ŚFiNiA

Andy72

Filozofia to nie matematyka, nie ma ścisłych dowodów, jak w historyjce
- czemu wy fizycy potrzebujecie tyle pieniędzy na wasze badania?
spójrzcie na matematyków, potrzebują tylko papier, ołówek i kosz na śmieci.
albo na filozofów - nawet kosz nie jest im potrzebny
Więc dyskusja polega na tym by żądać dowodu, kto zażąda ten wygra
(Wuj twierdzi że dowiódł nierealizmu za pomocą tautologii "wszystko co jest w umyśle, jest w umyślę" ale to nie dowód ale paradoks jak paradoks kłamcy, pisałem o tym wątku, do którego Wuj się nie odniósł)

Poza tym żądania definicji.
Na przykład definicji słowa "jest", i twierdzenie ze "być" to znaczy być postrzegany
Z definicjami nie jest tak łatwo:
bo nie tylko trudno zdefiniować "być" ale choćby Dobro i Zło,
Np w Wiktionary mamy " jedna z dwóch podstawowych wartości moralnych, przeciwieństwo zła" czyli zło przeciwieństwem Dobra?
jak je zdefiniować.

Ale dobrze zdefiniowana jest Prawda "zgodność mniemania z rzeczywistością" ale to nie podoba się subiektywistom, którzy jak Michał chcieli by coś w rodzaju prawda to opinia większości czy coś w tym stylu

Semele

Michał wyznaje teorię prawdy konsensualną.
Wuj pragmatyzm.

Ja jednak chyba subiektywizm. Uznaję, że każdy ma w istocie swoją prawdę.
To jest trudne. Aby nasza prawda nie była powodem krzywdy innych ludzi.

Michał Dyszyński

Semele

Koherencyjna jest całkiem dobra dla każdego 😊😉

rafal3006

Andy72

Czyli wynika ze dla ciebie Dobro i zło to relatywnie to samo.

Andy72