Michał Dyszyński
Bloger na Kretowisku
Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 33732
Przeczytał: 74 tematy
Skąd: Warszawa Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 21:58, 23 Kwi 2012 Temat postu: Niezbędne dla skrajnego wolnego rynku - łatwa eutanazja |
|
|
Idea skrajnego wolnego rynku oparta na zasadzie "o wszystkim niech zadecyduje pieniądz i zysk" w aktualnym układzie wydaje mi się niekompletna.
Powód - problem z nieudacznikami, którzy nie są wystarczająco sprytni, twardzi, asertywni, aby przebić się konkurencyjnie. Tacy ludzie, mimo że często życiem i działalnością udowodnili swoją nieużyteczność, bądź niską użyteczność, wciąż zajmują innym miejsce, wciąż żyją.
Myślę, że całkiem spora część z nich wcale nie ma ochoty funkcjonować na tym świecie, który każdym dniem udowadnia ich nieprzystosowanie. Gdyby więc udało się stworzyć specyfik, który jakoś komfortowo pozbawia ludzi życia, a następnie ten specyfik udostępnić wszystkim, którzy w kapitalizmie są poniżej pewnego poziomu, to duża część by go zażyła. I byłoby z nimi mniej problemu.
I tak myślę sobie dalej.
Ale po wyeliminowaniu tych nieudaczników automatycznie poprzeczka nieudacznictwa uległaby podwyższeniu (statystycznie, bo najgorsi by ubyli). Zatem pojawiłaby się nowa grupa ludzi, odpowiednio zdołowanych przez konkurencję, która byłaby zainteresowana wspomnianym specyfikiem. I moglliby go zażyć.
Ostatecznie, po wielu turach takiej operacji zostaliby sami najlepiej przystosowani. Tacy liderzy wolnego rynku, kapitalizmu. Ludzie, co do których jest pewne, że warto aby żyli.
....
... Choć właściwie jest jeden problem. Wśród nich - tych najlepiej przystosowanych - też statystycznie ktoś jest najgorszy. Więc pewnie należałoby powtórzyć tę operację z eutanazją. Tak jak poprzednio.
Aż w końcu zostałby jeden najlepszy wolnorynkowy człowiek, ideał przystosowany do przeżycia w każdych warunkach.
On by zgasił światło...
Ostatnio zmieniony przez Michał Dyszyński dnia Wto 11:24, 08 Maj 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|