Forum ŚFiNiA Strona Główna ŚFiNiA
ŚFiNiA - Światopoglądowe, Filozoficzne, Naukowe i Artystyczne forum - bez cenzury, regulamin promuje racjonalną i rzeczową dyskusję i ułatwia ucinanie demagogii. Forum założone przez Wuja Zbója.
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Imperializm jawny i ukryty - co gorsze?
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ŚFiNiA Strona Główna -> Nauki społeczne
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
MaluśnaOwieczka




Dołączył: 28 Gru 2020
Posty: 6538
Przeczytał: 1 temat


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 19:33, 25 Maj 2024    Temat postu:

lucek napisał:
bo twoje "odwrotnie" oznaczałoby, że w społeczeństwie niemieckim panowała potrzeba demolowania żydowskich sklepów, bicia i mordowania Żydów

Oczywiście, że istniała. W polskim również. Jednak była tłumiona przez superega. Po dojściu Hitlera do władzy superega zostały "uwolnione" i nastała zgodność z idami.

lucek napisał:
a tylko brakowało temu społeczeństwu władzy, która im na to pozwoli, więc społeczeństwo wybrało sobie Hitlera - zupełnie losowo

Wybrało sobie Hitlera. Jednak nie losowo. Hitler po prostu mówił głośno to, co większość myślała.

lucek napisał:
bo przecież potrzebę taką odczuwała większość, więc równie dobrze mógłby być ktokolwiek inny ...

Oczywiście. A co, twierdzisz, że Hitler to był jakiś wyjątkowy wyjątek i nikt inny nie miał podobnych mu poglądów? Wielu miało, ale brakowało im pewności siebie i charyzmy, zdolności przywódczych. A przede wszystkim odwagi do przeciwstawienia się dominującym normom, o których większość myślała, że wypada je wyznawać, mimo że tak naprawdę nie chciała.
To podobnie do przepisów ruchu drogowego. Gdybyś zapytał ludzi, czy należy przestrzegać przepisów ruchu drogowego, większość odpowie twierdząco. Jednak większość z nich nie chce tak naprawdę ich przestrzegać. Jednak wstyd im się przyznać przed innymi, że nie chcą przestrzegać przepisów, nawet jeśli ci inni też nie chcą ich przestrzegać. To działa na zasadzie wstydu, jak wstyd z powodu puszczenia bąka przy innych ludziach. Wiadomo, że wszyscy pierdzą głośno i srają. Ale gdyby ktoś się zbączył głośno przy innych, to się zaczerwieni ze wstydu. I tu nagle pojawia się "Hitler" - człowiek z charyzmą, o zdolnościach przywódczych, który powie głośno przez transmisję telewizyjną, że każdy ma prawo głośno pierdzieć. Wszystkim się to spodobało. Poczuli ulgę. W końcu mogli głośno pierdzieć i się nie wstydzić. W końcu mają to, o czym zawsze marzyli.

lucek napisał:
widzisz nonsens twojego "odwrotnie" ?

Nie.

lucek napisał:
opis rzeczywistości, tego czego społeczeństwo doświadcza, przyczyny i rozwiązanie problemu

Ten opis jest zgodny z idami. Pasuje do idów jak wtyczka do kontaktu. Jak zajęczy chuj do tukaniej pizdy.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
lucek




Dołączył: 18 Lut 2011
Posty: 8769
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Sob 19:45, 25 Maj 2024    Temat postu:

wnioskując z wypowiedzi Baryckiego, po prostu bezmyślnie powtarzasz, niezgodne z doświadczeniem (tu z historycznymi danymi) ideologiczne brednie Marksa :) stąd to twoje "odwrotnie".
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
MaluśnaOwieczka




Dołączył: 28 Gru 2020
Posty: 6538
Przeczytał: 1 temat


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 20:32, 25 Maj 2024    Temat postu:

Nie mam pojęcia, co tam Marx pisał. Ogólnie jestem bardzo nieoczytany.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
lucek




Dołączył: 18 Lut 2011
Posty: 8769
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Sob 20:59, 25 Maj 2024    Temat postu:

toż ja też :) a wnioskuję z dzieł Baryckiego, że pierdoły jakie opowiadasz to z Marksa pierwotnie, bo z doświadczenia byś takich idiotyzmów sam nie wymyślił :)
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
MaluśnaOwieczka




Dołączył: 28 Gru 2020
Posty: 6538
Przeczytał: 1 temat


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 21:33, 25 Maj 2024    Temat postu:

Sam wymyśliłem.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Michał Dyszyński
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 32750
Przeczytał: 64 tematy

Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 22:34, 25 Maj 2024    Temat postu:

MaluśnaOwieczka napisał:
Michał Dyszyński napisał:
Ja nie różnicuję odpowiedzialności płciami, właściwie to mało mnie obchodzi, jakiej płci jest ankietowana z tytułu projektu zakazu wyjazdu poborowych osoba.

Jeszcze raz, bo nie rozumiesz.

Nie chodzi o to, jakiej płci jest ankietowana. Chodzi o to, czy sankcja, którą osoba ankietowana popiera, może dotyczyć też tej osoby ankietowanej!!!!!!!
ROZUMISZ ???


Michał Dyszyński napisał:
Nie tak dawno spotkalem Ukrainkę, która w Polsce zachorowuje się, bo jej syn jest na Ukrainie, a że jest w wieku poborowym (nie chce iść na wojnę), to nigdzie nie pracuje, jako że wtedy by się administracja o nim dowiedziała i go zgarnęła do woja. Więc syn sobie ogrywa wojnę na komputerze w domu, zaś pieniądze na tę jego zabawę musi zapracować mama - było nie było kobieta. I to kobieta kto wie, czy nie bardziej cierpi. I wiele kobiet cierpi w porównywalnym stopniu w życiu, gdy na wojnę zabiorą im mężów, braci, ojców, synów.

Menda zostawiła syna i spierdoliła na zachód, syna zostawiając na pastwę ukraińskich wojskowych, którzy w każdej chwili mogą go wyciągnąć siłą z chałupy i wysłać na pole minowe. Co to w ogóle za matka?
Powinna była zostać na Ukrainie i tam syna chronić.
I weź nie pierdziel głupot, że ona bardziej cierpi pracując w Polsce i w poczuciu fizycznego bezpieczeństwa zarabiając pieniądze, niż on, który cały dzień trzęsie się ze strachu, czy zaraz nie wejdą do domu dryblasy i go siłą nie wyciągną z domu, żeby go rzucić na rozerwanie ciała przez pociski z moździerzy.

Synowi paszportu nie dadzą, więc nie mógł wyjechać. Do pracy też nie może iść, bo go zgarną. Ktoś na tę kaszę zarobić musi za minimum dwójkę ludzi. Na Ukrainie trudno jest kobiecie zarobić. Więc logiczne jest, że zarabia w Polsce, gdzie dostanie za pracę z 5 razy tyle, co na Ukrainie. A co miałaby robić na tej Ukrainie "broniąc syna"?... Położyć się na progu, jak przyjdą żandarmi?... :shock:
Stawiasz kompletnie nierealne wymagania. Widać, że chcesz wszystko naciągnąć pod swoją życzeniową wersję, w której się oskarża kobiety i już.

A ja uważam, że właśnie o to ankietowanie też sprawa się rozbija - dlaczego inaczej traktujesz prawo kobiet do wyrażania zdania na temat zakazu opuszczania kraju, niż prawo mężczyzn. Wypowiada się każdy, jako człowiek. To, ze wypowiada się na temat prawo obejmujących mężczyzn to akurat taki przypadek. Za chwile spytają w ankiecie o kwestie rodzenia (też zarówno mężczyzn jak i kobiety), a wtedy sprawa będzie dotyczyła tylko kobiet. I też prawo do wyrażenia na ten temat swojego zdania wg mnie powinien mieć każdy. Może się ktoś z nim zgodzić, albo nie, ale to nie jest tak, że o kobietach miałyby się wypowiadać wyłącznie kobiety, o mężczyznach mężczyźni, o łysych łysi, o rudych rudzi, czy o osobach z nadwagą wyłącznie osoby z nadwagą.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
MaluśnaOwieczka




Dołączył: 28 Gru 2020
Posty: 6538
Przeczytał: 1 temat


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 23:33, 25 Maj 2024    Temat postu:

Michał Dyszyński napisał:
Synowi paszportu nie dadzą, więc nie mógł wyjechać. Do pracy też nie może iść, bo go zgarną. Ktoś na tę kaszę zarobić musi za minimum dwójkę ludzi. Na Ukrainie trudno jest kobiecie zarobić. Więc logiczne jest, że zarabia w Polsce, gdzie dostanie za pracę z 5 razy tyle, co na Ukrainie. A co miałaby robić na tej Ukrainie "broniąc syna"?... Położyć się na progu, jak przyjdą żandarmi?... :shock:
Stawiasz kompletnie nierealne wymagania. Widać, że chcesz wszystko naciągnąć pod swoją życzeniową wersję, w której się oskarża kobiety i już.

Jak trzeba, to i położyć się na progu.
Oddać życie za dziecko. Osłonić je swoim ciałem, jak tarczą.

Coś wątpię, żeby jej pobyt w Polsce wynikał wyłącznie z konieczności zarobienia na utrzymanie syna.

Michał Dyszyński napisał:
A ja uważam, że właśnie o to ankietowanie też sprawa się rozbija - dlaczego inaczej traktujesz prawo kobiet do wyrażania zdania na temat zakazu opuszczania kraju, niż prawo mężczyzn.

Przeczytaj jeszcze raz to, co wytłuściłem.

Michał Dyszyński napisał:
I też prawo do wyrażenia na ten temat swojego zdania wg mnie powinien mieć każdy.

Czym innym jest prawo do wyrażenia własnego zdania, a czym innym jest ocena moralna takiego, a nie innego zdania.

To wyobraź sobie ankietę, w której zadaje się pytanie na temat aborcji:
"Czy aborcja powinna być dozwolona w przypadku, gdy ciąża zagraża zdrowiu lub życiu kobiety?"
No i jacyś mężczyźni odpowiadają: "NIE".
I co teraz myślisz o tych mężczyznach?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Michał Dyszyński
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 32750
Przeczytał: 64 tematy

Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 10:16, 26 Maj 2024    Temat postu:

MaluśnaOwieczka napisał:
To wyobraź sobie ankietę, w której zadaje się pytanie na temat aborcji:
"Czy aborcja powinna być dozwolona w przypadku, gdy ciąża zagraża zdrowiu lub życiu kobiety?"
No i jacyś mężczyźni odpowiadają: "NIE".
I co teraz myślisz o tych mężczyznach?

Myślałbym, że wyrazili swoją opinię w tej sprawie. Wg mnie wolno im.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
MaluśnaOwieczka




Dołączył: 28 Gru 2020
Posty: 6538
Przeczytał: 1 temat


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 11:08, 26 Maj 2024    Temat postu:

Michał Dyszyński napisał:
MaluśnaOwieczka napisał:
To wyobraź sobie ankietę, w której zadaje się pytanie na temat aborcji:
"Czy aborcja powinna być dozwolona w przypadku, gdy ciąża zagraża zdrowiu lub życiu kobiety?"
No i jacyś mężczyźni odpowiadają: "NIE".
I co teraz myślisz o tych mężczyznach?

Myślałbym, że wyrazili swoją opinię w tej sprawie. Wg mnie wolno im.

Czyli jak się Niemców zapytają "Czy powinno się palić Żydów?", a oni odpowiedzą "TAK", to Niemcy tylko wyrazili swoją opinię w tej sprawie...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Michał Dyszyński
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 32750
Przeczytał: 64 tematy

Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 11:14, 26 Maj 2024    Temat postu:

MaluśnaOwieczka napisał:
Michał Dyszyński napisał:
MaluśnaOwieczka napisał:
To wyobraź sobie ankietę, w której zadaje się pytanie na temat aborcji:
"Czy aborcja powinna być dozwolona w przypadku, gdy ciąża zagraża zdrowiu lub życiu kobiety?"
No i jacyś mężczyźni odpowiadają: "NIE".
I co teraz myślisz o tych mężczyznach?

Myślałbym, że wyrazili swoją opinię w tej sprawie. Wg mnie wolno im.

Czyli jak się Niemców zapytają "Czy powinno się palić Żydów?", a oni odpowiedzą "TAK", to Niemcy tylko wyrazili swoją opinię w tej sprawie...

Jak najbardziej. To, że czyjaś opinia jest niezgodna z naszym systemem wartości nie oznacza, iż stała się ona nieopinią, albo że istnieje bliżej nieokreślony system (jakieś prawo?... Co takiego?...), który miałby eliminować takie wypowiedzi.
Bardziej ogólnie mówiąc - to że się z kimś nie zgadzam w danej sprawie, nie czyni poglądu, z którym się nie zgadzam z góry błędnym, czy inaczej wadliwym. Sytuacje jest symetryczna - zawsze jest w tle możliwość, że może to ja, a nie mój oponent jestem w błędzie.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Semele
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 09 Lis 2014
Posty: 22758
Przeczytał: 80 tematów


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 11:19, 26 Maj 2024    Temat postu:

MaluśnaOwieczka napisał:
Nie mam pojęcia, co tam Marx pisał. Ogólnie jestem bardzo nieoczytany.


To ma swoją wartość.


Ostatnio zmieniony przez Semele dnia Nie 11:59, 26 Maj 2024, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
MaluśnaOwieczka




Dołączył: 28 Gru 2020
Posty: 6538
Przeczytał: 1 temat


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 16:06, 26 Maj 2024    Temat postu:

Semele napisał:
MaluśnaOwieczka napisał:
Nie mam pojęcia, co tam Marx pisał. Ogólnie jestem bardzo nieoczytany.


To ma swoją wartość.

A jaką?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
MaluśnaOwieczka




Dołączył: 28 Gru 2020
Posty: 6538
Przeczytał: 1 temat


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 16:09, 26 Maj 2024    Temat postu:

Michał Dyszyński napisał:
MaluśnaOwieczka napisał:
Michał Dyszyński napisał:
MaluśnaOwieczka napisał:
To wyobraź sobie ankietę, w której zadaje się pytanie na temat aborcji:
"Czy aborcja powinna być dozwolona w przypadku, gdy ciąża zagraża zdrowiu lub życiu kobiety?"
No i jacyś mężczyźni odpowiadają: "NIE".
I co teraz myślisz o tych mężczyznach?

Myślałbym, że wyrazili swoją opinię w tej sprawie. Wg mnie wolno im.

