Forum ŚFiNiA Strona Główna ŚFiNiA
ŚFiNiA - Światopoglądowe, Filozoficzne, Naukowe i Artystyczne forum - bez cenzury, regulamin promuje racjonalną i rzeczową dyskusję i ułatwia ucinanie demagogii. Forum założone przez Wuja Zbója.
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Patriotyzm zakupowy

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ŚFiNiA Strona Główna -> Nauki społeczne
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Michał Dyszyński
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 32760
Przeczytał: 67 tematów

Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 11:01, 29 Maj 2024    Temat postu: Patriotyzm zakupowy

Mam mieszane uczucia względem patriotyzmu zakupowego.
Z jednej strony jestem za tym, aby nasi polscy producenci mieli możliwość zarobkowania, aby się utrzymali, mogli zatrudniać pracowników, co buduje dobrobyt w kraju. Z drugiej jednak strony...
Po pierwsze jeśliby polski produkt miał być droższy od zagranicznego, a ja miałbym za niego przepłacać w imię patriotyzmu, to stawiam pytanie: czy to czasem producent nie powinien być tu bardziej patriotyczny, oferując rodakom bardziej przystępne ceny za jego produkty... Bo ja nie bardzo się piszę na rolę frajera, który nabija kabzę chciwemu rodakowi, który uznał, iż będzie bardzo cwany, windując marżę, a jednocześnie nawołując do kupowania jego produktów z tytułu innego, niż korzyść zakupowa.
Do tego jeszcze chyba spieszę zauważyć, że nawet jeśli to nie wysoka marża a np. nieudolność w zarządzaniu, czy inny powód wysokich kosztów produkcji powodowałaby, iż polskie produkty są droższe niż zagraniczne, to też nie wiem, czy chciałbym taką nieudolność finansować. Rozważyłbym PRZEJŚCIOWO na dofinansowanie moim patriotyzmem zakupowym producentów, którzy mają jakieś niezawinione problemy z utrzymaniem się, albo inne powody, że ich produkty byłyby droższe od zagranicznych, ale to też w sytuacji, gdy widzę jakieś szanse poprawy rentowności danego producenta w przyszłości.
Dodam też, że jeśliby było tak, że polski producent ogólnie ma niezłe wyniki finansowe, dobrze się ogólnie ma, zaś np. kupując produkt zagraniczny wspieram wyciąganie jakiegoś zamorskiego kraju z biedy, jeśli tak ratuję jakichś biednych murzynków przed głodem, czy wykluczeniem, to też skieruję swoje priorytety w stronę chyba większego dobra, jakim jest pomoc tym, którzy cierpią, niż powiększanie bogactwa tych, którzy żyją dostatnio.
No i jeszcze jedno na koniec - jeśli w ogóle oczekujemy, że polskie produkty będą kupowane za granicą, czyli będą akceptowane przez tamtejszych nabywców, to hipokryzją byłoby odmówić podobnej postawy produktom z zagranicy.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
towarzyski.pelikan




Dołączył: 19 Sie 2018
Posty: 5675
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Ze wsi
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 19:26, 29 Maj 2024    Temat postu:

Poruszyłeś bardzo ważny problem z rodzaju tych co wydają się bez wyjścia. Mianowicie prawa rynku rządzą się swoimi prawami, gdzie rządzi "racjonalny konsument", który szuka najbardziej opłacalnej oferty, a więc tak trzeba robić, żeby kupić jak najwięcej za jak najmniej. Oczywiście konsumenta w miarę zamożnego stać na to, żeby płacić więcej, ale w zamian oczekuje lepszej jakości.

Kierowanie się czystym patriotyzmem zakupowym jest kompletnie oderwane od racjonalnych zachowań rynkowych, ponieważ konsument nie ma żadnego zysku z tego, że kupi ziemniaki polskie a nie hiszpańskie, wyjątkiem byłby jakieś produkty, które są cenione na rynku ze względu na markę, wtedy część konsumentów będzie nadpłacać za prestiż.

Dlaczego problem wydaje się bez wyjścia?
Polski producent nie może zaoferować konkurencyjnych cen, bo w przeciwnym razie jego biznes stanie się nieopłacalny. Z kolei polski konsument nie może pozwolić sobie na przepłacanie u polskich producentów, ponieważ wtedy to z kolei on wyjdzie jak Zabłocki na mydle.
W jednym i drugim wypadku Polak ubożeje.

