent Tomek
Proszę oczyść posty w DR
Dołączył: 12 Mar 2015
Posty: 795
Przeczytał: 0 tematów
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 18:36, 28 Paź 2017 Temat postu: |
|
|
"Michał Dyszyński napisał: | Zadaj to pytanie wszystkim publikującym coś w necie ... | To jest fizycznie awykonalne i dlatego zadaję się na wybitnego filozofa, poetę, muzyka, prozaika, naukowca, psychologa, socjologa, pedagoga, mniej wybitnego fizyka, wirtuoza grafomanii, niewolnika hipergrafii etc...
Michał Dyszyński napisał: | ... forum internetowe gromadzi ludzi ... | Doprawdy - jakąż to gromadę se imaginujesz?
Michał Dyszyński napisał: | ... Po co się męczyć... | W jaki sposób powziąłeś informację o Moim cierpieniu - gdzie, kiedy i jaki sąd zezwolił na ujawnienie tak wrażliwych danych?!
______________________________________________
„Życie wtedy ma sens, gdy człowiekowi nie starcza dnia na wszystkie zajęcia.” Sołżenicyn
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Michał Dyszyński
Bloger na Kretowisku
Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 33839
Przeczytał: 58 tematów
Skąd: Warszawa Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 20:26, 28 Paź 2017 Temat postu: |
|
|
Agent Tomek napisał: | "Michał Dyszyński napisał: | Zadaj to pytanie wszystkim publikującym coś w necie ... | To jest fizycznie awykonalne i dlatego zadaję się na wybitnego filozofa, poetę, muzyka, prozaika, naukowca, psychologa, socjologa, pedagoga, mniej wybitnego fizyka, wirtuoza grafomanii, niewolnika hipergrafii etc...
Michał Dyszyński napisał: | ... forum internetowe gromadzi ludzi ... | Doprawdy - jakąż to gromadę se imaginujesz?
Michał Dyszyński napisał: | ... Po co się męczyć... | W jaki sposób powziąłeś informację o Moim cierpieniu - gdzie, kiedy i jaki sąd zezwolił na ujawnienie tak wrażliwych danych?!
______________________________________________
„Życie wtedy ma sens, gdy człowiekowi nie starcza dnia na wszystkie zajęcia.” Sołżenicyn |
Polegam na Twojej inteligencji i intuicji, że sobie sam na te pytania wykroisz sobie właściwą odpowiedź. Wierzę w Ciebie w tym względzie.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Agent Tomek
Proszę oczyść posty w DR
Dołączył: 12 Mar 2015
Posty: 795
Przeczytał: 0 tematów
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 14:55, 29 Paź 2017 Temat postu: |
|
|
Michał Dyszyński napisał: | Polegam na Twojej inteligencji i intuicji ... | Właśnie wykoncypowałem, że masz nielegalny dostęp do zbioru danych osobowych i stąd te notoryczne uwagi ad personam - chyba zgłoszę to GIODO!
_______________________________________
"Tajemnicą twórczości jest wiedzieć, jak ukrywać, z których źródeł się korzysta." A. Einstein.
Ostatnio zmieniony przez Agent Tomek dnia Nie 14:57, 29 Paź 2017, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
rafal3006
Opiekun Forum Kubusia
Dołączył: 30 Kwi 2006
Posty: 36098
Przeczytał: 12 tematów
Skąd: z innego Wszechświata Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 11:26, 31 Paź 2017 Temat postu: |
|
|
Michał Dyszyński napisał: |
Polegam na Twojej inteligencji i intuicji, że sobie sam na te pytania wykroisz sobie właściwą odpowiedź. Wierzę w Ciebie w tym względzie. |
Wierzysz w inteligencję Agenta Tomka?
Przecie to troll ... pisze by pisać, zero sensu.
Ostatnio zmieniony przez rafal3006 dnia Wto 11:27, 31 Paź 2017, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Michał Dyszyński
Bloger na Kretowisku
Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 33839
Przeczytał: 58 tematów
Skąd: Warszawa Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 15:43, 31 Paź 2017 Temat postu: |
|
|
rafal3006 napisał: | Michał Dyszyński napisał: |
Polegam na Twojej inteligencji i intuicji, że sobie sam na te pytania wykroisz sobie właściwą odpowiedź. Wierzę w Ciebie w tym względzie. |
Wierzysz w inteligencję Agenta Tomka?
Przecie to troll ... pisze by pisać, zero sensu. |
To, że trol, to nie znaczy, że nieinteligentny. Trole internetowe (nie mylić z mitycznymi) bywają całkiem inteligentne, choć w większości totalnie zaburzone emocjonalnie i mentalnie. U naszego Agenta daje się wyczuć ogromny ładunek emocjonalnego jadu, jakaś forma agresji i pogardy dla świata. Czasem mam wrażenie, czytając jego posty, że gdyby mógł to by wszystko na tym świecie (a przynajmniej to, co piszą ludzie) poniżył i uświnił, uznał za głupie i godne pogardy. W tą stronę nieraz zmierza nasz Piotruś, ale nie w takim stopniu i do tego chyba z większą świadomością wewnętrzną. U Agenta nie dopatrzyłem się jakiejś formy autorefleksji - tylko agresywny jad, ociekający pogardą. Choć oczywiście moje odczucie może być mylne, bo nie czytałem wszystkich jego postów (przypominam nawet sobie, ze chyba kiedyś natknąłem się na ze dwa względnie normalne, choć raczej nie do mnie).
To jest chyba w ogóle dość ciekawy problem - skąd się w ludziach bierze pragnienie pogardy (piszę już abstrahując od osoby Agenta, w którego ocenie mogę się po prostu mylić)?
Zaczyna się chyba od naturalnego dążenia do kontroli, czyli ustanawiania własnej woli, pragnień, oczekiwań ponad resztą. To szukanie władzy, czy po prostu sprawczości jest - przynajmniej na starcie - czymś jak najbardziej cennym i właściwym. Problem w tym, gdy owo dążenie, zaczyna się coraz bardziej wiązać z potrzebą zdobycia jakiejś ostatecznej przewagi nad światem. Zaczyna się ustawiać swoje myśli pod kątem: moje na pewno lepsze, czyjeś gorsze, głupsze, godne pogardy. Na początku może znajduje się do takiego, wygodnego swoim uczuciom, podziału jakieś względnie sensowne uzasadnienia. Potem jednak tendencja zaczyna się "optymalizować i doskonalić" - tzn. już przestaje być potrzebna jakaś podstawa, jakiś powód do uznania własnego za lepsze i godne wywyższenia, a tego z drugiej strony za godne pogardy. Taki mechanizm obserwuje się u przestępców - oni mentalnie odczłowieczają innych ludzi, czyli to nie są już ludzie ("ludzie" to właśnie przestępcy) tylko "frajerzy", czy inna postać ofiar, którym "się należy", aby były ograbiane, krzywdzone, wykorzystywane. Wtedy mentalnie przestępcy zaczyna być "wolno" wszystko - każda jego niegodziwość robi się "uzasadniona", bo przecież on jest tym lepszym, a z drugiej strony są ci pogardzani frajerzy.
Podobny mechanizm emocjonalno - myślowy występuje nie tylko u przestępców, ale u wszystkich tych, którzy próbują zdobywać kontrolę nad ludźmi, czyniąc im krzywdę, pogardzając - tyrani domowi i firmowi, psychopaci i socjopaci maści wszelakiej. Ważny jest właśnie ów jednoznaczny podział - na ewidentnie gorszych i lepszych (ci lepsi, to oczywiście my) - bo on "usprawiedliwia" działania z pogwałceniem norm etycznych, dobrych obyczajów itp.
Jest jednak ogromna ceną, którą za taką postawę płacą ludzie gardzący swoimi bliźnimi - to powolne pogrążanie się w jakiejś formie piekła (już za życia). Wszystko wokoło robi się coraz bardziej godne pogardy, pozbawione wartości. W zamian taka osoba próbuje siebie wywyższać jako tę wartościową i właściwą. Ale to nie zadziała skutecznie, bo gdy umysł i uczucia oblepią się pogardą i niechęcią tak dokumentnie, to coraz trudniej będzie nawet wybronić przez tym uczuciem samego siebie. Na koniec taka osoba sama zacznie się "mentalnie topić" w tym bagnie wewnętrznego jadu, złości na świat, odmawiania czemukolwiek wartości. Bo gdy samemu się wyprodukuje, a potem tkwi w truciźnie i błocie mentalnym, to z horyzontu zniknie to, co stanowi przeciwwagę - życzliwość, dobro, chęć do szukania prawdy i pokoju duchowego. To co dobre zostanie gdzieś odsunięte, zmarginalizowane, a to co czyni życie bezwartościowym i godnym pogardy będzie cały czas wzmacniane. Ostatecznie pewnie prawie nikt takiego naporu negatywnej duchowości nie wytrzyma.
W tradycji zwykle mówi się, że to Bóg zsyła do piekła. Jednak liczne głosy, bardziej wnikliwe interpretacje tekstów religijnych sugerują, że zsyła się tam SAM CZŁOWIEK, NIEJAKO NA WŁASNE ŻYCZENIE. Każdy sobie swoje piekło buduje - gdy nie walczy (czasem trzeba walczyć naprawdę desperacko, wszystkimi dostępnymi siłami, a nawet jakby i z "niedostępnymi"), gdy nie próbuje nadać pozytywnej wartości ludziom, zdarzeniom, okolicznościom. Dlatego PRZEBACZENIE jest kto wie, czy nie najważniejszym mentalnym narzędziem duchowości. A właściwie to chodzi o coś więcej niż standardowe przebaczenie, w którym jakoś odsuwamy negatywne skutki ludzkich złych działań względem nas. Przebaczenie powinno niejako WYBIEGAĆ PRZED zdarzenia i wybory, stawać się STAŁĄ MOCĄ DUCHA, NIEODPARTYM NASTAWIENIEM, którego istotą byłaby z grubsza taka konstatacja jak: wiem, że w warunkach wolności w końcu pojawi się błąd - czy to z mojej, czy innych ludzi strony - więc mądre, właściwe i jedynie "logiczne" jest uznanie tego faktu, pogodzenie się z jego konsekwencjami poprzez WKALKULOWANIE W OBRAZ ŚWIATA PROCESU ANULOWANIA TRWAŁOŚCI ZŁA z owych błędów wynikającego.
W tym znaczeniu przebaczenie jest po prostu stałą postawą o naturze wywodzącej się niejako z LOGIKI - z uznania oczywistości pojawiania się błędów, niedostosowań, a potem wyciągnięcia stąd wniosku, iz musimy ten problem przełknąć, czasem zwalczyć skutki, może starać się zapomnieć, może jakoś inaczej sobie z nim PORADZIĆ. TA postawa przebaczenia jest postawą WALKI O SIEBIE - z jednej strony - czyli walki o to, aby żyć w świecie, w którym FUNKCJONUJE SPRAWNY MECHANIZM NAPRAWY MENTALNEJ. Jeśli tego mechanizmu w naszą psychikę nie wbudujemy, to piekło jest dość oczywistą konsekwencją, bo nie ma siły, która psychice totalnie nastawionej na negatywną, zła stronę oceny świata była w stanie wygenerować nadzieję i dobro - wszak te ostatnie po prostu w owej psychice NIE SĄ OBSŁUGIWANE.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Agent Tomek
Proszę oczyść posty w DR
Dołączył: 12 Mar 2015
Posty: 795
Przeczytał: 0 tematów
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 18:27, 04 Lis 2017 Temat postu: |
|
|
Michał Dyszyński napisał: | Niezrozumiałą dla mnie modą matek chrzczonych dzieci jest umieranie się w bardzo krótkie mini i buty na takim obcasie, że średniej wielkości kobieta wystaje ponad resztę otoczenia. | Czyżbyś zerkał z klęcznika?!
______________________________
"Szpilki, to wyuzdany seks, a tego ten umęczony naród nie zdzierży!"
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|