|
ŚFiNiA ŚFiNiA - Światopoglądowe, Filozoficzne, Naukowe i Artystyczne forum - bez cenzury, regulamin promuje racjonalną i rzeczową dyskusję i ułatwia ucinanie demagogii. Forum założone przez Wuja Zbója.
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Semele
Bloger na Kretowisku
Dołączył: 09 Lis 2014
Posty: 23206
Przeczytał: 54 tematy
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 20:13, 14 Maj 2020 Temat postu: jak oceniacie ten raport o ateistach na świecie... |
|
|
[link widoczny dla zalogowanych]
Raport IHEU opisuje dyskryminację ateistów ze strony państwa i jego władz. Definicja obejmuje „systematyczne, prawne bądź urzędowe formy dyskryminacji bądź restrykcji wyrażania myśli i przekonań”.
Według IHEU większość państw nie szanuje praw ateistów. Istnieją kraje, gdzie odbiera się im obywatelstwo, ogranicza się prawo do zawierania małżeństw, utrudnia dostęp do edukacji, czy uniemożliwia sprawowanie urzędów i pracy na rzecz państwa. Karane jest samo wyrażanie poglądów ateistycznych. W najbardziej drastycznych przypadkach organy państwowe i pozapaństwowe wykonują wyroki śmierci za odstąpienie od wiary.
W 19 krajach na świecie apostazja jest karalna, w 12 z tych krajów grozi za nią śmierć. Dodatkowo w Pakistanie, choć nie karze się śmiercią za akt odejścia od wiary, karane jest jednak „bluźnierstwo”. Jego definicja jest szeroka, co sprawia, że łącznie w 13 krajach na świecie można stracić życie za wyrażanie swoich poglądów.
Z kolei 55 państw na świecie penalizuje samo bluźnierstwo bądź też obrazę uczuć religijnych (tak w Polsce - art. 196 kodeksu karnego). Z tego w 39 państwach bluźnierstwo jest równoznaczne z więzieniem, a w sześciu - ze śmiercią.
Z mniej „dotkliwych” form represji dla ateistów wyróżnione zostały: zakaz pełnienia funkcji publicznych, bądź nakaz określenia swojej wiary w oficjalnych dokumentach, np. dowodach osobistych, nie ma bowiem możliwości zadeklarowania „ateizmu”.
Raport podkreśla, że dyskryminacja ateistów nie jest związana z chęcią zaszkodzenia im, ale wyraża się jako wsparcie jednego z wyznań. Przywileje dla religii powodują, że ateiści nie są równo traktowani. Np. w Libanie cały system rządów jest oparty na „kwotach”: różne stanowiska mogą trafić do Sunnitów, Szyitów, a inne do maronickich chrześcijan. Ateiści swojej kwoty nie mają.
Ostatnio zmieniony przez Semele dnia Czw 20:15, 14 Maj 2020, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Michał Dyszyński
Bloger na Kretowisku
Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 33735
Przeczytał: 67 tematów
Skąd: Warszawa Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 20:39, 14 Maj 2020 Temat postu: Re: jak oceniacie ten raport o ateistach na świecie... |
|
|
Dla mnie znamienne w tym raporcie jest: Wspomniano także o tym, że Polska ma jedną z najbardziej restrykcyjnych ustaw aborcyjnych w Europie. Zwrócono też uwagę na podpisaną w ubiegłym roku przez 3 tys. lekarzy „Deklarację wiary”, w której stawiali przykazania wyżej od polskiego prawa.
Autorzy raportu jako standard widzą to, że np. lekarz nie może leczyć w zgodzie ze swoim sumieniem, jeśli akurat religię wyznaję. To jest "dyskryminacja światopoglądowa". Lekarz miałby chyba obowiązek leczyć tak, jakby swojego sumienia nie posiadał, pogladów nie miał. Oczekiwania ateistów najwyraźniej ustawiają linię neutralności w miejscu, gdzie ateistyczne podejście jest obowiązkowe.
Ja tego nie akceptuję. Powiem więcej - chociaż sam nie uważam krów za święte stworzenia, to uszanowałbym to, że np. jakiś lekarz - wyznawca hinduizmu nie zapisywałby preparatów pochodzących od krów. Szanuję też poglądy Świadków Jehowy i byłbym daleki od zmuszania do przetaczania krwi przez lekarza z tego wyznania. Starałbym się - np. jako dyrektor szpitala - zatrudniać tego akurat lekarza przy innych czynnościach. Dla ateistów jednak jest oczywiste, że swoje sumienie mają osoby religijne "wsadzić w buty", że jest ono przecież zabobonem i nieważne, bo dla ateistycznie myślących twórców raportu jakby dyskryminacja była tylko w jedną stronę.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Semele
Bloger na Kretowisku
Dołączył: 09 Lis 2014
Posty: 23206
Przeczytał: 54 tematy
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 23:16, 14 Maj 2020 Temat postu: |
|
|
Zauważyłeś w tym raporcie, ze w niektorych krajach ateizm jest przestępstwem?
