|
ŚFiNiA ŚFiNiA - Światopoglądowe, Filozoficzne, Naukowe i Artystyczne forum - bez cenzury, regulamin promuje racjonalną i rzeczową dyskusję i ułatwia ucinanie demagogii. Forum założone przez Wuja Zbója.
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
wujzboj
Bloger na Kretowisku
Dołączył: 29 Lis 2005
Posty: 23951
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: znad Odry Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 19:12, 19 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Witojcie nam, mikonie!
mikon napisał: | Albo snie, albo Sfinia sie troche zmienila |
Okres swiateczny
Poza tym nie kazda sfinia jest matematykiem, ale logika interesuje wielu.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
daniellowh
Dołączył: 09 Sie 2014
Posty: 114
Przeczytał: 0 tematów
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 12:59, 12 Sie 2014 Temat postu: Re: Czym jest wiara ,czym zalozenie naukowe? |
|
|
Do maynard. Nauka bada świat materialny, wiara bada świat duchowym, w żaden sposób nie można je utożsamiać, jako jedno. Oczywiście, że nauka jak i wiara, kiedy będą szły ramie w ramię, będą się wzajemnie uzupełniać. Są po prostu sobie potrzebne, iż nauka nie zna odpowiedzi na wiele jeszcze pytań i to jest miejsce.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Piotr Rokubungi
Bloger na Kretowisku
Dołączył: 31 Maj 2014
Posty: 6081
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Polska, Pomorze Zachodnie Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 1:10, 14 Sie 2014 Temat postu: |
|
|
Oj, Danielku ty!.. Wpierw myśl, potem pisz.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
malaavi
Bloger na Kretowisku
Dołączył: 06 Sie 2011
Posty: 930
Przeczytał: 0 tematów
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 10:02, 14 Sie 2014 Temat postu: Re: Czym jest wiara ,czym zalozenie naukowe? |
|
|
daniellowh napisał: | Do maynard. Nauka bada świat materialny, wiara bada świat duchowym, w żaden sposób nie można je utożsamiać, jako jedno. Oczywiście, że nauka jak i wiara, kiedy będą szły ramie w ramię, będą się wzajemnie uzupełniać. Są po prostu sobie potrzebne, iż nauka nie zna odpowiedzi na wiele jeszcze pytań i to jest miejsce. |
Widzisz, jeśli dasz człowiekowi nieposiadającemu uprzedniej wiedzy do pokoju roślinę, wahadło, kilka substancji chemicznych i boga trójjedynego, to człowiek będzie badać roślinę, będzie badać wahadło, będzie badać substancje chemiczne i nie będzie badać boga trójjedynego.
Oczywiście, mogą się narodzić pewne pomysły na temat tego, skąd substancje i roślina i wahadło, ale mogą one być dowolnie odległe od rzeczywistości, podczas gdy wyniki badań przyrodniczych będą względnie bliskie rzeczywistości.
Wiara nie bada, bo wiarą, jako narzędziem, się nie można niczego dowiedzieć.
Można wymyślić, bo umysł nasz wyewoluował jako szukający rozwiązań, zatem w przypadku problemów wymagających rozwiązania i niepozwalających na rozwiązanie analityczne tworzy się bajkę, mit, rozwiązanie zastępcze.
Wiarę przekazuje się przez słowa. Jak nauki przyrodnicze w naprawdę, naprawdę najsłabszej szkole świata, w której nie pokazuje się żadnego doświadczenia fizycznego, chemicznego, żadnej rośliny, żadnego zwierzęcia, nic.
Wówczas nauka taka jest po prostu kuciem na pamięć zdań. I stąd bierze się w ludziach "wiara" w boga trójjedynego, że im powtarzano, że to on wnosił roślinki i wahadła. Gdyby powtarzano, że to Klingoni do spółki z Romulanami, to w to wierzyliby ludzie. Bo tu nie zachodzą żadne badania wiarą, zachodzi tylko wykuwanie na pamięć wypowiedzi, bajek, mitów.
Wiara oczywiście podlega modyfikacjom. Na przykład pod wpływem emocji. Wciąż nie są to badania, ale właśnie zaprzeczenie wszelkiemu badaniu.
Wiara, czyli odpowiedzi na pytania, na które potrzebujemy odpowiedzi, a nie zanosi się byśmy je mieli łatwo otrzymać, taka wiara wielu osobom jest potrzebna w sensie komfortu. Wiara i nauka mogą współistnieć. Nauka nie zajmuje się pojęciami nonsensownymi (no, językoznawstwo może), nieudanymi definicjami, pojęciami maksymalnie nieostrymi i niejasnymi. Dlatego nie ma nauki, która by się zajmowała na przykład bogiem.
Wiara nie wtrąca się w naukę. Gdy się wtrąca, to jest tylko komiczną, a czasem tragiczną, próbą wywarcia wpływu na rzeczywistość, żeby była inna niż jest. Najczęściej chodzi o korzyści doczesne. Z taką pseudowiarą nauka nie może współistnieć, gdzie jest takie oszołomstwo, tam nie ma nauki. Dla przykładu uniwersytety mają kierunek na literę "t", kończy się nazwa na "eologia", to taka powiększona gablota z osobliwościami.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Piotr Rokubungi
Bloger na Kretowisku
Dołączył: 31 Maj 2014
Posty: 6081
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Polska, Pomorze Zachodnie Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 3:08, 15 Sie 2014 Temat postu: |
|
|
A malaavi siedzi i zawija w papierki.. A co w tych papierkach? Bóg malaavi! którego imienia nie wypowiadać, bo "malaavi" wypowiedzieć się nie da; chyba, że w łamanym klingońskim.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|