Ale to nie wszystko.
Ponieważ Polakom się nie opłaca kupować polskich produktów, napędzając polską gospodarkę, to Polska jako państwo ubożeje, również względnie - zwiększając przewagę gospodarczą innych państw.
Więc i w tym trzecim wypadku Polak ubożeje.

W warunkach niczym nie ograniczonej globalizacji rynkowej duże silne podmioty siłą rzeczy dominują te mniejsze i słabsze i cały patriotyzm zakupowy staje się już tylko pięknym gestem bez przełożenia na rzeczywistość.


Ostatnio zmieniony przez towarzyski.pelikan dnia Śro 19:31, 29 Maj 2024, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
MaluśnaOwieczka




Dołączył: 28 Gru 2020
Posty: 6538
Przeczytał: 1 temat


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 19:34, 29 Maj 2024    Temat postu:

Polakom nie opłaca się kupować polskich produktów, ale dawać sobie urywać ręce i nogi na froncie im się opłaca.
Do kupowania polskich produktów nie można zmuszać mężczyzn pod groźbą więzienia, a do biegania po polu minowym pod ostrzałem artylerii można ich zmuszać.

Gdzie tu logika?

Skoro już zmuszamy mężczyzn do biegania pod ostrzałek artylerii, to czemu by tak nie wprowadzić obowiązku kupowania polskich produktów pod groźbą kary więzienia za kupowanie hiszpańskich kartofli?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
MaluśnaOwieczka




Dołączył: 28 Gru 2020
Posty: 6538
Przeczytał: 1 temat


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 22:06, 29 Maj 2024    Temat postu:

Jeśli karzemy za odmowę wykonania czegoś bardzo uciążliwego, to tym bardziej nie ma powodu, aby nie karać za odmowę wykonania czegoś dużo mniej uciążliwego.

A rezygnacja z kupowania hiszpańskich kartofli na rzecz polskich kartofli jest dużo mniej uciążliwa od rezygnacji z siedzenia w swoim domu na rzecz biegania po polu minowym pod ostrzałem artylerii.

Nie sądzisz, Misiaczku?

Jeśli "zdradą ojczyzny" jest schowanie się w piwnicy, żeby nie narazić się na ostrzał artylerii, to tym bardziej "zdradą ojczyzny" jest kupowanie hiszpańskich kartofli, gdy można kupić polskie dopłacając parę groszy więcej.
A za zdradę ojczyzny powinna być kara śmierci. Więc jeśli kupujesz hiszpańskie kartofle, to lepiej miej się na baczności.


Ostatnio zmieniony przez MaluśnaOwieczka dnia Śro 22:10, 29 Maj 2024, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
MaluśnaOwieczka




Dołączył: 28 Gru 2020
Posty: 6538
Przeczytał: 1 temat


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 22:15, 29 Maj 2024    Temat postu:

Miarą zdrady ojczyzny powinno być to, ile kosztuje Cie jej niezdradzanie.

Niezdradzanie poprzez rezygnację z kupna hiszpańskich kartofli na rzecz polskich kosztuje dużo mniej niż niezdradzanie poprzez rezygnację z siedzenia w domu na rzecz biegania po polu minowym.

A więc zdrajcami są kupujący hiszpańskie kartofle. Bynajmniej nie ci, którzy unikają służby wojskowej.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
MaluśnaOwieczka




Dołączył: 28 Gru 2020
Posty: 6538
Przeczytał: 1 temat


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 22:24, 29 Maj 2024    Temat postu:

Każesz innym poświęcać ich kończyny "dla ojczyzny", a Ty nie możesz poświęcić nawet paru groszy, żeby kupić polskie kartofle zamiast hiszpańskich?

I kto tu jest zdrajcą?
I kto tu jest pasożytem?

To ojczyzna-Polska Ci tyle dała, a Ty nawet nie możesz się odwdzięczyć kupując polskie kartofle, tylko żresz hiszpańskie?

Jesteś zdrajcą.

A na domiar złego, zamiast jabłek żresz banany...
A polskie jabłka leżą odłogiem...

To Ty nie możesz nawet jabłka zeżreć zamiast banana, a chcesz, żeby inni sobie dawali ręce i nogi urywać? I kto tu jest zdrajcą? Kim Ty, bananożerco, jesteś, żeby oceniać tych, którzy uciekają przed wojną?
Przestań najpierw żreć banany i hiszpańskie kartofle, a dopiero potem oceniaj innych.

Jak śmiecie oceniać innych za "wygodę siedzenia w domu" i odmowę walki na froncie, skoro Wy nie umiecie nawet zrezygnować z jedzenia bananów i hiszpańskich kartofli?

I jeszcze pijecie Coca-Colę zamiast oranżady Helena. A innych oceniacie, bo nie chcą, żeby ich ciała rozerwało na strzępy?


Ostatnio zmieniony przez MaluśnaOwieczka dnia Śro 22:37, 29 Maj 2024, w całości zmieniany 7 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
MaluśnaOwieczka




Dołączył: 28 Gru 2020
Posty: 6538
Przeczytał: 1 temat


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 22:39, 29 Maj 2024    Temat postu:

A zamiast do polskiego Polo Marketu, chodzicie do portugalskiej Biedronki i niemieckiego Lidla.

Zdrajcy.

Wam szkoda paru groszy więcej wydać w Polo Markecie, ale od innych oczekujecie, żeby sobie dawali ręce i nogi z dupy wyrywać.

Wstydźcie się.


Ostatnio zmieniony przez MaluśnaOwieczka dnia Śro 22:46, 29 Maj 2024, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
MaluśnaOwieczka




Dołączył: 28 Gru 2020
Posty: 6538
Przeczytał: 1 temat


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 23:02, 29 Maj 2024    Temat postu:

Macie coś na swoją obronę?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Michał Dyszyński
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 32760
Przeczytał: 67 tematów

Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 23:13, 29 Maj 2024    Temat postu:

towarzyski.pelikan napisał:
Polski producent nie może zaoferować konkurencyjnych cen, bo w przeciwnym razie jego biznes stanie się nieopłacalny. Z kolei polski konsument nie może pozwolić sobie na przepłacanie u polskich producentów, ponieważ wtedy to z kolei on wyjdzie jak Zabłocki na mydle.
W jednym i drugim wypadku Polak ubożeje.

Problem ubożenia Polaków jest chyba jeszcze bardziej złożony.
Tak w ogóle to chyba wielkie gospodarstwa rolne mają się w ogóle nie tak źle. Konkurencyjność naszych produktów rolnych jest wysoka, o czym świadczy znaczny eksport na rynki unijne (i nie tylko unijne, bo kiedyś dużo eksportowaliśmy i na Białoruś i do Rosji, co dziś, z racji na wojnę się skończyło, ale tez eksportujemy niemało na inne rynki). Ja widzę większy problem po stronie sieci handlowych (nie tylko tych wielkich) i sklepikarzy, którzy dzisiaj mają marże na bardzo wysokim poziomie. Ten sam produkt u rolnika potrafi nieraz kosztować wielokrotnie mniej niż w sklepie (zarówno sieciowym, jak i w osiedlowym czy na bazarkach, gdzie zrobiło się tez mocno drogo). Na razie Polska wciąż jest krajem, który więcej eksportuje, niż importuje. Gdyby teraz zamknąć granice, to bardzo dużo polskich producentów by zbankrutowało, bo nie mieliby zbytu na swoje towary. Producentów chyba najbardziej wykańcza zmowa w skupach. Jak tylko jest większy urodzaj, to ceny spadają praktycznie poniżej kosztów produkcji. Lepiej się robi podczas nieurodzaju, ale wtedy z kolei producenci nie mają czego sprzedawać, więc też nie zarabiają. Ostatnio Ukraina nieco tu zmieniła grę, bo faktycznie akurat z Ukraińcami trudno jest naszym konkurować, bo tam są te czarnoziemy, które rodzą produkty jak szalone, nawet bez większych nakładów na - drogie ostatnio, z powodu wysokich cen gazu, używanego do produkcji - nawozy. Choć Ukraińców tu chyba też można zrozumieć, bo wiadomo, że wojna dużo kosztuje.