Co do przetaczania krwi u SJ przeczytaj
[link widoczny dla zalogowanych]
Co do lekarzy, jest przysięga Hipokratesa.
Oryginalna Przysięga Hipokratesa mówiła o tym, że lekarz zobowiązuje się świadczyć pomoc bez konieczności zapłaty i pisemnej umowy, zaś swą wiedzą i umiejętnościami będzie starał się pomagać, nigdy szkodzić pacjentom. Starożytna Przysięga Hipokratesa mówiła także, że lekarz zobowiązuje się nie podać nikomu, nawet na jego wyraźne żądanie, śmiercionośnej trucizny ani środka na poronienie. Tekst Przysięgi Hipokratesa zobowiązywał także lekarza do zachowania tajemnicy lekarskiej.
Przyrzeczenie Lekarskie obowiązujące absolwentów kierunku lekarskiego oraz lekarsko-dentystycznego uczelni medycznych w Polsce brzmi następująco:
Przyjmuję z szacunkiem i wdzięcznością dla moich Mistrzów nadany mi tytuł lekarza i w pełni świadomy związanych z nim obowiązków przyrzekam:
obowiązki te sumiennie spełniać,
służyć zdrowiu i życiu ludzkiemu,
według najlepszej mej wiedzy przeciwdziałać cierpieniu i zapobiegać chorobom, a chorym nieść pomoc bez żadnej różnic, takich jak rasa, religia, narodowość, poglądy polityczne, stan majątkowy i inne, mając na celu wyłącznie ich dobro i okazując im należny szacunek,
nie nadużywać ich zaufania i dochować tajemnicy lekarskiej nawet po śmierci chorego,
strzec godności stanu lekarskiego i niczym jej nie splamić, a do kolegów lekarzy odnosić się z należną im życzliwością, nie podważając zaufania do nich, jednak postępując bezstronnie i mając na względzie dobro chorych,
stale poszerzać swą wiedzę lekarską i podawać do wiadomości świata lekarskiego wszystko to, co uda mi się wynaleźć i udoskonalić.
Przyrzeczenie Lekarskie jest częścią Kodeksu Etyki Lekarskiej i nawiązuje treścią do Przysięgi Hipokratesa oraz do Deklaracji genewskiej przyjętej w 1948 roku.
Co do klauzuli sumienia to temat na oddzielną dyskusję...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
blackSwan
Dołączył: 25 Maj 2014
Posty: 2210
Przeczytał: 0 tematów
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 5:54, 21 Maj 2020 Temat postu: |
|
|
Z ateistami jest ten problem, że nie wszyscy są pokojowego usposobienia, podobnie jak niektórzy wierzący. Dopóki są w mniejszości nie stanowią zagrożenia. Co innego żyć w państwie stricte ateistycznym, gdzie nie szanuje się innego punktu widzenia.
Osobiście jestem przeciwko dyskryminacji osób o poglądach ateistycznych, podobnie jak i osób wierzących. Ale jestem ciekaw jakie państwo zapewni równość światopoglądową, być może oparte na humanistycznych wartościach, jednak tego klasycznego humanizmu, a nie ateistycznego.
I na koniec drobny przykład – pytanie. Ilu ateistów zgodziłoby się na wykładanie kreacjonizmu w szkole jako alternatywy dla darwinizmu?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Michał Dyszyński
Bloger na Kretowisku
Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 33735
Przeczytał: 67 tematów
Skąd: Warszawa Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 13:01, 21 Maj 2020 Temat postu: |
|
|
blackSun napisał: | I na koniec drobny przykład – pytanie. Ilu ateistów zgodziłoby się na wykładanie kreacjonizmu w szkole jako alternatywy dla darwinizmu? |
Dobry przykład.
Sam daleko mam do kreacjonizmu. Ale przykład, mimo że dla teisty nawet niewygodny, pokazuje wyraziście SAMĄ ZASADĘ TOLERANCJI. Czy jest ona spełniona, czy nie?
Nie jest spełniona, jeśli na wymianę myśli nałożymy ADMINISTRACYJNE, PRAWNE OGRANICZENIA. Takim ograniczeniem jest z jednej strony np. zakaz apostazji, ale z drugiej też zakaz głoszenia poglądów określonego rodzaju w szkołach (np. kreacjonizmu). I tak to - ściśle logicznie - jest. Autorzy raportu za oczywistość uważają "dyskryminację" w postaci niemożności lekarzowi narzucenia, aby wykonał zabieg (np. aborcji), który jest niezgodny z jego przekonaniami, a jednocześnie dyskryminacją jest zakaz apostazji.
Dla mnie uczciwym postawieniem sprawy byłoby nie absolutyzowanie jakiejś swojej wizji świata, tylko podejście FUNKCJONALNE. Każdy administracyjno - prawny zakaz/nakaz potencjalnie jest wymierzony w wolność światopoglądową. Kropka.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
blackSwan
Dołączył: 25 Maj 2014
Posty: 2210
Przeczytał: 0 tematów
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 15:03, 21 Maj 2020 Temat postu: |
|
|
Michał Dyszyński napisał: | Sam daleko mam do kreacjonizmu. Ale przykład, mimo że dla teisty nawet niewygodny, pokazuje wyraziście SAMĄ ZASADĘ TOLERANCJI. |
Nawet nie chodzi o skrajny kreacjonizm młodej ziemi, może być kreacjonizm ewolucyjny. W końca ewolucja to fakt, tylko pytanie co jest jej źródłem.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Semele
Bloger na Kretowisku
Dołączył: 09 Lis 2014
Posty: 23206
Przeczytał: 54 tematy
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 18:39, 21 Maj 2020 Temat postu: |
|
|
blackSun napisał: | Z ateistami jest ten problem, że nie wszyscy są pokojowego usposobienia, podobnie jak niektórzy wierzący. Dopóki są w mniejszości nie stanowią zagrożenia. Co innego żyć w państwie stricte ateistycznym, gdzie nie szanuje się innego punktu widzenia.
Osobiście jestem przeciwko dyskryminacji osób o poglądach ateistycznych, podobnie jak i osób wierzących. Ale jestem ciekaw jakie państwo zapewni równość światopoglądową, być może oparte na humanistycznych wartościach, jednak tego klasycznego humanizmu, a nie ateistycznego.
I na koniec drobny przykład – pytanie. Ilu ateistów zgodziłoby się na wykładanie kreacjonizmu w szkole jako alternatywy dla darwinizmu? |
Na czym polega klasyczny humanizm?
Czym różni się od ateistycznego?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
blackSwan
Dołączył: 25 Maj 2014
Posty: 2210
Przeczytał: 0 tematów
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 22:55, 21 Maj 2020 Temat postu: |
|
|
Semele napisał: |
Na czym polega klasyczny humanizm?
Czym różni się od ateistycznego? |
Humanizm ateistyczny nie wyróżnia człowieka jako korony stworzenia. W nim człowiek jest tylko kolejnym zwierzęciem, który przypadkowo otrzymał bardziej sprawny mózg.
[link widoczny dla zalogowanych]
vs
[link widoczny dla zalogowanych]
Ostatnio zmieniony przez blackSwan dnia Czw 22:56, 21 Maj 2020, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
mat
Dołączył: 28 Maj 2007
Posty: 2977
Przeczytał: 0 tematów
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 23:09, 21 Maj 2020 Temat postu: |
|
|
blackSun napisał: | I na koniec drobny przykład – pytanie. Ilu ateistów zgodziłoby się na wykładanie kreacjonizmu w szkole jako alternatywy dla darwinizmu? |
Mała choć istotna uwaga. Dla teorii naukowej alternatywna może być inna teoria naukowa, kreacjonizm taką nie jest. To tak jakby powiedzieć, że alternatywą dla podręcznika weterynarza są przygody gąski Balbinki. Nie, po prostu bajki reprezentują inny urojony świat.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Semele
Bloger na Kretowisku
Dołączył: 09 Lis 2014
Posty: 23206
Przeczytał: 54 tematy
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 5:11, 22 Maj 2020 Temat postu: |
|
|
blackSun napisał: | Semele napisał: |
Na czym polega klasyczny humanizm?
Czym różni się od ateistycznego? |
Humanizm ateistyczny nie wyróżnia człowieka jako korony stworzenia. W nim człowiek jest tylko kolejnym zwierzęciem, który przypadkowo otrzymał bardziej sprawny mózg.
[link widoczny dla zalogowanych]
vs
[link widoczny dla zalogowanych] |
Bardzo ciekawą propozycją jest humanizm wyłączny. Charles a Taylora.
Niezwykle waŜną, bo konkurencyjną wobec wiary pozycję zajmuje dziś „humanizm wyączny” (exclusive humanism). Jego odlege źróda sięgają staroŜytnego epikureizmu i lukrecjanizmu. Nieco paradoksalnie, waŜnej podstawy dostarczya mu religijność Reformacji z jej ideą dowartościowania zwyczajnego Ŝycia (pracy, maŜeństwa, rodziny). Bezpośrednie źróda tego humanizmu tkwią w deizmie prowidencjalnym i sekularyzmie XVIII w., dziś natomiast wspierają go naturalistyczno-ewolucyjne interpretacje czowieka, które abstrahują od kategorii podmiotu. Humanizm wyączny opiera się na kategoriach ludzkiego rozkwitu (human flourishing) i penego Ŝycia (enhanced life), które eliminują wszelkie dalsze transcendentne względem Ŝycia doczesnego cele. Jest to „nieteistyczny, niekosmologiczny czysto immanentno-ludzki światopogląd”, który pozostaje „zamknięty na wszelkie perspektywy teistyczne”6. Mówiąc jeszcze inaczej, horyzont pojęciowy (sensotwórczy) tego humanizmu jest czysto immanentny. Doczesność zostaje poddana absolutyzacji, potraktowana jako ultimum7. Zabsolutyzowany świat Ŝycia ulega przy tym estetyzacji, której celem jest uczynienie zeń źróda jak największej satysfakcji jednostek. Cytat: W. Nowak
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
blackSwan
Dołączył: 25 Maj 2014
Posty: 2210
Przeczytał: 0 tematów
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 7:27, 22 Maj 2020 Temat postu: |
|
|
mat napisał: |
Mała choć istotna uwaga. Dla teorii naukowej alternatywna może być inna teoria naukowa, kreacjonizm taką nie jest. To tak jakby powiedzieć, że alternatywą dla podręcznika weterynarza są przygody gąski Balbinki. Nie, po prostu bajki reprezentują inny urojony świat. |
Właśnie jesteś dobrym przykładem wierzącego ateisty, któremu naukowość przysłoniła rzeczywistość. Bo jak inaczej nazwać kogoś, kto za bajki uważa to co rzeczywiste, a za prawdę, to co jest ewidentną bzdurą.
Nauka w wydaniu ateistycznym nie potrafi wyjaśnić ani powstania wszechświata, ani powstania życia, ani powstania inteligentnego człowieka. Wszystko tylko domysły i gdybania zawieszone na wątpliwym przypadku. Darwin to oszust, który manipulował dowodami podobnie jak i jego kolega po fachu Dawson, a jego teoria nadaje się tylko na postawienie na półce z bajkami. Tym niemniej ateiści chętnie obchodzą dni Darwina.
Zaproponowałem równe prawa dla obu teorii w podręcznikach. A jestem pewien, że jakby ateiści doszli do władzy, to nastąpiłoby wycinanie odmiennych poglądów. To widać nawet dziś, gdy ateiści (czy też tzw. racjonaliści) piszą listy do rektorów uczelni, by nie dać sal na wykłady niewygodnych osób.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Semele
Bloger na Kretowisku
Dołączył: 09 Lis 2014
Posty: 23206
Przeczytał: 54 tematy
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 8:55, 22 Maj 2020 Temat postu: |
|
|
blackSun napisał: | mat napisał: |
Mała choć istotna uwaga. Dla teorii naukowej alternatywna może być inna teoria naukowa, kreacjonizm taką nie jest. To tak jakby powiedzieć, że alternatywą dla podręcznika weterynarza są przygody gąski Balbinki. Nie, po prostu bajki reprezentują inny urojony świat. |
Właśnie jesteś dobrym przykładem wierzącego ateisty, któremu naukowość przysłoniła rzeczywistość. Bo jak inaczej nazwać kogoś, kto za bajki uważa to co rzeczywiste, a za prawdę, to co jest ewidentną bzdurą.
Nauka w wydaniu ateistycznym nie potrafi wyjaśnić ani powstania wszechświata, ani powstania życia, ani powstania inteligentnego człowieka. Wszystko tylko domysły i gdybania zawieszone na wątpliwym przypadku. Darwin to oszust, który manipulował dowodami podobnie jak i jego kolega po fachu Dawson, a jego teoria nadaje się tylko na postawienie na półce z bajkami. Tym niemniej ateiści chętnie obchodzą dni Darwina.
Zaproponowałem równe prawa dla obu teorii w podręcznikach. A jestem pewien, że jakby ateiści doszli do władzy, to nastąpiłoby wycinanie odmiennych poglądów. To widać nawet dziś, gdy ateiści (czy też tzw. racjonaliści) piszą listy do rektorów uczelni, by nie dać sal na wykłady niewygodnych osób. |
Czytałam to hasło wiki. Ciekawe kto je opracował?.
Masz obawy, że ateiści garną się do władzy?
W bieżących wyborach jest chyba tylko jeden ateista i mało prawdopodobne, że zostanie wybrany. Ale nie z powodu ateizmu zapewne.
Polska jest być może trudnym krajem do ułożenia spraw z korzyścią dla obu stron, lata historii....i rola kościoła w Polsce. Politycy lewicy brali to pod uwagę i ta strategia w jakiś sposób sprawdziła się.
Ewolucjonizm w polskich szkołach występuje ale dosyć szczątkowo.
Polscy naukowcy chętnie przyznają się do poglądów kreacjonistycznych.
Ostatnio zmieniony przez Semele dnia Pią 9:39, 22 Maj 2020, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
blackSwan
Dołączył: 25 Maj 2014
Posty: 2210
Przeczytał: 0 tematów
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 10:11, 22 Maj 2020 Temat postu: |
|
|
Semele napisał: |
Masz obawy, że ateiści garną się do władzy?
|
Wcale nie, mogłoby być ich więcej. Zwracam jedynie uwagę na sporadyczny brak tolerancji ze strony ateistów.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Semele
Bloger na Kretowisku
Dołączył: 09 Lis 2014
Posty: 23206
Przeczytał: 54 tematy
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 12:45, 22 Maj 2020 Temat postu: |
|
|
blackSun napisał: | Semele napisał: |
Masz obawy, że ateiści garną się do władzy?
|
Wcale nie, mogłoby być ich więcej. Zwracam jedynie uwagę na sporadyczny brak tolerancji ze strony ateistów. |
I sporadyczny brak tolerancji dla ateistów ze strony teistów
W tygodniku Powszechnym:
Człowiek jest istotą społeczną. Także natura jego poznania ma nieusuwalnie społeczny charakter. Mówić, myśleć, sądzić, działać – wszystkiego tego uczymy się tylko we wspólnocie. Święty przekaz dociera zatem do nas przez wspólnotę i we wspólnocie. Z drugiej zaś strony przekaz ten tworzy i pogłębia więzi międzyludzkie. Dlatego też zaangażowanie religijne – choć osobiste – realizuje się zasadniczo we wspólnocie: Synagodze, Kościele, Ummie, Sandze, Sampradaji.
Spotkanie z inną tradycją lub z ludźmi wywodzącymi się z naszej tradycji, lecz kwestionującymi jej istotne elementy nie jest więc pozbawione trudności. Uświadamia nam, że istnieje alternatywny całościowy obraz świata, który często również rości sobie pretensje do boskiego pochodzenia, a przez to kwestionuje absolutną prawdziwość naszego obrazu. Podważa zatem fundament, na którym oparliśmy swoje życie i który jest fundamentem wspólnoty – środowiska naszego ostatecznego zaangażowania. Nawet jeśli w trakcie takiej konfrontacji potwierdzimy swą wiarę we własny obraz świata, pozostanie pytanie: co z tymi, którzy go odrzucą i podążą inną drogą?
Wszystko to raczej nie skłania do tolerancji (rozumianej jako przyzwolenie na wyznawanie i głoszenie przez innych poglądów, z którymi się nie zgadzamy, oraz na praktykowanie przez nich sposobu życia, którego nie aprobujemy). Chęć obrony własnej – niezbyt pewnej – wiary, ale także troska o ostateczny los innych ludzi (zagrożony w przypadku szerzenia się poglądów fałszywych i niewłaściwych sposobów życia) to religijne motywy nietolerancji.
[link widoczny dla zalogowanych]
Ostatnio zmieniony przez Semele dnia Pią 12:50, 22 Maj 2020, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
mat
Dołączył: 28 Maj 2007
Posty: 2977
Przeczytał: 0 tematów
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 22:32, 22 Maj 2020 Temat postu: |
|
|
blackSun napisał: | Darwin to oszust, który manipulował dowodami podobnie jak i jego kolega po fachu Dawson, a jego teoria nadaje się tylko na postawienie na półce z bajkami. Tym niemniej ateiści chętnie obchodzą dni Darwina. |
To co ty czy ateiści uważają o teorii ewolucji nie ma tutaj znaczenia. Teoria ewolucji jest naukowa a kreacjonizm nie jest. Dlatego alternatywą (naukową) w podręczniku (naukowym) nie jest.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
blackSwan
Dołączył: 25 Maj 2014
Posty: 2210
Przeczytał: 0 tematów
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 4:51, 23 Maj 2020 Temat postu: |
|
|
mat napisał: | blackSun napisał: | Darwin to oszust, który manipulował dowodami podobnie jak i jego kolega po fachu Dawson, a jego teoria nadaje się tylko na postawienie na półce z bajkami. Tym niemniej ateiści chętnie obchodzą dni Darwina. |
To co ty czy ateiści uważają o teorii ewolucji nie ma tutaj znaczenia. Teoria ewolucji jest naukowa a kreacjonizm nie jest. Dlatego alternatywą (naukową) w podręczniku (naukowym) nie jest. |
Wiesz, istnieją ludzie którym mylą się pieniądze z prawdziwymi wartościami. Podobnie u Ciebie, przyjmujesz teorie naukowe za rzeczywistość.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
lucek
Dołączył: 18 Lut 2011
Posty: 9038
Przeczytał: 81 tematów
|
Wysłany: Sob 9:57, 23 Maj 2020 Temat postu: |
|
|
Cytat: | Wiesz, istnieją ludzie którym mylą się pieniądze z prawdziwymi wartościami. |
a propos pieniedzy ... ciekawa sprawa, ludzie najpierw tworzą sobie "prawdziwe wartości" potem na ich straży ustanawiają sobie władzę, która ich ogranicza .... a potem, chcą mieć pieniądze, bo im więcej ich mają tym bardziej wolni, niezależni od wartości, władzy i ograniczeń jakie te "prawdziwe wartości" na nich nakładają. I wbrew pozorom, wcale nie dla władzy chcą mieć pieniądze, choć nawet często im się tak wydaje.
taka bajeczka mi się przypomina (słów nie pamiętam, ale sens był taki) ... leży sobie, na plaży - powiedzmy bezdomny - podchodzi ktoś do niego, i tłumaczy mu, żeby ten wziął się do roboty, ten go pyta po co? - żeby pieniądze jakieś zarobił, ten mu dalej po co? ...
w końcu dochodzą do sedna ...
bo jak już dużo zarobi, zostanie biznesmenem ... to będzie sobie leżał na plaży, tylko odpoczywał ...
ten go nadal pyta - po co?
- przecież i tak sobie leżę ...
zresztą, niech każdy robi to co lubi a lubi zazwyczaj to, co mu najlepiej wychodzi
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
mat
Dołączył: 28 Maj 2007
Posty: 2977
Przeczytał: 0 tematów
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 11:51, 23 Maj 2020 Temat postu: |
|
|
blackSun napisał: | mat napisał: | To co ty czy ateiści uważają o teorii ewolucji nie ma tutaj znaczenia. Teoria ewolucji jest naukowa a kreacjonizm nie jest. Dlatego alternatywą (naukową) w podręczniku (naukowym) nie jest. |
Wiesz, istnieją ludzie którym mylą się pieniądze z prawdziwymi wartościami. Podobnie u Ciebie, przyjmujesz teorie naukowe za rzeczywistość. |
Napisane jak wół a ty dalej nie kumasz bazy; co nas obchodzi co mat uważa o teoriach naukowych. Nic. Interesuje nas to, że teoria ewolucji jest naukowa a kreacjonizm nie, więc w podręczniku naukowym go nie ma.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Semele
Bloger na Kretowisku
Dołączył: 09 Lis 2014
Posty: 23206
Przeczytał: 54 tematy
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 11:59, 23 Maj 2020 Temat postu: |
|
|
mat napisał: | blackSun napisał: | mat napisał: | To co ty czy ateiści uważają o teorii ewolucji nie ma tutaj znaczenia. Teoria ewolucji jest naukowa a kreacjonizm nie jest. Dlatego alternatywą (naukową) w podręczniku (naukowym) nie jest. |
Wiesz, istnieją ludzie którym mylą się pieniądze z prawdziwymi wartościami. Podobnie u Ciebie, przyjmujesz teorie naukowe za rzeczywistość. |
Napisane jak wół a ty dalej nie kumasz bazy; co nas obchodzi co mat uważa o teoriach naukowych. Nic. Interesuje nas to, że teoria ewolucji jest naukowa a kreacjonizm nie, więc w podręczniku naukowym go nie ma. |
[link widoczny dla zalogowanych]
Podręcznik naukowy to szerokie pojęcie :-)
Jego zwolennicy i propagatorzy przyjmują, że opisy zawarte w Biblii są bezwzględnie prawdziwe i twierdzą, że potrafią tego dowieść na drodze naukowej. Naukowy charakter propagowanej przez nich dziedziny pozostaje jednak w sferze deklaracji, mających dotrzeć do niektórych czytelników popularnych opracowań, faktycznie bowiem kreacjoniści nie mogą wykazać się żadnymi osiągnięciami badawczymi, które pozwalałyby na poważne traktowanie ich tez nie tylko przez specjalistów różnych dziedzin nauk przyrodniczych, ale i przez ludzi choćby przeciętnie pod tym względem wykształconych. Polemika, jaką ponoć prowadzą z ewolucjonistami, ma więc charakter dość jednostronny, polega bowiem głównie na manipulowaniu danymi uzyskanymi przez przyrodników różnych specjalności, przytaczaniu odpowiednio dobranych fragmentów dyskusji naukowych prowadzonych przez samych ewolucjonistów i posługiwaniu się terminami nauk przyrodniczych w celu wywarcia odpowiedniego wrażenia na niewyrobionej publiczności. Nieudolność, dogmatyzm i brak jakiegokolwiek dorobku naukowego kreacjonistów powoduje, że podejmowanie z nimi poważnej polemiki na łamach liczących się czasopism naukowych byłoby, w opinii większości uczonych, wręcz niestosowne. Stąd też mogą oni wysuwać jak najbardziej uzasadnione pretensje, że są ignorowani, a ich „odkrycia" skrzętnie przemilczane przez świat nauki.
Ostatnio zmieniony przez Semele dnia Sob 12:01, 23 Maj 2020, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
lucek
Dołączył: 18 Lut 2011
Posty: 9038
Przeczytał: 81 tematów
|
Wysłany: Sob 12:11, 23 Maj 2020 Temat postu: |
|
|
mat napisał: | blackSun napisał: | mat napisał: | To co ty czy ateiści uważają o teorii ewolucji nie ma tutaj znaczenia. Teoria ewolucji jest naukowa a kreacjonizm nie jest. Dlatego alternatywą (naukową) w podręczniku (naukowym) nie jest. |
Wiesz, istnieją ludzie którym mylą się pieniądze z prawdziwymi wartościami. Podobnie u Ciebie, przyjmujesz teorie naukowe za rzeczywistość. |
Napisane jak wół a ty dalej nie kumasz bazy; co nas obchodzi co mat uważa o teoriach naukowych. Nic. Interesuje nas to, że teoria ewolucji jest naukowa a kreacjonizm nie, więc w podręczniku naukowym go nie ma. |
Znów nie zrozumie "podręcznik naukowy" to matowi chodzi pewnie o podręcznik o naukach o przyrodzie - przyrodniczych, podczas gdy Biblia jest o stosunku człowieka do świata i ludzi ... zupełnie inny przedmiot poznania - nauk.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
blackSwan
Dołączył: 25 Maj 2014
Posty: 2210
Przeczytał: 0 tematów
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 12:33, 23 Maj 2020 Temat postu: |
|
|
mat napisał: |
Napisane jak wół a ty dalej nie kumasz bazy; co nas obchodzi co mat uważa o teoriach naukowych. Nic. |
Jeżeli ja nie rozumiem, to źle. Jeżeli nie rozumie mat, to nic. Bardzo to symetryczne.
mat napisał: |
Interesuje nas to, że teoria ewolucji jest naukowa a kreacjonizm nie, więc w podręczniku naukowym go nie ma. |
Sprawa pierwsza:
Kto decyduje o czymś co jest naukowe?
Takie asy jak mat, którym się wydaje, że mają monopol dotyczący tego co uważa się za naukowe, a co nie?
Przykładowo amerykański Discovery Institute ma odmienny punkt widzenia co do naukowości kreacjonizmu. I nie chodzi o to czy ich popieram, czy nie. Chodzi o wykazanie czystej arbitralności wyboru określenia, co jest naukowe.
Sprawa druga:
Niektóre współczesne teorie naukowe pasują do rzeczywistości, jak garbaty do ściany.
To właśnie czego nie chcesz przede wszystkim zrozumieć.
Przykładowo teoria Kraussa o samoistnym powstaniu wszechświata z niczego jest uważana przez takich jak Ty za naukową. Natomiast to, że ktoś sugeruje, że rzeczy złożone nie biorą się z kapelusza, a wymagają inteligencji do zaprojektowania, już nie. Chociaż z samej logiki wynika, że nie należy łamać przyczynowości.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Semele
Bloger na Kretowisku
Dołączył: 09 Lis 2014
Posty: 23206
Przeczytał: 54 tematy
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 16:09, 23 Maj 2020 Temat postu: |
|
|
blackSun napisał: | mat napisał: | blackSun napisał: | Darwin to oszust, który manipulował dowodami podobnie jak i jego kolega po fachu Dawson, a jego teoria nadaje się tylko na postawienie na półce z bajkami. Tym niemniej ateiści chętnie obchodzą dni Darwina. |
To co ty czy ateiści uważają o teorii ewolucji nie ma tutaj znaczenia. Teoria ewolucji jest naukowa a kreacjonizm nie jest. Dlatego alternatywą (naukową) w podręczniku (naukowym) nie jest. |
Wiesz, istnieją ludzie którym mylą się pieniądze z prawdziwymi wartościami. Podobnie u Ciebie, przyjmujesz teorie naukowe za rzeczywistość. |
Są pewne kryteria naukowości. Możemy wymyślić inne.
Szukasz takich teorii, ktore dałyby ostateczne odpowiedzi. Według mnie to nie jest domena nauki.
Można jednak sądzić inaczej.
Co do ewolucjonizmu, nie jestem zdziwiona tym artykułem.
[link widoczny dla zalogowanych]
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Semele
Bloger na Kretowisku
Dołączył: 09 Lis 2014
Posty: 23206
Przeczytał: 54 tematy
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 16:30, 23 Maj 2020 Temat postu: |
|
|
Wracając do tematu. Ciekawostka:
Zgodnie z doktryną katolicką apostata wciąż pozostaje członkiem Kościoła oraz katolikiem, gdyż decydujący o tym chrzest jest nieusuwalny (→ łaska uświęcająca, niezatarte znamię). Apostazja odnotowywana jest w księgach parafialnych, jednak informacja o chrzcie nie jest z nich usuwana.
Omnium in mentem Edytuj
9 kwietnia 2010 roku[12] weszło w życie motu proprio papieża Benedykta XVI Omnium in mentem[13], które m.in. usunęło z Kodeksu prawa kanonicznego wzmianki o formalnym akcie wystąpienia z Kościoła. W rezultacie nie można już dłużej formalnie wystąpić z Kościoła katolickiego[14] – Kościół całkowicie wycofał się z przywiązywania prawnego znaczenia do pojęcia „formalny akt wystąpienia z Kościoła”[15]. Oznacza to także – z punktu widzenia prawa kanonicznego – odzyskanie pełnej mocy kanonu 11[16][17], mówiącego o tym, że ustawom kościelnym podlegają wszyscy ochrzczeni w Kościele katolickim. Powodem poprawek wprowadzonych do kodeksu były problemy z interpretacją kanonów dotyczących prawa małżeńskieg. Za Wikipedią
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
blackSwan
Dołączył: 25 Maj 2014
Posty: 2210
Przeczytał: 0 tematów
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 16:53, 23 Maj 2020 Temat postu: |
|
|
Semele napisał: |
Szukasz takich teorii, ktore dałyby ostateczne odpowiedzi. Według mnie to nie jest domena nauki.
|
Nadal uważasz, że Ziemia może być płaska? Czy być może Słońce krąży wokół niej?
Jak wątpić, to wątpić.
Semele napisał: |
Co do ewolucjonizmu, nie jestem zdziwiona tym artykułem.
[link widoczny dla zalogowanych] |
Właśnie to jest przykład nawiedzonego człowieka, a który uważa, że ma rację.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
blackSwan
Dołączył: 25 Maj 2014
Posty: 2210
Przeczytał: 0 tematów
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 17:01, 23 Maj 2020 Temat postu: |
|
|
Semele napisał: | Wracając do tematu. Ciekawostka:
Zgodnie z doktryną katolicką apostata wciąż pozostaje członkiem Kościoła oraz katolikiem, gdyż decydujący o tym chrzest jest nieusuwalny (→ łaska uświęcająca, niezatarte znamię). Apostazja odnotowywana jest w księgach parafialnych, jednak informacja o chrzcie nie jest z nich usuwana. |
A czy Kościół jest oficjalnym stowarzyszeniem, do którego można się zapisać i wypisać?
Jeżeli tak, to nie ma problemu, tylko państwo tak powinno to traktować.
Jeżeli nie jest, to kogo obchodzi o co uważają klechy. Mogą mnie uważać za kogo chcą i pisać o tym w swoim zeszyciku, nikogo to nie obchodzi, bo nie ma to statusu prawnego.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|