Forum ŚFiNiA Strona Główna ŚFiNiA
ŚFiNiA - Światopoglądowe, Filozoficzne, Naukowe i Artystyczne forum - bez cenzury, regulamin promuje racjonalną i rzeczową dyskusję i ułatwia ucinanie demagogii. Forum założone przez Wuja Zbója.
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Ratowanie środowiska to ratowanie życia

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ŚFiNiA Strona Główna -> Nauki społeczne
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Michał Dyszyński
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 33732
Przeczytał: 74 tematy

Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 12:20, 29 Cze 2022    Temat postu: Ratowanie środowiska to ratowanie życia

Taki raport powstał: [link widoczny dla zalogowanych]
Jak można przeczytać z samego linku, co szósta osoba na świecie ma umierać z powodu zanieczyszczenia środowiska.
Oczywiście do takich statystyk należy podchodzić dość sceptycznie. Właściwie to nawet nie bardzo wiadomo co konkretnie znaczy "umrzeć z powodu zanieczyszczenia środowiska" - to, co? to jakby tego zanieczyszczenia nie było, to owa osoba w ogóle by nie umarła?... Od zanieczyszczeń nie umiera się jak od wypadku drogowego, czyli nagle. Jest to jeden z wielu czynników wpływających, oprócz cech genetycznych, diety starzenia się itp.
Pewnie więc o to tym twórcom raportu chodziło, że jakiś tam rodzaj skrócenia życia występuje z powodu zanieczyszczeń i dotyka on miliardy osób.

Ja, choć mam metodologiczne spore wątpliwości co do użycia sformułowania "Co szósta osoba umiera z powodu zanieczyszczenia środowiska", to ogólnie popieram tę wymowę artykułu, w której chodzi o uwrażliwienie ludzi na problem owego zanieczyszczenia, o jego wpływ na nasze życie i zdrowie.
Dodam, że popieram to nie tylko z ideologicznych, czy z jakiegoś tam teoretyzowania na ten temat, ale uważam się sam za osobę cierpiącą właśnie z powodu zanieczyszczenia środowiska. I to nie tylko ja, ale wiele osób z mojej rodziny po prostu cierpi każdego dnia z powodu dolegliwości typu astmatycznego. A zauważyłem też, że dolegliwości te skokowo się zmniejszają, gdy tylko np. wyjadę z Warszawy i pobędę parę dni w miejscu, gdzie powietrze jest nie tak zanieczyszczone.

Przeraża mnie ludzka bezrefleksyjność w zakresie spojrzenia na środowisko. Ludźmi rządzi ślepy pęd do prezentowania swojej fajności i potrzebności względem innych, pragnienie pokazania się bez względu na koszty. Większości rzeczy, które kupujemy nie potrzebujemy do niczego innego, jak tylko do pokazania się przed innymi ludźmi. W większości jest to pusta demonstracja - te lepsze samochody, lepsze domy, lepsze ubrania, lepsze smartfony, wymieniane co dwa lata. Wkurza mnie ilość używanych nadmiarowych opakowań. Ostatnio jak daję prezenty znajomym, to z zasady jestem w tym nieelegancki, bo daję je co najwyżej w ładnej torebce papierowej, ale bez pakowania, które dla wielu jest celem samym w sobie. Gdybym miał władzę, to zakazałbym w ogóle produkcji samochodów osobowych, które na 100 km palą więcej niż maks ok. 20% ponad najniższe zużycie, jakie wypracowano, czyli samochody nie byłyby dopuszczane do ruchu, jeśliby paliły więcej niż 4 l. na setkę (wyłączając oczywiście jakieś pojazdy specjalne, techniczne, potrzebne do wykonania określonych prac, czy ogólnie tam gdzie to jest obiek6tywnie uzasadnione).
Bo drastycznie zmniejszenie zanieczyszczania naszej planety dałoby się osiągnąć praktycznie nie zmniejszając poziomu życia! Ponad połowa tego, co kupujemy i tak nie jest wykorzystywana. Gdybyśmy tego nie mieli, to i tak byśmy nie stracili w sensie jakiegoś istotnego dyskomfortu życiowego, konieczności jakiegoś trudzenia się. Tylko tyle by się zmieniło, że nie pojawiłoby się na pewnym etapie naszego życia ten element przyjemności z poczynionego zakupu, czy przeświadczenie, że teraz to "sąsiadowi mina zrzednie, jak zobaczy, co my mamy".
W zamian żylibyśmy zdrowiej, a ostatecznie szczęśliwiej...
Problem w tym, że wymaga to zmiany w ludzkiej mentalności, obyczajach. Należałoby dopracować się chyba jakichś dobrych sposobów rywalizowania, okazywania swojej wartości przed ludźmi, które by dawały ten sam efekt satysfakcji, a nie nadwyrężały przy tym środowiska.


Ostatnio zmieniony przez Michał Dyszyński dnia Śro 12:22, 29 Cze 2022, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Semele
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 09 Lis 2014
Posty: 23206
Przeczytał: 56 tematów


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 12:40, 29 Cze 2022    Temat postu:

Michał cały sens jest w biblijnym cytacie:

Czyńcie sobie ziemię poddaną.


Ostatnio zmieniony przez Semele dnia Śro 12:55, 29 Cze 2022, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
towarzyski.pelikan




Dołączył: 19 Sie 2018
Posty: 5675
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Ze wsi
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 15:34, 29 Cze 2022    Temat postu:

MD napisał:
Należałoby dopracować się chyba jakichś dobrych sposobów rywalizowania, okazywania swojej wartości przed ludźmi, które by dawały ten sam efekt satysfakcji, a nie nadwyrężały przy tym środowiska.

Pisanie licznych i tasiemcowych postów na forum nie sprzyja środowisku:
[link widoczny dla zalogowanych]

Cytat:
Internet pozwala nam wysyłać wiadomości, udostępniać zdjęcia, pobierać muzykę i przesyłać strumieniowo filmy za naciśnięciem jednego przycisku. Okazuje się jednak, że każda czynność, którą wykonujemy w sieci związana jest z emisją gazów cieplarnianych… Analizy ekspertów wskazują, że udział technologii cyfrowych w globalnej emisji gazów cieplarnianych wzrósł o połowę od 2013 r., z 2,5 proc. do 3,7 proc. aktualnie(1) - dla porównania, lotnictwo oraz żegluga odpowiadają za mniej niż 3,5 proc. całkowitej emisji gazów cieplarnianych w UE (...)
Jak wskazują szacunki, w całym tylko w 2020 r. wysyłano i odbierano około 306,4 mld wiadomości e-mail, do 2025 r. liczba ta wzrosnąć ma do 376,4 mld maili dziennie. Tymczasem wysyłka jednej wiadomości mailowej odpowiada za emisję 4 gramów CO2, jeśli wiadomość zawiera załączniki, emisje wzrosnąć mogą do 50 gramów(3). Tylko w kontekście wiadomości e-mail mówimy więc w skali roku o emisji co najmniej 1,5 megaton CO2 dziennie. Podobnie jest w przypadku wyszukiwania haseł w przeglądarkach internetowych i publikacji postów w mediach społecznościowych. Średnio jedno zapytanie w Google odpowiada za emisję 0,2 grama CO2, publikacja zdjęcia w serwisie Instagram odpowiada z kolei za 0,15 grama ekwiwalentu CO2, a zamieszczenie wpisu na Twitterze kolejne 0,02 grama
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Michał Dyszyński
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 33732
Przeczytał: 74 tematy

Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 15:49, 29 Cze 2022    Temat postu:

towarzyski.pelikan napisał:
MD napisał:
Należałoby dopracować się chyba jakichś dobrych sposobów rywalizowania, okazywania swojej wartości przed ludźmi, które by dawały ten sam efekt satysfakcji, a nie nadwyrężały przy tym środowiska.

Pisanie licznych i tasiemcowych postów na forum nie sprzyja środowisku:
[link widoczny dla zalogowanych]

Zawsze da się postawić taki zarzut, niezależnie od tego, czego byśmy nie robili. To, że w ogóle trwamy na tym świecie, obciąża środowisko.
Już bardziej sensownie byłoby chyba postawić PYTANIE O BILANS, kto środowisko nadużył więcej, a kto mniej. Skrajność podejścia w każdą stronę wydaje się być nieracjonalna, bo z jednej strony jak ktoś już jest takim ortodoksem nie wytwarzania C02, to powinien skrócić swoje życie, bo każdy jego oddech "niszczy naszą planetę". Można i w drugą stronę uznać "po nas niechby i potop", czyli w ogóle nie patrzymy na efekt naszych działań, kto z tego tytułu ucierpi, umrze (albo przedwcześnie umrze), bo rzekomo wszystko tu nam na Ziemi wolno.
Ja proponuję podejście, które wydaje sie (przynajmniej mi) najbliżej racjonalności - tzn. OGRANICZAĆ TO CO JAWNIE NADMIAROWE, co jest tylko dla czczej emocji, a czego efektem jest z dużym prawdopodobieństwem zniszczenie i cierpienie. I nie chodzi o samo CO2, ale o wiele aspektów - zanieczyszczenie plastkiem, metalami ciężkimi, pyłem, dioksynami, tlenkami azotu itd.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
towarzyski.pelikan




Dołączył: 19 Sie 2018
Posty: 5675
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Ze wsi
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 16:01, 29 Cze 2022    Temat postu:

Michał Dyszyński napisał:

Ja proponuję podejście, które wydaje sie (przynajmniej mi) najbliżej racjonalności - tzn. OGRANICZAĆ TO CO JAWNIE NADMIAROWE, co jest tylko dla czczej emocji, a czego efektem jest z dużym prawdopodobieństwem zniszczenie i cierpienie. I nie chodzi o samo CO2, ale o wiele aspektów - zanieczyszczenie plastkiem, metalami ciężkimi, pyłem, dioksynami, tlenkami azotu itd.

Ja też, dlatego napisałam, że pisanie nadmiarowo nie sprzyja środowisku. Można pisać rzadziej i treściwiej. Nie dość, że się uratuje środowisko, to i nasze wypowiedzi będą bardzej klarowne. Myślę, że warto powściągać czcze emocje i w tym zakresie.

Moja uwaga jest o tyle istotna, że ludzie krytykujący innych za nieekologiczność często bywają nie mniej nieekologiczni od tych, których krytykują, tylko że nie wiedzą, że czynności, które nadmiarowo wykonują również szkodzą środowisku. I najlepszy przykład innym dadzą, jeśli zmianę świata zaczną od siebie. Czy stać ich na ograniczenie siebie w czymś co bardzo lubią w imię dobra planety? Bo krytykować innych ludzi za np. nadmiarowe zużywanie produtów których sami nie lubimy zużywać jest proste jak bułka z masłem (brak poświęcenia).
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
anna




Dołączył: 06 Gru 2015
Posty: 196
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Śro 17:03, 29 Cze 2022    Temat postu:

Babuleńka mawiała: "Niech każdy swoje podwórko zamiecie, będzie porządek na całym świecie"
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Michał Dyszyński
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 33732
Przeczytał: 74 tematy

Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 17:21, 29 Cze 2022    Temat postu:

towarzyski.pelikan napisał:
Michał Dyszyński napisał:

Ja proponuję podejście, które wydaje sie (przynajmniej mi) najbliżej racjonalności - tzn. OGRANICZAĆ TO CO JAWNIE NADMIAROWE, co jest tylko dla czczej emocji, a czego efektem jest z dużym prawdopodobieństwem zniszczenie i cierpienie. I nie chodzi o samo CO2, ale o wiele aspektów - zanieczyszczenie plastkiem, metalami ciężkimi, pyłem, dioksynami, tlenkami azotu itd.

Ja też, dlatego napisałam, że pisanie nadmiarowo nie sprzyja środowisku. Można pisać rzadziej i treściwiej. Nie dość, że się uratuje środowisko, to i nasze wypowiedzi będą bardzej klarowne. Myślę, że warto powściągać czcze emocje i w tym zakresie.

Moja uwaga jest o tyle istotna, że ludzie krytykujący innych za nieekologiczność często bywają nie mniej nieekologiczni od tych, których krytykują, tylko że nie wiedzą, że czynności, które nadmiarowo wykonują również szkodzą środowisku. I najlepszy przykład innym dadzą, jeśli zmianę świata zaczną od siebie. Czy stać ich na ograniczenie siebie w czymś co bardzo lubią w imię dobra planety? Bo krytykować innych ludzi za np. nadmiarowe zużywanie produtów których sami nie lubimy zużywać jest proste jak bułka z masłem (brak poświęcenia).


Ja kiedyś sobie ułożyłem co nieco hierarchię w zakresie tego, co sprzyja, a co nie oszczędności, czy gospodarowaniem zasobami. Z tej refleksji wyszło mi, że efekt zaśmiecenia związany z dyskutowaniem o tym, co warto byłoby zrobić, aby było lepiej, w porównaniu do tego, co się dzieje, gdy w ogóle o tym nie mówimy, gdy rzucamy sprawę na żywioł jest miliardy razy mniejszy w tym zanieczyszczaniu, niż efekt zaniechania tych refleksji.
Oczywiście, jak w to w ludzkiej wolności i aktywności, nie mamy gwarancji sukcesu. Troszkę się owej energii zużyje np. na wysłanie posta przez internet. Ale jest to ilość energii nieporównywalna z tym, co ludzie przemarnowują na co dzień swoją bezrefleksyjnością.
Taką mam swoją - zdaję sobie sprawę, że subiektywną - ocenę.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
MaluśnaOwieczka




Dołączył: 28 Gru 2020
Posty: 6538
Przeczytał: 4 tematy


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 18:12, 29 Cze 2022    Temat postu:

...

Ostatnio zmieniony przez MaluśnaOwieczka dnia Nie 6:18, 26 Maj 2024, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
MaluśnaOwieczka




Dołączył: 28 Gru 2020
Posty: 6538
Przeczytał: 4 tematy


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 18:14, 29 Cze 2022    Temat postu:

...

Ostatnio zmieniony przez MaluśnaOwieczka dnia Nie 6:18, 26 Maj 2024, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ŚFiNiA Strona Główna -> Nauki społeczne Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin