|
ŚFiNiA ŚFiNiA - Światopoglądowe, Filozoficzne, Naukowe i Artystyczne forum - bez cenzury, regulamin promuje racjonalną i rzeczową dyskusję i ułatwia ucinanie demagogii. Forum założone przez Wuja Zbója.
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Drizzt
Założyciel, admin
Dołączył: 29 Lis 2005
Posty: 2778
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Czw 9:46, 19 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
crosis napisał: | Nie mój drogi. Policja jest właśnie po to, żeby zamykać ich. Ale w sytuacji kiedy Wy atakujecie ich w odwecie, to WY stawiacie się ponad policją, wyręczacie ją, stajecie ponad prawem. |
Zupełnie nie do tego piłem. Starałem się pokazać ci, że moim zdanie twoje rozumowanie przebiega w ten sposób:
1. Antifa używa przemocy wobec skinheadów. Przemoc jest zła. Antifa = Skinheadzi.
więc:
2. Policja używa agresji wobec (np) tzw.
"pseudokibiców". Agresja jest zła. Policja = "pseudokibice".
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Drizzt
Założyciel, admin
Dołączył: 29 Lis 2005
Posty: 2778
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Czw 11:04, 19 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
A po dalszym stosowaniu terminu "wy" widać, że albo nie doczytałeś albo chcesz być złośliwy :wink:
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
crosis
Wizytator
Dołączył: 06 Gru 2005
Posty: 506
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Wrocław Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 13:57, 19 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
Tylko na jakiej zasadzie porównujesz policję, powołaną do egzekwowania prawa w państwie prawa do takiej tam "antify"?
Dla mnie takie porównanie obraża Cię Drizzcie, bo zawsze ceniłem Cię wyżej. Policja jest organem prawnie ustanowionym. Ma to robić. Za to między innymi jej płacą. I równie dobrze ma ścigać każdego, kto uzurpuje sobie prawo do jej wyręczania.
Nie używam złośliwie terminu "wy" - po prostu tak mi się jakoś lepiej pisze ;)
Crosis
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Drizzt
Założyciel, admin
Dołączył: 29 Lis 2005
Posty: 2778
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Czw 14:02, 19 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
A żeś natrzaskał dubli ;P
Nie porównuje, wolałbym żeby bali się policji niż jakiejś antify ale policja z przyczyn dla mnie niejasnych nie interweniuje w temacie...
Przykład z policją ma tylko wskazywać, że agresja sama w sobie nie jest zła (albo przynajmniej nie jest "większym złem"), w niektórych przypadkach nie ma wyjścia - trzeba ją stosować...
Cytat: | Nie używam złośliwie terminu "wy" - po prostu tak mi się jakoś lepiej pisze |
No ok, ja sie ze dwa razy odżegnałem to chyba każdy się już kapnie, że nie należę do antify
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
crosis
Wizytator
Dołączył: 06 Gru 2005
Posty: 506
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Wrocław Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 14:19, 19 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
Cytat: | Przykład z policją ma tylko wskazywać, że agresja sama w sobie nie jest zła (albo przynajmniej nie jest "większym złem"), w niektórych przypadkach nie ma wyjścia - trzeba ją stosować... |
I wiesz gdzie lezy tutaj problem? To jest tzw problem żołnierza. Nazywany też inaczej... wiesz jaki był najgorszy problem po wygranych wojnach? Żołnierze. Żołnierze dla których ważna była walka. Nagle jej zabrakło. Zabrakło wroga. Co należy zrobić? Trzeba go stworzyć. I tak samo będzie z antifą. Ok, nie wszyscy są tacy.... ale.... czy jesteś w stanie w 100% stwierdzić, że wszyscy z nich to ludzie, którzy walczą, bo muszą? Czy nie ma wśród nich takich, którzy po prostu zasmakowali w walce i agresji? Co się z nimi stanie, gdy zabraknie wroga? Agresja nie zniknie, znajdzie kierunek.... a wtedy potrzebna będzie kolejna "antifa" żeby z nimi walczyć.
Koło się zamyka. Dlatego przemoc NIGDY nie jest rowiązaniem. Nawet w obronie własnej staram się jej unikać.
