Forum ŚFiNiA Strona Główna ŚFiNiA
ŚFiNiA - Światopoglądowe, Filozoficzne, Naukowe i Artystyczne forum - bez cenzury, regulamin promuje racjonalną i rzeczową dyskusję i ułatwia ucinanie demagogii. Forum założone przez Wuja Zbója.
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

wasza opinia nt. nondualizmu
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ŚFiNiA Strona Główna -> Nauka a światopogląd
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Katolikus




Dołączył: 16 Lis 2016
Posty: 2666
Przeczytał: 76 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 16:49, 02 Sty 2021    Temat postu:

szaryobywatel napisał:
Katolikus napisał:
Kruchy04 napisał:
wszystko jest wszechświatem


Jeśli człowiek jest wszechświatem to znaczy że wszechświat jest człowiekiem. Czy to też oznacza że wszystkie inne rzeczy są wszechświatem czy tylko człowiek?


Z tego że wszystko jest wszechświatem nie wynika że wszechświat jest człowiekiem, ani że jest czymkolwiek.


dlaczego wszystko jest wszechświatem?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
szaryobywatel




Dołączył: 21 Wrz 2016
Posty: 6045
Przeczytał: 77 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 16:53, 02 Sty 2021    Temat postu:

Katolikus napisał:
szaryobywatel napisał:
Katolikus napisał:
Kruchy04 napisał:
wszystko jest wszechświatem


Jeśli człowiek jest wszechświatem to znaczy że wszechświat jest człowiekiem. Czy to też oznacza że wszystkie inne rzeczy są wszechświatem czy tylko człowiek?


Z tego że wszystko jest wszechświatem nie wynika że wszechświat jest człowiekiem, ani że jest czymkolwiek.


dlaczego wszystko jest wszechświatem?


Dlatego że wszystko istnieje w relacji do czegoś zewnętrznego.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Kruchy04
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 25 Sie 2016
Posty: 3335
Przeczytał: 9 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 16:55, 02 Sty 2021    Temat postu:

Katolikus napisał:
Kruchy04 napisał:
Katolikus napisał:
Kruchy04 napisał:
wszystko jest wszechświatem


Jeśli człowiek jest wszechświatem to znaczy że wszechświat jest człowiekiem. Czy to też oznacza że wszystkie inne rzeczy są wszechświatem czy tylko człowiek?


wszystko jest wszechświatem. Oczywiście można teraz się zastanawiać, czy to znaczy, że nie ma rozróżnienia na kategorie, podziały, czy stopnie zorganizowania materii. Jest, ale to jest wszystko wszechświat.


Niech będzie, ale w normalnym świecie nie mówisz na samochód wszechświat bo oba słowa oznaczają co innego.


no tak, ale to tylko pragmatyzm.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Katolikus




Dołączył: 16 Lis 2016
Posty: 2666
Przeczytał: 76 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 17:00, 02 Sty 2021    Temat postu:

szaryobywatel napisał:
Katolikus napisał:
szaryobywatel napisał:
Katolikus napisał:
Kruchy04 napisał:
wszystko jest wszechświatem


Jeśli człowiek jest wszechświatem to znaczy że wszechświat jest człowiekiem. Czy to też oznacza że wszystkie inne rzeczy są wszechświatem czy tylko człowiek?


Z tego że wszystko jest wszechświatem nie wynika że wszechświat jest człowiekiem, ani że jest czymkolwiek.


dlaczego wszystko jest wszechświatem?


Dlatego że wszystko istnieje w relacji do czegoś zewnętrznego.


Jak już jest coś zewnętrznego względem ciebie to jest to dualizm.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Katolikus




Dołączył: 16 Lis 2016
Posty: 2666
Przeczytał: 76 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 17:01, 02 Sty 2021    Temat postu:

Kruchy04 napisał:
Katolikus napisał:
Kruchy04 napisał:
Katolikus napisał:
Kruchy04 napisał:
wszystko jest wszechświatem


Jeśli człowiek jest wszechświatem to znaczy że wszechświat jest człowiekiem. Czy to też oznacza że wszystkie inne rzeczy są wszechświatem czy tylko człowiek?


wszystko jest wszechświatem. Oczywiście można teraz się zastanawiać, czy to znaczy, że nie ma rozróżnienia na kategorie, podziały, czy stopnie zorganizowania materii. Jest, ale to jest wszystko wszechświat.