Ale chcę wrócić znowu do konsumentów, czyli do patriotyzmu zakupowego. Sądząc z tego, ile osób kupuje w relatywnie drogich sklepach (np. typu Żabka, a nie Biedronka, czy Lidl) ludzie aż tak bardzo się z groszem nie liczą. Spora część konsumentów nie oszczędza mocno na zakupach. Chcą też mieć po prostu dobrą jakość produktów. Ja sam trochę się patriotyzmem zakupowym kieruję, ale to też mocno zależy. Jakbym wiedział, że mógłbym wesprzeć kogoś, kto ciężko pracuje, a aktualnie ma kłopoty finansowe, to bym pewnie dołożył do zakupów coś ekstra. Ale szczerze mówiąc finansowanie polskich chciwych krezusów nie jest (łagodnie rzecz ujmując) moim "patriotycznym" priorytetem.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
MaluśnaOwieczka




Dołączył: 28 Gru 2020
Posty: 6538
Przeczytał: 1 temat


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 23:15, 29 Maj 2024    Temat postu:

Michał Dyszyński napisał:
Ale szczerze mówiąc finansowanie polskich chciwych krezusów nie jest (łagodnie rzecz ujmując) moim "patriotycznym" priorytetem.

Bo jesteś zdrajcą.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Michał Dyszyński
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 32760
Przeczytał: 67 tematów

Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 23:20, 29 Maj 2024    Temat postu:

MaluśnaOwieczka napisał:
Michał Dyszyński napisał:
Ale szczerze mówiąc finansowanie polskich chciwych krezusów nie jest (łagodnie rzecz ujmując) moim "patriotycznym" priorytetem.

Bo jesteś zdrajcą.

Może tak niektórzy zechcą sprawę postawić. Ale ja widzę w tym po prostu ich interes.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
MaluśnaOwieczka




Dołączył: 28 Gru 2020
Posty: 6538
Przeczytał: 1 temat


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 23:21, 29 Maj 2024    Temat postu:

Michał Dyszyński napisał:
MaluśnaOwieczka napisał:
Michał Dyszyński napisał:
Ale szczerze mówiąc finansowanie polskich chciwych krezusów nie jest (łagodnie rzecz ujmując) moim "patriotycznym" priorytetem.

Bo jesteś zdrajcą.

Może tak niektórzy zechcą sprawę postawić. Ale ja widzę w tym po prostu ich interes.

A ja widzę Twój.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Andy72




Dołączył: 30 Sie 2010
Posty: 6549
Przeczytał: 87 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 11:05, 30 Maj 2024    Temat postu:

Liberałowie twierdzili że niby "kapitał nie ma narodowości"
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
MaluśnaOwieczka




Dołączył: 28 Gru 2020
Posty: 6538
Przeczytał: 1 temat


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 11:09, 30 Maj 2024    Temat postu:

Andy72 napisał:
Liberałowie twierdzili że niby "kapitał nie ma narodowości"

Ale ma właściciela, a on może być nacjonalistą.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Michał Dyszyński
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 32760
Przeczytał: 67 tematów

Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 11:25, 30 Maj 2024    Temat postu:

Andy72 napisał:
Liberałowie twierdzili że niby "kapitał nie ma narodowości"

Kapitalista może się kierować względami narodowymi, a może tylko zyskiem, albo innymi pobudkami - np. może uruchomić produkcję z przeznaczeniem dla LGBT, czy arystokracji.

Wg mnie nie ma czegoś takiego, jak jakikolwiek większy element społecznej układanki bez interakcji z dowolnie wybranym innym większym elementem. Inaczej mówiąc, jeśli dla odpowiednio dużych grup ludzi idee jakiegoś rodzaju (narodowe, równościowe, ekologiczne, militarne itp. itd.) stały się ważne, to się to również odciśnie w działalności ekonomicznej.
Czy zatem kapitał ma narodowość?...
- Moją odpowiedzią byłoby: ma u tych, dla których jest to ważny aspekt sprawy.
Powstaje wtedy pytanie: JAK WIELKI ODSETEK przedsiębiorców istotnie zważa na kwestie narodowe przy swoich decyzjach biznesowych?...
To by pewnie należało zbadać. Ja przypuszczam, że przekonania w tej kwestii wyrażane przez narodowców są przeszacowane. Narodowcy "żyją we własnym sosie", wydaje im się, że to, co dla nich jest jakieś wyjątkowo ważne, dla wszystkich musi też być ważne. Trudno się temu dziwić, bo tak na co dzień przecież czują, tak na co dzień uruchamiają się w nich różne rozpoznania życiowe. Myślę, że narodowcy by się mocno zdziwili jak bardzo te idee narodowe inna grupa ludzi "ma gdzieś", albo jest traktowana jako niezrozumiała fanaberia frakcji dziwaków, którzy zamiast zająć się w życiu czymś pożytecznym, roją sobie jakieś fantasmagorie o narodach własnych i cudzych.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
towarzyski.pelikan




Dołączył: 19 Sie 2018
Posty: 5675
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Ze wsi
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 17:38, 30 Maj 2024    Temat postu:

Michał Dyszyński napisał:

Ale chcę wrócić znowu do konsumentów, czyli do patriotyzmu zakupowego. Sądząc z tego, ile osób kupuje w relatywnie drogich sklepach (np. typu Żabka, a nie Biedronka, czy Lidl) ludzie aż tak bardzo się z groszem nie liczą.

Akurat kupowanie w Żabce wynika z łatwej dostępności tych sklepów. Ludzie tak cenią swój czas, że przynajmniej te mniejsze, doraźne zakupy wolą zrobić w Żabce niż w Biedronce. Jednak gdyby Biedronki były tak gęsto usiane jak Żabki to już tylko nieliczni, którym się bardzo spieszy albo którym się wyjątkowe dobrze powodzi kupowaliby w Żabce. Oczywiście sam scenariusz jest nierealistyczny, bo wysokie ceny w Żabce wynikają właśnie z tej łatwej dostępności, a co za tym idzie gdyby Biedronki były tak łatwo dostępne jak Żabki biedronkowe ceny natychmiast by skoczyły w górę. Żabka jest też przodownikiem na polskim rynku jeśli chodzi o sklepy autonomiczne (bez obsługi) idąc w kierunku nieograniczonej dostępności
Cytat:

Spora część konsumentów nie oszczędza mocno na zakupach. Chcą też mieć po prostu dobrą jakość produktów.

Wybór lepszych jakościowych produktów niekoniecznie wynika z braku oszczędzania, tylko czasem wręcz przeciwnie z chęci zaoszczędzenia, ponieważ te lepsze jakościowe produkty są trwalsze. To jest jedna z pułapek, która wykorzystuje zasadę racjonalności konsumenta przeciwko niemu samemu, ponieważ przeciętny konsument nie myśli o zysku i stracie w dłuższej perspektywie czasu, tylko kieruje się doraźnym zyskiem i później pod podliczeniu bilansu na koniec okazuje się, że ze swojej "oszczędności" srogo przepłacił.
Cytat:

Ja sam trochę się patriotyzmem zakupowym kieruję, ale to też mocno zależy. Jakbym wiedział, że mógłbym wesprzeć kogoś, kto ciężko pracuje, a aktualnie ma kłopoty finansowe, to bym pewnie dołożył do zakupów coś ekstra. Ale szczerze mówiąc finansowanie polskich chciwych krezusów nie jest (łagodnie rzecz ujmując) moim "patriotycznym" priorytetem.

Pytanie czy to chciwość czy konieczność rynkowa. Ja myślę, że polski przedsiębiorca naprawdę nie jest takim idiotą, żeby oferować z chciwości niekonkurencyjne ceny w otoczeniu tych wszystkich Biedronek, Lidlów i Kauflandów.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Andy72




Dołączył: 30 Sie 2010
Posty: 6549
Przeczytał: 87 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Czw 17:55, 30 Maj 2024    Temat postu:

To że kapitał ma narodowość widać po Lidlu, który niszczy Gietrzwałd wysypiskiem,
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
MaluśnaOwieczka




Dołączył: 28 Gru 2020
Posty: 6538
Przeczytał: 1 temat


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 18:06, 31 Maj 2024    Temat postu:

Dlaczego ludzie, którzy "dla obrony ojczyzny" chętnie poszliby na pierwszą linię frontu pod ostrzał artylerii, jednocześnie nie poświęciliby się na tyle, żeby kupować wyłącznie polskie kartofle zamiast hiszpańskich?

Bo nie chodzi o to, ile ich kraj zyska na ich poświęceniu.
Chodzi o to, jak bardzo oni czują, że się poświęcili dla narodu.
Im bardziej narodowiec-patriota się poświęci, tym bardziej podrasuje to jego ego.

Kupowanie polskich kartofli nie wydaje się warte świeczki, bo jest zbyt małym poświęceniem w opinii narodowca.

Nie chodzi o to, żeby pomagać. Chodzi o to, żeby z siebie żyły wypruwać, nawet jeśli do niczego to nie prowadzi dla kraju. To jest wartość sama w sobie dla narodowca.
Przykładem choćby niech będzie Powstanie Warszawskie. Z góry kierownictwo musiało wiedzieć, że skończy się totalną klęską. No ale przecież trzeba się poświęcić dla kraju!
Poświęcenie jest dla narodowca wartością samą w sobie, bez względu na faktyczne konsekwencje.


Ostatnio zmieniony przez MaluśnaOwieczka dnia Pią 18:07, 31 Maj 2024, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
MaluśnaOwieczka




Dołączył: 28 Gru 2020
Posty: 6538
Przeczytał: 1 temat


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 18:52, 31 Maj 2024    Temat postu:

Potwierdzają to przytoczone przeze mnie w innym wątku badania

http://www.sfinia.fora.pl/rozbieranie-irracjonalizmu,29/nazywaj-rzeczy-po-imieniu-a-zmienia-sie-w-okamgnieniu,25731-50.html#798797

"Ponownie, heroizm w walce zwiększył poziom seksualnego przyciągania kobiet do męskich żołnierzy, ale heroizm w strefie katastrof nie miał na to wpływu."

Jeśli Misiek będzie kupował tylko polskie pyry i nie będzie odwiedzał portugalskiej Biedronki, no to niestety... Żadnej kobiety seksualnie do siebie tym nie przyciągnie.
Co innego jak Misiek pójdzie na bagnety!

"Obławy, bitwy i zasadzki w środowisku przodków i wojnach we współczesnym środowisku mogą stanowić arenę dla mężczyzn, aby sygnalizować ich mocne strony fizyczne i psychiczne. Oczywiście kobiety nie zawsze mogą być świadkiem tych heroicznych czynów osobiście, ale takie informacje prawdopodobnie będą powszechnie komunikowane w społeczności plemiennej, szczególnie gdy działania męskich wojowników są wyjątkowo odważne"

A kartofle?
A Truskawki?
W dupe se wsadź te polskie truskawki. Na polską truskawkę kobiety do wyra nie zaciągniesz.


Ostatnio zmieniony przez MaluśnaOwieczka dnia Pią 18:55, 31 Maj 2024, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Michał Dyszyński
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 32760
Przeczytał: 67 tematów

Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 19:07, 31 Maj 2024    Temat postu:

MaluśnaOwieczka napisał:
"Ponownie, heroizm w walce zwiększył poziom seksualnego przyciągania kobiet do męskich żołnierzy, ale heroizm w strefie katastrof nie miał na to wpływu."

Ja bym nie wrzucał tu wszystkich kobiet do jednego worka. To jest trochę też ja z facetami - są tacy, którzy polecą tylko na młodocianą piersiastą blondynę, nawet jeśli jej intelekt jest na poziomie najniższego percentyla w populacji. Ale też są i tacy, którzy "lecą na charakter".
Tutaj bodaj kiedyś luzik (albo inna userka forum, mogłem już zapomnieć osoby) zadeklarowała, że inteligencja mężczyzn działa na nią jak afrodyzjak. Wierzę, że są kobiety, których będzie u mężczyzn przyciągał rozsądek, a wręcz odrażający będzie facet, który się nadyma, jest agresywny, a ma pusto w głowie.

Są ludzie piękni duchem, którzy też ściągają do siebie innych. Wtedy, niezależnie od urody, bogactwa, władzy do takich ludzi będą lgnęły osoby płci obojga.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
MaluśnaOwieczka




Dołączył: 28 Gru 2020
Posty: 6538
Przeczytał: 1 temat


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 19:15, 31 Maj 2024    Temat postu:

Michał Dyszyński napisał:
Ja bym nie wrzucał tu wszystkich kobiet do jednego worka.

A czy ja sugerowałem, że to czynię? Mowa o ogólnej tendencji.
Ja też nie jestem w jednym worku z Tobą.

Michał Dyszyński napisał:
To jest trochę też ja z facetami - są tacy, którzy polecą tylko na młodocianą piersiastą blondynę, nawet jeśli jej intelekt jest na poziomie najniższego percentyla w populacji. Ale też są i tacy, którzy "lecą na charakter".

Zależy od tego, w jakim środowisku żyją i jakimi cechami swojej kobiety muszą się pochwalić przed znajomymi i rodziną.

Michał Dyszyński napisał:
Wierzę, że są kobiety, których będzie u mężczyzn przyciągał rozsądek, a wręcz odrażający będzie facet, który się nadyma, jest agresywny, a ma pusto w głowie.

Są jeszcze inne typy mężczyzn poza tymi, które tu opisałeś.
Mężczyźni nie dzielą się na rozsądnych i agresywnych. Są jeszcze chamy, często bardzo inteligentni.

Michał Dyszyński napisał:
Są ludzie piękni duchem, którzy też ściągają do siebie innych. Wtedy, niezależnie od urody, bogactwa, władzy do takich ludzi będą lgnęły osoby płci obojga.

A co to znaczy "piękny duchem"? Bohater wojenny, czy może ktoś, kto ma dobry "pijar" i wie, jak udawać?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Michał Dyszyński
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 32760
Przeczytał: 67 tematów

Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 21:45, 31 Maj 2024    Temat postu:

MaluśnaOwieczka napisał:
Michał Dyszyński napisał:
Są ludzie piękni duchem, którzy też ściągają do siebie innych. Wtedy, niezależnie od urody, bogactwa, władzy do takich ludzi będą lgnęły osoby płci obojga.

A co to znaczy "piękny duchem"? Bohater wojenny, czy może ktoś, kto ma dobry "pijar" i wie, jak udawać?

Myślę, że to przede wszystkim są ludzie życzliwi, niegłupi i (najważniejsze) nie potrzebujący niczego udawać!

Nie wiem, czy oglądałeś na HBO serial Westworld. Mi się ten serial podobał (szkoda, że zarzucono jego kontynuację po 4 sezonie). Tam żona jednej z głównych postaci w serialu zwierza się w pewnym momencie swojemu mężowi, co ją w nim zauroczyło - że nie był pozorem, tam gdzie wszyscy wokoło udawali (przynajmniej tak jej się wydawało, że było człowiekiem szczerym). Ludzie, których stać na szczerość ściągają do siebie innych. A jeśli jeszcze ta szczerość jest kompatybilna z rozsądkiem i życzliwością, to już taki ktoś robi się elitą człowieczeństwa do kwadratu.
Ale o takich ludziach nie będzie w badaniach psychologów. To są za rzadkie i za bardzo indywidualne przypadki, więc nie ma jak ich badać.
Poza tym niektórzy potrafią autentyczność udawać na tyle skutecznie, że zwiodą wielu. Bo tu metoda jest prosta - wystarczy okazywać silne emocje i pewność siebie. Tak omamił prawie cały naród Hitler. Ta prawdziwa autentyczność jest jednak inna.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
MaluśnaOwieczka




Dołączył: 28 Gru 2020
Posty: 6538
Przeczytał: 1 temat


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 22:17, 31 Maj 2024    Temat postu:

Michał Dyszyński napisał:
Myślę, że to przede wszystkim są ludzie życzliwi, niegłupi i (najważniejsze) nie potrzebujący niczego udawać!

A skąd wiesz, czy tacy istnieją?
Ty niczego nie udajesz?

Michał Dyszyński napisał:
co ją w nim zauroczyło - że nie był pozerem, tam gdzie wszyscy wokoło udawali

Też mi kiedyś jedna tak powiedziała. Ale widocznie w końcu brak mojego udawania w końcu ją przerósł...

Michał Dyszyński napisał:
przynajmniej tak jej się wydawało, że było człowiekiem szczerym

Wydawało...

Michał Dyszyński napisał:
Ludzie, których stać na szczerość ściągają do siebie innych.

Jest wręcz odwrotnie, czego najlepszym przykładem jest moja historia.
Nie przyciąga szczerość, lecz to, co ktoś chciałby usłyszeć.

Gdy ktoś mówi "cenię sobie szczerość", to tak naprawdę mówi "cenię sobie słyszeć to, co chciałabym usłyszeć".
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ŚFiNiA Strona Główna -> Nauki społeczne Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin