|
ŚFiNiA ŚFiNiA - Światopoglądowe, Filozoficzne, Naukowe i Artystyczne forum - bez cenzury, regulamin promuje racjonalną i rzeczową dyskusję i ułatwia ucinanie demagogii. Forum założone przez Wuja Zbója.
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Michał Dyszyński
Bloger na Kretowisku
Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 33525
Przeczytał: 76 tematów
Skąd: Warszawa Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 15:17, 08 Lut 2024 Temat postu: Osoby kompulsywnie konfliktowe jako mentalne pasożyty |
|
|
Od jakiegoś czasu mam taką hipotezę, że znaczna część (wręcz podejrzewam, że większość, choć nie twierdzę, że wszyscy) osób silnie konfliktowych jest mentalnymi pasożytami, a także ze w większości agresywnych postaw ludzkich występuje aspekt egoistycznego pasożytnictwa.
Jak agresywni pasożytują na osobach nienapastliwych, łagodnych?
- Przede wszystkim w ten sposób ROZŁADOWUJĄ FRUSTRACJĘ. Używają innych ludzi jako "worek treningowy" na którym się mogą wyżyć.
- Drugim aspektem pasożytnictwa, jest poprawianie sobie humoru poprzez poczucie się dominatorem, a więc osobą bardziej sprawczą, górującą nad innymi. Takie poczucie dodatkowo łagodzi frustracje, jakie gnębią konfliktowych osobników.
Konfliktowi oczywiście podają różne preteksty dla swoich napastliwych zachowań. Nawet te preteksty wyglądają zwykle dość nobliwie i odnoszą się do cenionych wartości - sprawiedliwości, poprawności działania, skuteczności, doskonalenia się. I czasami może trudno jednoznacznie odróżnić, czy tu może rzeczywiście o sprawiedliwość, albo inne dobro chodzi. Najczęściej jest wręcz tak, że napastliwy podpina się pod realne problemy, aby potem na "walce o słuszne idee" pichcić swoje pasożytowanie mentalne, puszyć się dominacją, wykazywać sobie swoją moc, pasożytować na cudzym poniżeniu.
Osoby kompulsywnie konfliktowe z reguły traktują innych ludzi jako obiekty do rozładowywania swoich frustracji, złości, lęków, pragnienia znaczenia. W tym sensie są mentalnym pasożytami.
A czy pozostali powinni dać im pasożytować na sobie, na swojej zdolności przywracania równowagi psychicznej?
- Odpowiedź wcale nie jest oczywista. Mogą taki dar tym swoim pasożytom ofiarować. Ale nie uważam, że ktokolwiek powinien być zmuszany do podobnego składania siebie w ofierze owym pasożytom.
Ostatnio zmieniony przez Michał Dyszyński dnia Czw 18:32, 08 Lut 2024, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Michał Dyszyński
Bloger na Kretowisku
Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 33525
Przeczytał: 76 tematów
Skąd: Warszawa Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 20:08, 08 Lut 2024 Temat postu: Re: Osoby kompulsywnie konfliktowe jako mentalne pasożyty |
|
|
Ludzie agresywni, napastliwi, konfliktowi podają różne powody, dla których takimi właśnie powinni być. Najczęściej jednak są to jedynie preteksty. Prawda podstawowa jest tak, że chcą w ten sposób spełniać swoją potrzebę napastliwości.
Innym podobne sytuacje, podobni ludzie przeszkadzają na tyle, aby to prowokowało u nich agresję, inni są w stanie zaakceptować taki rodzaj odmienności, inny wygląd, inny język, inne reakcje. "Dziwnym trafem" zawsze tym samym osobom przeszkadza zawsze coś, już po prostu jakaś inność wystarcza do tego, aby wyzwalała się u nich agresja.
Bo w istocie ta agresja tylko czeka aby się wyzwolić!
U napastliwych agresja tupie nogami i woła: no już jestem! Teraz znajdź pretekst i bądź napastliwy! Jak zainicjujesz agresję, to się rozładujesz, to wykażesz swoja wartość!...
A jeśliby ktoś nie chciał być tym mentalnym pasożytem, ale czuje, że może ma w tą stronę ciągoty?... Co miałby zrobić?
- Po pierwsze to jest CUDOWNE I WSPANIAŁE, jeśli ktoś w ogóle sobie taki problem przed oczy postawi!!!
Większość tych agresywnych krzywdzicieli jest wielce zadowolona z siebie i z tego, że oto znowu udaje im się okazać swoją wyższość, czy rozładować złość. Większość uważa, że dobrze jest, jak jest, czyli gdy oni krzywdzą, a słabsi od nich są krzywdzeni (bo znajdują sobie oczywiście do krzywdzenia słabszych).
Jeśli ktoś jednak już wzniósł się etycznie na tyle, że postawił sobie przed oczy problem "dlaczego nieraz krzywdzę?", to pozostaje wykonać następny krok: ZROZUMIEĆ WŁASNE BEZWIEDNE INSTYNKTOWNE REAKCJE na tyle, aby zapanować nad nimi przynajmniej w tych najbardziej destrukcyjnych sytuacjach. Zrozumienie siebie jest kluczem!
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|