Niech będzie, ale w normalnym świecie nie mówisz na samochód wszechświat bo oba słowa oznaczają co innego.


no tak, ale to tylko pragmatyzm.


nie ma sensu nazywać jednym słowem wszystkie rzeczy tym samym słowem. Człowiek nie jest wszechświatem, jest jego częścią a nie całością tak jak noga nie jest człowiekiem więc nikt jej tak nie nazywa.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Kruchy04
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 25 Sie 2016
Posty: 3335
Przeczytał: 9 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 17:10, 02 Sty 2021    Temat postu:

Katolikus napisał:
Kruchy04 napisał:
Katolikus napisał:
Kruchy04 napisał:
Katolikus napisał:
Kruchy04 napisał:
wszystko jest wszechświatem


Jeśli człowiek jest wszechświatem to znaczy że wszechświat jest człowiekiem. Czy to też oznacza że wszystkie inne rzeczy są wszechświatem czy tylko człowiek?


wszystko jest wszechświatem. Oczywiście można teraz się zastanawiać, czy to znaczy, że nie ma rozróżnienia na kategorie, podziały, czy stopnie zorganizowania materii. Jest, ale to jest wszystko wszechświat.


Niech będzie, ale w normalnym świecie nie mówisz na samochód wszechświat bo oba słowa oznaczają co innego.


no tak, ale to tylko pragmatyzm.


nie ma sensu nazywać jednym słowem wszystkie rzeczy tym samym słowem. Człowiek nie jest wszechświatem, jest jego częścią a nie całością tak jak noga nie jest człowiekiem więc nikt jej tak nie nazywa.

człowiek jest wszechświatem, bo wszystko jest wszechświatem.
Człowiek nie jest jak pionek postawiony na planszy, tylko jest częścią planszy.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
szaryobywatel




Dołączył: 21 Wrz 2016
Posty: 6045
Przeczytał: 77 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 17:26, 02 Sty 2021    Temat postu:

Katolikus napisał:
szaryobywatel napisał:
Katolikus napisał:
szaryobywatel napisał:
Katolikus napisał:
Kruchy04 napisał:
wszystko jest wszechświatem


Jeśli człowiek jest wszechświatem to znaczy że wszechświat jest człowiekiem. Czy to też oznacza że wszystkie inne rzeczy są wszechświatem czy tylko człowiek?


Z tego że wszystko jest wszechświatem nie wynika że wszechświat jest człowiekiem, ani że jest czymkolwiek.


dlaczego wszystko jest wszechświatem?


Dlatego że wszystko istnieje w relacji do czegoś zewnętrznego.


Jak już jest coś zewnętrznego względem ciebie to jest to dualizm.


Nie, jeżeli wszystko ma tę samą naturę to jest to monizm, dualizm byłby gdyby nie można było wskazać tej samej natury dla wszystkiego.


Ostatnio zmieniony przez szaryobywatel dnia Sob 17:27, 02 Sty 2021, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Katolikus




Dołączył: 16 Lis 2016
Posty: 2666
Przeczytał: 76 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 17:55, 02 Sty 2021    Temat postu:

Kruchy04 napisał:
Katolikus napisał:
Kruchy04 napisał:
Katolikus napisał:
Kruchy04 napisał:
Katolikus napisał:
Kruchy04 napisał:
wszystko jest wszechświatem


Jeśli człowiek jest wszechświatem to znaczy że wszechświat jest człowiekiem. Czy to też oznacza że wszystkie inne rzeczy są wszechświatem czy tylko człowiek?


wszystko jest wszechświatem. Oczywiście można teraz się zastanawiać, czy to znaczy, że nie ma rozróżnienia na kategorie, podziały, czy stopnie zorganizowania materii. Jest, ale to jest wszystko wszechświat.


Niech będzie, ale w normalnym świecie nie mówisz na samochód wszechświat bo oba słowa oznaczają co innego.


no tak, ale to tylko pragmatyzm.


nie ma sensu nazywać jednym słowem wszystkie rzeczy tym samym słowem. Człowiek nie jest wszechświatem, jest jego częścią a nie całością tak jak noga nie jest człowiekiem więc nikt jej tak nie nazywa.

człowiek jest wszechświatem, bo wszystko jest wszechświatem.
Człowiek nie jest jak pionek postawiony na planszy, tylko jest częścią planszy.

Ale nie jest planszą. Cześć nie jest całością a całość nie jest częścią
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Kruchy04
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 25 Sie 2016
Posty: 3335
Przeczytał: 9 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 18:14, 02 Sty 2021    Temat postu:

Katolikus napisał:
Kruchy04 napisał:
Katolikus napisał:
Kruchy04 napisał:
Katolikus napisał:
Kruchy04 napisał:
Katolikus napisał:
Kruchy04 napisał:
wszystko jest wszechświatem


Jeśli człowiek jest wszechświatem to znaczy że wszechświat jest człowiekiem. Czy to też oznacza że wszystkie inne rzeczy są wszechświatem czy tylko człowiek?


wszystko jest wszechświatem. Oczywiście można teraz się zastanawiać, czy to znaczy, że nie ma rozróżnienia na kategorie, podziały, czy stopnie zorganizowania materii. Jest, ale to jest wszystko wszechświat.


Niech będzie, ale w normalnym świecie nie mówisz na samochód wszechświat bo oba słowa oznaczają co innego.


no tak, ale to tylko pragmatyzm.


nie ma sensu nazywać jednym słowem wszystkie rzeczy tym samym słowem. Człowiek nie jest wszechświatem, jest jego częścią a nie całością tak jak noga nie jest człowiekiem więc nikt jej tak nie nazywa.

człowiek jest wszechświatem, bo wszystko jest wszechświatem.
Człowiek nie jest jak pionek postawiony na planszy, tylko jest częścią planszy.

Ale nie jest planszą. Cześć nie jest całością a całość nie jest częścią

jest, możesz wyróżnić na planszy pewne elementy, możesz wyróżnić środek, rogi, różne pola itd, ale plansza to plansza.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
lucek




Dołączył: 18 Lut 2011
Posty: 8769
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Sob 18:40, 02 Sty 2021    Temat postu:

Cytat:
jest, możesz wyróżnić na planszy pewne elementy, możesz wyróżnić środek, rogi, różne pola itd, ale plansza to plansza.

no i ci cymbale Katolikus tłumaczy, że wyróżniony element to nie całość :)
o całości, ty jako element nie masz pojęcia, poza wyobrażeniem z czapy wziętym, dosłownie z czapy, pustej zresztą :)
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Banjankri




Dołączył: 17 Kwi 2012
Posty: 5541
Przeczytał: 40 tematów


PostWysłany: Sob 19:46, 02 Sty 2021    Temat postu:

Arystoteles napisał:
Najbardziej dezorientuje mnie idea, iż świadomość jest według Tony'ego iluzją. Trudno mi pojąć co dzieje się w głowie człowieka, który porzuci istnienie własnego ego.

Nie ma nikogo porzucającego. Jak widać, naszym językiem nie da się w ogóle opisać tej kwestii. Na Parsonsa trafiłem kilka lat temu. Zabawny, starszy pan, któremu "zaskoczyło". Fajne jest to, że on jest bardzo szczery, chociaż zdarzają się momenty, że zbyt mocno stara się wyrazić to, co jest niewyrażalne i zaczyna fabrykować.
Jeśli chodzi o niedualność, to jest to specyficzny stan, w którym dochodzi do rozdzielenia woli i świadomości. "Normalnie" wola (intencja - karma) jest splątana ze świadomością, przez co powstaje złudzenie sprawczości, którego pochodną jest persona, agent, ten, który ma świadomość. Działam zgodnie ze swoją wolą, jestem tego świadom, więc jestem, mimo, że nigdy tego "siebie" nie widziałem. Jest to wniosek jaki wyciągam z obserwacji. Bez rozdzielenia woli od świadomości, taki wniosek jest praktycznie jedynym sensownym rozwiązaniem. Problem pojawia się wtedy, kiedy dojdzie do rozwiązania dualizmu. Głos, którym się posługujemy w myślach, zanika. Świadomość traci swoją obiektową naturę, bez której "ja" (przeświadczenie istnienia agenta) się rozpada. Można to osiągnąć na wiele sposobów, może też zdarzyć się zupełnie przypadkowo. Najprostszą metodą jest rozdzielenie uwagi od myśli, poprzez skupienie na jakimś konkretnym fenomenie, równocześnie nie nakręcając, ani nie hamując myśli. Po jakimś czasie się rozejdą, ujawniając swoją odrębność. Normalnie zdaje nam się, że wiemy, co chcemy powiedzieć. Po takim rozplątaniu, głos w głowie staje się obcym gadaniem w tle, aż zanika. Mowa jest zupełnie obca, i dopiero przez słuch dowiadujemy się tego, co mówimy.
To są bardzo dziwne doświadczenia, które zapadają w pamięci i raz na zawsze podważając oczywistość "ja". Normalnie, "ja" traktujemy jako źródło wszelkich naszych działań, myśli, doznań i emocji, kiedy ono jest jedynie konstruktem świadomości aplikowanym na strumień doznań. Taki trochę kierowca pasażer z zabawkową kierownicą.

To tak w wielkim uproszczeniu. W jeszcze większym uproszczeniu, jeżeli chcesz doznać tego samego co Parsons, musisz jedynie dać sobie święty spokój, a dokładniej, przestać sobie go odbierać poprzez tworzenie różniastych teorii na temat tego kim jesteś.

PS. z listy znanym osób, które wymieniłeś, poleciłbym jedynie Gangaji i to w jednym wykładzie "Just STOP". To jest temat, na którym łatwo popłynąć z fantazją,. dlatego ja preferuję trzeźwe podejście buddyjskie.


Ostatnio zmieniony przez Banjankri dnia Sob 19:50, 02 Sty 2021, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
lucek




Dołączył: 18 Lut 2011
Posty: 8769
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Sob 20:15, 02 Sty 2021    Temat postu:

Banjankri napisał:
Nie ma nikogo porzucającego.


tak się składa, że jest dokładnie odwrotnie, nie ma (poza własnymi wyobrażeniami, "iluzjami", w tym abstrakcyjnego pojęcia "wszechświat") niczego, co nie byłoby tylko myślami, projekcją osoby "ja" :) bycia kimkolwiek innym człowiek nie doświadcza, w tym wszechświata, no chyba, że realność świata poza umysłem uznaje za iluzję, omamy swojego umysłu .... wtedy sam jest wszechświatem :wink:


Ostatnio zmieniony przez lucek dnia Sob 20:17, 02 Sty 2021, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Banjankri




Dołączył: 17 Kwi 2012
Posty: 5541
Przeczytał: 40 tematów


PostWysłany: Sob 20:32, 02 Sty 2021    Temat postu:

lucek napisał:
Banjankri napisał:
Nie ma nikogo porzucającego.


tak się składa, że jest dokładnie odwrotnie, nie ma (poza własnymi wyobrażeniami, "iluzjami", w tym abstrakcyjnego pojęcia "wszechświat") niczego, co nie byłoby tylko myślami, projekcją osoby "ja" :) bycia kimkolwiek innym człowiek nie doświadcza, w tym wszechświata, no chyba, że realność świata poza umysłem uznaje za iluzję, omamy swojego umysłu .... wtedy sam jest wszechświatem :wink:

Fajnie to brzmi, " nie ma niczego, co nie byłoby myślami, projekcją osoby "ja".
To czym jest ta osoba "ja"? Z tego co piszesz, to jej nie ma, bo musiałaby być swoją własną projekcją.
Niedualność ma to do siebie, że się jej logicznie nie wyprowadza. Stosuje się jedynie redukcję absurdów.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Katolikus




Dołączył: 16 Lis 2016
Posty: 2666
Przeczytał: 76 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 20:46, 02 Sty 2021    Temat postu:

szaryobywatel napisał:
Katolikus napisał:
szaryobywatel napisał:
Katolikus napisał:
szaryobywatel napisał:
Katolikus napisał:
Kruchy04 napisał:
wszystko jest wszechświatem


Jeśli człowiek jest wszechświatem to znaczy że wszechświat jest człowiekiem. Czy to też oznacza że wszystkie inne rzeczy są wszechświatem czy tylko człowiek?


Z tego że wszystko jest wszechświatem nie wynika że wszechświat jest człowiekiem, ani że jest czymkolwiek.


dlaczego wszystko jest wszechświatem?


Dlatego że wszystko istnieje w relacji do czegoś zewnętrznego.


Jak już jest coś zewnętrznego względem ciebie to jest to dualizm.


Nie, jeżeli wszystko ma tę samą naturę to jest to monizm, dualizm byłby gdyby nie można było wskazać tej samej natury dla wszystkiego.


czyli wszystko jest wszechświatem, bo ma tę samą naturę. Co jest tą naturą?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Katolikus




Dołączył: 16 Lis 2016
Posty: 2666
Przeczytał: 76 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 20:48, 02 Sty 2021    Temat postu:

Kruchy napisał:
jest, możesz wyróżnić na planszy pewne elementy, możesz wyróżnić środek, rogi, różne pola itd, ale plansza to plansza.


Element zbioru nie jest całością zbioru.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
szaryobywatel




Dołączył: 21 Wrz 2016
Posty: 6045
Przeczytał: 77 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 21:19, 02 Sty 2021    Temat postu:

Katolikus napisał:
szaryobywatel napisał:
Katolikus napisał:
szaryobywatel napisał:
Katolikus napisał:
szaryobywatel napisał:
Katolikus napisał:
Kruchy04 napisał:
wszystko jest wszechświatem


Jeśli człowiek jest wszechświatem to znaczy że wszechświat jest człowiekiem. Czy to też oznacza że wszystkie inne rzeczy są wszechświatem czy tylko człowiek?


Z tego że wszystko jest wszechświatem nie wynika że wszechświat jest człowiekiem, ani że jest czymkolwiek.


dlaczego wszystko jest wszechświatem?


Dlatego że wszystko istnieje w relacji do czegoś zewnętrznego.


Jak już jest coś zewnętrznego względem ciebie to jest to dualizm.


Nie, jeżeli wszystko ma tę samą naturę to jest to monizm, dualizm byłby gdyby nie można było wskazać tej samej natury dla wszystkiego.


czyli wszystko jest wszechświatem, bo ma tę samą naturę. Co jest tą naturą?


Niesamoistność, istnieć znaczy być w relacji do czegoś. Dla każdej wyróżnionej rzeczy można by rozwijać drzewko relacji kolejnych rzeczy, aż w nieskończonej liczbie kroków musiałoby objąć wszystko.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Kruchy04
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 25 Sie 2016
Posty: 3335
Przeczytał: 9 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 21:44, 02 Sty 2021    Temat postu:

Katolikus napisał:
Kruchy napisał:
jest, możesz wyróżnić na planszy pewne elementy, możesz wyróżnić środek, rogi, różne pola itd, ale plansza to plansza.


Element zbioru nie jest całością zbioru.


wszystko jest wszechświatem, a elementy wszechświata to wciąż ten sam wszechświat.
Tak jak plansza do gry w chińczyka, róg planszy to część planszy, plansza w swej istocie, tak samo jej środek, pola itd.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
lucek




Dołączył: 18 Lut 2011
Posty: 8769
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Sob 22:05, 02 Sty 2021    Temat postu:

Banjankri napisał:
lucek napisał:
Banjankri napisał:
Nie ma nikogo porzucającego.


tak się składa, że jest dokładnie odwrotnie, nie ma (poza własnymi wyobrażeniami, "iluzjami", w tym abstrakcyjnego pojęcia "wszechświat") niczego, co nie byłoby tylko myślami, projekcją osoby "ja" :) bycia kimkolwiek innym człowiek nie doświadcza, w tym wszechświata, no chyba, że realność świata poza umysłem uznaje za iluzję, omamy swojego umysłu .... wtedy sam jest wszechświatem :wink:

Fajnie to brzmi, " nie ma niczego, co nie byłoby myślami, projekcją osoby "ja".
To czym jest ta osoba "ja"? Z tego co piszesz, to jej nie ma, bo musiałaby być swoją własną projekcją.
Niedualność ma to do siebie, że się jej logicznie nie wyprowadza. Stosuje się jedynie redukcję absurdów.


niedualność ma to do siebie, że jest kompletnie nielogiczna i oparta nie na postrzeganiu a lingwistycznych(logicznych) tworach .... jak "wszechświat", który jest co najwyżej odlingwistycznym wyobrażeniem ....

niedualność to oczywiście irracjonalizm, bo czym innym postrzegany świat rzeczy, zmieniających się, ewoluujących etc. a czym innym są zasady, prawa rządzące tymi podobnymi przedmiotami, trwałe i niezmienne .... poprzez które człowiek lingwistycznie może opisywać świat ..... w świecie fenomenologicznym, niedualnym, wszystko co spotykasz byłoby niepowtarzalne nowe i nieznane ... rozbiłbyś się o najbliższe drzewo :(

Cytat:
To czym jest ta osoba "ja"?

sam sobie odpowiedz, nazwij, a zgadzasz się chyba ze mną, że wszystko co postrzegasz jest projekcją twojego (i każdego z osobna) umysłu ....


Ostatnio zmieniony przez lucek dnia Sob 22:07, 02 Sty 2021, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Katolikus




Dołączył: 16 Lis 2016
Posty: 2666
Przeczytał: 76 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 23:45, 02 Sty 2021    Temat postu:

szaryobywatel napisał:
Katolikus napisał:
szaryobywatel napisał:
Katolikus napisał:
szaryobywatel napisał:
Katolikus napisał:
szaryobywatel napisał:
Katolikus napisał:
Kruchy04 napisał:
wszystko jest wszechświatem


Jeśli człowiek jest wszechświatem to znaczy że wszechświat jest człowiekiem. Czy to też oznacza że wszystkie inne rzeczy są wszechświatem czy tylko człowiek?


Z tego że wszystko jest wszechświatem nie wynika że wszechświat jest człowiekiem, ani że jest czymkolwiek.


dlaczego wszystko jest wszechświatem?


Dlatego że wszystko istnieje w relacji do czegoś zewnętrznego.


Jak już jest coś zewnętrznego względem ciebie to jest to dualizm.


Nie, jeżeli wszystko ma tę samą naturę to jest to monizm, dualizm byłby gdyby nie można było wskazać tej samej natury dla wszystkiego.


czyli wszystko jest wszechświatem, bo ma tę samą naturę. Co jest tą naturą?


Niesamoistność, istnieć znaczy być w relacji do czegoś. Dla każdej wyróżnionej rzeczy można by rozwijać drzewko relacji kolejnych rzeczy, aż w nieskończonej liczbie kroków musiałoby objąć wszystko.


z faktu, że wszystko jest systemem naczyń połączonych nie wynika, że jestem jak wszystko inne.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Katolikus




Dołączył: 16 Lis 2016
Posty: 2666
Przeczytał: 76 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 23:46, 02 Sty 2021    Temat postu:

Kruchy04 napisał:
Katolikus napisał:
Kruchy napisał:
jest, możesz wyróżnić na planszy pewne elementy, możesz wyróżnić środek, rogi, różne pola itd, ale plansza to plansza.


Element zbioru nie jest całością zbioru.


wszystko jest wszechświatem, a elementy wszechświata to wciąż ten sam wszechświat.
Tak jak plansza do gry w chińczyka, róg planszy to część planszy, plansza w swej istocie, tak samo jej środek, pola itd.

W jakimś bardzo ogólnym sensie każdy atom jest częścią wszechświata. Ale atom NIGDY nie będzie wszechświatem bo wszechświat to prawdopodobnie największy zbiór zawierający wszystkie podzbiory jakie znamy, a sam atom jest jedynie częścią jednego z podzbiorów i niczym więcej. Nie jest wszechświatem.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Michał Dyszyński
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 33286
Przeczytał: 64 tematy

Skąd: Warszawa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 0:00, 03 Sty 2021    Temat postu:

Jak sobie oglądam tego Parsonsa, który owe iluzje ja pracowicie obala swoim doświadczeniem, to mam nieodparte wrażenie, że widzę kogoś, kto obala jakiegoś chochoła. Wręcz się zastanawiam, czy ja jestem kimś tak całkowicie różniącym się?
Ja nie przypominam sobie jakiegoś szczególnego utożsamiania się, jakiegoś takiego ja do obalenia na Parsonsowy sposób. Jest postrzeganie (tu się zgadzam z Parsonsem) i jest doczepianie kolejnych postrzeżeń do jakiejś kolejki w pamięci. Tu nie ma żadnych iluzji, jest konkret - albo kolejne postrzeżenie do jakiejś tam kolejki trafia, w której daje się znaleźć najbliższe wcześniejsze postrzeżenie, czyli jest jakiś ciąg, jakaś ponumerowana lista owych postrzeżeń, albo postrzeżenie jest oderwane zupełnie. Jakby było oderwane zupełnie, to nie dałoby się go nawet wyrazić słowami, bo słowa pochodzą z jakiegoś języka, a język używany w konkretnej wypowiedzi konkretnej osoby jest zbiorem zapamiętanych skojarzeń słowa - desygnaty (te ostatnie mogą być rozmyte, niejednoznaczne, ale ostatecznie w jakiś tam zbiór skojarzeń celują). Skoro Parsons w ogóle mówi, skoro posługuje się językiem niechaotycznie, to znaczy, że do jakiegoś zbioru (jakoś tam uporządkowanego) postrzeżeń i wspomnień doczepia aktualne postrzeżenia. Może nie nazywać tego "ja", może nie utożsamiać się z tą kolejką zapisywanych danych pamięciowych, ale z racji na to, że jednak się komunikuje niechaotycznie, należy uznać, że coś to synchronizuje, coś ten chaos porządkuje. Dla mnie będzie to osoba - ja. Jak bardzo ktoś ten porządek, tę listę wrażeń utożsamia z czymś, tam i z czym (może z niczym) to już inna sprawa.
To jest trochę tak, jak z pytaniem czy istnieje kreska na papierze. Oto ktoś zrobił długopisem taką kreskę. Kreska oczywiście składa się z plamek atramentu, które też można w opisie rozdzielać. Jednak jak się ten rysunek zeskanuje, a na nim zapuści - przecież nieświadomy - prosty program komputerowy do rozpoznawania krawędzi, to on da wynik, że krawędź tu jest. Jest sekwencja, jest zależność jednych kropek od drugich. Kreska jest znacząco innym bytem, niż całkiem chaotyczny zbiór plamek atramentu na papierze. Można tego nie nazywać "kreską", można się upierać teraz, że jakieś tam, widoczne pod mikroskopem, przerwy w poplamieniu papieru atramentem oddzielają jedne plamki atramentu od innych, ale analiza niezależna, komputerowa, wykaże tutaj zależność - jest złamanie chaotycznego rozkładu plamek na znaczącą skalę.
Jak dla mnie to ten Parsons jest sprzeczny w swoich deklaracjach i postawie. Tylko jakby bełkotał bez sensu, poruszał się chaotycznie, zmieniał co chwila na twarzy ciele, rozpływał i gęstniał na zmianę, to mógłbym powiedzieć, że ewentualnie Parsons jest jakąś iluzją dla kogoś, kto Parsonsa widzi. Ale, że jego wypowiedź i wygląd posiada znaczącą dawkę przewidywalności, TO WŁAŚNIE OWA PRZEWIDYWALNOŚĆ jest powodem, dla którego Parsons nie jest iluzją, tylko bytem, który daje się potwierdzać analizą niezależną od ludzkiej świadomości - może go rozpoznać program do rozpoznawania twarzy, postaci.
Podsumowując:
To iluzja - w rozumieniu, o którym mówi tu Parsons - sama jest iluzją... :rotfl:
Nie ma żadnej iluzji tam, gdzie jawnie, obiektywnie, niezależnie od czyjegoś widzimisię (np. programem działającym w oparciu o analizę konkretnych kryteriów), daje się stwierdzić złamanie chaotycznego rozkładu jakichś tam danych.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
szaryobywatel




Dołączył: 21 Wrz 2016
Posty: 6045
Przeczytał: 77 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 0:02, 03 Sty 2021    Temat postu:

Katolikus napisał:

z faktu, że wszystko jest systemem naczyń połączonych nie wynika, że jestem jak wszystko inne.


Ja nie mówiłem o systemie naczyń połączonych. Czymkolwiek jesteś, jesteś jak wszystko inne częścią czegoś co Cię określa, nie jesteś samoistny.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Kruchy04
Bloger na Kretowisku



Dołączył: 25 Sie 2016
Posty: 3335
Przeczytał: 9 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 0:02, 03 Sty 2021    Temat postu:

Katolikus napisał:
Kruchy04 napisał:
Katolikus napisał:
Kruchy napisał:
jest, możesz wyróżnić na planszy pewne elementy, możesz wyróżnić środek, rogi, różne pola itd, ale plansza to plansza.


Element zbioru nie jest całością zbioru.


wszystko jest wszechświatem, a elementy wszechświata to wciąż ten sam wszechświat.
Tak jak plansza do gry w chińczyka, róg planszy to część planszy, plansza w swej istocie, tak samo jej środek, pola itd.

W jakimś bardzo ogólnym sensie każdy atom jest częścią wszechświata. Ale atom NIGDY nie będzie wszechświatem bo wszechświat to prawdopodobnie największy zbiór zawierający wszystkie podzbiory jakie znamy, a sam atom jest jedynie częścią jednego z podzbiorów i niczym więcej. Nie jest wszechświatem.


Atom jest częścią wszechświata, nie całym wszechświatem, lecz jednocześnie każda część wszechświata to po prostu wszechświat.
Podział na elementy jest tu sztyczny.

Można się teraz pytać, dlaczego nie nazywam zamiennie krzesła, domu samochodu i innych rzeczy wszechświatem?

dla rozróżnienia nazywam je inaczej, to byłoby niepraktyczne nazywać wszystko tak samo, ale w istocie wszystko jest tym samym - wszechświatem.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Katolikus




Dołączył: 16 Lis 2016
Posty: 2666
Przeczytał: 76 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 0:28, 03 Sty 2021    Temat postu:

szaryobywatel napisał:
Katolikus napisał:

z faktu, że wszystko jest systemem naczyń połączonych nie wynika, że jestem jak wszystko inne.


Ja nie mówiłem o systemie naczyń połączonych. Czymkolwiek jesteś, jesteś jak wszystko inne częścią czegoś co Cię określa, nie jesteś samoistny.


Czy, dla ciebie nie ma różnicy pomiędzy tobą, a krowim plackiem na ulicy, bo "jesteś jak wszystko inne"?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Katolikus




Dołączył: 16 Lis 2016
Posty: 2666
Przeczytał: 76 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 0:29, 03 Sty 2021    Temat postu:

Kruchy04 napisał:
Katolikus napisał:
Kruchy04 napisał:
Katolikus napisał:
Kruchy napisał:
jest, możesz wyróżnić na planszy pewne elementy, możesz wyróżnić środek, rogi, różne pola itd, ale plansza to plansza.


Element zbioru nie jest całością zbioru.


wszystko jest wszechświatem, a elementy wszechświata to wciąż ten sam wszechświat.
Tak jak plansza do gry w chińczyka, róg planszy to część planszy, plansza w swej istocie, tak samo jej środek, pola itd.

W jakimś bardzo ogólnym sensie każdy atom jest częścią wszechświata. Ale atom NIGDY nie będzie wszechświatem bo wszechświat to prawdopodobnie największy zbiór zawierający wszystkie podzbiory jakie znamy, a sam atom jest jedynie częścią jednego z podzbiorów i niczym więcej. Nie jest wszechświatem.


Atom jest częścią wszechświata, nie całym wszechświatem, lecz jednocześnie każda część wszechświata to po prostu wszechświat.
Podział na elementy jest tu sztyczny.

Można się teraz pytać, dlaczego nie nazywam zamiennie krzesła, domu samochodu i innych rzeczy wszechświatem?

dla rozróżnienia nazywam je inaczej, to byłoby niepraktyczne nazywać wszystko tak samo, ale w istocie wszystko jest tym samym - wszechświatem.


Nie, bo gdyby było to byś nazywał wszystko tak samo. Jeśli język i zawarte w nich słowa mają być użyteczne to muszą mieć konkretne znaczenie. Jeśli wszystko składa się z atomów to przecież nie będziemy wszystkiego nazywać atomami prawda?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ŚFiNiA Strona Główna -> Nauka a światopogląd Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5  Następny
Strona 2 z 5

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin