Michał Dyszyński
Bloger na Kretowisku
Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 33428
Przeczytał: 72 tematy
Skąd: Warszawa Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 18:26, 22 Paź 2022 Temat postu: Ciekawy artykuł o romantyzowaniu zaburzeń psychicznych. |
|
|
[link widoczny dla zalogowanych]
W artykule napisano, że po obejrzeniu filmu, który w sposób romantyczny przedstawiał samobójstwa, wzrosła liczba targnięć się na swoje życie.
Przyznam, że ten artykuł o tyle wydaje mi się ważki, że ogólnie porusza bardzo ważki problem romantyzowania tego, co powinno być uznane za aberrację, patologię. Samo słowo "romantyzowanie" jest tu niezwykle celne.
Już uogólniając problem przyznam, że patrzę z coraz większym przerażeniem na to jak kinematografia romantyzuje coraz to nowe patologie - narkomanię, złodziejstwo, bandytyzm. Co prawda nie uważam, aby osoby o zdrowej psychice doznały takim romantyzowaniem uszczerbku na swojej mentalności, jednak nie wszyscy widzowie są przecież zdrowi i dojrzali. Gdzieś chyba powinna być postawiona granica przedstawiania postaw patologicznych jako coś, co powinno być zaakceptowane, zrozumiane, bo robi się z tego wręcz apoteoza tych postaw. Oczywiście trudno jest artystom stawiać granice dla ich sztuki, bo każde dzieło jest jakoś inne, jednak chyba w skrajnych przypadkach powinni się jakoś ograniczać dostępność takich filmów, które z dużym prawdopodobieństwem mogą natchnąć niedojrzałe umysłowości do bardzo złych wyborów.
|
|