ŚFiNiA

towarzyski.pelikan

[link widoczny dla zalogowanych]

Niezidentyfikowane osoby przykleiły na witrynach sklepowych w Bruchsal w Badenii-Wirtembergii karteczki z napisem: "Nieszczepieni ludzie są tu niepożądani" i "żydowską gwiazdą" (Judenstern) narysowaną pod spodem - informuje w poniedziałek portal SWR.
(...)
Rysunki mają być aluzją do czasu narodowego socjalizmu, kiedy Żydom nakazywano noszenie identyfikujących ich opasek z gwiazdą Dawida.

Po licznych antysemickich incydentach na demonstracjach koronasceptyków w Niemczech, m.in. w Monachium, zakazano w zeszłym roku noszenia żółtej gwiazdy jako znaku protestu podczas manifestacji.

Podczas gdy jedni ludzie próbują obudzić drugich, pokazując sugestywne analogie do praktyk słusznie minionych, ci inni chcą ich "ścigać z całą stanowczością" za antysemityzm polegający na tym, że ktokolwiek się ośmiela porónwywać cokolwiek do holocaustu.

Ludzie się nie uczą nic z historii, bo nie rozumieją istoty problemów, które w historii miały miejsce. Teoretycznie powinni być mądrzejsi o pewien epizod z historii. Teoretycznie. A w praktyce zamiast głebokiej przemiany aksjologicznej doszło do fetyszyzacji figury Żyda.

Czy to nie przeypomina do złudzenia syndromu chrześcijanina, który ustami wielbi Jezusa, ale nie interesuje go jego przesłanie? To i to bałwochwalstwo.

Semele

Szukanie analogii ze strony antyszczepów w historii żydów jest interesujące przy równoczesnych akcjach takich jak w Kaliszu.

towarzyski.pelikan

Semele

towarzyski.pelikan

Semele

towarzyski.pelikan

Semele

Nie ja tego nie postrzegam jako anty czy filosemityzm.
Żydów w Polsce jest paru.

Widzę tylko jakiś dysonans w poglądach .
Czy antyszczepionkowcy utożsamiają się w ten sposob z żydami?
Uważają, że ich prześladowanie jest porównywalne?
Będą musieli chować się w szafach ?😊😉

Odpowiem dopiero wieczorkiem. Może ktoś jeszcze się wypowie.

towarzyski.pelikan

Semele

Ale w tej separacji chodziło o tzw aryjskość. Coś kompletnie wymyślonego.
W tej separacji ma chodzić o zapobieganie rozprzestrzenianiu się choroby.
Nie ma przymusowych szczepien i myślę, że rząd ich nie wprowadzi.
Jednak gdyby to nastąpiło, jak widzisz dalszy bieg wydarzeń.
Czy niezaszczepieni będą musieli ze swoich domów się wyprowadzać i będą lokowani w gettach?

towarzyski.pelikan

Semele

towarzyski.pelikan

Semele

Przytaczałam już na forum badania na ten temat. Zdania naukowców sa podzielone. Każdy pisze co innego. przytaczałam badania brytyjskie. myślę, że rada medyczna sie asekuruje. wola dmuchać na zimnie. Jeśli uważasz, że niezaszczepieni nie musza nosić maseczek. ( ja nie mam nic przeciw) to tym bardziej zaszczepienie mogą ich nie nosić.

cytat: Ale powiem tak – częściowo mają rację. Ale tylko częściowo. I niestety tak skonstruowany komunikat może wprowadzić ludzi w błąd. Wiemy doskonale, że jeżeli chodzi o transmisję, czyli przenoszenie drogą powietrzną koronawirusa SARS-2 z jednego na drugiego człowiek, to na tę chwilę nie mamy stuprocentowej pewności dotyczącej zahamowania transmisji u osób zaszczepionych. Natomiast szczepionki, na co jednoznacznie wskazują publikowane badania, w znacznym stopniu redukują transmisję nowego koronawirusa. Różne szczepionki w różnym mianie. Jednak generalnie, i o tym mowa jest w najnowszym preprincie, który dzisiaj czytałem, estymacja, czyli średni szacunkowy wynik mówiący o redukcji transmisji u osób zaszczepionych, wynosi zbiorczo, dla wszystkich szczepionek ok. 54 proc. Czyli, zaszczepienie przeciw COVID-19, szacunkowo redukuje ryzyko transmisji SARS-CoV-2 o ponad połowę.

[link widoczny dla zalogowanych]

Brytyjscy specjaliści informują o tym na łamach „Lancet Infectious Diseases”. Wyliczyli, że ryzyko przeniesienia zakażenia na domowników przez osoby w pełni zaszczepione sięga 38 proc., a spada do 25 proc., gdy zamieszkujący razem inni członkowie rodziny również są zaszczepieni dwoma dawkami.

Wynika z tego, że osoby niezaszczepione nie mogą polegać jedynie na tym, że inni domownicy są w pełni zaszczepieni. Najlepiej gdyby sami się zaszczepili, ryzyko zakażenia jest wtedy najmniejsze. Z kolei osoby zaszczepione w miejscach publicznych powinny się stosować do zasad sanitarnych podobnie jak wszyscy inni, przede wszystkim należy używać maseczek i zachowywać dystans.

Szczepienia chronią głównie przed ciężkim przebiegiem COVID-19 oraz do minimum zmniejszają ryzyko śmierci z powodu tej choroby. Nie gwarantują jednak, że nie dojdzie do zakażenia, szczególnie wariantem Delta, bardziej zakaźnym, bo łatwiej się on przenosi między ludźmi.

[link widoczny dla zalogowanych]

towarzyski.pelikan

Semele

towarzyski.pelikan

Semele

bardziej to jest dla mnie. Bo ja będąc zaszczepioną mam przekonanie,że jestem bezpieczniejsza dla innych a jednocześnie nie musze sie gimnastykować z maską.
Rząd będzie odpuszczac . bo niedługo może być tak jak tu:

[link widoczny dla zalogowanych]

Semele

Jest nadzieja.....

[link widoczny dla zalogowanych]