Czyli jak się Niemców zapytają "Czy powinno się palić Żydów?", a oni odpowiedzą "TAK", to Niemcy tylko wyrazili swoją opinię w tej sprawie...

Jak najbardziej. To, że czyjaś opinia jest niezgodna z naszym systemem wartości nie oznacza, iż stała się ona nieopinią, albo że istnieje bliżej nieokreślony system (jakieś prawo?... Co takiego?...), który miałby eliminować takie wypowiedzi.
Bardziej ogólnie mówiąc - to że się z kimś nie zgadzam w danej sprawie, nie czyni poglądu, z którym się nie zgadzam z góry błędnym, czy inaczej wadliwym. Sytuacje jest symetryczna - zawsze jest w tle możliwość, że może to ja, a nie mój oponent jestem w błędzie.

Argumentów na to, że jesteś w błędzie, zostało wyrażonych już pod dostatkiem.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Michał Dyszyński
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 32750
Przeczytał: 64 tematy

Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 21:30, 26 Maj 2024    Temat postu:

MaluśnaOwieczka napisał:
Michał Dyszyński napisał:
MaluśnaOwieczka napisał:
Michał Dyszyński napisał:
MaluśnaOwieczka napisał:
To wyobraź sobie ankietę, w której zadaje się pytanie na temat aborcji:
"Czy aborcja powinna być dozwolona w przypadku, gdy ciąża zagraża zdrowiu lub życiu kobiety?"
No i jacyś mężczyźni odpowiadają: "NIE".
I co teraz myślisz o tych mężczyznach?

Myślałbym, że wyrazili swoją opinię w tej sprawie. Wg mnie wolno im.

Czyli jak się Niemców zapytają "Czy powinno się palić Żydów?", a oni odpowiedzą "TAK", to Niemcy tylko wyrazili swoją opinię w tej sprawie...

Jak najbardziej. To, że czyjaś opinia jest niezgodna z naszym systemem wartości nie oznacza, iż stała się ona nieopinią, albo że istnieje bliżej nieokreślony system (jakieś prawo?... Co takiego?...), który miałby eliminować takie wypowiedzi.
Bardziej ogólnie mówiąc - to że się z kimś nie zgadzam w danej sprawie, nie czyni poglądu, z którym się nie zgadzam z góry błędnym, czy inaczej wadliwym. Sytuacje jest symetryczna - zawsze jest w tle możliwość, że może to ja, a nie mój oponent jestem w błędzie.

Argumentów na to, że jesteś w błędzie, zostało wyrażonych już pod dostatkiem.


Argumenty fizycznie może i były. Jednak ich skuteczność jest osobną sprawą.
Nie doszło wg mnie do wyjaśnienia kluczowej wątpliwości w sprawie, która z mojej perspektywy może być sformułowana następująco: wyrażana przez Ciebie pretensja względem jakiejś podgrupy ludzi, z tytułu tego, że posiada ona jakieś opinie na temat tego, co ma się dziać z inną podgrupą ludzi, może być zasadna jedynie wtedy, gdy uznamy, iż każdy ma prawo wypowiadać. Oznaczałoby to, że mężczyzna nie ma prawa wypowiadać się na temat kobiet, a kobieta na temat mężczyzn. Idąc dalej tym tropem, łysy nie ma się prawa wypowiadać na temat brunetów, a bruneci na temat rudych (szczególnie w kontekście, w którym któraś z wypowiedzi jakoś była nieakceptowana przez drugą stronę). W zasadzie wtedy każdy ma jedynie prawo wyrażać opinię wyłącznie na temat siebie samego. Jeśli taką zasadę przyjmiemy, to zrozumiała jest Twoja pretensja do kobiet, które wypowiedziały się jakoś w kwestii dotyczącej mężczyzn. Jeśli Cię nie dziwi takie stawianie spraw wypowiadania się na temat osób, to ja już nie mam argumentów. :nie:
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
lucek




Dołączył: 18 Lut 2011
Posty: 8769
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Nie 21:50, 26 Maj 2024    Temat postu:

Michał Dyszyński napisał:
MaluśnaOwieczka napisał:
Michał Dyszyński napisał:
MaluśnaOwieczka napisał:
Michał Dyszyński napisał:
MaluśnaOwieczka napisał:
To wyobraź sobie ankietę, w której zadaje się pytanie na temat aborcji:
"Czy aborcja powinna być dozwolona w przypadku, gdy ciąża zagraża zdrowiu lub życiu kobiety?"
No i jacyś mężczyźni odpowiadają: "NIE".
I co teraz myślisz o tych mężczyznach?

Myślałbym, że wyrazili swoją opinię w tej sprawie. Wg mnie wolno im.

Czyli jak się Niemców zapytają "Czy powinno się palić Żydów?", a oni odpowiedzą "TAK", to Niemcy tylko wyrazili swoją opinię w tej sprawie...