Crosis
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Radosław
Dołączył: 06 Gru 2005
Posty: 1722
Przeczytał: 0 tematów
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 17:27, 19 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
Jest nieporozumieniem świadczącym o sporej ignorancji uważać, że Dmowski opierał swoje doktryny głównie na antysemityzmie. Jeśli już to odwoływał się przede wszystkim do pozytywistycznej pracy organicznej, orientacji prorosyjskiej, dążeniu do tego aby Polska była w granicach jednolitych etnicznie czyli nie prowadziła nadmiernej ekspansji na terytoria innych narodów. (Pilsudski chciał wielkiej konfederacji) Prorosyjska polityka wynikała z idei, żywioł rosyjski jest słabszy kulturowo od austriackiego, niemieckiego i polskiego. Spojrzenie na naród wynikało ze swoistej interpretacji teorii ewolucji i nie wiedziano wtedy jakie może przynieść negatywne skutki. Dmowski i jego ruch powstrzymał powstanie w zaborze rosyjskim do którego parli piłsudczycy w 1905r. Gdyby ono wybuchło być może bylibyśmy zbyt osłabieni w 1914r, i nie moglibyśmy skutecznie walczyć o wolność i to jeszcze po stronie aliantów. Znana była zresztą niedawno sprawa jak to Giertych wyciągnął rozpieprzającemu porządne harcerstwo lewakowi Kuroniowi przodka, który zniszczył jego przodkowi fabrykę w czasie zamieszek wywołanych przez "wielebne lewicowe bojówki". pikanterii dodaje fakt, że siostra Żeromskiego wyszła za jednego z owych Giertychów narodowców. Żeromskiemu nie przeszkadzało to w napisaniu paru grafomańskich, doktrynerskich książek w których rozprawiał jedynie o wyższości jednego rodzaju lewicy nad drugą (Przedwiośnie i ewidentnie spóźniona stylistycznie i tematycznie o sto lat powieść "Ludzie bezdomni") ą To nie przypadek, że to Dmowski reprezentował Polskę na konferencji w Wersalu, narodowiec Paderewski stanął na czele jedynego udanego powstania polskiego, powstania poznańskiego. Ruch narodowy miał na tyle taktu aby pozwolić dokonać przewrotu Piłsudzkiemu i nie rozpętał wojny domowej jak lewactwo w Hiszpanii (a mógł). Piłsudzki i jego następcy właśnie dlatego wysiedli z czerwonego pociągu na przystanku wolność, bo doceniali intelektualną i duchową siłę narodowców. Zaś co do antysemityzmu, to prezentował go głównie radykalny odłam młodych narodowców w latach trzydziestych, którzy polemizowali ze "starymi". Jak określił to prof. Bartyzel mimo prawicowej otoczki był w stylu i sposobie myślenia modernistyczno-lewicowy. Również lewicowi myśliciele tacy jak prof. Walicki docenia wkład w rozwój myśli dokonany przez Dmowskiego. Jego antysemityzm był jedynie instrumentalny, bazował zresztą na realnych konfliktach miedzy zamkniętymi w sobie społecznościami Żydów i Polaków w małych miejscowościach. Konflikty te miały realne podłoże co znajduje swoje odzwierciedlenie choćby w "Lalce" Bolesława Prusa, autora którego trudno posądzić o antysemityzm. Społeczności żydowskie częstokroć były bardziej zainteresowane współpracą z zaborcami niż z Polakami- min. dzięki umiejętnej polityce Rosjan dziel i rządź.) Początkowo przychylne nastawienie do żydów wśród Polaków ustępowało zniechęceniu. Społeczności żydowskie nie chciały się generalnie asymilować min. z powodów religijnych i narodowych- prolaicka lewica nie chciała tego zauważać wyolbrzymiając domniemane antysemityzmy. Ale nie przypadkiem tacy intelektualiści jak Kosaak Szczucka potrafiła wypowiedzieć się negatywnie o roli żydów, ku oburzeniu niczego nie rozumiejących, bezkrytycznych wobec swojego punktu widzenia dzisiejszych redaktorów Gazety Wyborczej. Dziś sytuacja mocno się zmieniła autentyczne nacjonalistyczne organizacje mają bardzo po drodze i współpracują z nacjonalistami z Izraela. A co do postu Abi to ona całkowicie sie myli co do rozróżnienia owych cech ruchów faszystowskich ze względu na bycie neopoganinem i bycie katolikiem- akurat to nie gra roli. Znam sporo nacjonalistów katolików którzy tak samo powołują się na tradycje rzymskie (Rzym przez parę stuleci był chrześćjański). Dopóty lewica będzie używała arguemntów z równi pochyłej, instrumentalizując kwestie narodowe doty ruchy nacjonalistyczne będą choćby dzięki wskazywaniu na zwykłą niesprawiedliwość takiego podejścia (zaprezentowała pewnie nieświadomie nam to Abi, która dokonała dość niesprawiedliwego podziału kierując się najwyraźniej zwyczajnie tym co jej bliskie i niebliskie)i obłudne zapominanie o swych grzechach, o swojej równi pochyłej, dopóty ruchy nacjonalistyczne będą atrakcyjne. Psychika ludzka nie jest racjonalna rozkręcanie pał policyjnych tylko nakręca obsceniczny nacjonalizm w wydaniu pop.
Ostatnio zmieniony przez Radosław dnia Pią 8:56, 20 Lip 2007, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
wujzboj
Bloger na Kretowisku
Dołączył: 29 Lis 2005
Posty: 23951
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: znad Odry Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 21:50, 19 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
Radku, napisales to tak stalinowskim jezykiem, ze czytac sie tego nie da.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
levis
Wizytator
Dołączył: 23 Gru 2005
Posty: 1066
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Czw 22:02, 19 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
Uwazam, ze ten tekst zasluguje na rzeczowa odpowiedz wuju. Tylko Radku, pisz poprawnie nazwisko Pilsudskiego, bo to wazna dla wielu, w tym mnie, postac:)
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
wujzboj
Bloger na Kretowisku
Dołączył: 29 Lis 2005
Posty: 23951
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: znad Odry Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 22:16, 19 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
To mamy rozne zdania. Bo danie rzeczowej odpowiedzi wymagaloby umieszczania przed nazwiskiem kazdego nielubionego osobnika epitetu w rodzaju "faszysta", "nazista", albo "grafoman", oraz poslugiwania się terminami typu "zaplute krały reakcji".
Z chęcią odpowiem rzeczowo na Radkowe argumenty, ale jeśli zostaną podane w formie nadającej się do dyskusji. Skoro są poważne, to pewno można je podać w takiej formie.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Radosław
Dołączył: 06 Gru 2005
Posty: 1722
Przeczytał: 0 tematów
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 8:50, 20 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
Porównanie do staklinowskiego stylu, przywołanie Stalina w tym kontekście- tego który mordował setki narodowców co przyczyniło sie do osłabienia tego ruchu w późniejszej Polsce uważam za zwykła obrazę i przykład naruszenie regulaminu sfini z przyczyn czysto emocjonalnych.
Ja tego tekstu przerabiac nie bede, bo za co ja mam cierpiec czytając przeideologizowane posty abi, której należałoby odpowiadać również w stylu zaproponowanym przez wuja i nikt na ten koszmarny styl nie zwraca uwagi? Nie widzę też dlaczego wuj miałby ciągle w odpowiedzi pisać owych słów, a nawet gdyby pisał too co byłoby w tym złego. Mniejszym uważam, że Jarek unika odpowiedzi na odmienną nie lewicową interpretację historii i kultury. Co wiecej nie jest w tym wypadku tak, że mioderatorzy zgadzaja się co do wymowy wypowiedzi. Jestem ciekaw kogo uważa za grafomana: Kosak Szczucką, Prusa czy Paderewskiego. Jesli idzie o Żeromskiego to moge udowodnić, ze był grafomanem a jego dwie powieści to dno. Nie wiem tez jak to zreszta przerobić, usunąć wszelkie wielkie nazwiska, żeby można było przedstawić narodowców jako bezmyślna masę, która nadaje sie jedynie do walki za państwo, za mięso armatnie, które jak dojdzie do władzy robi sie mściwe, zakompleksione.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Drizzt
Założyciel, admin
Dołączył: 29 Lis 2005
Posty: 2778
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Pią 9:24, 20 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
Crosis, jasne że nie mam pewności co do antify. Co więcej - jestem przekonany, że część z nich to zwykli chuligani.
Tyle, że tego sie nie przeskoczy - jeśli mowa o dużym ruchu (jak antifa) to zawsze jest on narażony na jakiś tam odsetek debili. Nie znaczy to jednak, że należy rezygnować ze wszelkich działań, które narażone są na patologię, można co najwyżej próbować wprowadzać jakieś zabezpieczenia. Każdy ruch ma swoje wpadki i zwolenników, których się potem wstydzi, ale nie trzeba oceniać sensowności jego działania przez ich pryzmat . Moim zdaniem to nie jest argument na to, że należy przyglądać się bezkarności ruchów, które sam wymieniłeś.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Drizzt
Założyciel, admin
Dołączył: 29 Lis 2005
Posty: 2778
Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Pią 9:26, 20 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
Radek napisał: | bo za co ja mam cierpiec czytając przeideologizowane posty abi, której należałoby odpowiadać również w stylu zaproponowanym przez wuja i nikt na ten koszmarny styl nie zwraca uwagi? |
Zgadzam się z Radkiem. Jeśli chodzi o styl i proporcje to daleko mu do abangel666.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
wuj niezalogowany
Gość
|
Wysłany: Pią 10:45, 20 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
Radek napisał: | bo za co ja mam cierpiec czytając przeideologizowane posty abi, której należałoby odpowiadać również w stylu zaproponowanym przez wuja i nikt na ten koszmarny styl nie zwraca uwagi? |
Równanie do dołu zaskutkowało brutalizacją języka w parlamencie i w mediach. Nie jest dobrym pomysłem przenoszenie tego na Śfinię.
Kiedy piszesz o osobach, których nie lubisz, dodajesz przed ich nazwiskami epitety takie, jak "lewak". Proszę usuń to (obraźliwe u ciebie) słowo sprzed nazwiska Kuronia.
Swoje uwagi na temat Dmowskiego okrasiłeś wycieczką w stronę Żeromskiego. Podobnie nie na miejscu są ploteczki rodzinne. Możesz uważać za grafomana kogokolwiek i może cię dziwić lub bawić , za kogo wyszła za mąż czyjaś siostra, ale w kontekście rozmowy o polityce wygląda to po prostu na propagandową jazdę mającą w dowolny sposób pobudzić lub wzmocnić niechęć czytelnika do wszystkich "co nie są z nami".
Napisz więc proszę swoją argumentację w sposób nie obrażający nikogo. Widzę, że tekst nieco poprawiłeś; wystarczy, że jeszcze usuniesz obraźliwe określenia wobec Kuronia i dywagacje o rodzinnych koneksjach Żeromskiego. Twoje komentarze dotyczące jakości literackiej po prostu pominę jako niezwiązane z tematem rozmowy.
Przy okazji: nie rozmawiamy tu głównie o Dmowskim, lecz o tym, jak radzić sobie z bojówkami faszystowskim. Czy uważasz, że obecność brunatnych koszul, faszystowskich gestów, oraz flag czerwonych flag z białym kołem, w które wpisano prosty znak pisany czarną zygzakowatą linią (porównaj z flagą NSDAP i Trzeciej Rzeszy; tak, wiem czym się różni rodło od swastyki) jest pozytywnym lub przynajmniej neutralnym zjawiskiem?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Radosław
Dołączył: 06 Gru 2005
Posty: 1722
Przeczytał: 0 tematów
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 11:42, 20 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
Cytat: | Równanie do dołu zaskutkowało brutalizacją języka w parlamencie i w mediach. Nie jest dobrym pomysłem przenoszenie tego na Śfinię. | Nie ja zacząłem, pouczaj Abi nie mnie najpierw, zresztą jak napisał Lewis i Drizzt mi daleko do niej, nie pogarszam więc stylu. I czyżbyś nie zalogował sie tylko po to aby uniknąć dyskusji (narażenia się) Abi, która jak wiemy nie komentuje "gości"? Cytat: | dodajesz przed ich nazwiskami epitety takie, jak "lewak". Proszę usuń to (obraźliwe u ciebie) słowo sprzed nazwiska Kuronia. | Notorycznie w wypowiedziach Abi brzmia obraźliwie słowa "katolik" i "ksiądz" czy domagasz się tego samego od Abi co ode mnie? Zreszta skąd ta pewnośc, ze użyłem go specjalnie obraźliwie,, co najwyżej uszczypliwie, ciemne karty z życiorysu Kuronia pozostaja faktem, podobnie jak spory z Macierewicem w łonie KORu o stosunek do traducji narodowej i katolicyzmu. Zresztą jak rozumiem gdy pisze się o lewicy negatywnie to od razu jest to dla ciebie obraźliwe. Zresztą sam Kuroń mówi negatywnie w swej książce "wiara i wina" o tejże paskudnej lewicowej przeszłości, może napisałem trochę niesprawiedliwie ten epitet, ale zrobiłem to w kotekscie tego, że lewica chce z Kuronia robić świętego. Cytat: |
PostWysłany: Pią 11:45, 20 Lip 2007 usuń to (obraźliwe u ciebie) słowo sprzed nazwiska Kuronia.
Swoje uwagi na temat Dmowskiego okrasiłeś wycieczką w stronę Żeromskiego. Podobnie nie na miejscu są ploteczki rodzinne. | Udowodnij, że to jedynie plotki bo na razie wygląda to na zabieg erystyczny. A zresztą wycieczka pod adresem Żeromskiego jest jak najbardziej na miejscu, w opracowaniu na temat powieści "ludzie Bezdomni" dołączonego do wydania z "Biblioteki narodowej" są przytoczone fakty, które świadczą o tym, że twórczość Żeromskiego miała wydźwiek wyraźnie polityczny i ideologiczny, "Ludzie bezdomni" to w ocenie działaczy ówczesnej lewicy biblia pokolenia z która utożsamia się każdy młody socjalista". Cytat: | Możesz uważać za grafomana kogokolwiek i może cię dziwić lub bawić | Szkoda, ze nie podejmiesz rekawicy i nie podsykutujesz o wartości artystycznej twórczości Zeromskiego. Na przełomie XIX i XX wieku nie było niczym dziwnym, że powieści były głosami zaangażowanymi w dyskusje poltyczne, ideologiczne czy światopoglądowe. Gdy pisali je prawdziwi mistrzowie nie były to bynajmniej tendencyjne szmiry. Cytat: | za kogo wyszła za mąż czyjaś siostra, ale w kontekście rozmowy o polityce wygląda to po prostu na propagandową jazdę mającą w dowolny sposób pobudzić lub wzmocnić niechęć czytelnika do wszystkich "co nie są z nami". | Tylko w twojej ocenie, mnie na przykład po prostu zdumiewa fakt, że Żeromski mówi w swojej książce "Przedwiośnie" tak jakby jedyny możliwy wybór ideologiczny miedzywojnniu był nmiędzy jednym odcieniem lewicy a drugim. (Spróbuj to podważyć zamiast pisać jak i co ci sie zdaje.) Fragment tekstu z Wprost zanim jeszcze linia tego pisma skręciła mocno na prawo. Cytat: | Zygmunt Kałużyński: Pytanie tylko, czy o ten film nie należy mieć pretensji przede wszystkim do samego Żeromskiego. Jego powieść za moich czasów była wydarzeniem, wydawałoby się więc, że powinienem film odebrać silnie emocjonalnie, jednak ja również, podobnie jak pan, nie mogłem nawiązać z nim kontaktu. Wszystko to dlatego, iż jego bohater oddalił się od nas, stał się tak anachroniczny, że kto wie, czy nawet fantastyczne postacie Sienkiewicza z "Ogniem i mieczem" nie byłyby bardziej uchwytne.
T.R: (…)
ZK: (…) Tymczasem tutaj główny bohater Baryka zachowuje się od początku do końca w sposób niedorzeczny. Najpierw, będąc w Rosji, przyłącza się do rewolucji. Później jest od niej odepchnięty moralnie z powodu jej zbrodni, wraca do kraju, bierze udział w wojnie z bolszewikami w roku 1921. Potem w Warszawie zadaje się z polskimi komunistami, ale nie może się z nimi dogadać. Wreszcie przyłącza się do ich marszu na Belweder.
TR: Panie Zygmuncie, to wszystko można by wytłumaczyć szarpaniem się dojrzewającego człowieka, który wchodzi w dorosłe życie, kierują nim emocje. Dopiero tworzy swój światopogląd, więc sprawdza różne opcje. Ale tutaj trudno dostrzec nawet ów proces dojrzewania
. ZK: Właśnie. Pan mówi o dwóch możliwościach zbliżenia się uczuciowego (…) Jedna to jest obserwacja zachowania, które być może jest dalekie od naszego odczuwania, ale interesuje nas po prostu ze względu na dzieje pewnej psychologii. Druga - dla mnie to jest najważniejsze - to widzenie tamtego świata naszymi oczami. Trzeba pamiętać, że my przeszliśmy doświadczenie, którego sobie Żeromski nie mógł wyobrazić. Baryka wygrał wojnę z bolszewikami, ale potem przez pół wieku nasz kraj i świat były pod wpływem ideologii, siły politycznej i bezpośredniego wpływu rewolucji. Prócz tego - jeżeli ciągle staramy się patrzeć z perspektywy historycznej - bunt Baryki przeciwko ówczesnemu Belwederowi jest kompletnie absurdalny. Belweder wtedy reprezentował Wojciechowski, to znaczy prezydent niemający siły. Jeśli chodzi o władzę, reprezentujący tylko nieudaną, kaleką próbę polskiej demokracji parlamentarnej, która się w końcu wykoleiła.
(…)
ZK: O to chodzi! Ale za to odpowiedzialny jest też Żeromski, bo jego bohater w gruncie rzeczy jest cymbałem! Widzimy go jako niedojrzałego umysłowo do tego stopnia, że w żaden sposób nie możemy się z nim, nawet na zasadzie życzliwości, identyfikować. Te niedostatki były widoczne już wtedy, kiedy "Przedwiośnie" powstało, tylko wówczas było takie napięcie emocjonalne, taka gorączka polityczna, że traktowało się tę książkę jako rodzaj poematu prozą, a nie beletrystykę opisującą życie. Czyli coś takiego, co wyraża emocje, a nie musi być odpowiedzialne intelektualnie. Żeby po upływie prawie wieku dostosować ten tekst do myślenia współczesnego, trzeba było zaiste dzikiej gimnastyki. Autorzy filmu ograniczyli się do zlikwidowania Baryki. (…). |
Zaś co do współczesnego faszyzmu i tej symboliki, w mojej wypowiedzi mozna sie doszukac odpowiedzi w tej sprawie, powiedziałem przecież, że ruchy faszyzujace w wersji pop będa dotąd popularne doputy będzie równość w potepianiu skrajnej lewicy jak i prawicy, jak dotąd tej równości nie ma i z stąd siła ideologiczna tych ruchów.... . Jeśli uważasz, ze nie na temat możemy stworzyc nowe wątki i proszę nie stosuj takich dziwnych wybiegów i demagogi. Zresztą to jest kawiarnia, twoje postulaty żebym coś tu usuwał są więc przesadne.
Ps: Przekręciłem nazwisko Pilsudskiego przez przypadek, nie miałem w tym żadnych negatywnych intencji. (Tylko to poprawiłem)
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
wuj niezalogowany
Gość
|
Wysłany: Pią 15:23, 20 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
wuj napisał: | Równanie do dołu zaskutkowało brutalizacją języka w parlamencie i w mediach. Nie jest dobrym pomysłem przenoszenie tego na Śfinię. | Radek napisał: | Nie ja zacząłem |
Ale ty kontynuujesz. NIE otrzymasz ode mnie odpowiedzi na żadne teksty zawierające obraźliwe zwroty. Możesz poprawić, wtedy odpowiem. Możesz nie poprawiać, wtedy nie odpowiem. Wybór należy do ciebie.
Radek napisał: | I czyżbyś nie zalogował sie tylko po to aby uniknąć dyskusji (narażenia się) Abi, która jak wiemy nie komentuje "gości"? |
Resztę pisałeś już niepotrzebnie, przynajmniej jeśli miała być do mnie. Bo ja na tej insynuacji kończę czytanie.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Pią 16:17, 20 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
Przypominam to kawiarnia nie reszta sfini, mniejszym zwyczajnie się czepiasz, tym bardziej, że sam dopuściłeś się przesadnej insynuacji nie wskazując na żaden konkret i mniejszym sam naruszyłeś regulamin, co pośrednio przyznali moderatorzy Lewis i Drizzt. Bynajmniej nie oczekuję od ciebie odpowiedzi tym bardziej, że wiem, iż mi tak na prawdę nie odpowiesz, tym bardziej nie wytłumaczysz mi swego irracjonalnego jak na razie zachowania.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
1KOR13
Dołączył: 11 Gru 2005
Posty: 120
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Konstancin - Jeziorna
|
Wysłany: Pią 17:18, 20 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
Cytat: | Myśl narodowa jest naturalna w narodzie uciskanym lub zagrożonym utratą niepodległości. Myśl narodowa w narodzie niepodegłym lub wolnym to najkrótsza droga do radykalnego nacjonalizmu (w Niemczech nazywa się to nazizmem). |
Mógłbyś podać jakiekolwiek uzasadnienie dla tej tezy?
Bo ciężko jest dyskutować z samą tezą.
Cytat: | Byli. Kwestia tego, ile zrobili dobrego a ile złego. Ja na Dmowskiego patrzę jako na negatywną a nie pozytywną postać. Jego koncepcja ruchu narodowego opierała się głównie na antysemityźmie i nacechowana była agresją do tej grupy. Jak więc mówić tu o pozytywach? To tak jakby powiedzieć, że Hitler też był OK, bo wybudował drogi, autostrady i poprawił stan uregulowania Odry. |
Cóż, Crossie, widać, że niewiele wiesz o Dmowskim.
Teza, że Dmowski opierał swój światopogląd głównie na antysemityzmie, jest fałszywa. Z Dmowskiego, głównie za sprawą publicystyki Gazety Wyborczej , robi się w naszej świadomości skrajnego antysemitę, który wyłaził ze skóry, aby dokopać Żydom. Śmiem twierdzić, że taka teza jest bzdurna, co więcej – dla mnie wątpliwe jest już to, czy Dmowskiego można nazwać antysemitą sensu stricte. A już na pewno nie jest on antysemicki na tle swojej epoki. Można by wymieniać i wymieniać faktycznych antysemitów tamtych czasów, ale wystarczy chyba wspomnieć jedno nazwisko: Churchilla. Dmowski na jego tle jest osobą wybitnie umiarkowaną.
I zwracam uwagę na fakt, że te słowa o Dmowskim pisze osoba, której od antysemityzmu trzyma się jak najdalej, i która jest pełna uznania dla narodu żydowskiego.
Ja traktuję Dmowskiego w kategoriach polskiego bohatera narodowego, tak samo jak Piłsudskiego. Obu tych panów bardzo cenię, mimo że oczywiście mieli też pewne wady, temu nie przeczę. Może bardziej cenię Piłsudskiego. Każdy, kto mnie zna, wie jednak, że pałam szczególną aprobatą do tych ludzi, którzy doprowadzili do odbudowy państwa polskiego, niezależnie od ich poglądów: Józefa Piłsudskiego, Romana Dmowskiego, Ignacego Paderewskiego, Wincentego Witosa, itd. To jest mój ulubiony okres w historii. Im się wtedy udało porozumieć, a naszym obecnym się jakoś ciągle nie udaje…
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Pią 20:45, 20 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
Radku, przypominam ci nieśmiało, ze:
(1) Sam prosiles o zaostrzenie dyscypliny.
(2) Wypisałem, które miejsca i zwroty w twoim tekście musisz poprawić, abym odpisał: masz usunąć epitet "lewak" sprzed nazwiska Kuronia, oraz masz usunąć wycieczki osobisto-rodzinne wobec Żeromskiego. Powody znajdziesz w Regulaminie.
(3) Twoje niezadowolenie z mojej reakcji nie uprawnia cię do dopuszczania się insynuacji wobec mnie. Nie życzę sobie takiego zachowania i proszę dostosuj się do tego.
(4) Jest mi serdecznie obojętne, czego oczekujesz, a czego nie. Rezygnując z tych prostych poprawek usuwających nadmiernie emocjonalne (delikatnie mówiąc) elementy twojej wypowiedzi, dajesz do zrozumienia, że twoim zdaniem reszta bez pyskówki się nie utrzyma. Wobec tego gdybym odpowiedział, to i tak musiałbyś bronić się obelgami, albo dać spokój. Co kończy rozmowę. CHYBA, ŻE ZDECYDUJESZ SIĘ DOPROWADZIĆ TEKST DO KULTURALNEJ FORMY.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
wujzboj
Bloger na Kretowisku
Dołączył: 29 Lis 2005
Posty: 23951
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: znad Odry Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 20:59, 20 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
wuj napisał: | Myśl narodowa jest naturalna w narodzie uciskanym lub zagrożonym utratą niepodległości. Myśl narodowa w narodzie niepodegłym lub wolnym to najkrótsza droga do radykalnego nacjonalizmu (w Niemczech nazywa się to nazizmem). | 1Kor13 napisał: | Mógłbyś podać jakiekolwiek uzasadnienie dla tej tezy |
Dla tej drugiej, rozumiem?
Nie chodzi mi, rzecz jasna o myśl narodową w sensie pielęgnowania języka czy dbania o to, by kultura danego kraju była zauważana i doceniana na świecie. Chodzi mi o wszelkie tendencje przeciwstawiania własnego narodu innym, o interpretowanie historii w kategoriach "źli obcy przeciwko dobrym naszym", o domaganie się praw opartych na kryterium narodowościowym a nie na kryterium przynależności państwowej. Pozwolę więc sobie zacząć uzasadnienie od zadania pytania. Po co narodowi niepodległemu lub wolnemu taka konfrontacyjna myśl narodowa?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Radosław
Dołączył: 06 Gru 2005
Posty: 1722
Przeczytał: 0 tematów
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 21:28, 20 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
Cytat: | (1) Sam prosiles o zaostrzenie dyscypliny. | Nie odnośnie kawiarni jak widzę represje tylko wobec mnie stosujesz. Cytat: | Wypisałem, które miejsca i zwroty w twoim tekście musisz poprawić, abym odpisał: masz usunąć epitet "lewak" sprzed nazwiska Kuronia | Okreslenie lewak odnosnie tego co czynił w latach stalinowskich jest całkiem na miejscu, wyjasniłem dlaczego użyłem tego terminu, nawet sie nie odniosłeś. Cytat: | wycieczki osobisto-rodzinne wobec Żeromskiego | Wyjasniłem jaki jest sens merytoryczny tych wycieczek. Cytat: | Twoje niezadowolenie z mojej reakcji nie uprawnia cię do dopuszczania się insynuacji wobec mnie. Nie życzę sobie takiego zachowania i proszę dostosuj się do tego. | Dochodzę do wniosku, że po prostu lubisz upakarzać na różne sposoby rozmówców i a to cale gadanie o "empati" jest smiechu warte, nie potrafisz się czuć w polemistę jeszcze mu insynułujesz co w jego wypowiedzi jest a co nie jest obraźliwe. Cytat: | Jest mi serdecznie obojętne, czego oczekujesz, a czego nie. Rezygnując z tych prostych poprawek usuwających nadmiernie emocjonalne (delikatnie mówiąc) | Oczywiście nie raczysz wspomnieć o swoim naruszeniu regulaminu i przesadnie emocjonalnej reakcji. Swoją obojętnością po raz kolejny dowodzisz ile jest warta ta twoja "empatia". Cytat: | lementy twojej wypowiedzi, dajesz do zrozumienia, że twoim zdaniem reszta bez pyskówki się nie utrzyma. Wobec tego gdybym odpowiedział, to i tak musiałbyś bronić się obelgami, albo dać spokój. Co kończy rozmowę. CHYBA, ŻE ZDECYDUJESZ SIĘ DOPROWADZIĆ TEKST DO KULTURALNEJ FORMY. | Forma jest kulturalna i jedynie w wyniku twego uporu zmienia sie w pyskówkę. Proponuję abys sobie przypomniał, że merytoryczne arguemnty jak wyjasniałes w dziale regulamin, utrzymują się po mimo pyskówek, widac jednak sa podwójne standarty dla ciebie i dla innych uzytkowników.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
wujzboj
Bloger na Kretowisku
Dołączył: 29 Lis 2005
Posty: 23951
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: znad Odry Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 23:29, 20 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
Po pierwsze, nie stosuję wobec ciebie represji. Po drugie, o ile pamiętam, mowa była o zaostrzeniu Regulaminu w Kawiarni, bo miałeś pretensje o to, co abangel w kawiarni wypisuje. Po trzecie, oczywiście, że zwracam uwagę abangel; i podobnie jak w twoim przypadku, nie reaguję za każdym razem, bo uważam, że tak się wam po prostu "od serca pisze".
Co Kuroń robił w czasach stalinowskich, to robił w czasach stalinowskich. Czy papieża nazwiesz hitlerowcem, bo był w młodości w Hitlerjugend? Proszę zejdź z osoby Jacka Kuronia, bo po pierwsze dość już obelg na niego rzucono, a po drugie nie ma się to nijak do Dmowskiego, ONR i kwestii odnawiania się faszyzmu w Polsce.
Nie wiem, kiedy wyjaśniłeś swoje uwagi o rodzinie Żeromskiego; być może w poście, którego nie czytałem, bo zacząłeś go od insynuowania mi brzydkich powodów, dla których się nie zalogowałem. Po prostu dodaj to wyjaśnienie do twojego tekstu o Dmowskim; dobrze by było, gdyby z tego wyjaśnienia wynikało, jak się to ma do twojej obrony poglądów i działalności Dmowskiego (to samo dotyczy twojej uwagi o przodkach Kuronia).
Z tego, że nie zgadzam się na to, byś mi insynuował jakieś zachowania, nie wynika, że kogokolwiek upokarzam. Po prostu nie można, Radku, doszukiwać się w każdym drobiazgu (w niezalogowaniu się, w braku przecinka, w błędzie ortograficznym, w godzinie wysłania postu) jakichś niecnych zamiarów. Akurat nie zalogowałem się, bo Śfinia chodziła nadzwyczaj powoli i nie chciało mi się z tym szarpać; poza tym nie miałem czasu na pisanie innych postów. I teraz mam ci się z tego tłumaczyć???
Moja obojętność jest wyrazem niechęci do pyskówki. Zastanów się natomiast, czego wyrazem jest twoja reakcja na moje prośby o usunięcie wyrażeń, które mi bardzo przeszkadzają w czytaniu twojego tekstu. Jestem w stanie zrozumieć, dlaczego nie podoba ci się wyrażenie "stalinowski język". Czy ty jesteś w stanie zrozumieć, dlaczego nie podoba mi się forma twojego postu o Dmowskim? Gdybyś o to poprosił, nie miałbym żadnego problemu z usunięciem tego wyrażenia. Ale nie poprosiłeś; ja za to prosiłem. Dlaczego ani nie poprosiłeś, ani nie usunąłeś?
Zamiast tego, po raz kolejny oskarżasz mnie o stosowanie podwójnych standartów...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
1KOR13
Dołączył: 11 Gru 2005
Posty: 120
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Konstancin - Jeziorna
|
Wysłany: Pon 10:21, 23 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
Cytat: | Chodzi mi o wszelkie tendencje przeciwstawiania własnego narodu innym, o interpretowanie historii w kategoriach "źli obcy przeciwko dobrym naszym", o domaganie się praw opartych na kryterium narodowościowym a nie na kryterium przynależności państwowej. |
Wobec tego moim zdaniem w dosyć dziwny sposób patrzysz na myśl narodową. Ja myślę, że istotą myśli narodowej jest coś zupełnie innego.
Jeżeli popatrzysz sobie na endecję, to dostrzeżesz, że dwóch pierwszych cech tam właściwie nie ma (ON-Ru nie traktuję jako przedstawiciela tradycji endeckiej, żeby była jasność), a ta trzecia właściwie też nie jest w niej obecna - postulat endencji, aby inne narody mieszkające na terytorium polskim uznały dominację narodu polskiego na jego terytorium, właściwie tego nie spełnia.
Choć to oczywiście też zależy od myśliciela endeckiego - ja tu głównie piszę o endecji w wydaniu klasycznym, czyli Romana Dmowskiego, ale są też myśliciele radykalniejsi, jak i są tacy bardziej umiarkowani.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
1KOR13
Dołączył: 11 Gru 2005
Posty: 120
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Konstancin - Jeziorna
|
Wysłany: Pon 10:24, 23 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
Jeżeli natomiast mogę się wtrącić, to w sporze między Tobą, wuju, a Radkiem, muszę wziąć w obronę Radka. Uważam, że nie powinieneś w taki sposób określić jego wypowiedzi, która moim zdaniem była rzeczowa i sensowna, i - co najważniejsze - prawdziwa. Bardzo dobrze, że Radek ją tutaj zamieścił, bo dzięki temu może poszerzy się wiedza ludzi o endecji.
Nie ma w historii Polski XX wieku bardziej zakłamywanego tematu, niż temat endecji; dlatego ważne jest, aby ten temat ukazywać w prawdziwym świetle, i do tego zmierzała wypowiedź Radka.
Mam nadzieję, że dojdziecie do zgody.
Tomek.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
wujzboj
Bloger na Kretowisku
Dołączył: 29 Lis 2005
Posty: 23951
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: znad Odry Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 22:10, 23 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
1Kor13 napisał: | nie powinieneś w taki sposób określić jego wypowiedzi, która moim zdaniem była rzeczowa i sensowna, i - co najważniejsze - prawdziwa. |
Wyjaśniłem, dlaczego tak nie jest, ale może powtórzę to nieco innymi słowami.
Pierwsze pięć zdań Radkowego postu jest dostatecznie rzeczowe i można o nich dyskutować. Ale od szóstego zdania (napisanego jednym tchem razem z poprzednimi pięcioma) zaczyna się robić od razu bardzo brzydko; Radek przechodzi na klasyczną ścieżkę brutalnej propagandy politycznej poprzez obrzucanie błotem tych, z którymi pragnie walczyć. Już zdanie szóste brzmi:
Radek napisał: | Znana była zresztą niedawno sprawa jak to Giertych wyciągnął rozpieprzającemu porządne harcerstwo lewakowi Kuroniowi przodka, który zniszczył jego przodkowi fabrykę w czasie zamieszek wywołanych przez "wielebne lewicowe bojówki". |
Mamy tu całą serię typowych chwytów, znanych z propagandy stalinowskiej. Najpierw zwrot "rozpieprzanie porządnego harcerstwa", wraz z charakterystycznymi określeniami: wróg "rozpieprza" (wulgaryzm) coś "porządnego" (wszyscy więc wiedzą, że to wróg, że robił na złość, że niszczył Polskę). Przy tym związek całej sprawy z resztą tekstu jest enigmatyczny i "domyślności" czytelnika pozostawia się dośpiewanie, na czym polegała obrzydliwość występku Kuronia. W czasach stalinowskich napisano by o "niecnych próbach niszczenia wspólnego dorobku ludowej Ojczyzny". Następnie pogardliwe nazwanie Kuronia "lewakiem"; w czasach stalinowskich napisano by o "reakcjoniście". Chwilę potem standartowe grzebanie po pochodzeniu (w stalinizmie: "syn kułaka") - dowiadujemy się, że Kuroń (lewak) pochodzi z rodziny lewaków-terrorystów. Zwrot "wielebne lewicowe bojówki" sugeruje, jakoby Kuroń i w ogóle lewica popierali terror (co ma zapewne usprawiedliwiać pojawianie się faszystowskich bojówek na ulicach polskich miast, zjawisko będące głównym przedmiot dyskusji w tym wątku). Propaganda stalinowska powiedziałaby coś o "antyfaszystowskim murze", o "zaplutych karłach reakcji", albo o "płatnych bandytach na usługach krwiopijców". Przy okazji mamy też pochwałę metody polegającej na takim bezpardonowym ataku na czyjeś pochodzenie: stosujący tę metodę (Giertych) jest przedstawiony jako osoba pozytywna.
Następnie w podobnym stylu omawiany jest Żeromski.
Taki sposób prowadzenia dyskusji jest dla mnie całkowicie nieakceptowalny. W żadnym przypadku nie będę go choćby śladowo popierał, odpowiadając na tekst używający tej metody.
Z chęcią ustosunkuję się do rzeczowych uwag na temat endecji. Jeśli Radek nie zamierza sformułować ich w sposób kulturalny, a w tobie jego styl nie budzi sprzeciwu, to proszę wybierz z tekstu Radka to, co twoim zdaniem jest tam rzeczowego i wartego omówienia - i porozmawiajmy o tym.
1Kor13 napisał: | Nie ma w historii Polski XX wieku bardziej zakłamywanego tematu, niż temat endecji; |
Myślę, że w czasach PiS-u można śmiało polemizować z tą tezą. Ale to już inna sprawa.
Nawiasem mówiąc, "odkłamywanie" to śliski termin. Bo na tym świecie jest w każdym złym nieco dobra, a w każdym dobrym - nieco zła. I ważne jest, żeby patrząc na jedną stronę medalu, nie zapominać o drugiej.
A tak naprawdę to przedwojenna endecja pojawiła się w tej dyskusji w kontekście jej gloryfikowania przez dzisiejszy ONR. I w tym też kontekście jest ona tu krytykowana. W kontekście tego, co zauważają w jej historii polscy faszyści.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
wujzboj
Bloger na Kretowisku
Dołączył: 29 Lis 2005
Posty: 23951
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: znad Odry Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 22:25, 23 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
wuj napisał: | Chodzi mi o wszelkie tendencje przeciwstawiania własnego narodu innym, o interpretowanie historii w kategoriach "źli obcy przeciwko dobrym naszym", o domaganie się praw opartych na kryterium narodowościowym a nie na kryterium przynależności państwowej. | 1Kor13 napisał: | Wobec tego moim zdaniem w dosyć dziwny sposób patrzysz na myśl narodową. Ja myślę, że istotą myśli narodowej jest coś zupełnie innego. |
Co mianowicie?
1Kor13 napisał: | (ON-Ru nie traktuję jako przedstawiciela tradycji endeckiej, żeby była jasność) |
Jednak endecja pojawiła się w dyskusji właśnie jako ONR-owskie korzenie. I chyba w tym kontekście należy ją tutaj omawiać. Na przykład pokazując, że ONR wydobywa z niej te elementy, o których najlepiej byłoby dziś w ogóle zapomnieć.
1Kor13 napisał: | Jeżeli popatrzysz sobie na endecję, to dostrzeżesz, że dwóch pierwszych cech tam właściwie nie ma |
Czy aby napewno "za wolność waszą i naszą" pojawiało się właśnie na endeckich sztandarach?
1Kor13 napisał: | ta trzecia właściwie też nie jest w niej obecna - postulat endencji, aby inne narody mieszkające na terytorium polskim uznały dominację narodu polskiego na jego terytorium, właściwie tego nie spełnia. |
Ależ przecież jest to dokładnie domaganie się praw opartych na kryterium narodowościowym a nie na kryterium przynależności państwowej. Sprawiedliwa polityka wobec mniejszości narodowych nie dominuje, lecz chroni. Zaś terytorium zamieszkałe przez kilka narodów nie jest własnością żadnego narodu, lecz jest własnością wielonarodowego państwa. Mniejszości narodowe to nie poddani, lecz współgospodarze.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|