|
ŚFiNiA ŚFiNiA - Światopoglądowe, Filozoficzne, Naukowe i Artystyczne forum - bez cenzury, regulamin promuje racjonalną i rzeczową dyskusję i ułatwia ucinanie demagogii. Forum założone przez Wuja Zbója.
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Michał Dyszyński
Bloger na Kretowisku
Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 33475
Przeczytał: 76 tematów
Skąd: Warszawa Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 21:21, 30 Mar 2024 Temat postu: |
|
|
Są tacy ludzie, którzy w tej wojnie stają po stronie Rosji. [link widoczny dla zalogowanych]
Komu się podoba agresywna, wojenna postawa, polityka. Wiadomo - rasistom, skrajnie prawicowo (częściej), choć nieraz i skrajnie lewicowo (też) nastawionym ludziom - ogólnie fanatykom, radykałom, frustratom.
Część ludzi najwyraźniej uważa, że ich przeznaczeniem życiowym jest walka z jakimś wrogiem, że wojna jest czymś naturalnym, zaś spełnienie życiowe powstaje jako efekt zwycięstwa, zabicia nieprzyjaciół. Większość normalnych ludzi pewnie takich dla zasady wojowników sklasyfikuje jako złych ludzi. Ale chyba pokojowo nastawiona część ludzkości nie powinna chować głowy w piasek przed tym faktem posiadania jako bliźnich ludzi z natury chętnych do wrogości, zabijania ludzi dla jakiejś formy satysfakcji, przyjemności, poczucia spełnienia. Hitler nazwał to, do czego dążył "wielką ideą". Wielu ludzi pragnących się wyżyć jako mordercy, gwałciciele, krzywdziciele też może powiedzieć, iż to "ideowe pobudki nimi kierują". Ale...
Jeśli nawet "ideowością" takie postawy mielibyśmy określać, to chyba jasno trzeba wtedy powiedzieć, że mowa jest o OKRUTNEJ, PODŁEJ, WSTRĘTNEJ ETYCZNIE IDEI.
Ostatnio zmieniony przez Michał Dyszyński dnia Sob 21:24, 30 Mar 2024, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Michał Dyszyński
Bloger na Kretowisku
Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 33475
Przeczytał: 76 tematów
Skąd: Warszawa Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 23:12, 05 Kwi 2024 Temat postu: |
|
|
Putin może rzeczywiście wierzyć, że "nie miał wyjścia i musiał" zaatakować Ukrainę. Skoro wierzył, że upadek ZSRR był największą tragedią, że Ukraińcy są obowiązkowo takimi mniejszymi braćmi Rosjan, to zachodnie aspiracje Ukrainy mogły mu się jawić jako coś absolutnie nie do przyjęcia. A, że jest to wychowanek KGB, czyli człowiek o etyce (łagodnie mówiąc) wątpliwej, to krzywdy, jakie wynikają z wojny, nie stanowią dla niego problemu moralnego. Jeśli wierzy, że absolutną koniecznością, powołaniem Rosji jest mieć imperium, to sytuacja, gdy takie kraj jak Ukraina wybrał swoją własną drogę, wydała się Putinowi absolutnie nie do zaakceptowania. I może faktycznie on wierzy w tę "konieczność" zbrojnego przeciwstawienia się owej "samowoli" Ukraińców.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Semele
Bloger na Kretowisku
Dołączył: 09 Lis 2014
Posty: 23138
Przeczytał: 99 tematów
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 4:28, 06 Kwi 2024 Temat postu: |
|
|
A nie ma motywacji ekonomicznej?
Ukraina-bogactwa naturalne, ziemia i co tam jeszcze?
rii niepodległej Ukrainy pojawi się możliwość wolnego, legalnego obrotu gruntami rolnymi, co będzie miało daleko idące konsekwencje zarówno dla tamtejszego rolnictwa, jak i całego kraju. Można oczekiwać, że rozwój sektora rolnego, który i tak w ostatnich latach postępował w imponującym tempie, przyspieszy jeszcze bardziej. Należy przy tym pamiętać, że Ukraina to największe pod względem powierzchni państwo w Europie (nie licząc Federacji Rosyjskiej), a ponad połowę jego terytorium pokrywają bardzo urodzajne gleby. Zdecydowana większość kraju znajduje się w klimacie sprzyjającym produkcji rolnej – ziemie te cechują się długotrwałym okresem wegetacyjnym dla roślin, dużym nasłonecznieniem oraz brakiem problemów z deficytem wody na potrzeby rolnictwa. Państwo ma więc doskonałe warunki do prowadzenia tego typu gospodarki.
Niniejszy tekst to pierwsze tak kompleksowe opracowanie dotyczące ukraińskiego rolnictwa w języku polskim. Jego zakres czasowy obejmuje okres między 2015 i 2020 r. i został wybrany celowo – w ostatnim pięcioleciu produkcja rolna, a w szczególności jej eksport, rozwijały się bardzo dynamicznie i stały się najważniejszą pozycją w zagranicznym obrocie towarami. Drugą przyczyną takiego, a nie innego ustawienia ram raportu jest agresja militarna Rosji, która doprowadziła do aneksji Krymu i utraty przez Kijów kontroli nad częścią terenów w obwodzie ługańskim i donieckim, co utrudniło porównywanie wyników sektora rolnego w okresie przed 2015 r. Praca w dużej mierze opiera się na danych Państwowego Komitetu Statystyki Ukrainy (PKSU) w części statystycznej oraz PKSU i Eurostatu w części dotyczącej eksportu produkcji rolno-spożywczej.
Mateuszak " Spichlerz świata"
Ostatnio zmieniony przez Semele dnia Sob 4:32, 06 Kwi 2024, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Michał Dyszyński
Bloger na Kretowisku
Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 33475
Przeczytał: 76 tematów
Skąd: Warszawa Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 15:15, 06 Kwi 2024 Temat postu: |
|
|
Semele napisał: | A nie ma motywacji ekonomicznej? |
W tle na pewno i ten aspekt jakoś występuje. Problem w tym, że głównym powodem wojny jest jednak AMBICJA IMPERIALNA samego Putina, jak i środowisk bliskich Putinowi, czy rosyjskim kręgom szowinistycznym.
Szukać dodatkowych powodów zawsze można i jak się taki Putin zacząłby zastanawiać, to może nawet wymyśli sobie kolejne "konkretne powody" (preteksty...), z tytułu których on "musiał" wszcząć tę wojnę. Jest wątek "prześladowania" rosyjskojęzycznej ludności, jest oskarżenie o ukraiński nacjonalizm, jest spór o Krym i wiele innych elementów. Wszystkie one tworzą pewną narrację, mającą jakoś usankcjonować decyzję o wojnie. Ale tą zasadniczą przyczyną jest po prostu ambicja imperialna.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Semele
Bloger na Kretowisku
Dołączył: 09 Lis 2014
Posty: 23138
Przeczytał: 99 tematów
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 15:32, 07 Kwi 2024 Temat postu: |
|
|
Michał Dyszyński napisał: | Semele napisał: | A nie ma motywacji ekonomicznej? |
W tle na pewno i ten aspekt jakoś występuje. Problem w tym, że głównym powodem wojny jest jednak AMBICJA IMPERIALNA samego Putina, jak i środowisk bliskich Putinowi, czy rosyjskim kręgom szowinistycznym.
Szukać dodatkowych powodów zawsze można i jak się taki Putin zacząłby zastanawiać, to może nawet wymyśli sobie kolejne "konkretne powody" (preteksty...), z tytułu których on "musiał" wszcząć tę wojnę. Jest wątek "prześladowania" rosyjskojęzycznej ludności, jest oskarżenie o ukraiński nacjonalizm, jest spór o Krym i wiele innych elementów. Wszystkie one tworzą pewną narrację, mającą jakoś usankcjonować decyzję o wojnie. Ale tą zasadniczą przyczyną jest po prostu ambicja imperialna. |
Zgoda. Taka imperialną ambicję miał także Napoleon.
Jednak w tamtych wiekach inaczej prowadzono wojny. Wojny dzisiejsze są bardzo dojmujące dla ludności cywilnej. Cały kraj jest polem walki. Nie wspominając o innych działaniach okołowojennych. Okupacji. Zaborze mienia. Przemoc wobec kobiet i dzieci.
[link widoczny dla zalogowanych]
Ostatnio zmieniony przez Semele dnia Nie 15:38, 07 Kwi 2024, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Michał Dyszyński
Bloger na Kretowisku
Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 33475
Przeczytał: 76 tematów
Skąd: Warszawa Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 16:29, 20 Kwi 2024 Temat postu: |
|
|
Nieraz się zastanawiam nad tym, jak przebiegać by mógł boski sąd nad takim człowiekiem jak Putin. Od jakiegoś czasu uważam, że chyba w odróżnieniu od tego, co nieraz tradycyjnie i fundamentalistycznie nastawieni wierni sądzą, sąd nie będzie jakimś nagłym objawieniem się boskiej arbitralności. To nie będzie tak, że oto wystąpi Bóg, aby łajać, aby ogłaszać w stylu "ja ci mówię, że ty zły byleś, więc cię potępiam; idź do piekła!". Wierzę, że sąd będzie PO PROSTU OBJAWIENIEM PRAWDY - WSZYSTKICH OKOLICZNOŚCI, także tych, których ludzie nie mają ochoty zauważać, bo im to nie pasuje do jakichś tam założeń, emocji, przekonań.
Przy takim sądzie Putin, startujący z przekonania o tym, jaką to "chwałę" sobie zapewnia jako wódz, imperator, zdobywca ujrzy FAKTY ZAISTNIAŁE: po kolei śmierć jednej osoby, z odczuciem jej cierpienia w umieraniu, odczuciem cierpienia jej bliskich, potem to samo z drugą osobą, trzecią, milionową... Jeśliby nawet przez pierwsze zapoznawanie się z tym, co po prostu było, Putin by jeszcze próbował nawijać, jako tu "musiał tak robić", bo przecież inaczej nie mogło być, aby Ukraina się uniezależniła od Rosji i on tylko był wykonawcą słusznego postulatu, to poznawałby następny fakt - następną śmierć, cierpienie zgwałconych w wyniku działań wojennych kobiet, rozpacz dzieci - pierwszego dziecka, piątego, setnego, stutysięcznego...
Zestawienie SAMYCH FAKTÓW z bajdurzeniem "musiałem, bo przecież Rosja ma być wielkim imperium", czy cokolwiek podobnego - tak fakt z faktem, uczucie rozpaczy ofiar, za uczuciem, widok zniszczonych domów, przyrody jedno za drugim...
Patrz więc na to, co się stało twoim udziałem... Naprawdę to musiałeś?... Naprawdę było warto?!.... Jeśli uważasz, ze to było potrzebne, to patrz na to, co "potrzebnego" się stało! I wiedz, że to twoje dzieło! Czuj tę rozpacz dziecka, patrz na zwłoki jego ojca i matki - patrz i czuj! Dalej głosisz to, ze to było niezbędne, że jest w tym jakaś twoja "chwała"?... To jeszcze w tym cierpieniu z ran żołnierza - czasem ukraińskiego, czasem rosyjskiego, którzy mają zniszczone życia, zostali kalekami dopatrz się tej "chwały" - patrz i czuj! To twoje dzieło! Patrz co zrobiłeś i czuj to cierpienie kalek - godzina za godziną, dzień za dniem, tydzień za tygodniem, rok, za rokiem... Twierdzisz dalej, to było konieczne, nie było innego wyjścia, że tak "było trzeba", bo przecież "Rosji należy się rola imperium".... To teraz zobaczysz dokladnie te skutki w cierpieniu, wyizolowaniu, samotności tych milionów uchodźców, zobacz rosyjskie matki i żony, które straciły na wojnie synów, a teraz są same... Odczuj każde umieranie, odczują każdą rozpocz tej woiny! W końcu to jest twoje dzieło, które chcesz nazwać "chwałą" czy "koniecznością". Patrz i czuj cierpienie pierwszą, drugą, setną cierpiącą osobę ujrzyj i poczuje jej ból. Tysięczną osobę, stutusięczną, milionową i dalej! Jeszcze mówisz, że to jest "chwała"?... To syć się jej smakiem! Zobacz tę swoja "chwałę", którą sprowadziłeś na świat - odczuj ją w całej tej chwały okazałości!
Ostatnio zmieniony przez Michał Dyszyński dnia Sob 16:33, 20 Kwi 2024, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Michał Dyszyński
Bloger na Kretowisku
Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 33475
Przeczytał: 76 tematów
Skąd: Warszawa Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 22:18, 30 Kwi 2024 Temat postu: |
|
|
Jest problem z ludźmi małymi, ale chyba i z państwami małymi mentalnie. Kim jest człowiek mały w tym rozumieniu, o jakim tu myślę?
- To ktoś, kto:
1. Nie ma innym nic pozytywnego do zaoferowania
2. A ma jednocześnie ogromne pragnienie wywyższenia się nad innych, dowartościowania jako jednostka ważna, wielka, wybitna.
Jeśli jednak taki człowiek nie ma nic do zaoferowania, to nie ma czym go wywyższyć. Może nawet co niektórzy daliby mu za nic formą szacunku, powiedzieliby "dobra, co niczego realnie sobą nie reprezentujesz, jednak my cię szanujemy, bo jesteś człowiekiem, mamy też nadzieję, że się może postarasz, może coś w końcu będziesz w stanie dobrego nam ze swojej strony przynieść". Życzliwi ludzie wokoło może powiedzą: nie będziemy ci wypominać, że na razie jeszcze jesteś na poziomie, na którym nie masz nam nic do zaoferowania, ale przecież każdy - choćby jako małe dziecko - kiedyś zaczyna swoją drogę od bezradności, od braku możliwości zaofiarowania innych wartościowych darów swojej pracy, osobowości. Zaakceptujemy cię, tylko bądź miły, nie niszcz tego, co dobre.
Problem jest w tym, że taki żądny wywyższenia pyszałek nie zadowoli się takim go potraktowaniem. On przecież musi koniecznie być tym wywyższonym, tym najlepszym, tym ponad innych! I jak nie może tego osiągnąć, dając ludziom z siebie coś dobrego, to będzie próbował się wywyższyć, poniżając innych. Staje się wtedy taki człowiek napastliwy, destrukcyjny, pełen złości, będzie objawiał wielką chęć dominowania nad innymi. W ten sposób objawi się nam, w typowym tego określenia znaczeniu "zły człowiek".
Rosja jest w tej chwili wielkim państwem, które praktycznie na każdym polu została za resztą świata. Poza surowcami właściwie nie ma światu nic do zaoferowania. Jednak przywódcy tego kraju roją sobie, że są wielkimi, wybitnymi, że należy im się od świata szacunek. Za co właściwie?...
- Wychodzi na to, że szacunek dla Rosji należy się za to, że ma wielką armię i może nią wymordować wielu ludzi. Niech się zatem jej boją, niech mają szacunek za to, że może jeszcze nie pozabijali ludzi w twoim otoczeniu. Bo mogą te bomby zrzucić i wymordować wiele milionow. To jest ta właściwie jedyna "wielkość" Rosji - chęć i możliwość mordowania. Bo trudno jest wskazać dziedzinę, w której aktualnie Rosja miała coś światu do zaoferowania.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Michał Dyszyński
Bloger na Kretowisku
Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 33475
Przeczytał: 76 tematów
Skąd: Warszawa Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 12:17, 04 Maj 2024 Temat postu: |
|
|
Byłbym za uchwaleniem MIĘDZYNARODOWEGO PRAWA O OCHRONIE DEZERTERÓW Z NAPASTNICZYCH ARMII.
Jeśli przez większość społeczności międzynarodowej (bez prawa veta!) jakieś państwo zostałoby uznane za agresora, to wszyscy dezerterzy z armii takiego państwa byliby objęci ochroną międzynarodową porównywalną do statusu uchodźcy. Nie postuluję, aby dezerterzy z państw broniących się przed agresją byli chronieni (choć ogólnie żadnego dezertera z armii bym nie potępiał). Ochrona obowiązywałaby dezerterów z armii zaborczych, inwazyjnych. Dodatkowo może i byłbym nawet za wypłacaniem nagród dla sabotażystów, którzy utrudniają armiom zaborczym akcje zbrojne i rozwój armii. Mogłoby to być prawo typu: państwa broniące się mogą wypłacać 10% wartości zniszczonego sprzętu militarnego sabotażystom, którzy u wroga taki sprzęt zniszczyli.
Uważam, że gdy rosyjscy poborowi w pierwszej fazie wojny z Ukrainą uciekali masowo z Rosji, powinni się spotkać z większym zrozumieniem społeczności międzynarodowej, a nawet ochroną.
Ostatnio zmieniony przez Michał Dyszyński dnia Sob 12:17, 04 Maj 2024, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Michał Dyszyński
Bloger na Kretowisku
Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 33475
Przeczytał: 76 tematów
Skąd: Warszawa Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 17:43, 14 Maj 2024 Temat postu: |
|
|
Czy Putin i Rosjanie go popierający naprawdę chcą tego, ku czemu jawnie zmierzają, czyli do zapisania się w historii ludzkości jako naród morderców i drani?
Ale może swój cel osiągną...
Może WYRAZIŚCIE UDOWODNIĄ CAŁEMU ŚWIATU, ŻE SĄ MEGAMORDERCAMI.
Teraz pewnie myślą, że jak to się stanie, to zyskają wielki szacunek. Jak ten cel osiągną, jak każdy Rosjanin będzie się budził rano z myślą, że na każdego statystycznego obywatela z ich narodu przypada iluś tam zamordowanych, jak na dźwięk rosyjskiego języka za granicą ludzie będą spluwali z obrzydzeniem "tfuuu ubijca " (morderca), jak stanie się dokładnie to, co teraz jest na celowniku ich działań, to może to nie być ta ostatecznie najbardziej upragniona sytuacja.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Michał Dyszyński
Bloger na Kretowisku
Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 33475
Przeczytał: 76 tematów
Skąd: Warszawa Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 11:30, 16 Maj 2024 Temat postu: |
|
|
Czy świat kiedyś dopracuje się systemów, aby szaleńców i paranoików utrzymywać z dala od władzy?...
Nie ma się co łudzić, że paranoicy sami z władzy zechcą zrezygnować, czy też do niej nie dążyć. Paranoik to osoba z paranoją, a więc osoba, która roi sobie różne imaginacje, sięgające w pierwotne emocje, w funkcje gadziego mózgu, a odpięte od rozsądku i dobra. Taka osoba roi sobie też, że to świat jest jej winien wewnętrznych frustracji i niespełnienia. Paranoik nie umie dostrzec, że problemem jest jego wewnętrzne nieuporządkowanie.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Semele
Bloger na Kretowisku
Dołączył: 09 Lis 2014
Posty: 23138
Przeczytał: 99 tematów
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 11:56, 16 Maj 2024 Temat postu: |
|
|
Michał Dyszyński napisał: | Czy Putin i Rosjanie go popierający naprawdę chcą tego, ku czemu jawnie zmierzają, czyli do zapisania się w historii ludzkości jako naród morderców i drani?
Ale może swój cel osiągną...
Może WYRAZIŚCIE UDOWODNIĄ CAŁEMU ŚWIATU, ŻE SĄ MEGAMORDERCAMI.
Teraz pewnie myślą, że jak to się stanie, to zyskają wielki szacunek. Jak ten cel osiągną, jak każdy Rosjanin będzie się budził rano z myślą, że na każdego statystycznego obywatela z ich narodu przypada iluś tam zamordowanych, jak na dźwięk rosyjskiego języka za granicą ludzie będą spluwali z obrzydzeniem "tfuuu ubijca " (morderca), jak stanie się dokładnie to, co teraz jest na celowniku ich działań, to może to nie być ta ostatecznie najbardziej upragniona sytuacja. |
Za bardzo sie boją i za bardzo weszli w ideę kolektywizmu. Kosztem idei demokracji i liberalizmu.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Michał Dyszyński
Bloger na Kretowisku
Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 33475
Przeczytał: 76 tematów
Skąd: Warszawa Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 14:32, 16 Maj 2024 Temat postu: |
|
|
Semele napisał: | Michał Dyszyński napisał: | Czy Putin i Rosjanie go popierający naprawdę chcą tego, ku czemu jawnie zmierzają, czyli do zapisania się w historii ludzkości jako naród morderców i drani?
Ale może swój cel osiągną...
Może WYRAZIŚCIE UDOWODNIĄ CAŁEMU ŚWIATU, ŻE SĄ MEGAMORDERCAMI.
Teraz pewnie myślą, że jak to się stanie, to zyskają wielki szacunek. Jak ten cel osiągną, jak każdy Rosjanin będzie się budził rano z myślą, że na każdego statystycznego obywatela z ich narodu przypada iluś tam zamordowanych, jak na dźwięk rosyjskiego języka za granicą ludzie będą spluwali z obrzydzeniem "tfuuu ubijca " (morderca), jak stanie się dokładnie to, co teraz jest na celowniku ich działań, to może to nie być ta ostatecznie najbardziej upragniona sytuacja. |
Za bardzo sie boją i za bardzo weszli w ideę kolektywizmu. Kosztem idei demokracji i liberalizmu. |
Putin (wiele lat wcześnie w Niemczech Hitler) udowodnił ludziom, jak bardzo są słabi, podatni na manipulację. Zastanawiam się, jakbym ja reagował w podobnej sytuacji, w jakiej są teraz Rosjanie.
Niektórzy się nie poddają propagandzie pomieszanej z terrorem. Mam nadzieję, że ja też bym się nie poddał, ale jak by było, nie wiem.
Jednym z wniosków, jaki dawno już sobie wyciągnąłem, właśnie obserwując reakcje umysłów na presję w stronę nienawiści wobec obcych, czyli zabarwioną nacjonalizmem, jest sformułowanie pewnej mojej osobistej listy obowiązkowych reakcji, przyjęcia postaw w obliczu wybieranej na mnie takiej presji:
1. Jeśli ktoś ogranicza dostęp do alternatywnych, niezależnych informacji Z AUTOMATU BĘDZIE UZNANY ZA NIEWIARYGODNEGO. Od tej chwili MAM OBOWIĄZEK NIE UFAĆ takiemu źródłu.
2. Jeśli ktokolwiek nawołuje do nienawiści, jest z zasady uznawany za sprzymierzeńca diabła, za złą osobę, w bardzo wysokim stopniu niewiarygodną.
3. Żadna lojalność mnie nie obowiązuje wobec osób i instytucji, które wyraźnie wypełniają swoimi postawami i zachowaniem punkty 1 i 2. Pewnie dam się przymusić do jakiegoś posłuszeństwa takim podmiotom, jeśli mają one władzę i aparat ucisku, ale moim obowiązkiem jest NIE CZUĆ SIĘ ZOBOWIĄZANYM W SUMIENIU WZGLĘDEM NICH DO NICZEGO.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Semele
Bloger na Kretowisku
Dołączył: 09 Lis 2014
Posty: 23138
Przeczytał: 99 tematów
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 19:11, 16 Maj 2024 Temat postu: |
|
|
Bardzo ciekawe badanie:
[link widoczny dla zalogowanych]
dane ze wspólnego badania Chicago Council on Global Affairs i Centrum Lewady pokazują, że pokolenie to jest bardzo dumne ze swojej narodowości. Dwie trzecie młodych Rosjan twierdzi, że jest bardzo dumna z bycia obywatelem Rosji (65 proc.), a kolejne 17 proc. twierdzi, że jest nieco dumne. Zaledwie 7 proc. twierdzi, że nie jest zbyt dumna lub wcale nie jest dumna, a co dziesiąta osoba (11 proc.) uznaje, że ma do swojego obywatelstwa stosunek obojętny.
Przeczytaj całość.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Michał Dyszyński
Bloger na Kretowisku
Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 33475
Przeczytał: 76 tematów
Skąd: Warszawa Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 20:14, 16 Maj 2024 Temat postu: |
|
|
Semele napisał: | Bardzo ciekawe badanie:
[link widoczny dla zalogowanych]
dane ze wspólnego badania Chicago Council on Global Affairs i Centrum Lewady pokazują, że pokolenie to jest bardzo dumne ze swojej narodowości. Dwie trzecie młodych Rosjan twierdzi, że jest bardzo dumna z bycia obywatelem Rosji (65 proc.), a kolejne 17 proc. twierdzi, że jest nieco dumne. Zaledwie 7 proc. twierdzi, że nie jest zbyt dumna lub wcale nie jest dumna, a co dziesiąta osoba (11 proc.) uznaje, że ma do swojego obywatelstwa stosunek obojętny.
Przeczytaj całość. |
Nie dowierzam takim badaniom. W państwie o totalitarnym systemie, gdzie wszystkie telefony są potencjalnie na podsłuchu, mówi się to, co jest bezpieczne, a nie szczerze.
Gdybym z jakichś powodów był w Rosji i zadzwonił tam do mnie ankieter przedstawiający się jako pracownik "niezależnego centrum badania opinii", to bym z góry założył, że z dużym prawdopodobieństwem, albo jest to prowokator z FSB, albo nawet jeśli nie tak jest, to z dużym prawdopodobieństwem ta rozmowa jest przez FSB nadzorowana.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Semele
Bloger na Kretowisku
Dołączył: 09 Lis 2014
Posty: 23138
Przeczytał: 99 tematów
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 20:41, 16 Maj 2024 Temat postu: |
|
|
Michał Dyszyński napisał: | Semele napisał: | Bardzo ciekawe badanie:
[link widoczny dla zalogowanych]
dane ze wspólnego badania Chicago Council on Global Affairs i Centrum Lewady pokazują, że pokolenie to jest bardzo dumne ze swojej narodowości. Dwie trzecie młodych Rosjan twierdzi, że jest bardzo dumna z bycia obywatelem Rosji (65 proc.), a kolejne 17 proc. twierdzi, że jest nieco dumne. Zaledwie 7 proc. twierdzi, że nie jest zbyt dumna lub wcale nie jest dumna, a co dziesiąta osoba (11 proc.) uznaje, że ma do swojego obywatelstwa stosunek obojętny.
Przeczytaj całość. |
Nie dowierzam takim badaniom. W państwie o totalitarnym systemie, gdzie wszystkie telefony są potencjalnie na podsłuchu, mówi się to, co jest bezpieczne, a nie szczerze.
Gdybym z jakichś powodów był w Rosji i zadzwonił tam do mnie ankieter przedstawiający się jako pracownik "niezależnego centrum badania opinii", to bym z góry założył, że z dużym prawdopodobieństwem, albo jest to prowokator z FSB, albo nawet jeśli nie tak jest, to z dużym prawdopodobieństwem ta rozmowa jest przez FSB nadzorowana. |
Nie wykluczam takiej sytuacji.
Jestem teraz na etapie zapoznawamia się z pacyfizmem.
[link widoczny dla zalogowanych]
Antologia tekstów poświęconych etycznym aspektom agresji i przemocy stosowanej przez państwo. Wybór obejmuje artykuły oraz fragmenty książek napisanych przez najwybitniejszych naukowców z dziedziny etyki praktycznej i filozofii politycznej w ostatnich kilkudziesięciu latach, pogrupowane w sześciu częściach: pacyfizm, etyka zabijania na wojnie, wojna sprawiedliwa, odstraszanie nuklearne, terroryzm, tortury.
Ostatnio zmieniony przez Semele dnia Pią 20:29, 17 Maj 2024, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Michał Dyszyński
Bloger na Kretowisku
Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 33475
Przeczytał: 76 tematów
Skąd: Warszawa Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 12:38, 18 Maj 2024 Temat postu: |
|
|
Putinowska (ale chyba i przed Putinem problem się pojawiał) propaganda narzuciła (chyba skutecznie) znacznej części rosyjskiego społeczeństwa MENTALNOŚĆ BANDZIORA.
Czym jest mentalność bandziora?
- Wyraża się ona z grubsza w intencji typu:
Daj mi, co tam masz swojego, bo inaczej dostaniesz w zęby, albo sprzedam ci kosę.
Czy też: mi jest wolno narzucić swoją wolę słabszym, czyli frajerom, bo skoro silniejszy jestem, to wszyscy mają mi ulegać.
Albo też: nikomu nic dobrego nie mamy do zaoferowania, ale mamy groźby, morderstwa, okrucieństwa - tym zdobywamy szacunek, bo na inną postać szacunku nie patrzymy, bo liczy się, tylko to, czy się nas boją, bo życzliwością, równością, uprzejmością gardzimy...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Michał Dyszyński
Bloger na Kretowisku
Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 33475
Przeczytał: 76 tematów
Skąd: Warszawa Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 9:01, 20 Maj 2024 Temat postu: |
|
|
Nieraz się zastanawiam, jakbym się czuł, co by tyło, gdybym był Rosjaninem zmobilizowanym przymusowo do armii i wysłanym do walki z wojskami ukraińskimi. Gdybym miał swoja aktualną świadomość, to miałbym świadomość, że moim wrogiem nie byliby Ukraińcy, lecz byłby nim aparat państwowy rosyjski, który mnie rzucił na tę wojnę. Jeślibym miał karabin w ręce, to do kogo miałbym strzelać?...
- Chyba do wroga, czyli nie do Ukraińców, bo przecież to nie oni zmuszaliby mnie do wojny...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Semele
Bloger na Kretowisku
Dołączył: 09 Lis 2014
Posty: 23138
Przeczytał: 99 tematów
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 9:31, 20 Maj 2024 Temat postu: |
|
|
Michał Dyszyński napisał: | Nieraz się zastanawiam, jakbym się czuł, co by tyło, gdybym był Rosjaninem zmobilizowanym przymusowo do armii i wysłanym do walki z wojskami ukraińskimi. Gdybym miał swoja aktualną świadomość, to miałbym świadomość, że moim wrogiem nie byliby Ukraińcy, lecz byłby nim aparat państwowy rosyjski, który mnie rzucił na tę wojnę. Jeślibym miał karabin w ręce, to do kogo miałbym strzelać?...
- Chyba do wroga, czyli nie do Ukraińojen juz nie będzie ców, bieo przecież to nie oni zmuszaliby mnie do wojny... |
Moim zdaniem dwa aparaty. To jest wojna dwóch krajów. A że w nich są dominia??
Podobnie było w Gdańsku.
Mi się chce płakać i płaczę. Myślałam że wojen już nie będzie..
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Michał Dyszyński
Bloger na Kretowisku
Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 33475
Przeczytał: 76 tematów
Skąd: Warszawa Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 12:57, 25 Sie 2024 Temat postu: |
|
|
Każdy dzień trwania oporu Ukrainy przecie rosyjskiej agresji jest dowodem na to, że Ukraińcy nie czują się "mniejszymi Rosjanami", że bycie Nierosjaninem jest dla nich na tyle ważne, iż gotowi są ofiarnie tego wyboru bronić. Każdego dnia coraz bardziej upada putinowska teza, iż Ukraina była historycznie częścią Rosji, a teraz powinna zostać po prostu do Rosji z tego tytułu włączona.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Michał Dyszyński
Bloger na Kretowisku
Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 33475
Przeczytał: 76 tematów
Skąd: Warszawa Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 15:00, 04 Wrz 2024 Temat postu: |
|
|
Dlaczego tak wielu Rosjan wyjątkowo chętnie uwierzyło w kłamstwa na temat wyższości Rosji nad innymi narodami, a szczególnie nad Ukrainą?...
Moją odpowiedzią jest:
bo wraz propagandą narodowej pychy, rodzi się w ludziach małość, zanikają wyższe uczucia, karleje poczucie godności wynikające z prawdy na temat rzeczywistych dokonań, a umacniają się rojenia - fantasmagorie na temat rzekomej wielkości, niezwykłości wspaniałości plemienia, z którego się wywodzą.
Wielkość duchowa rodzi się z samokrytycyzmu. Zezwalając sobie na rojenia o rzekomej wyższości nad innymi, człowiek będzie miał skłonność coraz bardziej tym rojeniom się podporządkowywać, rozbudowywać je - a wszystko to kosztem uczciwości intelektualnej, rozsądku, dobra.
Ostatnio zmieniony przez Michał Dyszyński dnia Śro 15:01, 04 Wrz 2024, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Michał Dyszyński
Bloger na Kretowisku
Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 33475
Przeczytał: 76 tematów
Skąd: Warszawa Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 23:33, 06 Wrz 2024 Temat postu: |
|
|
Zastanawiam się, czy Putin już zorientował się, w jaką kabałę się wpakował z tą wojną z Ukrainą. Bo teraz widać, że znaczących sukcesów nie ma i raczej trudno mu je będzie osiągnąć, za to narobił sobie tą wojną takich szkód, że nawet gdyby tę Ukrainę szybko podbił, to nie wiadomo, czy by i tak nie stracił ogólnie dużo dużo więcej. A stracił:
- sympatię większości świata
- sympatię części polityków zachodnich (i trochę wspólnych interesów choćby z Niemcami, Francją)
- sankcje gospodarcze utrudniają rozwój nowoczesnych technologii
- sankcje gospodarcze utrudniają rozwój gospodarczy, wymianę handlową. Rosyjskie surowce energetyczne zostały wypchnięte z rynków.
- wystąpił drenaż mózgów, młodzi, wykształceni ludzie z Rosji w znacznym stopniu pouciekali
choć chyba najgorszym zagrożeniem jest teraz...
sytuacja z Chinami. Chiny niby są przyjacielem Putina, ale od dawna wiadomo, że cały czas uparcie, powoli wślizgiwali się na tereny Rosjan. Teraz zaś, widząc że Rosji jest tak trudno osiągnąć ten relatywnie mało zaawansowany cel, którym jest podbicie Ukrainy, Chińczycy zapewne w końcu uznają, iż ich ekspansja na przynajmniej Azjatycką część Rosji może dostać nowych impulsów. A niewykluczone, że w pewnym momencie Chiny przejdą do bardziej asertywnych działań wobec Rosji. Wtedy dopiero Rosjanie będą mieli "ciepło".
Dodatkowym efektem negatywnym, o którym pewnie Putin nie myśli, a który będzie mial coraz większe znaczenie będzie rozkład wielu więzi społecznych, co dalej też wywoła wzrost korupcji i pogorszenie ogólnego rozwoju kraju.
Ostatnio zmieniony przez Michał Dyszyński dnia Pią 23:36, 06 Wrz 2024, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Michał Dyszyński
Bloger na Kretowisku
Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 33475
Przeczytał: 76 tematów
Skąd: Warszawa Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 23:04, 21 Wrz 2024 Temat postu: |
|
|
Rosja to wielkie państwo. Wielkie przede wszystkim obszarem. W czasach PRL jeden z wojskowych tłumaczył, że Zachód w związku z tym jest na przegranej pozycji wobec tego kraju, bo przecież nie można tak wielkiego obszaru zniszczyć. Problem Rosji jest w tym, że trzeba za chwilę tak wielkiego obszaru BRONIĆ!
Mając mały obszar do obrony, można zagęścić obronę, można się skupić. Rosja może być zaatakowana wzdłuż linii granicznej liczącej dziesiątki tysięcy kilometrów. W zasadzie obronienie takich granic jest niemożliwe. Dron, który wleci w obszar Federacji Rosyjskiej może sobie latać jak chce i gdzie chce, bo nie ma takiej obrony przeciwlotniczej, która byłaby w stanie pokryć swoim działaniem tak wielki obszar.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Michał Dyszyński
Bloger na Kretowisku
Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 33475
Przeczytał: 76 tematów
Skąd: Warszawa Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 15:39, 22 Wrz 2024 Temat postu: |
|
|
Dezinformacja wojenna. Pewnie żadnej ze stron nie należy tu zbytnio wierzyć, więc nie chcę nawet tu wskazywać większego kłamcy. Ale chodzi o coś innego - o to, że ujawnia się, KTO, W CO CHCE WIERZYĆ.
Wierzymy naszymi chciejstwami, ambicjami, ułudami...
Ale myślę, że nie wszyscy w tym samym stopniu. Rosjanie napaleni na wykazanie, jacy to są wspaniali uwierzą w propagandę, która im to pragnienie potwierdzi. Podobnie oczywiście będzie z Ukraińcami. Podobnie tendencyjnie postrzega większość ludzi...
Choć chyba są wyjątki. Są tacy, którzy cenią sobie rzetelność, obiektywizm. Ci nie nabiorą się na propagandowe kłamstwa. Szkoda, że jest niewielki odsetek.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Semele
Bloger na Kretowisku
Dołączył: 09 Lis 2014
Posty: 23138
Przeczytał: 99 tematów
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 1:35, 23 Wrz 2024 Temat postu: |
|
|
[link widoczny dla zalogowanych]
Obrona ojczyzny konstytucyjnym obowiązkiem
Obowiązek obrony ojczyzny, jak stanowi art. 85 ust. 1 Konstytucji RP, dotyczy każdego obywatela, jednakże realizacja tego obowiązku musi respektować prawa człowieka. RPO podkreśla, że brak drogi sądowej może naruszać zasadę sprawiedliwego procesu, gwarantowaną przez art. 45 ust. 1 Konstytucji RP. W tym przepisie jasno stwierdza się, że każdy ma prawo do sprawiedliwego i jawnego rozpatrzenia sprawy przez sąd, co w przypadku powołania do służby wojskowej nie jest przestrzegane.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|