Jak najbardziej. To, że czyjaś opinia jest niezgodna z naszym systemem wartości nie oznacza, iż stała się ona nieopinią, albo że istnieje bliżej nieokreślony system (jakieś prawo?... Co takiego?...), który miałby eliminować takie wypowiedzi.
Bardziej ogólnie mówiąc - to że się z kimś nie zgadzam w danej sprawie, nie czyni poglądu, z którym się nie zgadzam z góry błędnym, czy inaczej wadliwym. Sytuacje jest symetryczna - zawsze jest w tle możliwość, że może to ja, a nie mój oponent jestem w błędzie.

Argumentów na to, że jesteś w błędzie, zostało wyrażonych już pod dostatkiem.


Argumenty fizycznie może i były. Jednak ich skuteczność jest osobną sprawą.
Nie doszło wg mnie do wyjaśnienia kluczowej wątpliwości w sprawie, która z mojej perspektywy może być sformułowana następująco: wyrażana przez Ciebie pretensja względem jakiejś podgrupy ludzi, z tytułu tego, że posiada ona jakieś opinie na temat tego, co ma się dziać z inną podgrupą ludzi, może być zasadna jedynie wtedy, gdy uznamy, iż każdy ma prawo wypowiadać. Oznaczałoby to, że mężczyzna nie ma prawa wypowiadać się na temat kobiet, a kobieta na temat mężczyzn. Idąc dalej tym tropem, łysy nie ma się prawa wypowiadać na temat brunetów, a bruneci na temat rudych (szczególnie w kontekście, w którym któraś z wypowiedzi jakoś była nieakceptowana przez drugą stronę). W zasadzie wtedy każdy ma jedynie prawo wyrażać opinię wyłącznie na temat siebie samego. Jeśli taką zasadę przyjmiemy, to zrozumiała jest Twoja pretensja do kobiet, które wypowiedziały się jakoś w kwestii dotyczącej mężczyzn. Jeśli Cię nie dziwi takie stawianie spraw wypowiadania się na temat osób, to ja już nie mam argumentów. :nie:


wyciąłeś kluczowe zdanie cytując owcę:
owca napisał:
Czym innym jest prawo do wyrażenia własnego zdania, a czym innym jest ocena moralna takiego, a nie innego zdania

i uzasadniasz coś, czego owca nie neguje ... z jakiś, niezrozumiałych dla mnie powodów, nie chcesz przyznać owcy racji w ocenie moralnej takiego stanowiska i brniesz dalej w tym absurdzie, że "dopuszczalność palenia Żydów" to dla ciebie tylko równoprawna opinia :)

@ owca

ty uważaj kopiując za Dyszyńskim cytaty, bo już w pierwszym wyciął kluczowe dla poruszonej przez ciebie kwestii, zdanie :wink:
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Michał Dyszyński
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 32750
Przeczytał: 64 tematy

Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 21:59, 26 Maj 2024    Temat postu:

lucek napisał:
Michał Dyszyński napisał:
MaluśnaOwieczka napisał:
Michał Dyszyński napisał:
MaluśnaOwieczka napisał:
Michał Dyszyński napisał:
MaluśnaOwieczka napisał:
To wyobraź sobie ankietę, w której zadaje się pytanie na temat aborcji:
"Czy aborcja powinna być dozwolona w przypadku, gdy ciąża zagraża zdrowiu lub życiu kobiety?"
No i jacyś mężczyźni odpowiadają: "NIE".
I co teraz myślisz o tych mężczyznach?

Myślałbym, że wyrazili swoją opinię w tej sprawie. Wg mnie wolno im.

Czyli jak się Niemców zapytają "Czy powinno się palić Żydów?", a oni odpowiedzą "TAK", to Niemcy tylko wyrazili swoją opinię w tej sprawie...

Jak najbardziej. To, że czyjaś opinia jest niezgodna z naszym systemem wartości nie oznacza, iż stała się ona nieopinią, albo że istnieje bliżej nieokreślony system (jakieś prawo?... Co takiego?...), który miałby eliminować takie wypowiedzi.
Bardziej ogólnie mówiąc - to że się z kimś nie zgadzam w danej sprawie, nie czyni poglądu, z którym się nie zgadzam z góry błędnym, czy inaczej wadliwym. Sytuacje jest symetryczna - zawsze jest w tle możliwość, że może to ja, a nie mój oponent jestem w błędzie.

Argumentów na to, że jesteś w błędzie, zostało wyrażonych już pod dostatkiem.


Argumenty fizycznie może i były. Jednak ich skuteczność jest osobną sprawą.
Nie doszło wg mnie do wyjaśnienia kluczowej wątpliwości w sprawie, która z mojej perspektywy może być sformułowana następująco: wyrażana przez Ciebie pretensja względem jakiejś podgrupy ludzi, z tytułu tego, że posiada ona jakieś opinie na temat tego, co ma się dziać z inną podgrupą ludzi, może być zasadna jedynie wtedy, gdy uznamy, iż każdy ma prawo wypowiadać. Oznaczałoby to, że mężczyzna nie ma prawa wypowiadać się na temat kobiet, a kobieta na temat mężczyzn. Idąc dalej tym tropem, łysy nie ma się prawa wypowiadać na temat brunetów, a bruneci na temat rudych (szczególnie w kontekście, w którym któraś z wypowiedzi jakoś była nieakceptowana przez drugą stronę). W zasadzie wtedy każdy ma jedynie prawo wyrażać opinię wyłącznie na temat siebie samego. Jeśli taką zasadę przyjmiemy, to zrozumiała jest Twoja pretensja do kobiet, które wypowiedziały się jakoś w kwestii dotyczącej mężczyzn. Jeśli Cię nie dziwi takie stawianie spraw wypowiadania się na temat osób, to ja już nie mam argumentów. :nie:


wyciąłeś kluczowe zdanie cytując owcę:
owca napisał:
Czym innym jest prawo do wyrażenia własnego zdania, a czym innym jest ocena moralna takiego, a nie innego zdania

i uzasadniasz coś, czego owca nie neguje ... z jakiś, niezrozumiałych dla mnie powodów, nie chcesz przyznać owcy racji w ocenie moralnej takiego stanowiska i brniesz dalej w tym absurdzie, że "dopuszczalność palenia Żydów" to dla ciebie tylko równoprawna opinia :)

@ owca

ty uważaj kopiując za Dyszyńskim cytaty, bo już w pierwszym wyciął kluczowe dla poruszonej przez ciebie kwestii, zdanie :wink:

Zwróciłeś mi uwagę na aspekt, który może i przeoczyłem, bo jakoś nie przyciągnął mnie w odczycie znaczeń. Ale nie podjąłem tego tematu, bo właściwie nie wiem jak podjąć dodatkowo kwestię tej oceny moralnej. Wypowiadając jakąś ocenę osobach, pewne zawsze dotkniemy tego aspektu moralnego. I będą z tego tytułu kontrowersje, czy ocena jest zasadna, czy nie, czy powinna być bardziej taka, a może bardziej owaka. Tak będzie - ktoś się może zbuntować, ze akurat na jego temat ktoś inny nie ma prawa się wypowiadać, nie ma na to moralnego prawa.
Np. ja nie mam prawa skrytykować złodzieja, że kradnie, bo sam nie jestem złodziejem...
Albo niemorderca nie ma moralnego prawa potępiać mordowania przez mordercę.
Nie widzę, aby aspekt "moralności" ocen jakoś tu wyraziście coś zmieniał. Może to jest moj deficyt w myśleniu, że tego nie dostrzegam, ale naprawdę nie umiem oddzielić ocen ludzi w ogóle od moralnego aspektu tych ocen, czyli dalej nie wiem, co zmieni w zasadności owych ocen wskazania tego moralnego aspektu.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
lucek




Dołączył: 18 Lut 2011
Posty: 8769
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Nie 22:24, 26 Maj 2024    Temat postu:

to przeoczyłeś, czy pominąłeś :) ?

bo w drugim wypadku chyba udajesz, że nie wiesz o co owcy chodzi ... a jeśli nie wiesz jak się odnieść to to napisz ...

oczywiście jeśli zależy ci, żeby ktoś jak ja, nie ocenił tego jako "rżnięcie głupa" ... no jak ci nie zależy, to oczywiście ... Twoja wolna wola :)
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Michał Dyszyński
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 32750
Przeczytał: 64 tematy

Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 22:48, 26 Maj 2024    Temat postu:

lucek napisał:
... a jeśli nie wiesz jak się odnieść to to napisz ...

Tak właśnie piszę - nie wiem, jak się odnieść do włączenia jakoś dodatkowo (nie wiem, co to zmienia) aspektu moralnego. Wg mnie aspekt moralny zawsze w ocenach jest, był tam wcześniej, więc wskazanie na niego i tak nic nie zmienia.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
MaluśnaOwieczka




Dołączył: 28 Gru 2020
Posty: 6538
Przeczytał: 1 temat


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 23:00, 26 Maj 2024    Temat postu:

Michał Dyszyński napisał:
wyrażana przez Ciebie pretensja względem jakiejś podgrupy ludzi, z tytułu tego, że posiada ona jakieś opinie na temat tego, co ma się dziać z inną podgrupą ludzi

Nie "jakieś opinie", ale opinię, że inną podgrupę ludzi należy gnębić jak niewolników.

Michał Dyszyński napisał:
Oznaczałoby to, że mężczyzna nie ma prawa wypowiadać się na temat kobiet, a kobieta na temat mężczyzn.

Każdy ma prawo się wypowiadać, ale inni mają też prawo moralnie ocenić tę wypowiedź.


lucek napisał:
ty uważaj kopiując za Dyszyńskim cytaty, bo już w pierwszym wyciął kluczowe dla poruszonej przez ciebie kwestii, zdanie :wink:

Dziękuję lucusiu :*
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
MaluśnaOwieczka




Dołączył: 28 Gru 2020
Posty: 6538
Przeczytał: 1 temat


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 23:05, 26 Maj 2024    Temat postu:

Michał Dyszyński napisał:
Np. ja nie mam prawa skrytykować złodzieja, że kradnie, bo sam nie jestem złodziejem...
Albo niemorderca nie ma moralnego prawa potępiać mordowania przez mordercę.

Jeśli Ty porównujesz ucieczkę przed ostrzałem z moździerzy do złodziejstwa, to ja już nie wiem, jak z Tobą rozmawiać...

W przeciwieństwie do złodziejstwa lub mordowania, ucieczka przed ostrzałem z moździerzy celem ochrony własnego ciała przed uszkodzeniem nie pozostawia wątpliwości co do moralnej czystości.
Natomiast bardzo wątpliwe moralnie jest naganianie innych, żeby się pchali pod taki ostrzał.


Ostatnio zmieniony przez MaluśnaOwieczka dnia Nie 23:05, 26 Maj 2024, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
lucek




Dołączył: 18 Lut 2011
Posty: 8769
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Nie 23:21, 26 Maj 2024    Temat postu:

Cytat:
Dziękuję lucusiu :*


to nie znaczy, że się z tobą zgadzam ... w szczególności:
Cytat:
ucieczka przed ostrzałem z moździerzy celem ochrony własnego ciała przed uszkodzeniem nie pozostawia wątpliwości co do moralnej czystości.


:shock:

to uważasz, że "ochrona własnego ciała" jest wartością ... szczególną? coś chyba masz pierdolca na tym punkcie ...
"instynktownie" to zrozumiałe ... ale moralnie chyba niekoniecznie ...


Ostatnio zmieniony przez lucek dnia Nie 23:22, 26 Maj 2024, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Michał Dyszyński
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 32750
Przeczytał: 64 tematy

Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 23:23, 26 Maj 2024    Temat postu:

MaluśnaOwieczka napisał:
Michał Dyszyński napisał:
Np. ja nie mam prawa skrytykować złodzieja, że kradnie, bo sam nie jestem złodziejem...
Albo niemorderca nie ma moralnego prawa potępiać mordowania przez mordercę.

Jeśli Ty porównujesz ucieczkę przed ostrzałem z moździerzy do złodziejstwa, to ja już nie wiem, jak z Tobą rozmawiać...

W przeciwieństwie do złodziejstwa lub mordowania, ucieczka przed ostrzałem z moździerzy celem ochrony własnego ciała przed uszkodzeniem nie pozostawia wątpliwości co do moralnej czystości.
Natomiast bardzo wątpliwe moralnie jest naganianie innych, żeby się pchali pod taki ostrzał.

Najwyraźniej nie jesteś zdolny do ABSTRAHOWANIA, a także dystansu wobec emocjonalnej wymowy spraw.
Czym jest abstrahowanie?...
- Jest przejściem od konkretu, do OGÓLNEJ REGUŁY. Pokazałem Ci przykład, jak wyglądałyby konsekwencje uznania za prawo ogólne zasady, że wypowiadać się wolno jest wyłącznie na własny temat, zaś wypowiedzi na czyjś temat miałyby być z zasady niemoralne. Podałem oczywiście przykład dość skrajny, a przez to ILUSTRACYJNY, bo pokazujący, iż dojdziemy wtedy do sytuacji mocno dziwnej w kontekście znanych z życia codziennego zdarzeń i ocen.
Abstrahowanie jest operacją dla umysłu dość już zaawansowaną. Wymaga od abstrahującego przyblokowania choćby różnych form EMOCJONALNEGO ODBIORU, wymaga trzymania na wodzy narzucających się uczuć, pragnień, życzeń, aby rzeczy były po mojemu, były przyjemne, niedenerwujące, niebolesne. Abstrahowanie, faktycznie, ZRÓWNUJE WSZYTKO DO SAMEGO BEZOSOBOWEGO ZREDUKOWANIA SPRAW DO REGUŁY.
Jeśli ktoś nie umie odseparować swoich rozumowań od emocji, to abstrahowanie u niego będzie utrudnione, często zupełnie niemożliwe, bo nie będzie on w stanie dostrzec FORMALNEGO PODOBIEŃSTWA sytuacji, gdy coś jest emocjonalnie łagodne, a za chwilę drastyczne, poruszające.
Przepraszam Cię zatem, że przeceniłem Twoje zdolności do postrzegania abstrakcyjnego tego zagadnienia, o którym tu dyskutowaliśmy. Gdybym wiedział, że możesz myśleć o nim wyłącznie emocjonalnie, to nigdy bym nie użył tego argumentu. Zakończmy zatem o tym dyskusję, bo wyraźnie się ona nam nie klei.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
MaluśnaOwieczka




Dołączył: 28 Gru 2020
Posty: 6538
Przeczytał: 1 temat


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 23:33, 26 Maj 2024    Temat postu:

lucek napisał:
to uważasz, że "ochrona własnego ciała" jest wartością ... szczególną? coś chyba masz pierdolca na tym punkcie ...
"instynktownie" to zrozumiałe ... ale moralnie chyba niekoniecznie ...

Jest to prawo naturalne samoposiadania i jako takie nie pozostawia wątpliwości moralnych.

Michał Dyszyński napisał:
Najwyraźniej nie jesteś zdolny do ABSTRAHOWANIA, a także dystansu wobec emocjonalnej wymowy spraw.

A gdybym ja powiedział, że Twoja żona powinna iść pod ostrzał z moździerzy, tobyś abstrahował?

Michał Dyszyński napisał:
Czym jest abstrahowanie?...
- Jest przejściem od konkretu, do OGÓLNEJ REGUŁY.

Tak, i ogólną regułą jest prawo naturalne, o którym wspomniałem wyżej lucusiowi.

Michał Dyszyński napisał:
Pokazałem Ci przykład, jak wyglądałyby konsekwencje uznania za prawo ogólne zasady, że wypowiadać się wolno jest wyłącznie na własny temat, zaś wypowiedzi na czyjś temat miałyby być z zasady niemoralne.

Niczego takiego nie powiedziałem.
Niemoralne są wypowiedzi sugerujące powinność odebrania praw naturalnym innym, ale nie sobie.

Michał Dyszyński napisał:
Abstrahowanie, faktycznie, ZRÓWNUJE WSZYTKO DO SAMEGO BEZOSOBOWEGO ZREDUKOWANIA SPRAW DO REGUŁY.

Nie istnieją proste ogólne reguły etyczne dające się wyrazić w kilku zdaniach, czy nawet kilku stronach.
Nie ma takich reguł. Nie istnieje spójny system etyczny, podobnie jak nie istnieje jednoznaczny system prawny. Wymagałoby to pokrycia każdego możliwego przypadku, co jest w praktyce niewykonalne.

Michał Dyszyński napisał:
bo nie będzie on w stanie dostrzec FORMALNEGO PODOBIEŃSTWA sytuacji

No i formalnie, według niektórych popularnych systemów etycznych, to powinni Cię zabić i pokroić na organy, żeby przedłużyć życie pięciu innym. Jednak nawet propagatorzy tychże systemów etycznych uważają, że nie powinno to mieć miejsca. Wniosek? Proponowany przez nich system etyczny jest niespójny.
Etyka z samej swej istoty nie sprowadza się do formalności.

Michał Dyszyński napisał:
Przepraszam Cię zatem, że przeceniłem Twoje zdolności do postrzegania abstrakcyjnego tego zagadnienia, o którym tu dyskutowaliśmy.

Oto jak Misiek werbalizuje myśl "Jesteś debilem". Tusk mógłby się od Ciebie uczyć.


Ostatnio zmieniony przez MaluśnaOwieczka dnia Nie 23:39, 26 Maj 2024, w całości zmieniany 4 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
lucek




Dołączył: 18 Lut 2011
Posty: 8769
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Nie 23:58, 26 Maj 2024    Temat postu:

Cytat:
Jest to prawo naturalne samoposiadania i jako takie nie pozostawia wątpliwości moralnych.


wola, wolność człowieka - jednostki, względem innych jest podstawą moralności, najwyższą wartością, a nie ciało ...

nie rozumiem jakie prawo masz na myśli ... czy w warunkach głodu możesz zjeść bliźniego dla tego "samoposiadania" ciała?

nie mam pewności czy rozumiem co masz na myśli, skoro piszesz, że to nie budzi wątpliwości moralnych ... mam wątpliwości :)
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
MaluśnaOwieczka




Dołączył: 28 Gru 2020
Posty: 6538
Przeczytał: 1 temat


Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 0:10, 27 Maj 2024    Temat postu:

lucek napisał:
wola, wolność człowieka - jednostki, względem innych jest podstawą moralności, najwyższą wartością, a nie ciało ...

Przecież drugie wynika z pierwszego. Nie wiem, o co Ci chodzi.

lucek napisał:
czy w warunkach głodu możesz zjeść bliźniego dla tego "samoposiadania" ciała?

Posiadasz swoje ciało, a nie ciało bliźniego.
Umierając z głodu z powodu tzw. siły wyższej nie tracisz prawa do samoposiadania.
Prawo innego człowieka do samoposiadania z definicji nie narusza Twojego prawa do samoposiadania, nawet jeśli naruszenie prawa tego innego człowieka do samoposiadania mogło uchronić Cię przed jakąś niekorzyścią.

Jeśli umierasz z głodu, to nie jest to wynik działania tej drugiej osoby. A więc ciężko powiedzieć, że niezjedzenie tej drugiej osoby naruszyłoby Twoje prawo do samoposiadania.


Ostatnio zmieniony przez MaluśnaOwieczka dnia Pon 0:13, 27 Maj 2024, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ŚFiNiA Strona Główna -> Nauki społeczne Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4  Następny
Strona 3 z 4

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin