Forum ŚFiNiA Strona Główna ŚFiNiA
ŚFiNiA - Światopoglądowe, Filozoficzne, Naukowe i Artystyczne forum - bez cenzury, regulamin promuje racjonalną i rzeczową dyskusję i ułatwia ucinanie demagogii. Forum założone przez Wuja Zbója.
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Co robia w ateizmie wyniki badan naukowych
Idź do strony 1, 2, 3 ... 10, 11, 12  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ŚFiNiA Strona Główna -> Nauka a światopogląd
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
anbo




Dołączył: 09 Lut 2006
Posty: 6480
Przeczytał: 44 tematy


PostWysłany: Śro 10:05, 01 Mar 2006    Temat postu: Co robia w ateizmie wyniki badan naukowych

Wyjaśnienia Bogiem dotyczą tego samego świata, którym zajmuje się nauka: świata zmysłów. Na przykład uczucia wuja-zbója wobec śmierci itp. wzięły się z obserwacji zmysłowych. Wyjaśnianie cudami jest wyjaśnieniami obserwacji zmysłowych. Postulowanie Boga jako stwórcy jest z obserwacji zmyslowych. Można tak bez końca.

Ateista nie widzi potrzeby wyjaśniać cudami tego, co da się wyjaśnić naturalistycznie, Boga ciacha Brzytwą. W tym wyjaśnianiu pomaga mu nauka.

anbo
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
levis
Wizytator



Dołączył: 23 Gru 2005
Posty: 1066
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Śro 10:58, 01 Mar 2006    Temat postu:

Wyjaśniasz doświadczenie doświadczeniem. Jeśli Ci to wystarcza to znaczy, że jesteś mało dociekliwy i nie przeszkadza Ci, że wyjaśniasz świat na podstawie błędnego koła. To co pewne jest sprawdzalne w innej instancji niż ono samo. Nauka nie ma takiej właściwości.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
anbo




Dołączył: 09 Lut 2006
Posty: 6480
Przeczytał: 44 tematy


PostWysłany: Śro 11:20, 01 Mar 2006    Temat postu:

Levis, proponujesz, bym z błędnego koła, które mi zarzucasz, wyszedł Bogiem, bo z innego doznania niż zmysłowe? Ale ja ci mówię, że tu nie mamy do czynienia z innymi doznaniami, tylko z postulowaniem istnienia bytu Bóg w celu zinterpretowania danych zmysłowych. Nie widzę takiej potrzeby, bo bez tego bytu można uzasadnić obserwację, która spowodowała postulowanie Boga (Bóg bytem nadmiarowym). Ale: jak uzasadnisz zasadnośc wyjaśnienia Bogiem, do czego się odwołasz?

Najkrócej mówiąc błąd błędnego koła polega na uzasadnianiu przesłanki wnioskiem. Możesz wskazac w moim rozumowaniu coś takiego? Obawiam się, że nasze ograniczenia poznawcze nazywasz błędnym kołem.

Pomylę się, jak napisze, że pobierałeś nauki u wuja-zbója? ;).

anbo
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
maynard




Dołączył: 06 Lut 2006
Posty: 335
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: szczecin

PostWysłany: Śro 12:05, 01 Mar 2006    Temat postu: Re: Co robia w ateizmie wyniki badan naukowych

Cytat:
Ateista nie widzi potrzeby wyjaśniać cudami tego, co da się wyjaśnić naturalistycznie, Boga ciacha Brzytwą. W tym wyjaśnianiu pomaga mu nauka.


Oczywiscie. OT: Przepraszam czy Ty jestes ten anbo z pl.soc.religia, czy ten ,ktory swego czasu dyskutowal z Pawlem Poreba na Forum apologetycznym.

pzdr.


Ostatnio zmieniony przez maynard dnia Śro 13:57, 01 Mar 2006, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
anbo




Dołączył: 09 Lut 2006
Posty: 6480
Przeczytał: 44 tematy


PostWysłany: Śro 13:02, 01 Mar 2006    Temat postu:

Jam ci jest anbo/anbuso z psr, Ateisty i Forum Apologetycznego.

anbo
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
maynard




Dołączył: 06 Lut 2006
Posty: 335
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: szczecin

PostWysłany: Śro 13:52, 01 Mar 2006    Temat postu:

anbo napisał:
Jam ci jest anbo/anbuso z psr, Ateisty i Forum Apologetycznego.

anbo


Salve anbo,
Milo Cie znowu widziec i poczytac.
Ja tez ostatnio zagrzalem miejsce na Forum Ateistow.

pzdr.
PS-
Anbo czy bylbys uprzejmy dac mi linka do owych dyskusji na Forum apologetycznym.Do tych w ktorych bral udzial Pawel Poreba. Gdzies mi zaginely w akcji.


Ostatnio zmieniony przez maynard dnia Śro 14:16, 01 Mar 2006, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
maynard




Dołączył: 06 Lut 2006
Posty: 335
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: szczecin

PostWysłany: Śro 14:13, 01 Mar 2006    Temat postu:

Cytat:
Levis, proponujesz, bym z błędnego koła, które mi zarzucasz, wyszedł Bogiem, bo z innego doznania niż zmysłowe? Ale ja ci mówię, że tu nie mamy do czynienia z innymi doznaniami, tylko z postulowaniem istnienia bytu Bóg w celu zinterpretowania danych zmysłowych. Nie widzę takiej potrzeby, bo bez tego bytu można uzasadnić obserwację, która spowodowała postulowanie Boga (Bóg bytem nadmiarowym). Ale: jak uzasadnisz zasadnośc wyjaśnienia Bogiem, do czego się odwołasz?


Swiete,swiete,swiete i prawdziwe sa powyzsze slowa...

Cytat:
Najkrócej mówiąc błąd błędnego koła polega na uzasadnianiu przesłanki wnioskiem. Możesz wskazac w moim rozumowaniu coś takiego? Obawiam się, że nasze ograniczenia poznawcze nazywasz błędnym kołem.


No wlasnie; teisci kreacjonisci szukaja dowodu na istnienie Boga Kreatora na obszarach na ktore nauka jeszcze nie dotarla. A jedna z ich metod-oprocz wykanczania naukowcow psychofizycznie, czepiniania sie ortografii itd.-polega na tym ,iz przesuwaja granice. Jesli sie im wyjasni jakies zjawisko przyrodnicze na kanwie nauki i racjonalnego wnioskowania-bez potrzeby odwolywania sie do dzialan nadprzyrodzonych- zaraz wynajduja sobie nastepna tajemnice i tam pakuja swojego Boga Kreatora. W takich przypadkach Bog Kreator jawi sie jako swoista zapchajdziura przydatna ludziom intelektualnie leniwym i majacym alergie do nauki. Natomiast teisci-tacy jak Wuj-Zboj, ktory niewatpliwie nalezy do sfery ludzi z gruntownym wyksztalceniem- postulujacy tylko ontologiczne istnienie Boga, bronia sie przed ateistami w oryginalny sposob: mianowicie odwoluja sie do argumentu z nieudowadnialnosci nieistnienia Boga. Przy zastosowaniu roznych chwytow erystycznych ubranych z zargon metodologiczny i pokretne myslenie, usiluja nadawac swoim, pozornym, argumentom miano faktu naukowego. Ja osobiscie dyskusji z takimi wujami nie widze, poniewaz sa one intelektualnie puste i jalowe poznawczo. Rownie dobrze moznaby dyskutowac o isnieniu krasnoludkow, czy dobrych wrozek. A na poparcie isnienia owych krasnoludkow, czy dobrych wrozek odwolywac sie do argumentu z nieudowadnialnosci ich istnienia.

pzdr.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Oless




Dołączył: 05 Sty 2006
Posty: 2139
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Łódź
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 14:16, 01 Mar 2006    Temat postu: Re: Co robia w ateizmie wyniki badan naukowych

anbo napisał:

Ateista nie widzi potrzeby wyjaśniać cudami tego, co da się wyjaśnić naturalistycznie, Boga ciacha Brzytwą. W tym wyjaśnianiu pomaga mu nauka.


Teista nie widzi potrzeby wyjaśniać cudami tego, co da się wyjaśnić naturalistycznie , pomaga mu w tym zdrowy rozsądek.
W tym wyjaśnieniu świata zewnętrznego pomaga mu nauka.
Nie rości sobie jednak prawa do metafizycznej odpowiedzi co jest przyczyną praw natury.

Anbo biorąc powyższe jaka w takim razie jest różnica między Wami ateistami a Nimi teistami?


Ostatnio zmieniony przez Oless dnia Śro 14:21, 01 Mar 2006, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
maynard




Dołączył: 06 Lut 2006
Posty: 335
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: szczecin

PostWysłany: Śro 14:19, 01 Mar 2006    Temat postu: Re: Co robia w ateizmie wyniki badan naukowych

Cytat:
Teista nie widzi potrzeby wyjaśniać cudami tego, co da się wyjaśnić naturalistycznie , pomaga mu w tym zdrowy rozsądek.
W wyjaśnieniu opisów świata zewnętrznego pomaga mu nauka.


A ktora to nauka popiera wnioski teistow. Innymi slowy : czy potrafisz podac choc jeden bezporny dowod naukowy na istnienie Boga-oprocz jakiegos swietoksiegowaego: tak bylo bo tak jest napisane w Biblii, Koranie, czy innej swietej ksiedze.

pzdr.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Oless




Dołączył: 05 Sty 2006
Posty: 2139
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Łódź
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 14:24, 01 Mar 2006    Temat postu: Re: Co robia w ateizmie wyniki badan naukowych

maynard napisał:

A ktora to nauka popiera wnioski teistów. Innymi slowy : czy potrafisz podac choc jeden bezporny dowod naukowy na istnienie Boga...

A która nauka może popierać wnioski teistów?
Możesz zaprezentować przykład tego co oczekiwałbyś od nauki a co by stanowiło dla Ciebie dowód Kreatora?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
maynard




Dołączył: 06 Lut 2006
Posty: 335
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: szczecin

PostWysłany: Śro 14:44, 01 Mar 2006    Temat postu: Re: Co robia w ateizmie wyniki badan naukowych

Oless napisał:
maynard napisał:

A ktora to nauka popiera wnioski teistów. Innymi slowy : czy potrafisz podac choc jeden bezporny dowod naukowy na istnienie Boga...

A która nauka może popierać wnioski teistów?
Możesz zaprezentować przykład tego co oczekiwałbyś od nauki a co by stanowiło dla Ciebie dowód Kreatora?


Ja nie mam takich abstrakcyjnych oczekiwan, jesli chcesz mnie przkonac co do istnienia Kreatora wysil sie i dostarcz takiego dowodu kolego. Nie obracaj kota ogonem i nie probuj zrzucac ciezaru dostarczenia takiego dowodu na adwersarza, poniewaz to Twoja brocha nie moja.
Ale bede laskawy i Ci odpowiem: jak mnie Bog np. uczyni wladnym do zaminiania wody w wino i wskrzeszania umarlych bede wiedzial,ze istnieje.

pzdr.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Oless




Dołączył: 05 Sty 2006
Posty: 2139
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Łódź
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 14:55, 01 Mar 2006    Temat postu: Re: Co robia w ateizmie wyniki badan naukowych

maynard napisał:

Ale bede laskawy i Ci odpowiem: jak mnie Bog np. uczyni wladnym do zaminiania wody w wino i wskrzeszania umarlych bede wiedzial,ze istnieje.

Żadna to łaskawość bowiem nauka w ogóle nie zajmuje się cudami.
Jak nie chcesz dyskutować i podać przykładu to po prostu nie odpowiadaj.
Czemu Ty zawsze musisz kręcić? :D
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
maynard




Dołączył: 06 Lut 2006
Posty: 335
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: szczecin

PostWysłany: Śro 15:05, 01 Mar 2006    Temat postu: Re: Co robia w ateizmie wyniki badan naukowych

Oless napisał:
maynard napisał:

Ale bede laskawy i Ci odpowiem: jak mnie Bog np. uczyni wladnym do zaminiania wody w wino i wskrzeszania umarlych bede wiedzial,ze istnieje.

Żadna to łaskawość bowiem nauka w ogóle nie zajmuje się cudami.
Jak nie chcesz dyskutować i podać przykładu to po prostu nie odpowiadaj.
Czemu Ty zawsze musisz kręcić? :D


Jakby ktos cyklicznie zaczal zamieniac wode w wino i wskrzeszac zmarlych, to nauka by sie tym faktem zajela. Wynajeli by ja monopolisci od produkcji alkoholu i przedsiebiorcy pogrzebowi :D .Poza tym co ty mozesz wiedziec o tym czym zajmuje sie nauka i w jakich przypadkach. Nauka juz niejednokrotnie badala postulowane przez was zjawiska paranormalne i czesto wkazala wam racjonalne ich przyczyny. Ale czy was to przekonalo... I jesli nie chcesz dyskutowac to poprostu bij w lewo, ja sie napewno nie bede napraszal. Zwlaszcza, ze nie masz nic konkretnego do powiedzenia. Ot gawedziarz amator i tyle...

pzdr.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Oless




Dołączył: 05 Sty 2006
Posty: 2139
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Łódź
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 16:30, 01 Mar 2006    Temat postu: Re: Co robia w ateizmie wyniki badan naukowych

maynard napisał:

Poza tym co ty mozesz wiedziec o tym czym zajmuje sie nauka i w jakich przypadkach.

Ja się akurat tym interesuję.
A Ty skąd możesz wiedzieć? Ile książek do metodologii nauk przeczytałeś?
Cytat:
Nauka juz niejednokrotnie badala postulowane przez was zjawiska paranormalne

:mrgreen: :cry: :D
Człowieku jakie was? jakie zjawiska paranormalne?
Obudź się wreszcie. Z jakiej bajki się urwałeś.
Ciągle szufladkujesz rozmówcę do jakiś zbiorów "wy" "oni" "tamci"
Czy ktokolwiek powiedział coś tutaj o zdolnościach paranormalnych ? (oprócz ciebie zupełnie nikt)
Zdolności paranormalne nie istnieją - czas to pojąć.
Cytat:
I jesli nie chcesz dyskutowac to poprostu bij w lewo, ja sie napewno nie bede napraszal. Zwlaszcza, ze nie masz nic konkretnego do powiedzenia. Ot gawedziarz amator i tyle...

Nie dość że się czegoś najadłeś to jeszcze masz problemy ze wzrokiem.
Ja podałem prosty analogiczny przykład że teista może powiedzieć zupełnie to samo na temat nauki co Anbo jako ateista.
Stosunek ateisty , teisty czy takiego oryginalnego typa jak Wuj Zbój do poznania naukowego jest identyczny.
Ale daję głowę że tego nie zrozumiałeś dlatego musiałeś coś nazwymyślać.
Od tego czasu zacząłeś dumać która nauka wspiera teizm ale już nie potrafiłeś podać przykładu co mogłoby być takim wsparciem czy dowodem.

Generalnie zaczynam podejrzewać że jesteś pierwszym sfińskim trollem.
Do tej pory wydawało się że trafiają tu ludzie nieprzypadkowi..
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
maynard




Dołączył: 06 Lut 2006
Posty: 335
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: szczecin

PostWysłany: Śro 16:57, 01 Mar 2006    Temat postu: Re: Co robia w ateizmie wyniki badan naukowych

Cytat:
Czy ktokolwiek powiedział coś tutaj o zdolnościach paranormalnych ? (oprócz ciebie zupełnie nikt)


O niczym innym tu nie gadacie, no chyba,ze Bog jest dla was: niepraranormalny :D :D :D

Mozesz uzasadnic dlaczego Bog jest nieparanormalny...


Cytat:
Zdolności paranormalne nie istnieją - czas to pojąć.


UDOWODNIJ...



Cytat:
Ja podałem prosty analogiczny przykład że teista może powiedzieć zupełnie to samo na temat nauki co Anbo jako ateista.


No i palnales glupote ktora Ci wykazalem...

Cytat:
Stosunek ateisty , teisty czy takiego oryginalnego typa jak Wuj Zbój do poznania naukowego jest identyczny.


No to fakt wuizm rzeczywiscie jest oryginalny-

http://sfinia.fora.pl/viewtopic.php?t=406


Cytat:
Generalnie zaczynam podejrzewać że jesteś pierwszym sfińskim trollem.


Badz spokojny,nie mam zamiaru pchac sie na Twoje miejsce.

pzdr.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
levis
Wizytator



Dołączył: 23 Gru 2005
Posty: 1066
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Śro 18:17, 01 Mar 2006    Temat postu:

Bóg jest paranormalny tylko dla Ciebie, który przyjmujesz scjentystyczny model rzeczywistości. Ja mam inny. I prosze nie baw się w twierdzenie, że twój model jest jedynym możliwym.
Nauki empiryczne opierają się jak sama nazwa wskazuje na obserwacji. Ktoś kto chce uzasadniać prawdziwość obserwacji obserwacją popada w regressus ad infinitum, bo i tak obserwacja wymaga potwierdzenia itd., oraz popełnia błąd logiczny klasy idem per idem - to samo przez to samo.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Oless




Dołączył: 05 Sty 2006
Posty: 2139
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Łódź
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 18:22, 01 Mar 2006    Temat postu: Re: Co robia w ateizmie wyniki badan naukowych

maynard napisał:

Mozesz uzasadnic dlaczego Bog jest nieparanormalny...

Zjawiska paranormalne zawsze wg ich zwolenników dotyczą specjalnych zdolności jakiś jednostek , niezwykłych umiejętności jak telepatia, telekineza, jasnowidztwo. Tego typu rzeczy faktycznie mogą być falsyfikowalne naukowo bowiem są powtarzalne , namacalne i z tego powodu możemy być pewni że ich nie ma albo przynajmniej nie zaobserwowano.
No chyba że ktoś powie że jego wizje są niekontrolowane przez niego i losowe. Wtedy znowu jesteśmy "bezradni".

Bóg zaś jest nie tyle specjalną zdolnością czy czymś obserwowalnym ile jest odpowiedzią na pytanie o sens i przyczynę świata.
Tym samym jest poza właściwą nauką , jest nietestowalny naukowo.
Można co najwyżej testować projekt w przyrodzie.

Jeśli chciałbyś uznać boga za paranormalnego to samo musiałbyś zrobić z naturalizmem. Wszakże on też wypowiada się o metafizyce i przyczynie Wszechświata. Bo przecież nie możesz naukowo wykazać że świat istnieje sam z siebie.
Cytat:

Cytat:
Ja podałem prosty analogiczny przykład że teista może powiedzieć zupełnie to samo na temat nauki co Anbo jako ateista.

No i palnales glupote ktora Ci wykazalem...

Co,gdzie i kiedy? Chyba poniosła Cię wyobraźnia.

Cytat:
Cytat:
Stosunek ateisty , teisty czy takiego oryginalnego typa jak Wuj Zbój do poznania naukowego jest identyczny.

No to fakt wuizm rzeczywiscie jest oryginalny-
http://sfinia.fora.pl/viewtopic.php?t=406

Nie wiem po co podałeś mi ten link ale rozumiem że na pewnym etapie rozwoju emocjonalnego i intelektualnego takie złośliwe i spapugowane dowcipy naprawdę śmieszą.. :fuj:
Cytat:

Cytat:
Generalnie zaczynam podejrzewać że jesteś pierwszym sfińskim trollem.

Badz spokojny,nie mam zamiaru pchac sie na Twoje miejsce.

Chyba już zrobiłeś wszystko co możliwe. W końcu w więzieniu nie ląduje się za ładną buźkę :D
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
maynard




Dołączył: 06 Lut 2006
Posty: 335
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: szczecin

PostWysłany: Śro 19:04, 01 Mar 2006    Temat postu: Re: Co robia w ateizmie wyniki badan naukowych

Mozesz uzasadnic dlaczego Bog jest nieparanormalny...

Cytat:
Zjawiska paranormalne zawsze wg ich zwolenników dotyczą specjalnych zdolności jakiś jednostek , niezwykłych umiejętności jak telepatia, telekineza, jasnowidztwo.


No i te wszystkie atrybuty przypisuje sie Bogu-
1-Bog jest osoba-jednostka jak napisales.

Hbr 9:24 Bo Chrystus wszedł nie do miejsca świętego uczynionego rękami, będącego odbiciem rzeczywistości, ale do samego nieba, żeby się teraz na waszą rzecz ukazywać przed osobą Boga


2-Bog ma zdolnosci czytac w ludzkich myslach.

1Sm 16:7 BT Pan jednak rzekł do Samuela: Nie zważaj ani na jego wygląd, ani na wysoki wzrost, gdyż nie wybrałem go, nie tak bowiem człowiek widzi <jak widzi Bóg>, bo człowiek patrzy na to, co widoczne dla oczu, Pan natomiast patrzy na serce

3-Ludzie wiary postuluja tez boska zdolnosc przewidywania. Wyrazem tych zdolnosci maja byc liczne proroctwa biblijne, ktore sie rzekomo spelnily i maja sie dopiero spelnic.

Iz 42:9 BT Pierwsze wydarzenia oto juz nadeszly, nowe zas Ja zapowiadam, zanim sie rozwina, juz wam je oglaszam.


3-Bostwa potrafia rozne dziwne rzeczy robic. Np. zmartwychwstaly Jezus rzekomo potrafil znikac i przechodzic przez sciany.

Wiec jak widzisz sam sie ugotowales. Twoje wyznaczniki paranormalnosci jak ulal pasuja do postulowanego Boga.


Cytat:
Tego typu rzeczy faktycznie mogą być falsyfikowalne naukowo bowiem są powtarzalne , namacalne


A Boga Ty macasz... :D


Cytat:
No chyba że ktoś powie że jego wizje są niekontrolowane przez niego i losowe. Wtedy znowu jesteśmy "bezradni".


A jakie sa Twoje wizje...

Cytat:
Bóg zaś jest nie tyle specjalną zdolnością czy czymś obserwowalnym ile jest odpowiedzią na pytanie o sens i przyczynę świata.


Bzdura, ida Boga niczego nie wyjasnia. Poza tym nauka daje sobie rade bez tej ideii. Wiemy juz duzo o ewolucji, ktora nie wymagala boskiej interwencji, bedziemy wiedziec wiecej. O Bogu nie wiemy niczego, a jak sie kiedys dowiemy to poczytasz o tym w Nature.

Cytat:
Tym samym jest poza właściwą nauką , jest nietestowalny naukowo.


Jak i krasnoludki... :D

Cytat:
Można co najwyżej testować projekt w przyrodzie.


Mowisz o projektoidach, ktore powstaly w wyniku dzialania doboru naturalnego. Mowisz o projektancie co sie zowie slepy zegarmistrz.
A jak widzisz pomalowane zima okna, to od razu zakladasz istnienie dziadka mroza.. :D
A te nieinteligentne projekty, o ktorych pisalem w innym poscie, tez przypiszesz yntelegyntnemu projektantowi... :D :D :D


Cytat:
Jeśli chciałbyś uznać boga za paranormalnego to samo musiałbyś zrobić z naturalizmem. Wszakże on też wypowiada się o metafizyce i przyczynie Wszechświata. Bo przecież nie możesz naukowo wykazać że świat istnieje sam z siebie.


Co to znaczy sam z siebie.



Cytat:
Generalnie zaczynam podejrzewać że jesteś pierwszym sfińskim trollem.


Badz spokojny,nie mam zamiaru pchac sie na Twoje miejsce.


Cytat:
Chyba już zrobiłeś wszystko co możliwe. W końcu w więzieniu nie ląduje się za ładną buźkę :D


A ja tam wyladowalem, pierwsze slysze. Aha chodzi Ci o ten zarcik o Wuju-Zboju. Otoz sam go tam wstawilem, gdyz przeczytalem ,ze wiezienie sluzy m. in. do wstawiania tekstow humorystycznych. Mnie nikt nie musi wstawiac do wiezienia, jak sie nie podoba sam sobie pojde....

pzdr.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Oless




Dołączył: 05 Sty 2006
Posty: 2139
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Łódź
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 19:36, 01 Mar 2006    Temat postu: Re: Co robia w ateizmie wyniki badan naukowych

maynard napisał:

Cytat:
Zjawiska paranormalne zawsze wg ich zwolenników dotyczą specjalnych zdolności jakiś jednostek , niezwykłych umiejętności jak telepatia, telekineza, jasnowidztwo.

No i te wszystkie atrybuty przypisuje sie Bogu...

A potrafisz je stestować jak ja powyższe?
Ja pisałem zresztą dlaczego Bóg nie jest paranormalny ale przecież absolutnie nie zamierzam udowadniać że obiekt Bóg nie jest nadnaturalny!
maynard napisał:

3-Ludzie wiary postuluja tez boska zdolnosc przewidywania. Wyrazem tych zdolnosci maja byc liczne proroctwa biblijne, ktore sie rzekomo spelnily i maja sie dopiero spelnic.

Czemu rzekomo sprawdzałeś kiedyś? ;P
Ponoć ponad połowa z nich już jest spełniona.
Ja tam akurat nie wiedzę w tym jakiegoś mocnego argumentu bo nie znam przekonywujących ale jednak są przypadki że czytam:
"Przeto uczynię Samarię rumowiskiem na polu, miejscem pod uprawę winnicy; kamienie jej stoczę w dolinę i obnażę jej fundamenty."
i wiem o spełnieniu w I wieku Samaria została zniszczona, Herod wybudował sobie w niej wynnice a chłopi dla większego miejsca pod uprawę zrzucili głazy z pagórków.
Albo Daniel prorokował że po przyjściu Mesjasza Jerozolima zostanie zburzona wraz z świątynią i tak się stało w 70r.
Izrael w Przymierzu miał zapisane że jak nie będzie trzymał się Prawa to zostanie wygnany z ziemi, rozproszony aż po krańce ziemi, będzie prześladowany a na końcu powróci do własnej ziemi i odbuduje państwo.
Każdy kto jako tako łapie historię widzi że tak się stało.

Zajrzyj sobie dla relaksu:
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
Cytat:

3-Bostwa potrafia rozne dziwne rzeczy robic. Np. zmartwychwstaly Jezus rzekomo potrafil znikac i przechodzic przez sciany.

Tak Apostołowie tak uważali i oddawali za to życie.
maynard napisał:

Wiec jak widzisz sam sie ugotowales. Twoje wyznaczniki paranormalnosci jak ulal pasuja do postulowanego Boga.

He he. Jak już mówiłem zdolności takie dotyczą wybranych jednostek i chodziło domyślnie o ludzi.
Natomiast czymś oczywistym jest że obiekt Bóg jest ponadnaturalny.
maynard napisał:

Cytat:
Tego typu rzeczy faktycznie mogą być falsyfikowalne naukowo bowiem są powtarzalne , namacalne

A Boga Ty macasz... :D

No własnie maynard jak to jest nie możesz Boga stestować?

maynard napisał:

A jakie sa Twoje wizje...

Moją wizją jest maynard gadający do rzeczy ale podobno sny się nie spełniają. :mrgreen:
maynard napisał:

Bzdura

Bzdura. :mrgreen:
maynard napisał:

, idea Boga niczego nie wyjasnia.

A naturalizm co wyjaśnia?
Cytat:
Poza tym nauka daje sobie rade bez tej ideii.

Przecież nikt nie mówi że Bóg jest potrzebny w badaniach czy teoriach naukowych. Sęk w tym że nauka sama w sobie w ogóle nie wspiera żadnego światopoglądu , jest obojętna wobec metafizycznych rozważań a tym samym powyższe stwierdzenie jest truizmem ,bo kto spodziewałby się Boga w nauce która służy tylko opisowi praw natury w świecie?
Cytat:

Wiemy juz duzo o ewolucji, ktora nie wymagala boskiej interwencji, bedziemy wiedziec wiecej. O Bogu nie wiemy niczego, a jak sie kiedyś dowiemy to poczytasz o tym w Nature.

Nie ponieważ kwestia Boga wykracza poza kompetencje nauki a Nature to renomowane czasopismo naukowe.
Co do ewolucji takie stwierdzenie jest tylko wyznaniem wiary bo w innym wątku pokazałem Ci że nie znamy wszystkim istotnych mechanizmów ewolucji a więc ciężko mówić czy cos nie wymagało czyjejś ingerencji.


Ostatnio zmieniony przez Oless dnia Śro 22:16, 01 Mar 2006, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
maynard




Dołączył: 06 Lut 2006
Posty: 335
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: szczecin

PostWysłany: Śro 21:50, 01 Mar 2006    Temat postu: Re: Co robia w ateizmie wyniki badan naukowych

Cytat:
Ja pisałem zresztą dlaczego Bóg nie jest paranormalny ale przecież absolutnie nie zamierzam udowadniać że obiekt Bóg nie jest nadnaturalny!


Na jedno wychodzi...

[link widoczny dla zalogowanych]


3-Ludzie wiary postuluja tez boska zdolnosc przewidywania. Wyrazem tych zdolnosci maja byc liczne proroctwa biblijne, ktore sie rzekomo spelnily i maja sie dopiero spelnic.


Cytat:
Czemu rzekomo sprawdzałeś kiedyś? ;P


Poniewaz nie ma dowodow ,ze proroctwa nie zostaly spisane po wydarzeniach jakie w sobie zapowiadaja KPW.


Cytat:
Albo Daniel prorokował że po przyjściu Mesjasza Jerozolima zostanie zburzona wraz z świątynią i tak się stało w 70r.


Gdzie Daniel o tym prorokowal. On tylko napisal o ohydzie spustoszenia i mozna to przypasowac do wszystkiego. Ewangelie byly spisywane po smierci Jezusa i po zburzeniu Jerozolimy. Pisarze mogli wsadzic slowa Daniela w usta Jezusa, ktore rzekomo wypowiedzial na wzniesieniu gorujacym nad swiatynia toz przed smiercia. Napisal o tym Mateusz w 24 rozdziale swojej ewangelii.
Jedyne, w miare wiarogodne proroctwa pochodza od Izajasza. Pisal on duzo o Mesjaszu, a znaleziska zwojow z nad Morza Martwego potwierdzaja, iz te ksiegi istnialy juz 100 l pne. Ale oczywiscie nie sa to dowody na boskie ich pochodzenie, poniewaz pisarze ewangelii mogli dopasowywac owe proroctwa do osoby Jezusa.


3-Bostwa potrafia rozne dziwne rzeczy robic. Np. zmartwychwstaly Jezus rzekomo potrafil znikac i przechodzic przez sciany.

Cytat:
Tak Apostołowie tak uważali i oddawali za to życie.


I to ma byc dowod na to ,ze Jezus chodzil po wodzie i przechodzil przez sciany :D :D :D . Ludzie za blachostki oddaja zycie. Wspolczesni muzulmanie nigdy nie widzieli Mahometa, a wysadzaja sie w sklepach bombami w jego imie...

Wiec jak widzisz sam sie ugotowales. Twoje wyznaczniki paranormalnosci jak ulal pasuja do postulowanego Boga.

Cytat:
Tego typu rzeczy faktycznie mogą być falsyfikowalne naukowo bowiem są powtarzalne , namacalne


A Boga Ty macasz... :D


Cytat:
No własnie maynard jak to jest nie możesz Boga stestować?



Jak i w przypadku krasnoludkow. Dlatego w nauce nikt nie traktuje powaznie idei Boga Kreatora. Idea ta jest niefalsyfikowalna, a wiec nienaukowa.

pzdr.
PS-
Odpisalem Ci w watku o ewolucji :D
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Drizzt
Założyciel, admin



Dołączył: 29 Lis 2005
Posty: 2778
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Śro 22:06, 01 Mar 2006    Temat postu:

Cytat:
I to ma byc dowod na to ,ze Jezus chodzil po wodzie i przechodzil przez sciany . Ludzie za blachostki oddaja zycie. Wspolczesni muzulmanie nigdy nie widzieli Mahometa, a wysadzaja sie w sklepach bombami w jego imie...

Nie dociekasz - apostołowie umierali za to co głosili jako fakty, których byli świadkami (przy okazji angażują się tu konkretne okoliczności jak np. pusty grób). Mahometanie zaś umierają nie za fakty których byli świadkami ale ze naukę której są co prawda pewni ale nie na podstawie żadnych konkretnych wydarzeń z ich życia.

Innymi słowy apostołowie mogli być fałszerzami, kłamcami i złodziejami ciała Jezusa lub mówić prawde, ale nie kwalifikują się pod "wiarę w doktrynę" podczas gdy inne wymienione przez ciebie przypadki to ludzie których przekonanie nie wiąże sie z żadnymi specjalnymi doświadczeniami

Lub jeszcze prościej - ja mogę umrzeć za moje przekonanie że Jezus zmartwychwstał.
Apostołowie umierali za obserwowany przez nich fakt zmartwychwstania.

Przepraszam Oless, że się wciąłem.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Oless




Dołączył: 05 Sty 2006
Posty: 2139
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Łódź
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 22:23, 01 Mar 2006    Temat postu:

Cytat:
Przepraszam Oless, że się wciąłem

Ale po co zaraz przepraszam przecież to forum.
Każdy ma prawo wciąć się w dyskusję kiedy chce.
Naprawdę nie wiem co się porobiło , juz nie pierwszy raz widzę jak ktos przeprasza ze się wtrąca w dyskusję. Przecież do diaska forum to dyskusja publiczna 7 lat temu tak nikt nie reagował. Ciekawe czasy :D

P.S. Swoją drogą dzięki za linki kóre kiedyś mi podałeś naprawdę były na poziomie :brawo:
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
maynard




Dołączył: 06 Lut 2006
Posty: 335
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: szczecin

PostWysłany: Śro 23:07, 01 Mar 2006    Temat postu:

Drizzt napisał:
Cytat:
I to ma byc dowod na to ,ze Jezus chodzil po wodzie i przechodzil przez sciany . Ludzie za blachostki oddaja zycie. Wspolczesni muzulmanie nigdy nie widzieli Mahometa, a wysadzaja sie w sklepach bombami w jego imie...

Nie dociekasz - apostołowie umierali za to co głosili jako fakty, których byli świadkami (przy okazji angażują się tu konkretne okoliczności jak np. pusty grób). Mahometanie zaś umierają nie za fakty których byli świadkami ale ze naukę której są co prawda pewni ale nie na podstawie żadnych konkretnych wydarzeń z ich życia.

Innymi słowy apostołowie mogli być fałszerzami, kłamcami i złodziejami ciała Jezusa lub mówić prawde, ale nie kwalifikują się pod "wiarę w doktrynę" podczas gdy inne wymienione przez ciebie przypadki to ludzie których przekonanie nie wiąże sie z żadnymi specjalnymi doświadczeniami

Lub jeszcze prościej - ja mogę umrzeć za moje przekonanie że Jezus zmartwychwstał.
Apostołowie umierali za obserwowany przez nich fakt zmartwychwstania.

Przepraszam Oless, że się wciąłem.



Jak zwykle pieprzysz trzy po trzy. Apostol Pawel nie znal Jezusa. Przytlaczajaca wiekszosc chrzescijan pierwszego wieku, ktorzy gineli na stosach, krzyzach i w paszczach lwow tez tylko o nim slyszela. Poza tym jakie masz dowody, ze apostolowie zgineli smiercia meczenska. Nawet Biblia sie na ten temat jasno nie wypowiada. Jedyny lincz o jakim mowi , to chlosta wymierzona apostolom przez Sanhedryn i ukamienowanie Szczepana. Reszta to wzmianki, bez zadnych konkretnych szczegolow.
A o potwierdzeniu historycznym nawet nie ma co marzyc...

pzdr.
PS-
I juz sie wjecej nie wcinaj mam na ciebie alergie...
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Oless




Dołączył: 05 Sty 2006
Posty: 2139
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Łódź
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 23:13, 01 Mar 2006    Temat postu: Re: Co robia w ateizmie wyniki badan naukowych

Cytat:
Cytat:
Czemu rzekomo sprawdzałeś kiedyś? ;P

Poniewaz nie ma dowodow ,ze proroctwa nie zostaly spisane po wydarzeniach jakie w sobie zapowiadaja

To akurat racja, a raczej główny oręż sceptycznego spojrzenia.
Większość spełnionych proroctw zawartych w Biblii spełniła się przed II wiekiem p.n.e.
W tego wieku pochodzi Septuaginta zawierajaca księgi ST oraz manuskrypty z nad morza Martwego.
Ale podane przeze mnie przykłady g'woli scisłości zostały dobrane tak by nie było tego problemu.
Cytat:
Cytat:
Albo Daniel prorokował że po przyjściu Mesjasza Jerozolima zostanie zburzona wraz z świątynią i tak się stało w 70r.

Gdzie Daniel o tym prorokowal. On tylko napisal o ohydzie spustoszenia i mozna to przypasowac do wszystkiego.

Nie, właściwie nie. Dosłownie napisał :
"Pomazaniec zostanie zgładzony i nie będzie dla niego... Miasto zaś i świątynia zginie wraz z wodzem, który nadejdzie."
Cytat:
Cytat:
Tak Apostołowie tak uważali i oddawali za to życie.

I to ma byc dowod na to ,ze Jezus chodzil po wodzie i przechodzil przez sciany :D :D :D . Ludzie za blachostki oddaja zycie. Wspolczesni muzulmanie nigdy nie widzieli Mahometa, a wysadzaja sie w sklepach bombami w jego imie...

Gdzie ja napisałem że to ma być dowód?
Przeciez ja nie próbuje Cię nawracać , spasuj.
Muzułmanie oddaja życie w imie pewnej ideologii. Nie grzeszą rozumem.
A apostołowie zostawili świadectwo które zaskakuje w jakiś sposób oryginalnością niedostępną dla wymysłów fanatyków i religijnych bajek.
Piotr przemawia do Żydów "Mężowie izraelscy, słuchajcie tego, co mówię: Jezusa Nazarejczyka, Męża, którego posłannictwo Bóg potwierdził wam niezwykłymi czynami, cudami i znakami, jakich Bóg przez Niego dokonał wśród was, o czym sami wiecie..."
Potem napisze im w liście by byli gotowi każdemu uzasadnić nadzieje która w nich jest.
Paweł w stosunku do władcy mówi " Zna te sprawy król, do którego śmiało mówię. Jestem przekonany, że nic z nich nie jest mu obce. Nie działo się to bowiem w jakimś zapadłym kącie."
Mateusz w opisie zmartwychwstania umieści słowa "a niektórzy powątpiewali" zupełnie niewiadomo komu potrzebne i na co, ale jasne jeśli uznać że zawierały emocje jakie towarzyszyły świadkom.

Ktoś kiedyś nazwał to wiarą rozumu. Nie twierdzę że jest to prawda ale zwykły wymysł nie tak wygląda.
Cytat:

Wiec jak widzisz sam sie ugotowales. Twoje wyznaczniki paranormalnosci jak ulal pasuja do postulowanego Boga.

W każdym poście się powtarzasz i wklejasz kawałek poprzedniego postu. Nie wiem czy to jakis trik nerwowy czy coś ale kiedyś to poskładam i zamieszczę w wątku "sfińskie dowcipy" :D
Bo naprawdę zabawne.
Cytat:
Cytat:
No własnie maynard jak to jest nie możesz Boga stestować?

Jak i w przypadku krasnoludkow. Dlatego w nauce nikt nie traktuje powaznie idei Boga Kreatora. Idea ta jest niefalsyfikowalna, a wiec nienaukowa.

Oczywiscie że jest nienaukowa od kilku postów to powtarzam. Kwestia Kreatora wykracza poza granice nauki.
Rzecz w tym ze podobnie niefalsyfikowalny jest naturalizm , ale tutaj już ateiści zupełnie tego nie zauważają.
Zupełnie nie rozumiem tego dobrego samopoczucia przy mantrze :
"Bóg jest nienaukowy" tak jakby miałbyć to gwóźdz do trumny teizmu.

Raz że nigdy nie przeszkodzi to teizmowi w stylu "teizmu ewolucyjnego" albo Wuizmu skoro już jestesmy na takim forum
to dwa nie przeszkodzi to nawet teizmowi który zakłada projekt w przyrodzie , przykładowo astrofizyka posługuje się jak najbardziej naukowym opisem praw i stałych co nie przeszkadza w sformułowaniu tzw. "zasady antropicznej" odkrytej w ciagu ostatnich 30 lat która jest bardzo przychylna dla teizmu bowiem przypadkowe ustawienie stałych fizycznych koniecznych dla ewolucji swiata umożliwiajacej powstanie życia opartego na białku takich jak w naszym Wszechświecie posiada prawdopodobieństwo 10 do potęgi bodajże 240 czyli absurdalnie małe.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Oless




Dołączył: 05 Sty 2006
Posty: 2139
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Łódź
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 23:40, 01 Mar 2006    Temat postu:

maynard napisał:

Jak zwykle pieprzysz trzy po trzy. Apostol Pawel nie znal Jezusa.

Ale znał osobiscie tych apostołów od których przejął chrześcijańskie przesłanie.
" ...zmartwychwstał trzeciego dnia, zgodnie z Pismem; i że ukazał się Kefasowi, a potem Dwunastu, później zjawił się więcej niż pięciuset braciom równocześnie; większość z nich żyje dotąd, niektórzy zaś pomarli. Potem ukazał się Jakubowi, później wszystkim apostołom. W końcu, już po wszystkich, ukazał się także i mnie jako poronionemu płodowi."
Brzmi to mnie więcej tak , wiekszość z tych braci żyje , skoro mi nie wierzycie to ich spytajcie!
Było to intelektualne przekonanie o autentyczności świadków. Nie przyjmował tego na ślepą wiarę , łapu capu.
Cytat:
Poza tym jakie masz dowody, ze apostolowie zgineli smiercia meczenska. Nawet Biblia sie na ten temat jasno nie wypowiada. Jedyny lincz o jakim mowi , to chlosta wymierzona apostolom przez Sanhedryn i ukamienowanie Szczepana. Reszta to wzmianki, bez zadnych konkretnych szczegolow.

Śmierć Jakuba przywódcy kościoła w Jerozolimie , brata Jezusa wzmiankuje Flawiusz i dokładnie opisuje, Dzieje Apostolskie mówią o śmierci drugiego Jakuba przez ścięcie mieczem , o smierci Piotra i Pawła w Rzymie informuje Klemens w roku 95. W stosunku do 10 apostołów zachowały się jakieś tradycje o ich męczeńskiej śmierci.
Cytat:

A o potwierdzeniu historycznym nawet nie ma co marzyc...

Jeśli pozbyć się niezrozumiałego relatywizmu historycznego to smierć męczeńska pierwszych przywódców chrzecijaństwa jest oczywista.
To nie były czasy gdy taka funkcja była bezpieczna. Chrześcijaństwo nie było tylko solą w oku Żydów ale z roku na rok Rzymianie okazywali coraz mniej wyrozumiałości dla wierzeń zwolenników Chrystusa.
Dlatego autor listu do Hebrajczyków spisanego nie później niż przed powstaniem żydowskim (66r) napisał:
" Pamiętajcie o swych przełożonych, którzy głosili wam słowo Boże, i rozpamiętując koniec ich życia, naśladujcie ich wiarę!"

Zaprzeczanie temu że Apostołowie oddawali życie za wiarę wynika z ignorancji a nie w historycznych rozważań.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum ŚFiNiA Strona Główna -> Nauka a światopogląd Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony 1, 2, 3 ... 10, 11, 12  Następny
Strona 1 z 12

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin