|
ŚFiNiA ŚFiNiA - Światopoglądowe, Filozoficzne, Naukowe i Artystyczne forum - bez cenzury, regulamin promuje racjonalną i rzeczową dyskusję i ułatwia ucinanie demagogii. Forum założone przez Wuja Zbója.
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Michał Dyszyński
Bloger na Kretowisku
Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 33572
Przeczytał: 78 tematów
Skąd: Warszawa Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 13:52, 02 Lip 2021 Temat postu: Oczekiwanie bezpieczeństwa - na poziomie absurdu |
|
|
Dzisiejsze czasy uważam za paradoksalne pod wieloma względami. Ale jeden z tych względów tutaj chciałbym omówić. Chodzi o kwestię bezpieczeństwa.
Ostatnio prawie codziennie dostaję sms-em alerty RCB jak to MOŻE się zdarzyć, że będzie burza. Jak się kupuje dowolny towar, to dostaje się długą instrukcję z opisem, czego to tym towarem nie wolno w stylu: niebezpieczne jest używanie młotka do uderzania się po ciele, albo że nie należy spożywać rzeczy nie do spożycia, a że kuchenka wytwarzająca ciepło do gotowania potraw może też tym ciepłem kogoś sparzyć. Itp. itd.
Odnoszę czasem wrażenie, że obudziłem się w świecie głupców, którym trzeba przypominać rzeczy absolutnie oczywiste - że na śliskim można się poślizgnąć, ostrym można się skaleczyć, gorącym poparzyć, a z wysokiego można spaść.
Tych światłych rad podawanych w instrukcjach oczywiście prawie nikt nie czyta. A rad przybywa. Drukowane są wielostronicowe ostrzeżenie, czego to nie należy robić z krzesłem, młotkiem, czy parą kupowanych kapci (może lekko przesadzam...).
Oczywiście można podać też i powód, z którego się to wzięło - zawdzięczamy tę paranoję prawnikom, którzy gdzieś kiedyś zarobili (albo przynajmniej próbowali zarobić) na wywalczeniu odszkodowania za to, że oto ktoś np. walnął się młotkiem w palec, bo przecież nie wiedział, że się można w palec walnąć, a w instrukcji tego nie napisali. Do tej pory każdy producent młotka, na wszelki wypadek, będzie pisał w instrukcji, że młotek nie służy do walenia się w palec. To producenta zabezpieczy przed pozwem sądowym o walenie się w palec. Ale paranoja się chyba nigdy nie skończy, bo może jakiś debil spróbuje ten młotek połknąć, pochoruje się, a wtedy kolejny cwany adwokat wytoczy producentowi młotka sprawę o odszkodowanie, że w instrukcji nie napisano o tym, że młotków się nie je.
Czy jest granica dla tej paranoi?
- Ja nie za bardzo widzę. Większość rzeczy w życiu społecznym dzieje się "siłą rozpędu", więc zapewne za jakiś czas dostaniemy jeszcze dłuższe instrukcje użytkowania zapełnione totalnie bezużytecznymi poradami czego to oczywistego z danym produktem robić nie należy. Może alerty RCB staną się standardem w takim stopniu, że będą rozsyłane co godzina, informując że MOŻE się pojawić wiatr, słońce, deszcz, śnieg albo i wystający z ziemi korzeń, którego może nie zauważyć przechodzień. Wtedy ostrzeżenia typu RCB staną się już tak wtopionym w tło, kompletnie bezsensownym rozpraszaczem, że odsetek osób zwracających na nie jakąkolwiek uwagę będzie odsetek w pobliżu zera.
Z drugiej strony ta polityka bezpieczeństwa, jaką wdraża współczesne społeczeństwo ma swoje inne skutki - co niektórzy zaczynają się wszystkiego bać, dostają swoistego paraliżu decyzyjnego. Jak tu zadecydować cokolwiek skoro MOŻE (!) stać się coś tam złego. A właściwie zawsze może...
Osób nadwrażliwych na punkcie bezpieczeństwa nieustannie przybywa. Ich działania i postawy koncentrują się wokół wyszukiwania sobie, co to złego jeszcze może się zdarzyć i jak należy się przed tym zabezpieczać. A lista takich zdarzeń wciąż się rozrasta.
Kiedyś mówiono o chorobach w tym kontekście, o paranoikach, którzy co chwila myją ręce, nikomu nie chcą ręki na przywitanie podać, bo "wszędzie są bakterie chorobotwórcze". Teraz dojdą do tego ortodoksyjni maseczkowcy, którzy będą się chronić przed złym powietrzem, zamknięci w swoich strzeżonych osiedlach, nieustannie zestrachani.
Takie czasy...
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
mat
Dołączył: 28 Maj 2007
Posty: 2977
Przeczytał: 0 tematów
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 8:09, 03 Lip 2021 Temat postu: Re: Oczekiwanie bezpieczeństwa - na poziomie absurdu |
|
|
Przypomnę tylko, o tym wszystkim pisał Ted Kaczyński w czasach kiedy niewielu to dostrzegało. Dziś nie ma w tym nic odkrywczego.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
towarzyski.pelikan
Dołączył: 19 Sie 2018
Posty: 5675
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Ze wsi Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 9:11, 03 Lip 2021 Temat postu: Re: Oczekiwanie bezpieczeństwa - na poziomie absurdu |
|
|
mat napisał: | Przypomnę tylko, o tym wszystkim pisał Ted Kaczyński w czasach kiedy niewielu to dostrzegało. Dziś nie ma w tym nic odkrywczego. |
Nadal jest, bo wciąż mało kto to dostrzega.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
blackSwan
Dołączył: 25 Maj 2014
Posty: 2210
Przeczytał: 0 tematów
Płeć: Mężczyzna
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Michał Dyszyński
Bloger na Kretowisku
Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 33572
Przeczytał: 78 tematów
Skąd: Warszawa Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 19:45, 03 Lip 2021 Temat postu: Re: Oczekiwanie bezpieczeństwa - na poziomie absurdu |
|
|
Nie jest to pocieszające dla rozwoju gatunku ludzkiego.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
blackSwan
Dołączył: 25 Maj 2014
Posty: 2210
Przeczytał: 0 tematów
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 9:44, 04 Lip 2021 Temat postu: Re: Oczekiwanie bezpieczeństwa - na poziomie absurdu |
|
|
Michał Dyszyński napisał: | Nie jest to pocieszające dla rozwoju gatunku ludzkiego. |
No co Ty, życie jest coraz prostsze ;)
https://www.youtube.com/watch?v=QMULgLlej4k
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
towarzyski.pelikan
Dołączył: 19 Sie 2018
Posty: 5675
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Ze wsi Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 9:54, 04 Lip 2021 Temat postu: Re: Oczekiwanie bezpieczeństwa - na poziomie absurdu |
|
|
Osoby bez certyfikatów szczepiennych nie będą mogły wejść do takich sklepów. I problem rozwiązany z tym, że ktoś by musiał pilnować wejścia do sklepu przed antyszczepionkowcami :-) Ja ja kocham rozwój techniki!
Mogliby jeszcze zrobić taką inteligenta kamerkę, która by sprawdzała czy klient ma maseczkę, zakrywającą usta i nos. Klient bez maseczki nie zostanie obsłużony :-) Coś takiego zaimplementowali w niektórych szkołach:
[link widoczny dla zalogowanych]
Ostatnio zmieniony przez towarzyski.pelikan dnia Nie 9:55, 04 Lip 2021, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Michał Dyszyński
Bloger na Kretowisku
Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 33572
Przeczytał: 78 tematów
Skąd: Warszawa Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 11:25, 05 Lip 2021 Temat postu: Re: Oczekiwanie bezpieczeństwa - na poziomie absurdu |
|
|
Dzisiaj rzuciłem okiem na taki artykuł: [link widoczny dla zalogowanych]
Intencja autora pewnie jest słuszna - aby uczulić tych, którzy lekceważą bezpieczeństwo na drodze, aby ludzie nie jeździli za szybko, byli ostrożniejsi.
Ja z drugiej strony jednak obserwuję też ludzi (zwykle są to osoby starsze), które już boją się wszystkiego, które tylko przestrzegają przed tym, albo i owym, które ciągle myślą, co to się złego może stać.
Komunikat "bądź ostrożniejszy" wydaje się być tak bezapelacyjnie słuszny. Tak patrząc z zewnątrz, to prawie trudno jest o coś lepszego dla ludzkości, niż przestrzegać przed brawurą, lekceważeniem przepisów. Problem w tym, że pod względem oddziaływania na ogół społeczeństwa skutki takich apeli o ostrożność są według mnie bardzo nieokreślone.
Pytanie zasadnicze bowiem brzmi: czy ci, którzy są z reguły nieostrożni, w ogóle taki komunikat zarejestrują, a potem czy do głowy im przyjdzie, aby uznać jego zasadność?
Bo w moim przekonaniu będzie to z grubsza tak:
komunikat o potrzebie bezpieczeństwa zostanie wyemitowany w przestrzeń ogólną, w której
- ci już ostrożni i zestrachani wezmą go bardzo poważnie pod uwagę. Ten komunikat będzie współgrał z ich nastawieniem, zostanie wchłonięty czasem wręcz z przesadą. Ci ludzie zrobią się zestrachani jeszcze bardziej, a że już wcześniej nigdy nie czynili nic ryzykownego, to ich zestrachania wpływu na ogólne bezpieczeństwo nie będzie miało żadnego.
- ci z przeciwka - np. młodzi napaleńcy, którzy kupują sobie szybki motocykl, aby nim rajdować slalomem po drogach, osiągając prędkości do 200 km/h, albo w ogóle nie spojrzą na ten komunikat, albo się zaśmieją z jego treści i też skuteczność tego rodzaju apeli będzie bliska zera, na poziomie błędu statystycznego.
- ci ze środka, którym czasem zdarza się być nieco mniej ostrożnymi, może się chwilę zastanowią, może nieliczne jednostki coś z tego wdrożą, choć z kolei inne jeszcze bardziej się niepotrzebnie przestraszą, bo to przecież nie da się tak w nieskończoność robić więcej bezpieczeństwa. Trzeba by chyba zaniechać życia, jako że nawet leżenie na łóżku jest bardzo niebezpieczne dla zdrowego organizmu ze względu na pojawienie się poważnych chorób powstałych z braku ruchu.
Czy apele o większą ostrożność, bezpieczeństwo mają zatem pozytywny (jakikolwiek) wpływ na zachowania?...
- Myślę nad tym i mam tu więcej wątpliwości, niż przekonania, że tak rzeczywiście może być. Ludzie reagują nie na apele, ale na pewne życiowe konkrety. Poza tym ludzie reagują stosownie do swojej osobowości, psychiki. Ryzykanci będą lekceważyli ostrzeżenia, najczęściej nawet nie będą chcieli się z nimi zapoznawać.
W moim przekonaniu najskuteczniejszą metodą walki z ryzykownymi zachowaniami na drodze byłoby nie produkowanie jakichś ogólnych apeli o ostrożność, lecz program nakierowany przede wszystkim na owych ryzykantów. Ryzykantów nie jest trudno dostrzec. Dobry program w tym względzie powinien według mnie polegać na tym, że osobę, którą policja przyłapie na ryzykownych zachowaniach któryś tam raz (recydywa, widać trwałe niewłaściwie nastawienie) powinno się obowiązkowo wysyłać na kurs, w ramach którego omawiane jest kilkadziesiąt różnych przypadków wypadków drogowych. To powinno być skierowane do tej konkretnie grupy.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|